p.o.polacken 1939 - 2009

avatar użytkownika nissan
Ten spadek po komunizmie jest rzecza straszna. Spoleczenstwo pozbawione autentycznych elit, pozbawione ludzi indywidualnych, drogowskazow, norm przyzwoitosci, w ktorym odarte z wlasnosci i godnosci stado usiluje w sposob iscie zwierzecy dorwac sie do pieniedzy, wlasnosci, znaczenia i wladzy. Spoleczenstwo ktorego consensus oscyluje na poziomie instynktow zwierzecych, a patiomkinowskie elity to najpodlejsze kanalie wsrod homo sovieticus. Tak w górze jak i na dole R.Krawczyk zabral glos na blogu Aleksandra Sciosa w s24 niespodziewanie sposob mniej administracyjny niz zazwyczaj. Nie zebym chcial z nim polemizowac, bo oznaczaloby to z mojej strony jakis cien szacunku, warto jednak go skomentowac. Dosyc dawno temu na blogu Freemana w burzliwej wymianie zdan RK nie byl w stanie zaprzeczyc, ze passwordy uzytkownikow trzyma na serwerze niezaszyfrowane i bez najmniejszych oporow w nich grzebie ile dusza zapragnie. Otoz RK traktowal (traktuje) s24 - internetowy serwis (serwis, service: usluga, obsluga) jak wlasne pastwisko, a blogerow jak nalezace do niego krowy. Teraz pokazali sie na horyzoncie chlopcy znacznie wieksi i silniejsi od RK i potraktowali jego serwis jak wlasne pastwisko, a RK jak wlasna krowe. Jest w tym pewien element sprawiedliwosci, Krawczyk ma w koncu to na co jego mentalnosc pracowala cale zycie. Ale jest w tej historii cos wazniejszego. Kondycja spoleczna, consensus spoleczny. W zdrowym spoleczenstwie panuje ogolna zgoda, ze admin grzebiacy w passwordach wylatuje na morde z roboty, a jesli dopuszcza sie tego wlasciciel serwisu to uzytkownicy masowo i niezwlocznie przenosza sie gdzie inndziej. Dziala to w spoleczenstwie jak niekwestionowana norma postepowania i byc moze chroni przed "wiekszymi chlopcami". Gdy okazalo sie, ze Martha Stewart - diva lazienkowo-kuchenna jest zamieszana w przekrety gieldowe, ludzie masowo wyprzedawali akcje jej firmy, przestali kupowac jej produkty, a wielkie sklepy wstydliwie likwidowaly polki z jej produktami. W Polsce panuje nadal zupelnie odmienny consensus spoleczny i niestety nieomal codziennie znajduje sie jakis nowy Klopotowski pelen sil i werwy do jego nieustepliwej obrony. Ten spadek po komunizmie jest rzecza straszna. Spoleczenstwo pozbawione autentycznych elit, pozbawione ludzi indywidualnych, drogowskazow, norm przyzwoitosci, w ktorym odarte z wlasnosci i godnosci stado usiluje w sposob iscie zwierzecy dorwac sie do pieniedzy, wlasnosci, znaczenia i wladzy. Spoleczenstwo ktorego consensus oscyluje na poziomie instynktow zwierzecych, a patiomkinowskie elity to najpodlejsze kanalie wsrod homo sovieticus. Autor: viilo o 04:18 0 komentarze http://viilo.blogspot.com/
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz