Dzień Mediów i modlitwa

Dziś w Kościele “obchodzimy “Dzień Mediów” . W związku z tym przychodzi czas na refleksję “jaką rolę w moim życiu odgrywają media” , jak n nich korzystam i jak ich “używam”. Nie od dziś wiadomo , że media stanowią (nierzadko) oręż w walce , oraz w panowaniu na ludźmi. Często słyszymy “Kto ma Media ten ma władzę”. Ja widzę aspekt mediów ( w wymiarze indywidualnym) , który nazywam “orężem w walce” z ludźmi. Często ludzie wykorzystują media (np blogi) w celach pomówienia innych, napisania nieprawdziwych zarzutów czy wręcz obrażanie. Niestety nie mamy wpływu na to jak inni postępują ale sami możemy od siebie wymagać by nie wykorzystywać mediów w “walce” z przeciwnikami lub ludźmi myślącymi o niektórych sprawach inaczej.

Jest wg mnie sposób na “walkę” z ludźmi wykorzystującymi media w sposób niewłaściwy – tym sposobem jest MODLITWA . Wstępem do mojego rozważanie niech będzie drugie dzisiejsze czytanie w Kościele . Słowa św. Jakuba Apostoła. :
“Gdzie bowiem zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś /zstępująca/ z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc  zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój. Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych. Pożądacie, a nie macie, żywicie morderczą zazdrość, a nie możecie osiągnąć. Prowadzicie walki i kłótnie, a nic nie posiadacie, gdyż się nie modlicie. Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz.”

Modlitwa pozwala realizować dobro znajdujące się w każdym z nas. Trzeba tylko dać możliwość “wydobycia się” dobra na zewnątrz. Kiedy nie mamy już żanej możliwości “walki” pozostaje największy oręż w walce to właśnie modlitwa. Spodziewam się że znajdą się tacy co się “w duchu” uśmiechną tylko i powiedzą “co tam modlitwa, pisanie i “odkrywanie prawdy” jest ważniejsze. Modlitwie powinno towarzyszyć także przebaczenie.  Wtedy efekt jest jeszcze większy.

Dlatego ja wszystkich , których swoim pisaniem uraziłem lub napisałem o nich nieprawdę proszę o przebaczenia i sam przebaczam . Modlę się zaś o to żeby udało Wam się dojść do podobnych wniosków i zająć się działaniem dla ludzi. Pisanie o innych głównie w celu ich oczernania i “dowalania” w dłuższym okresie niewiele, wg mnie, daje.  Liczą się głównie czyny. Doświadczyłem tego i wiem że tylko praca dla innych daje wielką satysfakcję. Doświadczyłem też tego że moja modlitwa okazała się “bardzo owocna”.

Zbliża się miesiąc październik – miesiąc poświęcony Modlitwie Różańcowej zachęcam do skorzystania – warto.

Pozdrawiam Wszystkich

Franciszek Gajek