Sojusz z Ukrainą (2)

avatar użytkownika godziemba
W trakcie pertraktacji pokojowych w Rydze, początkowo strona polska zwróciła się z notą do bolszewików o wyrażenie zgody na udział ministra Andrija Liwyckiego w charakterze delegata URL. W odpowiedzi bolszewicki komisarz spraw zagranicznych Cziczerin wskazał na fikcyjność URL oraz stwierdzał, ze istnieje tylko bolszewicka republika ukraińska, pozostająca w sojuszu z Rosja bolszewicką.
Liwycki domagał się, by Warszawa odpowiedziała na notę Cziczerina, jednak strona polska odmówiła spełnienia jego naleganiom. Nota polska do Moskwy była więc jedynie usprawiedliwieniem Warszawy wobec rządu URL i Pelury, z których popierania rząd polski miał zamiar wycofać się w Rydze. Naczelnym żądaniem strony ukraińskiej było nie uznawanie przez Polskę w czasie rokowań w Rydze tzw. rządu USRS. Ukraińcy nie wiedzieli jednak, iż rząd polski upoważnił swych negocjatorów do prowadzenie rozmów z obiema republikami. Równocześnie uspokajano Ukraińców, ze polska delegacja będzie się domagać od Sowietów deklaracji uznania suwerenności Ukrainy. Gdy Ukraińcy dowiedzieli się o faktycznym przebiegu negocjacji, zarzucili Warszawie, że w ten sposób legitymowała władzę bolszewicka na Ukrainie, zdradzając swego ukraińskiego sojusznika. Jednocześnie Ukraińcy oświadczyli, że Ukraina nadal będzie kontynuowała walkę z bolszewikami i dlatego wszelkie deklaracje, decyzje czy postanowienia konferencji pokojowej podjęte bez konsultacji ze stroną ukraińską, rząd URL będzie uważał za niezobowiązujące.
 
12 października 1920 roku Polska i Rosja bolszewicka podpisały w Rydze preliminaria pokojowe oraz układ o zawieszeniu broni, który miał wejść w życie 18 października. Natychmiast po ich ratyfikacji wojska polskie miały wycofać się na linię rzecz Zbrucz i Horyń, które miały stanowić przyszłą granicę polsko-sowiecką. Na mocy układu Polska uznawała niepodległość sowieckich republik Białorusi i Ukrainy.
 
Zawieszenie broni nie dotyczyło wojsk ukraińskich, ale dowództwo Armii URL zamierzało również wstrzymać działania ofensywne i czas ten wykorzystać na wzmocnienie liczebności armii i uzupełnienie jej wyposażenia. W celu zapewnienia Ukraińcom spokoju potrzebnego do reorganizacji, gen. Stanisław Haller rozkazał wydzielić 8 batalionów polskiej piechoty, które miały zostać umieszczone na froncie pomiędzy jednostkami ukraińskimi. Na tych pozycjach oddziały polskie miały pozostać do 2 listopada 1920 roku. Wówczas miały wycofać się na ostateczna linie rozejmową, jednak Polacy pozostali do połowy listopada, co wywołało protesty strony sowieckiej. Poza pomocą bezpośrednią na froncie, także polscy politycy zapewniali Ukraińców o swym poparciu – czynili to m.in. minister spraw wojskowych – gen. Kazimierz Sosnkowski oraz ministrem spraw zagranicznych – Eustachy Sapieha. 1 listopada doszło także do spotkania Piłsudskiego z Petlurą. Wcześniej, 18 października, naczelny Wódz w specjalnym rozkazie pożegnał wojska URL: „Wspólnie przelana krew i braterskie mogiły położyły kamień węgielny wzajemnego porozumienia i pomyślności obu narodów. Obecnie, po dwóch latach ciężkich walk z barbarzyńskim najeźdźcą, żegnam wspaniałe wojska URL i stwierdzam, że w najcięższych chwilach wśród nierównych walk niosły one wysoko swój sztandar, na którym wypisano hasło: <Za naszą i waszą wolność>”.
 
Po dotarciu do Zbrucza, mając perspektywę prowadzenia dalszej ofensywy już na własnym terytorium, dowództwo Armii URL rozpoczęło mobilizację. Wyznaczono także cele przyszłej ofensywy – Armia URL miała dotrzeć do linii Beretowo nad Dniestrem – Nowa Uszyca- Lataczów. Opanowanie tak rozległego terenu miało umożliwić Ukraińcom pobór dużej liczby rekruta. Równocześnie gen. Sosnkowski obiecał dostarczyć Ukraińcom znaczne dostawy broni i amunicji, uznając, że prowadzenie przez Ukraińców operacji przeciwko bolszewikom jest korzystne dla Polski, zarówno ze względów politycznych, jak i wojskowych.
 
Równocześnie Ukraińcy nawiązali kontakt z działającym w Warszawie rosyjskim Komitetem Politycznym oraz jego liderem Borisem Sawinkowem, który podporządkował się gen. Wranglowi. Józef Piłsudski namawiał Rosjan do współpracy z Petlurą.  Początkowo rozmowy nie przyniosły efektów, dopiero gdy rząd w Sewastopolu zgodził się, na by o przyszłym losie Ukrainy zadecydowała demokratycznie wybrana Konstytuanta, doszło do przełomu. W jego wyniku 13 października 1920 roku obie strony podpisały w Warszawie porozumienie, zgodnie z którym rosyjski Korpus gen. Borisa Pieriemykina miał operować u boku wojsk ukraińskich jako korpus posiłkowy pod naczelnym dowództwem gen. Omelianowyca-Pawlenki. Natomiast po przekroczeniu Dniepru jednostki gen. Pieriemykina miały przejść pod bezpośrednie dowództwo gen. Wrangla.
 
Na początku listopada wojska gen. Wrangla poniosły klęskę, a 15 listopada padł Sewastopol. Armia Południa Rosji zostałam rozbita, a jej resztki schroniły się w Turcji. Upadek Krymu i likwidacja wojsk gen. Wrangla radykalnie zmieniły sytuację. Na mocy nowej konwencji rosyjsko-ukraińskiej z 18 listopada 1920 roku Rosjanie uznali istnienie niezależnej URL oraz jej rządu z Głównym Atamanem Petlurą na czele. Równocześnie Ukraińcy zakończyli przygotowania wojskowe, w wyniku których skoncentrowano około 40 tysięcy żołnierzy ukraińskich, których wspierał 10-tysięczny korpus gen. Pieriemykina.
 
Ukraiński plan przewidywał atak na Bracław, Winnicę oraz Żmerynkę. Bolszewicy dowiedzieli się jednak o tych planach i 10 listopada ruszyło wyprzedzające natarcie, które doprowadziło do znacznego zamieszania w szeregach ukraińskich. 14 listopada rozpoczęła się ofensywa rosyjsko-ukraińska, jednak bolszewikom udało się ją powstrzymać. W tej sytuacji jednostki URL rozpoczęły ewakuację na stronę polską. Po przekroczeniu Zbrucza jednostki URL  rozbrojono i skierowano do obozów internowania w Szczypiornie, Kaliszu i Strzałkowie. W Tarnowie znaleźli się członkowie rządu z Głównym Atamanem oraz Rada Republiki.
 
Na jesieni 1921 roku na Ukrainę wyruszyły dwie (liczące w sumie prawie 1500 żołnierzy) grupy, których zadaniem było wywołanie antybolszewickiego powstania. W czasie pobytu na Ukrainie grupy te stoczyły wiele zwycięskich potyczek z oddziałami bolszewickimi, jednak w połowie listopada bolszewicy rozbili grupę gen. Tiutiunnyka. Resztki oddziałów ukraińskich wycofały się na polskie terytorium. Nie powiodła się również akcja powstańcza podjęta przez sztab w Kiszyniowie.
 
Na mocy podpisanego 18 marca 1921 polsko-bolszewickiego traktatu pokojowego w Rydze, obie strony zobowiązały się do nie popierania organizacji wojskowych i rządów emigracyjnych, których działalność byłaby wymierzona w suwerenność drugiej strony. Wkrótce bolszewicy zaczęli domagać się od Warszawy podjęcia działań w celu zapobieżenia wszelkim akcjom antysowieckim prowadzonym na terenie Polski, w tym rządu URL. W wyniku porozumienia z Moskwą, Warszawa zobowiązała się do 20 października 1921 roku wydalić przywódców URL Ostatecznie z Polski wyjechali generałowie Omelianowycz-Pawlenko oraz Zieliński. Pozostał jednak Główny Ataman Petlura, dzięki wsparciu Henryka Józewskiego oraz Stanisława Stempowskiego. Jednak i on opuścił Polskę w końcu 1923 roku. Wyjechał do Paryża, gdzie został w maju 1926 roku zamordowany przez bolszewickiego agenta Szlomę Szwartzbarda.
 
Wybrana literatura:
 
S. Szajdak – Polsko-ukraiński sojusz polityczno-wojskowy w 1920 roku
J. Bruski – Petlurowcy
Polska i Ukraina. Sojusz 1920 roku i jego następstwa.
B. Skaradziński – Polskie lata 1919-1920

napisz pierwszy komentarz