Lechu - zażyj lecytynę!

avatar użytkownika Anonim

Wałęsa powiedział dzisiaj:

 

Onet: „B. prezydent zapewnił, że jest gotów pojednać się ze wszystkimi i "darować wszystkie winy". - Ale są ludzie, którzy nie będą istnieć, kiedy nie będą szukać zdrajców, złodziei, Żydów, cyklistów. Ich istnienie polega na negacji - podkreślił.
Jak dodał, tacy ludzie są niebezpieczni, bo są dobrze zorganizowani.”

 

Kogóż u diabła miał na myśli Lech Wałesa? Jakich strasznych antysemitów postanowił tropić i przed nimi przestrzega. „Google twoim przyjacielem” i już wiem J

 

Prawica.net: „Jarosław Kurski w swej książce przytoczył wiele przykładów na wykorzystywanie przez Lecha Wałęse antysemityzmu w celu osiągnięcia korzyści politycznych.

Lech Wałęsa o środowisku „gazety wyborczej” mówił: (s.51) „Uwierzyłem przyjaciołom Żydom, a oni mnie zrobili w konia. A tyle razy ostrzegano bym się z Żydami nie zadawał, bym się nimi nie otaczał i nie korzystał z ich rad”. „Już w dzieciństwie rodzina ostrzegała mnie, bym uważał na Żydów”.

Zdaniem pierwszego zastępcy redaktora naczelnego „gazety wyborczej” używanie antysemickiego języka nienawiści bawiło Lecha Wałęse. Wałęsa chętnie posługiwał się antysemickimi sformułowaniami w swoich atakach na Adama Michnika i Henryka Wujca. Antysemickie ekscesy Wałęsy doprowadziły do tego że 2 lipca 1990 roku Yad Vashem zaprotestował przeciw antysemickim wypowiedziom Wałęsy. W sierpniu 1990 Lech Wałęsa zaszokował opinie publiczną na zachodzie domagając się ujawnienia posłów i ministrów żydowskiego pochodzenia. Z czasem Wałęsa przestraszył się konsekwencji swoich antysemickich wypowiedzi i negował że jest antysemita.

Adam Michnik stwierdził że Lech Wałęsa (s.53)

„wypowiadając nonsensy o 'jajogłowych' i dzieląc ludzi według kryteriów rasowych na Żydów i nie Żydów, złożył pokłon wyznawcom antyinteligenckiego populizmu i antysemickich fobii”

Aleksander Hall twierdził że Wałęsa antysemityzm wykorzystywał instrumentalnie do zdobycia prezydentury.”

 

GW: „A jakie znaczenie ma dla niego jego żydowskość? Pojawia się - jak mówi - wtedy, gdy staje wobec zjawiska antysemityzmu. Wówczas ma poczucie, że nie może być bierny. Ale na co dzień to księga zamknięta na klucz. Geremek dodaje: "ważne jest to, co mnie uformowało, podobnie jak całe pokolenie Polaków: poezja romantyczna, Żeromski, no i Conrad Korzeniowski. Conrad jest też bardzo polski...".
Bronisław Geremek nie zareagował słowem na wypowiedzi Lecha Wałęsy z okresu "wojny na górze" czy kampanii prezydenckiej. Wałęsa mówił wtedy, że "nie rozumie, dlaczego Żydzi w polskim rządzie i w parlamencie ukrywają swe pochodzenie". To jedno zdanie wypowiedziane właśnie przez Wałęsę boleśnie skłóca dwa kluczowe dla Geremka życiowe doświadczenia - jego żydowskość, która się budzi wówczas, gdy wytykają ją inni, oraz ruch "Solidarności", który uosabia tenże Lech Wałęsa. Jego Lech. Gdzie się podział ten Lech z Sierpnia z Sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie nie było "Greczyna ani Żyda"?

 

I wszystko jasne. Wałęsa niewątpliwie mówił o sobie!

 

Lecytyna też dla GW, Komorowskiego, Jarosława Kurskiego i Normana Davisa.

 

Źródła: 

Onet, Prawica.net, GW:

4 komentarze

avatar użytkownika Koteusz

1. > Bernardzie: "Wałęsa niewątpliwie mówił o sobie!"

Nie przesadzasz? On miałby pogodzić się i wybaczyć wszystkie winy nawet sobie? Niemozliwe! :) Choc po zastanowieniu się i wzięcu pod uwagę wszystkich za a nawet przeciw...
Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Bernard

2. Hmm Koteuszu

to dałeś mi zagwozdkę. Ale pan Lech mówi, że "jest gotów", a to nie znaczy, że "wybaczy", to tylko stan gotowości :)
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

3. Bolesław

Bolesław gotów darować winy. Zamierza sam sobie wybaczyć. Widzę że Wałęsa idzie w ślady Michnika który też bolszewikom czyli sobie raczył kiedyś wybaczyć komunistyczne zbrodnie.
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

4. Potomek cesarza Walensa

Na stronie "Rz" ukazał się idealny okolicznościowy artykuł Ziemkiewicza. Nareszcie pierwszy dziennikarz odważył się wspomnieć publicznie jakim totalnym przygłupem jest Wałęsa. Ziemkiewicz przypomina o tym jak to kiedyś Bolesław w przyplywie swojej bezgranicznej bufonady zwierzał sie z tego ze jest niby potomkim rzymskiego cesarza Walensa. Niestety SB była nieco bardziej rozgarnięta od naszego cesarzewicza i nagrała wiekopomne przemyślenia Bolesława Walensa II dzięki czemu zachowały się one dla potomności w archiwach IPN. Rafał Ziemkiewicz - "Potomek cesarza Walensa" Nie można zrozumieć fenomenu Wałęsy bez zwrócenia uwagi na jego wybujałą pychę. Bez niej nie zdobyłby się na krok, który do dziś stanowi jego największą dziejową zasługę – pisze publicysta „Rzeczpospolitej” Rafał A. Ziemkiewicz......