Premier Tusk musi udowodnić, że tzw. tarcza antykorupcyjna w ogóle istniała. Z wyroku WSA.

avatar użytkownika Maryla

Kancelaria Premiera przegrała sprawę przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w  Warszawie o ujawnienie treści protokołu z posiedzenia, na którym premier miał zainicjować powstanie tzw. tarczy antykorupcyjnej. Niekorzystny dla premiera wyrok zapadł w grudniu. W poniedziałek minie termin złożenia skargi kasacyjnej.

Sprawa znalazła finał w sądzie, bo Kancelaria Premiera odmówiła pozarządowym organizacjom antykorupcyjnym, m.in. Fundacji Helsińskiej, Fundacji Batorego i Stowarzyszeniu Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich, wglądu do protokołu z posiedzenia Kolegium ds. Służb Specjalnych.

Na nim dwa lata temu premier Donald Tusk miał wydać szefom ABW, CBA i Służby Kontrwywiadu Wojskowego polecenie stworzenia tarczy antykorupcyjnej osłaniającej najważniejsze prywatyzacje i zamówienia publiczne.().....

.."Kancelaria Premiera nie dołączyła protokołu do akt sprawy, a zarządzenie sądu, by akta uzupełniła, zignorowała, co sąd uznał za "zupełnie niezrozumiałe". Stwierdził też, że Kancelaria złamała prawo. Sąd przesłuchał w tej sprawie Sylwię Spurek, radcę szefa KPRM w Departamencie Prawnym (to ona podpisała się pod decyzją odmowy). Spytał, czy widziała protokół, na który się powołuje. Spurek zaprzeczyła.

Z powodu braku podstawowego dokumentu, nie mogąc zweryfikować, czy premier słusznie utajnił całą treść protokołu, sąd uchylił jego decyzję o  odmowie. Oznacza to, że premier powinien udostępnić organizacjom informacje o powstaniu tarczy."...

 

http://www.rp.pl/artykul/92106,618345.html

 

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz