Prokuratura lekceważy obywateli ! Sprawa krzyża z puszek umorzona. Pomimo dostarczenia dowodów.

avatar użytkownika Maryla

Sprawa ataku pijanej dziczy na Krakowskim Przedmieściu jest na Blogmedia24 doskonale znana. Od początku rejestrowaliśmy bandę ba Facebooku, złożyliśmy zeznania w sprawie na policji. Ostatnio ,

29 sierpnia na pisaliśmy list do prokuratury, z pytaniem, co w sprawie. Odpowiedzi jeszcze nie mamy, ale jest anons PAP-a.

Krzyż z puszek - złoszenie przestępstwa
Zbiór tekstów - Krzyż z puszek - zgłoszenie przestępstwa

 

 

Stołeczna prokuratura umorzyła śledztwo ws. znieważenia uczuć religijnych przez publiczne prezentowanie krzyża oklejonego puszkami po piwie marki Lech w trakcie ubiegłorocznych manifestacji pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie

Jak powiedziała rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Monika Lewandowska, śledztwo umorzono wobec braku znamion czynu zabronionego. Z tej samej przyczyny umorzono wątek sprawy dotyczący krzyża, do którego przytwierdzono pluszowego misia. Niewykrycie sprawcy było zaś podstawą umorzenia trzeciego wątku sprawy, którym było "obnażanie się i oddawanie moczu w pobliżu krzyża".

Według Lewandowskiej Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ oparła się w swej decyzji z 30 sierpnia na opinii biegłego religioznawcy. Stwierdził on, że demonstracja z wykorzystaniem inkryminowanego krzyża w kontekście społeczno-politycznym nie jest przestępstwem obrazy uczuć religijnych. Dodała, że zdaniem biegłego takim czynem byłoby natomiast wniesienie krzyża z puszek lub z misiem do kościoła. Obrazą uczuć jest zaś obnażanie się przy krzyżu i oddawanie moczu, bo stanowi to "dalej idące naruszenie obyczaju oraz czci krzyża".

Decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna. Mogą się od niej odwołać osoby uznane przez prokuraturę za pokrzywdzone, które zeznały, że zostały obrażone w swych uczuciach religijnych. Według mediów jest ich ok. 50.

Krzyż, ustawiony 15 kwietnia 2010 r. przed Pałacem Prezydenckim w czasie żałoby po ofiarach katastrofy smoleńskiej, został w połowie września 2010 r. przeniesiony do pałacowej kaplicy. Zanim się to stało, na Krakowskim Przedmieściu dochodziło wiele razy do różnego rodzaju incydentów.

Prokuratura prowadziła ok. 50 postępowań w związku z nimi. Dotyczyły one znieważenia uczestników modlitw pod krzyżem ze względu na przynależność wyznaniową i obrazy ich uczuć religijnych, ale także znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji i straży miejskiej. Większość zakończyła się umorzeniem lub odmową wszczęcia śledztwa.

Do incydentu z puszkami po piwie doszło w sierpniu 2010 r., wkrótce po udaremnionej przez osoby określające się mianem "obrońców krzyża", próbie przeniesienia krzyża do kościoła św. Anny, gdy ktoś przyniósł krzyż z przytwierdzonymi puszkami po piwie Lech. Według "Gazety Wyborczej" policja ustaliła tożsamość kilku osób, które przyznały się do sporządzenia krzyża z puszek i przyniesienia go pod pałac.

Kodeks karny stanowi: "Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

PAP
Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. komisja ds katastrofy smoleńskie oparła sie o opinie gen.Andiny

w przypadkku prokuratury warszawskiej nawet nie znamy nazwiska tego, co zdecydował za mnie,m czy urazono moje uczucia.

"Według Lewandowskiej Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ oparła się w swej decyzji z 30 sierpnia na opinii biegłego religioznawcy. Stwierdził on, że demonstracja z wykorzystaniem inkryminowanego krzyża w kontekście społeczno-politycznym nie jest przestępstwem obrazy uczuć religijnych. Dodała, że zdaniem biegłego takim czynem byłoby natomiast wniesienie krzyża z puszek lub z misiem do kościoła. Obrazą uczuć jest zaś obnażanie się przy krzyżu i oddawanie moczu, bo stanowi to "dalej idące naruszenie obyczaju oraz czci krzyża".

I co na bp Nycz? Jak mi to wytłumaczy dzisiaj? Co odpowie Papiezowi Benedyktowi XVI, który na spotkaniu z młodzieża w Hiszpanii wzywał do obrony krzyża i wiary?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. czy Prokurator Generalny jest obecny?

O Pasionku bez Pasionka


Anna Ambroziak



Żałośnie
mało, bo zaledwie niecałą godzinę sejmowa Komisja Sprawiedliwości i
Praw Człowieka poświęciła sprawie prokuratora Marka Pasionka odsuniętego
od śledztwa smoleńskiego. Samego zainteresowanego nie było, bo nie
zaprosił go szef komisji Ryszard Kalisz, choć wnioskowali o to posłowie
opozycji.

> Więcej <

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. poprzednie umorzonko było z powodu "niewykrycia sprawców"

jak dostarczylismy prokuraturze sprawców "na talerzu" ze zdjęciami i nazwiskami, to jakiś palant uznał, że nas "nie obrażono".

APEL: CZY CHRZEŚCIJAN MOŻNA OBRAŻAĆ BEZKARNIE? – ciąg dalszy(fronda)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Nie sądziłam, że katolicyzm będzie w Polsce dyskryminowany...

http://partyzantka.salon24.pl/343137,nie-sadzilam-ze-katolicyzm-bedzie-w...

Chrześcijaństwo jest obecnie religią, za wyznawanie której się ginie. Dzieje się tak w wielu krajach, co ani nie jest powszechnie znane ani powszechnie nagłaśniane. Myślę, że celowo się o tym milczy. Mimo to dziś także ludzie oddają swoje życie za Jezusa - Boga, w którego wierzą i który jest dla nich najwyższą wartością. Męczeństwo za wiarę nie jest więc tylko reliktem przeszłości - jest i dziś poważnym problemem. W świecie, w którym wydawać by się mogło panuje wszechobecna wolność i tolerancja. W którym głosi się konieczność swobód, nie ograniczania ludzkich praw. W tym świecie giną ludzie, którzy prawo do wyznawania religii winni mieć zagwarantowane i których wiara winna być akceptowana i szanowana.

O pogromach chrześcijan się milczy. Katolicyzm przedstawia się jako źródło zła, zakazów, braku swobód, ograniczania wolności. A ludzi żyjących wiarą jako staroświeckich, zabobonnych, jako tzw. ciemnogród.

Ja zostałam wychowana w tradycji katolickiej w kraju, gdzie większość ludzi przyznaje się do wyznawania tejże religii (zdaję sobie sprawę, że wyznawanie religii nie jest równoznaczne z prawdziwym spotkaniem Jezusa). Spodziewałam się jednak w kraju, dla którego tradycja i chrześcijańskie korzenie miały takie znaczenie w jego historii, w którym ludzie zawsze szczycili się prostą, ale i wierną, piękną wiarą czegoś więcej. To, co możemy dziś obserwować nie mieści się w mojej głowie.

Zapominamy o tym (a właściwie pewne środowiska bardzo starają się o tym nie pamiętać i tę amnezję nam wszczepić), jaki wpływ w historii naszego kraju miała wiara. Ot, choćby w komunizmie. To w kościołach gromadzili się ludzie, stamtąd czerpano siły do walki z reżimem - do walki bezkrwawej. Nie można wymazać roli Kościoła, a jeśli nie Kościoła to chociaż wiary, zwykłej wiary wielu zwykłych ludzi i ich znaczenia z naszej historii. Robienie tego jest wielką nieuczciwością. A propagowanie nowoczesnego ateizmu, który wzorem zachodu staje się modny, jest po pierwsze wielką krzywdą dla ludzi, którzy nagle wychowani w religii z powodu np. chęci przypodobania się rówieśnikom czy chęci bycia na czasie z wiary rezygnują, po drugie wielką krzywdą dla narodu, który obdziera się z tożsamości, która dotąd stanowiła jeden z ważniejszych elementów istnienia państwa polskiego.

Nie sądziłam, że doczekam czasów, w których można bezkarnie stworzyć krzyż z puszek po piwie i liczyć na to, że śledztwo w tej sprawie zostanie umożone. Nie sądziłam, że można bezkarnie podrzeć Pismo Święte (pragnę zauważyć, że część z niego jest jakby na to nie patrzeć święta także dla Żydów) twierdząc, że to wyraz twórczości artystycznej. Proponuję twórczość artystyczną wyrażać poprzez palnięcie się w łeb. Nie sądziłam, że można to święte dla wyznawców wielu religii Pismo nazwać "gównem". Nie sądziłam, że można cieszyć się z wyroku uniewinniającego słowami wielkiej pogardy dla ludzi wierzących, mianowicie: "szatan zwyciężył". To prawda, zwyciężył. Ale zwyciężył w sercach ludzi, którzy tych czynów się dopuszczają. W ludziach, którzy w Boga wierzą i w których sercach takie sytuacje budzą nie tylko zdumienie i złość, ale przede wszystkim ból - króluje Bóg. (W tym miejscu przepraszam, że tak patetycznie, ale inaczej nie potrafię). Nie sądziłam, że ktoś, kto stanie się symbolem walki z Bogiem może w telewizji publicznej stać się autorytetem.

Można kpić z religijności, można szczycić się niewiarą, czy wręcz nienawiścią do Boga (bo tym jest satanizm; nie jest niewiarą). Można zdobywać uznanie i poklask takimi czynami. Świadczy to jednak o wielkiej pogardzie dla ludzi wierzących, o całkowitej nietolerancji dla nich. I nikt nie widzi sprzeczności w tym, że tę nietolerancję i pogardę okazują środowiska, które najbardziej o tolerancję krzyczą i jej się domagają.

Tak moi drodzy. Chrześcijaństwo i chrześcijanie w Polsce jest dziś nękane. Daleko mu jeszcze do oddawania życia za wiarę. Biorąc jednak pod uwagę deklaracje większkości społeczeństwa jako ludzi wierzących: włos się jeży na głowie.

Ciekawe, że gdy muzułmanie przyjeżdżają do krajów Europy zachodniej są przerażeni jej obyczajami. Oni wierzą w Boga, a rodzina i dzieci są podstawowymi komórkami. Żydzi też tak mieli przez wieki, dlatego przetrwali (dziś Izrael się zdecydowanie europeizuje, nadrabiają tylko ortodoksi).

Musimy zrozumieć, że wiara nie jest zaprzeczeniem nowoczesności ale gwarantem przyszłości. Bez tego - marny nasz los. Jako społeczeństwa, narodu i ludzkości.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Polski wymiar sprawiedliwości

Polski wymiar sprawiedliwości po raz kolejny wydaje decyzję
godzącą w uczucia katolików i ich najświętsze symbole. Broni za to
chamstwa.

Warszawska prokuratura umorzyła śledztwo ws. znieważenia
uczuć religijnych przez publiczne prezentowanie krzyża oklejonego
puszkami po piwie marki Lech podczas ubiegłorocznych manifestacji pod
Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

Rzeczniczka prokuratury Monika Lewandowska stwierdziła, że śledztwo
umorzono wobec „braku znamion czynu zabronionego”. Z tej samej przyczyny
umorzono również wątek sprawy dotyczący krzyża, do którego
przytwierdzono pluszowego misia. Trzeci wątek, którym było "obnażanie
się i oddawanie moczu w pobliżu krzyża" został umorzony z powodu
niewykrycia sprawcy.

Według Lewandowskiej śledczy oparli się na opinii biegłego
religioznawcy. Stwierdził on, że demonstracja z wykorzystaniem
inkryminowanego krzyża w kontekście społeczno-politycznym nie jest
przestępstwem obrazy uczuć religijnych.

Co by nim było? Wniesienie krzyża z puszek lub z misiem do kościoła.

To absurd, bo stosując taką logikę dla niepełnosprawnych
umysłowo niemal każdą obrazę uczuć religijnych, niemal każde
profanowanie krzyża można by podciągnąć pod kontekst
społeczno-polityczny. Od dziś, kierując się przesłankami
społeczno-politycznymi, w Polsce wolno wszystko.


Decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna. Mogą się od niej odwołać
osoby uznane przez prokuraturę za pokrzywdzone, które zeznały, że
zostały obrażone w swych uczuciach religijnych. Jest ich ok. 50.

Kodeks karny stanowi:

Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie
przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego
wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia
wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Jeśli publiczna zabawa krzyżem z puszek po piwie wśród
modlących się osób nie jest obrazą ich uczuć oraz znieważeniem
przedmiotu czci religijnej, to co nim jest i czym jest? Happeningiem czy
może znowu wyrazem działalności artystycznej?

znp, PAP

http://wpolityce.pl/wydarzenia/14734-kolejna-skandaliczna-decyzja-wedlug...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. po pierwsze kłamstwo - to nie było podczas żadnej manifestacji !

zaraz przygotujemy skargę do Prokuratora Generalnego na jawną dyskryminację obywateli ze względu na poglądy religijne.

Z kopią do Episkopatu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

7. Jeden z prekursorów na tej drodze ...

"Wychodząc od chłopstwa naprawdę będziemy mogli zniszczyć chrześcijaństwo, ponieważ za chłopstwem stoi siła prawdziwej wiary - zakorzenionej w przyrodzie i w krwi.(...) Chłopi (...) mają się nauczyć nienawidzieć Kościoła."
"Ci profesorowie i ciemni mężowie, którzy usiłują sprokurować te swoje nordyckie religie, tylko mi wszystko psują. Dlaczego więc ich znoszę? Pomagają w rozkładzie Kościoła, tylko to na razie możemy robić. Sieją niepokój."
"Pójdziemy drogą odwrotną: Wielkanoc nie będzie już zmartwychwstaniem, tylko wieczną odnową naszego narodu, Boże Narodzenie będzie narodzeniem n a s z e g o zbawiciela, czyli ducha bohaterstwa i wolności naszego narodu". Adolf Hitler

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Czy sprawę, krzyza z puszek również prowadził prokurator
Dariusz Ślepokura
To ten od Leppera.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika TezPolonus

9. Buta bolszewii przerażająca

Jeśli nie będzie dokonana dekomunizacja w ministerstwie (nie)sprawiedliwości to przestepcy w togach zawsze będą bronić swoich kolesiów i zdejmować z nich zarzuty wbrew elementarnym zasadom sprawiedliwości.
Tak samo postapiono z napadem na p.Anitę Gargas z Gazety Polskiem. Prokuratura stwierdził, że ten napad to była forma żartu i „ukręcono sprawie głowę”.
http://wirtualnapolonia.com/2010/11/23/skandaliczna-decyzja-sadu/
Ludzie odpowiedzialni za umorzenie takich spraw - jak wyżej obrazy uczuć i wspomnianego napadu - powinni być pozbawieni wykonywania zawodu DOŻYWOTNIO !!!

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

A może śledztwo umorzył
Dawid Hieropolitański

To ten, co:
stwierdził, że nie wie (!) czy przedmiot umieszczany w psich odchodach w trakcie programu Wojewódzkiego jest polską flagą.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tamka

11. @Maryla

Widac jak na dloni, ze "opor materii" jest zbyt silny za tych rzadow.
Hierarchowie gremialnie milcza, choc zdarzaja sie odwazni, ale to stanowczo za malo.

Znamy rozwiazanie. Idzmy na wybory i oddajmy sluszny glos.
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

12. zanim pójdziemy na wybory

piszemy do Seremeta kolejna skargę .

Za kilkanaście minut będzie gotowa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

13. @Maryla

Ja jestem wieeelkiej wiary, ale ty - musisz byc wiary gigantycznej :). T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.