To oni poniosą sztandar "Żołnierzy Wyklętych" przez następne dziesięciolecia. W hołdzie „Żołnierzom Wyklętym” w całej Polsce.

avatar użytkownika Redakcja BM24
Lecz gdy upada, milion rąk
unosi ją nad zapomnienie,
silniejszą każdą polską łzą
i każdym polskim serca drgnieniem.
Nie daje się zadeptać wrogom,
że wygra - wie od dawna,
więc idzie tak krzyżową drogą
ostatnia polska święta - Prawda.

 

APEL POLEGŁYCH I ZAMORDOWANYCH PRZEZ KOMUNISTÓW ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH


Wzywamy Żołnierzy Wyklętych - cywilnych i wojskowych Przywódców Polskiego Państwa Podziemnego.
- Jana Stanisława Jankowskiego - wicepremiera „Delegata Rządu na Kraj”, zamordowanego w Sowieckim Więzieniu w 1953r
- gen. Leopolda Okulickiego – ostatniego komendanta głównego AK, zamordowanego w Sowieckim Więzieniu w Wigilię 1945r,
- Kazimierza Pużaka – przewodniczącego Rady Jedności Narodowej, zamordowanego w więzieniu w Rawiczu, w 1950 r.,
- Generała Augusta Emila Fieldorfa – zastępcę komendanta głównego AK, powieszanego w 1953 r. w Warszawie.

Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywam zamordowanych Żołnierzy Wyklętych organizatorów i przywódców  Zrzeszenia Wolności i Niezawisłości, kontynuatorów idei Polskiego Państwa Podziemnego
Członków II Zarządu WiN
- legionistów Alojzego Kaczmarczyka (Zośkę) – szefa Doradczego Komitetu Politycznego
-  Waleriana Tumaszowicza  (Jagra) – szefa inspektoratu  – AK

- posła na Sejm członka  – AK Józefa Ostafina (Chudego)

Członków III Zarządu WiN :
– płk  Wacława Lipińskiego
-działacza Stronnictwa Narodowego – Włodzimierza Marszewskiego.

Członków IV Zarządu pełniących w Polskim Państwie Podziemnym funkcje dowódcze, wspólnie rozstrzelanych         1 marca 1951 roku:
- ppłk. Łukasza Cieplińskiego (Pługa) Prezes IV Zarządu Zrzeszenia WiN, w akcji Burza dowódcę 39Pułku Piechoty-AK  współuczestnika wyzwalania Rzeszowa.
Mjr. Adama Lazorowicza  (Klamrę) zastępcę Prezesa IV Zarządu Głównego WiN w czasie akcji Burza dowódcę 5 Pułku Strzelców Konnych AK ,
- mjr Mieczysława Kawalca –kierownika wydziału informacji i propagandy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia WiN- komendanta Obwodu AK Rzeszów,
Kpt. Józefa Batorego ,,Argusa” szefa łączności zewnętrznej IV Zarządu Głównego Zrzeszenia WiN,
Por. Karola Chmiela (Groma) doradcę politycznego prezesa WiN, żołnierza  Batalionów Chłopskich,
Por. Józefa Rzepkę (Znicza),członka Zarządu WiN, dowódcę Inspektoratu AK w Mielcu.

Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was Żołnierze Wyklęci Okręgów Wileńskiego i Nowogródzkiego AK, którzy w operacji Ostra Brama wyzwoliliście Wilno by następnie po podstępnym rozbrojeniu znaleźć się w sowieckich obozach.
Wzywamy bohaterskiego dowódcę wileńskiego okręgu gen. Aleksandra Krzyżanowskiego (Wilka), który po pobycie w sowieckich łagrach zmarł w PZPR-owskim więzieniu.

Wzywamy Żołnierzy Wyklętych zamordowanych 26 sierpnia 1943 r. jako pierwsze ofiary niewypowiedzianej wojny oficerów i żołnierzy ppor. Antoniego Burzyńskiego (Kmicica) zamordowanych przez partyzantów sowieckich, jako jednych z pierwszych spośród 2000 członków Polskiego Państwa Podziemnego, zamordowanych przez partyzantkę radziecka na Nowogródczyźnie.

Wzywamy Żołnierzy Wyklętych, którzy bezpośrednio po operacji ,,Ostra Brama” dali odpór sowieckim najeźdźcom w tym poległemu 21 sierpnia w Surokontach, ppłk Macieja Kalenkiewicza  (Kotwicza), Żołnierza Hubala który jako cichociemny wrócił do kraju,
ppr Jerzego Bakłużca z 77 pp. AK powieszonego w publicznej egzekucji w Lidzie ,w lutym 1945 r. ginącego z okrzykiem „Niech żyje Polska”,
dowódcę obwodu Grodno kpt. Niedzińskiego PS.,, Niemen” poległego 5.05.1948r
Wzywamy tych, którzy na ziemi Nowogródzkiej wytrwali najdłużej, poległych w walce z NKWD  12 maja 1949 r.
por. Anatola Rodziwonika  (Olecha) i jego żołnierzy.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !


Wzywamy Was Żołnierze Wyklęci eksterytorialnego Okręgu Wileńskiego, którzy po przedostaniu się  na teren PRL podjęliście walkę na terenie województw białostockiego, olsztyńskiego, pomorskiego, toruńskiego a nawet lubelskiego w ramach V i VI Wileńskiej Brygady AK Którzy, ginęliście w walce lub egzekucjach.
Wzywamy rozstrzelanych:
- komendanta wydzielonego wileńskiego okręgu AK ppłk. Antoniego Olechnowicza ,,Pohoreckiego,”
- legendarnego majora Zygmunta Szendzielorza - ,,Łupaszkę”, dowódcę V i VI Wileńskiej Brygady AK ,
- kpt. Henryka Borowskiego (Trzmiela),
- por. Romualda Rajsa(Burego),
- ppor. Henryka Wieliczko (Lufę),
- ppor. Zdzisława Badochy (Żelaznego),
- ppor. Kazimierza Chmielowskiego (Rekina),
-ppor. Lucjana Minkiewicza (Wiktora),
-ppor. Feliksa Selmanowicza (Zagończyka)
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !


Wzywamy poległych i zamordowanych  Żołnierzy Wyklętych Okręgu Białostockiego AK, którzy po jej rozwiązaniu  w ramach Armii Krajowej Obywateli (AKO) pod dowództwem dotychczasowego komendanta AK ppłk. Władysława Liniarskiwgo „Mścisława” podjęli nierówna walkę sowieckim okupantem i zdrajcami z PPR i PZPR:
- odznaczonego Virtuti Militari za rozbicie UBP w Siemiatyczach, poległego w walce z ubowcami –     25.08.1945 r. ppor. Teodora Śmiałkowskiego „Szumnego”
- mjr Aleksandra Rybnika – Straconego 11.09.1946 r.
- por. Hieronima Piotrkowskiego „Jura” Zginął 16.01.1947 r.
- ppor. Józefa Borowskiego zginął 19.06.1945 r.
- ppor. Zbigniewa Kecha poległ 11.10.1946 r. z-ca szefa Kedywu okręgu AK Białystok, odznaczonego krzyżem Virtuti Militari – dwukrotnie KW w 2009 pośmiertnie Krzyżem Komandorskim z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Wzywamy zamordowanych w wielkiej obławie w Puszczy Augustowskiej w lipcu 1945 r. w której uprowadzono i zamordowano 800 patriotów polskich.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was  Żołnierze Wyklęci Okręgu Lwowskiego AK, którzy po udziale w wyzwoleniu Lwowa w większości zostaliście wraz z cywilnym kierownictwem deportowani do sowieckich łagrów na czele z Komendantem Obszaru Generałem Władysławem Filipowskim – „Janką” i członkami jego sztabu,
także tych, którzy uniknęli wywózki i po przedostaniu się do województwa Wrocławskiego tworzyli Okręg Jeleniogórski  - „Zachód” oraz eksterytorialny Okręg Lwowski AK i WiN oraz eksterytorialny Okręg Tarnowski AK i WiN z zamordowanym 08.08.1949 r. w WUBP Wrocław – ostatnim komendantem Lwowskiej Polski Podziemnej podpułkownikiem Antonim Sawickim – „Cybulskim”.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was Żołnierze Wyklęci Okręgu Polesie i Wołyń, którzy jako Żołnierze 27 Wołyńskiej Dywizji AK,  jako pierwsi na wschodniej rubieży Rzeczypospolitej weszliście w kontakt z Armia Czerwoną i po wspólnej walce z Niemcami zostaliście rozbrojeni, deportowani w wielu wypadkach zamordowani,
- wzywamy podstępnie zamordowanego cichociemnego dowódcę dywizji – płk. Jana Wojciecha Kiwerskiego  ps. „Oliwa”,
- rozstrzelanych żołnierzy 27 dywizji w Kąkolewnicy i na Zamku w Lublinie.

Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was polegli i zamordowani Żołnierze Wyklęci  Okręgu Lubelskiego,
Komendanta Okręgu Lubelskiego Gen. Kazimierza Tumidajskiego „Marcina”, aresztowany w trakcie rozmów, zaduszonego 4 lipca 1947 r. w sowieckim łagrze w Skopino, pozostałych wywiezionych do Rosji:
- delegata Rządu RP na województwo Lubelskie ludowca Władysława Cholewę – „Paśnika”,
- jego zastępcę ze Stronnictwa Narodowego Ottmara Poźniaka „Tyra”,
-  zastępca szefa BIP obwodu AK  Lublin Miasto – Stanisława Siwca,
- dowódca 3 DP AK Gen. Adam Świtalskiego – „Dąbrowę,”
-dowódcę 9 DP AK Ludwika Bittnera – „Halkę,”

-Rozstrzelanych członków Komendy Lubelskiego Okręgu AK:
- szefa Oddziału II ppłk dypl. Aleksander Biernacki ,,Łodzia”,
- szefa okręgowego Kedywu mjr Janusz Nawrata ,,Lucjana”,
- jego zastępcy por. Henryka Witkowskiego ,,Andrzeja”,
- szefa saperów por. inż. Tadeusza Lisieckiego,
- inspektor lubelski ppłk Edwarda Jasiński ego ,,Nurta”
-mjr Jakuba Hałasa ,,Głaza”,
- adiutanta komendanta Okręgu por. Antoniego Wieczorka ,,Ścibora”,
-referentkę WSK Zofia Pelczarska ,,Ciotkę”,
Zamordowanych
- kolejnych dowódców 8 p/p AK
Ppłk Edwarda Jasińskiego „Nurta”
Mjr Konrada Schemedinga „Młota”
Ppor.  Czesława Rosińskiego „Jemiołę”,

- poległego w walce pogromcę NKWD i WB w Lasach Stockich i wielu innych bitwach dowódca oddziału partyzanckiego Mariana Bernacika „Orlika”,
Jego zastępców: ppor. Kuchnio „Spokojnego”,
- ppor. Władysław Antoszczaka „Szarego”.
Rozstrzelanych- dowódcę oddziałów poakowskich w Inspektoracie Lublin cichociemnego majora Hieronima Dekutowskiego – „Zaporę” i jego podkomendnych:
- kpt. Stanisław Łukasika – „Rysia”,
- por Jerzego Mietkowskiego „Zawadę”,
- por Romana Grońskiego – „Żbika”,
- por Edmunda Turduja – „Mundka”,
- por – Tadeusz Pielaka – „Junaka”,
- por Arkadiusza Wasilewskiego – „Białego”,
Jego następcę dowódcę oddziałów poakowskich w Inspektoracie Lublin poległego kpt. Zdzisława Brońskiego – „Uskoka”.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was polegli w walce i zamordowani, przez płatnych zdrajców pachołków Rosji, Żołnierze Wyklęci – Okręgu Kraków - Podokręgu Rzeszów:
Oddziałów AK – „Bławata”, „Bohuna”, „Dudy”, „Foksa”, „Gdowskiego, „Groźnego”, „Nietoperza”, „Juranda”, „Kloca”, „Kostka”, „Kaszy”, „Nawróconego”, „Mewy”, „Orbitowskiego”, „Pirata”, „Podhalanina”, „Olka”, „Rysia”, „Samoobrony AK”, „Warta”, „Wilka”.
Oddziałów NZW (NOW) – „Orskiego”, „Wołyniaka”, „Edwarda”, „Huragana”, „Kudłatego”, „Radwana”, „Tarzana”, „Wrzosa”
Zabitego wraz z żoną, przez agenta UB Jerzego Valina –  majora Antoniego Żubryda „Zucha”,   i jego Żołnierzy poległych i powieszonych na rynku w Sanoku.
Oddziałów ppłk Antoniego Kwiatkowskiego „Zgody”.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was, Żołnierze Wyklęci Okręgu Kraków, polegli w walce i zamordowani przez płatnych zdrajców pachołków Rosji  :
- Józefa Kurasia „Ognia” i jego poległych i zamordowanych żołnierzy,
- oddziałów AK –DSZ - WiN - „Bacy”, „Bobra”, „Cementa”, „Garbnika”, „Kaszuba”, „Kamienia”, „Okrzei”, „Prawego”, „Przyjaciela”, „Romana”, „Siwego”, „Szczerbatego” , „Tygrysa”, „Zatora”, „Zbigniewa”,
- oddziałów poakowskich -  „Huragana”, „Sowieta”, „Grupy Operacyjnej”, „Zorza”,
- oddziałów NSZ, NOW -NZW – „Bartka”, „Ikara”, „Jastrzębia”, „Pogroma”, „Salwy”, „Szarego”, „Ścigacza”, „Wareckiego”.
Stańcie do Apelu!

Cześć ich pamięci !


Wzywamy Was Żołnierze Wyklęci Okręgu Radomsko - Kielce poległych i zamordowanych przez płatnych zdrajców pachołków Rosji.
Wzywamy Was polegli i zmordowani żołnierze, którzy pod dowództwem kpt. Antoniego Hebdy „Szarego” brawurowo odbiliście 354 współtowarzyszy z więzienia w Kielcach i tych, którzy pod dowództwem Stefana Bembińskiego ,,Harnasia” odbili 298 aresztantów z więzienia w Radomiu.
Wzywamy poległych i zamordowanych Żołnierzy AK NIE DSZ”- ROAK WiN
Oddziałów: „Andrzeja”, „Harnasia”, „Graba”, „Jastrzębia”, „Kaszuba”, „Kleszcza”, „Krótkiego”, „Orła”, „Ponurego”, „Szarego”, „Szaraka”, „Topora”, „Beliny”, „Czarnego”, „Groma”, „Kaliny”, „Longina”, „Michała”, „Niegolewskiego”, „Orlicza”, „Pantery”, „Strzały”, „Wilka”, „Zamieci”, „Białego Orła”, „Czerwińskiego”, „Cześka”, „Huragana”, „Mściciela”, „Lewego”, „Maksa”, „Mścisława”, „Palmowskiego”, „Pirata”, „Szyszki”, „Zbycha”
Żołnierzy NSZ, NZW „Boja”, „Buka”, „Dołęgi”, „Groma”, „Jaremy”, „Rena”, „Sochy”, „Tarzana”, „Zjawy”, „Żbika”
Stańcie do Apel!
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was, Żołnierze Wyklęci, z Okręgu Łódzkiego, polegli i zamordowani przez komunistów:
z Oddziałów AK – WiN – „Abażur ”, „Wichra”, „Burzy”, „Gajdy”, Jura”,  „Niepodległość”, „Topora”, „Wilka”, „Zagłady”, „Zrywa”.
Grup Operacyjnej i  Egzekucyjnej – Błyskawica, Grupy Szturmowej Szarych Szeregów Obwodu Łowicz, z, Oddziałów NSZ  – Oddziału Akcji Specjalnej, Oddziału PAS, „Żbika”.

Wzywamy Was Żołnierze Wykleci z Konspiracyjnego Wojska Polskiego z dowódcą - kpt. Stanisławem Sojczyńskim „Warszycem” rozstrzelanym 19.lutego.1947 r. mianowanym pośmiertnie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego na stopień generała brygady.
Wzywam dwunastu uczestników akcji na Radomsko z ich dowódcą Janem Rogólką „Grotem” zamordowanych w piwnicach radomszczańskiego UB w maju 1946 r.
Wzywam członków sztabu Konspiracyjnego Wojska Polskiego osądzonych i zamordowanych wraz z dowódcą 19 lutego 1947 r.
Wzywam bezimiennych żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego poległych w walce z grupami operacyjnymi UB z radomszczańskiego, piotrkowskiego, wieluńskiego, częstochowskiego, łaskiego, włoszczowskiego, zawierciańskiego.
Wzywam żołnierzy II i III komendy KWP walczących do końca o prawdziwie wolną Polskę.
Stańcie do Apelu
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was, polegli w walce i zamordowani przez komunistów, Żołnierze Wyklęci,  powstańcy  Warszawy, a wśród Was:
Majora Bolesława Kontryma – „Żmudzina”, cichociemnego, dowódcę III batalionu 36 pułku piechoty. 28 Dywizji AK im. Stefana Okrzei, kawalera Krzyża Virtuti Militari V klasy i trzykrotnie Krzyża Walecznych straconego 20.01.1948 r.

Kapitana Jana Rodowicza – „Anodę” Żołnierza Batalionu Zośka, uczestnika akcji pod Arsenałem zamęczonego w śledztwie 07.01.1949 r. i tylu Innych Powstańców Warszawskich zamordowanych przez zdrajców Narodu Polskiego.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !
Wzywam Was:
Żołnierze Ruchu Oporu Armii Krajowej
- Inspektoratu Mazowieckiego ROAK:
Obwodów: Przasnysz, Maków Mazowiecki i Pułtusk
Obwodu Grójec
Obwodu „Mewa” – obejmujący powiaty: Sierpc, Płońsk, Płock, Mława, Rypin
- Obwodu „RO AK” – „Rybitwa” powiaty: Gostynin, Sochaczew, Łowicz,
Żołnierzy 11 Grupy Operacyjnej NSZ.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was, polegli w walce i zamordowani przez płatnych zdrajców pachołków Rosji, Żołnierzy Wyklętych Okręgu Poznańskiego:
- zorganizowani w strukturach konspiracyjnych i oddziałach partyzanckich:
- Oddziały AK – DSZ poakowskie  Abażura, Błyskawicy, Korona, Mariana, Szarego, Fałtynowicza, Goławskiego, Krakowskiego, Tomczyka, Hermana, Czajka, Pogromcy, Józka, Klina, Groźnego, Orlika, Otto, Sokoła, Spaleniaka, Tygrysa, Zalecińskiego,
- oddziały NSZ – „Burzy”, „Liścia”, „Dajera”, „Willkowskiego”
- oddziały KWP – „Burego” „Artura”, „Sępa”
- oddziały WSGO – Warta „Błyska”, „Bora”, „Dzielnego” ,,Antoniewicza”, „Szarego”, „Tomasza”.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was, Żołnierze Wyklęci Okręgu Śląskiego polegli i zamordowani przez płatnych zdrajców pachołków Rosji:
- oddziałów AK - DSZ „Bolesława”, „Garbnika”, „Prawego”, „Romana”, „Twardego”, „Bora”, „Lwa”, „Wampira”, „Zagłoby”,
- okręgu śląskiego KWP – „Klimczok”,
- oddziały NOW - NSZ – „Bartka”, „Borkały”, „Sztubaka”, „Wędrowca”.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was Żołnierze Wyklęci Okręgu Pomorskiego polegli i zamordowani przez płatnych zdrajców pachołków Rosji:
Oddziały AK „Czapli”, „Mroza”, „Kruka”, „Szarego”, „Bajana”, „Dula”, „Głowackiego”, „Hardego”, „Waligóry”, „Wilka”, „Czarnego”, „Sokoła Leśnego”.
Oddziały – KWP „Burego”, „Żbika”.
Oddziały NOW NSZ – „Cichego”, „Dąbka”, „Groma”, „Iłskiego”, „Lwa”, „Orła”, „Ruczaja”.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy Was Żołnierze Wyklęci, którzy kontynuowaliście walkę o Wolność i Niezawisłość Polski z nową sowiecką okupacją na Ziemiach Odzyskanych, w województwach  Szczecińskim, Zielonogórskim, Wrocławskim.
Na Ziemi Szczecińskiej: Oddziałów WiN i po AK-oskich  - „Burnusa”, AK Zielińskiego, Polskiego Wojska Zjednoczonego, „Sprawiedliwego”, „Ważnego”, Grupy WiN -  „Igela”, „Norskiego”, „Leona”
Na Ziemi Olsztyńskiej: Ośrodka Walki Cywilnej Wybrzeża, Polskiego Związku Powstańczego, Polskiej Armii Wyzwolenia, Zjednoczonych Sił Zbrojnych, Organizacji Narodów Chrześcijańskich
Oddziałów  - „Sokół Leśny”, „Burza”, „Jeż”.
Na Dolnym Śląsku: AK Chojarczyka, AK Kowalika, AK ,,Orka”, AK Purgała, AK Stachyry, Grupa Bednarkiewicza, Grupa ,,Błyska”, Grupa Małeckiego, Grupa Oczakowskiego, Grupa Pauznera,
Grupa Trojanowskiego, NSZ Klimaszewskiego, Obrony Kraju, Organu Walki  z Komunizmem, Narodowej Organizacji Wojskowej, Polskich Tajnych Sił Zbrojnych-Organizacje działające w obrębie Wrocławia.
Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy tych, którzy najdłużej wytrwali w walce i jako ostatni zostali zamordowani przez PZPR -rowskich namiestników Moskwy, Żołnierzy Wyklętych:
- Edwarda Bukowskiego – rozstrzelanego 12.12.1954 r., jako ostatniego w więzieniu lubelskim,   Żołnierza Batalionów Chłopskich, po wojnie walczącego w oddziałach „Szatana” i „Chłopickiego”,
- Tadeusza Szycha – „Białego” żołnierza AK i WiN „Zapory”, rozstrzelanego 27.10.1955 r. jako ostatniego w więzieniu chełmskim,
- Napoleona Idzikowskiego -  zamordowanego w więzieniu mokotowskim 23.11.1955 r.,
- Bolesława Babieńczuka rozstrzelanego  10.04.1956 r. w więzieniu w Białymstoku, ostatni wykonany wyrok śmierci na Żołnierzach Wyklętych,
- Majora Taborowskiego „Bruzdę” komendanta Łomżyńskiego Inspektoratu AK w akcji Burza dowódcę 33 Łomżyńskiego Pułku Piechoty-AK  , w 1954 r. dowódcę jednego z ostatnich oddziałów Żołnierzy Wyklętych – poległego 23 sierpnia 1954 r. jego Żołnierzy, w tym - Kapitana Stanisława Ciesielskiego ,,Lipca”  poległego 27 marca 1952 r.
Ppor. Stanisława Marchewkę „Rybę” b. dowódcę samoobrony inspektoratu Łomżyńskiego AKO poległego w 1957r.
Ostatniego Żołnierza Wyklętego – Jana Franczaka „Lalusia” – który walkę o niepodległą Polskę podjął 01.09.1939 r. poległ 21.10.1963 r. w walce z grupa SB-ków i zomowców.

Ostatniego z zamordowanych w PRL – księdza Stefana Niedzielaka rektora Kościała na Warszawskich Powązkach, który zginął 20 stycznia 1989 r. – Kapelana Armii Krajowej i Narodowej Organizacji Wojskowej, członka WiN zamordowanego na progu Niepodległości.

Stańcie do Apelu.
Cześć ich pamięci !

Wzywamy do zamęczonych, zamordowanych Żołnierzy i Służby Cywilne Polskiego Państwa Podziemnego – Żołnierzy Wyklętych:
- w łagrach sowieckich, Workuty, Kołymy, Skopina,
- w katowniach reżimu PPR i PZPR,
- w WARSZAWIE – na ul KOSZYKOWEJ: w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego I INFORMACJI Wojska Polskiego,
- w WOJEWÓDZKICH I POWIATOWYCH Urzędach Bezpieczeństwa Publicznego,
- w WARSZAWIE –na ul. RAKOWIECKIEJ,
- w LUBLINIE – na ZAMKU LUBELSKIM – w RZESZOWIE na ZAMKU,
- w WRONKACH – RAWICZU – FORDONIE,
-w OBOZACH: MAJDANKU, KSZESIMOWIE k/LUBLINA, TURZY k/SOKOŁOWA MAŁOPOLSKIEGO, LUBARTOWIE, TREBLINCE.
W JAWORZNIE – MIEJSCU  NIELUDZKIEJ KAŹNI – MŁODOCIANYCH UCZESTNIKÓW II KONSPIRACJI

STAŃCIE DO APELU
Cześć ich pamięci !

WZYWAMY DO APELU WSZYSTKICH ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH,  ŻOŁNIERZY I CZŁONKÓW SŁUZB CYWILNYCH POLSKIEGO PAŃSTWA PODZIEMNEGO:
    tych, co podjęli nierówna walkę i padli w boju lub zostali zamordowani przez sowieckiego najeźdźcę i polskich PPR-owskich bądź PZPR-owskich komunistów,
    tych, co zostali wyklęci z racji swego udziału w I antyniemieckiej  konspiracji, stali się przedmiotem krwawego komunistycznego terroru,
    tych, którzy jako młodociani konspiratorzy podjęli wysiłki na rzecz Polski Niepodległej.
     tych, co po latach więzień i prześladowań zmarli nie doczekawszy niepodległej Polski
     tych, co po latach więzień i prześladowań odeszli na wieczną wartę w III RP.

STAŃCIE DO APELU,
Cześć ich pamięci !
Chwała Bohaterom.


NIECH DOBRY BÓG WYNAGRODZI WASZĄ MĘKĘ, A PAMIĘĆ O WAS ZACHOWAJĄ POTOMNI.

92 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

2. z dedykacją dla tych, którzy nawołują "Zostawcie tych żołnierzy"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Łukasz Ciepliński- Nie mogłem żyć inaczej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Generał Nil - Nigdy Nas nie pokonacie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika wsioch

6. Cześć Ich Pamięci!

Władysław Łukasiuk – (ur. 16 lutego 1906 – zm. 27 czerwca 1949) kapitan WP/AK pseudonim "Młot". Legendarny partyzant antykomunistyczny ziemi Podlaskiej.

Kazimierz Kamieński (ur. 8 stycznia 1919 r. w miejscowości Markowo-Wólka, gm. Nowe Piekuty, pow. Wysokie Mazowieckie, zm. 11 października 1953 r. w komunistycznym więzieniu w Białymstoku) – oficer rezerwy Wojska Polskiego, dowódca partyzancki AK, ROAK i Zrzeszenia WIN, jeden z najdłużej walczących żołnierzy antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, ps. "Gryf", "Huzar".

Stańcie do apelu!

Cześć Ich Pamięci!

Ostatnio zmieniony przez wsioch o czw., 01/03/2012 - 08:37.
avatar użytkownika Maryla

7. Polska pamięta Wieńce

Polska pamięta

Wieńce i kwiaty spoczęły na cmentarzach i pod pomnikami w Rzeszowie i Radomiu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Lublin

Lubelskie obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (ZDJĘCIA)
(© Małgorzata Genca)

http://www.kurierlubelski.pl/artykul/520647,lubelskie-obchody-dnia-pamie...

Po zakończeniu porannej mszy św. uroczystość przeniosła się na plac
przed świątynią gdzie odsłonięto i poświęcono obelisk upamiętniający
żołnierzy "drugiej konspiracji".



Później uczestnicy uroczystości przenieśli się na plac Zamkowy,
gdzie złożono kwiaty i wieńce pod pomnikiem Pamięci Żołnierzy AK-WiN ze
zgrupowania mjr. Hieronima Dekutowskiego PS. "Zapora".


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. "Na szczęście młodzież,

"Na
szczęście młodzież, inaczej niż przedstawiciele władz państwowych, o
nas pamięta. To ona organizuje spotkania, pochody, uroczystości"

Łączy ich to, że chcą poznawać polską historię, że są z niej dumni. A
przypięcie etykietki subkultury to jeden z elementów kampanii mającej
na celu wyśmiewanie patriotyzmu młodzieży.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Marsz ONR w Lublinie (zobacz WIDEO, ZDJĘCIA)

Około tysiąca osób wzięło udział w Marszu Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" zorganizowanym w czwartek w Lublinie przez działaczy Obozu Narodowo Radykalnego oraz lubelskie środowiska kombatanckie.

http://www.kurierlubelski.pl/artykul/521159,marsz-onr-w-lublinie-zobacz-...


Marsz ONR w Lublinie (zobacz WIDEO, ZDJĘCIA)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Narodowy Dzień "Żołnierzy Wyklętych" [ZDJĘCIA]

Z tej okazji Instytut Pamięci Narodowej j zorganizował ogólnopolską akcję "Przywróćmy ich pamięci". W Łodzi, w XII L.O. przy ul. Anstadta pracownicy IPN przygotowali konferencję popularnonaukową. O godz. 18 w łódzkiej Archikatedrze Ksiądz Biskup Adam Lepa odprawił uroczystą Mszę Świętą.
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/521145,narodowy-dzien-zolnierzy-wyk...


Narodowy Dzień "Żołnierzy Wyklętych" [ZDJĘCIA]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Śląskie: Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/520951,slaskie-obchody-dnia-pamie...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. Poznań: Uczcili Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA]

Kilkaset osób przeszło dzisiaj po mszy w kościele oo. Dominikanów w Poznaniu pod Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego, by uczcić Żołnierzy Wyklętych.
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/521157,poznan-uczcili-zolnierzy-w...

Poznań: Uczcili Żołnierzy Wyklętych [ZDJĘCIA]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. zdegustowana Wyborcza Michnika - bez zdjęć z marszu

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,11269248,Nocny_marsz_z_pochod...
i relacja z Centralnego

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,11265023,Las_i_ognisko_na_per...

a tu z forum Legii

http://forum.legionisci.com/showthread.php?t=13484&page=3

Marsz świetnie zorganizowany na moje oko ponad 500 osób .
Głownie młodzież ale i osoby starsze , jak zwykle dużo huku

Ważne także , że wciąż pojawiają się nowe twarze , które wiedzą po co przychodzą .

Cześć i chwała Bohaterom !

-------------

Czekamy na zdjęcia i filmy

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Album: Leśny posterunek na

Album: Leśny posterunek na Dworcu Centralnym
Leśny posterunek na Dworcu Centralnym – czyli historia w wykonaniu młodych.

http://solidarni2010.pl/photogallery.php?album_id=266

dsc_7113.jpg
dsc_7088.jpg

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. narodowcy relacje z obchodów


http://narodowcy.net/uroczyste-spotkanie-z-kombatanami-ak-w-lodzi/2012/0...



Uroczysta
Msza Święta, pokaz filmu ,,Historia Roja, czyli w ziemi lepiej
słychać”, a także Marsz ku pamięci Żołnierzy Wyklętych, to niektóre z
form obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w stolicy
Podlasia, Białymstoku.

http://narodowcy.net/dzien-pamieci-zolnierzy-wykletych-w-bialymstoku/2012/02/29/


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. patriotyczny Kraków i Gazeta Wyborcza

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,11269276,Kurtyka__Kaczynski_wsrod...






Migawki z koncertu w hołdzie Żołnierzom Wyklętym 

Filharmonia Krakowska, 29 lutego 2012

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

19. Było nas ok. 1500 (na Marszu nacjonalistów i kibiców)

Jak będą fotki, się wrzuci. Byłem wcześniej, ok. 17:00, gdy pod mokotowskim więzieniem odbywały się uroczystości zorganizowane przez "G.P." i okolice. Około 100 osób. Średnia wieku o jakieś 30 lat wyższa, niż u "nacjonal-kiboli" ponad dwie godziny później.

Dobre były telefony od ludzi związanych z PiS, gdy manifestacja się zaczynała: "dlaczego idziecie oddzielnie?". Nikt ze "Społecznego Komitetu" się z organizatorami nie kontaktował, a nasza demonstracja została zarejestrowana znacznie wcześniej. Cóż, życie ;) Szliśmy RAZEM :)

Główne hasła: "Cześć i Chwała Bohaterom!", "Raz sierpem...", "A na drzewach...". Hymn Polski odśpiewany pod murem więzienia w świetle rac i pochodni. Minuta totalnej ciszy ku pamięci Żołnierzy Wyklętych. Klimat jednak raczej "przedrewolucyjny", niż "pielgrzymkowy", o ile rozumiecie, co chciałem przez to przekazać.

To dopiero początek drogi. Ale sami tego chcieli. Było godnie.

avatar użytkownika Tymczasowy

20. Wlasciwie

o ile sie nie myle, to jest dopiero pierwszy rok bardziej widzialnych obchodow Swieta. A Polska Ojczyzna Nasza jest jakby wolna o lat ponad dwudziestu.
A film o wojnie polsko-sowieckiej tez dopiero teraz nakrecono. JEDEN. A taka pani Rezyserka Agnieszka Holland zdazyla nakrecic juz trzecie dzielo'holokaustowe". A taki Pan razyser Wajda, tez zdazyl sie zasluzyc na froncie "holokaustowym".

avatar użytkownika Maryla

21. Kielce Pamiętali o żołnierzach wyklętych [ZDJĘCIA]

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255,11268978,Pamietali_o_zolnierzach_...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Bielsko-Biała - zdjęcia

Kibice i ONR poparli telewizję Trwam oraz uczcili Żołnierzy Wyklętych

Więcej... http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,11268815,Kibice_i_ONR...


Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych połączony z manifestacją w obronie Telewizji Trwam



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Bydgoszcz

Podczas spotkania z panem Polasikiem wszyscy płakaliśmy - opowiada jedna z gimnazjalistek Patrycja Algarowicz. - Opowiadał nam o tym, jak siedział w celi śmierci, to było bardzo wzruszające.

Uczniowie - po spotkaniu ze swoim bohaterem - zgodnie twierdzą, że wiedza o "żołnierzach wyklętych" powinna być rozpowszechniana. - Wcześniej nikt z nas o nich nie słyszał. Takich projektów jak nasz jest bardzo mało. A warto mówić o tych ludziach, pamiętać o tym, co zrobili. Powinniśmy być im za to wdzięczni - mówi Damian Walczak.

- Poznaliśmy dobrze historię tego człowieka i stworzyliśmy o nim prezentację multimedialną - dodaje Agnieszka Szalbierz. - Przygotowany przez nas materiał być może dla innych uczniów będzie nawet ciekawszy niż książki - twierdzi.

W maju uczniowie z całej Polski spotkają się w Warszawie, aby zaprezentować swoje materiały oraz podzielić się wiedzą na temat lokalnych bohaterów podziemia. Spośród bydgoskich szkół, oprócz Gimnazjum Sportowego nr 8, w projekcie bierze udział jeszcze fordońskie Gimnazjum nr 5.

http://bydgoszcz.gazeta.pl/bartodzieje/1,112630,11260766,Zolnierz_skazan...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Częstochowa

http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,11269200,Dzien_zolnierz...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Maszerowali przez Opole krzycząc: Cześć i chwała bohaterom [WIDE

http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,11268338,Maszerowali_przez_Opole_kr...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Poznań

Hymn, Rota i race. Pod Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego uczczono Żołnierzy Wyklętych.

Więcej... http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,11268895,Poznan_pamietal_o_Zolnie...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. Warszawa-Legia

Nocny marsz z pochodniami w Dniu Żołnierzy Wyklętych
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11269248,Nocny_marsz_z_pochod...


Obchody dnia Żołnierzy Wyklętych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

29. komentarz z forum Legii

Słyszałem rozmowę policji, przez radio. Wielkość Marszu szacowali na dwa tysiące. Szedłem bliżej końca i na zakrętach widziałem, że tyle mogło faktycznie być. Kiboli z trzy czwarte, nie wszyscy mieli barwy. Moim zdaniem wyszło bardzo dobrze, zwracając uwagę, że większość starszych osób było na obchodach równoległych i też na to, że większość Kiboli o Żołnierzach Wyklętych dowiedziała się raptem „wczoraj”. Ja jest zadowolony, z frekwencji, oprawy. Zabrakło mi jedynie jakiegoś przemówienia, przesłania pod murem na Rakowieckiej.
Wszystko rodzi się w bólach, trzeba też przyzwyczaić ludzi do maszerowania, wyrobić nawyk chodzenia. Przecież przez prawie dwadzieścia lat takich Marszy nie było. Jestem dobrej myśli!

Cześć i Chwała Bohaterom!

E: Zabrakło mi czegoś takiego:

Przed byłym mokotowskim Aresztem Śledczym UB, w której katowniach zamęczono i zamordowano tysiące polskich patriotów, w tym m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila", rtm. Witolda Pileckiego i mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora, odbyły się uroczystości ku czci pomordowanych Żołnierzy Wyklętych.

Najbardziej wzruszającą ich częścią był apel Zofii Pileckiej-Optułowicz, córki rotmistrza Witolda Pileckiego.

Przyszliśmy tu, by złożyć hołd Wam "Niezłomnym" za naszą wolność, za którą zapłaciliście najwyższą cenę.

Przyszliśmy także po to, aby przekazać Wam Raport, że Wasz etos rycerski, Wasz System Wartości był i jest dla nas drogowskazem prawdy. Jesteście z nami teraz.

Dlatego przyszliśmy tu, by w Waszej obecności przekazać sztafetę pokoleń, młodym, by służba Ojczyźnie, Jej Wolność i Wielkość była dla nich najświętszym obowiązkiem, że mają pamiętać, że Ziemia na której żyjemy jest ziemią naszą, ziemią ojczystą, której jesteśmy winni miłość i wierność, dla Niej się uczyć, pracować i strzec.

wpolityce.pl

i gratis ze Szczecina :)

Ku Waszej Pamięci Żołnierze Wyklęci !!!












Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Łódź wieczorem

Narodowcy i kibice Widzewa pod katedrą [ZDJĘCIA]
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/521217,narodowcy-i-kibice-widzewa-p...

Narodowcy i kibice Widzewa pod katedrą [ZDJĘCIA]

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Orzech

31. Kilka galerii zdjęć z warszawskich uroczystości

jest na stronie: www.warszawskiPiS.pl

 Orzech | warszawskiPiS.pl

avatar użytkownika Maryla

32. @Orzech

dziekuję, rozglądam się po portalach i nic nie ma jeszcze.
Tylko Gazeta Wyborcza wymieszała dwa marsze, ale malutko i nie widać , jak zwykle ile ludzi.
Piekny album, jak zwykle !


19:30 Plac Piłsudskiego

Wspaniały
finał Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych - wzruszający Apel
Poległych i przemarsz do Katedry. Armia Podziemna powraca! - do naszej
pamięci i przestrzeni publicznej, w chwale należnej bohaterom.


http://warszawskipis.pl/wiadomosci/entry/obchody-narodowego-dnia-pamieci...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. 2012.03.01 - ul. Szwedzka - dawna katownia NKWD

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

34. Warszawa - fotki

avatar użytkownika natenczas

35. czwartek, 01 marca 2012

czwartek, 01 marca 2012 23:00

Kilka dni przed warszawskim Marszem dla Żołnierzy Wyklętych, zastanawialiśmy się w swoim gronie ilu może przyjść na niego ludzi. Wszak był to czwartek… na drugi dzień niemal wszyscy idą do pracy / szkoły, godzina 19:30…1 marca doszła mżawka (chociaż było ogólnie ciepło). To wszystko wywoływało prognozy w okolicach 300 osób. Tyle jednak było kiedy dotarliśmy na Plac na Rozdrożu kilka minut przed początkiem zbiórki… Liczba przeszła najśmielsze oczekiwania, trudno ocenić frekwencję, ale na bank było to ponad 1.000 osób. W odróżnieniu od 11 listopada czy nawet Kosova – ten Marsz był raczej manifestacją mieszkańców Warszawy, a więc frekwencja tym bardziej cieszy. Bardzo dopisali kibice Legii Warszawa. Nasze barwy były widoczne wszędzie, podobnie jak symbole narodowe i nacjonalistyczne. Bo tacy też byli organizatorzy Marszu – kibice oraz warszawscy Autonomiczni Nacjonaliści. Pokazaliśmy znów, że PamiętaMY!

Wbrew temu co wypisują na gulu lewacy, stołeczni AN (autonomiczni gdyż niezrzeszeni w żadnej partii, wspierający wszystkie szczere inicjatywy zgodne z naszymi poglądami) działają prężnie i jest to już któraś głośna akcja w tym roku… 1 marca zorganizowana wraz z kibicami Legii, co jednak nie jest w sumie niczym szczególnym gdyż warszawscy AN to… również kibice. Tak więc Legia Warszawa pokazała, że pamięta i znów licznie wyszła na ulice Sto(L)icy by promować słuszne ideały!

Zbiórka wyznaczona była na 19:30, ale ruszyliśmy dopiero przed 20:00. Ustawiliśmy się w dość szeroki rządek i wtedy zobaczyliśmy, że tak naprawdę nasza liczba jest kilkukrotna do tej jakiej się spodziewano… Na przedzie rozwinięto specjalnie przygotowany baner: „Śmierć Wrogom Ojczyzny”, a na boki poszły mniejsze, m.in. Autonomiczni Nacjonaliści. Ludzie przynieśli flagi Polski na kijach, a także nacjonalistyczne symbole. Jeszcze na miejscu zbiórki rozdano i odpalono dokładnie 120 pochodni. „Gazeta Wyborcza” będzie mogła zatem straszyć, że „wyszli jak w Rzeszy”… (nawiązując do ich tekstów po marszach PiSu)…

Pełny tekst na Droga Legionisty.

avatar użytkownika nielubiegazety2

36. Nie było delegacji bratnich nacjonalistów z Ukrainy?

Pewnie nie, ale kumple gloryfikatorów ludobójczych formacji się stawili.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Maryla

37. @nielubiegazety2

a Tobie znowu coś nie tak? Już Ci Foxx odpowiadał we wcześniejszym wątku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nielubiegazety2

38. Są trzy stopnie niedorozwoju umysłowego

1. głęboki ( idiotyzm)
2. średni (imbecylizm)
3. lekki (debilizm)

Uważam, że nawet debil się domyśli, że w sytuacji przejęcia na Ukrainie władzy przez nacjonalistów los mniejszości polskiej na Ukrainie i śladów polskości będzie marny i nie chodzi mi akurat o fizyczną likwidację Polaków, ale reukrainizację. Dzisiejszy nacjonalizm ukraiński odwołuje się bezpośrednio do realizatorów XX w. ludobójczej doktryny nacjonalizmu ukrińskiego.
Polecam: Co powinniśmy wiedzieć o nacjonalizmie ukraińskim http://www.bibula.com/?p=11108

Zatem takie organizacje jak NOP czy Autonomiczni Nacjonaliści to co najmniej imbecyle albo zwykła hołota zafascynowana przemocą.

Poza tym UPA i OUN tym różnili się od Einsatzgruppen i NSDAP, że byli gorsi. Zwycięstwo nacjonalistów ukraińskich doprowadzi do tego, że mniejszość polska zacznie z sentymentem wspominać NKWD. Bo w czasie rzezi wołyńskiej Polacy broniąc się przed banderowcami współpracowali z partyzantami sowieckimi dowodzonymi przez NKWDzistów jak choćby przy obronie Przedbraża.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Foxx

39. Marylko, zostaw :)

Co było do napisania, zostało napisane. Jedni starają się coś robić w realu, inni się realizują myśląc, że wrzucają "szpile" w sieci :)))

Każdy z nas ma wolny wybór - korzystajmy z niego. Za zestawienie NOP z AN - "złota czcionka".

PS http://zyleta.info/?p=3442

avatar użytkownika nielubiegazety2

40. Też myślę, że hołotę należy zostawić

Zaprzyjaźnieni z AN to УНА-УНСО i Автономні націоналісти - czciciele UPA, zaś Ogólnoukraińskie Zjednoczenie Swoboda Всеукраїнське об'єднання "Свобода" zaprzyjaźnione z NOP, który uczestniczył we wczorajszych uroczystościach. Wymienione ugrupowania ukraińskie uczestniczą w corocznych marszach UPA organizowanych 14 października każdego roku.

Lumpenproletariat należy wychowywać i uczyć nie mu schlebiać. A jeżeli są uposledzeni w stopniu znacznym zaprzestać kontaktów.

Już pomijam kwestię tego, że wszystkie wymienione organizacje polskie i ukraińskie zalatują narodowym bolszewizmem, a ja mam od dziecka uraz do bolszewików i narodowych socjalistów.

Łomatko:
http://blogmedia24.pl/node/17182#comment-52526

Ostatnio zmieniony przez nielubiegazety2 o pt., 02/03/2012 - 16:51.
nielubiegazety2
avatar użytkownika Maryla

41. @nielubiegazety2

tak, ja Foxx i wielu Polaków byliśmy dotąd dla Gazety Wyborczej faszystami, bo nacjonalizm to dla nich było za mało.
Okazuje się, że teraz do tego dodajesz nam kolejny komplement - hołota.

Cóż, może być, wszak jestem już nacjonalistką, bydłem do dorżnięcia, mogę też "wziąć na klatę" hołotę.
A co mi tam :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

42. To w końcu spójna koncepcja :)

Obejmująca również wiele oddziałów NSZ - o czym pisałem już w poprzedniej dyskusji na temat.

Róbmy swoje :) Jedni działając, a drudzy wrzucając komcie na portalu, de facto obrażając gospodarzy. Życie :)

PS http://isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=3671

avatar użytkownika nielubiegazety2

43. Hołotą nazwałem tych, którzy kumplują się z epigonami UPA

Nie wiedziałem, że to też twoi kumple.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Foxx

44. Tyle, że "epigonami UPA"

... nazywasz ludzi po dowolności. Odpal sobie linki z moich "PS" (oraz je przeczytaj, bo widzę że z tym jest jakiś problem) i się, prośba, odpierwiastkuj. Na razie masz dokładnie zero konstruktywnych propozycji, tylko mieszasz po próżnicy. Śmiech na sali.

Nie chce mi się powtarzać po raz kolejny - sprawdź sobie, w jakie alianse wchodzili przeciw sowietom Żołnierze Wyklęci - a to było ich święto. Dla mnie żenująca jest cała ta dyskusja. Chcesz, to buduj jednoosobową opozycję w internecie opartą o jakieś własne założenia, przepychaj się na forumkach. My budujemy swoją w realu, skutecznie zajawiając młodzież. Szkoda czasu i atłasu. Napieraj - wygrasz dwa pixele i trzy giga :) My, jak wspomniałem, będziemy robić swoje.

avatar użytkownika nielubiegazety2

45. Fox przestań pie...ć

Wiem co jara drogę legionisty: Opisując lata realnego socjalizmu rozważa o tym jaki przedstawiono mu wizerunek Adolfa Hitlera, a do jakiego wizerunku Austriaka doszedł sam na podstawie lektur i obserwacji. Pisze na temat wyjątkowej charyzmy, darze przewidywania faktów i geniuszu Hitlera. O pomijanych w głównej debacie cechach i wydarzeniach, które zastępuje się dziś najczęściej twierdzeniami, iż był po prostu obłąkany i najzwyczajniej psychicznie chory. Tak przedstawiali go Sowieci. Zieliński rozważa nad plusami Hitlera, pisze o cechach charakteru jakie są niewątpliwie przemilczane w mediach by o zgrozo nie zrodził się ponowny kult wodza. Podejmuje też temat co by było gdyby Hitlera nie było.



To wyznanie miłości do legendy narodowego socjalizmu poprzedzone jest takim tekstem:
Wszyscy którzy się z Hitlerem zetknęli, byli pod wpływem jego osobowości. Nie było takich, którzy przechodzili obok niego obojętnie. Gość miał w sobie to "coś". Niewiele takich osobowości przychodzi na świat. Natomiast ludzi żyjących obecnie osobowość Hitlera obchodzi mało, za to obchodzą ich czyny wodza Trzeciej Rzeszy. I na tym polu jest coś, co mu zawdzięczamy. Wszyscy, bez wyjątku. Nie ja to odkryłem, lecz przyswoiłem sobie informacje, jakie inni wygrzebali z historii. A co dziwne, wiedza owa jest przez uznanych historyków bezczelnie pomijana.

Możesz sobie darować jakiekolwiek popierdółki. To że część społeczeństwa polskiego widzi w Armii Czerwonej wyzwoliciela od czarnej śmierci zawdzięczamy Adolfowi Hitlerowi i ukraińskim nacjonalistom. 

Z ludźmi, których kręci Adolf Hitler bądź są tak zaślepieni czy jebnięci, że nawiązują kontakty ze spadkobiercami ukraińskich ludobójców nie chcę mieć nic wspólnego. Tam gdzie oni idą moja noga nie postanie.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Maryla

46. @nielubiegazety2

szkoda gadać, Foxx ma rację. Faszyści byli już wyżej, więc nie muszę ich przyjmować "na klatę". Nie wiem, z kim chodziłes 1 marca i czy w ogóle chodziłes gdziekolwiek, by uczcić pamięć Zołnierzy Wyklętych. Tym wszystkim , którzy w całej Polsce wyszli z domu i cos zrobili, wielkie podziękowania. Mnie z Wami bardzo po drodze.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

47. nielubiegazety2 :)))

A gdzie ty jesteś? I co robisz? :))) Trafiłeś świetnie. Dla odmiany moja opinia na temat nazizmu:

http://foxx-news.blogspot.com/2007/12/narodowy-socjalizm-z-punktu-widzen...

http://foxx-news.blogspot.com/2008/04/karl-marx-stadt.html

Dawno się tak nie uśmiałem. A w tendencyjnych "wycinkach" z cytowanych tekstów nie różnisz się od... "G.W." :)

Przeczytałeś te moje "P.S.", czy zbyt trudne? :)

PS A kto zabiega o twoją nogę - pisząc twoim językiem - no żesz kurwa nie zauważyłem ani jednej takiej osoby :) Niech se staje, gdzie chce - tłumy raczej tego nie zauważą.

avatar użytkownika nielubiegazety2

48. Jestem wdzięczny składającym hołd Żołnierzom Wyklętym poza tymi

którzy tymi, którzy jednocześnie twierdzą, że dzięki temu, iż historię piszą zwycięzcy nie pokonani polska partyzantka była czymś godnym naśladowania, czystym moralnie, jest aprobowana. Bandytami są zwalczający ją Niemcy.


Pan Zieliński jednocześnie czci i pluje na Żołnierzy Wyklętych. Oni walczyli z oboma okupantami. Legenda kiboli nie spełnia jakiegokolwiek patriotycznego testamentu, w każdym razie napisanego przez polskiego patriotę.

nielubiegazety2
avatar użytkownika nielubiegazety2

49. Znam programy narodowych socjalistów

Nie tylko niemieckich i nie tylko dwudziestowiecznych. Współczesny przykład http://opir.info/

nielubiegazety2
avatar użytkownika Foxx

50. My w Warszawie

.. uważamy Zielińskiego za mitomana niewartego uwagi. Ciekawe, że zamiast odnosić się do coraz dłuższej listy linków wklejonych przeze mnie, dublujesz tamte wypociny.

Odniesiesz się w końcu do tego, co JA przytaczam, czy dalej będziesz kluczył? :)

avatar użytkownika Jacek Mruk

51. Skromnie trochę było wczoraj w Olsztynie

Bo urzędasy nie pozwoliły by uczcić Niezwyciężonych
Młodzi wbrew nim nie należeli do pogrążonych
Poprowadzili grupę nawet nie małą, lecz odważną
Nie przejmując się bandą myślącą że jest ważną
Zapaliliśmy znicze pod Sądem gdzie Niezłomnych skazywali
Także wieczny odpoczynek żeśmy za nich odmawiali
Były też hasła jak w Kraju obwieszczone
To spowodował strach który padł na wronę wronę
Cześć i Chwała Bohaterom
Piekło wszytkom kłamcom i blagierom
Pozdrawiam

avatar użytkownika Tymczasowy

52. Czy mozna

usunac osobnika o ksywie "nie lubie gazety2" we wlasciwe miejsce? Staw gnojowy czy cos takiego? Placze sie Onaki bez sensu.

avatar użytkownika nielubiegazety2

53. Mitoman? Ależ Szanowny Kolego co pie...sz?

Droga legionisty, którą zapodajesz nie pierwszy raz, poleca książkę pana Zielińskiego i nie ma słowa o mitomanie. Roman Zieliński to legenda POLSKICH kibiców, podobno.http://niezalezna.pl/13021-skoncze-z-kibicowaniem-dopiero-na-pogrzebie


Nie wiem czy to właśnie z drogi legionisty nie dowiedziałem się kim są Twoje zaprzyjaźnione miśki z Ukrainy. No ci jak im tam... Autonomiczni nacjonal socjaliści i typki Szuchewyczów z UNA-UNSO.

Nie mam totalniackich zapędów, nie zabraniam. Idź tą drogą i i niech końskie ... prowadzi.

Pozdrawiam.

Ostatnio zmieniony przez nielubiegazety2 o pt., 02/03/2012 - 23:56.
nielubiegazety2
avatar użytkownika nielubiegazety2

54. Znasz bajkę o wężu?

Jw.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Maryla

55. @nielubiegazety2

lepiej idź spać i nie zaczepiaj ludzi spokojnych. U nas jest normalnie nudno, nikt się nie wyzywa, nie wmawia jak babie dziecka w brzuch swoich wymysłów.

I dobrze nam tak z tą nudą. Tak lubimy. To nie jest watek dla Ciebie, tylko dla, jak nazwałeś nas wyżej "faszystów i hołoty".
Nam bardzo po drodze z tymi wszystkimi chłopakami, Ty idź z swoją drogą, nikt Cię nie ciągnie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nielubiegazety2

56. Dobranoc.

Hołotą, co potrafi zrozumieć każdy kto potrafi czytać, nazywam miłośników Hitlera i kumpli ukraińskich nacjonalistów. Jeśli się zaliczasz do tej grupy to, napiszę szczerze, jestem zaskoczony.

Gdyby nie wzmianka o patriotach Nacjonalistycznych Autonomistach w ogóle bym się nie odzywał i o NOP, który maszerował, nie pisał. http://www.nop.org.pl/2011/07/31/warszawa-robocze-spotkanie-nop-i-swobody/

Dobranoc.

Ostatnio zmieniony przez nielubiegazety2 o sob., 03/03/2012 - 00:17.
nielubiegazety2
avatar użytkownika Maryla

57. @nielubiegazety2

bardzo się nie popisałes, po raz kolejny, poprzednio było to samo.

Masz jakąs obsesję, którą natrętnie wmawiasz nam , jak dziecko babie w brzuch.

A co o tym osobniku, którego ja nie znam i nie koniecznie chce mi się śledzic, kto zacz, pisze Wyborcza? Też jak Gazeta Polska?

Roman Zieliński to legenda POLSKICH kibiców, podobno.http://niezalezna.pl/13021-skoncze-z-kibicowaniem-dopiero-na-pogrzebie

I co to ma do czczenia pamięci Zołnierzy Wyklętych, bo o tym jest ten wątek?

Proponuje jakąś kurację, bo obsesje podobno sie leczy, ale taka choroba nie usprawiedliwia zwykłego chamstwa.

Juz drugi raz wpadasz tu ze swoimi rojeniami i wmawiasz nam coś, nie przyjmując do wiadomości i nie odpowiadając na pytania osoby najlepiej w temacie zorientowanej, czyli Foxxa.

Dobranoc.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

58. Tak było w Poznaniu - Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. an Bodakowski Fotorelacja

an Bodakowski

Fotorelacja Marsz Żołnierzy Wyklętych Warszawa 01.03.2012

 

Ukoronowaniem warszawskich obchodów Dnia
Żołnierzy Wyklętych był marsz ku czci podziemia antykomunistycznego
zorganizowany przez nacjonalistów i kibiców Legii. W marszu który
wyruszył o 19.30 sprzed pomnika Romana Dmowskiego, i dotarł o 21.00 na
Rakowiecką, wzięło kilka tysięcy młodych osób (głównie
dwudziestoparoletnich mężczyzn, liczne też były kobiety, dostrzec można
było dzieci). Z transparentami przyszli działacze Narodowego Odrodzenia
Polski, Młodzieży Wszechpolskiej, Niklota, Autonomiczni Nacjonaliści,
kibice Legii. Rocznicowe koszulki przygotowali działacze Solidarności
Walczącej i Legioniści. Podczas przemarszu Warszawy rozświetlały
pochodnie, flary i petardy. Hasła ku czci Żołnierzom Wyklętym, Narodowym
Siłom Zbrojnym, ku czci Witolda Pileckiego, grzmiały między kamienicami
i rządowymi budynkami (a nawet po manifestacji na stacjach
warszawskiego metra). W tym samym czasie co marsz młodych nacjonalistów
odbywał się też inny marsz ku czci Żołnierzy Wyklętych.

 

Część bohaterom podziemia
antykomunistycznego oddawana była w kilkunastu miejscach męczeństwa
narodowego. O 17.00 pod siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości, w budynku
którego była po II wojnie światowej katownia bezpieki, działacze Obozu
Narodowo Radykalnego, Grupy Rekonstrukcyjnej Narodowych Sił Zbrojnych,
Związku Żołnierzy NSZ, oraz Prawicy, oddali cześć bohaterom podziemia
antykomunistycznego. Biorący udział w uroczystości rekonstruktorzy mieli
doskonałe mundury i broń z epoki.

 

W warszawskim centrum edukacyjnym IPN
przez cały dzień odbywały się spotkania, prezentacje książek i pokazy
filmów o Żołnierzach Wyklętych. Obchody zakończył koncert Gintrowskiego.

 

Na Dworcu Centralnym Studenci dla Rzeczpospolitej rozdawali ulotki informujące o Dniu Żołnierzy Wyklętych.

 

Jan Bodakowski

http://forum.fronda.pl/forum/pokaz/id/79391

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. LUBLIN: Marsz Pamięci o Żołnierzach Wyklętych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. Córka rtm Pileckiego: Bądźcie


Córka rtm Pileckiego: Bądźcie dumni z Polski



Zofia Pilecka-Optułowicz Fot.IPN

-
Byłam wczoraj na jednej z wielu uroczystości w Warszawie przy
więziennym murze przy ul. Rakowieckiej. Jestem strasznie szczęśliwa, że
mogłam tam być w dniu narodowego święta żołnierzy, których nazywam
niezłomnymi. Za tym murem dokonało się przecież ostatnie tchnienie
mojego ojca – mówi portalowi Fronda.pl Zofia Pilecka-Optułowicz, córka
rtm Witolda Pileckiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Płock

Ponad 250 osób, głównie młodych, wzięło udział w Płockim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przemarsz pod hasłem "Cześć i Chwała Bohaterom" zorganizowało Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Wisła Płock.

Przemawiając do uczestników marszu, historyk Instytutu Pamięci Narodowej Jacek Pawłowicz, podkreślił, że należy pamiętać o Żołnierzach Wyklętych po to, "żeby dać świadectwo prawdzie, że Polakom system komunistyczny został narzucony".

Historyk IPN przypomniał, że w okolicach Płocka zgrupowania wojskowe podziemia antykomunistycznego działały od 1945 do 1954 r. Największymi oddziałami dysponowały tam Narodowe Siły Zbrojne, dowodzone przez Stefana Bronarskiego, który został aresztowany przez UB i stracony w 1951 r. Walki toczył też Polski Związek Powstańczy, lokalna organizacja wojskowa, założona przez Marcelego Kowalskiego, który został pojmany przez UB i zamordowany w płockim więzieniu w 1948 r.

"Bardzo dziękuję, że pamiętacie o tych ludziach, o polskich bohaterach. Możecie z nich być dumni" - powiedział Pawłowicz.

Historyk IPN ocenił, że w okolicach Płocka w strukturach różnych antykomunistycznych wojskowych organizacji niepodległościowych walczyło po 1945 r. około 1500 żołnierzy. "To byli żołnierze toczący regularne walki i prowadzący akcje wywiadowcze, a także chroniący miejscową ludność przed działaniami komunistów i UB. Żołnierze ci odbijali więźniów i rozbrajali posterunki milicji" - powiedział Pawłowicz. Przyznał, że wraz z walkami i aresztowaniami w szeregach zbrojnego oporu antykomunistycznego po 1950 r. pozostało około 350 żołnierzy.

Płocki Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbył się w ramach uroczystości ogólnopolskich. Uczestnicy marszu, w tym kibice Wisły Płock, zebrali się na Starym Rynku, a następnie przeszli ulicami miasta do kościoła św. Stanisława Kostki, gdzie pod tablicą upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych złożono wieniec kwiatów.

Podczas przemarszu wznoszono m.in. okrzyki: "Armio wyklęta, Płock o tobie dzisiaj pamięta", "Duma, duma narodowa duma", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".

http://niezalezna.pl/24578-marsze-pamieci-w-holdzie-zolnierzom-wykletym

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. Sosnowiec

Źródło: Internet

W Sosnowcu o godzinie 17:00 odbyła się uroczysta msza w kościele św.
Tomasza przy ulicy Orlej 19 w intencji Żołnierzy Wyklętych. Po mszy
zostały złożone wieńce i znicze przy pomniku – Męczeństwa Kobiet
Polskich Walczących w Szeregach Armii Krajowej. O 18:30 Dr. Adam Dziuba
(kierownik Referatu Naukowego Biura Edukacji Publicznej IPN w
Katowicach) wygłosił prelekcję pt. „Powojenne podziemie
antykomunistyczne na terenie województwa śląskiego” gdzie poruszona była
min. kwestia  Żołnierzy Wyklętych działających na terenie zagłębia
dąbrowskiego. Pomimo niesprzyjającej pogody, przybyło wiele osób
chcących uczcić pamięć bohaterów w tym: osoby starsze, rodziny z
dziećmi, reprezentanci Związku Strzeleckiego Strzelec i Narodowego
Odrodzenia Polski oraz kibice Zagłębia Sosnowiec.
Jest to świadectwo
tego, że duch patriotyzmu także w naszym regionie jest obecny i  ma się
coraz lepiej.

 

Źródło: Internet

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. GDYNIA Ponad 300 osób

GDYNIA



Ponad
300 osób wzięło udział w Gdyńskim Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Uczetnicy przeszli głównymi ulicami miasta. Marsz zakończył się  na
Skwerze Kościuszki przy pomniku "W hołdzie żołnierzom Armii Krajowej" gdzie manifestanci oddali hołd bohaterom wyklętej armii.



Podczas przemarszu wznoszono m.in. okrzyki: "Armio wyklęta, Gdynia o tobie dzisiaj pamięta",  "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".



Gdyński Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbył się w ramach
uroczystości ogólnopolskich. Gdynia z tej okazji udekorowana  została
biało-czerwonymi flagami.



Przed oficjalnym marszem odbył się reżyserski pokaz roboczej wersji filmu w reż. Jerzego Zalewskiego  „Historia Roja - czyli w ziemi lepiej słychać". Po pokazie przemówienie wygłosił syn reżysera, który zaapelował o pomoc finansową na dokończenie filmu.



Organizatorem sobotnich obchodów była nieformalna koalicja Pomorskich Narodowców.



BYDGOSZCZ



Również
w Bydgoszczy uczczono dzisiejszego dnia pamięć Żołnierzy
Wyklętych. Kilkaset osób przeszło ulicami miasta oddając hołd bohaterom
antykomunistycznego oporu.



Pochód przeszedł ze Skweru Leszka Białego na Stary Rynek, gdzie odbyła
się uroczystość złożenia wieńców pod pomnikiem Walki i Męczeństwa oraz
okolicznościowe przemówienia.



Dlaczego w szkołach nigdy nie słyszeliśmy o Witoldzie Pileckim?
Dlaczego nie jesteśmy edukowani w zakresie zbrojnego podziemia
niepodległościowego? Musimy sami się uczyć, czytać książki i artykuły,
przekazywać sobie wzajemnie informacje
- pytał podczas przemówienia Michał Dworski, prezesa bydgoskiego oddziału Stowarzyszenia KoLiber.



Marsz współorganizowały Narodowa Bydgoszcz, Stowarzyszenie KoLiber, Nowa Prawica, Bydgoski Klub Gazety Polskiej, Solidarni 2010.
 

http://niezalezna.pl/24578-marsze-pamieci-w-holdzie-zolnierzom-wykletym

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nielubiegazety2

66. Ciekawe, ciekawe

Pozwoliłem sobie skomentować.

nielubiegazety2
avatar użytkownika Redakcja BM24

67. Olsztyn

Z okazji dnia Żołnierzy Wyklętych 1 marca 2012 r. Klub
Gazety Polskiej w Olsztynie oraz olsztyński oddział UPR-u zorganizował
pokaz autorski filmu pt.  "Towarzysz generał idzie na wojnę" w
reżyserii Grzegorza Brauna. Na sali było ponad 300 osób. Po pokazie
filmu odbyło się spotkanie z panem Braunem podczas którego zostały
poruszone problemy zarówno braku rozliczenia Polski z okresem
komunizmu, jak również umocowania agenturalnego aktualnych elit
rządzących w Polsce.  Razem z reżyserem zapaliliśmy znicze pod gmachem
olsztyńskiego sądu, w którym w czasach stalinowskim byli sądzeni 
Żołnierze Wyklęci. Relacja ze spotkania została zamieszczona na stronie www.strefaobywatelska.boo.pl.

Klub Gazety Polskiej w Olsztynie

avatar użytkownika Maryla

68. Sztum 2012 - Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych - Major Kuraś

Po projekcji uczestnicy spotkania udali się pod obeliski upamiętniający min. Żołnierzy Wyklętych przy Banku PKO w Sztumie, gdzie uczczono pamięć Żołnierzy Wyklętych minutą ciszy i wspólną modlitwą. Następnie nastąpiło złożenie kwiatów oraz zapalenie zniczy. W spotkaniu wziął udział Senator RP Leszek Czarnobaj, którzy wspólnie z mieszkańcami Sztumu uczcił pamięć Żołnierzy Wyklętych.

Nieobecni niestety byli sztumscy włodarze, zarówno gminni jak i powiatowi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. Dzień Pamięci ''ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH'' - Kłodzko - 01.03.2012

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

70. 01.03.2012 - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Krakow

Wrocław

Gdańsk

pod Pomnikiem Rotmistrza Pileckiego we Wrocławiu 1-03-2012

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Białystok, Toruń

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

72. w Bielsku-Białej z dn. 01.03.2012

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

73. Cmentarz Bródnowski

Kibice Górala Żywiec i mieszkańcy Żywiecczyzny

Kieleckie uroczystości rozpoczęły się rano na Cmentarzu na Piaskach.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

74. Dzięki nim Polska

Dzięki nim Polska przetrwała

Na obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych,
które odbyły się w całej Polsce, w miejscach upamiętniających ich
tragiczną historię spotkały się 1 marca cztery pokolenia.

> Więcej <

Profesor Otwinowska podkreśla, że dziś ważna jest dobra pamięć o tych
wydarzeniach. - III RP ogromnie nas rozczarowała i zawiodła, ponieważ
nie podjęła tematu prześladowań żołnierzy wyklętych. Złowroga niepamięć w
okresie rządów PZPR zamieniła się w obojętną niepamięć po 1990 r. -
wskazuje. Dopóki nie powstał IPN, byli więźniowie i żołnierze walczący o
wolność Polski sami zaczęli spisywać swoje dzieje, aby ten okres
historii nie został wymazany z pamięci potomnych. - Chodziło o
podtrzymanie pamięci o wspaniałych ludziach, dzięki którym Polska
przetrwała - zaznacza prof. Barbara Otwinowska.
O potrzebie
kultywowania tej pamięci mówi także pan Wiesław, żołnierz Narodowych Sił
Zbrojnych, 202. i 204. pułku Brygady Świętokrzyskiej, mieszkaniec
Warszawy. Zaznacza, że choć nie był więziony na Rakowieckiej, przybył tu
właśnie po to, by upamiętnić ofiary represji stalinowskich i
przypomnieć współczesnym o ich walce. - Byłem więziony przez UB, ale
"tylko" dwa miesiące i w innym miejscu. Takie uroczystości są bardzo
potrzebne, bo znajomość historii w Polsce jest bardzo słaba. Taka lekcja
przyda się zwłaszcza naszej młodzieży - podkreśla. Wymownym świadectwem
pamięci młodszego pokolenia o ofierze żołnierzy wyklętych była też
obecność grup rekonstrukcji historycznej. - Poprzez takie akcje jak
nasza chcemy, by przechodnie zatrzymali się na chwilę i zwrócili uwagę
na to, co pragniemy im pokazać - wyjaśnia Michał Kamiński z Fundacji
Edukacji Historycznej, szef Grupy Rekonstrukcji Historycznej Batalionu
Czata 49.
Co przede wszystkim przyciąga młodych do rekonstrukcji
historycznych? - Pewne rzeczy trzeba wynieść z domu. Tak było ze mną i
ja również chcę przekazać taką żywą historię swoim dzieciom - dodaje.
Podobny cel przyświeca młodej matce, pani Marcie z Warszawy, która na
czwartkowe uroczystości zabrała swojego niespełna 6-letniego syna.
Przyznaje, że w jej rodzinie nikt nie był aresztowany, jednak
zdecydowała się na udział w uroczystościach, uznając, że jest to swoisty
dług pamięci. - Tutaj zginęli ludzie, którym powinniśmy być wdzięczni
za to, że dziś żyjemy w teoretycznie wolnej Polsce.
Dlaczego
teoretycznie? - Biorąc pod uwagę, jaki jest u nas stosunek do żołnierzy
wyklętych, mam wątpliwości, czy żyjemy w całkiem wolnej Ojczyźnie. Ci
ludzie walczyli podczas II wojny światowej, podczas Powstania
Warszawskiego, a potem tutaj dostawali kulę w głowę - pani Marta
wskazuje wymownie na ponure mury więzienia przy Rakowieckiej. - Do dziś
niektórzy mówią o nich "bandyci" albo "zostawmy ich". Ja należę do tej
grupy, która będzie kultywować tę pamięć i przekażę ją moim dzieciom -
deklaruje.

Mariusz Bober

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Słupsku cz. 1

Jasło

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. NGO Opole "Fenomen

"Fenomen Żołnierzy Wyklętych przyćmiewa wszystkich Wiedźminów, Spartan i innych bajkowych stworków"

"W walkach komunistów z partyzantką antykomunistyczną stosunek sił
przedstawiał się nierzadko grubo powyżej 40 do 1 a mimo to partyzanci
zwyciężali. To jest dopiero heroizm!"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. Szczecinek

Obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Szczecinku rozpoczęliśmy o godzinie 15:00 na Cmentarzu Komunalnym.

Gromadzimy się tam pod pomnikiem AK w kilkadziesiąt osób, gdzie minutą ciszy czcimy pamięć Bohaterów.

Pierwszym oficjalnym wydarzeniem była Msza Święta w Kościele Garnizonowym o 16:00, oczywiście sprawowana w intencji Ojczyzny.

Kolejnym etapem obchodów było zgromadzenie pod byłą siedzibą UB na ulicy Kościuszki, gdzie zebrało się około 150 osób.

Głównym punktem było przemówienie Dyrektora szczecineckiego

Muzeum-Jerzego Dudzia, pojawiło się też kilka okrzyków (nie zabrakło

pozdrowień dla lewaków którzy kilka dni wcześniej oddawali hołd czerwonoarmistom w rocznice zdobycia naszego

miasta-byli tam także "kibice" Darzboru), po czym część z pikietujących udała się na prelekcję przedstawiciela IPNu

Michała Ruczyńskiego "Wrogowie Polski Ludowej - konspiracja i opór społeczny na Ziemi Koszalińskiej".

Ogółem cała impreza trwała ponad 5 godzin.

Jako Fan Club Legii Warszawa i przedstawiciele Klubu Sportowego Wielim,
chcemy bardzo serdecznie podziękować współorganizatorom i

wszystkim którzy mniej lub bardziej aktywnie uczestniczyli w dzisiejszych obchodach środowego święta. Cześć i chwała Bohaterom!



Minuta ciszy na Cmentarzu Komunalnym







Zgromadzenie pod byłą siedzibą UB



holekNR jest nieaktywny

 

Odpowiedź z Cytatem

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

78. To prawie cała Polska!!!

A główne media milczą!
Cholera niech ich weźmie!Kanalie!

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

79. Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Warszawie 1 marca 2012.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

80. Ciepło,ciepło...

a na wiosnę zapowiadają wysokie temperatury!
Bedzie gorąco.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

81. Szczecin- gdybyście wtedy zyli, też byście byli w AK

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

82. Gardeja gminne uroczystości NARODOWEGO DNIA PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WY

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

83. "Kama" Chojecka: Patriotyzm


"Kama" Chojecka: Patriotyzm to był sposób życia



/

-
Czy młodzież jest gorsza niż 20 lat temu? Nie jest. Gorsze jest
oddziaływanie na nią - mówi portalowi Fronda.pl Maria Stypułkowska -
Chojecka ps. „Kama”, uczestniczka Akcji Kutschera, w rozmowie z
Jarosławem Wróblewskim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

84. Rekonstrukcja historyczna w

Rekonstrukcja historyczna w Kielcach

Rozbić więzienie UB” to tytuł widowiska zorganizowanego w
67. rocznicę odbicia więźniów przez oddział Armii Krajowej pod
dowództwem kapitana Antoniego Hedy ps. Szary w Kielcach. Inscenizacja
rozpocznie się o godzinie 21.



Rekonstrukcje rozbicia więzienia Urzędu Bezpieczeństwa w Kielcach są
organizowane od czterech lat w rocznicę akcji przeprowadzonej w 1945
roku przez oddziały podziemia niepodległościowego. Pomoże nam to w pełni
oddać realia historyczne akcji rozbicia więzienia, która rozpoczęła się
około godziny 23 – podkreśla Dionizy Krawczyński prezes Stowarzyszenia
Rekonstrukcji Historycznych “Jodła” w Kielcach. „W przedstawieniu będzie
brało udział ponad 50 osób, które odtworzą ostrzał, wysadzenie bramy
trotylem, szturm i wyprowadzenie więźniów. Równocześnie z
przedstawieniem widzowie będą mogli oglądać na murze więzienia film
rekonstruujący wydarzenia z 1945 roku – planowanie akcji odbicia
więźniów i zbiórkę żołnierzy AK rozproszonych w podkieleckich lasach” –
dodaje Dionizy Krawczyński.


Tego dnia bezpłatnie będzie można oglądać zbiory otwartego w połowie
lipca Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej w Kielcach,
znajdującego się w dawnym więziennym budynku.

 

W tym roku po przedstawieniu widzowie będą mogli zapalić przy murze
więzienia kilkaset zniczy pamięci, przygotowanych przez organizatorów
widowiska. Dionizy Krawczyński informuje, że ponad 300 zniczy zostanie
rozdanych i postawionych pod murem więziennym tak aby było to świadectwo
pamięci o tamtych wydarzeniach.


W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 roku żołnierze działających w podziemiu
oddziałów AK pod dowództwem kpt. Antoniego Hedy ps. Szary odbili z
kieleckiego więzienia UB około 700 więźniów, w tym dowódcę II Dywizji
Piechoty Legionów AK “Pogoń” ppłk. Antoniego Żółkiewskiego. Ci którzy
zostali osadzeni w więzieniu to osoby, które nie zdążyły podjąć walki z
reżimem komunistycznym – akcentuje Dionizy Krawczyński. Akcję
przeprowadziło 200 partyzantów, nie ponosząc prawie żadnych strat w
ludziach.

 

Utworzone w czasach carskich kieleckie więzienie było wykorzystywane
przez gestapo, NKWD i UB. Zamknięte zostało dopiero w latach 70.
ubiegłego wieku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

85. IPN w Krakowie ogłasza I

IPN w Krakowie ogłasza I ogólnopolski konkurs fotograficzny ŻOŁNIERZE WYKLĘCI. HISTORIA, KTÓRA MNIE PORUSZA pod patronatem Prezesa IPN.

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych, a w szczególności młodzież do udziału w konkursie, którego celem jest upamiętnienie miejsc, postaci, pamiątek, symboli, tablic, pomników związanych z historią losów Żołnierzy Wyklętych. Za pośrednictwem artystycznych środków wyrazu i możliwości, jakie stwarza współczesna fotografia, chcemy zatrzymać w kadrze ślady pamięci o Żołnierzach Wyklętych.

I IDEA PROJEKTU Jeśli Ci powiem – zapomnisz, jeśli pokażę – zapamiętasz

Żołnierze Wyklęci. Nazywano ich „bandytami”, „zaplutymi karłami reakcji”, „faszystami” i „wrogami demokracji”. Ginęli w walce. Byli podstępnie zabijani, a przecież walczyli o Polskę niepodległą, wolną. Droga do tej wolności była długa, ale stała się faktem. Dziś naszą powinnością jest pamiętać o nich. Dlaczego? Za trud walki którą podjęli i lata spędzone w historycznym niebycie, winni jesteśmy przywrócenie Ich zbiorowej Pamięci. Bo byli wierni swoim ideałom, umiłowali wolność i niepodległość. Dzisiaj mogą stanowić przykład dla pokoleń, jak w czasach wolności niezłomnie i z pełną odpowiedzialnością dbać o nią, pielęgnować, kształtować, aby jej nie utracić i mądrze z niej skorzystać.

Zrób zdjęcie ukazujące Twój osobisty stosunek do wydarzeń, miejsc, przedmiotów lub osób związanych z historią Żołnierzy Wyklętych. Fotografie mogą przecież także opowiadać historie. Może to być portret lub seria ujęć portretowych osób w jakiś sposób związanych z Niezłomnymi. Kadr mieszczący znalezione po Nich pamiątki, rzeczy osobiste, albo ujęcia miejsc, z którymi byli związani, przedstawiające krajobrazy, ich domy, szkoły… Coś, co Cię porusza. W ten sposób będziesz miał swój wkład w to, co nazywamy pamięcią zbiorową. Masz na nią wpływ. Bo to historia tworzy naszą tożsamość.

Zrób zdjęcie, a nie zapomnisz. My nie zapomnimy. Oni nie będą już zapomniani.

II ZAŁOŻENIA KONKURSU

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie oraz Stowarzyszenie „Passionart” za pośrednictwem artystycznych środków wyrazu i możliwości, jakie stwarza współczesna fotografia, pragną przyjrzeć się śladom pamięci o Żołnierzach Wyklętych zarówno w ujęciu ogólnopolskim, jak i w tym widocznym jedynie z perspektywy lokalnej.

Celem konkursu fotograficznego Żołnierze wyklęci. Historia, która mnie porusza, jest kształtowanie narodowej dumy kolejnych pokoleń Polaków oraz ich przywiązania do tradycji. Poprzez pokazanie różnych wymiarów osobistej, środowiskowej i społecznej percepcji pamiątek, miejsc i wydarzeń związanych z bohaterami powojennego podziemia niepodległościowego.

Honorowy patronat nad konkursem objęli Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Małopolski Kurator Oświaty, Fundacja Armii Krajowej w Londynie

Główną nagrodą w konkursie jest zaprezentowanie najlepszych fotografii na plenerowej wystawie w centrum Krakowa oraz GRAND PRIX w wysokości 1000 zł.

Uczestnicy konkursy zostaną pogrupowani według dwóch kategorii wiekowych - pierwsza z nich, to uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów do lat 16, druga natomiast od 17 do 24 roku życia.

Prace konkursowe (pojedyncza fotografia lub cykl nie przekraczający pięciu zdjęć) będą przyjmowane do 30 listopada 2012 r. Prace należy przesyłać pocztą lub dostarczać na adres:

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie

ul. Reformacka 3, 31-012 Kraków z napisem „Konkurs fotograficzny”

Zakres tematyczny fotografii:

· wybrany szlak miejsc walk żołnierzy wyklętych (także nieznane dotąd miejsca)

· postacie, pamiątki, symbole, tablice, pomniki itp.

· współczesne odwołania do tematyki żołnierzy wyklętych podczas różnych wydarzeń

Wręczenie nagród nastąpi podczas koncertu chóralnego w Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie w dniu 28 lutego 2013 r.

III INFORMACJE O KONKURSIE

Informacje o konkursie znajdują się na stronach internetowych Instytutu Pamięci Narodowej, Kuratorium Oświaty w Krakowie oraz Stowarzyszenia „Passionart”

www.ipn.gov.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

86. Jeśli nie my, to

Jeśli nie my, to kto?
Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 (06:26)

W Kielcach znów rozbili więzienie. Kilkaset osób w sobotni wieczór przyglądało się historycznej rekonstrukcji akcji rozbicia dawnego więzienia Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Zamkowej.

To już kolejna historyczna rekonstrukcja słynnej akcji oddziału Armii Krajowej, dowodzonego przez gen. Antoniego Hedę "Szarego", podczas której jego żołnierze przeprowadzili akcję uwolnienia ponad 354 więźniów przetrzymywanych w katowni UB.

Inscenizowanemu szturmowi na więzienie towarzyszyła historyczna narracja, filmy, archiwalne obrazy wyświetlane na ścianie budynku oraz muzyka - pieśni Andrzeja Kołakowskiego - jako wstęp zaprezentowano fragment utworu "Trudny czas" ze słynnej płyty "Myśmy Rebelianci" zespołu De Press.

W sobotniej akcji wzięło udział prawie 40 członków z Grupy Rekonstrukcyjnej 4. Pułku Piechoty Legionów z Kielc, dwie sekcje Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej "Jodła" działającego na Kielecczyźnie, ochotniczego szwadronu kawalerii, oraz zaangażowane w spektakl małe dzieci. Wcielający się w postać Antoniego Hedy "Szarego" Andrzej Zelga z SRH "Jodła" działa w grupach rekonstrukcyjnych od 5 lat.

- Wspieram także Strzelecki Oddział Kawaleryjski "Beliniak" - dodaje. Jak się okazuje, miał szczęście poznać Antoniego Hedę.

- Mieliśmy okazję porozmawiać, choć nie był to jakiś dłuższy kontakt, ale bardzo miło wspominam tę rozmowę - tłumaczy "Naszemu Dziennikowi".

Trzy miesiące po wojnie

Zanim rozpoczęła się właściwa inscenizacja wydarzeń mających miejsce dokładnie w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 r., narrator przedstawił publiczności okoliczności historyczne, w których doszło do tej brawurowej akcji. Choć żyjemy 20 lat po tzw. odzyskaniu niepodległości, na pewno należy ciągle podkreślać, że zdarzenie miało miejsce zaledwie trzy miesiące po zakończeniu wojny.

Najpierw przedstawiono więc historię samego miejsca, które w czasach międzywojennych było zwykłym więzieniem śledczym, ale już w czasie niemieckiej okupacji zostało zamienione na katownię gestapo.

- Wszystko zmieniło się w styczniu 1945 r. gdy skończyła się okupacja niemiecka i nastał czas niepewności. Szybko rozeszły się pogłoski o tym, jak nowi sowieccy okupanci rozpoczęli swoją władzę na Lubelszczyźnie - tłumaczył narrator.

Na wyświetlanych na murze krótkich filmach i archiwalnych fotografiach zaprezentowano sylwetki aresztowanych i zamordowanych żołnierzy AK po wkroczeniu Armii Czerwonej, których tragiczny los dopełnił się na słynnym Zamku w Lublinie.

Również dawną siedzibę gestapo w Kielcach zamieniono na więzienie przeznaczone do przetrzymywania, torturowania i mordowania żołnierzy podziemia niepodległościowego, prężnie działającego w świętokrzyskich lasach. W przeznaczonym dla blisko 400 więźniów obiekcie przetrzymywano nawet tysiąc osadzonych.

Więźniów trzymano tak jak za okupacji niemieckiej w środkowym pawilonie. Początkowo wyroki śmierci przez powieszenie wykonywano na belce wystającej z południowej ściany środkowego pawilonu, od strony parku. Później miejsce straceń przeniesiono do zachodniego skrzydła. W sklepieniu jednego z pomieszczeń umieszczono na stałe hak, na którym zawieszano pętlę. Pod hakiem wykuto zapadnię.

Po wkroczeniu sowietów na Kielecczyznę do więzienia na Zamkowej trafił kwiat konspiracji walczącej przez lata z niemieckim okupantem. Niejednokrotnie nie zdążyli nawet zorganizować działalności wymierzonej w sowietów.

Jedną z takich osób był mjr Michał Mandziara "Siwy", szef Sztabu 2. Dywizji AK, który miał objąć funkcję dowódcy lokalnych struktur organizacji NIE. W momencie uwolnienia ciążył już na nim wyrok śmierci. Dlatego musiał opuścić Polskę przez zieloną granicę, udało mu się przedostać na Zachód, gdzie dożył starości.

Tak samo było z porucznikiem Ludwikiem Wiechułą "Jeleniem" - cichociemnym, w czasie okupacji niemieckiej dowódcą kompanii w 3. Pułku AK. Razem z "Szarym" rozbijał więzienie w Końskich. Tym razem to Antoni Heda okazał się jego wybawcą. Z więzienia wyciągnięto także kapitana Józefa Wyrwę "Starego" ze sztabu Narodowych Sił Zbrojnych. Najważniejszym osadzonym był jednak podpułkownik Antonii Żółkiewski "Lin", aresztowany na terenie inspektoratu sandomierskiego, który wpadł w kocioł zorganizowany przez funkcjonariuszy NKWD. Niestety, tuż po akcji zmarł na atak serca niedaleko więzienia. Już po uwolnieniu okazało się, że był poważnie chory.

Patrole UB

W sobotę pod murami dawnego więzienia widzowie mogli najpierw zobaczyć patrole MO i funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, scenę przywiezienia i selekcji więźniów, mających trafić na przesłuchania, a także egzekucji wykonanej strzałem w tył w głowy.

Inscenizatorzy próbowali również przybliżyć widzom to, co działo się pod murami katowni na Zamkowej, gdy pod okna cel przychodziły żony z dziećmi, próbujące ustalić, czy są tam ich mężowie.

- To dzieci, które nieraz nie pamiętały jak wygląda ich ojciec, jednak często docierały do nich naprawdę straszne wiadomości - komentował narrator.

Dlatego w czerwcu 1945 r. do Wolborza, do przebywającego wówczas u swojej żony kapitana Antoniego Hedy dotarł porucznik Antoni Świtalski "Marian" z informacją o aresztowaniu swoich dowódców i żołnierzy. Czarę goryczy przelała wiadomość, że UB chcąc go dopaść, aresztowała jego dwóch braci oraz szwagra.

Potem rekonstruktorzy zaprezentowali widzom przebieg tej niezwykle skutecznej, dobrze zaplanowanej akcji. Po wywabieniu z miasta do podkieleckich lasów oddziałów UB i KBW, dwustuosobowy oddział "Szarego" przejął ich ciężarówki i przedostał się do miasta.

Związanie sił wroga poza Kielcami polegało na całodniowym pozorowaniu opanowania miasteczka Szydłowiec i detonacji min w pobliskich lasach. Po koncentracji oddziałów w Kielcach nastąpił szturm. Ostrzelano bramę wjazdową do więzienia. W głośnym huku petard, imitujących eksplozje ładunków wybuchowych podkładanych przez minerów, żołnierze "Szarego" wysadzili bramę i przedostali się do wnętrza budynku.

W rzeczywistości pokonanie bramy wjazdowej w krótkim czasie było jednym z najbardziej krytycznych momentów całej akcji. Po wysadzeniu bramy z zawiasów, to samo trzeba było zrobić ze stalową kratą. Potem najważniejsze - otwieranie cel. Tego rekonstruktorzy w Kielcach nie pokazali. W rzeczywistości cele, w których przetrzymywano żołnierzy AK, otwierano wysadzając kraty trotylem, nie udało się bowiem odnaleźć kluczy. Do otwarcia dwóch ostatnich cel zabrakło materiałów wybuchowych.

Zachować pamięć

W sobotę członkowie grup rekonstrukcji historycznych odgrywali nie tylko AK-owców, ale także funkcjonariuszy UB.

- Ktoś musi ich grać, czasami ubowca, czasami Wehrmacht, a czasem partyzanta, w zależności od potrzeb i scenariusza. Najczęściej jednak jesteśmy AK-owcami walczącymi tuż po wojnie - wyjaśnia Marcin Adach, stojąc obok oryginalnego niemieckiego Forda AA z 1934 r. użytego podczas inscenizacji do przewożenia więźniów.

W jego ocenie, rekonstrukcja wydarzeń z sierpnia 1945 r. ma przede wszystkim uczcić ich bohaterów i zachować o nich pamięć. Wśród rekonstruktorów są również gimnazjaliści.

- Zaangażowałem się kilka miesięcy temu w kwietniu. Przede wszystkim ze względu na moje korzenie rodzinne. Choć różnie nas oceniają, to uważam, że działania grup rekonstrukcji historycznej są bardzo potrzebne - tłumaczy Michał Mirosławski, uczeń 3 klasy gimnazjum.

- W mojej rodzinie było wielu wojskowych, przodków, którzy brali udział w kampaniach napoleońskich czy nawet wcześniej biorących udział w wojnach XVII wieku.

- Jak nie my, to kto? - pyta retorycznie rezolutny nastolatek. Jest rzeczywiście zainteresowany historią i dobrze wie, kim byli członkowie jego rodziny. Tłumaczy, że po wojnie jego wuj, jako wyszkolony w Wielkiej Brytanii cichociemny, przedostał się do Polski.

- Został jednak aresztowany i tak skatowany w czasie śledztwa, że zmarł tuż po opuszczeniu aresztu. Mój dziadek jako żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza został w 1943 r. zabity przez granatowego policjanta, który chciał odebrać mu broń. Co ciekawe, nie był zaangażowany w konspirację, bo uważał, że zabijanie Niemców naraża ludność cywilną, wobec której stosowano odpowiedzialność zbiorową. Uważał po prostu, że trzeba szykować się do dużego powstania pod koniec wojny - tłumaczył Mirosławski.

- Chodzi o to, by pokazać to, czego dokonał generał Heda. Chodzi o pokazanie tego szerokiej publiczności, to nie jest pompatyczna akademia, podczas której każdy stoi przez godzinę i się nudzi. To są realia, prawdziwe show - opowiada Marcin Adach. Jak dodaje, rekonstrukcje z pewnością wywołują zainteresowanie historią, ale budują też w ludziach przede wszystkim poczucie dumny i patriotyzmu.

Wyrok śmierci

Z pewnością postacią, z której dumny może być każdy Polak, był zmarły cztery lata temu gen. Antonii Heda ps. "Szary".

- Był człowiekiem głębokiej wiary, zawsze mówił, że ocalał z ubeckich więzień tylko dzięki opiece Matki Bożej. Miał świetny kontakt z młodymi ludźmi. Nie cofał się również przed komentowaniem wydarzeń politycznych - podkreśla

Jan Kasprzyk, który wielokrotnie miał okazję rozmawiać z Hedą. W życiorysie "Szarego" jest jednak nie tylko działalność w oddziałach ZWZ i AK, brawurowa akcja rozbicia więzienia UB w Kielcach, odbijanie więźniów z aresztów gestapo czy walki z Niemcami podczas akcji "Burza".

Trzy lata po akcji w Kielcach został osadzony w tym samym więzieniu. Skazany na śmierć przez komunistów odsiedział 8 lat w najcięższych stalinowskich więzieniach m.in. w Rawiczu i Wronkach. Był wieloletnim doradcą Prymasa Polski księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, a gdy wybuchła "Solidarność" - przewodniczącym Niezależnego Związku Kombatantów. Był także komendantem głównym Związku Strzeleckiego oraz działaczem KPN. Internowany w stanie wojennym.

- Był przyjacielem, swego rodzaju patronem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. W latach 80., gdy kadrówka przemieszczała się w sposób nielegalny, jako forma demonstracji antykomunistycznej, "Szary" poprzez swoje dawne kontakty partyzanckie, często u jego podkomendnych umożliwiał uczestnikom marszu zakwaterowanie, opowiadał historie, anegdoty, w tym również o rozbiciu więzienia UB w Kielcach - relacjonuje Kasprzyk.

Antonii Heda zmarł 14 lutego 2008 roku. Pośmiertnie został awansowany na stopień generała brygady przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

- To wielki symbol, zmarł dokładnie w rocznicę utworzenia Armii Krajowej - dodaje Kasprzyk.

Maciej Walaszczyk, Kielce

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/6619,jesli-nie-my-to-kto.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

87. Resetowanie pamięci Nasz

Resetowanie pamięci

Nasz Dziennik
Dr Andrzej Kołakowski pedagog, wykładowca na Uniwersytecie Gdańskim, niezależny twórca

Nie ma chyba na ziemi nacji, która nie czciłaby
swoich bohaterów. Pamięć przodków jest warunkiem historycznego trwania,
państwa prowadzą zaś tzw. politykę historyczną służącą budowaniu
świadomości narodowej i dumy.

Powstańcy

Dzieje się tak na całym świecie, ewenementem w tym
zakresie jest jedynie… III RP. Celowo nie używam sformułowania “Polska”,
bo twór państwowy, w ramach którego przyszło nam żyć, z Polską ma coraz
mniej wspólnego i sądzić można, że kiedyś, kiedy powróci już
normalność, nazwę tę będziemy wspominać tak, jak wspomina się PRL. Jak
słusznie zauważył Leszek Żebrowski, III RP nie wyrosła z drugiej, ale
wprost z PRL. Może właśnie z tego powodu historia stała się przedmiotem
politycznego przetargu. Jego uczestnicy zdają sobie sprawę, że od tego,
jaka będzie pamięć historyczna, zależy kształt życia społecznego.

Strach przed polskością

Na początku lat 90. środowisko okrągłostołowe ukuło slogan, który
brzmiał mniej więcej tak: “Polska przypomina psa, który zerwał się z
łańcucha i nie wie, w którym kierunku ma pobiec, ktoś musi mu ten
kierunek wskazać”. Pomijając samą metaforę (Najjaśniejszą
Rzeczpospolitą, o którą biły się pokolenia Polaków, przyrównano do
podwórzowego kundla), kreatorzy nowej rzeczywistości nie dopuszczali do
siebie myśli, że Naród, odwołując się do swoich tradycji i kultury, może
sam zadecydować o swojej przyszłości. Początkowo spierano się o prawo
do dziedzictwa po “Solidarności”, dyskutowano zatem o agenturze w jej
strukturach, okolicznościach porozumień Okrągłego Stołu itp. Jednak
konstruktorzy nowej rzeczywistości szybko zorientowali się, że o wiele
bardziej niebezpieczny z ich punktu widzenia jest stosunek do historii
jako takiej. Jej znajomość pozwalała Polakom odbudować poczucie
godności, poczuć się gospodarzami we własnym kraju, w łatwy sposób
oddzielić narodowe dziedzictwo od ideologii uwiarygodniających
uzurpatorów. Pamiętam jeden z wyborczych spotów Włodzimierza
Cimoszewicza, w którym ten stał nad grobem swojego ojca –
funkcjonariusza Informacji Wojskowej, a w tle pobrzmiewała “Pierwsza
brygada”. Starzy towarzysze zapewne pękali ze śmiechu, ale ilu dało się
na ten obrazek nabrać? Niebawem pojawiło się hasło, że największym
zagrożeniem dla Polski jest nie tyle odrodzenie komunizmu, ile
odrodzenie Polski katolicko-narodowej. Na marginesie bieżących sporów
politycznych pojawiały się więc nowe wizje wydarzeń historycznych,
których wspólnym założeniem było stwierdzenie, że Polacy nie są Narodem
kryształowym, że w naszej narodowej historii ukryte są wstydliwe
zakątki. I tak np. rozpętała się dyskusja wokół adaptacji powieści
“Ogniem i mieczem”. Autorytety spierały się, czy ma to być wierne
odwzorowanie Sienkiewiczowskiej narracji, czy też poprawna politycznie
wizja, w której uciemiężony przez polskich magnatów lud ukraiński
upomina się o słuszne prawa. Co powstało, wiemy. Film, który spełniłby
chyba nawet oczekiwania stalinowskich cenzorów: psychopatyczny Jeremi
Wiśniowiecki mordujący z zimną krwią Ukraińców, rozpita szlachta, która
nie jest zdolna do walki, a w tle romans, pejzaże Dzikich Pól i
charyzmatyczny Bohdan Chmielnicki. Na wszelki wypadek, gdyby widz nie
wiedział, co ma myśleć, po premierze w porze największej oglądalności
czołowy “autorytet” Jacek Kuroń wyjaśniał zawiłości czasów, przekonując,
że Wołodyjowski i Zagłoba… nie znali języka polskiego, byli bowiem…
Rusinami.

Zakazana duma

Zaskakujące, że w dobie kultury obrazkowej przez dwadzieścia lat od
sławnego “upadku komunizmu” nie powstał żaden film poświęcony polskim
bohaterom, choć życiorys każdego z partyzantów II konspiracji mógłby
służyć za gotowy scenariusz. Hola, hola! – powie ktoś – a film o
generale “Nilu”? A telewizyjna Scena Faktu? Zgoda, tylko przypomnę, za
czyich rządów udało się te produkcje zrealizować. Ponadto filmy te miały
wiele mankamentów. Film o “Nilu” zawierał wiele przekłamań, a
scenariusz został bardzo krytycznie oceniony przez córkę generała. Pani
Maria Fieldorf-Czarska wprost zarzucała Bugajskiemu kłamstwa. Pocieszamy
się jednak… dobre i to. Można by też przytaczać wiele przykładów,
łajdackich artykułów, wśród których na czoło wysuwają się teksty
Michnika i Cichego opublikowane w rocznicę wybuchu Powstania
Warszawskiego, oskarżające powstańców o mordowanie Żydów, oraz
publikacje Grossa, Aliny Całej itp. Ogromna siła środków masowego
rażenia sprawia, że Polacy nabierają pogardy do własnych dziejów,
świadomość historyczna zamiera, jednym słowem, umiera pamięć, a co za
tym idzie – tożsamość i poczucie wspólnotowości. Przestajemy być
Narodem.

Kraj nazistów

W proceder mordowania pamięci włączyło się też Muzeum II Wojny Światowej
w Gdańsku, organizując wystawę “Czerwiec 1941. Najgłębsze cięcie”.
Ekspozycję przygotowało muzeum z Berlina w kooperacji z muzeum w
Moskwie. W tekście wprowadzającym autorzy wystawy napisali m.in.:
“Wprawdzie II wojna światowa wybuchła we wrześniu 1939, ale prawdziwe
barbarzyństwo, prawdziwa hekatomba rozpoczęła się dopiero 22 czerwca
1941 roku, kiedy Niemcy napadły na Związek Radziecki”. Autorom wystawy
uciekły gdzieś masowe egzekucje w Polsce, mordy dokonane na polskich
oficerach w Katyniu, Starobielsku, Twerze, Kuropatach, Bykowni,
deportacje ludności kresowej, aresztowanie i wymordowanie profesorów
Uniwersytetu Lwowskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego. Niemcom i
Rosjanom trudno się dziwić – fakt, że przestępca chce ukryć swoje
zbrodnie, nie dziwi. Dziwić może, że instytucja opłacana z pieniędzy
publicznych w Polsce podtrzymuje i promuje podobne ekspozycje. W
promocję wystawy zaangażował się również gdański urząd miejski, na
którego stronie internetowej napisano, że “jest to wystawa o ludziach,
na których wojna wycisnęła swoje piętno”. W tym kontekście warto
wspomnieć, że jedną z osób przedstawionych na panelach wystawowych był
Iwan Sierow, odpowiedzialny za uprowadzenie do Moskwy przywódców
Polskiego Państwa Podziemnego i za powojenny terror w Polsce. Był
również zaangażowany w organizację zbrodni katyńskiej i tłumienie
węgierskiego powstania w 1956 roku. O tym jednak wystawa nie mówi, wszak
prawdziwa hekatomba i barbarzyństwo rozpoczęło się dopiero w czerwcu
1941 r. (zakończyło się pewnie w maju 1945). Czy jednak trzeba pokazywać
wyłącznie wystawy, które mówią o Polsce? W końcu nie tylko Polacy byli
ofiarami wojny. To prawda, chciałbym jednak zwrócić uwagę na deficyt
wystaw dotyczących martyrologii Narodu Polskiego i na fakt wyjątkowo
niskiego poziomu znajomości polskiej historii wśród młodego pokolenia
(zdarzają się studenci, dla których Powstanie Warszawskie wybuchło w
okresie międzywojennym, a nawet nieznający daty rozpoczęcia II wojny
światowej). Są to skutki nowego podejścia do nauczania historii – w
gimnazjum nie uczy się jej, tylko przygotowuje się do testów, a w liceum
do matury (sytuacja ta nasili się, gdy w życie wejdzie nowa podstawa
nauczania historii). Młode pokolenie ożywia się patriotycznie tylko
wtedy, kiedy odbywa się konkurs skoków narciarskich albo turniej piłki
kopanej. W tym kontekście wystawa, o której mowa, wyrządza niebywałe
szkody. Polacy bombardowani w mediach “rewelacjami” Grossa, opluwani w
mainstreamowych mediach, powoli zaczynają wierzyć, że byli
współsprawcami II wojny światowej. Narracja historyczna, w której Niemcy
są wypierani przez “nazistów”, sprawia, że zwiedzający KL Auschwitz raz
po raz pytają: “Where is Nazi land?” (Gdzie jest kraj nazistów?). Czy
pierwszym krajem, który przychodzi im do głowy, nie jest przypadkiem
Polska? Przecież to tu wybudowano fabryki śmierci. Jeśli ta myśl
zostanie wzmocniona sformułowaniem “polski obóz koncentracyjny” i…
wystawą, w której Niemcy przedstawieni są jako ofiary wojny, natomiast
Polacy (co miało miejsce w 2009 r. na wykładzie dla młodzieży
wygłoszonym przez zastępcę dyrektora Muzeum II Wojny Światowej dr. hab.
Macieja Majewskiego “Walka, kapitulacja czy współpraca? Europa Środkowa
pomiędzy Hitlerem a Stalinem”) jako jedni ze sprawców wybuchu wojny, a w
stosunku do Czechów tacy sami agresorzy jak Niemcy, wszystko zacznie
się układać w całość.

Cena sprzeciwu

Na Zachodzie o zbrodniach sowieckich nikt nie pamięta (któż dziś chce
słuchać ofiar i wpatrywać się w groby?). Podobnie jest w Polsce. Groby
ofiar stanu wojennego ledwo porosły trawą, a młodzież stroi się w
budionówki, nosi na koszulkach sowieckie symbole, bawi się w pubach o
wdzięcznej nazwie “PRL”, a w rocznicę Smoleńska – największej polskiej
tragedii po 1989 r. – wrzeszczy jak opętana: “Jeszcze jeden, jeszcze
jeden”. Czy można się temu jednak dziwić, jeśli studenci na moich
wykładach po raz pierwszy w życiu słyszą o deportacjach roku 1940? Brak
wiedzy, a właściwie wiedza wykoślawiona, decyduje o tym, że ostatnią
rzeczą, z którą kojarzy się komunizm, jest zbrodnia, a II wojna światowa
jest wydarzeniem tak odległym, że nie warto sobie nim zawracać głowy.
Czy taki stan można akceptować? Czy możemy pozwolić na zaśmiecanie
polskiej pamięci zbiorowej? Z pewnością nie, ale należy pamiętać, że w
III RP sprzeciw kosztuje (wolności nigdy nie otrzymuje się za darmo, tak
było w PRL, tak jest teraz). Cenę mojego sprzeciwu określa właśnie
prokuratura, PZU wyceniło go na 960 złotych. Cóż takiego zrobiłem? Na
panelu wystawowym zawierającym antypolskie treści korektorem do
dokumentów upomniałem się o pamięć. Zapytałem o zbrodnię katyńską, o
masowe mordy dokonywane na Polakach w latach 1939-1941. Przez Muzeum II
Wojny Światowej zostałem uznany za wandala (art. 288 kk – zniszczenie
mienia). Jak w tej sytuacji można określić utytułowanych historyków,
którzy demolują naszą zbiorową pamięć?
Ciekawy jestem, jak zastępca
dyrektora muzeum, było nie było specjalista od Powstania Warszawskiego,
ocenia w tym kontekście malowane na murach okupowanej Polski kotwice?
Czy to też był akt wandalizmu? To oczywiście pytanie retoryczne,
niemniej stawiać je należy, chodzi bowiem o narodowe trwanie, o sens
historii, a nie o akademickie dywagacje. “Ojczyzna to pamięć i groby”,
na wystawie “Czerwiec 1941. Najgłębsze cięcie” tę pamięć podeptano, a
groby opluto.


http://www.radiomaryja.pl/informacje/resetowanie-pamieci/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

88. Pomnik Żołnierzy Wyklętych

Pomnik Żołnierzy Wyklętych


Na Placu Teatralnym w
pobliżu Muzeum Etnograficznego trwają prace przy budowie pomnika
Żołnierzy Wyklętych. Odsłonięcie nastąpi 10 maja 2014 roku.

- Wykonano już fundament cokołu, na którym robotnicy umieścili dwumetrowy głazmówi dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia Marcin Maksim. – Fundament zostanie obłożony ciemnym granitem.

Pomnik będzie szaro-czarny. Bezpośrednio
przed nim zostanie utworzone, wyłożone kostką granitową, miejsce
celebry. W pobliżu zostanie umieszczona lampa, która oświetli obiekt.
Koszty zagospodarowania terenu poniosła gmina. Kamień na pomnik został
ufundowany przez toruński oddział firmy Winerberger. Natomiast koszt
wykonania i instalacji tablicy pokryje występujący w imieniu mieszkańców
prof. Wojciech Polak.

23 maja 2013 roku Rada Miasta Torunia wyraziła zgodę na wzniesienie pomnika Żołnierzy Wyklętych.

- Pomnik Żołnierzy Wyklętych zostanie odsłonięty 10 maja 2014 roku w czasie Marszu Rotmistrza Pileckiego – mówi przedstawiciel wnioskujących o powstanie pomnika mieszkańców Torunia profesor Wojciech Polak. – Zgodę na udział w uroczystościach wyraziła już córka pułkownika Pileckiego – Zofia.

Tablica upamiętniająca Żołnierzy ma na
celu przede wszystkim oddanie czci i okazanie wdzięczności bohaterom
walki z totalitarnym terrorem i zniewoleniem Polski. Jej celem jest
także przywrócenie pamięci o Żołnierzach Wyklętych, którzy powinni na
stałe wejść do Panteonu naszych bohaterów na równi z uczestnikami
Powstań Narodowych, żołnierzami walczącymi o Niepodległość w latach
1914- 1921 i żołnierzami polskich formacji zbrojnych w czasie II wojny
światowej.

Toruń, jako jedna ze stolic województwa
kujawsko-pomorskiego jest miejscem w szczególności predestynowanym do
wmurowania w jego centrum tablicy ku czci Żołnierzy Wyklętych. Na ziemi
kujawsko-pomorskiej działały m. in. oddziały Alojzego Bruskiego „Graba”,
Leona Mellera „Jędrusia”, Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, Jerzego
Gadzinowskiego „Szarego”, Władysława Chelińskiego „Hardego”, Gabriela
Fejcho „Ognia”, Antoniego Fryszkowskiego „Rysia” i Stanisława
Matuszewskiego „Mściciela”. Osaczeni i zdradzeni pozostawali do końca
wierni wojskowej przysiędze złożonej Rzeczpospolitej. Ogromny zasięg
przybrała na terenach naszego województwa konspiracja cywilna, zwłaszcza
skupiająca młodzież.

http://www.torun.pl/pl/pomnik-zolnierzy-wykletych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

89. "Dlaczego moi byli uczniowie,

"Dlaczego moi byli uczniowie, obecni studenci maszerują z narodowcami?"

Dorota Wodecka: Napisał pan do redakcji przejmujący list: ''Jesteśmy zrozpaczeni, a wy robicie z nas faszystów''.




Dr Mirosław Tryczyk:
Kiedyś nie znałem tej rozpaczy. Bałem się tych, których uważałem za
faszystów. Odkąd zacząłem ich badać w ramach habilitacji, trochę
zmieniła mi się optyka. Inaczej patrzę na tzw. kiboli, narodowców czy
nazioli.


Chodzi pan z nimi na mecze?




- Chodzę na mecze. I krzyczę z tłumem ludzi mi podobnych, którym nie podoba się rzeczywistość, w jakiej funkcjonują.


I skanduje pan z nimi: ''Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę''?




- Jest jeszcze: ''Precz z komuną''.


To znaczy z kim?




- Z układem. Z tym, co kojarzy się z partyjnym aparatczykostwem,
z politycznym kapitalizmem, korupcją i rodzinnym nepotyzmem, co nie
pozwala czuć, że wszyscy mamy równe szanse. Ta ''komuna'' to relacje
społeczne, które zmultiplikowały się z poprzedniego systemu i utrwaliły
wśród obecnych elit. Jeśli mam powiązania rodzinne lub polityczne albo
jestem zasobny w kasę, by skorumpować odpowiednią osobę, to odnoszę
sukces w biznesie czy polityce. Jeśli tego nie mam, przegrywam. Korupcja
przede wszystkim ugruntowuje nierówności w dostępie do sukcesu. Mogę
być lepszy, mogę mieć lepsze pomysły, a i tak przegram. (...)


I patriotyczni kibole upominają się o
społeczną sprawiedliwość i wolność, paląc tęczę, rzucając w policję
kamieniami czy podpalając budkę na terenie ambasady rosyjskiej...





- To są już ci, którzy przeszli na drugą stronę. Buntują się
''wyklęci''. Noszą koszulki z tym napisem albo z rysunkiem wilka.


Że niby wilczy los? Życie w stanie obławy?




- Motyw wilka i ''żołnierzy wyklętych'' należy traktować w
kategoriach symbolu. Interpretując rzeczywistość symbolicznie za Slavojem Żiżkiem, czy Jacques'em Lacanem,
można przyjąć, że analizować należy symbole, a nie treści, ponieważ to
symbole ujawniają to, co jest istotne. Treść jest racjonalizowaniem, a
racjonalizacja jest zakłamywaniem, bo próbuje ująć w karby to, co się
tym karbom wymyka. Symbole są wyrazem tego, co niewypowiedziane.
Pokolenie ''wyklęte'' nosi te swoje koszulki, ale wpisywanie ich w
Werwolf czy w mit ''żołnierzy wyklętych'' nie ma sensu. Bo
racjonalizacja wpisałaby nas w dwudziestowieczną debatę między
komunistami a eneszetowcami po II wojnie światowej, a im nie o to
chodzi. Raczej o to, że nie zgadzają się z systemem. Sięgają do mitu
''żołnierzy wyklętych'', bo inaczej nie potrafią wyrazić tego, co w nich
siedzi. Tę mitologię dobrze wyraża piosenka De Press ''Myśmy rebelianci''.


''Idziemy dziś na polskie szosy, idziemy na zasadzek moc, bo chcemy zmienić wojny losy''?




- ''Wyklęci'' są rewolucjonistami, którzy dojrzewają do
rewolucji, czyli do próby zmiany rzeczywistości politycznej, społecznej.
Czy to we Wrocławiu, czy w Białymstoku niejednokrotnie mówili mi, że
mają dość, że nie chcą się dłużej godzić na bycie oszukiwanymi. To oni
chodzą w marszach.


Kim są konkretnie?




- To roczniki 1980-90,
nie tylko z małych miasteczek, ale również ''młodzi wykształceni z
wielkich miast''. Moi byli uczniowie, obecni studenci i absolwenci
studiów. Raczej pochodzą z rodzin robotniczych, są pierwszym pokoleniem z
awansu społecznego dotkniętym anomią. To zjawisko socjologiczne nazwali
Émile Durkheim z Robertem K. Mertonem, a opisywali nim stan świadomości
społeczeństw, kiedy to całe grupy społeczne wyrastały w kulcie pewnego
mitu, który okazywał się nieprawdziwy.



Myśmy dorastali na przykład w micie sukcesu. Inwestuj w siebie,
ucz się języków, praktykuj, rozwijaj się, bo masz zagwarantowany równy
dostęp do wolności i do sukcesu. Mit równych szans był dominującą
narracją lat 90. Wielu z nas starało się go realizować, by potem zdać
sobie sprawę, że większość z nas na sukces nie ma szans. Dlatego
próbujemy osiągnąć go metodami pozasystemowymi i stajemy się
rebeliantami.


Socjolog o nowych ''żołnierzach wyklętych'': ''Kibole to niższa klasa średnia, a nie wykluczony, prosty lud''


''Myśmy rebelianci'' De Press


Co jest miarą sukcesu dla pokolenia, z którym pan rozmawiał?




- Praca na miarę jego aspiracji, poszanowanie naszej godności. W
latach 90. posłano wszystkich na studia, a zaniżenie standardów
nauczania miało pozwolić wykształcić się większości. I to dobrze, dzięki
temu mamy w pełni świadome swoich praw obywatelskich pokolenie. Stało
się tak zapewne przypadkiem, bo najwyraźniej myślano o wypuszczeniu na
rynek taniej, ale wykształconej siły roboczej. Zapomniano jednak o tym,
że człowiek wykształcony nie może być tani, bo ma wysoką samoocenę.
Oczekuje, że będzie przez swoje państwo traktowany partnersko i godnie, a
trafia do pracy, która nie spełnia jego oczekiwań. Uczyłeś się języków,
masz wysokie, a przynajmniej dobre kompetencje i kwalifikacje i
trafiasz jako popychadło do Biedronki, Netii, Lidla czy telemarketingu,
gdzie jesteś traktowany w sposób, który uwłacza twojej godności.



Jadąc na spotkanie z panią, przysłuchiwałem się w autobusie
rozmowie kilku dziewczyn. Jedna z nich mówiła, że pracuje na słuchawce
call center 160 godzin w miesiącu, żeby opłacić sobie studia. I że ma
dość, ale na szczęście wkrótce te studia skończy. Chciałem wstać i
powiedzieć jej, że jak już je skończy, to dalej będzie w tym call center
pracować, i lepiej niech się cieszy, że w ogóle ma pracę. Jak tu nie
być wściekłym? Gniew, wściekłość, rzucanie kamieniami to zawsze akt
wtórny wobec uczuć niezadowolenia, dyskomfortu, bólu, cierpienia i
rozpaczy.


Rozumiem.




- Tak? A ja myślę, że pani nie rozumie, bo wasze pokolenie się
załapało na szybki awans spowodowany brakami kadrowymi w instytucjach
publicznych, na szybkie kariery w sektorze prywatnym, często bez
kompetencji. Na zawrotne kariery polityczne w stylu Dyzmy. Problemy
naszego pokolenia w ogóle was nie obchodzą, bo myślicie sobie, że wciąż
tak można, że wystarczy być zdolnym.


Na co się załapało? Na kredyty?




- Mogliście przynajmniej założyć rodziny, kupić mieszkania na
kredyt, bo mieliście pracę, która dawała wam upragnioną ''zdolność''.
Nam na umowie śmieciowej kredytu nikt nie da , więc mieszkamy w
mikrokomunach, wynajmując w pięcioro dwupokojowe mieszkania. Ale zamiast
dostać pomoc od państwa, słyszymy, że młodzi ludzie z wygodnictwa
siedzą na garnuszku rodziców.


Raz pan mówi ''oni'', a raz ''my''. Pan też jest ''wyklęty''?




- Czuję się częścią tego pokolenia, które bardzo mocno
inwestowało w siebie i widzi przed sobą coraz więcej zamkniętych
ścieżek.


Czy mogę zapytać, ile pan zarabia? To znaczy, ile zarabia doktor nauk humanistycznych, który robi habilitację.




- Około 1,5 tysiąca złotych miesięcznie.



Cały tekst przeczytasz w "Magazynie Świątecznym".



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

90. Na miejscu sowieckiej zbrodni

W Turzy k. Sokołowa Małopolskiego nad grobami pomordowanych przez NKWD w 1944 r. żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej odbędą się dzisiaj uroczystości.

Początek uroczystości w lesie turzańskim, który skrywa szczątki ponad pięciuset polskich żołnierzy patriotów, zaplanowano na godz. 13.30. Rozpoczną je występy chóru z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Sokołowie Małopolskim, sanktuarium Matki Bożej Królowej Świata – Opiekunki Ludzkich Dróg, oraz Orkiestry Wojskowej 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Centralnym punktem uroczystości będzie Msza św. polowa nad grobami pomordowanych, której o godz. 14.00 będzie przewodniczyć ordynariusz diecezji rzeszowskiej ks. bp Jan Wątroba. Uroczystości rocznicowe z udziałem rodzin pomordowanych, przedstawicieli organizacji kombatanckich, młodzieży i harcerzy zakończy Apel Pamięci i salwa honorowa żołnierzy 21. Brygady Strzelców Podhalańskich oraz złożenie wieńców i zapalenie zniczy na grobie pomordowanych.

Spoczywają tam żołnierze z pobliskiego obozu NKWD Trzebuska-Turza zwanego też „Małym Katyniem”, który działał od sierpnia do połowy listopada 1944 r. Obóz miał być zapleczem aresztu śledczo-wydobywczego dla podejrzanych o wrogą działalność wobec ZSRS. Według relacji świadków, przez obóz przewinęło się nawet kilka tysięcy osób – żołnierzy, dowódców Armii Krajowej, ale także cywilów z całego kraju. Ponad pięciuset zostało zamordowanych na podstawie wyroków jednoosobowego sądu sowieckiego.

W okresie PRL-u zbrodnie sowieckie w Turzy skrywano. W 1981 r. rzeszowska „Solidarność” złożyła doniesienie o ludobójstwie w lesie turzańskim do Prokuratury Generalnej w Warszawie. 15 września 1985 r. na miejscu zbrodni postawiono krzyż, przy którym odbywają się uroczystości.

Mariusz Kamieniecki

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

91. Marsz Pamięci Narodowych Sił Zbrojnych

nsz-stef


19 września w Warszawie odbył się marsz z okazji 73. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych.

Manifestacja zorganizowana została
przez Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Obchody rozpoczęły się
od Mszy Świętej w kościele pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela,
którą celebrował ks. Jarosław Wąsowicz.

Manifestanci rozpoczęli swój marsz pod
pomnikiem Romana Dmowskiego przy Placu na Rozdrożu, o godz. 15:30. Przez
Warszawę przemaszerowało kilkaset osób. W marszu udział wzięły
środowiska narodowców, w tym m.in. Młodzież Wszechpolska, Obóz
Narodowo-Radykalny i grupy rekonstrukcji historycznej. Wśród
zaproszonych gości byli też kombatanci Narodowych Sił Zbrojnych.

Manifestacja zakończyła się pod
Pomnikiem Nieznanego Żołnierza przy placu im. Marszałka Józefa
Piłsudskiego, gdzie przeprowadzono apel pamięci żołnierzy NSZ.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

92. Miałem okazję gościć w

Miałem okazję gościć w Ostrołęce na konferencji poświęconej Żołnierzom Wyklętym. W czasie między panelami i projekcjami filmów zostaliśmy zaproszeni do miejsca, gdzie powstaje Muzeum. Placówka, której nikt z władz państwowych nie chce. Inwestycja, która starała się o dofinansowanie w uzasadnieniu odmowy usłyszała, że „nie ma na nią zapotrzebowania społecznego”. Rzeczywiście, Polska usłana jest muzeami Wyklętych, prawda? A przecież ten temat nikogo nie interesuje…

To, co do tej pory udało się zrobić w dawnym ostrołęckim więzieniu to efekt społecznej zbiórki. Chwała za to prezydentowi Ostrołęki Januszowi Kotowskiemu i Jackowi Karczewskiemu - dyrektorowi placówki, która wciąż ma w nazwie dopisek „w budowie”.


fot. M. Czutko

Informacje o tym, JAK WESPRZEĆ BUDOWĘ MUZEUM znajdziecie państwo ==> TUTAJ. Serdecznie POLECAM!

http://www.muzeumzolnierzywykletych.pl/index.php/fundacja/114-fundacja

Jeżeli chcesz wesprzeć budowę Muzeum Żołnierzy Wyklętych to prosimy o wpłaty na:

FUNDACJA „MUZEUM ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH” 

UL. TRAUGUTTA 19 07-410 OSTROŁĘKA 

NIP 7582355821    REGON 147437036      KRS 0000516529 

KONTO: BANK ZACHODNI WBK   11 1090 2590 0000 0001 2604 2472

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl