Ja tam od razu wole byc zaplutym karlem moralnym.

avatar użytkownika Pelargonia

Ja, karzeł moralny

Ja, Smok Piąty oświadczam, że jestem dumny z tego, że zostałem karłem moralnym z niedorżniętej watahy bydła sympatyzujacym z bandą szubrawców z PiS. Szczególnie przypadał mi do gustu ten karzeł. Minister reżimu lumpenliberalnego nadając mi ten przydomek utwierdził mnie , że stoję po prawidłowej stronie. Mój dziadek również zapluty karzeł reakcji byłby ze mnie bardzo dumny.

 Karierowicz o wybujałym ego czyli nasz zdRadek zamknął petlę czasu. Niechcąco ustawił zwolenników Jarosława Kaczyńskiego po stronie niepodległościowej z tradycjami AK i Żołnierzy Wyklętych a pakując zarazem elity III Rzeszy Grubokreskowej do jednego wora ze stalinowskim aparatem terroru. Ujawnił się w tak nikczemny sposób, że aż odebrało mowę nawet bolkowi. Nasz radsik palnął głupstwo, które bardzo wiele może kosztować lumpenliberalizm. Jego bluzg o karłach wprawdzie wzbudził falę entuzjazmu jeszcze w hali na fecie bolkowej wsród zgromadzonych "elit" w rodzaju kalisza, ale zostałoby dziś przez rozmaite ubekistańskie przekaziory najchętniej wytarty gumką.

Największym bohaterem uroczystości w Gdańsku nie był wcale bolek lecz Wielki Nieobecny -Czesio Kiszczak. On zadowolony ogladął paradę swoich podopiecznych. To jego wyjatkowo bawiły słowa o karłach. On naprawdę może być dumny. Jego dzieło - III Rzesza Grubokreskowa okazało się doskonalsze od zamierzeń. Na to , że tak szybko jej elity będą mówiły jezykiem bierutowców prawdę mówiąc nie liczył.

Smok5, Pardon

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz