Ci wredni, niewdzięczni warszawiacy.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

 


Warszawiacy nie chcą już Hanny Gronkiewicz–Waltz?*
Tak zatytułował swoją informację Onet.
 
Od razu sobie uświadomiłem (to chyba wolno? Jeszcze wolno?) że ja Pani Prezydent też nie chcę, a to dlatego, że jestem od prawie 30 lat żonaty  i jedno szczęście mi wystarczy.
 
Okazało się jednak, że chodziło nie o sprawy męsko-damskie, a o kwestie zupełnie nieistotne – otóż
 
ponad połowa mieszkańców stolicy głosowałaby w referendum za odsunięciem prezydent – wynika z sondażu zamówionego przez warszawskich samorządowców.”
 
Ha – tak to jest, kiedy się nieopatrznie ustanawia patologiczny system, w którym (w teorii) decydować ma większość obywateli i który demokracją się nazywa.
 
I potem w  jakichś wyborach albo – nie daj Bóg! w jakimś referendum, taki nieuświadomiony motłoch wypowie się przeciwko Pani Prezydent, która zrobiła w Warszawie tyle dobrego!
 
Oczywiście, ponieważ środków do dyspozycji nie miała nieograniczonych, nie mogła uszczęśliwić wszystkich, toteż uszczęśliwiła niektórych.
 
A że ci niektórzy są bardziej swoi, niż nie swoi – to przecież normalne: zawsze od kogoś trzeba zacząć.
Uszczęśliwianie – też.
 
Dlatego wynik sondażu traktuję nie tylko , jako niezobowiązujący, ale jako wręcz wprowadzający w błąd, a to powinno być zakazane.
 
Nie wykluczam, że niedługo będzie.
 
Niektórzy twierdzą,  że zmiany na lepsze, są możliwe tylko w filmach. Ja twierdzę, że w kraju nad Wisłą  mamy tak, przepraszam (…) reżyserów i reżyserki, że nawet w filmach nie są możliwe, toteż na zmiany nie nalegam.
 
Tym bardziej, że taka zmiana może oznaczać potop i to nie tylko ten w tunelu wzdłuż Wisłostrady, co wyjaśnię na końcu.
 
Na szczęście niezawodny tygodnik Wprost doniósł (cóż….) , że gabinet Pani Prezydent został wyposażony w elektroniczny zamek. A cały ratusz zostanie (za ładną sumkę) objęty systemem blokad.

„Elektroniczny zamek na drzwiach broni dostępu do gabinetu Hanny Gronkiewicz-Waltz. To odpowiedź na jego niedawną okupację przez kupców z podziemi przy Marriotcie wspieranych przez polityków PiS.”
 
No nieee… bez żartów proszę.
Owszem, to jest odpowiedź, ale na wyniki wspomnianego sondażu.

Najwyraźniej nad wcielaną w życie opcją „po nas choćby potop”, górę bierze wypracowana przez tow. Gomułkę Władysława (ksywka „Wiesław”) opcja  „Raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy!”.
 
Wychodzi na to, że nowi będą musieli sobie wybudować osobny ratusz, co ma (dla nich) tę zaletę, że się przy okazji nachapią.
 
-----------------------------
 
 
 
 


 

napisz pierwszy komentarz