Oskubany leming

avatar użytkownika Tymczasowy

Jeszcze kilka lat temu leming przechadzal sie wszedzie jak paw. Najbardziej na salonach i w mass mediach. Mlody, wyksztalcony i z duzego miasta. Pewnie, ze nigdy nie byl to stwor pelnokrwisty, tylko jakis sztuczny konstrukt, atrapa. Wystarczyly dwa lata "Dobrej Zmiany" i piorka poodpadaly. Jedno po drugim.

Najbardziej widoczna byla utrata piorka  dobrych manier i wyrafinowanego stylu. Wielkie autorytety i subtelne umysly zaczely ziac. Z gab zaczelo im cuchnac. Nawet tego nie ukrywali. Wrecz przeciwnie, wyciagnieto z zasobow leksykalnych epitety wstydzace sie swego istnienia. Michnik, czlek o wielkich pretensjach, na proste pytania reaguje uzywajac jezyka, za ktory by go wyrzucono z zabawy w remizie strazackiej. Oczywiscie wskutek naduzywania, terminy  zleksykalizowaly sie, czyli zatarlo sie ich pierwotne znaczenie. Gdyby nastapily jakies tragiczne okolicznosci, jak wojna czy masowe mordy, to zabraknie slow oddajacych adekwatnie glebie nieszczescia.

Te jezykowa bezradnosc zobaczymy juz w krotce. Jezeli zupenie demokratyczne, miekkie rzady Ois-u nazywa sie faszyzmem i stalinizmem, to co bedzie jak zostanie odstrzelonych troche napalencow na ulicach i aresztuje sie troche swoloczy. co moze byc gorsze od stalinizmu i faszyzmu? Panstwo Dzyngis Chana? Moze beda wrzeszczec, ze to holokaust? Chyba nie, bo ktos sie moze oburzyc.

Lemingi nagle zmienily styl komunikowania sie. Zaczely walic wprost, bez ogrodek, jak mlotem. Zapomnialy, ze inteligenckie gadanie cechuje umiar, uzywanie trybow warunkowych itd. Emocje zastapily umiar. A gdy dominuja emocje, to psuje sie jakosc myslenia. I to tez stalo sie zauwazalne. Ofiara padaja zasady logiki klasycznej. Zasada niesprzecznosci jak w propagandzie, jak w orwellowskim swiecie, przestala obowiazywac. Wygrala logika Walesy.

Masakrowany jest zwiazek przyczynowo- skutkowy. Tym samym, zjawiska i procesy na tym swiecie staly sie dla lemingow coraz mniej zrozumiale.

Nie byloby leminga bez dobrego towarzystwa. Tymczasem psuje sie ono z dnia na dzien. Na poczatek byl jakis kucharz Taras na Krakowskim Przedmiesciu, ktory stal sie dla lemingow bohaterem. Doszedl Hadacz i caly sznur innych osobnikow.

Leming nigdy nie byl przesadnie patriotyczny, bo to kojarzylo sie z zacofaniem. Jednak by sie oburzyl, gdyby powiedziec mu, ze nie jest patriota. Teraz nie kryje radosci z koneksji brukselskich, niemieckich, a nawet rosyjskich.

Kiedys oburzyl by sie z powodu zarzutu o kolaboranckie myslenie. Dzis na rekach nosi konfidenta Walese. Zdrada przestala byc grzechem;staje sie cnota. Giertych, Marcinkiewicz, Sikorski, Niesiolowski stali sie bohaterami lemingowskiej prasy, telewizji i radia. Galeria podlych zdrajcow

Leming pryzwyczail sie do hasla, ze pierwszy milion trzeba ukrasc i sie don skwapliwie dostosowal. Teraz wychodzi skala naduzyc i szminka z pudrem nie pomoga. zlodziejstwo jest zlodziejstwem. Stosunek spoleczenstwa do tego zjawiska nabral ostrosci. Kiedys jeden przypadek lekarza-lapowkarza i zasmarkanej poslanki byl w stanie zwiesc ludzi. Dzis malwersanci i zlodzieje ida sznurem do aresztow i lud lzy nie uroni. Mowia, ze za sorawa VAT-wska juz 2 000 osobnikow siedzi.

Krok po kroku obnazane jest lemingowskie wyksztalcenie. Duzo dobrego na tym polu zrobil R.Petru, Pierwszy Samiec Nowoczesnej. Golym okiem widac, ze na skutek namnozenia prywatnych uczelni-szkolek zdeprecjonowalo sie wyzsze wyksztalcenie.

Leming blask staral sie czerpac z Zachodu, a szczegolnie Unii Europejskiej. Zyl swiatlem odbitym. Teraz Unia blaknie, Zachod przestaje byc Zachodem, przepoczwarza sie w kalifat.

Oskubany z piorek leming wyglada komicznie. Co ciekawe, nie za bardzo sobie zdaje z tego sprawe.

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Tymczasowy

stworzony przez PR-ców tzw "młody, wykształcony z dużego miasta" stał się bez tej powszechnej osłony medialnej, która kreowała go na elitę wśród ciemnogrodzian, zwykłym, tak pogardzanym przez celebryteskę, Januszem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl