Burza w Berlinie po zerwanych rozmowach sondażowych. Czyżby początek końca ery Angeli Merkel?

avatar użytkownika En passant

 

Wiadomość o zerwaniu rozmów sondujących przez FDP (Wolni Demokraci) uderzyla wprawdzie jak grom z jasnego nieba, ale byla jednak jednym z możliwych wariantąw w przebiegu toczacych się sondaży koalicyjnych. Liczebna wiekszość dla koalicjantów nie oznaczała jedak, że budowa tak przez głosy wyborcze ukształtowanej koalicji przyniesie pozytywne rezultaty. Za strategią poszczególnych partii stają ich programy wyborcze, a za programami interesy ich wyborców skumulowane w wyborczych końcowych statystykach. Droga to takiego układu sił była długotrwałym procesem.

 

Ostatnie wybory z 24 września 2017 roku były szokiem dla rządzącej koalicji CDU/CSU i SPD. Koalicja uzyskala łącznie 53,4% co było dużo mniej niż w 2013 roku - 67,2%. Cała Unia CDU/CSU uzyskało tylko 32,9% głosów, co było najgorszym rezultatem od roku 1949. Jeszcze gorzej wypadla CSU, która uzyskując w Bawarii 38,8% zaliczyla najgorszy wynik od 1949. Powiało strachem, gdyż CSU ma za rok wybory do Landtagu i chciałaby jak zwykle uzyskać tam absolutną większość. SPD uzyskało 20,5% i tym samym najgorszy wynik w jej historii powojennej. Do Bundestagu weszła prawicowo-nacjonalistyczna AfD (Alternative für Deutschland) z 12,6% i wzmocnione FDP 10,7%, które 2013 znalazło się poniżej limitu 5%, też Linke (Lewica) z 9,2% oraz Grüne (Zieloni) z 8,95%. W przełożeniu na mandaty poselskie stosunki te wygladają trochę inaczej ze względu na tzw. mandaty bezpośrednie. Tutaj podział był nastepujący: CDU 200, CSU 46, SPD 153, AfD 94, FDP 80, Linke 69, Zieloni 67, razem caly Bundestag: 709 poslow. Ponieważ SPD odmówiło kontynuowania wielkiej koalicji z CDU/CSU, pozostała jako jedyna rachunkowa możliwość tzw. Jamajka-Koalicja, która miałaby się składać z CDU/CSU+FDP+Zieloni. Po 2-miesięcznych konsultacjach rozmowy zostały wczoraj 19.11.2017, tuż przed północą zerwane przez FDP. Jej lider Christian Lindner oglosil: „Lepiej jest nie rządzić wcale, niż rządzić źle“. Każda z partii miała swoje racje, za którymi staly konkretne interesy. Partie obwinjają się wzajemnie za zerwane rozmowy: Zieloni obciążają FDP, a FDP krytykuje Zielonych. Jak do tego doszlo?

 

Tutaj musimy sie cofnać wiele lat wstecz do czasu, gdy A.Markel przejęła wladzę w CDU w 2000 roku, jako spuściznę po Helmucie Kohlu i Wolfgangu Schäuble. Byla to niezwykle szybka kariera polityczna. Zaczynała jako administrator komputerów w mało znaczącej partii Demokratischer Aufbruch (1989), potem jako referent personlny szefa tej partii, jej rzecznik prasowy, a nastepnie w ramach bloku Allianz für Deutschland (1990) stala sie rzecznikiem prasowym pierwszego i zarazem ostatniego wolno wybranego rzadu NRD. Po wstąpieniu do CDU (1990), wyłowiona przez H.Kohla, pelniła funkcje ministra ds kobiet i mlodzieży (1991-1994), potem ministra ds ochrony środowiska (1994-1998). W 1998 zostala wybrana na stanowisko sekretarza generalnego CDU (sprawy organizacyjne), które to sprawowala aż do 2000, gdy to po odejściu Kohla i Schäuble wybrano ją na stanowisko przewodniczącego CDU. Można powiedzieć, że ta nieznana i politycznie niedoświadczona dzialaczka w ciągu 11 lat osiągneła najwyższe stanowisko w partii. Takie kariery wystepują przypadkowo, do tego trzeba mieć polityczny talent i znać tajniki walki o wladze. Trzeba dodać, że A.Merkel byly zdolną uczennicą w akademii praktycznej nauki wladzy H.Kohla. Zaraz w pierwszych latach miała do czynienia z tzw. Andengrupe/Andenpakt. Byli to młodzi ambitni politycy CDU, którzy stanowili dla niej konkurencje. Prawdopodobnie grupa ta zlożona z 12 czlonków kierownictwa Młodzieży CDU, powstala podczas nocnego lotu samolotem z Caracas do Santiago 25.07.1979, Andy). Dla żartu zobowiązali się spotykać co jakiś czas i popierać się wzajemnie. Do grupy tej należeli znani politycy, m.in. R.Koch (szef rzadu w Hesji). C.Wulff (późniejszy prezydent), P..Müller (szef rzadu w Saarland, F.Merz (przewodniczacy frakcji CDU w Bundestagu), F.Pflügr, M.Wissmann, G.Oettinger (szef rzadu w Badenii-Württembergii, obecny komisarz UE), F.Jung, V.Bouffier, E.Brok. Grupa byla traktowana jako konkurencja wobec Merkel. Nie trwało długo, a większość z nich potracila osiągniete wysokie pozycje w krajowej polityce i znikła ze sceny politycznej Niemiec. Tylko Bouffier jest do dzisiaj szefem CDU i rządu w Hesji. W rezultacie zniknęli potencjalni następcy pani kanclerz, powstala pustynia personalna. A.Merkel pogłębiala stale, tak jak Kohl, ścisly związek z władzami regionalnymi partii i trzymala ja żelazna ręką. To nie sprzyjało rozwojowi demokracji w partii. Wiele decyzji zapadało w ścisłym gronie, bez koniecznej dyskusji, często wbrew oporowi krytycznego gospodarczego skrzydla. Wiele akcji kierownictwa CDU było krytykowanych, m.n. zmiana polityki energetycznej i odejscie od energii atomowej, przestawienie Bundeswehry na armie zawodową, rozwiązywanie problemów ratowania waluty euro oraz ostatni wypad grupy Merkel – polityka imigracyjna od 2015 roku.

 

W przypadku zmiany polityki energetycznej, ktora byla odpowiedzią na katastrofę elektrowni atomowej w Fukushimie i następujących po tym sukcesach wyborczych Zielonych do landtagow (objęcie wladzy w Badenii-Wirttembergii w marcu 2011) okazało się, że nie bylo to takie łatwe zadanie. Zmiana byla przeprowadzana nagle, a koncerny RWE, Energie BW, EON i inne, mimo, że wcześniej zagwarantowano im przedlużenie działania elektrowni atomowych, dostały nakaz jak najszybszego ich zamknęcia. Doprowadziło to do ruiny finansowej tych koncernów, które kiedyś będąc dostarczycielem tlustych dywidend i pewna inwestycja akcyjna dla „sierot i wdów“ - staly sie wrakami finansowymi, a ich akcjonariusze stracili kilkadziesiat procent zainwestowanego kapitalu. Dodatkowo ich nowoczesne elektrownie gazowe staly sie nierentowne. Energia elektryczna podrożala znacznie, a wytwarzanie jej na bazie wegla kamiennego i bruntnego nie zostalo radykalnie ograniczone, co sprzyja teraz zanieczyszczaniu srodowiska. Pozytywna strona zmiany polityki energetycznej jest wytwarzanie ogromnych ilosci energii na bazie odnawialnych żródeł energii. Zapobiega to zanieczyszczaniu środowiska oraz umożliwia osiągnięcie większej niezależności od ropy naftowej i gazu (Rosja, kraje arabskie).

 

Innym polem kontrowersyjnych dzialan grupy Merkel bylo tzw. ratowanie euro. Krytycy nie mieli mozliwosci protestowania, wyciszano ich, a przypadkach, gdy bylyby problemy z glosowaniem, do pomocy ruszala opozycja: Zieloni i Lewica. Uwazali oni, ze trzeba pomagac Grecji oraz pchac setki miliardow euro do tego kraju, tworzyc rozne fundusze ratunkowe, itd. Pisalem o tym w moich artykulach o trudnosciach euro: http://www.blogmedia24.pl/node/77953; http://www.blogmedia24.pl/node/77948 . Opozycja wewnatrzpartyjna oraz FDP byly przeglosowywane. Taka polityka nieliczenia sie z partnerem koalicyjnym doprowadzila do niemoznosci realizowania jego programu wyborczego i osmieszenia FDP oraz spadku notowan tej partii, ktora po 4 latach koalicji nie przekroczyla w wyborach w 2013 roku granicy 5% i nie weszla do Bundestagu (wczesniej miala 15%). Wtedy to powstala nowa konserwatywna partia o profilu gospodarczym AfD czyli Alternatywa dla Niemiec zalozona przez profesora B.Lucke, i innych bylych czlonkow CDU i FDP w 2013 roku. Glownym punktem programu tej partii bylo wycofanie sie Niemiec ze strefy Euro. Merkel mowila, ze wobec Euro nie ma alternatywy, upadnie euro , upadnie Europa.. Dlatego partia nazwala sie Alternative für Deutschland, aby pokazac, ze nie ma aksjomatow w ekonomii i polityce oraz ze zawsze sa jakies alternatywy. Partia ta byla nazywana partia profesorow. W 2013 w wyborach do Bundestagu AfD uzyskala ca. 4,7% glosow i nie pokonala 5%-wej poprzeczki, aby wejsc do Bundestagu. Partia zradykalizowala sie pozniej, zaczely przewazac w niej elementy najonalistyczne. W rezultacie z partii odeszla grupa zalozycieli. Nie da sie ukryc, ze zakladajac partie majaca krytykowac obecna polityke ekonomiczna, euro, zorganizowali oni baze dla rozwoju tej radykalnej nacjonalistycznej partii, deklarujacej nawet przyjazn z Rosja. Ma ona znaczne poparcie milionow niemieckich przesiedlencow z tego kraju oraz zradykalizowanych kregow w Niemczech Wschodnich. .

 

Nastepna akcja grupy Merkel byly jej polityka imigracyjna, ktora doprowadzila do powaznego oslabienia CDU/CSU i SPD. Decyzje o wpuszczaniu muzulmanskich uchodzcow byly podejmowane szybko, z pominieciem drog parlamentarnych w poczatkowej fazie, na podstawie ustnych polecen, czasami w sprzecznosci z obowiazujacym prawe UE i wbrew oporowi CSU oraz konserwytywnych kregow CDU. Gdy trzeba bylo cos przeglosowac w Bundestagu to do pomocy spieszyly opozycyjne partie Zieloni i Lewica, ktore zapewnialy parlamentarna wiekszosc. W rezultacie do Niemiec przybylo okolo. 1,2 miliona uchodzcow, z tego okolo 80% bez paszportow. Nastapily ogromne problemy integracyjne, finansowe, spoleczne, gdyz rzesze te obciazaly siec socjalna panstwa niemieckiego. Problemy mieszkniowe spietrzaly sie do tego stopnia, ze jeden z szefow powiatu (Landkreis) z Bawarii wyslal na zlosc caly autobus z osobami ubiegajacymi sie o azyl do urzedu kanclerskiego z prosba o zakwatereowanie ich. Nasilaly sie konflikty CDU z partia koalicyjna CSU. Nastapila radykalizacja nastrojow, na ktorej skorzystalo AfD. W wyborach do landtagow partia ta zaczela wchodzic do tych regionalnch parlamentow, uzyskujac czasami ponad 10% glosow wyborczych. Nadmienie tutaj tylko, ze przed 2015 rokiem i przed fala imigracji notowania wyborcze tej partii spadly nawet do 3%, a wszyscy mowili o jej upadku. Mozna wiec powiedziec, ze polityka rzadu pomogla jej wydatnie w ekspansji. Moze dla Merkel wazne bylo obnizenie kosztow pracy w wyniku naplywu taniej sily roboczej, za namowa wielkiego kapitalu, (zaznacze, ze dochody realne pracobiorcow w latach 2003-2014 nie wzrosly, a nawet zmalaly, co tu wiec bylo obnizac?!), moze chec pomocy humanitarnej. Jedno jest pewne – pojawily sie konflikty spoleczne, kulturowe, katastrofalna sytuacja na rynku mieszkaniowym. W skutek blednej polityki grupy Merkel w sprawach ratowania euro oraz migracji, setki tysiecy a moze nawet miliony dotychczasowych wiernych wyborcow CDU i CSU stracilo swoja polityczna ojczyzne, czyli konserwatywna CDU/CSU. Odwrocili sie oni plecami do ich partii odniesienia i oddali swoje glosy dla FDP i AfD, albo nie glosowali wcale. To wlasnie utrata tych wyborcow kosztowala CDU/CSU utrate wladzy.W rezultacie AfD weszla do Bundestagu, najwieksze partie niemieckie stracily ogromna ilosc mandatow poselskich. W tej sytuacji jest trudno tworzyc nowe koalicje. W dodatku inne partie boja sie wchodzic w koalicje z CDU rzadzona przez Merkel, gdyz jak pokazuje historia nie moga realizowac swoich programow wyborczych, tak jak bylo to w przypadku FDP, CSU. Odnosza one potem porazki w wyborach parlamentarnych.

 

I teraz dochodzimy do sytuacji z wrzesnia-listopda 2017. FDP doszla do wniosku, ze nie bedzie w stanie realizowac swojej polityki modernizacyjnej, migracyjnej oraz finansowej. Klotnia trwala podczas negocjacji z Zielonymi, ktorzy dominowani przez partyjnych fundamentalistow, nie chcieli zrezygnowac z faktycznego ograniczenia liczby migrantow muzulmanskich, ich rodzin i zachowywali sie tak jakby to oni byli najwieksza partia posiadajaca 30% glosow wyborczych. Oblicza sie, ze gdyby sprowadzic najblizsze rodziny uchodzcow (czego chcieli Zieloni), to do Niemiec przybyloby calkiem legalnie nie 200 tysiecy ale 600 tysiecy osob, legalnie, na podstwie wydanych wiz. Poniewaz kwalifikacje ich nie odpowiadaja europejskim standardom, nie udaje sie im szybko znalezc prace i musieliby by byc bardzo dlugo utrzymywani ze srodkow pomocy spolecznej, co obciazaloby dodatkowo budzet panstwa i gmin. Ponadto CDU nie chcialo zrezygnowac z ulg podatkowych obiecywanych wyborcom przez FDP, w tym ze zlikwidowania tzw. dodatku solidarnosciowego (Solidaritätszuschlag), podatku wprowadzonego w 1991 roku na cele odbudowy Niemiec Wschodnich. Jak wiadomo, gdy jakis podatek zostaje wprowadzony, zostaje juz na dlugo, tak jak tzw. Sektsteuer (podatek od wina musujacego) wprowadzony przez cesarza niemieckiego w roku 1902 i pozostajacy do dzisiaj. Jak mowil wiceprzewodniczacy FDP Kubicki, z listy kilkudziesiciu punktow podczas negocjacji zostalo omowionych niewiele, a te dwa – zniesienie podatku i polityka migracyjna tworzyly bariery nie do pokonania, Zieloni i CDU walczyli zaciekle w ich obronie.

Teraz mamy do czynienia z sytuacja, ktora moze prowadzic do nowych wyborow. Nie mozna oczekiwac, ze partie dogadaja sie. Takie ponowne wybory groza jednak dalszym wzrostem sily AfD. Wszyscy poza FDP i Lewica boja sie takiego rozwoju sytuacji.

 

Jakie mozliwosci koalicyjne pozostaja?

Pierwsza: wielka koalicja CDU/CSU z SPD. Juz dzisiaj kierownictwo SPD odmowilo. Nie chce, majac w pamieci poprzednie doswiadczenia koalicji z CDU, spasc potem do poziomu np. 15%.

Druga: rzad mniejszosciowy, np. CDU/CSU i FDP. Partia ta sprzeciwia sie takiemu rozwiazaniu. FDP nie moglaby realizowac swoich postulatow wyborczych

Trzecia: koalicja CDU/CSU i Zieloni. Tez nierealna

Kazda z tych koalicji musialaby byc tolerowana przez opozycyjna wiekszosc.

Czwarta: wlasnie AfD zaproponowala po raz drugi tolerowanie koalicji CDU/CSU i FDP, pod warunkiem, ze zwiekszy ona bezpieczenstwo wewnetrzene kraju, zastopuje naplyw rodzin uchodzcow oraz nie bedzie prowadzona przez Merkel. To nie znajdzie na pewno posluchu u tych partii. Frakcja popierajaca Merkel jest jeszcze za silna, zeby jej szefowa musiala stracic wladze. FDP nie chce wspolpracowac z AfD, gdyz ta nie jest uznawanaa za demokratyczna partie i przeczy wolnosciowym ideeom FDP. Z drugiej strony partie te maja podobne krytyczne poglady w sprawie ratowania euro oraz polityki migracyjnej. AfD jest zacietym przeciwnikiem CSU, ktore chce zabezpieczyc prawa flanke. Dodatkowa komplikacja dla Merkel moze byc, ze do wladzy w CSU szykuja sie jej przeciwnicy: M.Söder i A.Dobrint. Ci dwaj beda jeszcze bardziej nieustepliwi wobec niej niz obecny szef CSU Seehofer oraz moga naciskac roznymi kanalami na rezygnacji Merkel z szefostwa CDU. Dzisiaj, kanclerz Merkel zapowiedziala jednak, ze chce nadal prowadzic CDU/CSU i budowac koalicje, ktora bedzie rokowala nadzieje.

Piata: Koalicja CDU/CSU, FDP i AfD, nie moze byc realizowana z powyzszych wzgledow.

Szosta: Nowe wybory: Do nowych wyborow jest jeszcze daleka droga. Prezydent Niemiec W.Steinmeier zapowiedzial, ze w ciagu nastepnych tygodni bedzie rozmawial z kierownictwem wszystkich partii na temat budowania trwalej koaalicji. Moze zdarzyc sie, ze SPD wroci do wielkiej koalicji, ale bez Merkel, nagrodzona wieksza iloscia ministerstw.

 

Teraz duzo zalezy od prezydenta Steinmeiera, ktory w tym przypadku uzyskal ogromna wladze realna. Najpierw bedzie on w nastepnych tygodniach rozmawial z przedstawicielami wszystkich partii obecnych w Bundestagu. Potem wedlug art. 63 Konstytucji Niemiec, zaproponuje on kandydata na kanclerza. Moze to byc Merkel, ale nie musi. Sama pani kanclerz trwa przy postanowieniu budowania nowej koalicji. Jezeli kandytat nie uzyska wiekszosci glosow czlonkow parlamentu (Kanzlermehrheit), wtedy Bundestag proponuje jakiegos kandydata. Wybory musza zostac dokonane w ciagu 14 dni. W przypadku braku wiekszosci nastepuje trzeci wybor, a kandydat jest tez proponowany przez ktoras z partii. W tym trzecim przypadku wystarczy zwykla wiekszosc, relatywnaa wiekszosc, gdzie moze byc taki kanclerz wybrany mniejsza iloscia glosow niz polowa czlonkow Bundestagu (niektorzy moga sie wstrzymac). Jezeli ta trzecia proba doprowadzi do wyboru kanclerzy przy relatywnej ilosci glosow, to prezydent moze go zaakceptowac albo zarzadzic nowe wybory.

 

Tak wiec znajdujemy sie w sytuacji, w ktorej nikt nic nie wie, a do ponownych wyborow wiedzie jeszcze daleka droga. Nadal rzadzi Niemcami kanclerz Angela Merkel, az do czasu, gdy znajdzie sie jej nastepca. Moze byc tak, ze mimo wszystko utrzyma ona wladze. Po raz pierwszy znalazla sie ona w takiej sytuacji, w ktorej jej pozycja jest az tak slaba. Moze byc, ze przyzwyczajona do latwego rzadzenia w oparciu o stabilne stosunki wladzy, nie bedzie chciala dalej pelnic funkcji kanclerskiej. Taka praca wymaga jeszcze wiecej wysilku i nerwow, niz dotychczas. Angela Merkel patrzy jednak z optymizmem w przyszlosc i chce nadal miec ten najwaznieszy urzad w Niemczech. Ma wiele pozytywnych zalet: jest bardzo inteligentna, nie jest zarozumiala ani skorumpowana, jest bardzo dobrym dyplomata zarowno w polityce wewnetrznej jak i miedzynarodowej, ma stalowe nerwy, wysmienita kondycje psychiczna i fizyczna. Obawia sie jej kazdy przeciwnik. Nie boi sie tez nowych wyborow i zwiazanej z tym ciezkiej walki wyborczej. Po fali krytyki zrewiduje na pewno jej dotychczasowy program. Koszty nowych wyborow to tylko 90 milionow euro. Pozyjemy, zobaczymy. Sytuacja jest napieta jak w najbardziej skomplikowanej grze, a taka jest wlasnie rozgrywka przy budowaniu koalicji z tak roznorodnymi partnerami.

 

21 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @En passant

gratuluję, pogłębiona analiza, o jaką trudno w dzisiejszych newsach.
Nie ma specjalnie co dodać.
Pozostaje czekać na rozwój wypadków, Niemcy mogą trwać nadal w obecnej sytuacji politycznej, to stabilny kraj , urzędy funkcjonują, zablokowane jest tylko ustawodawstwo rządu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Zdziwiles mnie

tym gromem, ktory uderzyl z jasnego nieba. Z odleglosci jakos widzialem niezbyt ostro. Dzieki Tobie dotarla do mnie powaga sprawy.
Na DW zrzucaja wine na FDP, ale na moje wyczucie naturalnym zepsujem musieli byc zieloni.
Czy moge prosic o potwierdzenie, bo to nie jest pytanie - swoje wyczucie mam - ze glosowales w ostatnich wyborach na FDP?
Gdzies posialy mi sie ladne zdjecia z obozu w NRD z gola przyszla kanclerzyna. Czy daloby sie je znalezc i podrzucic jako zalacznik do Twojego tekstu o tak duzej wartosci informacyjnej? Jak igrzyska, to igrzyska! Wypic sie nie da, ale popatrzec mozna.
Serdecznosci.

avatar użytkownika dzekoo

3. Dodam

1. Dziadek Merkel ze strony ojca to Polak Ludwik Marian Kaźmierczak, służył w armii gen. Józefa Hallera.
2. W młodości Angela Merkel należała do komunistycznej organizacji Wolna Młodzież Niemiecka FDJ, gdzie w latach 80. pełniła funkcję sekretarza ds. agitacji i propagandy.

avatar użytkownika Tymczasowy

4. Komisarka

Zniewolonej Mlodzierzy Germanskiej.
Jedna taka z DDR-u dorwalem w jej miasteczku Anklam nad rzeka Piana. Fryzjerka, ale z duzym cycem.
Natomiast Niemca-rerezentanta walnalem nasada i padl jak dlugi.Wlasciwie trup umarty.Mecz byl towarzyski i nie pozwolili mi go dokonczyc. Nawet oglosili remis. Kogo? Trupka ze mna dajcym wszelkie oznaki zycia?

avatar użytkownika En passant

5. @Maryla Tymczasowy Dzekoo

Bardzo dziekuje za pozytywne komentarze i nowe informacje. Zapomnialem, ze przyszla kanclerzowa byla aktywna dzialaczka w FDJ. Tam zdobyla pierwsze szlify w walce o wladze. Jej kariera polityczna trwala wiec znacznie dluzej niz 11 lat. Trzeba doliczyc lata NDR, a szkola Honeckera, ktory chyba wyszedl z FDJ, tez nauczyla ja wiele jak zwalczac przeciwnikow. Wiemy, ze bonzowie realnego socjalizmu byli mistrzami w tego typu grze. Pozostaje mi dodac jeszcze klka zdan, ktore powinienem byl napisac w glownym tekscie. W skutek blednej polityki grupy Merkel w sprawach ratowania euro oraz migracji, setki tysiecy a moze nawet miliony dotychczasowych wiernych wyborcow CDU i CSU stracilo swoja polityczna ojczyzne, czyli konserwatywna CDU/CSU. Odwrocili sie oni plecami do ich partii odniesienia i oddali swoje glosy dla FDP i AfD, albo nie glosowali wcale. To wlasnie utrata tych wyborcow kosztowala CDU/CSU utrate wladzy. Jezeli teraz CDU wystawi A.Merkel ponownie do wyborow i jezeli nie zmieni programu wyborczego, szczegolnie w sprawie migracji muzulmanskiej, to moze poniesc jeszcze gorsza porazke niz we wrzesniu. To, ze Merkel mialaby byc gwarantem stabilizacji, to tez przesadzone. To samo bylo z H.Kohlem bedacym takim gwarantem w UE, potem przyszedl G.Schröder i tez jakos szlo. Slowem, nie ma ludzi niezastapionych.
Sedecznie pozdrawiam

En passant

avatar użytkownika Maryla

6. @En passant

to dorzucę jeszcze pozycję biograficzną.

Autorka książki Gertruda Höhler była powiernikiem Kohla i w swojej książce "Matka chrzestna" występuje przeciwko Angeli Merkel.

Angela Merkel "Matka chrzestna"- krytyka kanclerz Niemiec. "System M"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

7. @Maryla Jak zwykle niezastapiona Maryla

Maryla, dziekuje za informacje o ksiazce i za podanie mi Twojego artykulu z Blogu. Artykul byl ciekawy, a inne wpisy w dyskusji dotyczacej go Twojego autorstwa rowniez. Dyskusja na ten temat ciagnela sie po Twoim artykule dlugo, ciekawe rzeczy. Ksiazki nie czytalem, zdanie wyrobilem sobie obserwujac gre kanclerzowej przez wiele lat. Jej gra zgadza sie tytulem Twojego artykulu i tej ksiazki.
Pozdrawiam serdecznie

En passant

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Wyjce wyja

Cala nadzieja pipoli skierowuje sie w kierunku SPD, ktora wyszla z wyborow "pokrwawiona, ale dumna" Teraz medrcy nakazuja jej co robic nalezy. Niejaki Charlie (to imie z komedii) Lees z University of Bath zapoda, ze "prosta analiza koszt-zyski pokazuje, ze choc SPD ma calkowite prawo przejscia do opozycji, jesli ma takie zyczenie, to to jednak, wedlug Brytyjczykow (skad to pipek wie?) byloby unikaniem wziecia na siebie odpowiedzialnosci".

avatar użytkownika En passant

9. @Tymczasowy

Dobrze jest komus postronnemu doradzac, aby wszedl do klatki lwa i zaniosl mu miske z woda. Wpasc w objecia koalicyjne kanclerzowej byloby krokiem nierozwaznym, chociaz na pewno czyms tam jakos nagrodzonym, a w efekcie wielkim wielkim niebezpieczenstwem. Jak zlapie i uscisnie, to tej biednej SPD zabraknie tchu, a po 4-letniej koalicji spadnie na poziom 15% glosow wyborczych. Martin Schulz ma sie na bacznosci, gdyz wie co go czeka, moze dostac potem w nastepnych wyborach tak, ze az pierze poleci.

Pozdrawiam

En passant

avatar użytkownika Maryla

10. @En passant

Wielka niemiecka koalicja z SPD jest możliwa

Wielka niemiecka koalicja z SPD nie jest już tak nierealna jak 48
godzin temu. Mizerny wynik SPD w wyborach osłabił pozycję jej lidera
Martina Schulza i jego partia może zdecydować się na rozmowy o tworzeniu
rządu z CDU/CSU - pisze w środę "Economist".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

11. @Maryla Slusznie, slusznie Maryla

Tak to jest. Sa teraz prowdzone rozmowy w kierunku kontynuowania wielkiej koalicji, od ktorej kierownictwo SPD tak sie odrzekalo po przegranych wyborach wrzesniowych. Dzisiaj jest o tym glosno w mediach niemieckich. Naciski na Schulza sa silne, a on nie ma silnej pozycji w partii. Mowilo sie juz wczesniej po przegranych wyborach o zastapieniu go przez kogos innego. Nowo wybrani poslowie nie chca tez utracic z takim trudem uzyskanych stanowisk, a wsrod nich jest cala wierchuszka SPD. Do tego trzeba dodac oczekiwane stanowiska w rzadzie i inne. Nowe wybory, nowe koalicje kryja zaa soba wiele niepewnosci, stad lepsza dla wielkich koalicjantow jest wyprobowana juz wspolna droga. A co bedzie za 4 lata, jezeli beda razem rzadzili przy nie zmienionej polityce, to sprawa dalsza. Najwazniejsze jest dla nich byc teraz. Mozna ich przeciez zrozumiec...A moze zmienia polityke, kto to wie. Czesto tak jest, ze krotkoterminowe lub srednioterminowe strategie, dyktowane grupowymi interesami sa wazniejsze od trudnych do ogarniecia mylsa i wzrokiem dlugofalowych strategii.
Pozdrawiam

En passant

avatar użytkownika Maryla

12. no i proszę

Niemcy: SPD sygnalizuje gotowość do rozmów o koalicji

Mimo
wcześniejszej odmowy SPD zasygnalizowała gotowość do podjęcia rozmów z
CDU i CSU w celu przezwyciężenia kryzysu rządowego, w jakim znalazły się
Niemcy po fiasku negocjacji z FDP i Zielonymi. Poinformował o tym
sekretarz generalny SPD Hubertus Heil.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Młodzieżówka SPD przeciwko

Młodzieżówka SPD przeciwko koalicji z Merkel

Młodzieżówka
SPD (Jusos) wypowiedziała się w piątek przeciwko koalicji z blokiem
chadeckim CDU/CSU Angeli Merkel. Przewodniczący SPD, Martin Schulz
bronił swojej decyzji o podjęciu rozmów podjętej pod wpływem prezydenta
Franka-Waltera Steinmeiera.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

14. @Maryla Mlodziezowka SPD (Jusos) nie jest az tak wazna

Marylo, dziekuje za impulsy dyskusyjne.

Mlodzi socjalisci nie chca wielkiej koalicji dwoch przegranych. Tradycyjnie stoja oni bardziej na lewo, niz cala SPD. Wladze maja jedank ich starsi koledzy i trzymaja tych mlodszych w reku, np. nie umieszczajac niepokornych gniewnych reformatorow partii na pewnych miejsca w wyborach do Bundestagu, gwarantujacych wybor na stanowisko poselskie. Jusos skarza sie na ta polityke starych partyjnych wyjadaczy, zapewne multimilionera Schulza czy innych starych repow, ktorzy grzeja ciagle lawy w Parlamencie UE, w Landtagach oraz Bundestagu. Tak sie przydarzylo krytycznej, do niedawna piastujacej stanowisko szefowej Jusos Johannie Uekermann, ktora wystawiono na dalekim, nie gwarantujacym sukcesu miejscu na liscie wyborczej do Bundestagu w ostatnich wyborach. Oczywiscie nie weszla. Mlodzi chadecy Junge Union (P. Ziemiak) postawili dla A.Merkel warunek, ze rozmowy koalicyjne moga najdluzej trwac do Swiat Bozego Narodzenia, a potem powinna ona pomyslec o utworzeniu gabinetu mniejszosciowego. Pani kanclerz nie chce o tym ostatnim wariancie ani myslec, ani go realizowac. Woli wziac drugiego przegranego SPD w swoj zelazny uscisk i wydusic do koncaa z niego soki. Oficjalnie tumaczy to, ze nie jest to zadza wladzy, tylk chec zapewnienia stabilonosci Niemcom. Dla SPD nadarza sie teraz duza gratka. Jest jak panna na wydaniu, ktora moze odrzucic wzgledy starajacego sie wielbiciela. Plec sie odwrocila, gdyz Merkel jest wielbicielem, a Schulz to ta panienka. W posagu nie wnosi zbyt duzo, tylko wladze dla Merkel, ale za to wymaga od CDU ogromnych ustepstw. Naleza do nich: wyzsze renty, tzw. renta solidarnosciowa, gdzie najnizej uposazeni, po latach bezrobociaa i luk w placeniu uzyskaja rente na poziomie ca. 800 €, zmiana systemu ubezpieczen zdrowotnych, w tym likwidacja prywatnych ubezpieczen, podwyzka zasilku rodzinnego, pomoc zadluzonym gminom, wieksze naklady na infrastukture (szkolnictwo, nauka, budownictwo socjalne, internet). Nie ma tu miejsca na zbyt duze obnizki podatkow. Raczej mozna mowic o nadchodzacycm okresie przewagi polityki socjalnej nad gospodarcza. To na pewno nie wzmocni Niemiec ekonomicznie, zwiekszy za to konsumpcje. Tego wymaga od Niemiec wiele liczacych sie krajow UE (np. Francja) oraz Miedzynarodowy Fundusz Walutowy (Lagarde). To tez nie jest zle, gdyz pomoze wyrownac nadwyzki eksportu nad importem. Pieniadze zostana w krajau, a nie beda lokawane w funduszach za granica i przegrane w kasynie gieldowym. Kazdy kij ma dwa konce. Odbedzie sie to na kredyt. W dodatku Niemcy musza zwiekszyc wydatki na zbrojenia, tak aby kiedys osiagnac wymagna w NATO granice 2% PKB na cele obronne. W tej ostatniej kwestii jest SPD przeciwnikiem zwiekszenia wydatkow. Uwaza chyba, ze USA z niewiadomoych powodow musi byc glownym obronca Niemiec, zapominajac, ze swiatowe konstelacje zmienily sie (zob. moj artykul w naszym blogu na ten temat o Strategiach dla Polski... http://www.blogmedia24.pl/node/78123). Do tego siedza azylanci na karku, ktorych roczne koszty utrzymania sa szacowaane na przynajmniej 35 miliardow euro. Ewentualne rozmowy koalicyjne zapowiadaja sie ciekawie. Przeciwnik Angeli Merkel z CSU (Seehofer) jest oslabiony, gdyz na jego odejscie czeka przynajmniej pieciu konkurentw, kazdy z jeszcze wiekszymi zebami. CSU ma wybory do landtaagu w przyszlym roku i nie chce sie rozmieniac na drobne, czy inaczej mowiac testowac swojej sily w walce z AfD. Merkel zaproponowala podzas wczesniejszych rozmow w ramach koalicji Jamajka, szefowi CSU Horstowi Seehofer jakies stanowisko ministerialne. Polityk ten zrobil sie ostatnio jakos cichy w krytyce pani kanclerz. Pozyjemy, zobaczymy. Swiat jest w kazdym momencie interesujacy, a z tych momentow tworzy sie ciag rozwojowy i powstaja ciagle nowe sytuacje. Radzilbym niektorym niezaprawionym politykom: nie wchodzcie do polityki, bo zostana z was tylko guziki, tak jak to przytrafilo sie szefostwu Jusos.

 
Pozdrawiam Cie serdecznie

En passant czyli szachowe bicie w przelocie

En passant

avatar użytkownika Maryla

15. kolejny etap


"Bild": Merkel i Schulz podejmą rozmowy ws. koalicji. Pierwsza tura odbędzie się przed świętami…


Jeżeli chadekom nie uda się zawrzeć koalicji z SPD, Merkel
będzie musiała utworzyć rząd mniejszościowy lub zgodzić się na
przedterminowe wybory.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

16. Chlopcy

zaczynaja mowic o mozliwosci stworzenia rzadu dopiero w marcu nasepnego roku. Zapowiada sie jak w Belgii.
Dzis jakis profesor donosil z Niemiec w TV Trwam, ze polityka zagraniczna Niemeic nie zmieni sie bez wzgledu na okolicznosci. Jakby nie slyszal o tym, ze SPD jest zyczliwe Macronowi, zas kanclerzowa jest porzeciwko dojeniu Niemiec przez Francje.

avatar użytkownika En passant

17. @Maryla Tymczasowy

Z ta koalicja to jeszcze nic pewnego. SPD chce isc w kierunku zozszerzania panstwa socjalnego, czesc CDU i CSU w kierunku odwrotnym. Baza poparcia dla Merkel i jej grupy we wlasnej partii i w CSU maleje. A taka sytuacja jest na ogol poczatkiem konca kanclerza. Tak bylo w przypadku W.Brandta, H.Schidta. Ona nie moze tworzyc koalicji, ktora nie zaszkodzi konserwatywnej CDU/CSU. Kiedys w poprzedniej wielkiej koalicji CDU/CSU/SPD partia siostrzana CSU miala za malo mandatow w Bundestagu, aby zablokowac wspolne decyzje CDU i SPD w sprawie naplywu azylantow i ratowania euro. Seehofer ciagle chcial zamknac granice, ale nie mogl. Te dwie partie mogly spokojnie przeglosowac wszystko, mimo ze CSU moglaby sie sprzeciwiac. W ostatecznosci w tych dwoch sprawach zeieloni i lewica glosowali i tak po mysli tych dwoch gigantow. Teraz sytuacja zmienila sie. CDU ma 200 poslow, CSU 46, a SPD 153. Wszystkich poslow jest lacznie 709. Do wiekszosci brakuje dla CDU i SPD kilka glosow. Oznacza to, ze bez CSU nie mozna nawet wybrac A.Merkel na kanclerza. A to ja obwiniaja grandowie tej partii za tegoroczna kleska wyborcza. Juz dzisiaj zagwarantowano stanowisko premiera rzadu bawarskiego M.Söderowi, ktory jest przeciwnikiem pani kanclerz. Jezeli jeszcze szef CSU odejdzie i zastapi go jakis przeciwnik pani Merkel, to moze stac sie i tak, ze warunkiem wejscia CSU do koalicji bedzie wystawienie przez CDU nowego kandydata na kanclerza. Poklask otrzymaja ci krolobojcy z Bayern tez zapewne od samego szefa SD Schulza, ktory nie chce byc uduszony w zelaznym uscisku pani kanclerz i moze sam nawet po cichu dopomina sie o zmiane kandydata na kanclerza ze strony CDU. To sa tylko rozwazania szachisty, tylko na szachownicy politycznej. Jest to jeden z mozliwych wariantow w tej grze o urzad kanclerza.  A co bedzie, zobaczymy. Jedno jest pewne: nic nie jest wieczne i nikt nie jest wieczny!

 Pozdrawiam serdecznie

En passant

avatar użytkownika Maryla

18. Rybińska: Zamiast Wielkiej


Rybińska: Zamiast Wielkiej Koalicji rząd mniejszościowy plus, czyli jak Martin Schulz usiłuje wybrnąć z niewygodnej sytuacji

Zamiast „GroKo” ma być „KoKo”. Negocjacje rozpoczną się jednak
dopiero pod koniec stycznia, co oznacza, że Niemcy pewnie do maja nie
będą mieli rządu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

19. @Maryla Dzieki za przypomnienie o sprawach niemieckich

Sytuacja jest patowa. Pojawiaja sie coraz to nowe warianty. Ciekawe tylko, ze w kazdym wariancie Merkel i jej ugrupowanie pozostaja u wladzy. Niemcy ne moga za duzo teraz decydowaac ani zajmowac jednoznacznego stanowiska w waznych sprawach europejskich. Wszyscy czekaja na wyklarowanie sie sytuacji. Jedno jest pewne, SPD, CDU/CSU boja sie nowych wyborow. Mogloby to oznaczac wzmocnienie nowej nacjonalistycznej partii AfD. Ta partia zabiera glosy wszystkim. Moze FDP mogloby utrzymac swoj stan posiadania. Trzeba pamietac, ze AfD powstala jako partia protestu (Alternatywa dla Niemiec) zalozona, aby pokazac Merkel oraz SPD, ze istnieje alternatywa w traktowaniu problemow gospodarczych, migracyjnych. Merkel przedstawiala wtedy np. wspolna walute Euro jako bezalternatywna, chociaz ekonomisci smieja sie z tego pieniadza. Merkel mowila: upadnie Euro, upadnie Europa czyli UE. Dopiero potem AfD zostalo opanowane przez skrajnie nacjonalistyczne elementy z kolebka w Niemczech Wschodnich, deklarujace powrot do polityki Bismarcka, przyjazni z Rosja putinowska. To zblizenie do Rosji, skrajny nacjonalizm powoduja, ze nikt nie chce ani nie moze wchodzic w koalicje z ta partia. Co rusz jacys poslowie wystepuja z tej partii. Moze dojsc do tego, ze partia AfD podzieli sie na partie gospodarcza i nacjonalistyczna. Ta pierwsza bylaby bliska FDP. Byla szefowa AfD, ktora niedawno wystapila z tej partii, zalozyla nowa partie - Die Blaue Partei (czyli Partie Niebieska). Przypomniec trzeba, ze dominujacym kolorem na flagach AfD jest niebieski, a F.Petry nosi caly czas niebieskie bluzki.

Strach przed nowymi wyborami jest uzasadnieniem, ale chyba i taktyka. Moze grupa Merkel czeka, az AfD oslabnie, albo podzieli sie i przynajmniej jej czesc bedzie przygotowana do koalicji, ktora mozna jakos tam przelknac bez udlawienia sie. Jezeli teraz wielcy koalicjanci zrobia powtorke z rozrywki czyli druga wielka koalicje, moze byc tak, ze ona po 2 latach rozleci sie, Merkel przygotuje nastepce, a jakas czesc AfD, ta gospodarcz bedzie programowo i dobrym image gotowa do koalicji z CDU/CSU i FDP. Zwlaszcza, ze w sprawach migracji poglady tych partii powoli zblizaja sie. Strategia Merkel byloby wiec czekac, liczyc na oslabienie sily lub podzial AfD i wzmocnienie partich chrzescijanskdemokratycznych. Jezeli to uda sie, to bedzie dobrze dla Niemiec. Gorzej bedzie jednak, gdy nadejdzie kryzys gospodarczy. gospodarka UE wykazuje juz cechy przegrzania, stopy procentowe beda powoli rosnac. Wtedy moze to zachwiac stabilnosc w wielu krajach UE, w tym Polski, ktora jest bardzo mocna powiazana z gospodarka Niemiec. Wprawdzie bylo juz tak, ze Niemcy mieli negatywny wzrost gospodarczy w roku 2009, az minus 5,6%, a Polska pozytywny, ale nie jest to regula. Dla Niemiec katar, a dla Polski zapalenie pluc. W kazdym badz razie pogorszenie sytuacji gospodarczej moze pokrzyzowac plany wzmocnienia partii chadeckich, gdyz kryzys gospodarczy oznacza radykalizacje nastrojow, raczej na prawo, gdyz lewica jest slaba.

Pozdrawiam serdecznie

En passant

avatar użytkownika Maryla

20. Niemcy bez rządu nawet do

Niemcy bez rządu nawet do marca 2018? Merkel będzie „komisarzem” jeszcze przez trzy miesiące

Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła dziś, że ma
nadzieję na zakończenie wstępnych koalicyjnych rozmów z SPD do połowy
stycznia. Za cel negocjacji uznała stworzenie rządu ze stabilną
większością w Bundestagu.

„Chcemy stabilnego rządu” – oświadczyła Merkel po spotkaniu polityków CDU w Berlinie.

„Wszystko inne oznaczałoby z punktu widzenia CDU brak sukcesu wstępnych rozmów” – dodała kanclerz.

Merkel uważa, że powodzenie negocjacji koalicyjnych zależy również od
„osiągnięcia porozumienia w określonych sprawach podczas wstępnych
rozmów”.

Ponadto wyraziła nadzieje, że zakończą się one do połowy stycznia
2018 roku, a do marca możliwe będzie już końcowe porozumienie
koalicyjne.

Przewodnicząca CDU do najważniejszych tematów rozmów z SPD zaliczyła przyszłość UE oraz służbę zdrowia w Niemczech.

– „Istnieją sprawy do poprawienia w systemie opieki zdrowotnej, co do
których wierzę, że znajdziemy wspólne stanowisko” – zaznaczyła.

Jak podała agencja dpa, Merkel przekazała również listę negocjatorów
CDU na wstępne rozmowy koalicyjne; wśród 12 nazwisk znajduje się m.in.
minister obrony Ursula von der Leyen oraz szef urzędu kanclerskiego
Peter Altmaier.

W SPD są silne opory przeciwko koalicji z Merkel. Część
socjaldemokratów uważa, że ich partia straciła w minionych czterech
latach na współpracy rządowej z chadekami, a kontynuowanie koalicji może
być „gwoździem do trumny” dla SPD. Partia Martina Schulza rozważa
możliwość tolerowania rządu mniejszościowego Merkel, na co jednak nie
zgadzają się CDU i CSU.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Sondaż: Angela Merkel traci


Sondaż: Angela Merkel traci społeczne poparcie. „Co drugi Niemiec nie chce by rządziła przez kolejne cztery lata”

Zdecydowanym przegranym 2017 roku jest jednak szef SPD Martin Schulz. Już tylko 19 proc. Niemców widziałoby go w roli kanclerza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl