Połowy tygodnia (41.)

avatar użytkownika tu.rybak
Finiszuje kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi. Każdy przekonuje przekonanych czyli swoich.

Schetyna i jego Lubnałer w Poznaniu długo mówili o Morawieckim, o Dudzie, o Macierewiczu, o sędziach dublerach i tych co są winni wejścia do Sądu Najwyższego i wyjścia z Unii Europejskiej. I jeszcze o wielkim uczuciu wstydu jakie ogarnia Schetynę, kiedy zauważa że w Polsce nie rządzi Schetyna. No i wielka, odważna deklaracja: Schetyna złoży wniosek o odwołanie premiera Morawieckiego z funkcji. Z takim programem i z takim przywództwem wygraną maja w kieszeni.

W tym samym czasie Kaczyński w Kielcach przedstawił historię PSL, ale i on i Morawiecki nie poświęcili konkurencji tyle czasu co konkurencja im. Różnicę było widać zarówno w treści jak i w języku. Przemówienia z Poznania były dużo bardziej prostackie, co zapewne pokazuje różnicę w elektoratach. Okazuje się, że ten obywatelsko-nowoczesny okazuje się być dużo prostszy...

Z treści przemówień wynika, że PIS konkuruje z PSL (szczególnie w Sejmikach i powiatach), a PO z PIS. PIS lepiej wybrał strategię, gdyż eliminacja PSL ma dwa cele: zastąpienie PSL PISem oraz eliminacja obrotowego koalicjanta PO. I o to tak naprawdę w tych wyborach chodzi, nie o Warszawę czy Kraków...

W Warszawie mieliśmy okazję obejrzeć całkiem idiotyczną debatę kilkunastu kandydatów na prezydenta miasta. Idiotyczną, bo każdy miał na odpowiedź niecała minutę. Brawo sztaby i brawo organizatorzy. Udało się. Oprócz zwykłych kretynizmów, wielu obietnic od Sasa do Lasa, można było zapamiętać wyłącznie, że Jaki rzucił legitymacje partyjną (d. "Solidarna Polska", PIS, PO, PIS). Krótko mówiąc, będzie miał niedługo szansę zapisać się do PIS po raz trzeci...

Podobno to dlatego, że Warszawa zasługuje na bezpartyjne przywództwo. Tu akurat całkowicie się nie zgadzam. Otóż, o czym pisałem i mówiłem przed poprzednimi i jeszcze poprzednimi wyborami samorządowymi powinno się głosować na kandydatów partyjnych. Komitety bezpartyjne są wyłącznie maskowaniem dotychczasowych lub odstawionych sitw lub totalnej amatorszczyzny...

Z ciekawostek. Jak agencje ratingowe podniosły szacunki dla Polski, to opozycja i jej media całkowicie to pominęły. Pamiętam, że jak ostatnio ratingi poszły w dół (bo straszny PIS), to agencje ratingowe były dla rządzących nic nie warte. To jak jest? Odpowiadam, są ważne ale szacują po uważaniu...

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Rybaku

Schetyna ze swoją Lubnałer sięgnęli po argumenty przeciwko PiS jak propaganda niemiecka przeciwko Żydom. Musimy wygrać te wybory i zmobilizować wszystkie pozytywne siły
i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę

Sorry, ale to jest język prosto z Der Stürmer. WSTYD,
@SchetynadlaPO! To naprawdę ohydne. Dehumanizacja przeciwników
politycznych zawsze w historii była wstępem do czystek. Nie wolno siać
takich nastrojów! Nie nadaje się Pan na przywódcę
cywilizowanej opozycji!

— napisała Żukowska rzecznik prasowy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Swoją myśl rozwinęła w programie „Minęła dwudziesta” na antenie TVP Info. Mówiono o Żydach jako o wszach. To jest odwołanie do najgorszych wzorców— stwierdziła. Nie
bez kozery nie należymy do Koalicji Obywatelskiej. Wyznajemy inne
standardy. Apelujemy do Grzegorza Schetyny: Pójdź po rozum do głowy — powiedziała.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Nie oglądam tych wrzasków

ale dzisiaj przeszli sami siebie w publicznej


Bójki w Studio Polska w TVP - co za odpał! Drą się na siebie, wyzywają, kopią... Po co takie coś jest w !


Porównuję mimowolnie trzygodzinne "On n'est pas couché", spokojny, mądry, rozwijający, pobudzający intelekt w sobotni wieczór we z jakimś koszmarnym mordobiciem w studiu kilkudziesięciu znerwicowanych dziadków i babć aktualnie w jednym z kanałów .
To straszne jest!

  • Schetyna mówi o oponentach jako o szarańczy, w programie telewizji publicznej goście na publiczności zaczynają się kopać...
    Polska od Francji to dziś już nie 1200 km, ale coś koło 40000 km.

  • Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl