Brudy wicepremiera Pawlaka

avatar użytkownika chinaski
PSL trzyma się nieźle. Ludowcy znów rządzą(współrządzą), partyjne doły się cieszą (wielu działaczy/sympatyków otrzymało intratne stanowiska w różnego rodzaju agencjach, radach nadzorczych, instytucjach), poparcie społeczne nie słabnie. Pawlak powyzbywał się w zasadzie wszystkich przeciwników wewnątrzpartyjnych, konkurentów, których 'odchyły światopoglądowe' mogły przeszkadzać w zdolnościach koalicyjnych. Znów PSL znalazło się w doborowej sytuacji: niby rządzi (jest beneficjentem wszystkich profitów wiążących się z uczestnictwem w rządzie), ale też co chwilę dystansuje się od pomysłów koalicjanta. Wygodna pozycja: jeśli na pokładzie zrobi się zbyt gorąco, Ludowcy (jak zwykle w takich sytuacjach) obwieszczą Polakom, że dalsza współpraca w ramach koalicji nie ma sensu. Potem zaczną ostro recenzować upadający rząd, "mizdrząc się" przy okazji do partii, która najprawdopodobniej zdobędzie władzę. W sejmowych kuluarach od dawna mówi się o wielkich pragnieniach Waldemara Pawlaka- chęci objęcia, po raz trzeci, teki premiera. W tym aspekcie marzenia szefa PSL są podobne do aspiracji Donalda Tuska (nie od dziś wiadomo, że Tusk chcę zostać w 2010 r. Prezydentem). Ktoś przejmie schedę po Tusku; mówi się o Schetynie, ale Waldemar Pawlak mógłby bardziej pasować do tej roli. Dlaczego? Za Ludowcem (przyznacie, że coraz mniej do Pawlaka pasuje takie określenie) przemawia wiele: doświadczenie, spryt, większe spojenie koalicji. Jest coś jeszcze: w czasie, gdy Tusk odda tekę premiera, notowania Platformy mogą być znacznie słabsze od tych dzisiejszych (patrz dzisiejsze sondaże). Kryzys gospodarczy największe żniwo dopiero zbierze, wówczas lepiej posadzić na fotel Prezesa Rady Ministrów kogoś bardziej neutralnego, niż czołowego polityka Platformy. Niektórzy niepokorni dziennikarze chcą jednak nieco pokrzyżować plany szefa PSL. Dziś "Dziennik" opublikował duży tekst o tytule "Czego boi się Waldemar Pawlak"(jakiś miesiac temu czytałem podobny artykuł we "Wprost"). Okazuje się, że Pawlak prowadzi bardzo sprawnie różnego rodzaju interesy, dba także o swoich najwierniejszych przybocznych. Sprytnie gra o wpływy w partii, pomagając Ochotniczym Strażom Pożarnym, które-jak kiedyś trafnie zauważył red. Janecki z "Wprost", konsolidują zwolenników Ludowców (co ma niezwykle istotny wpływ na wyniki wyborcze PSL). Wszystko to mogłoby świadczyć o niewątpliwych, pozytywnych zdolnościach biznesowych/politycznych Waldemara Pawlaka gdyby nie jedno ważne "ale". Otóż wiele inicjatyw szefa ludowców jest mocno niejasna. Głębsza analiza wyłania obraz układu wzajemnych powiązań, w którym Pawlak odgrywa wiodącą rolę. Pytania o korupcje i nepotyzm same cisną się do ust. Oto szczegóły: "Czy to przypadek, że Plocman, firma kolegi wicepremiera jeszcze ze studiów, podpisuje kilka umów z ochotniczą strażą pożarną? Buduje system informatyczny, szkoli ludzi. A spółka 3i? Przez ostatnich 5 lat zarządzała nią Iwona Katarzyna Grzymała, konkubina Pawlaka. Firma buduje strażackie strony internetowe, wgrywa oprogramowanie do strażackich komputerów, a nawet prowadzi portiernię w Domu Strażaka.(...) Pawlak nie ma już żadnych udziałów w firmach, również tych, które żyją ze strażackich pieniędzy. Nie ma, bo wszystkie podarował albo sprzedał. Komu? Fundacji Partnerstwo dla Rozwoju. Oczywiście fundacja też nie jest przypadkowa. Jej prezydentem jest 71-letnia kobieta - Marianna Jadwiga Pawlak, prywatnie matka wicepremiera.(...) Jest jeszcze jeden problem. Pawlak, choć udziały w jednej ze spółek sprzedał ponad 3 lata temu, nigdy nie odnotował przypływu 45 tys. zł w oświadczeniu majątkowym. Dlaczego? Tłumaczy, że fundacja jego matki ma mu wypłacić pieniądze w ratach, w ciągu kilku lat. Udało nam się odnaleźć stosowne zapisy w sądzie - wynika z nich, że wicepremier już dawno powinien otrzymać większą część pieniędzy. Nie dostał gotówki czy ukrywa majątek, o co oskarża go małżonka Elżbieta Pawlak?". http://www.dziennik.pl/polityka/article338378/Czego_sie_boi_Waldemar_Pawlak.html Tego rodzaju drażliwych pytań wokół innych ludowców pojawia się ostatnio coraz więcej. Głośnym echem odbiła się nieudana inicjatywa nieudolnej Julii Pitery, specjalistki PO od spraw korupcji. Jej insynuacje na temat PSLowskiego nepotyzmu rozeszły się po kościach, w imię "utrzymywania dobrego klimatu wewnątrz koalicji". Pawlak ma psi obowiązek wyjaśnić wszystkie te niejasności opinii publicznej. Każdy dziennikarz, który usłyszał w odpowiedzi na pytania o TE sprawy, słynne "sio", nie powinien zostawić w mediach suchej nitki na prezesie PSL. Jestem wdzięczny "Dziennikowi" za publiczne postawienie tych wszystkich niewygodnych dla Pawlaka pytań. Nie liczę, że pęknie zmowa milczenia odnośnie ciemnych interesów PSL. Wierzę jednak, że na poważnie rozgorzeje na ten temat dyskusja. Dla dobra polskiej demokracji jest ona teraz bardzo potrzebna.
Etykietowanie:

11 komentarzy

avatar użytkownika laleczka

1. Chinaski :)

ale kolego chinaski ploty popychacie, to jest plugawe, obrzydliwe i prostackie:))) A mówienie o konkubinie to haniebne, pzrecież pan Pawlak ma żonę. I dziś w "trójce" mówił Myszkin. A jemu trza wierzyć.
laleczka
avatar użytkownika Maryla

2. harce i harcownicy - zaczynaja sie ruchy przed wymianą ekipy

o sprawach Pawlaka pisano wczesniej, jego folwark - Straż Pożarna, nie raz była w uzyciu. Ujawnienie tego to nie news tylko zaplanowana robota na zlecenie - kto wysłał sforę? To pytanie jest wazne. Pawlak ma w rękach energetyke - prowadzi rozmowy z Rosja i Niemcami - rura północ, most energetyczny - nikt sie nie pyta. Nie dajmy sie nabrac na dym, szukajmy dna. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika chinaski

3. @Maryla

No właśnie..kto chciałby odstrzelić Pawlaka? Słyszałem, że z Sawickim się nie lubią...
Zapiski z jaskini lwa
avatar użytkownika box2008

4. Szukajmy dna

Ile i jakich paluszków cyngle pociąga w tej sprawie nie wiem, ale jeden taki rudy z Kaszub pewnie chętnie by co nieco nacisnął, bo mu się strażak za nadto w koalicyji rozzuchwalił.
avatar użytkownika Maryla

5. wg mnie to dym, bąk puszczony w kierunku PSL

ostrzeżenie - dotąd Pawlak jeździ, gada bzdury, obiecuje złote góry, które licealista potrafi rozpoznać jako mrzonki. A Donald zalicza jedna wpadke medialna za drugą. Ten news nic Pawlakowi nie zaszkodzi, to tylko OS-a. Ale został ostrzeżony - nie podskakuj, jak idziemy na dno - to wszyscy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika chinaski

6. @Maryla

Pawlak sobie poradzi. Nie z takiego bagna uchodził żywcem. Jak się zrobi gorąco czmychnie w jakiś biznes (Giełda Towarowa, może coś na kształt kariery Marcinkiewicz), a potem powróci.
Zapiski z jaskini lwa
avatar użytkownika stan35

7. "Autorytet"czuwa

Mąż stanu, mędrzec europejski, wskazuje, ostrzega i poucza młodzież akademicką. Ostatnio na Uniwersytecie Gdańskim pouczał, żeby byli czujni i nie dali się nabrać wszelkiej maści szubrawcom i przestępcom i wybierali właściwych ludzi do parlamentu(jak by ktoś nie wiedział, kim są właściwi ludzie, to on jako patron takiej jedynie właściwej partii ją wskaże). Bełkot tego człowieka, to jest to, czego młodym ludziom z UG najbardziej potrzeba. Indoktrynacja młodego pokolenia dokonywana jest z wielką premedytacją i konsekwencją za sprawą uniwersytetów, które z definicji powinny być miejscem docierania do prawdy.
avatar użytkownika Maryla

8. a potem powróci - jest jak bumerang, zapisał sie do tej gry

w 1992 roku i dostał swój udział w garnuszku. 'PANIE WALDKU, PAN SIE NIE BOI". pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Lancelot

9. A sio! ;)

Jak tak można w spodnie naczelnika (OSP) zaglądać, a sio! sio! ...;) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Pelargonia

10. Pawlak to pasożyt,

który przysysa się jak tasiemiec tworząc koalicję z tymi, którzy rządzą, a widząc, że kres ich rządów nadchodzi wycofuje się, aby móc zaistnieć przy następcach. W ten sposób nieźle się on sam odżywia i jego poplecznicy. Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika kryska

11. to podłości rzekł spec od motylich nóżek Niesioł

a nie jakies tam brudy,rozumita?no,podłości.
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy