Sily zbrojne Rosji

avatar użytkownika Tymczasowy
Armia Czerwona zakonczyla II wojne swiatowa jako potworna sila zmiatajaca artyleria i czolgami (choc nie samolotami) wszystko co na jej drodze stalo. Pozniej, w czasie Zimnej Wojny, czyli za Zelazna Kurtyna, ktora proklamowal brytyjski premier Churchill, armia ta liczyla 12 milionow zolnierzy zgrupowanych w 100 dywizjach. Pod reka miala 50 000 czolgow bojowych. W wojnie konwencjonalnej, nie bylo takiej sily w Europie, nawet przy wsparciu pospiesznie przerzucanego wojska z za oceanu, by ja powstrzymala. Pozniej, ta sila, w porywach wiatru, rozne rzeczy wyczyniala, wyciskujac mocny slad w swiadomosci analitykow. Szkoda, by sie petryfikowac beznadziejnie, bo skonczymy jak mrowki czy pszczoly, ktorych to wysoce zorganizowane spoleczenstwa trwaja juz miliony lat bez zmiany, czyli rozwoju. Najlepiej jest trzymac sie faktow, reszta jest zdradliwa. A w ramach prostowania opinii na rzecz rzeczywistosci - CZYLI PRAWDY - wypada przekazac informacje, ze obecnie, na dzien dzisiejszy, grozne Sily Zbrojne Sowietow licza 1,027,000 soldatow. Gdyby tak czapkami wojowac, to Chiny by mialy szanse, a nawet Korea Polnocna. Te Sily Zbrojne maja do obrony 57,792 km. granic obejmujacych kawal swiata; politycznie rzecz biorac, 14 panstw. Duzo to, jesli sie porowna z The Great United States of America. No bo niby jakie granice te pipki amerykanskie maja strzec? Z Kanada? A po co? Bo bobry wpiernicza im troche galezi? Z Meksykiem? Policja powinna wystarczyc do walki z kartelami narkotykowymi. A jak nie, to wstyd, i lepiej sie chlopaki nie przyznawajta, bo was wygwizdza. Do utrzymania rownowagi z Ruskimi nawet polowa obecnej armii, to stanowczo za duzo. Dla gierek z beznadziejna Korea Polnocna - kilkanascie dywizji wystarczy. No to po co do Q... nedzy ta cala armia jest potrzebna? USA wydalo w zeszlym, raczej lewym, roku, $741 miliardow. I jest to polowa wydatkow poniesionych przez wszystkie kraje swiata na ten cel.Nie wypada nie dodac tych glupich $330 miliardow wydanych przez NATO i Japonie. By nie bylo watpliwosci, Rosja wydala w zeszlym roku na cele militarne tylko $40 mld. nawet jezeli zgodnie z zapowiedziami, wyda te 30% wiecej do 2015 r., to tylko kilkanacie mld.$ wiecej. Kto tu ma sie czuc zagrozony? A kto kogo w ciula zrobil? Obiecano Gorbaczewowi, ze NATO nie przesunie sie na Wschod. No i co? Dociera do Baltyku i Morza Czarnego. A Rosyjska armia jest mocno przestarzala. Jedynie 10% jej uzbrojenia spelnia wymogi nowoczesnosci. Bez celow narzucanych przez "ogon", czyli Iraku i Afganistanu, ta armia moglaby sie odchudzic znacznie. Czy ktos kiedys policzyl ile kosztowal tak zwany sojusz strategiczny Izraela i USA datujacy sie od Wojny Szesciodniowej 1967 r.? A byl przygotowywany wczesniej. Historyczna prawda jest taka, ze do JFK przyszlo trzech facetow o znanym wygladzie, czyli w szerokich kapeluszach. Przyniesli walizke pieniedzy. Pare milionow dolcow.Powiedzieli, ze ja tu zostawia, ale Wielki Kennedy ma sie ich sluchac co do polityki bliskowschodniej. Arogant probowal sie glupio usmiechac, ale po zasiegnieciu rady u madrzejszych ludzi, zrozumial gdzie lezy prawda, czyli interes. I tak sie to zaczelo. A teraz Rosja chce odchudzic armie. Mysli o utworzeniu mniejszych brygad w sile 3 500-4 000 ludzi przy dobrym wsparciu lotniczym. O radykalnej poprawie srodkow lacznosci i obserwacji pola walki. ISRAEL POMOZEEEE!!! Problemem Ruskow jest Azja z Chinczykami i innymi Azjatami. Kaukaz to male piwo, ale zawsze...
Etykietowanie:

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. NATO, TO GRUBAWA RYBA DO NICZEGO NIE POTRZEBNA

Witam, obserwuje przetasowania na scenie politycznej, nowe deklaracje miłości i przyjaźni. Nie wiem tylko, co na to nowy Patriarcha Moskwy ;). Ale, jak Putin bedzie sie uczył od Lukaszenki, to ma szanse powtórzyc manewr Hitlera z lat 30-tych XX wieku. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

Wyciepalem "gruba rybe", choc mysl pozostaje. Te brygady szybkiego reagowania to nie na Europe, tylko Gruzinow i innych niegrzecznych. To sily interwencyjne , jak kiedys okrety amerykanskie w ramach "polityki kanonierek".Na Ukraine, to stanowczo za malo. Pozdrawiam.
avatar użytkownika Maryla

3. Te brygady szybkiego reagowania

do czego one sa potrzebne, to wiemy. Polityka globalna nie przewiduje na tym etapie wojen narodowych - za drogie -tylko szybka pacyfikacja - znana nam juz z akcji brygad USA. O srodowisko nieskażone musza zadbac, w końcu nie da sie zatruć wszystkich kontynentów, gdzies "wybrańcy" musza zdrowo żyć. Nawet znam takie upatrzone miejsce na ziemi ;) pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika adler737

4. Poczytajcie Suworowa

Jeśli chcecie wiedzieć jak wyglądała kondycja i rzeczywistość Armii Czerwonej w latach 60-tych i 70-tych sięgnijcie po książki Suworowa. Dowiecie się że wszystkie te czołgi, setki dywizji to był jeden wielki pic na wodę. A kto rozgłasza że Sowieci zmietliby wszystko i doszli do Atlantyku jest, no w najlepszym razie jak mawiał tow.Uljanow, ksywka Lenin POŻYTECZNYM IDIOTĄ. Ta armia nie zajęłaby Czechosłowacji gdyby Czesi stawili opór, a co dopiero gdyby mieli zająć całą Europę. To po prostu bzdury i sowiecka propaganda. Armia Czerwona była wielka tylko na papierze. BR, adler 737
avatar użytkownika Tymczasowy

5. adler737

"Ta armia nie zajelaby Czechoslowacji gdyby Czesi stawili opor" - fascynujaca teza. Panska mysl niesiona z wiatrem, poraza mnie swoja oryginalnoscia. Czy moglby Pan postawic tame tej swojej mysli? Gdyby kierowac sie Panskim mysleniem, to historia drugiej polowy XX wieku miala charakter surrealistyczny. Mam taki kaprys, wiec zrobie jeden krok do przodu na Wielkiej Drodze Panskiej Mysli. LWP bylo mocniejsze niz armia czechoslowacka (prosze porownac wielkosc populacji, armii itd.. To znaczy, ze mielismy tak zwana sytuacje w garsci i wystarczylo ruszyc d..., by Uklad Warszawski padl na czele ze smieszna papierowa armia? Jezeli przyjac Panskie rozumowanie, to i wywiad USA i krajow NATO skladal sie z Przyglupow. PS I Prosze wiecej pisac, bo to doprawdy ciekawe, rewolucyjnie odkrywcze. Zapraszam, by odwiedzal Pan czesciej moj blog. Jest w nim luka, bo do tej pory zaden Przyglup sie nie trafil.
avatar użytkownika Asindziej

6. Rosja nad Atlantykiem

A ja uważam, że Rosja dziś łatwiej doszłaby do Atlantyku, niż ZSRR. Kto by Rosji stawił opór? Polska armia jest już w rozsypce, a Niemcy i Francja przyjęliby moskalskich sałdatów kwiatami. Włochy i Hiszpania zawtórowałyby z radości. Może tylko w Wielkiej Brytanii część wyraziłaby jakieś tam niezadowolenie. PS. Jeśli ZSRR miał 12 milionów sołdatów i 100 dywizji - to na dywizję przypadało 120 000. To przecież armia, a nie dywizja. Sowiecka dywizja liczyła 12 000, ale tylko w czasie wojny. W okresie pokoju stan liczebny był mniejszy. Z tego, co wiem, Sowieci mieli kilka, maximum 6 milionów żołnierzy rozmieszczonych w kilkuset dywizjach.
avatar użytkownika adler737

7. Trochę kultury Panie Tymczasowy

Szanowny Panie, Na wymyślaniu od przygłupów i różnych takich nie mam zamiaru tracić czasu. Ale jednak odpowiem. Wierzę jednak bardziej Suworowowi niż Panu, z całym szacunkiem dla Pana, Panie Tymczasowy. Sądzę jednak że Suworow poprzez swoją służbę w Armii Czerwonej i udział w najeździe Czechosłowacji trochę jednak poznał realia i jeśli opisywał w swych książkach te realia to możnaby te książki poczytać i jakieś wnioski wyciągnąć. Być może jednak, sądząc po Pana chamstwie, wyciąganie poprawnych wniosków z tego co się przeczytało jest poza Pana możliwościami intelektualnymi, być może wymySlanie bliźnim wyczerpuje Pański potencjał umysłowy. Mimo wszystko pozdrawiam.
avatar użytkownika Tymczasowy

8. Asindziej

Czy marynarka wojenna, lotnictwo, intendentura i inni, np. szkoly wojskowe, tez musza byc przeliczani na dywizje? Jak to wlasciwie zrobic?
avatar użytkownika Tymczasowy

9. adler737

Rozumiem, ze wedlug Pana, okreslanie kogos idiota nie jest wymyslaniem. W dodatku na wstepie dyskusji. Nie potrafie przeliczac zawartosci chamstwa w okresleniach: "przyglup" i "idiota". Pan tego w jakis sposob dokonal. Plus dla Pana. Z kolei minus dla Pana, bo ja podalem pewne liczby. Pan szermuje jednym nazwiskiem, nawet nie nazwiskami. Gdyby Pan napisal, ze Armia Czerwona liczyla sobie 737 zolnierzy i 7 czolgow, to zblizylby sie Pan do progu mozliwej dyskusji. Nie zrobil Pan tego, wiec niech sie Pan nie dziwi, ze zwrotnie zostal Pan potraktowany, tak jak na to zaslugiwal. Czy pomyslal Pan choc przez chwile, ze glosznie pogladu, ze armia sowiecka, to papierowy tygrys, ktorym nie nalezy sie przejmowac, mogloby byc uznane za przejaw gloszenia sowieckiej propagandy?
avatar użytkownika Tymczasowy

10. Armia sowiecka

Zapomnijmy o niezrecznosciach. Lepiej podawac fakty, by byl pozytek z wymiany zdan. Podam troche liczb, by nie marnowac czasu osob zainteresowanych tematem, ktory jest interesujacy. Nie bedzie to zbyt uporzadkowane, gdyz wyrzuce garsc informacji jednym tchem. Przepraszam. Armia czerwona na poczatku II wojny swiatowej liczyla prawie 5 ln. zolnierzy. W czasie wojny powolano do sluzby 29.5 mln. rezerwistow. Po zakonczeniu wojny Sowieci mieli wiecej zolnierzy, artylerii i czolgow niz wszystkie pozostale kraje swiata razem wziete. W czasie Zimnej Wojny Sily Zbrojne ZSRR liczyly w roznych okresach 2.8 - 5.3 mln. zolnierzy w dywizjach liniowych. To ci najlepsi. Dysponowali oni 50 000 czolgami i 50 000 sztukami artylerii. Jednostki sowieckie nie byly rowne klasa. Jedna trzecia nalezala do dywizji klasy "A", jedna trzecia do dywizji klasy "B", a najgorsze dywizje nalezaly do klasy "C" i bylo ich tez jedna trzecia. Tak wiec wyglad armii zalezal od tego na kogo sie patrzalo. Przykladowo, dywizje A dysponowaly czolgami klasy T-80 i T-64, dywizje klasy b - czolgami T-62, a dywizje klasy C - T-54. Sowieci zdawali sobie sprawe ze swoich ograniczen. Na przyklad za rownowaznik jednego czolgu NATO uznawali pluton swoich czolgow. I odpowiednio: na kompanie NATO - wlasny batalion, a na Natowski batalion - pulk wlasnych czolgow. Z roznych wypowiedzi, nawet dzis przeczytalem jedna w prasie biezacej, Armie ZSRR idaca w kierunku Atlantyku (LWP mialo isc na Jutlandie i Danie) mozna byloby zatrzymac jedynie bronia jadrowa. Mysl wojskowa Sowietow ustepowala zachodniej, ale NATO ukradlo wiele sowieckich konceptow, min. "Manewr Operacyjny", czy "Kompleks Uderzenia Rekonesansowego". Slabosc armii sowieckiej byla opisywana w szeregu ksiazkach. Na przyklad co do okresu II wojny swiatowej - C. Merridale, "Wojna Iwana". Bardziej wspolczesnie, oczywiscie Suworowa "The Liberators", Richarda Gabriela, "The New Red Legions" (1980). Co do wiarygodnosci Suworowa mozna miec rozne zdanie. Oto jedna ze znanych mi opinii: "Don't put too much trust into what you read in that book. It was very heavily "edited" so to speak. It was more of a fiction piece. A propaganda if you will by the West. Suvorov is a Ukrainian (real last name Rezun) yet in the book he refers to himself as being Asian or having Asian blood". na inwazje nie zawsze wysyla sie najlepsze sily. Kiedys Chiny zaatakowaly Wietnam i e zostaly rozgromione przez wietnamska straz graniczna. do Gruzji tez nie wyslano czolgow "top of the line". Byly to glownie T-62.
avatar użytkownika Tymczasowy

11. inwazja Czechoslowacji

Sprawa pokonania Armii Radzieckiej w 1968 r. przez Czechoslowacka Armie Ludowa jest trudna do rozstrzygniecia, gdyz jak wiadomo, nie tylko Sowieci tam wjchali i wlecieli. Takze wojska: Bulgarii, Polski (28 000), NRD i Wegier. Przede wszystkim atak nastapil z zaskoczenia, co daje duza przewage. Miedzynarodowe lotnisko w Pradze zostalo opanowane przez 100 sowieckich agentow i natychmiast zaczely ladowac olbrzymie An-12. Prage opanowanoby szybko bez wzgledu na opor. Granice czeska przekroczylo w nocy 20/21 sierpnia 1968 r. okolo pol miliona zolnierzy Paktu Warszawskiego. Dysponowali oni 6 300 czolgami i 800 samolotami. Wedlug raportu CIA z dnia 19 IX 1968 r. jako srodkow transportowych uzyto tez 20 000 pojazdow cywilnych zmobilizowanych tuz przed inwazja. Lenie sie cos i nie chce mi sie szukac danych na temat wielkosci armii czechoslowackiej w 1968 r. Natomiast wiem, ze w 1987 r. liczyla ona 200 000 zolnierzy wojsk ladowych, z czego 145 tys. zolnierzy piechoty i 56 tys. sluzacych w lotnictwie. Dysponowali oni 5 dywizjami pancernymi i 5 zmotoryzowanymi. A do tego 465 samolotow. Na zbyt wygorowana nowoczesnosc czolgow i samolotow nie mozna liczyc. Ruscy ostrozni byli z dawaniem najnowoczesniejszej broni armiom satelickim. Juz armia NRD mogla liczyc na lepszy sprzet z wzgledu na bliskosc wojsk przeciwnika. W czasie inwazji zabito 72 osoby. 300 tys. pozniej wyemigrowalo.