Odpowiedź RPO - dla Stowarzyszenia - Wybory 2007

avatar użytkownika Franek

                                           Warszawa, dnia 22, maja 2009 r.

BIURO
RZECZNIKA PRAW OBYWATELSKICH
RPO-618989-I/09/KJ
00-090 Warszawa Tel. center. 0-22 551 77 00
Al. Solidarności 77    Fax. 0-22 827 64 53


Zespół Prawa Konstytucyjnego
Międzynarodowego


                                                              Pan
                                                              Franciszek Gajek
                                                              ul. Rzędziana 32
                                                             11-041 Olsztyn


Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 13 maja 2009 r., działając z upoważnienia Rzecznika Praw Obywatelskich, przedstawiam poniższe wyjaśnienia.

Konieczność dołożenia najwyższej staranności przy organizacji wyborów w powszechnych nie ulega wątpliwości
. Jednym z elementów prawidłowego ich przebiegu jest zapewnienie odpowiedniej ilosci kart do głosowania w każdym okręgu wyborczym. W wyborach parlamentarnych do okręgowych komisji wyborczych i biur tych komisji zależy dystrybucja kart do lokali wyborczych. Zdarzające sic przypadki braku kart, konieczności przerwy w glosowaniu trudno ocenić jako właściwe. W przypadku, gdy wyborca uważa, iż pewne zdarzenia np. przerwa w glosowaniu, miały lub mogły mieć wpływ na wynik wyborów może zlożyc, zgodnie z art. 78, 79 ustawa z dnia 12 kwietnia 2001 r. Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (t.j. Dz. U. z 2007 r. Nr 190, poz. 1360 ze zm.), protest wyborczy do Sądu Najwyższego.
W dwa lata po wyborach jest to jednak niemożliwe.


Uwzględniając powyższe, w oparciu o art. 11 pkt. 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (t. j. Dz. U. z 2001 r. Nr 14, poz. 147 ze zm.),
uprzejmie informuję iż Rzecznik, w opisanej przez Pana sprawie, postanowiłograniczyć się do przekazania niniejszych wyjaśnień

                                                  Z poważaniem   

                                              Dr Krzysztof  Jabłoński
                                              (podpis nieczytelny)

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. W dwa lata po wyborach jest to jednak niemożliwe.

Czyli wszyscy umywają ręce. Nikt nie kontroluje PKW , ustawa jest taka, jaka jest i "dziekujemy państwu".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Barres

2. Dziwna ta odpowiedź...

Wygląda na to, że ten Jabłoński albo nie czytał naszego pisma albo go nie zrozumiał. Opis systemowych naruszeń prawa przez organa wyborcze traktuje jak zjawiska jednostkowe i odsyła do protestu wyborczego. Przecież wiedzę o rozmiarze pozaprawnych działań komisji wyborczych można był uzyskać dopiero po opublikowaniu sprawozdań przez PKW, a te pojawiły się po więcej niż siedmiu dniach od zakończenia wyborów. Wygląda na to, że dla biurokracji demokracja dekoracyjna to zjawisko normalne. Co będzie, gdy obywatele dojdą do wniosku o dekoracyjności niektórych instytucji? Widać, że niektórzy biurokraci usilnie na to pracują...
avatar użytkownika Lancelot

3. jednym słowem pan rzecznik

POkazał nam środkowy paluszek, jakie rządy taki rzecznik.Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/