Rozmowy niekontrolowane

avatar użytkownika Mirosław Domińczyk
Stałym elementem który napotykam w różnego rodzaju rozmowach jest narzekanie na rozpasanie i nieróbstwo szeroko rozumianej masy ludzkiej, ze wskazaniem na tzw „doły”. Pamiętam, jedną z pierwszych takich rozmów podczas mojego dłuższego pobytu wiosną 2003 roku. Moja znajoma, nauczycielka biadoliła jak jest ciężko wyżyć z bardzo skromnej pensji, coś nieco ponad 1000 zł na rękę. Ja [...]

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. w Nowym Jorku jest to samo, tylko proporcje są odwrócone!

Witam, Panie Mirku, pamietam dobrze te "wedrówki ludu" w latach 90-tych . Ludzie ruszali w poszukiwaniu jakiejkolwiek pracy , ci co pracowali, zastraszeni "kolejką na to miejsce". Warszawa, Dworzec Centralny, kanały grzewcze przy Elktociepłowniach , chatki z tekturowych pudełek. Kto to jeszcze pamieta? Ilu ludzi błaka się znów po Polsce w poszukiwaniu zarobku? Co maja zrobic mieszkańcy miasteczek, w których zamknieto jedyne firmy, w których pracowały całe rodziny? Kto gardzi człowiekiem biednym, może sam znaleźc sie w tej sytuacji. Mamy znów kryzys.... Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl