Uwaga - Mafia! (II) - Mundial w RPA

avatar użytkownika Tymczasowy

Najwieksze zniwo zbiera organizacja w czasie finalow mistrzostw swiata w pilce noznej. Jak lapidarnie stwierdzil ktos w ciagle trwajacej tam dyskusji w prasie, TV i internecie  poludniowoafrykanskim: "Oni maja taktyke eksploatacji doprowadzona do poziomu wyrafinowanej sztuki i co 4 lata lapia kolejny kraj, by sie pasozytniczo nakarmic". Pisza tez wprost, ze FIFA jest pewnym rodzajem mafii i ze korupcja w FIFA jest dobrze udokumentowana.

Poludniowi Afrykanczycy bardzo sie cieszyli, ze to u nich odbeda sie finaly mistrzostw swiata. Jak to patrioci, wierza, ze ich kraj jest piekny i chcieli go swiatu pokazac. Zainwestowali ladnych pare miliardow dolarow. Tymczasem wladze FIFA zaczely rzadzi zelazna reka kierujac sie swoimi, a nie gospodarzy, interesami. Ci ostatni odkryli, ze sa niemilosirnie wykorzystywani.

Pojawilo sie szereg  kontrowersji. Jedna z nich byla budowa stadionu Cape Town. Miejscowi chcieli, by zbudowac go w Athlone, gdzie by dobrze sluzyl spoleczenstwu po wyjezdzie gosci mundialowych. Natomiast FIFA zazyczyla sobie, by stadion zbudowac w Greenpoint. Tam po zakonczeniu mistrzost bedzie sobie stopniowo niszczal tak jak, na przyklad  stadion olimpijski w Montrealu.

Iskrzylo i nadal iskrzy.  FIFA, jako organizacja okreslana jako "shadowy", dba, by nie pisano o niej krytycznie. Na dlugo przed mistrzostwami oglosila zasady akredytacji srodkow masowego przekazu.Zakazano krytycznego pisania o Mundialu i FIFA. Pewnie, ze dziennikarze mogliby ominac akredytacje i relacjonowac wydarzenia krytycznie, ale warunki ich pracy bylyby bez akredytacji  bardzo ubogie. Nic dziwnego, ze trzy glowne poludniowoafrykanskie grupy prasowe: Avusa Media Limited, Independent Newspapers i Media 24 napisaly  w styczniu 2010 r. list protestacyjny do FIFA i lokalnego komitetu organizacyjnego, w ktorym sprzeciwiono sie ograniczeniu mozliwosci pracy mediow. Co wiecej, zlozono skarge poprzez firme prawnicza Weber Wentzel z Johannesburga. Idzie o to, ze  "jednostronne narzucenie warunkow przez FIFA jest niezgodne z konstytucja RPA".

J.S.Blatter nie czuje sie zagrozony od wewnatrz organizacji, a na tym mu najbardziej zalezy. Ucziwych ludzi wyrzuca sie z wladz FIFA. Nie tak dawno wyrzucono Jerrome Champagne, bylego francuskiego dyplomate, ktory smiertelnie podpadl "Donowi". Oficjalnie podano, ze powodem byla chec kandydowania w wyborach na prezydenta FIFA. Jest to bzdura. Zadna z organizacji czlonkowskich, by sie nie odwazyla nawet na zgloszenie czejejs, poza Blatterem, kandydatury. Tak naprawde Champagne wylecial, gdyz przeciwstawil sie zatrudnieniu przez FIFA firmy ABI z siedziba w Zurychu. Jest to agencja detektywistyczna, ktorej wlascicielem jest miedzynarodowy cwaniaczek Peter Hargitay z synem Stevie. Miala ona szpiegowac pracownikow FIFA oraz krytykow z zewnatrz.

Wczesnie polegl takze inny uczciwy - Markus Siegler. Najbardziej nadawal sie na stanowisko sekretarza eneralnego, jednak wola Blatta przewazyla i stanowisko to w 2007 r. zajal Jerome Valcke.

W czasie obecnych  finalow mistrzostw swiata Blatter pozostaje nieugiety na krytyke. Ma sie dobrze. W czasie meczu Chile-Brazylia, byla prezydent Chile wreczyla mu specjalny medal. Wzbogaci to bogata kolekcje "capofamiglia". A liczy ona kilkadziesiat pozycji. Sa tam ordery, doktoraty honorowe i inne tytuly. Oto kilka ptrzykladow: Francuska Legia Honorowa, Order Ksiecia Jaroslawa Madrego (Ukraina), najwyzsze odznaczenie japonskie Order Wschodzacego Slonca, Order Dwoch Nili (Sudan), rycerz Sultanatu Pahang, Order Niepodleglosci Jordan), tytul Ksiecia Pokoju (Indie), doktorat honorowy w dziedzinie filozofii z Nelson Mandela Metropolitan University w Port Elizabeth.

Natomiast szybko zniknal z listy "The Humane Order of African Redemption" wreczony "Ojcu Chrzestnemu" w listopadzie 1999 r. przez prezydenta Liberii, Charlesa Taylora. Juz wtedy Taylor uznawany byl za niezwykle okrutnego zbrodniarza. A Blatter umial wynagrodzic ludzi sobie zyczliwych. Gdy odsunieto Taylora od wladzy, jego ziec, Edwin Snowe dostal od FIFA stypendium  w wysokosci $250 000, by moz zbiec do USA i niby podjac studia w Denver na kierunku "Sport Management and Entertainment Events".  To tylko fragment wynagrodzenia za poparcie Blattera w wyborach na szefa FIFA w latach 1998 i 2002.

Sa ludzie, ktorzy maja nadzieje, ze paskudne wpadki sedziow w czasie obecnie trwajacego Mundialu sklonia Blattera do zmiany zdania co do uzywania telewizyjnych powtorek dla korygowania decyzji sedziowskich. nie zanosi sie na to. Wprowadzenie takiej mozliwosci kontroli ograniczyloby mozliwosci manipulacji,ktora sa istotnym skladnikiem mafijnego dzialania. W 1970 r. FIFA zwrocila sie do stacji TV, by powstrzymaly sie od pokazywania powtorek w zwolnionym tempie, bo mogloby to wplywac niekorzystnie na ocene sedziego. A w 2008 r. Blatter powiedzial: "Niech bedzie tak jak jest i zostawmy football z jego bledami. Stacje TV beda mialy prawo do powiedzenia czy mial czy nie mial racji, ale ciagle to sedzia podejmuje decyzje - czlowiek a nie maszyna".

La Cosa Nostra ma swoj Dekalog i FIFA ma swoj. Niby mozna od rteki zaakceptowac wszystkie zasady dekalogu FIFA: autentycznosc, jednosc, integralnoisc, uczciwa gra, tolerancja, przejrzystosc...Tyle, ze co i rusz widac jak rzeczywistosc stanowi ich parodie. Natomiast przykazania "naszej wspolnej sprawy" sa prawie w calosci przestrzegane:  kod milczenia, zasada holdu, czy zasada estetyczna zwiazana z czerwonym kolorem i prawie wszystkie pozostale. Najbardziej podoba mi sie zasada unikania czerwonego koloru w ubraniu. Jest on zbyt rzucajacy sie w oczy, a ponadto kojarzony jest z donosicielami.

Inna sprawa, ze pewne zasady sa wspolne, np. "omerta", czy skladanie holdu (odpalanie pieniedzy szefowi). Zasady milczenia przestrzegano w czasie dochodzenia prowadzonego przez wladze szwajcarskie w sprawie bankructwa ISL (International Sport and Leisure), to jedno z najwiekszych bankructw w historii Szwajcarii. Firma byla dluzna wierzycielom 300 mln.$. Rzecz w tym, ze byla ona posrednikiem pomiedzy FIFA i TV oraz zawiadywala sprawami marketingowymi dwoch mundiali: 2002 i 2006. Zaplacili FIFA 1.2 mld.$, a wzieli 25% prowizji. A w sadzie, latem 2008 r. poszlo o glupie 45 mln funtow szterlingow, ktore wreczono FIFA jako lapowke.

Jezeli nie sady, to moze sponsorzy poloza Blattera? Otoz wyrazaja oni zaniepokojenie, ze pogarszajaca sie reputacja federacji pilkarskiej brudzi ich marke. Jednakze w ocenie sytuacji przewaza pesymizm. Blatt ma tak wszystko ustawione, ze moze szefowac do konca zycia.

 

napisz pierwszy komentarz