Z notatnika piwnicznika

avatar użytkownika Mirosław Domińczyk
Dodam jeszcze kilka informacji odnośnie minionych lat - stanu wojennego, chciałem zamieścić to wczoraj jako dodatki do tekstów o Jaruzelskim, nie mogłem jednak odszukać źródła, przypuszczam, że pochodzą one z prac prof. Andrzeja Zybertowicza, lub IPNu . Mogę jedynie uroczyście przyrzec, że już takiej gafy nie będzie z mojej strony. - do 1979 roku wszystkie grupy opozycyjne w PRL liczyły około 1500 osób - do 20 stycznia 1982 r. internowano 6249 osób, z czego po zwolnieniu pozostało 4893 - na polecenie resortu MSW z 15 października 1980 r. do wszystkich KWMO o nadesłanie list osób do internowania, z województwa kieleckiego nadesłali prawie wyłącznie NSZ-towców i AK-owców – A. Paczkowski 1996;12 - ponad 18 tysiącom zaproponowano podpisanie deklaracji lojalności – tylko 14% odmówiło ! - do połowy lipca 1982 przeprowadzono z internowanymi 14.5 tys. „rozmów” pozyskano 950 osób - do 7 czerwca 1982 internowano łącznie 13,314. uwolniono ponad 10 tys. wszczęto ponad 6 tys. postępowań karnych, którymi objęto 7842 osoby. - do sądów skierowano 4937 spraw - w zagranicznych biurach „Solidarności” posiadano agentów w :Brukseli, Paryżu, Berlinie Zachodnim, Sztokholmie, Kanadzie i Szwajcarii. - tuż przed OS opozycja była dobrze zorganizowana w 18-19 województwach z pośród 49
Etykietowanie:

22 komentarzy

avatar użytkownika Venissa

1. Przerażajace czasy

i jak tu NIE nienawidzić komuchów. Przy okazji można dowiedzieć się o naturze wielu Polaków; ile w nich było lęku i zależności. Z czegoś takiego nie można tak szybko się wyleczyć. "Objawy" tamtych czasów dają o sobie znać i w teraźniejszości... To kurczowe trzymanie się lęku, nie pozwala na ostateczne rozprawienie się z przeszłością i stworzenie nowego, zdrowego państwa... Niestety...
avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

2. miało chyba być

"i jak tu NIE nienawidzić komuchów" Dane nt. rozmów ostrzegawczych, "lojalek" i internowań opublikowały także Arcana.

hrabia Pim de Pim

avatar użytkownika Emisariusz IV RP

3. Lojalki - nie chodzi o to kto podpisał, ale kto KŁAMIE że nie...

================================== - do 1979 roku wszystkie grupy opozycyjne w PRL liczyły około 1500 osób ====================================
A ja słyszałem że tylko około 300 osób plus okazjonalni działacze, z tego 20-40% to KO, TW, czy złamani jak Niesiołowski, co śpiewali że hoho sypiąc kolegów na wszystkie sposoby, stając się agentem. Nie wiem czy sam wytrzymałbym areszt, więzienie, ale jednak wypada się przyznać do złamania, to byłoby takie zapętlenie historii. Nawet zbrodniarze potrafią się przełamać, opisywać swoje czyny, pokazywać na wizji lokalnej, a fałszywi bohaterowie? Jakoś nie. To niesłychana cienizna moralna, jestem rozczarowany takimi ŁAJZAMI jak drużyna BONI'm. Moim zdaniem ilość agentów wśród działaczy PZPR, ZSL, SD, innych formacji, później SLD, PSL, UD, KLD, UW, PD, LID, PO jest NIEBOTYCZNA. Możliwe że jakieś umoczenie jest wręcz BILETEM WSTĘPU, rodzajem wtajemniczenia na działacza wyższego poziomu. W PiS po odejściu tylu słabych ogniw liczba agentów jest raczej śladowa. Jeżeli mamy liczyć opozycjonistów typu Szeremietiew, Domińczyk, to na pewno góra 300 czy 500 było opozycjonistów przed 1980, zwłaszcza takich co mieli jak Kuroń, Geremek stalinowskich korzeni, PZPR w biografii. Czy stary Szechter w KOR, który był w KPP Zachodniej Ukrainy był bardziej stalinowcem czy opozycjonistą? Mason? Ilu było takich "opozycjonistów"? To jak w piłce nożnej, były różne LIGI i sama góra góry, ludzie z wyrokami więzienia, zabici, szykanowani, rozpracowywani, zaledwie garstka była mocniej zakonspirowana bez tych dolegliwości. ============================ - tuż przed OS opozycja była dobrze zorganizowana w 18-19 województwach z pośród 49 ============================
Mówimy o krajowej OPOZYCJI, czy o-PO-zycji z partii które wyżej wymieniłem? Przecież OKP to specyficzna gromada, która teraz jest dopiero powoli lustrowana (wielu zmarło), przyzwoitych ludzi można na palcach policzyć, biorąc pod uwagę co robili całą III RP, oraz NASZE KRYTERIA, oczekiwania. Moim zdaniem w 1988 nie było opozycji zorganizowanej, gdyby była to potrafilibyście zebrać się i działać razem, nawet stowarzyszenia nie założyliście gwiazdobioru na początek. Rozbicie było zatem TOTALNE. Teraz spróbujemy po 20 latach naprawić tamten historyczny błąd, przecież w kraju, zagranicą były, są miliony patriotów, nie miał ich kto zebrać. Nie było wizji prawicy wielośrodowiskowej, powinna jednoczyć choćby konieczność lustracji, dekomunizacji. Były wspólne szyldy. Ikoną S był w 1988-90 bolek, ikoną światową, gwiazdozbiór określono od razu jako oszołomów, niepoważnych ludzi, chorych psychicznie, frustratów itd a nawet agentów, bo złodziej zawsze woła - ŁAPAĆ ZŁODZIEJA! To samo agenci, bolkowcy. PS. Jest przykra sprawa ROZLICZENIA kasy SOLIDARNOŚCI, opozycji całej po 1990. Czy nie doszło do lodziarstwa, złodziejstwa tych środków do własnych kieszeni? Czy ubecy rozliczali to co zatrzymali? Z zagranicy szedł deszcz kasy, darów, sprzętu, kto to rozliczył, rozliczy, czy to sprawdzono? Czy po 1981-88 nie pojawiły się samochody, domy, drogi sprzęt, dobra u jakichś działaczy? Tak z nienacka... pensje były niskie, nawet kadr, nierzadko robotnik-fachowiec zarabiał więcej.
avatar użytkownika Maryla

4. łamanie kręgosłupów zaczęło sie od 1944 roku

stąd brutalne sledztwa, kaźnie i rozwałki. Ale wtedy było oprawcom trudniej, bo ludzie, szczególnie w centralnej i wschodniej Polsce, którzy przezyli metody Hitlera i Stalina, głód i biede w czasie wojny, nie łamali sie tak łatwo. Dlatego zmuszano ludzi do emigracji, wyczyszczono wszystkie wrazliwe dla państwa miejsca i zaczęto "hodować człowieka sowieckiego". Ten był o wiele bardziej elastyczny, bo miał i kij i marchewkę. Marchewka nauczono sie posługiwać coraz elastyczniej i tak zdemoralizowano tych, co mieli byc elitą. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Panie Mirosławie, wysłam Panu meila

z konta blogmedia Maryla

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Joanna K.

6. Venissa

piszesz: "i jak tu nienawidzić komuchów". Przejęzyczyłaś się, prawda? zabrakło jednego "nie". Który to tekst p.Mirka skłania Cię do określenia, ze w nas było dużo lęku i zależności? Wprost przeciwnie. Niewielu było tchórzy i sprzedawczyków. Patrz na proporcje liczbowe...nie baliśmy się aż tak bardzo. Właśnie "S" pozwoliła nam wyprostować grzbiet i wtedy WRONa trzasnęła od tyłu. Generał ratował sojusz ze Związkiem Radzieckim i jego w Polsce interesy. Wiesz, dlaczego szpicel (rektor Cejnowa, pan Olechowski, redaktor świeckiej pamięci Kapuściński i debatujący z bezpieką Kuroń i paru innych) jest tak groźny? bo udaje przyjaciela. Trzeba ich było odciąć na 10 lat od zajmowania jakichkolwiek stanowisk państwowych - ale pan Wałęsa onże Bolek, nie dopuścił do dezubekizacji. To stąd się wzięło późniejsze rządzenie Kwaśniewskiego i obecne "rządy miłości". Tymczasem nadciąga światowy kryzys finansowy - jak dotychczas następstwem takiego kryzysu bywały wojny. Miłośnie usposobiony Donek nie chce rady gabinetowej - zastanawiam się - taki głupi, czy przez kogoś upewniony, że po wojnie będzie rządził jako prezydent? A może jednak nie wytrzyma fizycznie spotkania we wtorek ze stoczniowcami? Dałby to Bóg.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Venissa

7. Joanna K.

Joanno, chyba nie czytasz uważnie; napisałam inaczej, niż tu cytujesz; poprawkę naniosłam już bardzo dawno, to skąd u Ciebie ta stara wersja? Zapisujesz sobie wszystkie "podejrzane" komentarze?:) "Który to tekst p.Mirka skłania Cię do określenia, ze w nas było dużo lęku i zależności?" Ten tekst, właśnie ten; te dane liczbowe, a dokładnie te, które wskazują, ilu ludzi dało się złamać w trakcie, gdy byli internowani;dla mnie to i tak spora grupa; to tylko próbka reprezentatywna; a jak to przekłada się na całą populację mieszkańców Polski? Tego typu ludzi jest mimo wszystko b. dużo i najgorsze w tym wszystkim jest to, że mają wciąż spore wpływy na bieżącą politykę; to wszyscy Ci, którzy głosują na bele kogo, byleby to nie była partia Kaczyńskich. Bać, to się na pewno każdy bał; strach jest reakcją naturalną; ale niektórzy okazali się słabeuszami i ulegli lękowi (nawet nie strachowi, tylko lękowi; przy okazji odsyłam do mojej pozycji, poświęconej "Strachowi" Grossa); i tę grupę nazywam zależnościową, czyli uległościową,która pozwoliła z siebie zrobić "ofiarę", by następnie przepoczwarzyć się w "kata". "Wiesz, dlaczego szpicel (rektor Cejnowa, pan Olechowski, redaktor świeckiej pamięci Kapuściński i debatujący z bezpieką Kuroń i paru innych) jest tak groźny? bo udaje przyjaciela." WYdaje mi się, że już nie udają:)Przynajmniej ich część:) "Tymczasem nadciąga światowy kryzys finansowy - jak dotychczas następstwem takiego kryzysu bywały wojny." Słynny jasnowidz z Człuchowa- Krzysztof Jackowski - do którego mam swoistą słabość, już to dawno przepowiedział; a jednak się sprawdza; podobno Polska tak bardzo na tym nie ucierpi; to taka dygresja "nie z tej ziemi".Nie mniej K. Jackowski nie ukrywa swojego lęku o Polskę i o siebie... "Miłośnie usposobiony Donek nie chce rady gabinetowej - zastanawiam się - taki głupi, czy przez kogoś upewniony, że po wojnie będzie rządził jako prezydent?" Tusk jest po prostu głupi; wszędzie widzi podstęp, jakiś ukryty cel Kaczyńskiego, np. że robi sobie PR. "A może jednak nie wytrzyma fizycznie spotkania we wtorek ze stoczniowcami? Dałby to Bóg." Tusk był dzisiaj bardzo nerwowy, o czym świadczą jego dzisiejsze wypowiedzi. To pewnie efekt treningów bahavioralnych z psychologami (przed konfrontacja ze stoczniowcami):) Pewnie zaczyna sobie uświadamiać, że nie da rady... Pozdrawiam
avatar użytkownika jora

8. Ucieczka przed prawdą.

Na rzesze inwigilowanych działaczy Solidarności to i tak nie wielki procent,który się poddał i poszedł na współpracę z SB. Prócz kierownictwa bardzo dużo działaczy było prześladowanych w małych miejscowościach. To był zryw całego Narodu.Kiszczak za pomocą szantażu i strachu uderzył bardzo mocno na dole. Wiedzieli doskonale iż rozbicie jakie stanie się w małych strukturach da im bezwzględną władzę nad kontrolą społeczeństwa. Gdy obserwuję działania na dzień dzisiejszy PO robią to samo.Robią wszystko by zastraszyć Związkowców Solidarność. Nasuwa się pytanie.Dlaczego? Związek Zawodowy Solidarność jest tak naprawdę dla nich zagrożeniem ponieważ patrzy władzy na ręce hamuje ich zapędy do stworzenia Państwa Totalitarnego. Wypowiedzieli bezwzględną wojnę w małych samorządach. Zwalniają ludzi,którzy są związkowcami. Doświadczam to w praktyce we własnej miejscowości. Nie wychodzimy z Sądów Pracy.Grożenie zwolnieniem z pracy gdy na piśmie p. Prezesowi nie przedstawią dokumentu że zrezygnowali z członkostwa. Wielu pracowników to jedyni żywiciele rodzin. To jest cały Tusk ze swymi żołnierzykami. Najbardziej mierzi mnie to że Organa Sprawiedliwości wspomagają ich. Zarzuty wobec PIS to mały pikuś. Media milczą I tak naprawdę dają coraz większy pretekst do wychodzenia na ulicę. Obywatele nie robią tego że odpowiada im życie na co dzień w strachu i niepewności. Grupy Zawodowe nie wychodzą do p.Premiera z poparciem tego rządu ale wołają o prawo do godnego szacunku dla nich. Bufonada tych panów nie pozwala im racjonalnie myśleć. Pamiętam protest Solidarności w Warszawie. 37 tyś idzie do pana Premiera z protestem żeby rząd się opamiętał,a tu wychodzi pan sprzedawczyk Boni i w mediach ogłasza że przyszli poprzeć rząd i jego działania.To samo robi Niesiołowski.Mam prawo napisać i niech mnie skazują to są kreatury.Wskoczyli na stołki i szybko o nas zapomnieli. Ale my się im przypomnimy.Mają to jak w banku.
avatar użytkownika Maryla

9. Ale my się im przypomnimy.Mają to jak w banku.

ciekawi mnie, jak długo to potrwa. Obserwuję to, co sie dzieje i zaczynam widziec podobieństwo pomiędzy społeczeństwem rosyjskim, a polskim. Czyzby sowietyzacja tak sie zakorzeniła, że ludzie są juz tak bezwolni? pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Emisariusz IV RP

10. Marylu - nie jesteśmy Rosjanami, oni mają bat w genach, my NIE!

Pomóżmy Mirkowi, oni pomogą PiS wygrać, plan jest prosty dlatego będzie skuteczny. Tu się nie da nic spieprzyć. Zejdziemy też na poziom lokalny, doskonale wiem co się wyrabia w 40 tys sołectw, 2500 gmin w Polsce. PIS przegrywa, bo tam jest PZPR, ZSL, ORMO, SB, lodziarze, mafie lokalne, od 2006 i swołocz PO. Tu nie może być mowy o tym żeby PiS to blokował, nie mają wyjścia, to jedyny pomysł które daje szanse na IV RP. Chyba że PiS woli Dorna i chcą zmienić prezesa na kosmopolitę, każda partia ma swojego Palikota, oraz Geremka? Nierzadko kandydat na wójta, burmistrza, prezydenta wolał przegrać, niż podać się oficjalnie za kandydata PiS, niekiedy CZŁONKOWIE, DZIAŁACZE PIS wypierali się PiS, stawali się apolityczni. Taka sztuczka to wychodzi TYLKO tym z ZSL, PZPR, ORMO, SB. To było w setkach gmin, idiotyzm! Mogli wygrać zdecydowanym programem pod sztandarem PiS pchając swoje komitety wyborcze z radnymi. Tylko że trzeba wypowiedzieć posłuszeństwo lokalnym układom, a na to trzeba ODWAGI. Wybory samorządowe 2006 PiS mógł wygrać w cuglach! Teraz zbudujemy z PIS wspólne struktury w samorządach (za małe zasoby na dwa osobne stowarzyszenia, można w jednym stworzyć DWA KLUBY) i wygramy kolejne wybory samorządowe bez problemu jako koalicja plus w razie potrzebny dobrać ludzi jeżeli brakuje do większości w danym samorządzie. Jest możliwa ofensywa referendami nawet wcześniej, to okazja na reklamę w społeczności, warto próbować.
avatar użytkownika Venissa

11. Marylko,

no bo problem tkwi w duszy Polaka. To jest to, o czym bębnię nieustannie.Ta zależność w myśleniu ogromnej części społeczeństwa, tkwi w jego niewolniczej historii.To trwało setki lat i nie licz, że chorobę da się tak szybko wykorzenić. Tu potrzebna jest powszechna psychoterapia narodu polskiego w postaci LUSTRACJI. Ale jak to bywa z "pacjentami", nie każdy chce się na nią otworzyć. Stawiają silny opór, bo boją się radykalnych zmian. Boją się, bo nie chcą na nowo przeżywać wszelakich cierpień z przeszłości, boją się, bo odczuwają paraliżujący lęk, przed spojrzeniem w swoją prawdziwą twarz. Ludzie dali sobie wmówić, że lustracja, to zemsta ofiar na katach. Ofiar, które same z czasem weszły w rolę katów i teraz z dawnych katów będą robić ofiary. Trzeba było sobie przeczytać felieton Aloszy Awdiejewa w jednym z nr. kieleckich 'CHARAKTERÓW', jak zaraz po wyborach w 2005 roku, straszył młodych czytelników, że lada moment Kaczyńscy wyjdą na ulice z czołgami i wprowadzą swój "stan wojenny";że będą prześladować Bogu ducha winnych ludzi. Tak, społeczeństwo jest zsowietyzowane i boi się wyjść z tej sowieckiej zależności. Jakież to symboliczne, że teraz wybrało na premiera narkomana! Tak, bo narkomanem, tak jak alkoholikiem, pozostaje się już do końca...Czyli ma się tendencje do uzależniania od różnych czynników, w tym także od ludzi, czy innych państw... To,że Polacy raz głosują na Kaczyńskich, a innym razem na Tuska, jest b. znamienne. To znaczy, że czują ambiwalentne uczucia (czyli właśnie neurotyczne) do prawdziwych zmian."I chcą i boją się", tak by można określić nastawienie uczuciowe narodu polskiego, do gruntownych przemian w państwowości polskiej.
avatar użytkownika Maryla

12. Ta zależność w myśleniu ogromnej części społeczeństwa, tkwi w

jego niewolniczej historii. Venisso, deprawacja Polaków pod zaborem rosyjskim była prowadzona na ogromna skale, potem, po krótkim oddechu II RP, gdzie próbowano z nią walczyc, znów przyszedł Moskal, jeszcze gorszy od tego z rozbiorów, bo bardziej wyrafinowany, on niewoloąc, dawał propagande wolności wszelakiej. Konsumpcja - teraz jest kolejna fala zniewolenia. Sowiety wiedza, dlaczego przegrali zimna wojnę. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Emisariusz IV RP

13. Mnie znacie jako zawziętego lustratora CAŁEGO narodu, wszystkich

Jednak nie można z tym iść do wyborów, takie hasło to PEWNA PRZEGRANA, nad tym żebyśmy PRZEGRALI cały czas od 1987 (Fundacja Batorego start) pracuje tysiące organizacji, firm, instytucji także za budżetowe pieniądze i SYNEKURY. Idą miliardy euro na walkę z Kaczyńskimi, z PIS z zagranicy, na rzecz całego frontu przemian żebyśmy stali się jak masońska Francja, czy Niemcy wykastrowani z naszych świętości, symboli, etosu narodowego. Budzi się Wielka Brytania, bronią waluty, eurosceptycy przeważają, naród ma dość lewaków, chcą powrotu konserwatystów, którzy niestety zlewaczyli się w międzyczasie jak całość. Jeżeli w samorządzie poszlibyśmy z planem lustracji, dekomunizacji 2500 gmin, to przegramy. Pójdziemy ze szczegółowym planem rozwoju tych gmin, każdej wsi, miasta, osiedla i WYGRAMY! A lustrację i demokunizację zrobimy po cichu... tych co IPN nie rusza, ślicznie opiszemy w biografiach, wersje darmowe PDF do internetu, mediów. To będzie lustracja jak z bolkiem, najbardziej skuteczna. Śliskie materiały na serwery w USA przez naszych ludzi tamże. Venissa - liczę na CUD, na to że naród polski odnajdzie w sobie tęsknotę do poczucia DUMY NARODOWEJ, poczucia jedności z tożsamością 1000 lat naszej opisanej historii. Świadomość narodowa przebudzona, odbudowana, wzmocniona da nam victorię, ludzie choć nie czują się w pełni Polakami po tym strasznym okresie 1945-2008, to jednak CHCĄ POCZUĆ w sobie polskość, która tak nakręca wielu z nas. To napęd ATOMOWY. Nie ma powodu żeby czuć zażenowanie, wstyd z bycia Polakiem. Żaden Niemiec nie czuje czy Rosjanin wstydu, wyrzutów sumienia za nieprzeliczone zbrodnie swojego narodu. Dlaczego Polakom wbito poczucie WINY? Za co? Za śmierć paru Żydów komunistów po wojnie??? Poczujcie w sobie ten słodki, mocarny polski (przedendecki, np z 1863) NACJONALIZM, nikt nie chce być nazistą itd To propagandowa wojna na symbole, socjotechnika, którą ludzie IV RP na razie przegrywają z BRAKU KADR. Zginiemy między mocarstwami nam wrogimi z obu stron i znikąd pomocy. Nasza siła jest w NAS, a nie w UE, NATO, USA. Dlaczego Polska Bolesława Chrobrego była tak dzielnym krajem, który nie czekał na 1939, ale atakował pierwszy, uprzedzał atak, zdobywał ziemie jak późniejsi królowie, ktorzy kraj rozbudowali do ponad 1 mln km/kw? Skąd w nas takie stłamszenie, jesteśmy WIELKIM NARODEM, CHRYSTUSEM NARODÓW, ale nie zawsze musimy nastawiać PO-liczek! Niekiedy musimy wroga solidnie skopać! Pora na walkę o należne nam mocarstwowe miejsce w Europie, świecie. Tego nie osiągniemy z Bartoszewskim i PO, PSL. Sowieci do domu, Niemcy do domu, honorowi obywatele Izraela (Bartoszewski)... są w domu? Gdzie jest wasz dom obywatele całego świata? Co ty stary głupcze Bartoszewski wygadujesz w III RP, zwłaszcza ostatnio? Mamy ustępować jak ty stary głupcze (bawarski psorze), dając Niemcom Widoczne Znaki że chcemy być CWELOWANI? Polska tym samym uznała że ponosimy odpowiedzialność za jakieś czyny aliantów, sowietów, czy ich popleczników, komunistycznych kolaborantów w granicach obecnej III RP. Naród wtedy nie stanowił o sobie, ale de facto wszyscy chyba popieramy powrót na ziemie Piastów. Rycerze pierwszych władców ofiarnie walczyli o te ziemie, sęk w tym że jednocześnie należało się nam zachowanie Wilna, Grodna, Lwowa. To POLSKIE miasta, regiony! Należały do uznawanej I, II RP!!! PS. Demokracja jest zagrożona - tak walczono z PiS, takim hasełkiem... i ciemny lud wykształceńców, mieszkańcy dużych miast to kupili... Mądrzejsze są babcie po 5 klasach (o ile je mają, bo najstarsze seniorki bywa że nie) w moherowych beretach.
avatar użytkownika Venissa

14. " po krótkim oddechu II RP,

" po krótkim oddechu II RP, gdzie próbowano z nią walczyc, znów przyszedł Moskal, jeszcze gorszy od tego z rozbiorów, bo bardziej wyrafinowany, on niewoloąc, dawał propagande wolności wszelakiej".

 

Tak, to się nazywa zacieranie granic między pojęciami i indukowanie umysłów już i tak zniewolonych, że "białe, to czarne", a "czarne, to białe". Że to, co jest naprawdę wyrazem wolności, to patologia, choroba i uzależnienie; np. uzależnienie od przeszłości, od swych złych instynków, złej natury, czy własnej paranoi. A to, co faktycznie jest zależnością (np. od Unii Europejskiej), jest przejawem prawdziwej wolności...

"Konsumpcja - teraz jest kolejna fala zniewolenia."

Dawniej zaborcy uzależniali Polaków od alkoholu, teraz ci sami, choć pod nazwą "Unii Europejskiej", uzależniają od pięknie opakowanych własnych produktów. Mówią: macie wolność i już stać was na te piękne maskotki!Nikt  was już nie ograbia z waszego majątku, my wam go dajemy. Damy wasm więcej, ale...Ale są pewne warunki....

 

Wiedzą dobrze, że wygłodniałych można od siebie uzależnić, obiecując np., że zaspokoi się wszystkie potrzeby biologiczno - materialne. Wiemy dobrze, jak to działało na różną biedotę.

 

Po prostu, dzisiaj uzależnia się społeczeństwa, metodą "kija i marchewki"...

 

Albo jeszcze inaczej: metodą rozbudzania w społeczeństwach szeroko pojętej zmysłowości, a regresowania duchowości i tożsamości... Czyli regresowania społeczeństw do stanów podobnych do tych, kiedy było się dzieckiem; kiedy poczucia szczęścia doświadczało się, gdy matka nas nakarmiła;kiedy  było się całkowicie zależnym od naszych żywicielek i naszych zabawek...

 

 


 

avatar użytkownika Venissa

15. Emisariusz

"Jeżeli w samorządzie poszlibyśmy z planem lustracji, dekomunizacji 2500 gmin, to przegramy. Pójdziemy ze szczegółowym planem rozwoju tych gmin, każdej wsi, miasta, osiedla i WYGRAMY!"

 

Wydaje mi się, że nie należy rezygnować z hasła LUSTRACJA. To tak, jakby rezygnowało się wśród ludzi chorych z wypowiadania hasła "psychoterapia". I w jednym i w drugim przypadku właściwie mamy z tym samym do czynienia (zlustrowanie "Ja" indywidualnego, zlustrowanie "JA" zbiorowego/społecznego) ludzie często reagują odruchem ucieczki. Ale oba te hasła można sprzedać w atrakcyjnym opakowaniu. Ba, tylko trzeba wiedzieć, jak to zrobić? No, np. kładąc większy akcent na wizualizację pięknej i dorodnej Polski po przeprowadzonej uprzednio kuracji.

 

Raczej powiedziałabym,żeby zastosować b-j miękkie środki w reklamowaniu samej lustracji. Takie, które, a i owszem, będą budzić strach wśród różnych komunistycznych zbirów, ale jednocześnie nie będą uruchamiać neurotycznych lęków wśród zwykłych wyborców (czyli tych, co głosowali na PO).

 

'Venissa - liczę na CUD, na to że naród polski odnajdzie w sobie tęsknotę do poczucia DUMY NARODOWEJ, poczucia jedności z tożsamością 1000 lat naszej opisanej historii."

 

Czyli liczysz na Tuska?

avatar użytkownika Emisariusz IV RP

16. Venissa - celnie trafiłaś

PRL urzekł miliony mas biedoty wiejskiej, miejskiej, ten sam schemat działa w przypadku UE. Ludzie stali się materialni, przestała być ważna rodzina, miłość, przyjaźń, WŁASNE DZIECI dla których niby to "wszystko" miało być. Skoro rodzina własna nie jest ważna, to co dopiero OJCZYZNA, naród, religia. Mamy przerażający nawrót EUROkomunizmu, ofensywę masońską, PROJECT UE. Czy stoi za tym jeszcze Moskwa, czy też uczniowie stali się sami MISTRZAMI? Zresztą kto jest uczniem, kto mistrzem tak naprawdę? Kiedy we Francji, Anglii powstawała rewolucyjna lewica, kiedy USA budowały swój masoński byt, to w Rosji jeszcze nie śniło się nikomu że w 1917 roku będzie kraj należał do hord bolszewików, mienszewików (z Trockim). Dobrobyt... Polacy dali się kupić PO-ciorkami, gadzetami, komórkami, telewizorami płaskimi, wycieczkami zagranicznymi z olaniem zwiedzania WŁASNEGO KRAJU (pięknie góry opisuje kochana SOSENKA). Wartością są markowe okulary wpięte we włosy, jakiś ciuch co się świeci w fioletce, samochód z aparaturą audio której moc wystarczyłaby do nagłośnienia osiedla. Gdzie jest to POKOLENIE JP II? Gdzie jest naród polski? Na zmywaku w Londynie? W barach wielkich miast w oparach alkoholu, trawy palonej? W zapachu markowych sfałszowanych perfum i cuchnących skarpet? Naród jest jak miękki drut owijany na kształcie III RP, jeżeli chcemy stworzyć IV RP, to ten drut trzeba odkręcić ze szpuli III RP bez zerwania (ostrożnie!) i nawijać na nową szpulę IV RP coraz śmielej. Tylko jak to zrobić kiedy ONI wiedzą jak czarować społeczeństwo, a my nie wiemy jak odczarować... nie znamy JESZCZE skutecznych metod, zaklęć. Ja sam się odczarowałem, po prostu stopniowo "puściło mnie", CUD. Wydaje mi się że straciłem kontakt z mediami, to pomogło. 20 lat temu byłem głupi jak masy wyborców PO, Tuska, mowa o tych użytecznych idiotach, bo 1/3 głosowała CAŁKIEM ŚWIADOMIE, reszta jak owce poszła w przepaść. Media to jest MANTRA III RP, proUE. Media spełniają rolę guru, a całość Polski stała się SEKTĄ III RP, wcześniej PRL. Żeby nas odczarować, to trzeba pracy tysięcy mądrych ludzi, wielkich pieniędzy na FILMY, to jest sposób moderacji patriotycznej. Ludzie dostrzegą nasze filmy, będą się zasadniczo różniły od tych z PISF itd itp
avatar użytkownika Venissa

17. Emisariusz

"Gdzie jest naród polski? Na zmywaku w Londynie? W barach wielkich miast w oparach alkoholu, trawy palonej? W zapachu markowych sfałszowanych perfum i cuchnących skarpet?"

 

 

Dokładnie tak

 

A co do druta; ciekawa metafora. Mam propozycję jeszcze innej przenośni:

"Część narodu polskiego,jest jak bluszcz, który owija się wokół trującej rośliny, jaką jest III RP. Albo jak woli pan Michał Bąkowski - PRL BIS"...

avatar użytkownika konserwatystka

18. Lustracja

Lustracja to podstawa, nigdy nic prawdziwego nie zbudujemy nie wiedząc z kim mamy do czynienia. Nie wiem czy IPN.. oby działał jak najdłużej ma tą wolę, ma tę siłę aby się przebić przez odgórny zakaz wykreowany przez także i PIS i zatwierdzony prze "niejakiego Stępnia Jerzego" (jak stwierdził MD). Bo co się stanie?.. znów będziemy zrobieni w bambuko bo okaże się, że w nowej partii, stowarzyszeniu jest paru.. TW, którzy skutecznie rozwalają, kompromitują prawicę. Przecież to znamy od lat.. długo jeszcze??? Jak zbudować to wojsko, jak? Nic nie zbudujemy bo naród utracił wiarę, że można.. a reszta obywateli zadowolona bo siedzi na dobrych stołkach i olewa wszystko równo. Pozdrawiam gospodarza.
avatar użytkownika asiabled

19. Konserwatystko,mam

Konserwatystko,mam identyczne odczucia i nie mam czasem siły,żeby wciąż pisać to samo na forach.LUSTRACJA LUSTRACJA I JESZCZE RAZ LUSTRACJA.Nie ma innej drogi.
asiabled
avatar użytkownika Emisariusz IV RP

20. Stowarzyszenie na pewno będzie mocno lustrowane i CZYSTE

Ci ludzie są wręcz "skrzywieni" na tym punkcie, więc bez obaw. Musi ich boleć że tolerowali bolka żeby nie zniszczyć drugiego etapu strajku w 1980, stawką były związki... ogłoszenie bolka jako agenta byłoby końcem sprawy, ludzie przestaliby ufać wszystkim działaczom. Później koła zamachowego nie dało się zatrzymać prostym hasłem - Lechu to agent. To był syndrom tunelu tak wąskiego że nie dało się stanąć, zawrócić, trzeba było iść w światełko za bolkiem (umacniającym się) aż do 13 grudnia 1981. Teraz musimy być MĄDRZEJSI. Mirek Domińczyk jest pewny, dlaczego? Bo jest względnie biedny, to jest bardzo dobry wskaźnik uczciwości, nie lodziarzył, nie dziękowano Mu za "pracę", nie było Go w żadnych układach. Nie może mieć prezes stowarzyszenia (całości) ani prezesi oddziałów za dużo jednoosobowej władzy, bolek robił co chciał jako przewodniczący ze swoimi ubekami przybocznymi. Skoro sobie nie ufamy, to... DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA, czyli duże zarządy, duże liczebnie, mała władza prezydiów z prezesami. Zebrania zarządów w PEŁNYM SKŁADZIE jako ZASADA nr 1. Kluczowe będą uchwały zarządów (a nie własne pomysły prezesów, prezydiów, dyrektorów biur, niech przekonają do nich zarząd, ludzi!) i kongresy delegatów ze stanowiskami uchwalonymi demokratycznie w poszczególnych oddziałach na tej samej zasadzie. Tak to widzę, ale Mirek ma przecież związkowe doświadczenie, Wy też, z ngo różnych, partii, trzeba to zebrać w CAŁOŚĆ, unikać błędów. Maksimum demokracji bezpośredniej, większościowej, nawet wymóg np decyzji 2/3 głosów, żeby nie było gierek, typu głos przewagi, kogoś brakuje, kworum itd czy manipulacje AGENTÓW WPŁYWU, bo zwykłych TW, KO, szybko wytropiny dzięki IPN. Agentem może być każdy, każdy może przejść na stronę PO-LID, stronę zła z 1000 powodów, to się im opłaca, to PO-płaca. Borusewicz i bolek ma nieoczekiwanych sojuszników z naszej strony, to smutne. Nie rozumiecie jeszcze jednej sprawy. Lustracja, tak, ale kto ją blokuje? TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY, Sąd Najwyższy robi sobie też jaja z nas, z narodu polskiego, oczyszcza niektórych choć są mocne papiery na TW, KO. Jak ich w tym TK zreformować żeby nie przeszkadzali, nie szkodzili? A potrzebny nam TK wynalazek z PRL? Konstytucji niech pilmuje parlament, albo ciało wybierane przy wyborach prezydenckich spośród kandydatów spełniajacych kryteria, czystych lustracyjnie, certyfikat ze służb że są czyści i teraz. Ano zmiany w Konstytucji i to głębokie. Jak ich dokonać? Ano wiadomo, 2/3 parlamentarzystów i można zmieniać... Jak ich zdobyć? PiS może zdobyć np 200, cudem 240, to mało. Trzeba zdobyć zatem władzę (to główny cel stowarzyszenie, bo bez tego niewiele zdziała gadaniem, wygłaszaniem apeli), większość konstytucyjną, a tego nie da się zrobić z hasłem LUSTRACJA PONAD WSZYSTKO. Przecież PiS tak szedł w 2007 i co? Pstro, przegrał, Polacy w większości nie uważają już lustracji za ważnej, za coś kluczowego, chcą jakiejś symboliki, cos dla picu lżej niż PIS, Kaczyńscy nawet tego chcą, a to dla nas szok. Musicie to zrozumieć. Czy PSL chciał lustrować? PO chciało... do 21 X 2007, następnego dnia już nie. PO okłamało NARÓD POLSKI w tej tematyce szczególnie mocno.
avatar użytkownika konserwatystka

21. Emisariuszu

Proszę się zlitować.. co Pan pisze, PO nikogo nie oszukała bo ten kto głosował na PO to taki sam malwersant jak i PO. Szlag z nimi. Natomiast PIS oszukał w wielu sprawach, także i lustracji.. a któż to wsadził rzeczonego Stępnia zresztą Jerzego na stolec przewodniczącego TK??? To nie wiedział Kaczyński kogo wsadza jak my wiemy? A Nelli Rokita? Nie wiedział nic o historii zjawienia się w Polsce via NRF z Sowietów? Ciekawostka przyrodnicza. Eh, nie chce misie już na ten temat pisać.. już sie nie nabiorę na PIS.. a emerytury ubeckie do tej pory bo nie miał kto tego załatwić, a hanuka i puszczanie bączka (obyczaj żydowski) w pałacu prezydenckim.. może to i mało ważne ale charakterystyczne. Nie, musimy od początku zbudować na starych i sprawdzonych generałach jak Pan Domińczyk i inni, ale bez PISu.I z pomocą Boga... może się uda.
avatar użytkownika Emisariusz IV RP

22. Dlatego promuję Domińczyka, to panaceum na PiS i Kaczyńskich

PIS musi się oczyszczać, a nic im tak nie pomoże jak TWARDY, IDEOWY, ANTYKOMUNISTYCZNY NAPRAWDĘ koalicjant mający swoje wymogi, to nie Samoobrona czy LPR, dla nas lustracja jest KLUCZOWA! To samo dekomunizacja. To proste, dlatego staram się coś wykreować, krok do przodu, do IV RP. Niekiedy trzeba ziarna żeby szalę wagi przychylić. Tylko że PiS jest tym pięciokilowym odważnikiem, a my gramowym ziarnem... bez którego przegrają. Nie wygrają z PO sami, powinni to rozumieć już w 2001, 2005, 2007 ostatecznie, a my sami zaś NIC NIE BEDZIEMY ZNACZYĆ. Szkoda czasu na kanapową politykę, mamy wejść do PE za rok i to jest konkretne wyzwanie! Zatem symbioza, musicie się nauczyć trudnych kompromisów, albo będziemy jak UPR. Niczym. Nie narzekać przesadnie na PiS, Kaczyńskich, bo INNI są JESZCZE gorsi!