cenzura w Salonie24 - notka Ewarysta Fedorowicza wycięta

avatar użytkownika giz3

Ewaryst Fedorowicz  25.09.2010 11:31 [link] czyli flekowanie na ekranieTrynd, czyli flekowanie na ekranie. ...

Ewaryst Fedorowicz25.09.2010 11:31
http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/232624,trynd-czyli-flekowanie-na-ekranie

Trynd, czyli flekowanie na ekranie.

Dziś o 8 rano, tak, jak i wczoraj wieczorem, ten sam na 3 pierwszych miejscach Salonu zestaw firmowy:
 
Obserwator z daleka – jak zwykle o PiSie i jak zwykle o Jarkaczu i jak zwykle - tak jak zwykle.
 
Guy i Fawkes – analizuje wywiad Prezesa dla Rzepy i pisze to, co już dawno można było usłyszeć, przeczytać, zobaczyć we wszystkich możliwych mediach.
 
Żeby nie powtarzać całości - użyję skrótu myślowego: Ale gooopi Kaczor !
 
Pan Osiecki przejechał się po Naszym Dzienniku (co zrozumiałe) w tekście, który w pełni uzasadnia opinię, że dumne niegdyś zawołanie Salonu: „niezależne forum publicystów”, stało się tym, co w mojej, reklamowej branży, nazywa się selling line.
 
Coś, jak „słuchasz i wiesz” przy logo Radia Zet, albo „z przyjemnością”, pod nazwą hipermarketu Real.
 
No, to widać, że na Salonie mamy, jakby to powiedział mój ulubiony klasyk epoki gierkowskiej , trynd albo jak kto woli – podium Salonu reprezentuje pełne spektrum poglądów.  
 
A z tryndem, jak z prądem rzeki (to akurat chińskie) się nie walczy.
 
Napiszę więc, że PiS jest poooorąbany, Jarkacz jest poooorąbany, Migalski jest zaaaajebisty, a Kluzik-Rostkowska, to już jest ... ohohoho !!!
 
I jeszcze dodam, że katastrofę spowodował Kaczor (pijany, oczywiście), który naciskał.
A piloci byli i pod presją i pod datą (dobrą).
 
No, i wtedy się tekst w trynd wpisze, a w pełnym spektrum  wspomnianym, o podium nie wspominając – zmieści.
 
Pisać przecież umiem.
 
Jest tylko jeden, cholera, problem:
 
Otóż ja golę nie tylko twarz , ale i głowę i czasu spędzam przed lustrem więcej, niż przeciętny Polak, toteż moje stare lustro, które niejedno już widziało, mogłoby jednak nie wytrzymać.
A ja, bez lustra, mógłbym się paskudnie pozacinać...
 
Chyba jednak w trynd i do spektrum wpasować się nie zechcę. Inni są w te, przepraszam, klocki, znacznie lepsi.
 
Na otarcie (sobie) łez, odniosę się zatem do tekstu GF, a konkretnie do tej części wywiadu z Prezesem, której GF nie omówił, a która mojej zawodowej domeny dotyka; do jakości komunikacji w kampanii prezydenckiej mianowicie.
 
Napisałem o tej kampanii i wyczynach pożal się Boże sztabowców, parę notek jeszcze w trakcie trwania jej trwania* , a podsumowałem zaraz po jej zakończeniu.
 
Poniżej zestawienie opinii JK na temat poziomu tej kampanii z wywiadu udzielonego Rzepie i moich ocen, zawartych w lipcowej notce http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/203620,jak-sztab-przerznal-prezesowi-wygrane-wybory
 
1.Abstrahuję od tego, czy mówić o Smoleńsku, czy nie. Tu nie ma jasnej odpowiedzi. Ale można było wykorzystać wielki ruch, który zbierał podpisy. To był polski rekord, bo zebrano dwa miliony podpisów.
 
Już nigdy, żadne wybory, nie będą się odbywały tuż po takiej hekatombie, jak ta, spod Smoleńska, która wyzwoliła tak ogromny ładunek patriotycznego - tak, nie wstydźmy się tego słowa - uniesienia.

 
2.Można było przeprowadzić dobrą kampanię telewizyjną, a był jeden spot kompletnie niezrozumiały dla nikogo.
 
Swoją drogą, jak można, zakładając, że o wyniku wyborów zadecyduje miękki elektorat,kierujący się w swych wyborach nie przesłankami ideowymi, a nadzieją na konkretne korzyści dla siebie, wywalić tak alegoryczny spot, pokazujący tak abstrakcyjne dla większości wyborców zajęcie, jakim jest sadzenie dębu?
 
3.Przede wszystkim można było doprowadzić do takiej mobilizacji partii jak w 2005 roku. Wtedy spotkania były liczone w tysiącach. Teraz było ich dużo, dużo mniej. Niektórzy nie chcieli w nich uczestniczyć.

 
A brak rzucenia WSZELKICH sił na kampanię door-to-door jest przykładem na to, że przemęczać się sztabowcy, tak jak komercyjni marketerzy – nie lubią.
 
Wniosek z tego taki, że nie wszyscy w PiSie zgłupieli i na te kampanijne plewy, serwowane, jako wyśmienitej jakości wypieki, nabrać się dali.
 
Wiem jedno: w wyborach parlamentarnych kampania PiSu będzie inna, niż ta żenada (staram się być uprzejmym), zaprezentowana przez Sztab w ostatnich wyborach. Co znaczy, że będzie lepsza, bo gorzej, już być nie może.
 
PS. Na urodziny Salonu zaproszeni zostali i Pan Migalski i Pan Arłukowicz – no, od razu widać, że jest, pisząc po przedwojennemu - byczo.
 
To też się chyba teraz pełne spektrum nazywa?
 
 
*      http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/180202,pis-ma-haslo-slusznie-brzmiace
        http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/201170,wpis-eufemistyczny-freestyle-i-kulki
        http://ewarystfedorowicz.salon24.pl/203620,jak-sztab-przerznal-prezesowi-wygrane-wybory


 
Komentarze do notki      4                       
skomentuj

ewaryst fedorowicz
"To też się chyba teraz pełne spektrum nazywa?"
Nie, to się teraz nazywa "full wypas", z którym to wypasem jak najbardziej konweniuje grillowanie

a w ogóle mam podobny punkt widzenia,
to znaczy tekst znjaduję wporzo ;-)

giz 3miasto 164   13146  | 25.09.2010 12:08   link  nadużycie  usuń  odpowiedz

Czytam Pana wpisy z prawdziwa przyjemnoscia.
Jest pan specjalista od marketingu-tak mi sie wydaje?-wobec tego, czy moglby Pan podac jakas dobra recepte na wygranie wyborow w Posce przez partie inna niz obecnie rzadzaca?

Wanderer    0   184  | 25.09.2010 12:11   link   nadużycie   odpowiedz


@Wanderer
tak - przy obecnej mega klace medialnej, jest tylko jedna metoda: totalna zapaść gospodarcza, taka z niewypłacalnością banków, a przynajmniej - z bankructwem lemingów utopionych w kredyty hipoteczne. Niestety tak to jest.

ewaryst fedorowicz  277  1765  | 25.09.2010 12:27      link   nadużycie   odpowiedz

@giz 3miasto
to się nazywa: ślissssko...., ślissssko...

ewaryst fedorowicz  277  1765  | 25.09.2010 12:29   link nadużycie odpowiedz

 

-------------------------  tutaj nastąpiła interwencja i notka zniknęła ------------------------

 

Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. cenzura szaleje na S24, co chwila zamiast notki jest pytanie

blogera - "gdzie jest moja notka"? Wczoraj usunięto notke z pytaniem - kim jest p.Hypki, ekspert od oskarżania pilotów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. następny : Dzięki wielkie dla cenzorów Salonu

Dziękuje bardzo za usunięcie mojej notki "Won z homopedalstwem". Jestem niezmiernie wdzięczny panu Janke za jego dbałość o czystość poglądową osób piszących na tym portalu. Wyrazy szacunku dla pana i wszystkich innych konfornistów, którzy własnym ciałem bronią wspaniałą poprawność polityczną i mniejszości seksualne. Gdyby nie wasza praca nasz świat byłby zapewne mniej kolorowy niż jest w tej chwili, a napewno nie bylby tak liberalny i tęczowy. Jesteście elytą w tym kraju, jesteście elytą świata, wspaniałymi piewcami wolności słowa (oczywiście dla tych ze słusznymi poglądami).

"Prawda nazywana jest nienawiścią, przez tych, którzy nienawidzą prawdy"

To coś o was o wy strażnicy wolności.

Jesteście wspaniali.

Wielcy.

Wspaniałomyślni.

Idealni.

Itp. itp.

http://marcinkrupka.salon24.pl/232686,dzieki-wielkie-dla-cenzorow-salonu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. kolejna czystka z tych, co jeszcze "śmiecą"

Zaczęło się albo oczyśćmy salon

..."

O co poszło? Oto ktoś zbanował pana Krzysztofa i jakby nie dość tego jeszcze się niepochlebnie wyraził o panu Hypkim (lub Hybkim, nie pamiętam). Czysta groza. Jak mógł ten nędznik tak postąpić, tak spostponować autorytet? Sam nie wiem, bo ja bym się na to nigdy nie zdobył. Co innego wyrzucić Cichutkiego, com nie chwaląc się dwa razy uczynił, a co innego jakiegoś znanego powszechnie i lubianego przez pana Krzysztofa eksperta. To być nie może. Stąd zgadzam się, przemyślawszy wszystko raz jeszcze, z opinią naszego pana Krzysztofa i wierzę, że żaden już mistrz nie będzie tu brukany ni oczerniany przez nieodpowiedzialny element, któremu każdy wie skąd nogi wyrastają. Notkę zaś pana Krzysztofa potraktujmy jako zapowiedź zbliżających się lepszych czasów, kiedy nie będzie tu już miejsca dla grubiaństwa i ludzi co przyrodzonych hierarchii nie szanują.

http://coryllus.salon24.pl/232677,zaczelo-sie-albo-oczyscmy-salon

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Koteusz

4. > Marylu: "gdzie jest moja notka"

Taa... to pytanie pojawia się bardzo często. Coś wiem na ten temat. :)

Ale wiesz, rozumiesz "regulamin VI.1" - nie ma że boli! :-)

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika zx

5. banowanko na salonie

pewnego dnia podczas logowania się zobaczyłem napis: twoje konto zostało zablokowane.
Wysłałem kilka maili z pytanie o powody, nie dostałem żadnej odpowiedzi.
Najciekawsze jest to, że mój znajomy korzystający z tej samej sieci osiedlowej od tej chwili otrzymuje komunikat, ze na tych ustawieniach nie może się zalogować.
Czyli światli inaczej admini salonu zablokowali całą siatkę :)
Kolega zmieni sieć i już loguje się bez problemu.

avatar użytkownika Koteusz

6. > zx: "nie dostałem żadnej odpowiedzi"

To u nich normalna procedura, jeśli można użyć takiego słowa. Znam kilka przypadków, gdy po likwidacji konta kontakt użytkownikom z administracją się całkiem urwał, spotykają się z absolutnym milczeniem. Ostatnio znajoma z s24 powiedziała mi, że z nią też kontaktowało się w tej sprawie kilka osób. Liczba potraktowanych w ten sposób jest nieznana, ale podejrzewam, że znaczna.
Administracja jakoś nie chwali się tymi sukcesami :)

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika kazef

7. Dobre...

"Liczba potraktowanych w ten sposób jest nieznana, ale podejrzewam, że znaczna"

Policzycie sie już niedługo w komplecie na salonowej imprezie, razem z Migalskim i Arłukiewiczem.

avatar użytkownika spiskowy

8. mi nic nie mowiac zablokowali konto

I juz
Musialem sie dobijac.
Okazalo sie, ze ugryzlem w dupe Leskiego i to za to.
Nastepnie czekali iles dni (konto isntnialo, ale ja nie mialem do niego dostepu) zebym ich przeprosil (tak uwazam, bo byli niezmiernie zdziwieni (dopytywali sie czy jestem pewien) jak im powiedzialem, ze prosze o likwidacje calego profilu).
Zgralem co lepsze wlasne kawalki (kiedys bede je czytal ha ha ha) i powiedzialem do widzenia.

Sprawe rozwiazania konta oceniam na beznadziejnie malo profesjonalna. Po skardze Leskiego zostal on potraktowany jako osoba zdecydowanie wazniejsza - bez wchodzenia w temat po prostu przyjeli jego wersje. I zablokowali konto bez jakiejkolwiek informacji (to byl dla mnei maly szok - zenada. I oni chca isc do Europy? ha ha ha. Moze bydlo pasc, albo kible sprzatac. Z taka oglada to oninie maja szans na zadne dobre stanowisko. No chyba, ze sie troche zmienia. Poducza oglady).

To co przeczytalem powyzej swiadczy o tym, ze z Salonem jest zle. Bardzo zle. Jesli wywalaja taka notke jak wyzej, to maja tam duzy problem. Z wolnoscia slowa to jedno, ale z nerwami to drugie.

Ostatnio zmieniony przez spiskowy o sob., 25/09/2010 - 19:52.

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. Niektórzy przyzwyczaili się do cenzury

Z tego powodu porobiły im się w głowach dziury
Gdy dziury się powiększą
Ich aktywność zmniejszą
Więc czekajmy w spokoju finału
Gdy oni będą szukać realu

avatar użytkownika Koteusz

10. > Jacek Mruk: tutaj jesteś, zaspokajam Twą ciekawość

To też wyleciało:

David Copperfield Politechniki Poznańskiej – bąki wokół nas
24 września trzy uczelnie: Politechnika Poznańska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza oraz Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu zorganizowały „Noc naukowców”. W jej programie znalazły się różnego rodzaju ciekawe pokazy, konkursy, wykłady, warsztaty i szereg imprez towarzyszących.
Podobno impreza była niezwykle udana i wzbudziła zainteresowanie poznaniaków, o czym poinformowała mnie rodzina. Jej członkowie potwierdzili, że wcześniejsze zapowiedzi m.in. na stronie http://www.poznan.nocnaukowcow.pl/online/index.php , znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. A zapowiedzi były takie m.in.:
Noc Naukowców to jedyna taka noc w Europie. Noc pełna niezapomnianych wrażeń! W tym samym czasie 24 września br. w całej Europie odbędą się imprezy popularno-naukowe i rozrywkowe pod hasłem: Researchers’ Night. Celem imprezy jest zbliżenie naukowców i społeczeństwa, stworzenie okazji do spotkania, poznania się i wspólnych działań. A wszystko to w atmosferze zabawy. Tej jedynej nocy naukowcy odejdą od swoich codziennych obowiązków, aby bawić się wspólnie z publicznością. Każdy będzie mógł się przekonać, że nauka jest pasjonująca i ciekawa. Zobaczymy naukowców w nietypowych sytuacjach, a publiczność w roli naukowców. Czeka nas noc pełna atrakcji: pokazów, eksperymentów, warsztatów.
To tyle, jeśli chodzi o półoficjalne wieści. Mam jeszcze zupełnie nieoficjalne.
Jednym z pokazów był ten tytułowy, o czym informacja jest TUTAJ . A jednym z elementów pokazu był blok tematyczny pt.: „Świat się kręci”, czyli bąki wokół nas. Zupełnie nieoficjalnie dowiedziałem się, że za jednego takiego bąka robił tam niejaki Mirosław S. (znacie? na pewno znacie, pisuje tutaj) – podobno wypadł prześwietnie. Niniejszym składam mu gratulacje! Nie udało mi się natomiast dowiedzieć, niestety, czy ten bąk coś rozsiewał wokół siebie – mój rozmówca usłyszawszy pytanie wydał z siebie jakiś dramatyczny odgłos i przerwał połączenie i nie odpowiada na telefony. Niepokoję się czy aby coś mu nie zaszkodziło np. zapach.

pozdr

Krzysztof Kotowski
avatar użytkownika Jacek Mruk

11. Koteusz -Dziękuję za informację

Jak widzę cenzura zapanowała na całego w stylu gorszym niż w PRL-u.
Mam nadzieję że ludzie zaczną się budzić , bo jeśli nie to zamykanie w szpitalach psychiatrycznych będzie powszechne , a wtedy strach padnie na wszystkie lemingi również.
Pozdrawiam

avatar użytkownika wladysl

12. Drodzy Jaśnie Państwo

Jak można być tak naiwnym?
Czy nikt z was nie znał bolszewickiej metody "ciąć po plasterku"?
Chluba tym, co sami się wynieśli.

avatar użytkownika Unicorn

13. Zgadza się. Jest mi

Zgadza się. Jest mi niezmiernie miło, że tam nie bywam :)
Zresztą, gówno owinięte w kolorowy papierek nadal pozostaje gównem.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Andy-aandy

14. Czy bolszewicka cenzura na S24 to nowość?

Wyrzucanie notek i wyrzucanie ludzi — bez słowa wyjaśnienia — jest typowym przykładem zbolszewizowania S24. Janke oczywiście na żadne listy nie odpowiada.

Niemal rok temu w sieci, poza terenem cenzorów z PRL-bis napisałem:
* * * * *

BOLSZEWICKA CENZURA NA SALON24...

Posted in Andy101's blog 2010-12-19

TO OBECNIE GŁUPAWE, BO BARDZO MOCNO CENZUROWANE COŚ W INTERNECIE, CO SIĘ KIEDYŚ SAMO OKREŚLIŁO JAKO: "Niezależne forum publicystów"

— JEST TERAZ MOCNO UZALEŻNIONE,

NICZYM NARKOMAN —

OD BOLSZEWICKICH CENZORSKICH NAWYKÓW RODEM PROSTO Z SOWIECKIEGO SOJUZA, SWOICH TYPOWO BOLSZEWICKICH CENZORÓW...

Wiwat bolszewicko-trockistowska cenzura na Salon24!

:-)

Ostatnio zmieniony przez Andy-aandy o pon., 18/07/2011 - 15:05.

 Andy — serendipity