Rozwalić ten kraj!

avatar użytkownika michael

*

Administracja Donalda Tuska, rozwala po kolei wszystko, co w Polsce nadaje się do rozwalenia, dosłownie wszystko. Co dzień trafiają się skandale, które w każdym kraju doprowadziłyby każdy rząd i jego urzędników na szafot, byłby absolutnym końcem kariery każdej partii politycznej i każdego polityka.  Uroczyste "wodowanie kadłuba korwety" staje się symbolem politycznej głupoty i koszmarnego marnotrawstwa, które w każdym kraju byłoby kosmiczną awanturą, sensacją na miarę afery Watergate, politycznym trzęsieniem ziemii. Tylko w Polsce dowiadujemy się o tym przypadkiem, przy okazji wypowiedzi gen. Petelickiego dla "Naszego Dziennika".

Tylko w Polsce może co dzień zdarzać się wodowanie jakiegoś kadłuba symbolicznej korwety, przy przerażająco aprobującej, zbrodniczej obojętności wszystkich dziennikarzy.

 

To była moja wypowiedź.

 

Wypowiedź gen. Sławomira Petelickiego, twórcy i dwukrotnego dowódcy GROM:

Jak minister Bogdan Klich może zapewniać o czymś, co będzie za cztery lata? Nie wypełniamy żadnych zobowiązań - nie potrafiliśmy nawet ochronić wszystkich najważniejszych generałów i zwierzchnika Sił Zbrojnych. Nasze wojsko można porównać do wraka Tu-154M, który dotąd jest w Smoleńsku. Nie mamy marynarki, nie mamy Wojsk Lądowych, nie mamy obrony przeciwlotniczej. Ale mamy mieć coś za cztery lata!

GROM działa od 20 lat. W tym czasie przeprowadził kilkaset operacji bojowych, wszystkie były udane, nikt nie zginął. To jednostka o najwyższym standardzie - i to właśnie nią ma dowodzić dowództwo, które ma mieć gotowość w 2014 roku. Ma mieć - to tak jakby ktoś powiedział, że ma mieć pieniądze. Te wszystkie zapewnienia to bajki PR-owskie ministra Klicha, który - w mojej opinii - boi się odpowiedzialności za katastrofę smoleńską.

Premier Donald Tusk obiecywał, że żołnierze w Afganistanie dostaną nowy sprzęt - a nie otrzymali żadnego. Śmigłowce Mi-17 nadal nie są uzbrojone. Najlepszym przykładem działalności obecnego ministra obrony narodowej jest projekt Korwety Gawron, która miała kosztować w całości 300 mln złotych. Minęło osiem lat - i skończyło się na kadłubie, który kosztował 1,2 mld złotych. Minister Klich zrezygnował z dalszych działań, mówiąc, że na resztę nie ma pieniędzy. Zamiast skierować sprawę karygodnego marnotrawstwa publicznych pieniędzy do prokuratury, urządził uroczyste wodowanie samego kadłuba korwety.

                                       

NASZ DZIENNIK  Sobota-Niedziela, 25-26 września 2010, Nr 225 (3851)

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100925&typ=po&id=po11.txt

http://www.youtube.com/watch?v=y37GJ3QQuCI

 

 http://www.youtube.com/watch?v=y37GJ3QQuCI 

Wodowanie korwety

 

 

* * *

______________________
następny - poprzedni

29 komentarzy

avatar użytkownika benenota

1. 1984-2010

Photobucket

Ostatnio zmieniony przez benenota o sob., 25/09/2010 - 21:19.
Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

3. @ benenota - Wodowanie korwety, czyli folwark zwierzęcy!

Tak łączą się te symbole

avatar użytkownika Maryla

4. Michaelu

.."przerażająco aprobującej, zbrodniczej obojętności wszystkich dziennikarzy."...

mało obojętności, jest dezinformacja, szczucie i kłamstwa.

Historia kiedyś to nazwie. Nawet jeżeli teraz niemal wszyscy dziennikarze udają, że tematu nie ma. Dla redaktorów poważnych gazet - tak subtelnych intelektualistów jak i rzutkich menadżerów - odnajdywanie przez przypadkowe osoby szczątków polskiej elity pół roku po katastrofie, to nie jest temat! To jest temat, o którym nie piszą, albo piszą w małych notkach na siódmej stronie.

A chodzi o ludzi, których redaktorzy znali i często lubili, z którymi widywali się także prywatnie. Dziś nie potrafią głośno powiedzieć, że profanacja szczątków (poprzez ich porzucenie) jest hańbą! Nie potrafią.

To jest nasza narodowa hańba. Porzuciliśmy naszych rodaków. Tam, w tym smoleńskim lesie.

Sil

całość tu:

http://www.wpolityce.pl/view/2164/Polacy_krytycznie_o_smolenskim_sledztw...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

5. Marylu, słowo o "zbrodniczej obojętności".

To sformułowanie jest moim bardzo świadomym szyderstwem. Dość często używam takich form jak aluzja, żart, kpina czy persyflaż. Niektóre z bestialskich form bezwzględnego niszczenia bogactwa i dorobku Rzeczypospolitej są tak przerażające, że kończy się wyobraźnia i ludzkie kryteria. Pisząc więc o "zbrodniczej obojętności", mam wizję gazetowych wierszówek, w których ktoś pisze o kobiecie w ciąży ciężko pobitej na przystanku tramwajowym, wśród obojętności tłumu pasażerów. Widzę postać księcia Bogusława Radziwiłla, który co prawda jest obojętny na los Rzeczypospolitej, ale z wielką chęcią przyłaczy się do grabieży i zimnego mordowania jej majestatu.
Oczywiście z chęci zysku.

Zbrodnicza obojętność, według mnie polega na wspólnictwie w zbrodni, jest działaniem w bandyckiej zmowie, umyślnym i wyrachowanym. Taka obojętność jest narzędziem zbrodni, takim samym jak kastet czy nóż.
Zbrodnia popełniana poprzez świadome zaniechanie.

Dziennikarze, którzy rozmyślnie uchylają się od informowania, robią to celowo, ich zbrodnia polega na świadomym zaniechaniu informowania.
Ich zbrodnia polega na udziale w dezinformacji.

avatar użytkownika benenota

6. Teza

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

7. komu to przeszkadzało?

Marynarka Wojenna Rzeczypospolitej Polskiej może zostać w ciągu najbliższych lat praktycznie zlikwidowana, jeśli dotychczasowy proces jej degradacji nie zostanie powstrzymany - ostrzegają specjaliści i wojskowi. Z kolei eksperci ekonomiczni zwracają uwagę, że mimo obecnego kryzysu gospodarczego i finansowego państwa możliwe jest zmodernizowanie naszych sił morskich z korzyścią dla polskiej gospodarki, a także dla budżetu państwa.

Według naszych informacji obecnie polska flota nie byłaby w stanie odeprzeć ataku od strony morza, gdyby został on przeprowadzony w kilku różnych miejscach przypadającego Polsce prawie 800-kilometrowego wybrzeża. Niektórzy wojskowi ostrzegają, że polska marynarka wojenna już nie jest w stanie wywiązywać się z niektórych zadań wynikających z członkostwa w NATO.

http://www.blogmedia24.pl/node/35422

Modernizacja Sił Zbrojnych RP

film z czerwca 2008 r. przed erą psychiatry Klicha

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. a propos rosnącej pozycji Polski w swiecie pod RadSikiem

ciekawa notka :

zapowiadane z wielka pompą spotkanie ministrów spraw wewnętrznych państw G6 oraz USA, które miało się odbyć w Krakowie, zostało odwołane.

Konferencja miała się odbyć 29 i 30 września a jej tematem miała być walka z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Okazało się, że zagraniczni ministrowie do Krakowa nie przyjadą a zamiast nich mogą przybyć niżsi ranga urzędnicy. Afront, który spotkał nasz kraj, szefa MSWiA Jerzego Millera, premiera Donalda Tuska i cały rząd został przemilczany przez mainstreamowe media. Nikt się nie oburzał, że polski rząd jest lekceważony, że ta sytuacją pokazuje, jaką rzeczywiście mamy pozycję w polityce międzynarodowej.

Warto też zauważyć, że „Gazeta Wyborcza” nagle zmieniła front: Rosja i Putin nie są już najlepszymi przyjaciółmi. Wytyka, że stryjeczny brat Putina został wiceprezesem Master-Banku i tylko dzięki więzom krwi zyskał to stanowisko. „GW”w kpiacym tonie opisuje jak rosyjski szpieg wykiwał Mariana Zacharskiego i polskie służby specjalne. Niestety, nie wspomina o pozostałych bohaterach afery Olina, którzy wówczas kierowali UOP-em: m.in. gen. Gromosławie Czempińskim, obecnym posłem PO Konstantym Miodowiczem i Andrzeju Milczanowskim - szefem MSW, który nadzorował z urzędu całą akcję.

A na koniec wypowiedź prezydenta Komorowskiego zatytułowana na gazecie.pl „ "Jaki prezydent taki zamach" - to było o prezydencie... Gruzji”

http://kawka.salon24.pl/232809,gw-juz-nie-kocha-putina-a-nas-juz-nie-wsz...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

9. Cienka lina

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika benenota

10. Ghul

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika pokutujący łotr

11. polska elita

Miałem dziś okazję zaobserwować, jak wyglądają wśród Utytułowanych Lemingów - każdy z giewu pod pachą albo w samochodzie - efekty prania mózgów przez polskojęzyczne media. Byłem na konferencji tzw. naukowej, gdzie roiło się od doktorów, doktorów habilitowanych itd. W przerwie temat zszedł na wakacje. Ktoś już drugi raz nie doleciał nad Morze Śródziemne, bo coś tam wypadło. A dlaczego drugi? Bo pierwszy był w czasie "chmury wulkanicznej" nad Polską. I tak zeszło na "katastrofę smoleńską". Jako jedyny użyłem słowa "zamach". I zaraz wszystkie oczy na mnie. Chyba żartuję, przecież to był "wypadek". Patrzę na te szczere buzie i zastanawiam się, kto tu kpi. Jakbym z kompletem dzieł Szekspira pod pachą nagle znalazł się wśród tubylców bębnem zaklinających deszcz. Ja im o braku połowy kadłuba samolotu, o trajektoriach lotu wyliczonych przez specjalistów, o nagraniach w kokpicie wskazujących na prawidłowy lot do samego momentu katastrofy, o tegoż kokpitu braku wśród szczątków, o ich rozmiarach wielkości pięciozłotówki i nie pozostawiających wątpliwości, że był to wybuch, o braku foteli pasażerskich i tak dalej, i tak dalej. Pytam, czy widzieli ostatnią "Misję specjalną" gdzie pokazano, jak nazajutrz tnie się wrak samolotu... "Nieee..." kręcą głowami - "to był wypadek..." Za chwilę wokół mnie było pusto. Potem widziałem, jak w barku dzielą się wrażeniami z lotu paralotnią i umawiają się na grilla.

Ostatnio zmieniony przez pokutujący łotr o ndz., 26/09/2010 - 00:43.

Nie lękaj się, wszyscy przeciwnicy rozbiją się u stóp Moich (Chrystus do Św. Faustyny)

avatar użytkownika Maryla

12. dzielą się wrażeniami z lotu paralotnią i umawiają się na grilla

zaklinanie rzeczywistości. Jak sie o czyms nie mysli, to tego nie ma.

Dzisiaj w TVN24 Julia Pitera opowiadała, jaki ta Polska to szcześliwy kraj szczęśliwych ludzi.
Ona jeździ po Polsce i wszędzie ci szczęśliwi i zadowoleni.
Każdy ma jedno zycie i chce je przezyć szczęśliwie.
To własnie tacy "szczęśliwi ludzie".
Paweł Kowal powiedział na to, ze jak będziemy mieli takich polityków "Czarodziejów" to cierpliwość społeczeństwa sie skończył. I nie chcą, aby politycy odpowiedzialni za skarb państwa zajmowali się czarowaniem.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika pokutujący łotr

13. pokutujący łotr

Za Stalina w Rosji śpiewano: "ja drugoj takoj strany nie znaju/ gdie tak wolno dyszyt czieławiek". Pani Pitera jest zazwyczaj nieprzytomnie głupia, ale kiedyś w ostatnim przebłysku rozumu zrobiła magistra filologii, więc może zna ten tekst.

Ostatnio zmieniony przez pokutujący łotr o ndz., 26/09/2010 - 00:53.

Nie lękaj się, wszyscy przeciwnicy rozbiją się u stóp Moich (Chrystus do Św. Faustyny)

avatar użytkownika Maryla

14. :) wg mnie realizuje się w roli aktorki z prowincjonalnego

teatru. Może mądra to nie jest, ale swój spryt ma, dowiodła to swoją "karierą" w polityce.
Zresztą ta jej rola to jak z Mrożka - szeryf od ścigania korupcji broni aferzystów ze swojej kliki. To nawet nie jest nieoczekiwana zamiana miejsc, tylko czysta komediantka.

W końcu robi to za duże pieniądze, wiele dobrych aktorek może jej pozazdrościć kasy i oglądalności.

Ziemkiewicz od czasu do czasu napisze cos rozsądnego i dzisiaj jest ten dzień :

.."przy tym stanie finansów publicznych odwilż przyjść może szybciej, niż się wielu wydaje. I wtedy wygra, kto z usypiania ludu w porę przerzuci się na bicie w dzwon, kiedy nie będzie już ono miało za grosz sensu, i na wskazywanie winnych popełnionych błędów i wypaczeń. Rzecz w tym, że we wspomnianej powieści Bradbury’ego stan uśpienia mógł trwać w nieskończoność, bo nic nie zagrażało błogiemu materialnemu dobrobytowi. Ale to była powieść science fiction. Nie ma Kredytodawcy Doskonałego, każdy upomina się prędzej czy później o odsetki. Błogi sen zahipnotyzowanych przez Tuska i Salon jest snem na bardzo kruchym lodzie.

W ciągu tych kilku minut, które zajęło Państwu przeczytanie mojego felietoniku, zadłużenie Polski wzrosło o około pół miliona złotych."..

http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/09/25/orkiestra-gra/

i tak się nabiera rozsądku - widzenie się zaostrza, gdy w portfelu mniej na grilla.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

15. @ pokutujący łotr. Głupota polega na niezdolności do myślenia

Nie myśli, nie kojarzy, związku spraw nie widzi i nie rozumie. Znajomość tekstu nie jest więc groźna, w nigdy życiu się nie domyśli jaka jest prawda.

avatar użytkownika circ

16. @michael

Pisz do nich.
http://www.wojsko-polskie.pl/pages/contact
Możesz i mnie podpisać.

Może oni nie mają pomysłu jak rządzić, bo to przecież potomkowie hołoty.
Myślę też, że mało kto ma pomysł, by do nich pisać.
Zarzucajmy ich listami, piszmy, że biorą nasze pieniądze. Powołujmy się na Boga, bo im się w głowie nie mieści, że Bóg może być nadal zywy i ważny, że można się Go nie wstydzić.
Stosujmy wszystkie chwyty, których oni nie znają, bo ich nikt nie uczył. Sformatowano im mózgi. Może się przebudzą. Niech wiedzą, że ich widzimy.

2. My chcemy Boga w rodzin kole, w troskach rodziców, w dziatek snach;
My chcemy Boga w książce, w szkole, w godzinach wytchnień, w pracy dniach.
Błogosław…

3. My chcemy Boga w wojsku, w sądzie, w rozkazach królów, w księgach praw;
W służbie na morzu i na lądzie, spraw to Maryjo! Spraw, o spraw!
Błogosław…

4. My chcemy Boga w wszelkim stanie, Boga niech wielbi szlachta, lud,
Pan, czy robotnik, czy mieszczanie, Bogu niech niosą życia trud.
Błogosław…

5. My chcemy Boga w naszym kraju, wśród starodawnych polskich strzech,
W polskim języku i zwyczaju, niech Boga wielbi chrobry Lech.
Błogosław…

6. My chcemy Boga w każdej chwili, i dziś i jutro, w szczęściu, w łzach;
Czy nam się pociech niebo schyli, czy w gruzach legnie szczęścia gmach.
Błogosław…

7. My chcemy Boga! Jego prawo niech będzie naszych czynów tchem!
Byśmy umieli chętnie, żwawo: obierać dobre, gardzić złym!
Błogosław , słodka Pani! Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga, my poddani! On naszym Królem, on nasz Pan!

To kiedyś było naszym chlebem.
Kto nam wmówił państwo bezwyznaniowe?

avatar użytkownika KaNo

17. Lumpenproletariat

Ponad dwa lata temu Fotoszop poświęcił siódmy numer Lumpenproletariatu problemom wojska:
 

A kadłub powinien zostać uroczyście zatopiony:)

Ostatnio zmieniony przez KaNo o ndz., 26/09/2010 - 02:40.
avatar użytkownika michael

18. @ KaNo. Witam serdecznie.

Dziękuję, bardzo dziękuję. Przypominasz znakomite słowo, o którego istnieniu już dawno zapomniałem. Troszkę wyżej circ napisała:
"Może oni nie mają pomysłu jak rządzić, bo to przecież potomkowie hołoty".
Tak to właśnie jest, brakuje tylko przywołania właściwego określenia tej grupy socjologicznej. Tak. To jest "LUMPENPROLETARIAT".

Cała współczesna warstwa społeczna uważająca się za arystokrację, szpagatowa elita, ludzie trzymający władzę, to w rzeczywistości czysty, wypreparowany z polskiego społeczeństwa "LUMPENPROLETARIAT".

Ludzie bez tradycji, zupełnie bez pojęcia o wszelkim wyobrażeniu czegokolwiek. Bóg, Honor i Ojczyzna to dla nich pojęcia znane, choć zupełnie nie rozumiane i aż denerwująco obce.

Tysiące procedur społecznych wynikających z doświadczenia pokoleń, to dla nich całkowita pustka. Brakuje im prawdziwego zrozumienia sensu i treści takich pojęć jak "kultura", "cywilizacja", "władza", "odpowiedzialność", nie mają pojęcia o tym co ludzi łączy, a co dzieli, na czym polega rozwój, a czym jest postęp, nie wiedzą co to jest ethos zawodowy, nie umieją odróżnić dowódcy od przywódcy, a tego od satrapy. Wszystko im się w głowach miesza i zlewa, wydaje się im proste, nic nie jest skomplikowane. Nie mają pojęcia o wyobrażeniu.. Ot, po prostu lumpenproletariat.

Cóż w takim łbie znaczy słowo sprawiedliwość?
Zakład pracy, w dużym budynku, zatrudniający prawników!

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 26/09/2010 - 08:09.
avatar użytkownika michael

19. AUROVILLE - TYSIĘCZNY FOLWARK ZWIERZĘCY

JESZCZE JEDNO DZIEŁO LUMPENPROLETARIATU.
http://blogmedia24.pl/node/37284

avatar użytkownika michael

20. KULT CARGO, CZYLI NAŚLADOWANIE RZECZYWISTOŚCI.

JAK MAŁPA ZBUDUJE ELEKTROWNIĘ.
UDAWANA RZECZYWISTOŚĆ, PRYMITYWNA MAKIETA SPOŁECZEŃSTWA

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 26/09/2010 - 08:41.
avatar użytkownika Morsik

21. Historia kiedyś to nazwie...

Dlaczego my coraz częściej powtarzamy te słowa?

Dlaczego wciąż czekamy na ta bidną Historię, żeby coś nazwała, oceniła?

Dlaczego nie stać nas na to, żeby wyręczyć Historię? Pomóc jej, żeby nie była pisana przez innych?

Dlaczego Polacy nic nie są w stanie zrobić, tylko czekają na Historię?

Dlaczego Polakom trzeba dać zbiorowo w dupę, połowę wyrżnąć, rozdać korki do zatkania gąb i odbytów, żeby wreszcie zadbali o siebie?

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika michael

22. @ Morsik. Ty nie czekasz, to wiem i widzę.

Ja także nie czekam, robię, mnóstwo robię. Znam mnóstwo nie czekających. Pisząc, NAZYWAM, nie czekając na Historię. Ale jest inna sprawa.

Mamy w tej chwili, tu i teraz rządy reżimu lumpenproletariuszy, którzy robią wszystko, aby dać nam wszystkim zbiorowo zbiorowo w dupę, wbijają nam siłą korki w gęby i odbyty i którzy nie uznają za nic złego, gdy giniemy zabijani, szpagatowe elity, które same wzywają do dorżnięcia naszych watah, które wprost głoszą, że jesteśmy bydłem, że należy nas wystrzelać jak psy.
To ostatnie, to słowa A. Wajdy.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 26/09/2010 - 09:44.
avatar użytkownika Unicorn

23. Ciekawe

Ciekawe stwierdzenie:
"Jarosław Kaczyński zadeklarował, że nie poda ręki Bronisławowi Komorowskiemu -Uznaję jego wybór, bo uznaję reguły demokracji. Wygrał wybory, a nie mam żadnych podstaw by sądzić, że zostały one sfałszowane. Natomiast w żadnym razie nie podam mu ręki - powiedział Jarosław Kaczyński. "
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8174,title,Kaczynski-mam-niewielkie-zaufanie...
Przekaz między wierszami?

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika michael

24. Jan Kalemba - zwracam uwagę na istotny tekst

Jan kalemba napisał artykuł, w którym sam tytuł niesie już wielki ładunek: "PiS i strach bez ambicji" http://blogmedia24.pl/node/37305

Poczytajmy i pomyślmy.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 26/09/2010 - 10:58.
avatar użytkownika michael

25. PARTNERSTWO WSCHODNIE, a BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE

http://blogmedia24.pl/node/37287

Ciekawy tekst analityczny,...

Dużo ważnego materiału informacyjnego, podsumowanie kilku strumieni zdarzeń składających się europejskie bezpieczeństwo energetyczne i miejsce Polski w tych zdarzeniach.

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w latach 2005 - 2007 POLSKA BYŁA INICJATOREM i ANIMATOREM tej polityki, pracowała intensywnie na rzecz polskiego i europejskiego interesu. Wiele działań podjętych z polskiej inicjatywy, początkowo spotykało się z brakiem zrozumienia i nawet niechęcią, później było docenione i włączane do europejskiej strategii. Po 2007 roku Polska stała się outsiderem w tych samych działaniach, nie potwierdza swojego zainteresowania, wycofuje się z inicjatywy, stając się w tym ruchu biernym klientem, nie wypracowując, żadnych korzystnych dla siebie pozycji.
Wydaje się chwilami, że nie bierze nawet tego, co jest przypadkową zdobyczą, okruchem z pańskiego stołu.

Platforma Obywatelska staje się w tej dziedzinie dziwaczną, ortodoksyjną sektą polityczną, traktującą wszelkie dziedzictwo po inicjatywach PiS jako coś nieczystego. Wszystko traktowane jest przez kapłanów tej sekty jako niekoszerne.
Już lepiej zatruć się rosyjskim gazem, niż czerpać korzyści z partnerstwa wschodniego.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 26/09/2010 - 17:26.
avatar użytkownika KaNo

26. Michael

Na Salonie24 zamieściłem wpis Guzik smoleński. To właśnie Lumpenproletariat AD 2010. Przytoczę swój komentarz pod tym wpisem, bo trzeba zdać sobie sprawę, że ten Lumpenproletariat to elita, za nim idą barbarzyńcy.

Język wylewający się z ekranów, gazet i ust polityków media nazwały “brutalizacją” debaty politycznej. Ma to przykryć o wiele głębszy problem. Ten język to tylko efekt postępującej barbaryzacji kraju. Widzieliśmy to doskonale wokół krzyża pod pałacem prezydenckim. Oddawanie moczu na kwiaty i znicze, opluwanie starych ludzi jest barbarzyńskim sposobem okazania pogardy. Takie zachowanie jest niedopuszczalne i karane w każdym cywilizowanym kraju. Tam gdzie kiedyś stało ZOMO dzisiaj stoją barbarzyńcy.
Czasami potrzebne są ostre słowa, żeby zdać sobie sprawę z realnych zagrożeń

avatar użytkownika michael

27. @ KaNo. Zanim przeczytam "Guzik smoleński"

proponuję tekst Jacka Korabity Kowalskiego, który komentuje świeżutki przykład wyjątkowego chamstwa nowego prezydenta naszego Kraju. Otóż Bronisław Komorowski tłumacząc się ze słów "jaki prezydent, taki zamach" wyjaśnia, że nie miał zamiaru obrazić prezydenta Polski, ale prezydenta Gruzji.

Jacek Korabita Kowalski należycie komentuje to zjawisko i zadziwiającą logikę tej próby wykręcania się.

Fakt. Za lumpenproletariatem idą barbarzyńcy.

http://korabita.salon24.pl/232876,komorowski-wywoluje-miedzynarodowy-ska...

avatar użytkownika michael

28. @ KaNo - cóż mogę jeszcze dodać? Otóż mogę.

Piszę od dłuższego czasu próbując przekonać czytelników do tego, że hunowie, chłopcy od Attyli i wszyscy inni barbarzyńcy, kibole i bandyci głosujący w więziennych celach - nie pojawiają się przypadkowo. Piszę, że jest to świadomie stosowana metoda, stary propagandowy wzór gry na najniższych ludzkich instynktach, stara metoda angażowania barbarzyńców do bieżących celów politycznych. Pamiętam sławetne spotkanie przedwyborcze Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim, do którego zaproszona była najgorszego autoramentu, barbarzyńska publiczność Platformy Obywatelskiej.

Pisałem także o tym, jak ta metoda uwalnia demony. Pisałem o tym, jak politycy, posługujący się tym wzorem propagandy, tracą kontrolę nad siłą barbarzyństwa, które sami wyzwolili. Pisałem o współczesnym przykładzie ludobójstwa i wojny w Jugosławii z przełomu XX i XXI wieku. Właśnie tam neokomunistyczna propaganda następców marszałka Tito, zgrała na najniższych ludzkich instynktach, sięgnęła do prawie już żapomnianych narodowych resentymentów, budząc nowe zbrodnie.

Pisałem także o wzorze stalinowskiej i hitlerowskiej propagandy, która teraz jest kopiowana, naśladowana w najczystszej werskji swojego barbarzyństwa, zmieniły się tylko nazwy. Teraz używane są takie słowa jak marketing polityczny, narracja, programowanie neurolingwistyczne czyli NLP. Nowa, pseudonaukowa "nadbudowa", ta sama barbarzyńska treść.

Pisałem także o ostatnim wywiadzie Jana Marii Rokity, demonstrującego własny poziom demoralizacji polityka, który z przekonaniem apeluje o uznanie politycznej oczywistości prawa polityków do sięgania po każdy środek prowadzący do politycznego sukcesu.

Widzę grozę szczucia polskich i światowych barbarzyńców na polskość, polski patriotyzm, na polską tradycję i polską historię.

Sikanie na polskie symbole narodowe przez polską prymitywną hałastrę, przy pełnym wsparciu mediów i uczonych w rodzaju Magdaleny Środy, która okazuje swoją radość i zadowolenie, ciesząc się z tego, że "zwolennicy świeckiego państwa mogą wreszcie okazać swoje wsparcie dla ograniczenia nadmiernego wpływu Kościoła na życie publicznie" - kojarzy mi się nieuchronnie z hitlerowską sekularyzacją, która zaprowadziła księdza Maksymiliana Kolbego do tragicznego męczeństwa.

Pisałem także o zbrodniczej akcji warszawskiej prezydencji, która teraz, dzisiaj, parę dni temu usunęła setki krzyży upamiętniających ofiary wypadków drogowych. Warszawska Prezydencja, która wyrzuciła na miejski śmietnik symbole setek ludzkich dramatów, sama staje się symbolem nowego barbarzyństwa.

Najgorsze jest to, że to nowe barbarzyństwo w ten sposób testuje, na co może sobie już pozwolić.

LINKI:
III Rzesza pierwowzorem? - http://blogmedia24.pl/node/37015
GRUBIAŃSKA PROFANACJA - http://blogmedia24.pl/node/36580

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 27/09/2010 - 09:58.
avatar użytkownika KaNo

29. Michael

Z opóźnieniem, z Tuskanii do rzeczywistości długa droga, dotarł do mnie dziewiąty numer Lumpenproletariatu zwiastujący radość zarówno lumpen, jak i proletariatowi: