Aplikacja, suplikacja i życzenia

avatar użytkownika nielubiegazety2

Dziś już wiadomo. 17 stycznia 2011 r. będzie TEN DZIEŃ. W wigilię rocznicy wkroczenia do Krakowa Armii Czerwonej, Wisława Szymborska odbierze. Na Wawelu z rąk do rąk przejdzie order. Za APLIKACJĘ?

Wisława Szymborska
WSTĘPUĄCEMU DO PARTII

W przedpołudnie niedzielne
Słońce brzęczy u okien
Widzę; siedzisz przy stole,
Chylisz czoło szerokie
Kaligrafując życie swe
Dwudziestoletnie
(...)
Uroczysta pogoda
Twego dojrzewania
-Czy nie ma żadnych pytań?
-owszem, są pytania:

Co przynosisz ze sobą?
Tlen młodości-szczerość
Czy tylko czad frazesu?
Szczerość jak płomień
Czy nieczułość jak popiół?
Myśli napełnione
Nadzieją czy beztroską?

Pytania brzmią ostro,
Ale tak właśnie trzeba,
Bo wybrałeś życie
Komunisty. I przyszłość
Czeka Twoich zwycięstw.

Jeśli jak kamień w wodę
Będzie Twe czuwanie
Gdy oczy zamiast widzieć
będą tylko patrzeć
Gdy wrząca miłość w chłodne
Zmieni się smykanie
Jeśli stopa przywyknie
Do drogi najgładszej-
Nie-nie dokończę zdania,
Choć myśl jest wyraźna.
Sam tego spustoszenia
Wyobraźnią zaznaj.

Partia. Należeć do niej
Z nią działać, z nią marzyć
Z nią w planach nieulękłych
Z nią w trosce bezsennej-
Wierz mi to najpiękniejsze
Co się może zdarzyć
W czasie naszej młodości
-Gwiazdy dwuramiennej.



Niewiele brakuje by w kolejce do kasy supermketu, udręczony świecką liturgią lud zaintonował suplikację - od zakupów, sprzątania i gotowania wybaw nas, Panie.

Beata Obertyńska
SUPLIKACJE
Od głodu,
od pochodów,
od deszczu,
od wszy,
od powietrza na wietrze wskos prutego twarzą,
od ognia - kiedy nocą odejść ci go każą,
od tajgi, co do kolan moczarem namaka,
od urwanej podeszwy,
od skradzionego chlebaka
- wybaw nas, Panie!
Od tundry, twarzą w niebo leżącej na wznak,
od zmory białych nocy,
od komarzych młak,
od nagłych a niespodzianych wymarszów ponocnych,
od świtów ołowianych
i zmroków popielnych
            -    Święty Boże,
            -    Święty Mocny,
            -    Święty a Nieśmiertelny
            -    wybaw nas, Panie!
My grzeszni,
my zmęczeni,
my obszarom wydani,
my zamarłej przestrzeni na żer żywcem rzuceni,
my wyjęci spod prawa,
z człowieczeństwa wyzuci,
my deptani jak trawa,
zaganiani i szczuci -
my nędzarze zawszeni,
my, co głód nas ogłupia,
my rzesza bezimienna
do dna krzywdą otruta,
my brudni,
my obdarci,
my aż śmieszni chwilami,
my pocieszni,
my grzeszni
Ciebie Boga błagamy,
coś jest Wierny i Żywy,
Jeden i Niepodzielny
            -    Święty Boże,
            -    Święty Mocny,
            -    Święty a Nieśmiertelny zmiłuj się nad nami!
Przez ostatnią,
Pośmiertną
Syna Twego ranę,
przez Jego Krew i Mękę
amen - amen - amen.



Nie da się ukryć, że Zbawiciel urodził się nie w podświetlonej halogenem stajence, romantycznej stajeneczce, ale po prostu w stajni. Choćby tylko nie daje nam przyzwolenia, na urządzenie ze wspomnienia tego wydarzenia, szopki. Szopki, w której Boże Dziecię jest li tylko dekoracją.


Na Święta życzę PT Czytelnikom choćby krótkiej refleksji nad znaczeniem zuchwałego incydentu Bożego Narodzenia.
 





.

4 komentarze

avatar użytkownika guantanamera

1. Pytanie

Ciekawe, czy ta data to 1) ignorancja, 2) świadomy wybór rocznicy - a) jako prowokacja wobec nas, b) jako kpina z odznaczanych, 3) gafa wynikła z podpowiedzi wrednego doradcy 4) inne ... Dobrze, że ten fakt - ta data - została zauważona!!!

avatar użytkownika Maryla

2. guantanamera

to jest kolejna prowokacja, u Bronka na zapleczu kancelarii nic nie dzieje się przypadkowo.
Nie zapominajmy, ze tam sa same "tęgie łby" III RP - cała mumia wolności planuje każdy ruch Bronka.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Wojciech Wencel ‎17


‎17
stycznia Wisława Szymborska odbierze na Wawelu z rąk prezydenta
Bronisława Komorowskiego Order Orła Białego. Hańba każdemu poecie, który
służy kłamstwu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. życzenia poezją śp. Księdza Jana Twardowskiego

Pomódlmy się w Noc Betlejemską,
Noc szczęśliwego rozwiązania,
By wszystko nam się rozplątało,
Węzły, konflikty, powikłania.
Aby się wszystkie trudne sprawy
Porozkręcały jak supełki,
Własne ambicje i urazy
Zaczęły śmieszyć jak kukiełki.
I aby w nas złośliwe jędze
Pozamieniały się w owieczki,
A w oczach mądre łzy stanęły
Jak na choince barwne świeczki.
By anioł podarł każdy dramat
Aż do rozdziału ostatniego
Kładąc na serce pogmatwane
Jak na osiołka – kompres śniegu.
(…)
Aby wątpiący się rozpłakał,
Na cud czekając w swej kolejce,
A Matka Boska – cichych, ufnych -
Jak ciepły pled, wzięła na ręce.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl