w dzisiejszej Rzepie felieton Krzysztofa Feusette

avatar użytkownika Maryla

o burakach w polityce i mediach
BURAKI CUKRZACE

Być może nie jesteśmy jeszcze republiką bananową, ale księstwem bananowej skórki, jaką stało się uwielbienie dla partii rządzącej – na pewno. Jeden na skórce wywinie orła, walnie się w głowę i mu przejdzie, inny może walić się codziennie, a i tak szare komórki będą mu się zderzać wyłącznie w rytmie serc pana premiera i pana prezydenta. Gdyby jednak, nie daj Boże, zdarzyło się inaczej, jak ostatnio u Grzegorza Schetyny, entomolog Niesiołowski nazwie go ofiarą histerii. I kto to mówi? Wiem, że są ludzie, którzy Stefana Osiem Kul, jak nazwali go internauci, lubią jeszcze bardziej niż on owady. Każda potwora znajdzie swego amatora. Maria Czubaszek-Karolak na przykład, autorka znana kiedyś z poczucia humoru, dziś czołowa celebrytka TVN, nagle w obecności Jarosława Kuźniara, nominowanego do nagrody Dziennikarza Roku (proszę się spokojnie wyśmiać, ja poczekam), dostaje małpiego rozumu. I mówi do Kuźniara tak: „Ja panu gratuluję, że pan wytrzymał rozmowę z Beatą Kempą. Troszkę jej chyba łezka popłynęła, gdy Tomasz Nałęcz nazwał ją piątą kolumną. Wie pan, ona jest kobietą, więc trochę kultury w stosunku do niej można. Ale jak nie, to po ryju!”. Nie jestem zwolennikiem Kempy, Czubaszek jednak nie daje innej możliwości, niż bronić posłanki PiS przed burakami, w których na ekranie TVN 24 coraz częściej zmieniają się satyrycy. Mam wrażenie, że powstał tam już nowy gatunek: homo zasapiens, charakteryzujący się zaparciem na szkło. Byle prościej, byle w tę część ciała, o której wspomniała Czubaszek. (...)

 

(...)Dotyczy to zresztą nie tylko Klicha. Inny ekspert, zaproszony do rozmowy przez Pawła Płuskę z „Faktów”, stwierdził niedawno, że nie przypomina sobie, by z powodu mgły zamknięto kiedykolwiek lotnisko. Płuska też sobie chyba nie przypomina, bo przecież by zaoponował, podając przykłady Okęcia, Balic, Wrocławia… Może więc rzeczywiście jest tak, jak szepczą złośliwi na mieście – że jeśli fakty się nie zgadzają, tym lepiej dla „Faktów”?

 

 

1 komentarz

avatar użytkownika kazef

1. Panie Feusette!

A Pan to dawno się przebudził? Od dawna Pan uważa, że Kuźniar to marny dziennikarz?
Od dawna Pan zauważył, ze Czubaszek to salonowa celebrytka? Napisał Pan, że kiedyś była znana z poczucia humoru? Pana ona śmieszyła? A kiedy przestała śmeiszyć? Coż takiego się stało?

Nie wiem, co się Panu nagle stało. Ja jestem człowiek mało subtelny. Dla mnie taki Kużniar to bezczelny funkcjonariusz, a Czubaszek z Andrusem zawsze śmieszyli na poziomie Kuby Powiatowego. Pan tego wcześniej nie widział? Bo mniej niż Powiatowy brzydkich słów używali?

Mój zanik wrażliwości jest tak daleko posunięty, że ja ich właściwie nie rozróżniam. Nawet jakbym się na skórce od banana pośliznął, to też bym ich pomylił.
Ale rozumiem, że niektórzy potrafią się tak ciężko i nagle pośliznąć, że chwilowo przestają się śmiac z żartów Czubaszek.

Się Pan nie boi. Wyborów teraz nie ma, salon Panu wybaczy Pańskie pośliźnięcie. A jak będzie bliżej wyborów, to niech Pan powie gdzie i kiedy. Skórkę po bananie podrzucę, wróci Pan do normalnej kondycyi.

Bo ja jestem życzliwy człowiek.

Ostatnio zmieniony przez kazef o czw., 27/01/2011 - 20:22.