AMERYKANIN PSUJE WIZERUNEK ROSJI

avatar użytkownika michael

*

Rosja jest zbójecka, totalitarna i od wieków marzy o zniszczeniu Polski. I wciąż "Rosja ma potężną partię w Polsce". 

http://www.youtube.com/watch?v=5meuUpgmu28

 

AMERYKANIN PSUJE WIZERUNEK ROSJI

Bill Browder, który zainwestował w Rosji 4,5 mld dolarów za pośrednictwem swego funduszu Hermitage Capital Management oświadczył (27 stycznia 2011 roku), podczas Światowego Forum Gospodarczego w Davos, że musiał uciekać z Rosji po zarzuceniu urzędnikom korupcji, gdy zorientował się, że część jego firm została mu skradziona przez pracowników resortu spraw wewnętrznych.

Jeden z jego radców prawnych, Siergiej Magnicki zmarł w 2010 r. w więzieniu na skutek tortur — twierdzi Amerykanin.

Sprawa ta mocno naruszyła zaufanie inwestorów i wywołała wśród zachodnich rządów i organizacji falę krytyki pod adresem Rosji. Prezydent Dmitrij Miedwiediew nakazał wszczęcie śledztwa, wyrzucił z pracy kilku oficjeli, ale główni winowajcy są nadal bezkarni — uważa Amerykanin.

- Prezydent tego kraju zlecił śledztwo ludziom, którzy zabili mojego prawnika — oświadczył grupie panelowej, której przewodniczył pierwszy wicepremier Igor Szuwałow, a w sali było pełno zachodnich szefów firm. — Rok później po śledztwie ludzie, który zabili prawnika zostali awansowani odgórnym poleceniem. Pytam więc ciebie, Igorze, co uchroni innych inwestorów przed takim samym doświadczeniem w Rosji jak moje — dodał podczas dyskusji pt. „Następne kroki Rosji ku modernizacji”.

Jego wypowiedź mocno odbiegała do pochwał dla Rosji płynących od szefów globalnych firm w rodzaju PepsiCo czy Alstoma. Większość prezesów, których firmy mają w Rosji duże umowy albo przedsięwzięcia, mówiła w bardzo łagodnych słowach o konieczności większej przejrzystości i niemal nie wspominała o korupcji i rządach prawa, często wymienianych przez innych inwestorów jako główne problemy w Rosji.

– Rząd robi wszystko co możliwe dla zachęcania zagranicznych inwestorów — stwierdziła na przykład prezes PepsiCo Indra Nooyi. Chwaliła premiera Władimira Putina za szybką akceptację najnowszego zakupu jej koncernu w Rosji. W 2010 r. Amerykanie postanowili przejąć za 5,4 mld dolarów kontrolę nad największym w Rosji producentem żywności i soków, Wimm-Bill-Dann. Akceptacja transakcji trwała kilka miesięcy, premier załatwił to niemal od ręki.

Szuwałow uważany za liberalnego polityka potrzebował tylko 5 minut namysłu, by odpowiedzieć Browderowi, ale jego wypowiedź była skierowana do szerszego grona słuchaczy, nie tylko do Amerykanina.

- Bardzo dobrze znam tę sprawę. Dwadzieścia osób straciło natychmiast pracę. Nie była to sprawa, o której zapomniano następnego dnia — powiedział po angielsku. — Niestety nie znam wyników śledztwa, ani końca tej sprawy. Przeszłość jest zawsze bardzo ważna, choć nie zawsze pozytywna, ale musimy skupić się na przyszłości — dodał.

- Należy przyznać, że nasz kraj zmienia się na lepsze. Jeśli co roku możemy mówić, że rządy prawa są coraz lepsze - nie doskonałe ale lepsze - to uważam, że dobrze wykonuję moją robotę. Musimy pracować razem - zakończył Szuwałow.

Historia rosyjskiego radcy Siergiej Magnicki (37 lat, żonaty, ojciec dwójki dzieci), prawnik do walki z korupcją wykrył, że rosyjska milicja ukradła Browderowi tzw. firmy w skorupce (shell companies, nieaktywne, z małym kapitałem, trzymane do ewentualnych manewrów finansowych) i użyła ich do zawłaszczenia 230 mln dolarów pieniędzy publicznych w ramach największego w Rosji przekrętu ze zwrotem podatku. Zamiast podjąć śledztwo w tej sprawie władze rosyjskie zatrzymały prawnika bez procesu i poddały torturom, aby zmusić go do zeznań. Trzymano go przez niemal rok w celi bez toalety, bito, odmawiano opieki lekarzy.

— Zabrali Siergieja, bo nie mogli dobrać się do mnie — wyznał w listopadzie dziennikowi „Evening Standard” Browder. — Za każdym razem gdy się budzę, myślę o Siergieju i jak zapewnić mu sprawiedliwość. Ucieszy mnie tylko schwytanie winnych, a wiemy, kim są.

Jeszcze przed zgonem prawnika Browder otrzymywał anonimy telefoniczne grożące mu śmiercią.

Dzięki więziennym zapiskom prawnika, opublikowanym w „Nowoj Gazietie” i 450 jego skargom na oprawców są znane nazwiska 60 urzędników wysokiego i średniego szczebla, zamieszanych w pozbawienie go wolności, torturowanie i w spisek, jaki wykrył.

W tym gronie są pułkownik milicji Oleg Silczenko, dziesiątki skorumpowanych sędziów, prokurator, lekarzy więziennych, strażników, prawników. Magnicki oskarżał o przekręt na 230 mln dolarów milicjantów, płk Artioma Kuzniecowa i majora Pawła Karpowa.

Browder żąda zakazu wydawania wiz na Zachód tym 60 osobom, a Parlament Europejski popiera to. Amerykanin żałuje też, że kiedykolwiek pojawił się w Moskwie.

rp.pl 27.01.11 

________________________________________________________________________________

A Donald Tusk jest z tego dumny i zadowolony.

________________________________________________________________________________
 Dzisiaj rozwścieczył mnie sz. Tomasz Nałęcz naprawdę obrzydliwym wywiadem udzielonym Monice Olejnik. Kompromitacja i kompletny upadek. A póżniej zainspirowała mnie barbarawitkowska przypominając dawny wywiad z prof. Pawłem Wieczorkiewiczem, maryla wpisując tekst tego wywiadu, a wreszczie mój malutki młodszy synek, przesyłając mi link do tekstu w Rzepie. Sam poszukałem linku do wywiadu prof. Pawła Wieczorkiewicza we Frondzie. I tak powstał ten collage.

Chodzi oczywiście o ten collage powyżej, ten niżej jest ilustracją do wywiadu prof. Pawła Wieczorkiewicza we Frondzie.


http://fronda.pl/files/test/ZSRR-HEAD.jpg

 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

Etykietowanie:

83 komentarzy

avatar użytkownika Tamka

1. @michael

"I wciąż "Rosja ma potężną partię w Polsce"."

Uwazam, ze rola niezaleznych mediow jest demaskowanie ludzi z tej "partii" w cytacie.

Poza tym, odnosnie wypowiedzi Amerykanina, pana Billa Browdera jestem ciekawa czy beda realne, namacalne konsekwencje jego przypadq?
Czy w ogole jest taka szansa?
Czy bedzie jakis ciag dalszy tej historii? Czy tez sprawa rozejdzie sie "po kosciach", bo wspolne interesy, bo grupy wplywu, bo - nawet- grozby, etc.
T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

2. Polska może stać się mocarstwem (Jr3)

coś do kolekcji dla Ciebie, Michaelu :)

http://fronda.pl/jr3/blog/polska_mocarstwem

W październiku wybory parlamentarne, do których szczególnie zamaszystym krokiem maszeruje partia rządząca. Partia, która – nie rozumiem dlaczego – nie wierzy, że Polska to nie tylko taki uśmiechnięty kwadrat z farfoclem na mapie, ale również – wiem, można się śmiać, co się tam znam – potencjalne mocarstwo.

Plotę trzy po trzy, szyję grubymi nićmi, walę z grubej, ale i glinianej rury, z takimi poglądami to powinienem się schować, bo to śmieszne? No nie wiem. Moim zdaniem śmieszne jest mówienie, że Rosja jest mocarstwem. Co z tego, że jest wielka? Niezastąpiona tematyka seksu dostarczyła już nam znamiennego stwierdzenia, na miarę prawa: “Nie liczy się wielkość, tylko jakość”.

A z jakością w Rosji marnie, a w Polsce – dużo lepiej. W rankingu ONZ najlepiej rozwiniętych państw świata nasz kraj zajmuje 41 miejsce, natomiast Rosja tęsknie spogląda na innych ze swojej 71 pozycji.

To wcale nie znaczy, że możemy już liczyć na powtórkę z dymitriad i szykować się oblężenie Kremla. Armia rosyjska zmiażdżyłaby polską prędzej czy później. Chodzi jednak o to, że Polska dysponuje potencjałem, którego wielu Polaków nie docenia. Myślę, że chociażby dlatego politykę rządu Kaczyńskiego do dziś nazywa się “wymachiwaniem szabelką”. Miałoby to sens, gdyby Kaczyński szykował się na objęcie tronu Samodzierżcy Wszechrusi, ale nie gdy po prostu stawiał śmiałe postulaty. I zanim ktoś wyzwie mnie od kaczystów itd., proponuję poczytać dalej.

Pamiętacie, ilu członków ma Unia Europejska? Na 27 członków 6 ma największą siłę głosu. Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy mają po 29 głosów – a Polska ile? Tyle co Hiszpania. 27. Wszystkie inne kraje mają po od 3 do 14 głosów. Czyli nie jestem nienormalny. To, że nasz kraj ma potencjał, dostrzegła Unia Europejska w 2001 roku, gdy ustaliła taki system ważenia głosów. Pewnie, że nie jesteśmy najlepsi. Ale jednymi z lepszych – na pewno.

W takim kontekście trudno mówić, że w polityce zagranicznej PiS wymachiwał szabelką i jeszcze się nią pochlastał, bo zaszkodził pozycji międzynarodowej Polski. To on wywalczył, aby Polska zachowała swoją siłę głosu do 2014 roku, a potem zyskała prawo tymczasowego weta wobec konkretnych decyzji UE (tzw. traktat z Joaniny) To pisiory wynegocjowały prawo mianowania rzecznika generalnego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – najwyższego sądu UE. Rzecznik generalny sporządza opinie prawne dla Trybunału – ma więc wpływ na decyzje sędziów. Gdyby Polska miała go wcześniej, być może Trybunał nie zasądziłby odszkodowania dla Alicji Tysiąc. To chyba nie są jakieś pierdoły?

Polska ma więc potencjał gospodarczy i jest poważnie traktowana na arenie międzynarodowej – ale tylko wtedy, gdy tego chce. Obecny rząd do dziś nie powołał rzecznika generalnego przy Europejskim Trybunale Sprawiedliwości i nie zrobił wielu innych rzeczy, który na pewno by zrobił, gdyby wierzył, że Polska naprawdę ma potencjał.

Możemy być poważnie traktowani przez USA i przez UE, jeśli będziemy tego chcieli. Rosja naprawdę nie musi uchodzić za naszego protektora, który decyduje, czy w Polsce będzie amerykańska tarcza antyrakietowa czy nie.

Skoro mogliśmy w Gruzji tupnąć na Rosję (co zrobiło wrażenie na Amerykanach – pamiętacie depeszę opublikowaną przez Wikileaks? “Polska objęła zdecydowane przywództwo podczas konfliktu z Gruzją”) i jakoś nie spuściła na nas deszczu rakiet nuklearnych ani nie zakręciła kurka z gazem, to może jednak coś znaczymy na tym świecie i możemy znaczyć jeszcze więcej?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. "Czy Polska może zostać mocarstwem?" - 25 II 2010 r. Część 1/18

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

4. Wizerunek Rosji

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

5. Słowo do przyszłości.

Szanowni czytelnicy. Proszę łaskawie zauważyć, jeśli cokolwiek piszę albo polecam do czytania, zawsze nie po to, by napisać jak jest, nie płaczę i nie narzekam, ale jeśli już napiszę jak jest, to tylko w jednym celu, abu napisać co zrobić. Aby działać trzeba wiedzieć jakie są warunki początkowe, i co powinno być zmienione i jak, dokąd pójść i którędy.

Na przykład dzisiaj. Cytuję profesora Pawła Wieczorkiewicza, proszę o obejrzenie jego wypowiedzi, ponieważ On mówi jaka powinna być polska polityka w stosunku do Rosji oraz konkretnie, dlaczego aktualna polityka III RP jest zła. Przytoczony po filmie świeżutki tekst z rp.pl jest aktualnym dowodem prawdy i potwierdzeniem słuszności oceny i rad na przyszłość wypowiedzianych przez znakomitego fachowca i głębokiego znawcę przedmiotu.

Ja piszę wyłącznie po to by szukać i wspólnie wypracowywać odpowiedź na pytanie co robić, dokąd mamy zamiar dojść, jaki jest cel naszego przedsięwzięcia, czemu na tej drodze się przeciwstawiamy a co możemy wesprzeć.
Kropka.

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 28/01/2011 - 12:44.
avatar użytkownika benenota

6. @Michael

Szczerze polecam.Dlugie...ale warto.
Benenota.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Lancelot

7. Michael

"...Należy przyznać, że nasz kraj zmienia się na lepsze. Jeśli co roku możemy mówić, że rządy prawa są coraz lepsze - nie doskonałe ale lepsze - to uważam, że dobrze wykonuję moją robotę. Musimy pracować razem..."

Ale się uśmiałem jak nigdy w życiu:) I ten amerykański naiwniak w to uwierzył, żal mi go. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika joanna

8. dokąd mamy zamiar dojść.... ;)

Ekonomista Keynes uwazal w latach 70-ych, ze jego wnuki nie beda musialy pracowac dluzej niz 3 godziny dziennie, zeby pokryc swoje materialne potrzeby. Jednak wilu pracuje dzisiaj dluzej niz 8 godzin dziennie, pod warunkiem ze maja prace...
Jak zmienic bledne kolo?

joanna
avatar użytkownika Maryla

12. Polska nie ma żadnych przyjaciół wśród silnych państw i politykó

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Marek Kajdas

13. Szwedzi chcą sojuszu z Polską? Tusk ich wyśle na Kreml.

http://wolnemedia.net/wiadomosci-ze-swiata/sojusz-wojenny-ze-szwecja/

Od dawna myślę że sojusz wojskowy i gospodarczy, polityczny z całą Skandynawią miałby większy sens niż umizgi do słabej, wrogiej nam Litwy. Zamykamy wtedy Bałtyk, nawet mysz nie przejdzie a co dopiero TU-95, T-160 itd

Warto wysłać delegację PiS na rozmowy ze Szwedami, na razie z oczywistych względów niezobowiązujące. Na PO, Rosji, Niemczech zrobi to piorunujące wrażenie.

avatar użytkownika janekk

14. Michael

Z jednej strony mamy wybitnego własnego historyka śp profesora Wieczorkiewicza i jakiegoś obcokrajowca, może lobbystę profesora G.Friedmana.
Pierwszy wyraża opinie w oparciu o rzeczywiste fakty i analizę rzeczywistości, drugi snuje wizje nie poparte żadnymi przesłankami dającymi jakakolwiek podstawę do ich uwiarygodnienia. Chyba że za taką przesłankę ktoś chce uważać profesorski autorytet który można z łatwością dać pod zastaw hipotez prawdopodobnie nie do zweryfikowania za naszego życia. Za naszego życia można jednak opowiedzieć się po jednej ze stron ewentualnego konfliktu o którym być może już coś wie profesor Friedman a my nie.
Za tym że Polska nie będzie mocarstwem wskazuje też przewidywanie pana Marka Jurka który wprawdzie tego nie formułuje ale wskazuje na to kierunek studiów jego pociechy. Gdyby Polska miała być potęgą rosłaby liczba młodzieży studiującej nauki ścisłe i kierunki techniczne bo dzięki wysiłkom politologów choćby niewiem jak się starali potęgą nie zostaniemy. Za to Eurokouchozie zatrudnienie znajdzie armia biurokratów i kto jak kto ale pan Marek Jurek z pewnością wie co może być dobre dla swoich pociech.

Pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika Tamka

15. ad. kom.nr 10

Pozwole sobie wstawic cytat z linka:

"Kto ponosi polityczną odpowiedzialność za milczące przyzwalanie Pani minister Barbarze Kudryckiej na forsowanie absurdalnej koncepcji reformy szkolnictwa wyższego? Koncepcji, która, co oczywiste dla każdego rozsądnego obserwatora mającego jakieś pojęcie o funkcjonowaniu szkolnictwa wyższego w innych krajach, nie rozwiąże problemów polskiej nauki, a jedynie pogłębi stan zapaści? Kto, jak nie wy, Panie i Panowie senatorowie, członkowie Rad Wydziałów, rektorzy i dziekani, powinien organizować debatę wokół tych problemów? Uniwersytet Wrocławski, jednostka naukowa zatrudniająca setki prawników, politologów, historyków, specjalistów od zarządzania, finansów publicznych, socjologii i psychologii społecznej, negocjacji, lobbingu i public relations jest w stanie tylko biernie przyglądać się temu, co się dzieje? Nawet bez próby wewnętrznej dyskusji? A Senat uczelni przestawia szafę, bo nie widać zza niej jednego z senatorów.

Kiedyś powiedziałem, że gdyby obrady naszych ciał kolegialnych były transmitowane w telewizji, to Sejm zredukowałby nakłady na naukę do zera przy powszechnym poparciu społeczeństwa. Siedzący obok kolega odparł, że nie byłoby to problemem. Żylibyśmy z reklam."

Tym razem bez komentarza. T.

PS. Wiele watkow zostalo poruszonych w tym wpisie, odnioslam sie do dwoch, niekoniecznie najwazniejszych, ale waznych. I co z tego? Ano nic.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika michael

16. NOWY EKRAN

http://www.nowyekran.pl/

http://blogmedia24.pl/node/43971

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 30/01/2011 - 16:16.
avatar użytkownika razputin

17. "Rosja ma potężną partię w Polsce"."

...ktorej przedstawiciele psują wizerunek Ameryki w Polsce.

avatar użytkownika Tamka

18. @michael

ad. kom. nr 16 "NOWY EKRAN".

To ma byc w ramach zachety, czy tez zniechecenia? Chce sie upewnic, co do intencji. Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Marek Kajdas

19. Nowy ekran ma webmasterów z górnej półki

Ci od Salonu24... i to jest temat. Ma to znaczenie czy nie? Taki stary wyga jak ŁŁ i uznał że to bez znaczenia?

avatar użytkownika Andy-aandy

20. Rosyjska mafia jest dostawcą internetu i...

Jak podaje http://www.spamhaus.org/index.lasso...

Znani rosyjscy i niemieccy przestępcy w Moskwie są od lat dostawcami internetu w Rosji — w tym także wszelkeigo rodzaju wirusów infekujących komputery oraz przejmujących kontrolę nad komputerami osobistymi.

I tow. Putin nie reaguje...

Serwer ten obsługuje także i mirror Wikileaks...

* * * *

Webalta.ru spam/cybercrime hosting

Hosting and routing for well known cybercriminals who use malware to infect the computers of thousands of Russian citizens.

This has been going on for years. Listed 2008-Oct-03 and there has been a nearly endless parade of the world's worst internet abusers hosted here and in the other IP space they route via their ASN.

inetnum: 92.241.160.0 - 92.241.160.255
netname: WAHOME-INT
remarks: INFRA-AW
descr: Wahome infrastructure
country: RU
admin-c: AT2998-RIPE
tech-c: AT2998-RIPE
status: ASSIGNED PA
mnt-by: RU-WEBALTA-MNT
source: RIPE # Filtered

person: Alexey Tarasov
address: Webalta JSC,
Wahome Networks
address: Andropova pr. 22
address: Moscow, Russia
address: 115533
remarks: For questions please
mail Wahome NOC at
noc@wahome.ru
mnt-by: RU-WEBALTA-MNT
abuse-mailbox: abuse@wahome.ru
phone: +7 495 234-00-00
nic-hdl: AT2998-RIPE
source: RIPE # Filtered
____________________

Powyższe za: http://www.spamhaus.org/sbl/sbl.lasso?query=SBL68370

 Andy — serendipity

avatar użytkownika michael

21. @ Tamka.

Przeczytałem w dostępnych mi informacjach, że Łażący Łazarz wyobraża chce utworzyć, nowy portal, który ma być przede wszystkim czymś na kształt "niezależnej" agencji informacyjnej, czyli właśnie portalu typu RZEPY, ONETU, WP albo podobnych, ale realizowanym przez dziennikarzy społecznych. Ma to być niezależna fabryka informacji, czyli taka, która nie kłamie. Nowy portal ma być przeciwstawieniem góry błota wysyłanego z ulicy Czerskiej, konkurując prawdą z przemysłowym kłamstwem i destrukcyjną hipokryzją oficjalnej propagandy III RP.

Zdaję sobie sprawę czym takie przedsięwzięcie jest, wyobrażam sobie doskonale jakie to jest trudne i jak musi być odporne, jeśli ma nie dać się wciągnąć w kierat zależności od PAP, Reutersa i innych wrednych fabryk kłamstwa. To naprawę nie jest łatwe. Jeśli miało by to być to, o czym słyszę - byłoby wspaniale, gdyby to rzeczywiście odniosło sukces. Wtedy, życzę Nowemu Ekranowi sukcesu. Jeśli ten portal rzeczywiście będzie tym, o czym dość oszczędnie mówił i pisał ŁŁ, to może On pozytywnie zmienić polską rzeczywistość, może zachwiać monopol kłamstwa urzędowej propagandy.

Inicjatywa jest piękna. Ale aby wydawać opinię, podejmować decyzje - muszę wiedzieć. Inicjatywa jest piękna. Czym będzie - nie wiem. Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, ale także nie kraczmy jak niebieski Smurf Maruda przed jego wschodem.

Wiele pięknych inicjatyw nie odniosło sukcesu z powodu małostkowości, braku wiary w sukces, a niestety także z nadmiernie aktywnej zawiści, pomówień i jak najgorszych życzeń legionu oportunistów i zainteresowanych naszą klęską funkcjonariuszy.
Więc nie kraczmy ale i nie lękajmy się.
Oceńmy sami i dobrze życzmy tej inicjatywie, jeśli będzie zmierzać tam gdzie deklaruje jej główny inicjator.
Reszta wyjdzie w praniu.

Ostatnio zmieniony przez michael o ndz., 30/01/2011 - 23:37.
avatar użytkownika Marek Kajdas

22. Janecki naprawdę nieźle nawija :)

http://www.youtube.com/watch?v=XGrXt1UF93E&NR=1

Polecam akurat to, bo Marek Jurek przynudzał. To część III rozważań o mocarstwowości Polski i agencie F.

Ostatnio zmieniony przez Marek Kajdas o ndz., 30/01/2011 - 23:47.
avatar użytkownika benenota

23. Polecam

avatar użytkownika Tamka

24. @michael

"Inicjatywa jest piękna. Ale aby wydawać opinię, podejmować decyzje - muszę wiedzieć. Inicjatywa jest piękna. Czym będzie - nie wiem. Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, ale także nie kraczmy jak niebieski Smurf Maruda przed jego wschodem."

Tez tak uwazam, natomiast link, ktory podales pod zalinkowanym Ekranem (wpis i dysqsja)zupelnie przecza twoim slowom. Zatem jak to jest?

Czytalam wywiad z ŁŁ nt. Ekranu. Wiem jakie sa plany, ale nie wiem jak bedzie wygladal portal po oficjalnym lutowym otwarciu, o ktorym ŁŁ mowil w wywiadzie. A pod zalinkowana przez ciebie notka sypie sie grad i to jeszcze przed oficjalnym "otwarciem". I jak tu miec zaufanie do prorokow (ze bede nieco zlosliwa)? T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika michael

25. @ Tamko, to co napisałem wyżej jest także komentarzem

do tej linkowanej dyskusji.
Są ludzie, którzy czytają po łebkach, przez 0,2 sekundy i już są gotwi do wydawania opinii. W tamtej, linkowanej dyskusji jest tego parę przykładów. Moje stanowisko jest takie. Nie wiem, nie sprawdziłem, nie widziałem, nie osądzam. Mogę się czegoś domyślać, ale gdy nie wiem, to nie piszę, że wiem. Mogę co najwyżej napisać albo powiedzieć:
- Mam taką hipotezę. Domyślam się, że tak jest, ale to trzeba sprawdzić. Wiem jedno, że taki portal, który miałby szansę stać się przeciwwagą do powszechnego oficjalnego medialnego łajdackiego łgarstwa, powinien powstać, ponieważ jest bardzo nam potrzebny. Mam nadzieję, że ten taki będzie. Mam nadzieję.

Ale także wiem, że to jest piekielnie trudne zadanie.
Czy ten zespół temu sprosta?
Czy wytrzyma agresję polskiego medialnego monopolu, który niewątpliwie działa wspólnie i w porozumieniu i w złej wierze?
Czy wytrzyma spodziewany łajdacki i nie cofający się przed niczym atak?
Czy konie trojańskie, już nie czają się we wnętrzu jeszcze nie powstałej formacji?

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 00:52.
avatar użytkownika Maryla

26. Michaelu

dołączę Ci, bo to ważny tekst, który trzeba UWAZNIE  przeczytać


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tamka

27. @michael

Alez ja nie dysqtuje z twoim komentarzem. Ja zadaje pytanie jaki cel miales linkujac tamten wpis?
Rozumiem i czuje, ze intencje byly dobre, ale...wyszlo jak wyszlo (doszukiwanie sie zlych intencji, insynuacje, watpliwosci bez pokrycia itp., brak oparcia w faktach; poza tym, jesli ma sie watpliwosci to kieruje sie pytanie do autorow, a nie snuje wynaturzenia na forum publicum, jakies standardy powinny obowiazywac).

Mam nadzieje, ze osoby, ktore nie sa wtajemniczone, a zajrza pod tamten link, nie zniecheca sie z mety, tylko spokojnie zcazekaja na rozwoj wypadkow. Tym oto komentarzem koncze rozmowe na ten temat, bo jest troche off top.
Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika michael

28. @ Marylu - II RZECZPOSPOLITA - i fragment - jądro sprawy:

______________________________________________________________________________
[...] Wiemy dziś z całą pewnością. Piłsudski miał rację. Osamotniona, ledwie rozpoczynająca swój drugi samodzielny żywot Polska nie miała żadnych szans w starciu z agresorami. Ale trzeba było próbować. Trzeba było zebrać wszystkie siły i próbować. Nie chodzi mi w tej chwili o walkę, tylko o całe dwudziestolecie między wojnami.
I oni tak właśnie działali. Od tych, którym Ojczyzna nie zapewniła nawet butów dla dzieci, do tych młodych, wykształconych – zresztą za własne pieniądze.
Nie wiecie o co mi chodzi?
To może na początek fragment mojej książki „Dymy nad kartofliskiem”. [...]

Andrzej Wilczkowski
http://blogmedia24.pl/node/43997
______________________________________________________________________________

Przeczytałem, i naprawdę wszystkim bardzo polecam. Dokładnie o to chodzi. To jest właściwa idea. Trzeba próbować. Trzeba działać. Trzeba stawiać sobie ambitne zadania. I widać jak skrajnie jaskrawe jest to przeciwieństwo tego, co kraczą w komorowskiej zagrodzie.

Przypominam:
A po drugie, trzeba zrozumieć, że aby osiągać wspaniałe cele, trzeba stawiać wspaniałe zadania. Kluczem do sukcesu jest motywacja. Musimy działać tak, aby Polakom znowu chciało się chcieć.

http://blogmedia24.pl/node/42283
"Polska będzie jednym z głównych mocarstw XXI wieku"
20 grudzień 2010

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 01:36.
avatar użytkownika benenota

29. Opcja

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

31. Bardzo dużo ciekawej wiedzy.

fiatowiec "Droga do III Wojny Światowej - Ostatnia karta do rozegrania"
http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/361,droga-do-iii-wojny-swiatowej-osta...

W tym tekście fiatowiec podaje mnóstwo linków do tego z kolei portalu:
http://www.globalresearch.ca/

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 01:51.
avatar użytkownika benenota

32. Juz ponad rok temu

tu,na BM krakalem ze nastepny strzal z Aurory padnie w us-a.
Strach pomyslec co sie bedzie dzialo.

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

33. Morsik ma rację - przykład Egiptu

http://blogmedia24.pl/node/43957
Co w tej sytuacji zrobiły egipskie władze?

Ano, w piątek, czyli wczoraj wyłączyły one na terenie Egiptu Internet i telefonię komórkową. Dokładnie tak, jak przewidzial to Morsik. Dziś częściowo przywrócono łączność telefoniczną, ale bez sms-ów. Internet dalej nie działa. Nie ma powodu, by sądzić, że gdyby w Polsce doszło do jakichś poważnych wystąpień antyrządowych, to władze PO zachowałyby się inaczej. Morsik ma więc rację.

elig

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 10:59.
avatar użytkownika michael

34. benenota - Międzynarodowa licencja Tuska

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 11:07.
avatar użytkownika basket

35. globalny

kartel bankowy - enigmatyczny twór za którym nie wiadomo kto stoi? Tłumaczone fragmenty
tekstów Globalresearch jak większość jednostronnie zamieszczanych tam treści - antyamerykańska.
A tu aktualne, przynajmniej częściowe wyjaśnienie:
http://www.internationalresearchcenter.org/en/polityka-i-aktualnosci1/iz...
Też international research:)
Pardon za off topic - tu nie ma nic o psuciu opinii Rosji ....

basket

avatar użytkownika michael

37. Elegancja komorowskiego zaścianka:

Cytat: Chciałbym wspomnieć także i szefów BBN-u: Pana ministra Stasiaka, pana ministra Szczygłę. Chciałbym wspomnieć także inne osoby, które pracowały w BBN-ie, a które razem z prezydentem Kaczyńskim zginęły w katastrofie smoleńskiej. Myślę, że też w nawiązaniu do tej myśli o nich, to też trzeba gdzieś formułować oczekiwania na przyszłość: że w sprawach bezpieczeństwa będzie możliwe i będzie realne myślenie w kategoriach wykraczających poza interes własnego środowiska politycznego.
http://www.wpolityce.pl/...
http://blogmedia24.pl/node/44032
Barbarawitkowska o agencie KGB w BBN
stamtąd pochodzą linki i fotka prezentująca

RECHOT

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 14:02.
avatar użytkownika michael

38. Konwencja gospodarczo społeczna PiS

... uruchomić mechanizm rozwoju Kraju ...
http://blogmedia24.pl/node/44042

avatar użytkownika michael

39. Rarytas dla chomików: nkvd zapomniane - nissan

http://blogmedia24.pl/node/44031

Интересный факт, оказывается аэродром Смоленск-Северный, это крупная база утилизации самолетов. Перед 10м апреля там были уничтожены десятки Ил-76!!! То есть техники и опыта разделки самолетов в Смоленске предостаточно. А может тренировались?

Эти фото из Смоленска:

http://rprl.blogspot.com/2011/01/kilka-pytan-z-rosji.html

i tak dalej, i dalej...

avatar użytkownika michael

40. "Udział Ukraińców w zdławieniu Powstania Warszawskiego"

Marian Kałuski: http://www.bibula.com/?p=31515
__________________________________________________________________________
Nota bibliograficzna:
Link do tego artykułu oraz jeszcze innych bardzo ciekawych u Pani Barbary Witkowskiej:

"Jeszcze raz Ukraina" http://blogmedia24.pl/node/44034

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 31/01/2011 - 16:30.
avatar użytkownika benenota

41. Reklama

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika michael

43. Gen. Wilecki: Obecna polska armia nie potrafi nawet maszerować

Generał Tadeusz Wilecki – Powiem krótko i zdecydowanie: Według mnie, stan obronności państwa jest skandaliczny! Właściwie, co roku jest nowa koncepcja i te pseudomodernizacje, doprowadzają do coraz gorszej sytuacji w armii. Najgorsze jest to, że ci, co reformują obronność uważają, że jest to ostateczna, docelowa koncepcja. Tymczasem nie jest ona ani ostateczna, ani docelowa. Po nich, bowiem przychodzą kolejni i zaczynają majstrować po swojemu. Dzisiaj, generalnie rzecz biorąc mamy Armię mocno zdezorganizowaną, a nawet sfrustrowaną i o bardzo niskiej profesjonalizacji. To jest właśnie ta „profesjonalizacja armii”. Bo co to znaczy „profesjonalna armia”? To znaczy taka armia, która potrafi wykonać różne, złożone zadania strategiczne i operacyjne. A tego nie ma! Nie szkolą się dowództwa, nie są kompatybilne ze sobą, nie szkolą się jednostki, technika się zestarzała, nie ma rotacji i wymiany na nowsze kategorie. Innymi słowy obecna Polska Armia nie potrafi ani maszerować, ani walczyć. To co to za armia? Nie wiem, czy dziś byliby w stanie wziąć udział w defiladzie zwycięstwa.
http://dziennikarze.nowyekran.pl/post/579,general-wilecki-obecna-polska-...

avatar użytkownika michael

44. Jarosław Kaczyński "Sikorski przegrał Białoruś"

http://www.rp.pl/artykul/603086_Kaczynski--Sikorski-przegral--Bialorus.html
Czas wytrzeźwieć z mrzonek i zrozumieć w końcu, że stosowany wobec Łukaszenki „kij” był w rzeczywistości gałązką oliwną, a oferowana mu „marchewka” okazała się zgniłą pietruszką – pisze prezes Prawa i Sprawiedliwości


______________________________________________________________________________
Komentarz chinaskiego: Bilans dokonań R. Sikorskiego. J. Kaczyński dla "Rz"
http://blogmedia24.pl/node/44073
avatar użytkownika michael

45. piastolsztyn "W 2008r. Tusk podpisał Wyrok na Śląsk"

UE na Ś. P. Prezydencie nic nie wymusiła. Negocjacje z UE na temat zmniejszenia emisji CO2 rozpoczął Ś. P. Prezydent Kaczyński, który nie chciał zgodzić się na antypolskie zapisy, więc szczyt z jego udziałem zakończył się bez rozstrzygnięć, a do negocjacji miano powrócić na grudniowym szczycie
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/90268,l_kaczynski_po_powrocie_ze_...

"Głodny sukcesów" Tusk daje UE to, czego nie dał Prezydent Lech Kaczyński. Tusk oraz PO postanowili wykorzystać grudniowy szczyt dla ogłoszenia kolejnego "sukcesu". Przywódcy UE, w tym Prezydent Sarkozy oraz Kanclerz A. Merkel znali dokładnie profil psychologiczny Tuska, jego kompleksy i jego niekompetencję w sprawach gospodarczych, prawnych oraz dyplomatycznych, co postanowili wykorzystać. Wymyślili więc "sukces" dla Tuska, okres przejściowy, czyli rozpoczęcie płacenia obniżonych stawek za CO2, poczynając od 2013r., aż do osiągnięcia ich pełnej wysokości dopiero w 2020r. Z profilu psychologicznego Tuska wiedzieli, że najwyższym szczęściem dla niego będzie poklepanie go przez samego Prezydenta Francji po plecach, więc Sarkozy"poświęcił" się i poklepał go po plecach. Rozanielony Tusk ochoczo podpisał w błysku fleszy zobowiązanie Polski do płacenia UE za emisję CO2. Następnie Tusk ogłosił wielki"sukces", bo pełne płatności będą nie w 2013r., ale stopniowo będą rosły i w 2020r. osiągną ich pełną wysokość
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6057606,Sarkozy__Ten_szcz...

Reżymowe media Tuskanii jeszcze długo wychwalały Tuska, który załatwił dla Polski "doskonały" interes. Problem w tym, że Polska przed podpisem Tuska, zgodnie z prawem międzynarodowym, jak i z prawem UE nie musiała nikomu nic płacić. W latach 2013-2020"bogata" Polska zapłaci UE ok. 60 mld. zł. Tusk już na te konto zabrał "bogatym" Polakom, "burżujom" ich pieniądze z OFE, by wspomóc "biedną" UE, w tym "biednych" Niemców.
[...]

Polaku, fiskus wzorem kieszonkowca "skroi" ci portfel.
W tym roku wzrost opłat za energię był jednocyfrowy. Prawdziwy problem będzie w 2013r., gdy producenci energii elektrycznej, cieplnej oraz producenci ciepłej wody doliczą obowiązkowe opłaty za CO2 na rzecz UE do comiesięcznych rachunków
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,12935898,wiadomosc.html.
Same ciepło na grzanie mieszkań oraz ciepła woda może zdrożeć o 22% i tak, co roku, aż do osiągnięcia pełnych płatności za CO2 w 2020r. Comiesięczne rachunki mogą się nawet podwoić do 2020r., bo należy pamiętać nie tylko o dodatkowym koszcie CO2, ale także o inwestycjach zmniejszających emisję CO2, których koszty zostaną doliczone do ceny. Ktoś bardzo nienawidzi nas Polaków.

Piotr Solis
http://piastolsztyn.nowyekran.pl/post/634,w-2008r-tusk-podpisal-wyrok-na...

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 01/02/2011 - 11:49.
avatar użytkownika barbarawitkowska

46. Problem polega na tym,

że Polacy od małego dziecka do staruszków nie chcą się uczyć i nie mają głodu prawdziwej wiedzy. Innymi słowy są po prostu leniwi i ociężali umysłowo. Z tego wynikają wszystkie nasze nieszczęścia. Celowo dokonałam generalizacji. Proszę nie brać mi tego za złe.

avatar użytkownika michael

47. PISANIE W EKRANIE

Zdecydowanie otwiera się konkurent dla takich portali jak portale TVN24, Rzepy a także Onetu, WP i podobnych, tyle, że nie ma tam koszałek opałek na poziomie agencji towarzyskiej polskich elit władzy i businessu. Jak na razie pojawiło się tam sporo naprawdę godnych uwagi tekstów. Wziąłem stamtąd linki do tylko dwóch tekstów i już z tego powodu czytać warto. A jest tego naprawdę dużo. Zaczynam wyobrażać sobie wzajemnie korzystne pole współpracy pomiędzy nami, a Ekranem. 
Najważniejsze, że nie przedostaje się tam urzędowa narracja reżimu III RP i jej poniżająco usłużnych mediów.
Chyba rzeczywiście jest szansa dla obywatelskiego dziennikarstwa.

Czyli pierwszy wniosek - Blogmedia24 oraz EKRAN raczej nie są konkurencją, mogą wzajemnie się wzbogacać. To jest możliwe, przy odrobinie wyobraźni oraz myślenia o polskiej racji stanu. Jeśli potraktujemy EKRAN jako źródło i serwis, możemy bardzo wzbogacić i rozszerzyć nasze możliwości.
Teraz potrzebne jest przyjrzenie się jakości tego źródła i serwisu, może być pożyteczne jego zasilenie. (?)

Poniżej zamieszczę fragment komentarza, który jest przykładem efektywnego wykorzystania serwisu z "Ekranu" do komentowania w BM24. Taki wariant także może być pożyteczny. Oto ten przykład:
_______________________________________________________________________
Tak... Lech Kaczyński był dla tych planów przeszkodą.

A określenie "Współpraca z Rosją za wszelką cenę" jest bardzo łagodnym określeniem.
Nawet brutalne "Lizanie rosyjskiego tyłka" wciąż jest jeszcze eufemizmem.
- Zdrada?
- Czy to nie przesada?

Niestety, chyba jednak tak.
Faceci w rodzaju Tuska, Sikorskiego nie są zdrajcami, oni są po prostu niekompetentnymi durniami. Wystarczy przeczytać dwa, trzy teksty, które zarekomendowałem dzisiaj w komentarzach do mojego ostatniego wpisu. Durnowate spaskudzenie polskiej polityki w stosunku do Białorusi (Artykuł Jarosława Kaczyńskiego w Rzepie, o którym informował chinaski w BM24), zniszczenie polskiej obronności w wywiadzie ŁŁ z gen. Wileckim oraz zadołowanie polskiego przemysłu i gospodarki Górnego Śląska (tekst piastolsztyn "W 2008r. Tusk podpisał Wyrok na Śląsk")

Zacytuję fragment tekstu piastaolsztyn w Ekranie:
"Z profilu psychologicznego Tuska wiedzieli, że najwyższym szczęściem dla niego będzie poklepanie go przez samego Prezydenta Francji po plecach, więc Sarkozy "poświęcił" się i poklepał go po plecach. Rozanielony Tusk ochoczo podpisał w błysku fleszy zobowiązanie Polski do płacenia UE za emisję CO2. Następnie Tusk ogłosił wielki "sukces", bo pełne płatności będą nie w 2013r., ale stopniowo będą rosły i w 2020r. osiągną ich pełną wysokość.

Reżymowe media Tuskanii jeszcze długo wychwalały Tuska, który załatwił dla Polski "doskonały" interes. Problem w tym, że Polska przed podpisem Tuska, zgodnie z prawem międzynarodowym, jak i z prawem UE nie musiała nikomu nic płacić".

avatar użytkownika michael

48. Tekst kejowa, który dowodzi o co Tuskowi chodzi

On nie łasi się do Rosji, by dla Polski coś zyskać, On się stara, by Polskę wyeliminować ze wszelkich interesów. http://blogmedia24.pl/node/44103

To jest plan obezwładnienia Polski, pozbawienia jej wszelkiej mocy, wszelkich nadziei, zniszczenia wszelkich szans. Jest to odwrotność metody SWOT stosowanej w businessie, a polegającej na starannej analizie rzeczywistości, porzeszukującej całą przestrzeń wewnętrzną i zewnętrzną organizacji, firmy albo nawet Państwa by dowiedzieć się wszystko o:

Wewnętrznych źródłach siły, szansach oraz wszystkich czynnikach sprzyjających
Wewnętrznych słabościach, przeszkodach i wszystkich czynnikach niesprzyjających
Zewnętrznych źródłach siły i wszelkich czynnikach sprzyjających
Zewnętrznych przeszkodach i czynnikach niesprzyjających.

Wszystko to robi się, aby mając świadomość o wszystkich sprzyjających i niesprzyjających czynnikach wzmocnić szanse i osłabić przeciwności a nawet je wykorzystując. W businessie prawdziwą szyuką jest pozytywne wykorzystanie własnych słabości, jest jak branie w żagle przeciwnych wiatrów - by odnieść sukces.

Reżim III RP postępuje dokładnieodwrotnie, poszukuje polskich słabości by je wzmocnić, poszukuje źródeł siły a nawet potęgi, by je wyeliminować i zniszczyć. Dokłada wszelkich starań by nic nie zarobić, a solidnie stracić.

To jest tak jak z tym podpisem Donalda Tuska w sprawie Ce O Dwa. Nie mieliśmy żadnego zobowiązania i już mamy dług 60 miliardów. Jeden podpis i jesteśmy w czarnej dziurze. Reżymowe media jeszcze długo wychwalały Tuska, który załatwił dla Polski "doskonały" interes. Problem w tym, że Polska przed podpisem Tuska, zgodnie z prawem międzynarodowym, jak i z prawem UE nie musiała nikomu nic płacić".

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 02/02/2011 - 00:44.
avatar użytkownika michael

49. Tak, Oni mają cały polski świat w sempiternie,

by nie powiedzieć ich językiem, że nas wszystkich p... analnie. Ich to wszystko zupełnie nic nie obchodzi. Zero. Pisałem wielokrotnie. Oni należą do zupełnie obcej cywlizacji. Nie rozumieją nas, nie interesują się, nie mają najmniejszej na to ochoty, ani żadnej potrzeby. Tyle w nich zainteresowania, ile w plasmodium falciparum, czyli w pierwotniaku wyżerającym resztki życia z umierającego na malarię afrykańczyka.
Słyszeliście państwo, aby choroba zwana malarią interesowała się losem chorych?
Oni są naprawdę Obcy.

Ich nienawiść i obrzydzenie do ludności zamieszkałej w Polsce jest podobna do obrzydzenia niektórych dziewcząt do pająków.
Do obrzydliwych wstrętnych pająków.
Wystarczy popatrzeć na minę Stefana Niesiołowskiego, znanego entomologa.

mem
Marco "Niesiołowski atakuje Landsbergisa"

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 02/02/2011 - 01:28.
avatar użytkownika michael

51. Selka "Polecam świetny tekst z NCzasu "

"Tomasz Turowski jako zwornik?

Wraz z ujawnieniem przeszłości Tomasza Turowskiego, zastępcy ambasadora Polski w Rosji, "kierownika politycznego" ambasady (cóż to za funkcja?...), oddelegowanego przez ministra Sikorskiego do "przygotowania wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Smoleńsku" - hipoteza o zamachu w Smoleńsku doznaje nie tylko wzmocnienia, ale i uszczegółowienia.
http://blogmedia24.pl/node/44180
http://www.salon24.pl/user/26816,wronski111

avatar użytkownika michael

52. Piotr Franciszek "Czego się boi Donald Tusk?"

Czyli skojarzenie z nocą długich noży oraz prawem dziennikarzy do swobody, wolności i publicznej obrony antypisowskich przekonań.
http://blogmedia24.pl/node/44342

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 07/02/2011 - 12:12.
avatar użytkownika michael

53. dodam "Partia Umoczonych (PU)"

http://blogmedia24.pl/node/44348 - Kolejny tekst na ten sam temat. Dodam formułuje to bardzo prosto: 1989 rok jest datą przejścia od rządów jawnej agentury rosyjskiej do rządów niejawnej agentury rosyjskiej - Partii Umoczonych (PU)
Nic prostszego.

Moje wcześniejsze skojarzenie aktualnego stanu rzeczy z nocą długich noży oraz prawem dziennikarzy do swobody, wolności i publicznej obrony antypisowskich przekonań, jest oczywiste.

Wewnętrzne przesilenie w formacji zwanej Platformą Obywatelską lub Platformą Umoczonych jest zwykłym zjawiskiem. Stawiam od niepamiętnych czasów tezę, że reżim III RP jest formacją czysto totalitarną, świadomie lub nieświadomie realizującą standardowy program rozwoju takiego ustroju. Pisałem już nie jeden raz o przykładnym kopiowaniu zjawisk, które już były i zdarzyły się w historii III Rzeszy, Związku Sowieckiego albo w czasach rewolucji francuskiej. Są to zjawiska nieuchronne i automatyczne, dokładnie tak jak oddtwarzanie programu zapisanego na papierowej wstędze starej pozytywki.

Nasienie totalitaryzmu nie jest skomplikowane, wystarczy prymitywny i bardzo krótki zapis genotypu małego wodza z blokowisk,...
Każdy z nich ma swojego Hindenburga.
Zawsze to samo. Wystarczy niezmierzona ambicja i kompletny brak skrupułów wynikający ze skrajnej demoralizacji.
Nieustający wzorzec XX wieku, czasu koszmarnego stulecia totalitaryzmów.
Każdy z Hindenburgów wierzy, że utrzyma kontrolę,...
Każdy z Hindenburgów umiera przedwcześnie,...

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 07/02/2011 - 13:21.
avatar użytkownika michael

54. Fraktalny rozwój totalitaryzmu.

Jeszcze jeden komentarz do źródeł trwałości totalitaryzmu. Jest on ustrojem ściśle hierarchicznym, centralnie sterowanym. Każdy szczebel takiej koszmarnej drabiny jest identyczny z innymi. Każdy lokalny, nawet najmniejszy kacyk z najbardziej Podstawowej Organizacji Partyjnej (POP) jest takim samym wodzem jak ten najwyższy Führer. W gminie, powiecie, zakładzie pracy, na kolei i w redakcji, w każdym telewizyjnym i radiowym studio musi być taki sam zamordyzm i pełna kontrola nad świadomością i podświadomością obecnych i nieobecnych. W każdej reżimowej III musi znaleźć się jakiś gorliwy funkcjonariusz, który wytropi i ....
Każda Trójka ma swojego Super Manna.

Takie samo piekło musi być wszędzie, w każdej gminie i powiecie.

Jürgen Stroop opowiadał Kazimierzowi Moczarskiemu w celi, ile starań i nadzwyczajnych wysiłków, ile imprez i Parteitagów kosztowało samego Führera i jego najwyższych urzędników, aby takie malutkie i duperelne księstwo Detmoldu przestało być samodzielną małą Ojczyzną, aby zespoliło się z jednolitą fraktalną macierzą III Rzeszy.
Ministerstwo Prawdy musi wszędzie mieć swoje macki.
Każda Trójka musi mieć swojego Manna.

Ostatnio zmieniony przez michael o pon., 07/02/2011 - 13:48.
avatar użytkownika michael

55. Mam chyba atawistyczny wstręt do cenzury.

Dlatego podam ten link. Ale zrobię to w kontekście zacytowanej korespondencji w moim młodszym synem:

Ja: 7:31:38 http://www.youtube.com/watch?v=eqdzV9xolOg
Jesli chcesz zobaczyć kolejną chamską obrzydliwość w wykonaniu Wojewódzkiego i Figurskiego, to proszę. Ja nie wytrzymałem i zrezygnowałem z oglądania po 1/3. Ale może ktoś takie coś zbiera, może w celu dokumentowania lub by wytoczyć sprawę karną.
Nie wiem.
On: 7:31:49
skurwysyny
On: 7:32:06
szmaty
On 7: 32:47
komentarze pod filmem pocieszające trochę
Ja: 7:33:53
Tak. Ja już nic więcej nie umiem dodać

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 08/02/2011 - 09:14.
avatar użytkownika michael

57. Jedna wielka potiomkinowska wieś zwana III RP

Ten obraz skłonił mnie do całkowitego odstąpienia od nazwy "Polska", a także od słowa "Rzeczpospolita" w jakimkolwiek kontekście albo związku frazeologicznym z rządzącym w III RP reżimem.

Od bardzo już długiego czasu, we wszystkich moich tekstach tak jest. Co prawda nie od zawsze, nastąpiło to w miarę pogłębiania diagnozy i zauważenia, że ta III RP jest tak totalitarna, tak nihilistyczna i postpolityczna, tak w swojej istocie wroga wszystkiemu co polskie, że bliżej jej do tradycji III Rzeszy niż do czegokolwiek innego.
Nawet PRL nie był tak agresywnie antypolski jak jest ta Niesamowita Potiomkinowska Wieś, zwana III RP.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 08/02/2011 - 09:19.
avatar użytkownika michael

58. Powyższą uwagę piszę niewątpliwie pod wpływem

ostatniego wyczynu Wojewódzkiego i Figurskiego

To jest obrzydliwość, na miarę publicystyki Jana Grossa i podobnych czcicieli antypolskiego nazizmu i antykatolickiego rasizmu, która nawet w PRL była nie do pomyślenia, cenzura by nie dopuściła, a można było za coś takiego za kratki trafić. Za przesadę oczywiście.

PRL to były czasy intelektualnego wysmakowanego żartu, delikatnej kpiny, gry słów i skojarzeń dla ludzi myślących, były to czasy Kabaretu Starszych Panów, Agnieszki Osieckiej, Jana Pietrzaka i ...

III RP jest czasem brutalnych chamów, podobnie jak to było w III Reichu

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 08/02/2011 - 09:24.
avatar użytkownika michael

59. Tymczasowy "Jak marnuje sie swiat"

http://blogmedia24.pl/node/44393
___________________________________________________________________________
Sam widzisz.
Najgłupszy obywatel niezłego państwa premierem.
Czy to Afryka, czy Ameryka,...
Najbardziej zdemoralizowany i zachłanny spryciarz prezydentem,...
Król na gównianej potędze,...
Nikodem Dyzma robi karierę,..
Niech żyje Herman van Rompuy!

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 08/02/2011 - 10:52.
avatar użytkownika michael

61. Co za monstrualny buc.

Etykieta szczytu: parasol i problemy z siadaniem

http://www.tvn24.pl/-1,1691977,0,1,dwoje-gosci-i-prezydent-parasol-jeden...

Czysty żywy koszmar. Skąd lemingi wygrzebały takiego chama?
Kto na takiego rolnikera głosował?
Takie chamstwo jest już skrajną kompromitacją. W Polsce, w najbardziej odległej wsi, gdzieś w góralskich lasach ojciec orczykiem lałby rodzonego syna za takie zachowanie.

Dobrze, załóżmy, że ten facet rzeczywiście jest wycofanym z kiszenia obierek głąbem. Ale dlaczego w Jego otoczeniu nie ma nikogo, kto zwróciłby mu uwagę na takie buractwo? Przecież są jacyś specjaliści od protokołu dyplomatycznego, zapewne mnóstwo jest różnych spryciarzy od komunistycznego "public relation", jest wreszcie profesor Nałęcz.
Czyżby rzeczywiście w tym całym towarzystwie od najmłodszego ministerialnegp szczura, chmary dyrektorów różnych gabinetów i departamentów, aż do podsekretarzy i sekretarzy stanu były tylko takie chamy bez krzty ogłady?
Salon?
Kultura jak u szczura.

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 08/02/2011 - 12:13.
avatar użytkownika michael

64. Skąd się przywlekło to draństwo

avatar użytkownika michael

65. Plasmodium falciparum

avatar użytkownika michael

67. Foxx, "WSZYSTKO JASNE - słowo zza ściany domu Big Brothera"

[...] Reasumując - w jak najlepiej pojętym interesie już nie tylko naszym, ale "tego kraju" jest odrzucenie zasad "Wielkiego Brata" i trzymanie się razem. Z tej perspektywy, mimo zdrowej zasady ograniczonego zaufania znanej np. z realiów prowadzenia samochodu - powiedzmy sobie wprost. Wszelkie sianie zamieszania po naszej stronie w tej chwili to wybór zgodny z propozycjami Wielkiego Brata. [...]

Foxx http://blogmedia24.pl/node/44428

Słowa kluczowe: BOLSZEWIZATOR versus INTEGRATOR et MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZETRWA PROMETEJSKA WIZJA POLSKIEJ POLITYKI
_______________________________________________________________________________
Zacytuję teraz fragment tekstu z niedzieli 11 kwietnia 2010 zatytułowanego: "Mam nadzieję, że przetrwa prometejska wizja polskiej polityki". Rzeczywiście miałem wtedy nadzieję, że zajmiemy się naszym odejściem do przodu. Niestety zajęliśmy się komentowaniem tego, co usłużnie podsuwają nam nasi przeciwnicy. To jest błąd, pisał o tym szuan, pisał Aleksander Ścios. Nasi przeciwnicy chcą, abyśmy się tym zajmowali i robimy to, co Oni chcą.
Odrzućmy więc propozycje Wielkiego Brata.
A oto ten zapowiadany fragment:
_______________________________________________________________________________

MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZETRWA PROMETEJSKA WIZJA POLSKIEJ POLITYKI
[...]
To nie tylko "Cui bono", o którym pisze Foxx. [...] Teraz najważniejsze jest co innego. Z tego właśnie powodu wracam do słów Magdy Przełomiec. "Mam nadzieję, że przetrwa prometejska wizja polskiej polityki". Tę nadzieją musimy obronić.
[...]

Słowa o wizji są symbolicznym nawiązaniem do tradycji i myśli ambitnej postawy geopolitycznej, sugerowanej Polsce i Polakom przez Jana Pawła II. Nie jest przypadkiem data i chwila tej tragedii. Dokładnie w przeddzień tego samego święta, również w sobotę, pięć lat temu, odszedł Wielki Polski Przywódca, ambitny polski polityk, forsujący wielką misję geopolityczną.

TO JEST TEN ZNAK

To jest ten znak, którego wszyscy szukamy. Polska misja geopolityczna, to także wielkie codzienne zadanie przetrwania polskiej kultury, historii i tożsamości narodowej. Polska misja geopolityczna, to także nieuchronny koniec dyktatury ciemniaków, kres ociekających kundlizmem i małością, sparaliżowanych kolonialną mentalnością elit władzy w Polsce. Skupmy się więc na wyzwaniu, które niewątpliwie stoi przed nami. Tyle na tę chwilę.
_______________________________________________________________________________
michael 11/04/2010 - 20:42
http://blogmedia24.pl/node/27495

avatar użytkownika michael

68. Piotrze Franciszku - Politologia nie jest nauką

nie jest nawet pseudonauką, a politologowie nie są naukowcami. Kiedyś, wcale nie tak dawno nie było żadnej politologii. Była polityka. Tak jak były fusy w kawie albo traktory w polu. A politologia pojawiła się na takiej samej zasadzie jak mogłaby pojawić się fusologia albo traktorologia. Każdy spryciarz może sobie założyć jakąś naukę, zajmującą się dowolnym kawałkiem czegoś. Może być makologia, zajmująca się makiem, albo MAK-iem. Makologia zajmuje się makiem, a mykologia grzybkami w occie.

Niektóre z tak tworzonych nauk mają swój naukowy sens, stają się prawdziwą nauką. Przykładem jest transplantologia. Naiwnym wydaje się, że taka nauka jest po prostu specjalizacją. Jeśli ktoś nie daje sobie rady z całą medycyną, zajmuje się wtedy jakimś jej działem, czymś mniejszym niż cała medycyna. Tak jak specjalista od fusów może byc fusologiem, tak spec od transplantacji staje się transplantologiem. Nieprawda.
Transplantologia zawiera w sobie całą medycynę i ogromny zestaw nauk towarzyszących, cały interdyscyplinarny autobus nauk towarzyszących, takich jak immunologia, o której nie wiadomo czy jeszcze jest medycyną, czy raczej biologiczną nauką podstawową. Po prostu organizm człowieka jest całością tkwiącą w większym kawałku rzeczywistości i każda ingerencja ludzki organizm wymaga rozumienia tego co dzieje się z całością, gdy ingerujemy w jej fragment. Spróbujmy dla przykładu wyjąć z człowieka serduszko. Co się wtedy stanie?
Politolog moze zgłupieć.
Transplantolog w żadnym przypadku.

Dlaczego tak jest?
Tak jest, ponieważ żadna prawdziwa nauka nie zajmuje się oderwanym od reszty świata kawałkiem. XXI wiek, czas bardzo zaawansowanych technik i subtelnych teorii jest czasem ludzi i osobowości przypominających geniusz Leonardo da Vinci. W prawdziwych naukach nie można sobie pozwolić na widzenie wszystkiego osobno. Okulista musi wiedzieć wszystko o całym człowieku, aby bezpiecznie i z pożytkiem dotykać ludzkiego oka.

Niektóre z tak tworzonych nauk nie mają żadnego sensu, są jedynie oszustwem albo inaczej mówiąc, sprytną sztuką służącą wyłudzaniu pieniędzy od naiwnych. Tworzą działalności pozorne. I wtedy powiadam. To nie jest nauka, ale pseudonauka.

Łatwo je rozpoznać ponieważ są dokładnie przeciwne prawdziwym naukom, których przykłady podałem wyżej. Są przeciwne przykładowo transplantologii, która musi zająć się całością wiedzy o funkcjonowaniu całego organizmu, aby skutecznie móc przeszczepić wąrtóbkę lub choć przyszyć paluszek. Pseudonauki są dokładnie jak fusologia, opisują fusy i nic poza tym ich nie obchodzi. Tylko fusy, nawet kawa ich nie interesuje. Tak samo jest z tą politologią. Tylko słupki i wpływ ankiet na popularność. Reszta ich nie obchodzi.

To są tacy naukowcy, jak badacze skuteczności reklamy.
Wrzaśnie taki w telewizji: Lodówki Polar są najlepsze i leci na ulicę zrobić ankietę, pytać kto słyszał ten wrzask. Leci jeszcze do Polaru zapytać o ile wzrosła sprzedaż tych lodówek. Nic go przy tym nie obchodzi, nie interesuje go, czy te lodówki są dobre, czy w ogóle są produkowane, czy może są lepsze albo gorsze od innych, nie mają żadnego pojęcia o ich cechach użytkowych i jakościowych, nie umieją odróżnić chłodziarki od zamrażarki, a tej od przemysłowej chłodni składowej albo samochodowej. Nie mają pojęcia o niczym i nic ich to nie obchodzi. Badają skuteczność reklamy. Koniec. Finito. I to się nazywa marketing?
Jakaś bzdura.
Można ich porównać do takich lekarzy, którzy potrafią tylko i wyłącznie jedno. Mierzyć temperaturę i to tylko w odbytnicy.

Proszę porównać ten opis z działaniem politologów. Tych również nic nie obchodzi i nie interesuje. Nie ciekawi ich nawet czy Polska jeszcze oddycha, czy istnieje, nie zajmuje ich ani stan polskiej gospodarki ani infrastruktury gospodarczej. Mają w nosie problemy komunikacji, nie obchodzi ich zupełnie jakość życia Polaków, ani stan ich zdrowia, mają w starych portkach wszelkie polskie sprawy. Ich interesuje jedynie jeden wynik pomiaru.
Jak Tuskowi spadnie, to mu radzą jaki ma założyć krawat, albo co komu nakłamać.
Co zrobić, aby znowu fajnie w telewizji wypaść, co wymanipulować, aby temperaturka w politycznej odbytnicy wzrosła o parę kresek.
A Polskę może przy tej terapii szlag trafić.
A to, to Oni też mają w starych spodniach, a nawet głębiej.
I na tym polega pseudonauka.
Jak się nic nie wie, nie umie i nic nie rozumie, i ma się wszystko w dupie, to wtedy można zająć się imagistyką społeczną, wymyśloną w Londynie (ang. London End) przez Johna B. Priestleya w 1968 roku
________________________________________________________________________________
Piotr Franciszek "Homo homini lupus est?" http://blogmedia24.pl/node/44449

Ostatnio zmieniony przez michael o śr., 09/02/2011 - 03:05.
avatar użytkownika barbarawitkowska

69. Nowe nauki

tzw humanistyczne mają krótka historię , a zostały wymyślone przez Żydów, więc pewnie na użytek Żydów też. Zanim ktoś na mnie się obruszy niech sprawdzi. Nie dajmy robić sobie wody z mózgu.

avatar użytkownika Tamka

70. @michael

"Politologia nie jest nauką, nie jest nawet pseudonauką, a politologowie nie są naukowcami."

Nareszcie ktos to glosno i dobitnie powiedzial! Zgadzam sie z tym w 100%. Pozdr. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika michael

71. Kim jest Aleksandra Pawlicka?

Od dawna nie dotykam szmaty, jaką stał się Wprost. Dzisiaj, jadąc pociągiem natknąłem się na numer 6 (2011) tego brukowca. A w nim tekst "Zew Krwi" Pani Aleksandry Pawlickiej. To niestety trzeba przeczytać, i to w kontekście całego numeru tego brukowca, by zrozumieć z kim mamy do czynienia i skąd płyną sygnały.

Otóż ten numer Wprost, jest najprawdopodobniej jednym z pierwszych, zredagowanych w rzekomo anty - Tuskowej formule i zawiera kilka różnych, wyglądających na obiektywne, "antyrządowych" materiałów. Niektóre z nich sięgają tak głęboko za kulisy prac rządu i zarządu Platformy Obywatelskiej, że najprawdopodobniejszymi źródłami mogą być tylko osoby z rządowego szczytu, organizujące partyjną propagandę. Przykładem może być tekst takiegoś tam Krzemińskiego.
Zacytuję tutaj pogląd Josepha Goebbelsa: Absolutnym prawem państwa jest nadzorowanie kształtowania się opinii publicznej.

I wtedy, na ewidentnie niby anty - Tuskowej scenografii całego nr. 6(2011) tygodnika "Wprost", pojawia się jeden tekst Aleksandry Pawlickiej "Zew krwi", dla którego najwłaściwszym komentarzem jest kolejna opinia Josepha Goebbelsa: Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. Tak obrzydliwie czarnej propagandy, ufundowanej na kilku, wyrwanych z kontekstu zdaniach dawno nie widziałem. Ich przesłanie sama pani Pawlicka formułuje jasno:

"Jarosław Kaczyński zarzuca po zorganizowanie kampanii pogardy przeciw prezydentowi Kaczyńskiemu. Teraz sam stanął na czele wielkiej kampanii nienawiści przeciw swym wrogom z Platformy. [...] Prezes jedzie ostro. Z dnia na dzień coraz ostrzej. Bije mocno. Seriami. Żadnych uśmiechów. Żadnych wezwań do zakończenia wojny polsko-polskiej. Chce wojny totalnej zakończonej swym triumfem. Znów jest wodzem, na którego czekały spragnione krwi partyjne wilki."

Cała artyleria propagandy III Rzeszy, to zabawy bezzębnych szczyli w porównaniu z dziełem tej Pani. W dawnych czasach taki tekst mógłby być zakwalifikowany jako typowe dzieło podżegacza wojennego. Tekst Pani Pawlickiej, nie dość, że w swej istocie polega na kłamstwie, to jest jeszcze sam w sobie posiewem nienawiści apelującej wprost do najniższych ludzkich instynktów, do krwi i wojny.

Jest to niebywale groźny tekst, precyzyjnie wmontowany w wyglądający na bardzo wiarygodnie inscenizowaną formułę całości. Cała prawda o wypaleniu się rządu, władzy platformy, zgrożeniu budżetu, zaniechaniach rządu i na tym tle jeszcze jedna prawda, o krwawych potworach z PiS, których trzeba się bać i dać im równie krwawy odpór.

Józef Stalin do gówniarz bez wyobraźni, w porównaniu z takim propagandowym pomysłem. Najlepsi copywriterzy z agencji reklamowej GRU & FSB "Łubianka 2011" jeszcze długo nie wpadną na tak wredny pomysł. Może jeszcze tylko ludzie niejakiego Miloszewicza dorastali do tego poziomu, wszak udało się im doprowadzić własny naród do nienawiści na miarę ludobójstwa w Srebrenicy i w wielu innych miejscach.

avatar użytkownika michael

72. @ Tamka - W tej sprawie mamy naprawdę wspólny pogląd.

Jest to niestety pseudonauka niebywale groźna, ponieważ polega na dramatycznie bezczelnym oszustwie, w którym oszukiwanymi są równocześnie politycy i opinia publiczna. Obie strony tragicznie wprowadzane są w błąd, co naprawę może prowadzić całe narody do katastrofy na miarę hitlerowskiego ludobójstwa lub tragicznej wojny w dawnej Jugosławii. W Jugosławii mieliśmy do czynienia z tragedią, w której demon nienawiści etnicznych podsycanych propagandą adresowaną do najniższych ludzkich instynktów, wyrwał się spod kontroli i zaczął zabijać. Jest to syndrom Srebrenicy.

Udawana ślepota oszustów zwanych politologami pozwoliła także na operacę odwrotną. Syndrom Srebrenicy polegał na wojnie która wybuchła jako skutek zbrodniczej propagandy. A zbrodnicza wojna w Czeczenii została wywołana w celach propagandowych, jako narzędzie w kampanii politycznej.


Joseph Goebbels

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 11/02/2011 - 03:07.
avatar użytkownika Tamka

73. @michael

"Jest to niestety pseudonauka niebywale groźna"

Niestety wiele osob daje sie nabrac na ten belkot. Czesc z nich to odbiorcy, zas pozostali ludza sie, ze dzieki uzyskaniu dyplomu politologa stana sie kims wazniejszym (madrzejszym?). Niestety wsrod tej drugiej grupy sa tez ludzie prawicy (nie moge zrozumiec po co rozpoczynaja studia na tym kierunq? Przeciez chyba nie dla samego papierka?)Pozdr. T.

PS. Ostatnio myslalam o tej bratobojczej wojnie na balkanach...W tv jakis czas temu ogladalam dobry film o tym, pokazujacy absurd i zlo tej wojny.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Maryla

74. @Michaelu

PROPAGANDA SAMA SIE NAPĘDZA. Ale nagle, na portalu Money - strach? To nie tylko partyjne wilki, ajk chce ta paniusia od siania nienawiści, ale i krzyzowcy?

Obrońcy krzyża skrzykują się. Będzie stutysięczny marsz?
http://news.money.pl/artykul/obroncy;krzyza;skrzykuja;sie;bedzie;stutysi...

i zaniepokojenie, władza nie nadąża, nie panuje nad sytuacją ! Partia Rosji miała być tak silna, a tu co?

"Co ze spotkaniem Komorowskiego z Miedwiediewem?

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nie podjął jeszcze decyzji, czy weźmie udział w uroczystościach pierwszej rocznicy tragedii prezydenkiego samolotu pod Smoleńskiem.

Takie informacje przekazał dziennikarzom ambasador Rosji w Warszawie.

Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew omawiali już plan wspólnego uczestnictwa w uroczystościach pierwszej rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem podczas grudniowej wizyty w Polsce prezydenta Rosji."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

75. Czerwone dynastie w MSZ , część II / profesor J.R. Nowak /

http://blogmedia24.pl/node/44502
Michał St. de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika michael

76. Ten papierek służy wielu młodym ludziom za przepustkę do karier

Tak się im wydaje, że dyplom politologa otwiera drogę do wielu różnych karier. Tymczasem te studia są pułapką.

Wszystkie ustroje totalitarne, niemiecki faszyzm Hitlera, rosyjski komunizm Stalina i wszystkie inne komunizmy zawsze uznawały za najważniejszą broń najpierw dezinformację, a później agitację i propagandę. Sam Józef Stalin stwierdzał wyraźnie - naszą najważniejszą bronią są dziennikarze. Lenin przewożony w zaplombowanym wagonie kolejowym do Rosji, został wyposażony przez pruski sztab generalny w ogromne pieniądze przeznaczone na wydawanie ok. 60 tytułów gazet propagandowych, które miały być kolportowane wśród żołnierzy armii rosyjskiej, walczącej na frontach pierwszej wojny światowej. Były to pieniądze nie na karabiny, ale na propagandę.

Po roku 1990 praktycznie wszystkie "najlepsze" kadry komunistycznej propagandy, wywodzące się ze środowisk akademickich, a szczególnie z Wyższej Szkoły Nauk Społecznych oraz Akademii Nauk Społecznych przy Komitecie Centalnym PZPR, a także kadry propagandy partyjnej, tak zwani lektorzy Komitetów Wojewódzkich i Komitetu Centralnego PZPR, sekretarze ds Propagandy i pracownicy wydziałów propagandy, dziennikarze komunistycznej prasy zostali nieomal służbowo przeniesieni i obsadzili praktycznie wszystkie instytuty i wydziały studiów dziennikarskich oraz nauk politycznych wszelkich polskich wyższych uczelni.

Oni zajmują się praniem mózgów kolejnych pokoleń polskiej młodzieży, uczą ich cynizmu, kłamstwa i hipokryzji, kształtują ich na bezwzglęnych wojowników w propagandowej służbie, obdzierają ich ze wszelkiej etyki i moralności, wbijają im w głowy pogardę do "ludności zamieszkującej ten kraj"
Obsada takich redakcji jak TVN24, Superstacja, TVP Info to coraz częściej absolwenci tych studiów.

A tak wygląda jeden z wychowawców tej młodzieży. Tak wykłada ten "autorytet", tak uczy, jak należy gardzić polską opinią publiczną, jak należy traktować polskich Obywateli:
http://www.youtube.com/watch?v=y4PtFm-mqkE

avatar użytkownika michael

77. Cytowany przez Michała St. Zieleśkiewicza tekst prof J.R. Nowaka

jest doskonałą, wręcz symboliczną ilustracją tego, o czym piszę w swoim ostatnim komentarzu.

Dwaj bracia Goldbergowie podzielili się rolami w swojej antypolskiej misji.

Jeden, działając jako Józef Różański na stanowisku dyrektora X departamentu śledczego w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego zajął się fizyczną eksterminacją polskich elit a robił to jeszcze jako funkcjonariusz NKWD w czasach i sprawie zbrodni katyńskiej.

Drugi, działając jako Jerzy Borejsza zajął się propagandą i w ogóle polską kulturą, zastępując prawdziwe polskie elity przyspieszoną rekrutacją nowych elit w miejszce starych. Nowe elity poddane procedurom komunistycznego prania mózgów, w sposób bardzo podobny do wychowywania współczesnych politologów stały się janczarami wrogiej Polsce armii komunistycznych funkcjonariuszy w służbie propagandy.

Najbardziej znani "Obcy w polskiej skórze", wychowankowie braci Goldbergów, ujawniają się do dzisiaj w swoich młodszych albo starszych wcieleniach, jako Andrzej Wajda, od dziesięcioleci znany ze swych wajdalizmów, Kazimierz Kutz, który teraz robi się się jako antypolski szowinista śląski, robiąc tę samą robotę, którą jeszcze niedawno robił Miloszewicz w Jugosławii albo Daniel Olbrychski fanatyczny wielbiciel Władimira Putina, Dimitrija Miedwiediewa i wszelkich ruskich bogów. Panteon agresywnych funkcjonariuszy propagandy i opiekuńczy salon Jerzego Urbana, Janiny Paradowskiej i wielu podobnych wychowawców młodej i ambitnej polskiej młodzieży wyobrażających sobie karierę pod czerwonym sztandarem, na zgubę Polski.
______________________________________
http://blogmedia24.pl/node/44502
,

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 11/02/2011 - 11:23.
avatar użytkownika michael

79. JWP. Kultura wysokiego kontekstu - mam dwa skojarzenia.

http://blogmedia24.pl/node/44521
_____________________________________________________________________________

Bardzo dziękuję za przypomnienie książki Edwarda Halla.
Wracając do mojego skojarzenia. Od dłuższego czasu zastanawiam sę nad niezwykle wartościowym dorobkiem Feliksa Konecznego oraz nad możliwościami rozwinięcia jego koncepcji. Zawsze tak było, że wkład naszych wielkich i skromnych poprzedników może być podstawą wyjściową do dalszego poznania. Droga "długiego marszu" do lepszego zrozumienia rzeczywistości takiej, jaka ona jest w swej istocie - prowadzi przez kolejne przyswajanie nowych teorii, nowych wyników i osiągnięć, a także starannej weryfikacji tego co już wiemy oraz tego, co co już zostało kiedyś przemyślane i oswojone.

Kultura wysokiego kontekstu kojarzy mi się z dwoma sprawami, o których już kiedyś pisałem i do których chętnie wracam.

Pierwszym skojarzeniem jest budowa systemów społecznych, cywilizacyjnych, a także systemów ustrojowych rozmaitych organizacji, nawet tak wielkich jak państwo lub nawet cywilizacja - według wzoru rozległych systemów o rozproszonej inteligencji.
Najwspółcześniejszym wzorem bardzo sprawnie działącego rzeczywistego systemu jest INTERNET. Nigdzie nie istnieje żadna nadrzędna jednostka centralna sterująca całym systemem, każdy nowo podłączony do systemu jest całkowicie wolny, a jego inteligencja jest w całości skupiona przy jego terminalu, nie jest podporządkowywana żadnej innej władzy. Istnieje jednak bardzo rozbudowny kontekst wspólny dla wszystkich, który w realnym świecie umożliwia funkcjonowanie całego systemu.

Innymi realnymi i sprawnie funkcjonującymi rozległymi systemami o rozproszonej inteligencji były takie organizacje jak Solidarność Walcząca w latach osiemdziesiątych XX wieku, Polskie państwo podziemne okresu II Wojny Światowej, polska konspiracja i polski ruch niepodległościowy w XIX wieku - na razie sięgam tylko do bryku. Innym przykładem tak zorganizowanym i skutecznym, znanym w historii tworem, była wieloletnia konspiracja perska, niezwykle trudna do zrozumienia i opisania przez uczonych cywilizacji Zachodu. Podstawową trudnością stanowiła absolutna rozdzielność kontekstu - wbrew wielu pozorom, cywilizacja białego człowieka Zachodu jest tradycyjnie niedemokratyczna, zorganizowana w formie systemów hierarchicznych o inteligencji skupionej w jednym centrum. Jej ustrojowym odpowiednikiem jest feudalna monarchia absolutna przypominająca w swojej organizacji i zasadzie działania sieć lokalną (LAN), zarządzaną przez jeden serwer nadrzędny. Pozostali uczestnicy sieci są tylko podporządkowanymi terminalami. System o rozproszonej inteligencji jest dla przeciętnego Europejczyjka całkowicie niejasny, wręcz niemożliwy do pojęcia, raczej kojarzy się z bałaganem i chaosem. Jak może działać organizacja bez szefa? Ordnung muβ sein! I kwita. Nic dziwnego, że próby konstruowania przez cywilizację europejską systemów demokratycznych z zasady są poronne i prowadzą powstawania dziwacznych i wewnętrznie sprzecznych hybryd, które usiłują do feudalnych i hierarchicznych systemów inkorporować lokalnie demokratyczne rozwiązania. Można by tu mówić o fundamentalnej sprzeczności systemowej. Wiek XX wyraźnie to udowodnił, że co Europa podejmie próbę zbudowania jakiegoś new dealu to w praktyce wychodzi z tego jakiś urzędniczy totalitaryzm albo biurokratyczny absolutyzm i to wcale nie oświecony. Zawsze się znajdzie jakiś Lis, który uzna, że ma prawo wszyskich traktować jako debili. Mocno to przypomina syndrom wieży Babel. Zły duch poplątał ludziom języki i projekt upadł. To jest bardzo bliskie wnioskom Feliksa Konecznego, wykluczającego możliwość integracji sprzecznych albo choć niekompatybilnych systemów społecznych.

Drugim skojarzeniem jest koncepcja antytezy INTEGRATORA i BOLSZEWIZATORA, o ktorych pisałem kiedyś wiele. Teraz pytany o to zagadnienie zwykłem kierować zainteresowanych do google. Myślę, że zrozumienie funkcji Integratora może być jaśniejsze przy wykorzystaniu do jego opisu koncepcji kultury wysokiego kontekstu oraz do opisu Bolszewizatora odpowiednia jest idea kultury niskiego kontekstu. Bolszewikom wystarczy wspólne umundurowanie, czerwony sztandar i hasło: Ruki pa szwam. No i oczywiście wspólna pieśń: Oda do radości.

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 11/02/2011 - 14:59.
avatar użytkownika Tamka

80. @michael

W tym calym bagnie falszu, propagandy i zaprzanstwa (bardzo trafne slowo, pewnie juz zaliczane do staroswieckich) sa ludzie odporni i podatni na wplywy, sa tez bezwzgledni karierowicze i cynicy, dla ktorych pragmatyzm jest jedyna wykladnia. Czy to okolicznosci czynia z ludzi zaprzancow, czy tez sa tacy od urodzenia? Czy to wygoda czy brak zdolnosci do myslenia czynia z ludzi zaprzancow? T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika barbarawitkowska

81. Uwaga , bądżmy czujni ,

szykuje się zmiana narracji, na początku były niesmiałe sygnały teraz zaczynają jechać po całości
http://www.fejsik.pl/Marcin-Meller-na-Facebooku-Wiecej-na-PO-nie-zaglosu...

avatar użytkownika michael

82. @ Tamka. Zabiłas mi ćwieka.

Jest to stary problem - czy człowiek rodzi się już w ukształtowanej formie, czy może byc zaprzańcem od urodzenia, czy tej cechy się nabywa?

Moje przekonanie jest takie, że są takie cechy i właściwości człowieka, które zależą od cech biologicznych organizmu. Są to rozmaite sprawności fizyczne, a w tym sprawności systemu nerwowego. Człowiek od urodzenia może być mniej lub bardziej porywczy, albo odporny na stressy. Czytałem kiedyś o tym, że w rodzinach rzemieślniczych, gdzie z dziada pradziada, do codziennej pracy potrzebna była wielka sprawność manualna, dzieci rodziły się z już bardzo rozwiniętą sprawnością rączek, szybciej uczyły się trudnych manipulacji w różnych pracach ręcznych. Takie sprawności i predyspozycje mamy od urodzenia. Ale tylko tyle.

Pozostałych umiejętności musimy się nauczyć i wyćwiczyć już ucząc się i dojrzewając. Szczególnie dotyczy to takich cech człowieka, które mocno zależą od jego świata wartości, od tego co on uznaje za dobre, a co za złe. To są już elementy wychowania, których musimy się nauczyć i ukształtować przyjmując je od otoczenia, od rodziców i wychowawców.

Zaprzaństwo lub szlachetność są elementami zdecydowanie i bardzo ostro zależnymi od systemu wartości, od przyjętego w wychowaniu systemu etycznego i zasad moralnych kształtujących osobowość i tożsamość człowieka.
Takich będziemy mieli obywateli jakich będzie ich wychowanie.

Jeśli młodego człowieka nikt nie nauczy miłości i szacunku do Ojczyzny, jeśli nie będzie on miał pojęcia o godności i honorze, o wartości przyjmowanych na siebie zobowiązań, to zaprzaństwo stanie się w jego życiu naturalnym wyborem, wynikającym wyłącznie z Jego poczucia własnego interesu, tak, jak ten człowiek będzie własny interes rozumiał. Jeśli ten czlowiek nie będzie nic wiedział o godności, nie będzie sobie cenił ani własnej ani cudzej godności, jeśli nie będzie szanował innych ludzi i nie będzie sobie cenił ich zdania, ani nie będzie ani rozumiał, ani chciał zrozumieć interesów, potrzeb ani aspiracji innych osób, to zaprzaństwo już jest w tym czlowieku jako oczywista część jego osobowości.

Zaprzaństwo może się wtedy przejawiać z w każdej sytuacji w i każdym kontekście. Może więc odnosić się nawet w stosunku do najbliższych, do rodziców, do rodziny i dzieci.
Znamy przecież takie przypadki.

Takie zjawiska, biorące się z poprawnego politycznie nihilizmu i relatywizmu oraz degrengolady etycznej stają się czasem domunujące w kulturze niektórych społeczeństw. Zanika więź nie tylko narodowa czy religijna, znika rodzina, kultura, znika nauka, a nawet myślenie,...

avatar użytkownika michael

83. @ barbarawitkowka

O zmianie narracji jest mój komentarz z pytaniem w tytule: Kim jest Aleksandra Pawlicka?
Tam jest opisana technologia tej narracji:
Tuskowi i Platformie już nie, ale o PiS jeszcze agresywniej i brutalniej.
A ten Meller przecież w jednym tekście cieszy się z dawniejszego odsunięcia PiS od władzy ale już żałuje poparcia dla PO.
Umarł Król, niech żyje Król.
Taki sam jak poprzedni, tylko że jeszcze gorszy, ale za to jeszcze nie zużyty.

Ostatnio zmieniony przez michael o pt., 11/02/2011 - 21:21.