Dlaczego Polska nie może być normalnym krajem ? cz.V - głos z Poznania

avatar użytkownika Freeman48

 

           Za powiązania z „Komandosami” został odwołany 11.04.1968r. ze stanowiska Przewodniczącego Rady Państwa E. Ochab. Na tym stanowisku zastąpił go Marian Spychalski. Tego samego dnia Ministrem Obrony Narodowej mianowano Wojciecha Jaruzelskiego. Na XIII Plenum KC PZPR odwołano E. Ochaba z członka Biura Politycznego i W. Wichę ze stanowiska sekretarza KC PZPR. Sejm PRL w dniu 15 lipca 1968r. odwołał  J. Albrechta ze stanowiska Ministra Finansów, zaś 22.12.1968r. usunął Stefana Jędrychowskiego z funkcji Przewodniczącego Komisji Planowania a E. Szyra z szefa Komitetu Nauki i Planowania. Po V Zjeździe PZPR odbytym 11-17 listopada 1968r., na 12 członków Biura Politycznego pozostało tylko 2 pochodzenia żydowskiego: J. Cyrankiewicz i S. Wędrychowski, zaś w składzie ośmioosobowego Sekretariatu KC PZPR tylko jeden (A. Starowicz).

            To „odchudzenie” Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR skłoniło działaczy żydowskich do wrzawy nie tylko w kraju, ale również za granicą, wmawiając Polakom „wrodzony” antysemityzm. Zaczyna się nagonka na Polskę i Polaków w kraju i za granicą. Oto przykłady: J. Ambroziewicz i J. Olszewski w tamtym czasie pisali wprost (cytuję): „Polskę zalewa antysemityzm, którym zarażona jest, lub ulega mu większość społeczeństwa polskiego…” (J. Ambroziewicz, J. Olszewski: „Exodus czy emigracja”, „Po prostu” 24.03.1957r.). Niejaki E. Hołda wypisywał wybitnie ordynarne kłamstwa o tym, że Polacy kamienowali Żydów w 1957 roku, cięli ich po twarzy, opluwali, wypalali oczy, wybijali szyby w oknach (E. Hołda: „Ucieczka z ziemi obiecanej?” ”Po prostu” 13 styczeń 1957r.). Jerzy Kosiński w swojej książce „Malowany ptak” opisał ukrywających go Polaków (rolników), jako debilów, ludzi pierwotnych, antysemitów, bijących i wymyślnie znęcających się nad Żydami w czasie okupacji niemieckiej. (cytat za: Jan Dobrogost Naszan: „Doświadczenie bez przyszłości”). Urodzony w Polsce niejaki Chaim Jaarl w izraelskim dzienniku „Dawar” z 1958 roku pisze, cyt.: „ziemia polska stała się szubienicą dla Żydów”. Przy każdej okazji pomawiali i szkalowali Polaków m.in. tacy uciekinierzy z Polski, jak: M. Muszkat (były prof. prawa UW), J. Iserles (były sędzia Sądu Najwyższego), Józef Światło (Izaak Fleiszfarb – były wicedyrektor w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, który uciekł w październiku 1954r. na zachód, zdradzając najtajniejsze sekrety MBP i partii)

            W związku z zaistniałą sytuacją (głównie „czystkami”), chociaż nie tylko,  pod koniec lat 60-tych zachodziła potrzeba zreformowania systemu zarządzania gospodarką, by inicjatywa pracowników zakładów mogła być wyzwolona dla rozwoju gospodarczego Polski. Istniało już wówczas dość powszechne niezadowolenie ludzi z obniżania ich stopy życiowej. Ta koncepcja była „wodą na młyn” dla działaczy żydowskich, którzy postanowili ją wykorzystać, by usunąć Władysława Gomułkę ze stanowiska I Sekretarza KC PZPR. W prywatnym mieszkaniu 7 grudnia 1970 roku doszło do spotkania S. Jędrychowskiego,  J. Cyrankiewicza, M. Jagielskiego i J. Albrechta, na którym omawiali przygotowanie podwyżki cen artykułów spożywczych, aby sprowokować protesty robotnicze.  Już 9 grudnia 1970r. a więc dwa dni później, w mieszkaniu Stefana Staszewskiego spotkali się: J. Morawski, J. Albrecht, A. Werblan i J. Zarzycki. Na spotkaniu tym zdecydowali, że miejscem prowokacji w dniu 12 grudnia 1970 roku będzie Gdańsk, a przede wszystkim stocznia im. Lenina. Chcąc, by prowokacja się udała, z Warszawy wyjechało osiem osób, którzy 12.12.1970r. rozmawiali z byłymi studentami, wydalonymi w marcu 1968r. z Politechniki Gdańskiej a aktualnie pracującymi w stoczni. Podstawowym zadaniem studentów – pracowników stoczni było doprowadzenie do przerwania pracy dwóch wydziałów, w których pracowali, a następnie przejście z pozostałymi pracownikami pod gmach Dyrekcji stoczni  i zaprotestowanie przeciw podwyżkom cen na artykuły spożywcze. Dwa dni później 14.12.1970r. dwa zakłady stoczni dołączyły do wspólnego protestu i w liczbie ok. 900 osób pomaszerowali pod budynek Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku. O ile w jakimś sensie mogło być zrozumiałe, że ilość niezadowolonych demonstrantów wzrastała, to zjawiskiem niepokojącym było wznoszenie barykad, rozbijanie szyb wystawowych w sklepach a nawet zniszczenie dworca PKP i podpalanie samochodów.

           Na zaistniałą sytuację rząd zareagował szybko, wysyłając żołnierzy Wojsk Obrony Wewnętrznej, jak również niektóre jednostki Wojska Polskiego. Delegacja z Warszawy, która 14 grudnia 1970r. przybyła do Gdańska, reprezentowana była przez Zenona Kliszkę i Stanisława Kociołka. Razem z w/w przybył I sekretarz KW PZPR w Gdańsku, A. Karkoszka, który uczestniczył w VI Plenum KC PZPR odbywającym się w tym czasie w Warszawie. Nadto przybyli: F. Kaim (Min. Przemysłu Ciężkiego), wiceminister Spraw Wewnętrznych H. Słabczyk i gen. dyw. Grzegorz Korczyński. Wiceminister objął dowództwo nad żołnierzami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

        W godzinach wczesno porannych 15 grudnia 1970 roku zaczęli gromadzić się demonstrujący robotnicy wokół Komitetu Wojewódzkiego Partii, Komendy Wojewódzkiej MO i Miejskiej Rady Narodowej. O sytuacji w Gdańsku oraz o ataku demonstrantów (robotników) na więzienie, podpaleniu budynku KW PZPR oraz o strzałach z tłumu, na skutek czego trzech milicjantów zostało rannych, wysłano informacje do Warszawy. Reakcją na tę informację była decyzja W. Gomułki o użyciu broni przez wojsko i siły porządkowe. Rozruchy na Wybrzeżu wybuchły w Elblągu i Słupsku (16 grudnia) oraz 17 grudnia w Gdyni i Szczecinie. Dramatyczna sytuacja w okresie od 14 do 18 grudnia 1970r. spowodowała śmierć 44 osób i 1164 rannych. Zniszczono 19 obiektów publicznych, sprzęt wojskowo-milicyjny oraz obrabowano i zniszczono ponad 200 sklepów. Łączne straty wyceniono na ponad 405 mln zł (Wybrzeże 105, Szczecin 300 mln) (sprawozdanie z prac komisji KC PZPR powołanej do wyjaśnienia przyczyn i przebiegu konfliktów społecznych w dziejach Polski Ludowej. „Nowe Drogi” wyd. specjalne str. 44). Wł. Gomułka dowiedziawszy się z otrzymanego raportu o liczbie zabitych i rannych doznał szoku i odwieziono go do szpitala.

         Do realizacji ustalonego celu z 7 grudnia 1970 r. przystąpił E. Babiuch. W porozumieniu z J. Cyrankiewiczem, S. Jędrychowskim, J. Tejchmą, E. Gierkiem, M. Jagielskim, P. Jaroszewiczem, W. Kruczkiem, J. Szydlakiem i A. Starewiczem, zwołał już 19.12.1970 r. – pod nieobecność Wł. Gomułki, posiedzenie Biura Politycznego, które prowadził J. Cyrankiewicz. Wielogodzinna burzliwa dyskusja doprowadziła do podjęcia decyzji o konieczności zmian osobowych w składzie Biura Politycznego. Jednocześnie postanowiono, że Wł. Gomułka również powinien odejść ze stanowiska I Sekretarza Komitetu Centralnego Partii wraz z następującymi członkami tegoż Biura: Bolesławem Jaszczukiem, Zenonem Kliszko, Marianem Spychalskim i Romanem Strzeleckim. Na nowych członków Biura Politycznego zaproponowano: na I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, Piotra Jaroszewicza, który miał objąć funkcję premiera, Edwarda Babiucha na szefa spraw wewnętrznych i jako nowych Sekretarzy KC: Mieczysława Moczara, Jana Szydlaka i Stefana Olszowskiego. Zwołane na 20 grudnia 1970 r. VII Plenum KC nie tylko wysłuchało informacji Biura Politycznego, którą złożył S. Kociołek, ale oceniło wydarzenia, które doprowadziły do konfliktów z robotnikami w wyniku błędnej polityki społeczno-gospodarczej i odwołało zaproponowanych wyżej członków Biura Politycznego.

          Na spotkaniu działaczy żydowskich w dniu 21 grudnia 1970 r. wyrazili oni ogromne zadowolenie z usunięcia Wł. Gomułki ze stanowiska I Sekretarza KC PZPR. Dalsze sprawy personalne potoczyły się już wartko. Sejm PRL w dniu 23 grudnia 1970 r. odwołał J. Cyrankiewicza ze stanowiska premiera, powołując na jego miejsce  Piotra Jaroszewicza. Mariana Spychalskiego na stanowisku Przewodniczącego Rady Państwa zastąpił Henryk Jabłoński. W prawach członka KC PZPR, VIII Plenum KC (6-7 luty 1971r.) zawiesiło Wł. Gomułkę, zaś Zenon Kliszko i Bolesław Jaszczuk zostali odwołani ze składu KC PZPR. Ze swych funkcji w Biurze Politycznym „zrezygnowali” Stanisław Kociołek (również ze stanowiska sekretarza KC) i Ignacy Loga Sowiński (także ze stanowiska przewodniczącego Centralnej Rady Związków Zawodowych). Znaczna część ludzi pozytywnie oceniła zachodzące zmiany. Jednak w związku z zapowiedzią nowych podwyżek cen na artykuły spożywcze, 13 lutego 1971 r. wybuchł strajk włókniarzy w Łodzi, który po dwóch dniach został przerwany na skutek odwołania przez rząd wcześniej ogłoszonych podwyżek.

dr. inż. Henryk Rajewicz

c.d.n.

 

napisz pierwszy komentarz