Pułkownik Ryszard Jerzy Kukliński (Jack Strong) 13.06.1930 - 11.02.2004

na pohybel czerwonej agenturze !

Podobnie jak 13 grudnia 2011 wandale zdewastowali dziś w nocy
popiersie Ryszarda Kuklińskiego w Parku Jordana. Dziś przypada rocznica
śmierci pułkownika. W parku miały się odbyć uroczystości i złożenie
kwiatów. Sprawcy napisali sprayem "zdrajca" i przekreślone słowo
"pułkownik". Napisali też słowo "CIA" i narysowali symbol jednego z
ugrupowań skrajnie prawicowych.

Zobacz też: Kto zniszczył pomnik Kuklińskiego? [ZDJĘCIA]

Identyczne napisy i znaki pojawiły się w grudniu.

Zdjęcie archiwalne (© Wojciech Matusik)

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/505363,krakow-znowu-zdewastowano-pomnik-kuklinskiego,id,t.html?cookie=1

im.Jordana
 


Pani Marszałek Sejmu RP
Ewa Kopacz,

Przewodniczący Klubów Parlamentarnych
Porozumienie Organizacji Kombatanckich
i Niepodległościowych w Krakowie

zwraca się do Pani Marszałek oraz do przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych obecnej kadencji o podjęcie przez Sejm RP na jednym z najbliższych posiedzeń jednozdaniowej uchwały o treści:

„Pułkownik Ryszard Kukliński dobrze zasłużył się Rzeczypospolitej Polskiej”. rocznica wprowadzenia przez komunistyczny reżim PRL stanu wojennego jest dobrą okazją do wyrażenia hołdu człowiekowi, który z narażeniem życia własnego i swojej rodziny odważnie stanął w obronie narodowych imponderabiliów, od początku lat 70. ubiegłego wieku owocnie działając - w tajnej współpracy z Amerykanami - na rzecz odzyskania przez Polskę niepodległości i uratowania światowego pokoju, zagrożonego przez ofensywne plany militarne Związku Sowieckiego.
Bohaterska postawa śp. płk. Kuklińskiego już dawno powinna zostać doceniona przez najwyższe władze RP. Nasze Porozumienie od wielu lat zabiega u kolejnych prezydentów Rzeczypospolitej o uhonorowanie go Orderem Orła Białego i awansem generalskim.
 Uważamy, że podjęcie przez Sejm RP zaproponowanej wyżej uchwały byłoby aktem dziejowej sprawiedliwości wobec człowieka, który całkowicie i z doskonałymi rezultatami poświęcił się walce z sowieckim imperium zła, przecierając szlaki do wyzwolenia Polski, a także innych państw Europy środkowo-wschodniej spod kremlowskiego jarzma.

Sekretarz POKiN
Stanisław Palczewski
Przewodniczący

Szanowny Panie,

Cześć Jego pamięci.

Wyrazy szacunku

Najlepszym zwięzłym komentarzem do postaci płka Kuklińskiego jest dla mnie to jedno zdanie gen.Jaruzelskiego: "Jeśli on był bohaterem, to my wszyscy byliśmy zdrajcami." Rzeczywiście.
Ciekawe, że obok powyższego argumentu PRZECIW Kuklińskiemu, są jeszcze wynurzenia paleo-konserwatystów bezmyślnych, dla których Powstanie Listopadowe było karygodnym zamachem na prawowitą władzę. Oni klepią swoje frazesy o prawowitej władzy, zupełnie nie zważając na fakt, że jesli PRL był prawowitym państwem, to Generalna Gubernia także. Wyobrażam sobie, jak bardzo taki bełkot musi śmieszyc realpolityków, takich jak Kiszczak czy Putin.

i współczucie,tzn za poniesione "kary"
bo nigdy nie uwierzę w normalną Śmierć dwu Jego Synów....
Kto tak bardzo GO nienawidzi ? chyba tylko TEN,komu pomieszał szyki....

W pełni podzielam zdanie niejakiego Jaruzelskiego ksywa "generał". Dyskutowałbym jedynie z trybem warunkowym, który w tej sprawie ma tyle samo sensu jak gdyby powiedzieć:
"jeśli wczoraj było zimno, to my wszyscy musieliśmy ubrać się ciepło".

Pokrętne stwierdzanie rzeczywistości.

Każdy kto ponosił i podnosi rękę na matkę rosję, ojczyznę proletariatu czy jak jej tam, musiał i musi liczyć się z karą. Pułkownik doskonale to wiedział.
Nasi sowieccy patrioci, nie tylko jaruzelscy - wszyscy, którzy kwestionowali zasadność działania Ryszarda Kuklińskiego, musieli straszliwie cierpieć z powodu tej "zdrady". Żeby odebrać temu człowiekowi ojczyznę w przeszłości, a w teraźniejszości wciąż kwestionować jego postawę... cóż, cios musiał być celny.

Co do jego synów.
Ja gdzieś w głębi serca mam takie przeczucie, nadzieję, jakkolwiek to nazwać, że tych śmierci nie było.
CIA to nie jest jakaś banda idiotów, choć sowieckie agentury z Hollywood, Czerskiej i całego świata nie ustają w malowaniu takiego obrazu.
Co jak co ale tak potężne służby chyba potrafią zorganizować zniknięcie dwóch ludzi aby nigdy nic im nie zagrażało. W takiej mistyfikacji musieliby wziąć udział państwo Hanna i Ryszard Kuklińscy.
W jakimś sensie to jest utrata synów, mam jednak nadzieję, że była ona spreparowana tylko i wyłącznie na użytek ich dalszego bezpieczeństwa.

bałam sie przyznać,że myślę podobnie ,tzn
mając cichutka nadzieję,,,
sama jestem matką dwu synów...więc balsam na me serce,że nie tylko mnie się marzy takie rozwiązanie
Krwawi kaci co prawda są przebiegli,ale może nie aż tak...
pozdr

...chciałabym serdecznie podziekować,za OD LAT prowadzony w Sieci ,Temat
Pana Pułkownika,
kłaniam się nisko Jego Przyjaciołom i TYM,którzy nie zapominają :)
pozdr

Mistyfikacja jest moim zdaniem bardzo prawdopodobna i racjonalna.
Nawet jeśli rzeczywistość jest zupełnie inna, to choćby na złość licznym skurwysynom warto rzucać w twarz - a kto powiedział, że zginęli ?

Uwierz mi - to robi wrażenie. Z jednym takim już rozmawiałem.
Był bardzo pewny siebie i w jakiś sposób ukontentowany - "patrz, zdrajca sprowadził śmierć na swoich synów".
"Stary", mówię, "to lipa, wierzysz w tą bajeczkę ? Amerykanie sfingowali wszystko, przecież nawet ciał nie odnaleziono, nieprawdaż ? Zmienili im tożsamość, rysy twarzy i bujajcie się chłopcy na własną rękę. Nie takie numery CIA odwalało. To mistrzowie gry pozorów."

Gnój to prawie kupił ale nie dawało mu spokoju, że ruscy daliby się wymanewrować CIA.

"Nie, to niemożliwe"

No to ja zasuwam prolog.

"Chłopie, co ty gadasz. Ruscy doskonale wiedzą co jest grane ale mają upieczone trzy potrawy w jednym garnku:
1. Nie muszą ganiać za ludźmi - to trochę kosztuje, po co tracić cenne zasoby na ściganie duchów ?
2. Nie ryzykują, że ktoś w CIA się wkurzy i na zasadzie wzajemności odeśle do nieba kogoś ważnego dla nich z wizerunkowych względów.
3. To jest najlepsze - w powszechnym mniemaniu i tak wszyscy myślą, że ruska łapa jest długa i pamiętliwa - palcem nie ruszyli, a mają sukces."

Kurtyna.
Gościu miał minę jak arabski terrorysta, który stoi już z zawleczką wyciągniętą z pasa szachidy, a tu nagle staje przed nim Allah i mówi - "baju, baju, będziesz w raju, frajerze, buehuehue".

Nokaut.

biorę do mojego arsenału...Nokaut,super
Do durni,tylko TAK..
niech im się zwoje mózgowe przepalą,gdy zaczną myśleć/a nie przyzwyczajeni do myślenia,więc mają Problem/
i BAĆ się..
bo jeśli Żyją,to mogą być mścicielami Ojca,przynajmniej ja bym tak zrobiła...
dzięki...TO jest TO
niech się Tak stanie :))))
serd pozdrawiam