Niezależna przegrała z prawicowym Onetem!

avatar użytkownika MarkD

Przykro mi czytać bzdury i zapewne pominąłbym je milczeniem, gdyby nie to, że istnieje inna ewentualność. Może to nie bzdura, lecz świadome uwiarygadnianie sprzedawczyków? W tym miejscu zastrzegam: jeśli otrzymam wiarygodne wyjaśnienie, post usunę ze wszystkich miejsc gdzie go opublikowałem (Podobnie jak sieć Plusa zastrzega: jeśli faktura jest już opłacona, prosimy o zlekceważenie tego smsa).

Przeczytajcie Państwo uważnie poniższy, królujący na http://niezalezna.pl komunikat:

Niezalezna.pl liderem prawej informacji

Według strony alexa.com nie mamy konkurencji po prawej stronie: za nami pozostają Salon24.pl, Wpolityce.pl, NowyEkran.pl i Fronda.pl. Daleko w tyle zostawiliśmy także m.in. strony rmf.fm, tvp.info, polityka.pl, polskatimes.pl czy wprost.pl.

W pierwszym wierszu 4 portale.

Salon24.pl - portal prawicowy nr 1, wyprzedzony przez niezależną. Co publikowanie na szanowanej przeze mnie platformie takiej informacji ma za zadanie. Przecież z salonu24 uciekają wszyscy przyzwocici prawicowi blogerzy. Cenzura dotycząca głównie prawicowych poglądów szaleje. (Przypomnę dla porządku o usunięciu dwa lata temu niepoprawnego radia z tej platformy). Ostatnio nastąpiła ewakuacja wielu poważnych postaci dziennikarstwa niezależnego znanych w sieci., w tym także (publikującego w GP do czasu ocenzurowania przez tąż) Aleksandra Ściosa. Pomijam fakt, że w ostateczności możnaby nazwać salon24 platformą blogerów, bez dodatku "prawicowa", bo publikują tam jeszcze jedynie resztki naiwnych lub chętnych czytalności prawicowców, a większość komentarzy na ich blogach to głównie ataki na autora lub plucie na wartości które wyznajemy. Chcę wyraźnie podkreślić. Salon24 nie jest prawicowym portalem i nigdy takim nie był. Początkowo mogli na nim bez wyrzutów sumienia publikować wszyscy. Od dłuższego już czasu jest to niebezpieczne medium propagandy i ogłupiania czytelników. To zadanie nadzorowane jest przez administratów tej strony, a właściciele - w tym naczelny redaktor Igor Janke - przyglądają się akceptująco staczaniu się ich platformy w sferę mediów akceptujących bez sprzeciwu oddanie RP w ręce zdrajców.

[Mała inspiracja dla pana Ryszarda do nowego postu: Roses are red, violets are blue and Poland aj laf ju]

NowyEkran.pl - portal prawicowy nr 3

Właściciel tego prawicowego "Huffington Post" za każde niepochlebne o nim zdanie zamierza wytaczać procesy. A jest nim Ryszard Opara, człowiek mający poglądy na poziomie "róże są piękne, Polska powinna być wielka i tak pięknie pachnie bez". Pan Ryszard, absolwent wyższej szkoły wojskowej PRL wyemigrował z Polski w czasie, kiedy nikt w zasadzie nie mógł z niej emigrować i niespodziewamnie odnalazł się z grubą kasą w Australii. Z tejże wrócił ostatnio by zrobić medialny interes, a przy okazji polityczną hucpę. Nic poza tym. Żadnej idei i żadnej głębszej myśli o wyniszczonym przez agenturę - z którą nie zamierza walczyć - Kraju. Nie odsyłam linkiem do postów pana Ryszarda. Do tego dochodzi redaktor naczelny Łażący Łazarz - Tomasz Parol, który wsławił się na kilka dni przed powstaniem nowegoekranu postem o... O czym? Nie powiem, bo przecież nie muszę go reklamować. Ciekawe jest tylko skąd taki sobie pan Tomek miał te informacje. A wymieniam z imienia i nazwiska pana Tomka, bo go poznałem, a także i głównie dlatego, że on postanowił upublicznić dane osobowe (zresztą nie jest w tym wiarygodny) Aleksandra Ściosa, głównego wroga tej platformy, ostatnio także niezbyt lubianego (jak już wcześniej wspomniałem) przez Gazetę Polską. Otóż Ścios ukazał publiczności blogerów i komentatorów powiązania nowego ekranu ze służbami specjalnymi PRL. Znajdziecie to Państwo na jego blogu, który dziś dostępny jest jedynie na http://bezdekretu.blogspot.com a także w archiwach niepoprawnego radia pl. Naciągnięci do współpracy blogerzy prawicowi jakiś czas na tym portalu pisali. Byliśmy naciągani osobiście, personalnie, grupowo i jednostkowo. Ja też dałem się nabrać, a także przez chwilę wprowadziłem tam niepoprawne radio pl. Uwierzyłem w słowa pana Tomka o jego intencjach. Ale niestety, albo ja jestem głupi, albo on się sprzedał. Wolałbym być głupi :) Ta przygoda wielu blogerów trwała jednak krótko. Dziś jest to bardzo obiecująca platforma dla ludzi związanych z WSI czy ze stowarzyszeniem Sowa czy dla... przepraszam, ale moja wyobraźnia tego nie ogarnia. Platforma dla prawicowych idiotów?

Starałem się przedstawić tę "prawą" stronę, z którą niezależna.pl "wygrywa". Mam nadzieję, że mi się udało. I mam nadzieję, że albo ze strony niezależna.pl znikną te dwa portale (o drugim wierszu nie wspominam) albo zniknie słowo "prawicowe" i w zamian pojawią się: portal onet, portal interia, portal dziennik (ale z nimi, jak myślę, niezależna przegrywa), albo pojawią się portale prawicowe. Nie sądzę by niezależna.pl nie wiedziała, że takowe istnieją i całkiem prawdopodobne jest, że z nimi wygrywa. Czemu więc nie wymienia ich z nazwy?

Wymienię trzy pierwsze z brzegu w kolejności alfabetycznej: blogmedia24.pl blogpress.pl niepoprawni.pl

Czemu nie wymienił ich prawicowy portal niezależna.pl? Tę ewentualność zasygnalizowałem w pierwszym akapicie, a nie lubię się powtarzać.

22 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @MarkD

a Gazeta Wyborcza pisze i o to chyba chodzi:


W pierwszym pełnym miesiącu pod rządami
nowego naczelnego - Tomasza Lisa - "Newsweek" zwiększył sprzedaż o
prawie 30 proc. Spadł - o 17 proc. - "Wprost". Liderami są wciąż są
jednak "Angora", "Gość Niedzielny" i "Uważam Rze", który wygrywa też w
rankingu tygodników opinii.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

2. Prosta sprawa. Wszędzie tam

Prosta sprawa. Wszędzie tam gdzie będzie podział zawodowcy vs. amatorzy- blogerzy zawsze będzie taki porządek wymieniania. Nawet jeśli jest on fałszywy i na platformie "zawodowców" mediaści stanowili promil piszących i komentatorów- ważne jest samooszukiwanie się, że nadal "dziennikarze" kształtują opinie i są czytani. Nie są. I dlatego portale typu niepoprawni, blogmedia czy blogpress są pomijane. Ponieważ stanowią zagrożenie choćby i dlatego, że nie ma tam "zawodowców."
I obojętnie czy media będą mniej czy bardziej "nasze" takie wycinanie innych teoretycznie przyjaznych mediów stanowi istotę trwania dla wielu wychowanych w iluzji samodoskonałości. Pycha i tyle.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika MarkD

3. Marylko i Unicorn

Cóż dodać?

avatar użytkownika guantanamera

4. @MarkD

Mnie zdumiało coś innego. Oni ogłosili konkurs na jakieś hasło, a pierwszą nagrodą będzie... uścisnięcie ręki Tomasza Sakiewicza. Jeszcze niedawno wisiało na niezależnej ale przed chwilą już nie było (zajrzałam, żeby dokładnie zacytować) Chyba się ktoś połapł że to już jest megalomański odjazd. No i od tej chwili patrzę na nich z duuuuużym dystansem.

avatar użytkownika Morsik

5. Czytam dużo, ale...

...nie czytam Gazety Polskiej i jej codziennej nutacji. Są to media dla mnie niewiarygodne, wręcz kłamliwe, szukające taniej sensacji dla wyciągnięcia kasy. Także przestałem czytać Nasza Polskę, która to gazeta przeznaczona jest dla nieznających angielskiego staruszków, którzy już nie mogą wrócić z emigracji.
Wracając do GP, to całkowicie się "zbrzydziłem" po jej publikacjach w sprawie Smoleńska - żeby zarabiać w ten sposób na takiej tragedii !!??
Moje zdanie o panu Sakiewiczu - przemilczę...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Unicorn

6. Cóż można dopisać więcej, od

Cóż można dopisać więcej, od ponad roku nie czytam niczego związanego z GP, a również czytam dużo i w zasadzie wszystko oprócz ewidentnych szmatławców.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika guantanamera

7. @Morsik

A ja czytam, jest tam sporo ciekawych informacji. Ale ten konkurs z nagrodą podawany na niezależnej na czerwonym tle zapalił mi w mózgu jaskrawe czerwone światło :))). Od tej chwili - "Informacje tak, zapędy nie..."

avatar użytkownika Aleksander Ścios

8. Szanowny Panie Marku,

Dobrze się stało, że zechciał Pan zwrócić uwagę na ten rażący przypadek. Cóż więcej można napisać na tak widowiskowy akt głupoty? Najwyraźniej niezalezna.pl zatrudnia w roli administratorów ludzi pozbawionych podstawowej znajomości realiów III RP lub ewidentnych "kretów". Nie ma "trzeciej drogi".
Od dawna nie odczuwam zdziwienia, gdy widzę tam doskonale zadomowiony desant z NE, ale też nie jestem zaskoczony, że na tamtym portalu publikują ludzie tacy jak Kuźmiuk czy Czarnecki.
Być może to "przenikanie akcentów" znajduje odbicie w zaliczeniu NE do grona "prawicowych".
Myślę, że takie zachowanie niezaleznej.pl i popełniony tam "lapsus" uwłacza tym wszystkim blogerom i miejscom w sieci, w których istnieje autentyczna, niezależna myśl.

Pozdrawiam

avatar użytkownika Tymczasowy

9. Ja tam

prenumeruje (teczka w ksiegarni polonijnej)wszystko prawicowe i ciagle zakres poszerzam. Gazeta Polska jest moim ulubiencem, a Pan Tomasz Sakiewicz bohaterem (struktura klubow, Wegry).
A gdzie spadl Tygodnik Powszechny?
Co zlego, to nie ja.

avatar użytkownika kazef

10. @MarkD

Mnie "rusza" jeszcze jedno.
Środowisko "GP" wielokrotnie podkreślało, i słusznie, niewykorzystanie przez PiS potencjału społecznego, który stworzył się po Smoleńsku. Tej rzeszy ludzi, którzy zapisali się do PiS, do Klubów GP, do Solidarnych.
"GP" buduje też "archipelagi polskości", "rozwija swoje kluby" itd - też słusznie.
Jednocześnie portal niezalezna.pl zamyka sie na prawicową blogosferę, nie wykorzystując potencjału, który w niej tkwi, bredząc o pawicowym salonie i nowym-ekranie.
Traktują blogosferę jak jakiś folklor, gorszych amatorów, plankton nierozpoznany.
Stąd jakieś konkursy na blogową notkę dnia, stąd kompletnie chaotyczny dobór blogerów prezentowanych na niezależnej.pl...
Mógłbym tak jeszcze długo pisać.

O ile pamiętam oni kiedyś spróbowali robić takie całokolumnowe blogerskie "dodatki" w tygodniku. Była tam kataryna o ile pamiętam. Teksty były przegadane, za długie, drętwe. Odarte z tętna netu, pozbawione komentarzy były martwe.

Moim zdaniem zatem blogerzy w gazecie to nie jest dobra droga. Równocześnie, nie może być tak, że w necie, na niezależnej.pl blogosfera traktowana jest jakaś dziecinada i zamieszczana tam na zasadzie "utworu dnia".

Teraz walnę z grubej rury panowie z "Gazety Polskiej". A wiem, że to przeczytacie.
\
Napisaliście za "Uważam Rze" o szefie wydawnictwa "Rytm", że to esbek, podwójne nazwisko itd. A co, wcześniejj o tym nie wiedzieliście?

Napisaliście już po wyborach o Dziadzi Komorowskiej? Wcześniej o niej nie wiedzieliście?
Dlaczego, gdziekolwiek trafi się wam wystapić, w TV czy Radio jakoś o tym nie wspomnicie?

I jeszcze na koniec z grubszej rury: a kiedy napiszecie o Krzysztofie Kąkolewskim?

avatar użytkownika MarkD

11. guantanamera

również nie jestem zachwycony megalomanią Sakiewicza :)

avatar użytkownika MarkD

12. Szanowny Panie Aleksandrze

Wydawało mi się (miałem taką nadzieję) że ten "lapsus" to faktycznie z głupoty. Ale mimo że i na niezależnej pojawiły się krytyczne komentarze na razie nikomu nie przyszło do głowy by tę informację zredagować. Po 20 nie pracują ?

avatar użytkownika MarkD

13. kazef

Traktują blogosferę jak jakiś folklor, gorszych amatorów, plankton nierozpoznany.
To najprawdziwsza prawda :)

avatar użytkownika Morsik

14. Na emigracji...

...nie ma innego wyjścia. Tak Nasza Polska, jak i Gazeta Polska mają tam świetne źródło finansowania...
Ciekawe, że Polacy chętniej wydają kilka złotych tygodniowo na "gorsze" mutacje "Faktu", aniżeli na przyzwoity, niezależny i nie nastawiony na zysk za wszelką cenę "Tygodnik Solidarność".
Czytając GP lub/i NP nie trzeba myśleć i tu jest "pies pogrzebany".

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika MarkD

15. Morsik

Po smoleńsku "sukces" odniosły wszystkie prawicowe portale i gazety. Z wyjątkiem jednej osoby (gazety), nikt się jednak tym nie chwali bo nikt przyzwoity nie powie "dzięki tragedii". Dla uwiarygodnienia poniżej wykres słuchalności niepoprawnego radia pl.

avatar użytkownika Andrzej Tatkowski

16. Tu ploteczka, tam

Tu ploteczka, tam donosik
zawsze komuś przylgnie cosik
to jest agent a to wtyka
tych się strzeż, a tych unikaj

(...)

Jak pięknie się dziś rozdziela
sławny Polski Archipelag..

avatar użytkownika Beta

17. Po dwudziestu dekretach,

Po dwudziestu dekretach, trzynastu remisach,

Czterdziestu kondemnatach, sześciu kompromisach

Zwyciężył Marek Piotra; a że się zbogacił,

Ostatnie trzysta złotych za dekret zapłacił.

Umarł Piotr, umarł Marek, powróciwszy z grodu:

Ten, co przegrał, z rozpaczy; ten, co wygrał, z głodu.

avatar użytkownika MarkD

18. Andrzej Tatkowski

Rozumiem, że Pana zdaniem portal salon24 jest prawicowy, a nowyekran i pan Ryszard nie mają związków z WSI.

avatar użytkownika Maryla

19. Marku :)

równo rok wstecz powstała trylogia w obronie NE zakończona trzaśnięciem drzwiami :)
Niektórzy tak mają, ich problem.
:
Do (Pani) Maryli ku wyjaśnieniu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

20. Pan Mark D,

Szanowny Panie,

Niemcy i Rosjanie, mówią coraz głośniej, że to my Polacy wywołaliśmy II Wojnę Światową.
Angielski, czarnoskóry piłkarz urodzony na Jamajce, byłej kolonii angielskiej, którego ojciec był niewolnikiem u Anglików szkaluje Polskę.

O tym trzeba głośno mówić

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

21. Marku

gdzie oni sa? Gdzie byli wszyscy ci światli blogerzy i gdzie mieli oczy ?
Warto sięgnąć czasami do sieci i przypomnieć sobie - PO SŁOWACH I CZYNACH POZNACIE.
A Judasza po pocałunku.


Gdzie te czasy, kiedy na s24 obok siebie można było znaleźć
katarynę, Danza, Yarroka, Marylę, Rolexa, Foxxa, Aspirynę, michaela,
Unicorna, Rekontrę, tada9 etc.? Wydają się one odległą, mglistą
przeszłością. Może jeszcze akcja z chamską deanonimizacją kataryny
przeprowadzoną przez redakcję pewnej gazety na de, której naczelny kazał
się całować w de, stanowiła jakiś wspólny dla wielu stron punkt
odniesienia, lecz otrząśnięcie trwało krótko i dziś też już nikt o nim
nie pamięta.




Dezintegracja

©

FreeYourMind


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika MarkD

22. Szanowny Panie Michale,

Całkowicie się z Panem zgadzam. Musimy pisać o wielu niepokojących nas sprawach.