Już niedługo ważne referendum!!

avatar użytkownika eska

Nie będę po raz któryś z rzędu pisać o Smoleńsku, ekshumacjach itp. Nie napiszę również o tym, co grozi Polsce, bo i tak to do Was nie dociera, Szanowni PT Czytelnicy. Tzn. niby coś tam poczytacie, przyznacie mi nawet rację, a potem znowu zajmujecie się sprawami zupełnie drugorzędnymi.

Napiszę dziś, co nas jeszcze czeka w tej kadencji Sejmu.

Otóż, jeśli ktoś ciągle się zastanawia, po co był Smoleński, dlaczego ONI tak łżą, dlaczego te Ruskie itp. i dochodzi do wniosku, że państwo nie działa, to tak właśnie ma myśleć!

Od dwóch i pół roku przechodzicie trening, który ma doprowadzić społeczeństwo do jednej konkluzji – Polacy nie umieją się rządzić sami. Jeszcze parę afer, jeszcze kilka totalnych wpadek, bezradność – i referendum!

A pytanie będzie proste – Czy jesteś za zawarciem unii z Niemcami i przyjęciem ich rozwiązań prawnych/konstytucyjnych?

Będzie również mały haczyk – otóż, niestety, trzeba będzie oddać trochę ziemi na wschodzie kraju na rzecz rosyjskiej Euro-Azji.

Wczoraj dowiedziałam się przypadkiem, że rząd odstąpił od budowy dużej elektrowni w Ostrołęce mimo gotowego projektu i poniesionych dużych nakładów na prace przygotowawcze, w efekcie padnie znowu kilka firm, zagrożona jest kopalnia w Bogdance. A dlaczego? Bo Rosjanie budują elektrownię atomową w Królewcu i sprzedadzą nam prąd, miedzy innymi do zasilania Warszawy – dobre, co?

To już ostatnie ruchy, piszę o tym od miesięcy – rozbiór się dokonał, a zadłużanie kraju przez Rostowskiego i Smoleńsk miały tylko „dopiąć” temat.

Umowa Niemcy – Rosja została sfinalizowana, podział dokonany i zaakceptowany w UE, a nasza obecność w NATO stała się fikcja po Smoleńsku.

 

Chcecie wiedzieć, jak będzie odpowiedź rodaków na to pytanie referendalne? Powiem wam, oczywiście  - pozytywna!

Do tego służy to wieloletnie prasowanie mózgu Polaków i taki jest prawdziwy cel wszystkich „niezrozumiałych” zdarzeń i katastrof, „nieudaczności” rządu itp.

Niemcy po obaleniu muru berlińskiego postawiły sobie cel – wrócić na swoje dawne ziemie. Oczywiście nie przy pomocy czołgów, tylko ekonomii i administracji „europejskiej” – i to się dokonuje na naszych oczach. Oczywiście – Rosjanie natychmiast zażyczyli sobie czegoś w zamian na zgodę na tę faktyczną, choć nie oficjalną zmianę granic. No i dostali, co trzeba – wyjęcie Polski spod wpływów USA i NATO. Śmierć Kaczyńskiego i pozostałej elity kraju to był tylko dodatkowy „bonus”, trzeba było Polaczkami dobrze potrząsnąć, a potem przecwelić strachem.

Teraz jeszcze jeden krok i nareszcie będzie spokój i porządek.

 

Miłego weekendu życzę....

 

3 komentarze

avatar użytkownika eska

1. Przypominam wazny obrazek

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika ciociababcia

2. Myślę, że referendum nie będzie!

Straż Graniczna też do likwidacji

Placówki Straży Granicznej są masowo likwidowane – alarmują posłowie PiS. Politycy tej partii zwrócili się z wnioskiem do sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, aby zajęła się tą sprawą.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych tłumaczy, że pracownikom Służby Granicznej oferowana będzie praca w innych oddziałach.
Trwa redukcja państwa, dokonywana przez rząd Donalda Tuska stwierdził poseł Jarosław Zieliński – były wiceszef MSWiA.
- Z 800 posterunków zlikwidowano już 110. W tej chwili działa 690, a kolejnych 220 ma zostać zlikwidowanych. Rząd zamyka masowo szkoły i likwiduje Sądy Rejonowe. Kolejne mają być prokuratury o czym już słyszymy. Są zamykane placówki Poczty Polskiej, redukowane są połączenia kolejowe i autobusowe. Mówiąc krótko: – Państwa i tych usług, które państwo powinno świadczyć jest coraz mniej. Do tego doszły ostatnio plany zamykania placówek Straży Granicznej, a nawet dochodzi do takich pomysłów jak zamknięcie i likwidacja całego oddziału. Mówię tu o Karpackim Oddziale Straży Granicznej – informował pos. Piotr Zieliński.
Oczekujemy, że na posiedzeniu minister spraw wewnętrznych wyjaśni m.in., jakie przesłanki stały za planami likwidacji tego oddziału stwierdziła poseł PiS Anna Paluch.
- Nie ma racjonalnych przesłanek, żeby tę strukturę zmienić. Przypomnę, że siedziba Karpackiego Oddziały Straży Granicznej w Nowym Sączu w latach 2007/2012, została w istotny sposób dofinansowana środkami publicznymi. Zainwestowano wówczas kwotę ok 55 mln zł. i nie ma racjonalnych przesłanek, żeby stamtąd Straż Graniczną przenosić. Również z takich względów logistycznych, operacyjnych, ta lokalizacja komendy jest optymalna.

Wypowiedź posła Jarosław Zielińskiego
http://www.radiomaryja.pl/wp-content/uploads/2012/10/2012.10.25.infZieli...

Wypowiedź poseł Anny Paluch
http://www.radiomaryja.pl/wp-content/uploads/2012/10/2012.10.25.infPaluc...

http://www.radiomaryja.pl/informacje/placowki-strazy-granicznej-tez-do-l...

ciociababcia

avatar użytkownika ciociababcia

3. Bez referendum... W dziedzinie gospodarki Polska przekazała już

do Unii k. 80 % swych suwerennych kompetencji.

Prof. dr hab. Krystyna Pawłowicz

http://www.radiomaryja.pl/wp-content/uploads/2012/10/2012.10.25.Ojczyzna...

Szczęść Boże!
Art. 90 Konstytucji RP zezwala władzom polskim na przekazywanie, na podstawie umowy międzynarodowej, do kompetencji organizacji międzynarodowej uprawnień organów władzy państwowej w niektórych sprawach, kompetencji, jak mówi dokładnie Konstytucja. Kolejnymi traktatami Polska przekazała Unii Europejskiej ogromną ilość suwerennych kompetencji Rzeczpospolitej, bez nadziei na ich odzyskanie w dalszym i bliższym czasie. Unia Europejska centralizuje przekazane jej narodowe, suwerenne kompetencje i tworzy z nich własne, unijne prawo, skierowane potem zwrotnie przeciwko suwerenności państw członkowskich. Prawa stanowione przez Unię realizują interesy imperialne najsilniejszych państw europejskich, tj. Niemiec i Francji. Prawa i regulacje stanowione w Unii, w niedemokratycznym trybie, przez unijną biurokrację, mające na celu ostatecznie ograniczenie suwerenności państw europejskich, przebrały już wszelkie miary pozbawiając nas naszych tradycyjnych rozwiązań i instytucji, naszych polskich zwyczajów i specyfiki.
W dziedzinie gospodarki Polska przekazała już do Unii k. 80 % swych suwerennych kompetencji. Przy czym przekazanie to ma charakter hasłowy, bardzo ogólny, a nawet ogólnikowy. Przekazano np. sprawy rynku wewnętrznego, transportu, rybołówstwa itp., co oznacza, że Polska i polskie władze naruszają art. 90 polskiej Konstytucji, przekazują nie konkretne kompetencje, jak mówi właśnie Konstytucja, tj. konkretne środki działania w ściśle określonych obszarach, lecz hojnie oddają Unii kolejnymi traktatami całe obszary, całe branże, całe ekonomiczne dziedziny polskiej gospodarki narodowej, którymi organy Unii zarządzają następnie w interesie głównie Niemiec, ograniczając im konkurencję w państwach członkowskich. Tak skasowano w Polsce przemysł stoczniowy, na rozwój, ale i na istnienie, którego w Polsce komisarze unijni nie wyrazili zgody. Podczas gdy w Niemczech, w dużej części dzięki zlikwidowaniu polskiej konkurencji na Bałtyku, przemysł stoczniowy przeżywa ogromny rozwój, dotowany zresztą przez niemiecki rząd.
Polska wykonała też oczekiwania Niemiec i Kanclerz Merkel, uchwalając rękoma PO-PSL ustawę wydłużającą wiek emerytalny do 67 roku życia. Ten obszar w prawdzie nie został w Unii traktatami przekazany, jednak obecne polskie władze – PO-PSL bez słów publicznie wygłaszanych, bardzo dobrze rozumieją niemieckie oczekiwania. Traktaty z Unią Europejską dotykają dziedziny, które Polska przekazała do Unii do jej WYŁĄCZNEJ kompetencji, tak jak wyżej wspomniałam, ale też liczne obszary, które są przedmiotem częściowego, warunkowego przekazania, czyli tzw. kompetencje dzielone. Tzn. jeśli państwo członkowskie, np. Polska, nie potrafi samo osiągnąć danego celu, to organy unijne, jeśli tak uznają, mogą przejąć daną kompetencję i same, swymi działaniami ten cel osiągnąć, a przyjęte przez Unię środki narzucić mogą państwom członkowskim. Takich spraw jest również bardzo dużo i można powiedzieć, że Polska w zasadzie została już odarta ze swych własnych, narodowych decyzji w wielu obszarach, a biorąc pod uwagę, że jeszcze inne, liczne działa podlegają obowiązkowej koordynacji z działaniami i polityką Unii Europejskiej, można powiedzieć, że Polacy nie są już gospodarzami, suwerenami we własnym państwie, na swej ojcowiźnie.
Prawa dla nas, za nas, zamiast nas – określają obcy, w obcym nam, wrogim, często wrogim interesie, z reguły sprzecznie z polską Konstytucją. Jako przykład podam tutaj kilka przypadków, które Komisja ds. Unii Europejskiej w polskim Sejmie opiniowała, z reguły pozytywnie głosami PO-PSL, ale sprzecznie z polskimi interesami. Np. pomysł na unię bankową w Unii Europejskiej, którą utworzą Europejski Bank Centralny i Centralne Banki Państw. Europejski Bank Centralny, jako organ unijnego nadzoru bankowego, będzie mógł szczegółowo kontrolować banki w Polsce wg niejasno określonych procedur.
Unia Europejska, aby podać ostatni tylko przykład, chce np. narzucić państwom członkowskim, w tym Polsce, przepisy – rozporządzenie unijne właśnie, które miałoby w Polsce pierwszeństwo przed ustawami i rozporządzenie to, w sprawie badań klinicznych produktów leczniczych stosowanych u ludzi, wprowadzałoby w Polsce zupełnie nowe, niehumanitarne standardy. Rozporządzenie to chce bowiem stworzyć drastycznie sprzecznie z przepisami polskiej Konstytucji podstawy prawne dla przeprowadzania w Polsce haniebnych, nieetycznych eksperymentów medycznych, które byłyby możliwe bez uprzedniej, osobistej zgody a nawet wiedzy osoby poddawanej eksperymentowi. Rozporządzenie chce też dopuścić sytuację, w której badaniu, eksperymentowi poddane byłyby bez swej świadomej zgody dzieci i to też wtedy gdy eksperyment nie byłby skierowany na wyleczenie tego dziecka, a miał jedynie charakter ogólnego eksperymentu tzw. naukowego. Eksperymentom bez swej zgody i świadomości poddawane mogłyby być także osoby psychicznie chore.
Polski Rząd wstępnie, „co do zasady”, wyraził zgodę na treść tej haniebnej, niehumanitarnej, niekonstytucyjnej, unijnej regulacji-propozycji. Konstytucja polska, jak Państwo pamiętacie na pewno, chroni życie i zdrowie człowieka. Tylko dzięki wnikliwej analizie projektu tego unijnego rozporządzenia przez panią poseł Małgorzatę Sadurską z Prawa i Sprawiedliwości, udało się doprowadzić do przegłosowania przez Sejm negatywnej opinii o tym projekcie. Co z tym dalej zrobi Rząd? Nie wiadomo, ale Unia Europejska z pewnością będzie dalej szukała sposobów, by te haniebne prawa i projekty legalizujące zbrodnicze, pseudonaukowe eksperymenty na nieświadomych, chorych psychicznie, dzieciach i innych osobach wprowadzać jednak w życie.
Tego rodzaju projekty dobrze pokazują, że Unia Europejska promuje śmierć, a człowieka traktuje bezdusznie, jak przedmiot. Ale ten przykład pokazuje też, ż polski Rząd PO-PSL traktuje ludzi tak samo, jak niewartą ochrony rzecz. Szczęść Boże i chroń nas przed takimi władcami!

http://www.radiomaryja.pl/multimedia/myslac-ojczyzna-704/

ciociababcia