Centrum wypędzonych ? uciekających Niemców

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

„Szczęście to dobre zdrowie i słaba pamięć”, mawiał Ernest Hemingway

 
Za wsparciem rządu IV rzeszy niemieckiej i pani Kanclerz Angeli Merkel rusza w bardzo szybkim tempie budowa kontrowersyjnego dla Europy i Polski centrum wypędzonych Niemców.Wypędzonych a właściwie uciekających przed bolszewikami i Polakami z podbitych przez Nich krajów europy środkowej.
 Przy wsparciu finansowym IV rzeszy niemieckiej i pani Kanclerz Angeli Merkel chcą udowodnić Światu, ze to Niemcy są ofiarami I i II Wojny Światowej. Na wtorkowym zjeździe ziomkostw niemieckich / Związku Wypędzonych  Bund der Vertriebenen, BdV  kanclerz Angela Merkel, ponoć posiadająca przodków w Festung Posen, czy w moim Poznaniu obiecała, że rząd Niemiec sfinansuje połowę kosztów budowy centrum wypędzonych Niemców. Wypędzonych a właściwie uciekających po przegranej wojnie z podbitych przez III rzeszę niemiecką terenów Polski, Prus,Czechosłowacji
 
 
Po przegraj II Wojnie Światowej przez Niemcy, Alianci na wszystkich konferencjach pokojowych w Teheranie, Jałcie i Poczdamie ustanowili nowy porządek Świata.
Przede wszystkim zabrano Niemcom wcześniej podbite przez nich tereny w Polsce, Prusach, Czechosłowacji.
Polska odzyskała ziemie zachodnie ale utraciła terytoria na Wschodzie
 
Na ostatnim / wtorek, 12 III b.r. /  zjeździe ziomkostw niemieckich / Związku Wypędzonych  Bund der Vertriebenen, BdV z jej prezeską Eriką Steinbach uczestniczyła kolejny raz kanclerz IV rzeszy Angela Merkel. Uczestniczył również  minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich.

 

Angela Merkel dziękuje Erice Steinbach na ostatnim zjeździe za przyspieszenie budowy centrum "wypędzonych" uciekających po przegranej wojnie Niemców
 

 

 

Wypędzone? uciekinierki ale wypasine

 

 

 
Erika Steinbach, oszustka, persona non grata dla większości Polaków
 
Frau Erika Steinbach, uważa siebie i kilka milionów jej podobnych Niemców za ofiarę polskiego komunistycznego reżimu a po 1989 r. za ofiarę Polski i Polaków. Pani Eriko, czy pani kobieta niegdyś znikąd, po prywatnej szkółce parafialnej,muzycznej,nie potrafi zrozumieć z powodu braku wiedzy, znajomości historii, braku inteligencji, że  jest Pani jedną z kilkudziesięciu milionów ofiar hitlerowskich Niemiec.
 
To pani rodacy, pod przywództwem "Führer und Reichskanzler" -wódz i kanclerz III Rzeszy Adolf Hitler, rozpętał najstraszniejszą w dziejach Świata II Wojnę Światową.
    Nie wystarczyła wam Niemcom porażka i haniebna kapitulacja po I Wojnie Światowej, gdzie w lasku Compiègne pod Paryżem  11 listopada 1918 r. na kolanach podpisywaliście haniebny pokój w wagonie kolejowym. Narody chciały was wymazać z mapy Europy.Uratowali was Anglicy, bo liczyli ,na kolejny mariaż. Amerykanie i Żydzi bo liczyli na lukratywne zyski z przemysłu zbrojeniowego.
 
 Wy Niemcy, jesteście tak toporni,ociężali, że jakiś austriacki gefrajter,psychopata, homoseksualista, który trzy razy podchodził by zdać maturę i dostać się do Akademii Sztuk Pięknych, zrobił  z Was i Pani ofiarą *wypędzonych kalek*.
 
    Proszę się nie gniewać, Pani Ojciec  Wilhelm Karl Hermann  należał do militarnych organizacji młodzieżowych NSDAP Hitlerjugend HJ / Młodzież Hitlera / Die Sturmabteilungen der NSDAP, pol. Oddziały Szturmowe NSDAP)  - gdzie od dziecka wbijano wam do głów nienawiść do Słowian, rasizm. Mamusia,Erika Christy Grote  urzędniczka z Berlina należała do Bund Deutscher Mädel (BDM) i  Jungmädelbund.  Wspaniałe szkoły dla przyszłych nazistowskich Niemiec, morderców.
Ojciec Pani,feldfebel, żołnierz Luftwaffe w randze podoficera służył na lotnisku w okupowanej Rumi. Rumia do 1939 roku leżała w granicach II Rzeczypospolitej. To Pani matka i ojciec przyjechaliście mordować Polaków, aby uzyskać, wasz słynny Lebensraum. przestrzeń życiowa
 
   Wiec Proszę powiedzieć kto kogo przyjechał mordować? Ja chłopiec, musiałem wziąć karabin do ręki by bronić ojczyzny przed hitlerowskimi, niemieckimi mordercami, miedzy innymi przed  pani rodzicami. Pani mówi o trudnościach wojny. Co ja mam powiedzieć, kiedy bez rodziców mieszkałem na wygnaniu u obcych ludzi pod przybranym nazwiskiem.
 
Jako członek Szarych Szeregów w 1944 r. , otrzymałem zadanie obserwowania koszar Hitlerjugend.
Polną drogą szedł młody robotnik do pracy na folwarku niemieckim, dawniej hrabiów Kwileckich. Kiedy był na wysokości koszar, *drewniane baraki*, wypadli z nich młodzi Niemcy w mundurach Hitlerjugend.  Pani i pani ojca koledzy.
U boku mieli łopatki, którymi bili  i zabili  polskiego robotnika. Zabity nazywał się Kurowski. Imienia i daty nie pamiętam. Mogę podać.
 Pani Steinbach, pani rodacy, hitlerowscy siepacze, wymordowali 6 milionów Polaków, którzy z godnością umieli umierać, ginąc za Polskę.
 
 Zapewniam Panią, że żadna Polka z głodu nie poszła żebrać pod latarnie. Wolała umrzeć, zginąć.
 
Pani rodaczki w maju 1945 r. nagminnie pod latarniami, żebrały za te "usługi" u amerykańskich czarnoskórych żołnierzy. Można to przeczytać w wielu książkach.
To wasza nordycka rasa, Herrenvolk. Polski pisarz tę waszą rasę nazwał kundlizmem
 
Przez przypadek urodziła się Pani w Rumi 25 lipca 1943, kiedy mamusia Erika Christy Rote  przyjechała do Rumii  odwiedzić swego narzeczonego, feltfebla Wilhelma Karla Hermanna . W styczniu 1945 r. wraz matką i młodsza siostrą , opuściła pani Rumie. Odbyło się to trzy miesiące przed wkroczeniem Armii Czerwonej, 10 maja 1945 roku na półwysep Helski.
 Dotarłyście w pokoju i spokoju do Szlezwika-Holsztynu.
 
Nie objęły was uzgodnienia aliantów z Poczdamu dotyczące przesiedlenia ludności niemieckiej, gdyż już zamieszkałyście w rodzinnych stronach ojca  Hanau nad Menem.
 
Miasto Rumia, nie było nigdy waszym hejmatem. Pani mama urodziła się w Bremie 27 stycznia 1922 roku. Pani mama Erika Grote przyjechała do Rumii  jako panna, z Berlina, gdzie mieszkała na Lessingstrasse 41
Pani rodzice, którzy wzięli ślub w Rumii, nie otrzymali od władz niemieckich żadnego mieszkania po wypędzonych moich rodakach. Mieszkali na komornym u kaszubskiej rodziny Rauli-nów.
Dopiero , kiedy pani się rodziła w 6 miesiącu od przybycia mamy Eriki Christy Rote, dostaliście kwaterunkowe mieszkanie u  Kaszuba,Pawła Obersiega w Wasserwerku / budynek wodociągów / przy dawnej ulicy Króla Jana Sobieskiego, przemianowanej przez pani rodaków na Hitler-Strasse,

 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ec/Erika_Steinbach%27s_birthplace.jpg/800px-Erika_Steinbach%27s_birthplace.jpg

 

Rumia Janowo. Polski budynek ujęcia wody. Miejsce narodzin Eriki Steinbach
 
 
 
Proszę mi powiedzieć, jak to możliwe, że pani urodziła się w 6 miesiącu ciąży w warunkach wojennych.
A może mamusia przyjechała do Rumii już w błogosławionym stanie.
Może pani mamusia aktywistka Bund Deutscher Mädel (BDM) i  Jungmädelbund, "pracowała społecznie" w Lebensborn eingetragener Verein / źródło życia / organizacji powołanej przez Reichsführera-SS Heinricha Himmlera dla hodowli nadludzi-morderców genetycznych. Po polsku dom publiczny.
 
Rodzice Eriki biorą ślub 18 stycznia 1943 roku. Erika przychodzi na Świat po 6 miesiącach 26 lipca 1943 roku.
 
 
W 1948 r. wróciły Panie do Berlina, gdzie dziadek był wysokiej rangi urzędnikiem samorządowym. Naczelnikiem dzielnicy.
 Dziś kiedy Pani twierdzi, że Panią wypędzono, jest Pani kłamcą, oszustem.Pani ojciec wrócił  do domu cały i zdrowy.  Wyszła Pani za starszego człowieka. Czy dlatego, ze miał pieniądze. U was Niemców to rzecz normalna. Początkowo pracowała Pani, jako urzędniczka. Na oszustwach i kłamstwie postanowiła Pani zrobić karierę. Zaczęła pani udawać wypędzoną.
Zaczęła Pani głosić hasła o rewizji granic z Polską. Od tego momentu Pani kariera potoczyła się błyskawicznie. Trafiła Pani na grunt rewizjonizmu. Wstąpiła Pani do CDU. W 1974 r. Na hasłach rewizjonizmu wygrała Pani wybory w 1990 r do Bundestagu.
Należy Pani do kierownictwa CDU. W 1994 r wstąpiła Pani do Związku wypędzonych,BdV,  kolejny raz kłamiąc, oszukując, podając prefabrykowany życiorys. Juz w 1998 r.żyła  pani na hasłach oszustw, rewizji granic, wypłacenia przez Polskę odszkodowań Niemcom.
 
  W 2004 roku, tworzy Pani  podwaliny pod centrum wypędzonych Niemców.Otrzymuje Pani poparcie przyjaciela Putina, dziwkarza, kanclerza Gerharda Schroedera. Dziś cieszy się poparciem Angeli Merkel,o której mówi się, że współpracowała, może i współpracuje z wywiadem bolszewickim. Kaja, Kajusa Putina.
Dziadkowie Eriki Angeli Merkel urodzili się w Elblągu i ponoć w Festung Posen / dziś Słowiański Poznań /
 W Pani Związku wypędzonych co trzeci Niemiec to  członek NSDAP, Narodowosocjalistycznej Niemieckiej  Partii Robotników  Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei.Organizacji, która została uznana przez Międzynarodowy Trybunał Wojenny w Norymberdze za organizację zbrodniczą odpowiedzialną za ludobójstwo.
 NSDAP, która tworzyli Niemcy, sprawowała  totalitarną władzę w III Rzeszy,
 Hans Krüger, pierwszy Przewodniczący Związku, uczestniczył obok Hitlera w puczu monachijskim. W czasie wojny był sędzią w Chojnicach. Większość kierownictwa Związku to naziści, hitlerowcy. Juz w latach siedemdziesiątych była Pani za rewizją granicy na Odrze i Nysie.
Była Pani jedną z nielicznych , która głosowała w latach dziewięćdziesiątych za rewizją granic na wschodzie z Polską.  Pani związek posiada około 2 000 000 członków.
 O powodzeniu Pani Steinbach,decyduje bezmyślność wielu ludzi.
Pani ta za pomocą kłamstw, oszust buduje europejską wieżę Babel, być może IV rzesze z kolejnym ciołkiem na czele.
 
Chamstwo Pani  Eriki Steinbach, osiągnęło dna, kiedy zaczęła oficjalnie krytykować Rząd Polski.
W wywiadzie dla radiowej rozgłośni "Deutschlandfunk"przewodnicząca Związku Wypędzonych ponownie zaatakowała polskiego premiera i prezydenta.
Zarzuciła im demagogię, agresywność, brak woli porozumienia z Niemcami, a nawet radykalny nacjonalizm.
Dla Pani Eriki Steinbach, liczą się tyko nazistowskie, germańskie, hitlerowskie  hasła:
 
Ein Volk, ein Reich, ein Führer 
 
Pani Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk
 
 
"Budowa centrum wypędzonych Niemców za pieniądze rządu Niemiec to  zwycięstwo niemieckiego nacjonalizmu, któremu bezradnie przypatruje się polska dyplomacja"
 
"Całą politykę polską wobec zachodniego sąsiada należy ocenić w kategoriach ewidentnie kapitulanckich, na kolanach ze zgiętym karkiem, z pozycji psa z podkulonym ogonem krążącego wokół pańskiego stołu, w oczekiwaniu na jakikolwiek ochłap. Każdy kto strofuje owego psa natychmiast jest poddawany frontalnemu atakowi, który idzie ze strony...mediów głównego nurtu. Polskich mediów".
 
" Dzisiejszy dzień, to początek kłopotów, z którymi przyjdzie nam się mierzyć, gdy Centrum przeciwko Wypędzeniom zacznie działać pełną parą. Dzisiejszy dzień obnaża słabość i głęboką niemoc Rzeczpospolitej, udowadnia jednocześnie niemiecką siłę oraz żelazną konsekwencję w dążeniu do wcześniej obranych celów, które obliczone i rozłożone są na lata. Polskie elity – elity III RP - w takiej perspektywie nie są w stanie patrzeć..."


 
 
 
 
 
 

 

 

Etykietowanie:

15 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

realizowany jest plan zafałszowania historii . Dzieje sie to na naszych oczach, za zycia świadków historii, ofiar niemieckiej i radzieckiej zbrodniczej działalności.


Niemcy przypominają Polakom - historii będziecie się uczyć pod nasze dyktando. Już wkrótce.

W grudniu 2007 roku ministrowie spraw zagranicznych Polski i
Niemiecwyrazili polityczną aprobatę dla takiego projektu, dając tym
sam... Więcej »



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. w maju 2012 r. w Norymberdze

Władze Bawarii domagają się przyznania niemieckim robotnikom przymusowym odszkodowań za doznane po II wojnie światowej cierpienia. Przypomniała o tym w sobotę bawarska minister spraw socjalnych Christine Haderthauer z rządzącej tym krajem związkowym partii CSU.

- Nie wolno karać wypędzonych z ojczyzny dwa razy za niemieckie winy - powiedziała Haderthauer podczas zjazdu Niemców sudeckich w Norymberdze. Jej zdaniem istnieje polityczna wola rozwiązania tego problemu i rozmowy są w toku.

Według agencji dpa, w grę wchodzi jednorazowa wypłata z budżetu Niemiec około 5 tys. euro dla każdego poszkodowanego. Szacuje się, że uprawnionych do otrzymania takiego świadczenia byłoby około 100 tys. ludzi, którzy pracowali przymusowo głównie w dawnym ZSRR.

Podobny postulat co Haderthauer zgłosiła rok temu przewodnicząca Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach. Jednak niemiecki minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich odniósł się wówczas negatywnie do tej propozycji. Praca przymusowa Niemców za granicą po II wojnie światowej uważana jest według niego za los zbiorowy, co wyklucza przyznanie odszkodowań.

W przedwojennej Czechosłowacji niemiecka mniejszość narodowa liczyła ok. 3,8 mln osób. Po wojnie władze w Pradze przymusowo wysiedliły większość z nich do Niemiec, głównie do Bawarii. Ziomkostwo Niemców sudeckich organizuje tradycyjnie w Zielone Świątki zjazd w Norymberdze. Władze Bawarii wspierają politycznie i finansowo ziomkostwo Niemców sudeckich.

Minister Haderthauer opowiedziała się w sobotę za ustanowieniem narodowego dnia pamięci o Niemcach, którzy uciekli bądź zostali przymusowo wysiedleni z terenów Europy Środkowej i Wschodniej pod koniec II wojny światowej i po jej zakończeniu. Według ziomkostw swoją ojczyznę utraciło wtedy 15 mln Niemców.

http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/odszkodowania;dla;n...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

3. Panie Michale,ukłony do samej ziemi,po staropolsku

z podziękowaniem serdecznym i z głębi duszy....
TEN Esej jest wyjątkowy...bo dzięki Pańskiej relacji ...nabiera cech nie tylko odbrązawiania
zakłamanej historii ale daje świadectwo ,co działo sie w Polsce naprawdę...
dwie psiapsiółki kpią sobie w żywe oczy z nas,a ich POciotek donek,niszczy Kraj,niczym kiedyś wrogowie...
Panie Michale ,wyrazy wielkiego szacunku dla Pana,od całej naszej Rodziny...
Dziękujemy

gość z drogi

avatar użytkownika intix

4. Szanowny Panie Michale

To Pani matka i ojciec przyjechaliście mordować Polaków, aby uzyskać, wasz słynny Lebensraum przestrzeń życiowa...

Dziękuję, że pisze Pan o TEJ PRAWDZIE, ale TO do tej pani nie dociera...
Ona w swych zbrodniczych działaniach jest konsekwentna...
Zbrodniczych... ponieważ uważam, że fałszowanie historii jest zbrodnią...
Pozwolę sobie podać link do komentarza, który dwa lata temu w innym wpisie zamieściłam.
W porównaniu z treścią Pana wpisu, widać jak działania Steinbach 'ewoluują'... w błyskawicznym tempie...
"Wypędzeni i ich karta- sprawa wspomnienia niewarta? "
Za chwilę, pozwolę sobie, dodać jeszcze troszeczkę na temat...

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

5. Brunatni Wypędzeni

Tomasz Sikora
Wtorek, 20. Listopada 2012
Instytut für Zeitgeschichte z Monachium opublikował właśnie raport na temat przeszłości niemieckich polityków Związku Wypędzonych Eriki Steinbach. Okazuje się, że zdecydowana większość z pierwszego zarządu Związku Wypędzonych miała brunatną przeszłość, aż 11 na 13 z nich było członkami NSDAP, kilku chodziło w czasie wojny w czarnych mundurach SS.






Pytanie o "brunatną przeszłość" polityków z grona "Wypędzonych" stawiane jest od lat. Ale materiały, do których dotarli eksperci z Instytutu Historii Współczesnej w Monachium, pokazują skalę tego zjawiska. Związek Powstał w 1958 roku. Jak wynika z raportu Michaela Schwartza z monachijskiego instytutu członkowie trzynastoosobowego prezydium Związku z tamtych lat sympatyzowali z Hitlerem, a większość miała legitymacje NSDAP lub SS.

Tylko 2 z 13 członków prezydium z rezerwą podchodziło do czasów hitlerowskiego reżimu lub okazywało swój wyraźny sprzeciw wobec narodowosocjalistycznej ideologii. Za nieuwikłanych w narodowy socjalizm uznano socjaldemokratycznego polityka, Niemca sudeckiego i pierwszego szefa Związku Wenzela Jakscha oraz polityka CDU, a potem skrajnie prawicowej Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD) - Linusa Kathera.

Uwikłanie pozostałej 11 potwierdzono ponad wszelką wątpliwość, przeprowadzając na szeroką skalę kwerendę w niemieckich, polskich i wschodnioeuropejskich archiwach. Historycy prześwietlili biografie członków Związku Wypędzonych, a także ich polityczne przekonania w czasie III Rzeszy.

Wprawdzie wśród ówczesnych polityków Związku Wypędzonych nie było tak zwanej "starej gwardii" (alte Kämpfer), którym to mianem określano członków NSDAP z przed hitlerowskiego przejęcia władzy w 1933 roku. Są jednak przedstawiciele średniego i młodszego pokolenia, którzy w latach 50.  zdominowali działalność wypędzonych, wcześniej okazywali wyjątkową lojalność i przywiązanie do brunatnych władz - czytamy we wstępnym oświadczeniu do raportu naukowców z Monachium i Berlina. W samym raporcie autorzy wskazują, że przynajmniej w jednym przypadku, powojennego polityka Ericha Schellhausa, jest "bardzo prawdopodobne", że uczestniczył on w zwalczaniu partyzantów na Białorusi, co mogło prowadzić do udziału w masowych mordach na ludności żydowskiej.

Szczególnie aktywni byli w czasie inwazji na Polskę, ten wątek przejawia się w prześwietlonych biografiach często. Zamiast historii niesłusznie wypędzonych z terenów obecnej zachodniej Polski, mamy raczej życiorysy osiłków śmiało kroczących na czele lub w strukturach niemieckiego Wehrmachtu lub SS zajmujących kolejne polskie miasta. Wpisuje się to nie w historię ofiar wojny za jakich członkowie Związku chcą uchodzić, ale raczej w rolę katów aktywnie walczących z polską ludnością i partyzantami. Innym z kolei można wytknąć czołowe funkcje we władzach niemieckiego okupanta w Polsce.

Po wojnie ci sami ludzie objęli ważne stanowiska urzędnicze w odradzających się Niemczech. Według opracowania - stanowią przykład problematycznej kontynuacji elit młodej RFN.

Historycy zastrzegają, że wprawdzie wśród pozostałych działaczy Związku Wypędzonych nie było tzw. starych bojowników, którzy wstąpili do NSDAP już przed objęciem władzy przez Adolfa Hitlera w 1933 r. Jak czytamy już w samym opracowaniu (dodajmy - oficjalna prezentacja 25.11.2012) - 61,6 procent członków prezydium BdV należało wcześniej do NSDAP. Część tych, którzy nie byli w partii Hitlera, nie mogło do niej przystąpić z powodu swego ówczesnego obywatelstwa.

Niektórzy okazali jednak wierność reżimowi, wstępując wcześnie do SS, jak wieloletni wiceprzewodniczący Związku Rudolf Wollner. Właśnie przedstawiciele średniego i młodszego pokolenia, którzy w latach 50. (XX wieku) mieli zdominować działalność wypędzonych, okazywali zasadniczą lojalność i przywiązanie do brunatnych władz - oceniają autorzy pracy.

Samo opracowanie jest swoistą ucieczką do przodu obecnej przewodniczącej Związku Eriki Steinbach, która, dodajmy, urodziła się na terenach okupacji niemieckiej w przedwojennej polskiej Rumii. To Steinbach zleciła historykom wykonanie badań. Dlatego natychmiast po ich opublikowaniu wydała stosowne oświadczenie. Jak stwierdza szefowa Związku, uwikłanie w reżim nazistowski tak dużej liczby pierwszych działaczy można wyjaśnić faktem, że ośmiomilionowa armia wykorzenionych próbowała rozpaczliwie odzyskać grunt pod nogami (w powojennych Niemczech). Nie istniały jednak odpowiednie struktury organizacyjne. Zrozumiałe jest więc, że stery przejmowali ludzie dysponujący zebranym wcześniej doświadczeniem organizacyjnym.

Steinbach wylicza poza tym, że choć członkowie władz Związku mieli brunatną przeszłość to została ona wybielona późniejszymi działaniami. Jak podkreśla przewodnicząca Związku Wypędzonych pierwsze prezydium z zaangażowaniem brało udział w budowaniu powojennej demokracji. Wszyscy przewodniczący BdV byli członkami Bundestagu. Należeli zarówno do partii chadeckich CDU i CSU jak i do SPD.

Podkreśla dalej, że nazistowskiemu reżimowi sprzeciwiali się szefowie BdV socjaldemokrata Wenzel Jaksch i chadek Herbert Czaja. Jej zdaniem nazistowska ideologia nigdy nie miała też wpływu na politykę Związku Wypędzonych. Przy tej okazji Steinbach zauważyła, że wiele osób, stawianych w powojennych Niemczech na piedestale, jak pisarz Guenter Grass, nie mają "tak kryształowo czystego życiorysu, jak sugerowali". "Pomimo to po 1945 r. wnieśli oni istotny wkład w nasza demokratyczną kulturę" - pisze Steinbach.

Takie tłumaczenie nie wszystkich jednak przekonuje. To typowa próba relatywizowania nazistowskich powiązań - powiedział ostro szef klubu parlamentarnego partii Zielonych Volker Beck.

Wyniki badań jak i polityczne ich konsekwencje będą szeroko w Niemczech komentowane w przyszłym tygodniu. Cały raport ukaże się pod koniec listopada 2012 roku, Obok jego oficjalnej prezentacji odbędą się w Niemczech dwie dyskusje: w Monachium - historyczna, i polityczna w Berlinie. W dyskusji w Berlinie weźmie udział miedzy innymi Steinbach, do Monachium został zaproszony polski historyk i niemcoznawca prof. Krzysztof Ruchniewicz.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Polskie dzieci już uczą się historii pod dyktando Niemców.
Nasi politycy, wszyscy . Media wszystkie już używają pojęcia filozoficznego

nazizm zamiast Niemcy, czy III rzesza niemiecka / Das Dritte Reich, czy Deutsches Reich / po Anschlussie Austrii Großdeutsches Reich- rzesza wielkoniemiecka.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

7. Wilcze oczy Steinbach

Volker Beck    
Wtorek, 20. Listopada 2012
To Erika Steinbach zleciła badania na temat przeszłości członków założycieli - pierwszego prezydium kierowanego przez nią Związku niemieckich Wypędzonych. Jak można ocenić była to taka ucieczka na przód. Skoro od wielu lat pojawiały się sugestie, że w Związku wielu członków ma brunatną przeszłość, postanowiła uprzedzić atak. Niemiecki Instytut Historii Najnowszej z Monachium i historycy z Berlina zbadali przeszłośp wszystkich 13 członków pierwszego prezydium BdV. Piszemy o tym szeroko (przyp. powyżej w kom.) na niemcy-online. Tak tutaj całą sprawę komentuje polityk Zielonych/związek90 Volker Beck, przewodniczący frakcji parlamentarnej tej koalicji.
==========================================

Wilk w owczej skórze: Badania Związku Wypędzonych na temat własnej narodowosocjalistycznej przeszłości


Gdy pani Steinbach nie ma do powiedzenia niczego sensownego by usprawiedliwić Związek Wypędzonych poza infantylnym "gdzie indziej też byli Naziści", powinna zamilknąć. To typowe zagranie ze strony Steinbach, by bezczelnie relatywizować własne powiązania z narodowym socjalizmem. W 1950 roku 30 przedstawicieli niemieckich "Wypędzonych" podpisało w Stuttgarcie "Kartę Wypędzonych" (Charta der Vertriebenen). Dodajmy w Stuttgarcie, który Hitler w 1936 nazwał "Stadt der Auslandsdeutschen", 'miastem Niemców mieszkających za granicą'. A poniżej, mały tylko wybór sygnatariuszy.


avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pani Gośc z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Jak my możemy winić naszych polityków, że chca podporządkować Polskę IV rzeszy Niemieckiej, kiedy już wszędzie słyszę pojęcie filozoficzne naziści zamiast Niemcy.

Pięknie dziękuję




Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

9. Szanowny Panie Michale

przybędzie spraw sądowych o zwrot majątków .

" Wielu coraz młodszych Niemców przyjeżdża do nas szukać swoich korzeni - mówią pracownicy Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Najczęściej przyjeżdżają dzieci lub wnuki tych, którzy mieszkali tu przed II wojną światową.
Daniel von Wichelhaus jest potomkiem rodu, do którego należały pałace w Naroku i Niewodnikach. Rodzina wyjechała stąd w 1945 r. Jego ojcu, który pamiętał pałace i ich okolice, udało się przyjechać na Opolszczyznę dopiero w roku 1991. - Mój tata chciał odwiedzić ludzi i rodzinę, z którą był w kontakcie w latach 1945-1991, ale też stare cmentarze rodzinne w Naroku i Niewodnikach oraz dom w Karczowie, gdzie urodził się w 1941 roku - mówi von Wichelhaus.

Od tego czasu członkowie rodu byli w województwie opolskim już kilka razy i planują dalsze wizyty. - Chcielibyśmy odrestaurować rodzinne cmentarze. Jest jeszcze wiele osób w Niemczech, które czują się związane z obszarami w Polsce, gdzie do 1945 roku mieszkały ich rodziny - zaznacza von Wichelhaus."

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13585432,Niemieccy_turys...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Niemcy od ponad 2000 lat byli naszymi największymi wrogami,

I będą po wsze czasy.

My jesteśmy pokojowo nastawionymi, inteligentnymi Słowianami
oni, dziczą germańską , która zawsze żyła z podboju innych.

Pani Maryla ma racje pisząc, że nasze dzieci historii będą uczyć Niemcy.
Ja powiem więcej już nas uczą pokory wobec Niemców, bo to my na nich i Żydów napadliśmy.

E. Steinbach jest oszustka polityczną ale to Niemcom nie przeszkadza, wrecz przeciwnie.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

11. Zurawiejki

15 Pulk Ulanow Poznanskich:
"A kto wroga krwia zbroczy?
To pietnasty pulk czerwony.
Skad pietnasty jest czerwony?
Bolszewikow krwia zbroczony.
Ostrog brzek w Poznaniu dzwoni,
To z pietnastki sa czerwoni.
Leoiej zginac na dniue sracza
Nizli sluzyc u Kiedacza.
Wciaz gotowi do kochania,
To ulani sa z Poznania.

17 Pulk Ulanow Wielkopolskich:
"Czy to swita, czy to dniej,
Siedemnasty zawsze wieje.
Czy noc ciemna, czy tez dnieje,
Siedemnasty zawsze wieje.
Czy to swita, czy to dnieje,
Siedemnasty zawsze grzeje.
Srodowisko wielkich panow,
Siedemnasty pulk ulanow.
Na pol chamski, na pol panski,
Siedemnasty pulk ulanski.
Troche panow, troche chamow,
Siedemnasty to ulanow.
Jasniepanski i ziemianski,
Siedemnasty pulk ulanski.
Siedemnasty, jak to snadnie,
Bije wroga gdzie popadnie."
A po kazdym kuplecie oczywiscie za kazdym razem:
"Lance do boju, szablke w dlon
Bolszewika gon, gon, gon
Zuraw, zuraw,zurawia
Zurawiejka ty maja!"
Juz nie chce przytaczac slow niezwykilej "Panichidy" (staroslawna msza zalobna w jezyku naszych ulanow). Poprzestane na legendarnej Tumbaryi:
"Nie ma glodu strzelec,
Bo to bestia taka,
Ze dzis na widelec
Nabije kozaka.
Tumba tumba tumbaryja,
Tumbaryja uhahaha!
Tumba tumba tyumbaryja, Tumbaryja uhahah!".

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie,

Pięknie dziękuję.
Nie znałem

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

13. Szanowny Panie Michale

Bez obaw przytoczylem zurawiejki pukow poznanskich, bo wiedzialem, ze inne pulki spiewaly tak, ze trudno przytoczyc. Pare kupletow mozna znalezc w "Lewej wolnej", bardzo dobrego pisarza, Jozefa Mackiewicza. Wstydze sie (falszywie) je przytaczac, jednakowoz na rybke zacytuje kuplet ze strony 77:
"Pytala raz panii,
Pewnego doktora,
Czy lepiej dac z rana,
Czy lepiej z wieczora?..."
Uklony.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

14. Pan Tymczasowy

Szanowny Panie,

Pięknie dziękuję za żurawiejki. Musze się wziąć za lekturę.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

15. Niemcy otwierają centrum

Niemcy otwierają centrum własnych cierpień

Centrum Dokumentacji Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie w Berlinie
otwiera się w środę dla zwiedzających. Ma być miejscem edukacji
historycznej i dyskusji, w którym Niemcy upamiętniają około 14 milionów
swoich uchodźców z końca II wojny światowej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl