BIAŁYSTOK - wściekłe psy 3?

avatar użytkownika Pelargonia
Jak się okazuje, Polska jest krajem o największej inwigilacji ludności w Europie. A w Polsce prym wiedzie Białystok. Jak możemy nie czuć się tu niewolnikami, skoro nie dość, że każą nam się logować przy każdym korzystaniu z autobusów miejskiej komunikacji (władze miasta miały gdzieś protesty mieszkańców), to dokładnemu prześwietlaniu zostają poddawani kibice przybywający na mecze Jagiellonii Białystok. Atmosfera wokół meczów Jagiellonii jest tragiczna z powodu zachowania policji, która stwarza problemy kibicom zarówno przed stadionem, jak i na obiekcie. Aktualnie wiele osób deklaruje się, iż nie będzie chodziło na mecze z tego powodu, bowiem w żaden sposób atrakcyjnym nie jest dostać mandat z powodu błahostki takiej jak łuskanie pestek ani też być legitymowanym w drodze na mecz. Śmiech i żal wzbudza fragment filmu ukazujący zachowanie funkcjonariusza, który kibicowi próbuje zarzucić urażenie go poprzez śpiewanie i gwizdanie w drodze na mecz. Dziesiątki policjantów odstraszają pojedynczych kibiców, nie mówiąc o całych rodzinach, dzieciach, grupach znajomych czy kibicach, którzy przychodzą po raz pierwszy na mecz. Takie działania policji w Białymstoku nie mają miejsca od dziś. To systematyczne odstraszanie kibiców ulicą przy stadionie pełną policjantów i radiowozów, a także dziesiątki umundurowanych oraz incognito funkcjonariuszy na stadionie. Każdy, kto chodzi na mecze przynajmniej od kilku ostatnich sezonów, doskonale wie, że na białostockim stadionie i wokół niego od wielu lat nie miało miejsca żadne poważne zajście zagrażające komukolwiek. Nie jest więc jasnym czemu ma służyć zachowanie policji poza odstraszaniem kibiców. Jakiego odkrycia chcą dokonać funkcjonariusze na stadionie? Ktoś, kto ma sobie coś do zarzucenia i tak zapewne nie pcha się w strefę policyjną przy i na stadionie w Białymstoku. W dzisiejszych czasach nie da się wejść na stadion anonimowo, każdy jest zarejestrowany w systemie, posiada kartę kibica, na wejściu pokazuje też dowód. To przerażające, że policja kpi z kibiców do tego stopnia, że dziesiątki wylegitymowań uzasadnia się chęcią ustalenia tożsamości, bowiem według nich wiele osób wchodzi na stadion bez weryfikacji. I to wszystko dzieje się w DEMOKRATYCZNYM kraju? Do d... z taką demokracją!

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Pelargonia

a będzie jeszcze gorzej. Sam premier z ministrem MSW ogłosili to na łamach GW.
Mało tego, Czerska wskazała białostockich faszystów, o którym mówił Tusk.
Nie znacie dnia ani godziny ! Chyba trzeba Was izolować, bo na razie nie ma gdzie wywieźć.

Albo robimy za mało, albo robimy to źle - zauważył radny Piotr
Jankowski (niezależny). Odniósł się do decyzji przekazania ponad 1
miliona zł klubowi Jagiellonii w ramach promocji miasta przez sport: - Czy nie lepiej byłoby dać tę kwotę organizacjom pozarządowym i skupić się na działaniach profesjonalistów?


Odezwały się pojedyncze nieśmiałe oklaski. Prezydent nie odniósł
się do propozycji w żaden sposób. Gdy radni zachęcali, by włączył się
do kampanii społecznej "Gazety" pt. "Wykopmy rasizm z Białegostoku" -
także zero odzewu.


Gazeta Wyborcza wskazuje pomocników faszystów !

 to policja , prokuratura, sędziowie, prezydent Tuskolaski i jego pierwszy zastępca
Adam Poliński , który maszerował faszystowskim w Marszu Życia i mąż minister
nauki Barbary Kudryckiej !!!!!!!!



- Podlascy skinheadzi są głęboko zakorzenieni w różnych środowiskach
zawodowych, niepokojąco powiązani ze światem publicznym - mówił premier
Tusk. My piszemy o tym od kilku lat.



Dzieci Białegostoku


Gdy policji uda się już jednak zatrzymać osoby podejrzane o
przestępstwa z nienawiści, a prokuraturze przygotować akt oskarżenia,
nad wyraz pobłażliwe okazują się zazwyczaj białostockie sądy. Np. wiosną
2012 roku Tomasz P., lider stowarzyszenia kibiców Jagiellonii Dzieci
Białegostoku znanego z rasistowskich wystąpień swoich sympatyków, został
zatrzymany, po tym jak - w ocenie prokuratury - próbował zastraszać
świadków innego zdarzenia. Jednak sądy obu instancji, chociaż przyznały,
że zgromadzone przez śledczych materiały wysoce uprawdopodobniają
popełnienie przez Tomasza P. przestępstwa, odrzuciły wniosek o areszt
tymczasowy.

Stający przed sądami rasiści zwykle mają
drogich adwokatów z lokalnej pierwszej ligi. W ich bronieniu
specjalizuje się m.in. mecenas Leszek Kudrycki, prywatnie mąż minister
nauki Barbary Kudryckiej.

Samo stowarzyszenie Dzieci
Białegostoku, mimo udokumentowanego udziału wielu jego działaczy w
zdarzeniach o podłożu rasistowskim i ksenofobicznym, do niedawna było
oficjalnym partnerem klubu Jagiellonia. Klub zerwał kontakty ze
stowarzyszeniem dopiero po tym, gdy jego członek opluł we wrześniu
ubiegłego roku czarnoskórego piłkarza Jagiellonii, a samo stowarzyszenie
w żaden sposób nie odcięło się od tego incydentu.

Do
dzisiaj zresztą władze Jagiellonii są nader pobłażliwe dla Dzieci. Gdy
na jednym z ostatnich meczów wywieszono na trybunie transparent z
pozdrowieniami dla jednego z członków, który trafił ostatnio za kraty, i
skrótem hasła "Zawsze i wszędzie policja jebana będzie", władze klubu
nie zrobiły nic, by go usunąć. Jak później wyjaśniały - by nie zaogniać
sytuacji.

Klub jest od lat hojnie dotowany z budżetu
Białegostoku, którego władze w kontaktach ze skrajnymi nacjonalistami
nieraz wykazywały się daleko idącą niefrasobliwością. Nawet kilka dni
temu, już po tym jak prezydent Tadeusz Truskolaski w końcu ogłosił, że
tolerancji dla rasistów w mieście nie będzie, jego pierwszy zastępca
Adam Poliński maszerował w Marszu Życia ramię w ramię z działaczami
lokalnych struktur ONR, nie pierwszy raz zresztą.


http://wyborcza.pl/1,75478,14011968,Kto_ma_kumpla_skina_.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

2. Witajcie :)

a dzięki za wątek,zaraz wysyłam do niego link za granicę :). Coś mi się zdaje że niemiecka "Antifa" berliński mur odbuduje ;).
ps.trzy siostry,(Mądrość,Prawda i Miłość) długo szukały aż odnalazły trzy kuzynki,Retorykę,Parezję,i Perswazję (być może wspomnę o tym,jeśli wcześniej ....).Sztuka kochania się kłania!,i jak tu pokochać drania,który prawem się zasłania!!!
miłego dnia :***


 

avatar użytkownika Pelargonia

3. Droga Pani Marylo,

Niestety, oprócz wpływów "starszych i mądrzejszych", jesteśmy najbliżej granicy, przez którą sięga "długie ramie Moskwy".
W Białymstoku za PRL-u i w stanie wojennym zawsze były największe czystki i największe inwigilacje. Odczułam to na własnej skórze. Od tej pory nic się nie zmieniło. Za rządów Tuska i Platformy nawet sie zaostrzyło.
PRL bis.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

4. Witaj Piotrze,

Niestety, mamy w Polsce kondominium niemiecko-rosyjskie, a oprócz tego "starsi i mądrzejsi" szykują tu sobie ziemie obiecaną.
Moim zdaniem, tolerancji w Polsce jest aż za dużo.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Przykre ale prawdziwe. Tusk i jego naćpana ferajna już dawno wybrala drogę do dyktatury.
Być może ta dyktatura skończy na szubienicy
Szczury już uciekają przed odpowiedzialnością Narodu.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

6. Szanowny Panie Michale,

Władze boją się kibiców, ponieważ kibice nie boją się władzy.
Prawda głoszona na stadionach w oczy kole tuskomatołów.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz