Kończy się czerwiec,Tusku. OFE, budżet 2012, budżet 2013 i budżet 2014 ?

avatar użytkownika Maryla

Dokąd to prowadzi doprawdy nie wiadomo, chyba że Tusk i Rostowski już teraz wiedzą, że na jesieni wezmą do FUS przynajmniej 40 mld zł środków finansowych z OFE – pisze poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk

W sejmowej komisji finansów publicznych, a także w komisjach branżowych trwają intensywne prace związane z kontrolą wykonania budżetu państwa za 2012 rok. Ministrowi Rostowskiemu zabrakło do planu ponad 16 mld zł wpływów z podatków w tym w szczególności z podatku VAT z którego wpływy były o ponad 12 mld zł niższe niż zaplanowano. Minister Rostowski ratował sytuację zablokowaniem wydatków na kwotę ponad 10 mld zł , a także wpłatą z zysku NBP w wysokości ponad 8 mld zł, która wcześniej nie była planowana. Państwowy dług publiczny na koniec grudnia wyniósł ponad 840 mld zł (niecałe 53% PKB), a metodą unijną ponad 886 mld zł (prawie 56% PKB), co oznacza, że różnica w długu publicznym pomiędzy tymi dwoma metodami wynosi już ponad 3% PKB, na co krytycznie zwracał uwagę przedstawiciel NIK.

Brak dochodów podatkowych powoduje, że minister finansów wykonał już w 2013 r. blisko 87% deficytu na cały rok i to tylko dlatego, że w ostatnich 2 miesiącach stosuje kreatywną księgowość na ogromną skalę. Jeszcze w większym stopniu niż do tej pory zamienia dotacje budżetowe dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na kredyty budżetowe, a także sprzedaje akcje spółek Skarbu Państwa za pośrednictwem BGK i księguje te wpływy jako dochody budżetowe, a nie jako przychody."

Rządowy raport o OFE tydzień później

Eksperci z obu resortów pracowali cały weekend dopracowując kolejne rozdziały, ale mimo wszystko nie zdążyli nanieść wszystkich poprawek. A zależy nam, by raport nie budził żadnych wątpliwości i był precyzyjny w każdym szczególe.

Kotecki: Najpierw zajmiemy się OFE, potem będzie czas na górników

OFE negatywnie wpływają na finanse publiczne, a ich wpływ na wzrost gospodarczy jest dyskusyjny – mówi DGP Ludwik Kotecki, główny ekonomista w resorcie finansów.

Raport o OFE to czarna propaganda rządu

Przeniesienie środków do ZUS-u to zły pomysł - uważają ekonomiści i przestrzegają Polaków przed wycofywaniem środków z OFE.

Co dalej z prywatyzacją w Polsce? Będą miliardy, ale...

Procesy prywatyzacyjne ulegną spowolnieniu i w 2014 roku przychody z prywatyzacji wyniosą 5 mld zł, a w latach 2015-2016 po 3 mld złotych.

Polskie Inwestycje Rozwojowe zarejestrowane w KRS i dokapitalizowane kwotą 15 mln zł

Spółka Polskie Inwestycje Rozwojowe została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym. Ponadto została ona dokapitalizowana kwotą 15 mln zł,.

Deficyt budżetowy: zwiększyć, zmniejszyć czy obejść

Rekordowe wykonanie deficytu budżetowego - po maju niedobór w kasie państwa wyniósł 87,7 proc. rocznego planu - niepokoi ekonomistów. Tym bardziej, że nie ma przesłanek na znaczącą poprawę sytuacji.

Polski PKB na głowę czwarty od końca w UE. Eurostat podał najnowsze dane

PKB Polski na głowę, mierzony w standardzie siły nabywczej w 2012 roku wyniósł 66 proc. średniej UE, zaś konsumpcja indywidualna na głowę osiągnęła 71 proc. średniej UE – podał Eurostat. 

Jan Vincent-Rostowski zatrudni dziewiątego wiceministra?<br />
Jeszcze nie tak dawno Jan Vincent Rostowski zatrudnił ósmego wiceministra finansów, którym została Izabela Leszczyna, posłanka PO i... absolwentka filologii polskiej. Obecnie, jak donosi radio RMF FM, szykuje się do zatrudnienia dziewiątego wiceministra. Idzie na dwucyfrówkę? Klasyczna realizacja postulatu "taniego państwa"...
<p>http://wpolityce.pl/wydarzenia/56005-jan-vincent-rekordzista-szef-resortu-finansow-zatrudni-dziewiatego-wiceministra-idzie-na-wynik-dwucyfrowy

 

Rząd zakłada rachityczny wzrost PKB na koniec 2013 r.

Wzrost PKB spowolni do 1,5 proc. w 2013 r., inflacja średnioroczna wyniesie natomiast 1,2 proc. W przyjętej pod koniec kwietnia aktualizacji programu konwergencji rząd założył wzrost PKB w 2013 r. na poziomie 1,5 proc. (wobec zapisanych w budżecie 2,2 proc.) i na 2,5 proc. na 2014 r. 

Nowelizacji budżetu trudno będzie uniknąć. Deficyt wzrośnie o minimum 10 mld zł

Deficyt w tegorocznym budżecie wzrośnie o 9–10 mld zł – szacują ekonomiści. To
jednak tylko wersja minimum. Bo ubytek w dochodach może być znacznie
większy i wynieść nawet 27 mld zł.

Ministerstwo Finansów podało dane o deficycie budżetowym

Na koniec maja deficyt budżetu państwa wyniósł 30 mld 943 mln zł, czyli 87 procent deficytu planowanego na cały 2013 rok. Z kolei dochody budżetu wyniosły 107 mld 804,1 mln zł, co stanowi 36 procent z 299 mld 385,3 mln zł zapisanych w tegorocznym budżecie.

Wiadomo już skąd wziął się zagadkowy miliard w budżecie

Wyjaśniła się zagadka wysokich wpływów do budżetu - Bank Gospodarstwa Krajowego
wypłacił w maju do budżetu państwa 1 mld zł. Ekonomiści: Takie działania resortu finansów to kupowanie czasu. 

MF sprzedało na przetargu zamiany obligacje za 7,8 mld zł

Na przetargu zamiany Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje skarbowe zapadające w styczniu 2016 r.  o wartości 7.801,110 mln zł, podało Ministerstwo Finansów.

Polacy boją się, że najgorsze przed nimi i nie wydają pieniędzy

Polacy w maju wypłacili z bankowych depozytów prawie 3 mld zł, ale te pieniądze nie zostały przeznaczone na zakupy.

Ceny żywności rosną szybciej niż inflacja

Wydatki na jedzenie zajmują coraz większą część naszych domowych budżetów. Tak źle jeszcze nie było.

W Polsce 162 tys. niedożywionych dzieci 

Wyniki badania Millward Brown wskazują, że liczba dzieci w klasach I-VI, które są niedożywione lub wymagają dożywiania wynosi obecnie 162 tysiące, co stanowi 7,4 proc. uczniów szkół podstawowych.

Zatrudnienie spada, a płace rosną wolno. GUS opublikował dane za maj

Zatrudnienie zmniejsza się, a pensje Polaków rosną, chociaż wolniej, niż oczekiwali ekonomiści. GUS opublikował dane za maj.  Zatrudnienie w przedsiębiorstwach zmniejszyło się rok do roku o 0,9 proc. W ujęciu miesięcznym zatrudnienie nie zmieniło się i wyniosło 5.478,6 tys. osób.

Ponad 30 proc. Polaków odczuwa pogorszenie swojej sytuacji finansowej

Ponad 30% Polaków deklaruje, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się w ostatnich 3 miesiącach ze względu na obecną sytuację gospodarczą, zaś połowa uważa, że nie zmieniła się, wynika z szóstej edycji "Finansowego Barometru ING", zrealizowanego na zlecenie grupy ING przez Ipsos. 

Zatory płatnicze coraz większe w branży handlowej

Branża handlowa jest przykładem na to, że firmy w Polsce mają wielki głód inwestycyjny, ale zatory płatnicze utrudniają im realizację planów.

Spada produkcja w większości branż. Budownictwo zmalało o 27,5 proc.

Produkcja sprzedana przedsiębiorstw budowlanych spadła rok do roku o 27,5 proc.
Inne działy przemysłu w dużej części też zanotowały spadki.




Oto jak Polska została zdewastowana przez PO.

 

Polska nie radzi sobie z korupcją. OECD wzywa do zmian w prawie i aktywnego wdrażania zobowiązań

Organizację dziwi, że Polska nie tylko nie wypełniła jednej z rekomendacji z poprzedniego raportu z 2009 r., ale wręcz zachowała się wbrew niej. Zamiast podnieść górny pułap kary finansowej dla osób prawnych za korupcję, obniżyła go z 20 do 5 mln zł.

NBP: trudno ocenić czy polska gospodarka osiągnęła dno

Trudno ocenić, czy polska gospodarka osiągnęła dno spowolnienia oraz kiedy nastąpi ewentualne ożywienie - uważa Małgorzata Zaleska, członek zarządu NBP.

GUS: Wskaźnik koniunktury w handlu detalicznym spadł do -9 pkt w czerwcu

Wskaźnik koniunktury w handlu detalicznym ukształtował się w czerwcu br. na poziomie -9, czyli pogorszył się o 3 pkt wobec maja, podał GUS .

UE: Polska ma dwa lata na redukcję deficytu

Polska musi w ciągu dwóch lat zredukować nadmierny deficyt do dozwolonego
poziomu 3 procent PKB. Tak ustalili unijni ministrowie finansów na spotkaniu w Luksemburgu. 

Europie grozi stracone pokolenie. KE wzywa do natychmiastowych działań

Komisja Europejska wzywa kraje unijne do konkretnych działań, które rozwiążą problem bezrobocia wśród młodych ludzi. Alarmuje, że 6 milionów osób poniżej 25 roku życia jest bez pracy. 

Bieda piszczy coraz głośniej

Kolejna publikacja GUS, która pokazuje obraz rozlewającej się w Polsce biedy, dotyczącej ogromnej części naszego społeczeństwa w tym w dużej mierze dzieci, co oznacza w przyszłości dziedziczenie przez nie biedy - pisze Zbigniew Kuźmiuk. Ta dramatyczna sytuacja gwałtownego przyrostu skrajnej biedy w Polsce nastąpiła w sytuacji kiedy skumulowany wzrost gospodarczy w latach 2008 -2012 wyniósł aż 18% PKB i na ten poziom wzrostu bardzo często powołują się w wypowiedziach publicznych zarówno premier Tusk jak i odpowiedzialny za budżet państwa minister Rostowski. Posłowie Platformy powoływali się na kolejny raport prof. Czapińskiego „Diagnoza społeczna 2012”, z którego ponoć wynika powszechna szczęśliwość Polaków (blisko 80% badanych określało się jako szczęśliwi) ale tego rodzaju wypowiedzi potwierdzają tylko tezę, że posłowie partii rządzącej są coraz bardziej oderwani od rzeczywistości.

Debata toczyła się od godziny 11 do 13, ale mimo obecności w Sejmie dziennikarzy większości mediów, nie było nią żadnego zainteresowania.

Sondaż nastrojów. 68 proc. Polaków uważa, że sytuacja w kraju jest zła 

Z badań CBOS wynika, że od kilku miesięcy w zasadzie nie zmieniają się oceny sytuacji politycznej w Polsce. Ponad połowa badanych (52proc.) określa ją jako złą, jedna trzecia (34 proc.) jako przeciętną.

W rządzie i w PO wszystko się pruje. Wcześniejsze wybory jako ucieczka od detonacji kryzysu?

"Gdybyśmy mieli prawdziwych, profesjonalnych gospodarzy naszego państwa, patriotów walczących konsekwentnie o Polską Rację Stanu i chęć rządzących, by zadbać wreszcie o poziom życia zwykłego obywatela, wtedy niewątpliwie naród nie pożałowałby elitom ani whisky, ani cygar, ani garniturów." Media zręcznie zwekslowały dyskusję na tzw. tematy zastępcze - wino, whisky, cygara, wizyty w klubach nocnych, by przykryć prawdziwe, gigantyczne afery i problemy finansowe, nietrafione inwestycje, załamanie się finansów publicznych, w tym budżetu, potencjalnej przegranej w PE w sprawie CO2.

Czeka nas na jesieni prawdziwa godzina próby, gdy idzie o zagrożenia kryzysowe, zapaść dochodów podatkowych, spadek produkcji przemysłowej i być może nowe sensacyjne fakty z życia wyższych rządowych sfer. Wszystko to może spowodować decyzje PO o konieczności wcześniejszych wyborów parlamentarnych, by uciec od odpowiedzialności za detonację kryzysu. Byłoby dobrze, żeby opozycja nie była tym zaskoczona, tym bardziej, że obecne schyłkowe, a zarazem pustoszące polską gospodarkę, przedsiębiorczość i finanse rządy koalicji PO-PSL mogą nie wytrzymać naporu złych informacji płynących zarówno z wewnątrz, jak i z zewnątrz." - Janusz Szewczak

 

Kłopotek o słowach Tuska: Już mam go dosyć. Nadchodzi czas pożegnania

"Ten facet traci poczucie rzeczywistości. On kompletnie zatraca się, on praktycznie w tej chwili kręci się w kółko i nie wie, co dalej zrobić".

KE upomina Polskę ws. podatków, ocieplania budynków i leków

Komisja Europejska upomniała w czwartek Polskę ws. konieczności wdrożenia dyrektyw poprawiających współpracę podatkową z innymi krajami UE, efektywność energetyczną budynków i monitoring leków. KE zagroziła Trybunałem UE; Polska ma dwa miesiące na odpowiedź.

Unia ratuje swój budżet kosztem Polski. Rząd tradycyjnie milczy

Komisja środowiska Parlamentu Europejskiego poparła wczoraj propozycję Komisji
Europejskiej związaną z wprowadzeniem backloadingu. To zła informacja dla Polski. Niekorzystną dla Polski decyzję podjęli europosłowie z komisji środowiska, którzy zgodzili się na zawieszenie sprzedaży części uprawnień do emisji dwutlenku węgla.

Korolec: to nie koniec w sprawie CO2

Minister środowiska ze spokojem przyjął niekorzystną dla Polski decyzję grupy europosłów w sprawie CO2.

Do Niemiec na roboty

Niemiecki serwis do ludzi młodych z Europy Środkowo-Wschodniej kieruje komunikat: praca i przyszłość są u nas.

Niemcy zachęcają Polaków do przyjęcia niemieckiego obywatelstwa. Krok po kroku chcą pozbawić Polski rąk do pracy

Janusz Szewczak: "W dzienniku Hansa Franka, namiestnika Hitlera na Generalną Gubernię i Polskę, jest takie zdanie: 'Chodzi o to, by Polacy byli tak biedni, by dobrowolnie chcieli jechać na roboty do Niemiec'. Mam wrażenie, że ten scenariusz jest realizowany w Polsce."

 

 

 

 

 


 

Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Nawet służba więzienna

Nawet służba więzienna zaczyna protestować.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Tusk z Millerem o

Tusk z Millerem o przyspieszonych wyborach. "Warianty są dwa..."
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14150921,Tusk_z_Millerem...

Tusk lubi gadać z Millerem, jemu brakuje poważnych partnerów - mówi rozmówca tygodnika "Wprost". Dziennikarze pisma dotarli do informacji, że kilkanaście dni temu premier po raz kolejny spotkał się z szefem SLD. - Długo rozmawiali o politycznych scenariuszach - przekonują dziennikarze.
- To było już ich kolejne spotkanie w ostatnim czasie. Oczywiście bez jednoznacznych deklaracji, ale obaj myślą, co będzie. Kiedy wybory i jak po nich stworzyć rząd antypisowski - przyznaje źródło "Wprost". Obaj politycy już od dawna się nie atakują, a w ostatnim wywiadzie dla "Polityki" premier nie wykluczył po wyborach koalicji z SLD. - Tusk lubi gadać z Millerem, jemu brakuje poważnych partnerów do rozmów - dodaje rozmówca tygodnika.

"Tusk ma dwa scenariusze. Albo ucieczka, albo wybory"

W Platformie coraz częściej można usłyszeć, że premier godzinami obmyśla polityczne scenariusze. Te główne są dwa. Albo ucieczka do przodu, zmiany we władzach partii, nowe otwarcie i jesienna rekonstrukcja rządu, albo przyspieszone wybory, ogłoszone jesienią zamiast rekonstrukcji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Aż 82 procent użytkowników

Aż 82 procent użytkowników Onetu, którzy wzięli udział w naszej sondzie, źle ocenia działalność rządu. Na ten temat pojawiło się prawie dwa tysiące komentarzy, wśród których większość jest również krytyczna. "Zawsze było źle, a teraz jest fatalnie" - brzmi jeden z wpisów.
W sondzie wzięło udział prawie 24 tysiące użytkowników. Większość z nich, bo aż 82 procent, źle ocenia funkcjonowanie rządu (ponad 19 tys. użytkowników). Z czego bardzo źle rząd Donalda Tuska ocenia 66 proc. użytkowników, którzy zagłosowali w naszej sondzie.

Przeciwnego zdania było 17 procent użytkowników (5 proc. oceniło rząd bardzo dobrze, a 12 proc. dobrze). Nie miało zdania jedynie 1 procent użytkowników.
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/sonda-wsrod-uzytkownikow-onetu-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Tusk w Elblągu

Arogant Tusk i spotkanie z elblążaninem

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Rząd dobrze wykonał budżet

Rząd dobrze wykonał budżet państwa w 2014 r. - stwierdził podczas środowej debaty w Sejmie Paweł Arndt w imieniu klubu PO. Podkreślał, że nie tylko ograniczono deficyt, ale stworzono też warunki do dalszego rozwoju gospodarczego.

Poseł podkreślał, że Polska była w minionym roku jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek UE. Ponadto - jak mówił - odnotowano stopniową poprawę sytuacji na rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia na koniec roku wyniosła 11,5 proc., wobec 13,4 proc. rok wcześniej.

Nie ma wątpliwości, że dobrze wykonano budżet państwa w 2014 r. Deficyt budżetu zrealizowano na poziomie o ponadto 13 mld zł niższym niż w 2013 r. Osiągnął on niecałe 29 mld zł, wobec planowanego 47,5 mld zł

— mówił.

Dodał, że takie wykonanie deficytu było możliwe dzięki wyższym dochodom i niższym niż planowano wydatkom.

Arndt podkreślił, że nie dość, że budżet w 2014r. został właściwie wykonany, to jeszcze stworzono warunki do dalszego rozwoju gospodarczego, nie zapominając jednocześnie o tych, którzy potrzebują pomocy ze strony państwa.

Podkreślał, że zarówno NIK jak i inne liczne ekspertyzy odnoszą się pozytywnie do wykonania ubiegłorocznego budżetu.

Wskazywał ponadto, że zeszłoroczne zarządzanie budżetem nie sprowadzało się wyłącznie do zmniejszenia deficytu i ograniczania długu publicznego, ale również do stwarzania warunków sprzyjających rozwojowi gospodarczemu, a „także temu, by mieszkańcom naszego kraju żyło się łatwiej”.

Poseł PO stwierdził, że sytuacja gospodarcza Polski była w 2014 r. „dość skomplikowana” m.in., ze względu na niepewność rozwoju sytuacji gospodarczej w Europie oraz na całym świecie.

W pierwszych miesiącach roku wystąpił szereg zjawisk, które spowodowały gwałtowne pogorszenie się nastrojów i obniżenia prognoz

— mówił.

Wskazał tu m.in. konflikt rosyjsko-ukraiński czy spowolnienie gospodarek świata rozwijającego się, głównie Chin i Indii.

Okazało się jednak, że wpływ tych zagrożeń był mniejszy niż sądzono początkowo. Budżet państwa realizowany był w 2014 r. w warunkach utrzymującej się na średnim poziomie aktywności gospodarczej

— powiedział Arndt.

W imieniu klubu PO wnoszę, aby wysoka izba udzieliła absolutorium rządowi za 2014 r.

— podsumował.

Ocenił też, że dyskusja nad wykonaniem budżetu przez Radę Ministrów za ubiegły rok odbywa się w dość specyficznym okresie, gdyż za 3 miesiące odbędą się wybory parlamentarne.

Obawiam się, że nie jest to nadzwyczaj dobry okres na merytoryczną dyskusję o dochodach i wydatkach budżetu państwa, o długu publicznym i deficycie

— mówił poseł PO.

Także sejmowa komisja finansów rekomenduje Sejmowi przyjęcie sprawozdania z realizacji budżetu oraz udzielenie rządowi absolutorium za ten okres. Także Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie wykonanie ustawy budżetowej za rok 2014, mimo wątpliwości.

Klub Prawa i Sprawiedliwości zagłosuje przeciw udzieleniu rządowi absolutorium - zapowiedział poseł PiS Henryk Kowalczyk. Argumentował, że rząd księgowo zmniejsza deficyt, a jego polityka gospodarcza oparta jest na zadłużaniu się.

Poseł - w sejmowej debacie nad przyjęciem sprawozdania z realizacji budżetu w 2014 r. oraz udzieleniem rządowi absolutorium za ten okres - ocenił, że warunki realizacji budżetu były lepsze niż w poprzednich latach. Wzrost PKB był wyższy niż się spodziewano i wyniósł 3,4 proc., spadło bezrobocie.

Wydawać by się mogło, że po takim wzroście budżet będzie wykonany znakomicie

— powiedział.

Jednak jego zdaniem wcale tak nie było, czego przykładem może być wzrost zadłużenia państwa o 40 mld zł i to pomimo przejęcia pieniędzy z OFE.

Mimo że przywłaszczono 130 mld zł z OFE, to i tak zadłużenie realnie znacznie wzrosło

— wskazywał poseł. Kowalczyk zacytował fragment raportu NIK, w którym Izba ocenia, że polityka gospodarcza rządu była oparta na zwiększeniu zadłużenia bez rozwoju polskiej gospodarki. „Tak ocenia NIK” - podkreślał.

Poseł przyznał, że dochody budżetowe były większe od planowanych, ale ocenił, że były niewiele wyższe.

Wydatki natomiast były znacząco mniejsze, bo o 9 mld zł. Stąd mniejszy bezpośredni deficyt w budżecie państwa. Ja bardzo zwracam uwagę na słowo „bezpośrednio” zapisany, bo on nie ma nic wspólnego z rzeczywistością

— wskazywał. Jego zdaniem deficyt jest „pomniejszany w sposób księgowy”.

Kowalczyk zarzucił też rządowi, że system podatkowy jest nieszczelny. Jak wskazywał, zaległości podatkowe wzrosły w ubiegłym roku o 13 mld zł do 57,5 mld zł.

Na to bardzo mocno zwracał uwagę Międzynarodowy Fundusz Walutowy w styczniowym raporcie

— wytykał poseł.

Wzmożone kontrole powinny być wycelowane w dużych podatników (…) którzy wyprowadzają dochody za granicę, a nie nasilenie na małe kontrole

— ocenił. „

Szukajmy tam, gdzie wychodzą setki milionów złotych

— apelował.

Poseł pytał także rząd, czy nadal utrzymywany jest dostęp Polski do elastycznej linii kredytowej. „Koszty tej linii to przez ostatnie lata 1,5 mld zł. Czy nam jest to potrzebne?” - dociekał.

Nieodparcie odnosi się wrażenie, że państwo polskie istnieje tylko teoretycznie, jak to mówił jeden klasyków, ale niestety oprócz tego całkiem realnie i praktycznie, a nie tylko teoretycznie, wyprowadzane są pieniądze - czy to z budżetu państwa, czy ze spółek Skarbu Państwa, do prywatnych kieszeni działaczy PO i PSL

— mówił Kowalczyk.

Każdy kto myśli odpowiedzialnie o Polsce, o budżecie, o finansach, nie może akceptować takiej realizacji budżetu, takiej polityki finansowej i gospodarczej, nie może akceptować takiego rządzenia przez koalicję PO-PSL, która myśli tylko o sobie, a nie myśli o mniej zamożnych Polakach, nie myśli o rozwoju gospodarczym. Nie myśli o polityce społecznej

— podsumował poseł.

Rząd podjął uchwałę ws. sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2014 r. pod koniec maja. Zgodnie ze sprawozdaniem dochody wyniosły 283,5 mld zł, wydatki - 312,5 mld zł, a deficyt – 29,0 mld zł. Najwięcej budżet dostał z VAT-u, następnie z akcyzy, podatku PIT, i - prawie dwa razy mniej niż z PIT - z CIT.

PKB w 2014 r. zwiększył się o 3,4 proc., wobec 1,7 proc. odnotowanych w 2013 r. Średnioroczny wskaźnik inflacji (CPI) wyniósł 0 proc. i był znacząco niższy od przyjętych założeń w ustawie budżetowej (2,4 proc.). Stopa bezrobocia rejestrowanego pod koniec 2014 r. wyniosła 11,5 proc.

Ustawa budżetowa na 2014 r. zakładała deficyt na kwotę 47,5 mld zł. Ostatecznie wyniósł on 28,9 mld zł, czyli był niższy o 18,5 mld zł od zaplanowanego (tj. o 39 proc.).

w, PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Sejm przyjął budżet. Deficyt

Sejm przyjął budżet. Deficyt 28,5 miliarda

Sejm po kilku godzinach głosowań uchwalił w budżet na
2019 r. z maksymalnym deficytem w wysokości 28,5 mld zł. Za uchwaleniem
ustawy głosowało 241 posłów, przeciw było 192 posłów, a dwóch wstrzymało
się od głosu.

W trakcie trwającego kilka godzin – z półgodzinną przerwą –
głosowania Sejm odrzucił ponad 300 opozycyjnych tzw. wniosków
mniejszości i większość z ponad stu poprawek złożonych w drugim
czytaniu.

Minister finansów Teresa Czerwińska powiedziała tuż przed
głosowaniem, że ustawa została przygotowana z poszanowaniem wszystkich
norm legislacyjnych zarówno prawa krajowego, jak i UE. „Jest to budżet,
który zapewnia niezbędną stabilność finansów publicznych, budżet, który
jest budżetem inkluzywnym i też zawierającym impulsy prorozwojowe (…).
Jestem przekonana, że jest to budżet, który będzie dobrze służył Polsce”
– powiedziała.

Tegoroczny budżet przewiduje, że dochody budżetu państwa w 2019 r.
wyniosą 387,6 mld zł, wydatki zaplanowano w kwocie 416,1 mld zł. Oznacza
to, że deficyt budżetu państwa będzie nie większy niż 28,5 mld zł.
Ministerstwo Finansów, przygotowując ustawę przyjęło, że deficyt sektora
finansów publicznych (liczony według metodologii UE) ma wynieść 1,7
proc. PKB. Założono ponadto, że PKB w ujęciu realnym wzrośnie o 3,8
proc., średnioroczna inflacja wyniesie 2,3 proc., przeciętny roczny
fundusz wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent wzrośnie
nominalnie o 6 proc., a konsumpcja prywatna będzie wyższa o 5,9 proc.

Podczas środowego głosowania posłowie w pierwszej kolejności nie
zaakceptowali wniosków o odrzucenie w całości projektu, które złożyli
posłowie PO-KO, Nowoczesnej i Kukiz’15. W głosowaniu wzięło udział 429
posłów, 186 poparło wnioski, przeciw było 241, a dwóch wstrzymało się od
głosu.

Następnie, podczas ponad czterystu głosowań, posłowie zaakceptowali
22 poprawki, które wcześniej uzyskały pozytywną opinię komisji.
Wszystkie były zgłoszone przez klub PiS.

Jedna z nich przesuwa 479 tys. zł z Naczelnego Sądu Administracyjnego
do Krajowej Rady Sądownictwa, z przeznaczeniem na wynagrodzenia
osobowe.

Sejm przyjął też poprawkę skreślającą rozwiązanie przyjęte po
pierwszym czytaniu w komisji wbrew stanowisku rządu. Przewidywało ono
zwiększenie o 560 mln zł dochodów z VAT z przeznaczeniem na przebudowę
drogi krajowej nr 62 na odcinku Włocławek-Brześć Kujawski wraz z budową
obwodnicy Brześcia Kujawskiego.

Posłowie zaakceptowali poprawkę dotyczącą wydatków w części budżetu
poświęconej kulturze i ochronie dziedzictwa narodowego. Zmniejsza ona
wydatki na muzea o kwotę 1 mln zł oraz w rezerwie na zmiany systemowe i
niektóre zmiany organizacyjne o kwotę 5 mln zł, z przeznaczeniem łącznej
kwoty 5 mln zł na zwiększenie wydatków na wynagrodzenia w archiwach. W
poprawce napisano, że dotyczy ona „zwiększenia wynagrodzeń osobowych w
celu zwiększenia zatrudnienia oraz podwyżek w archiwach państwowych w
grupie pracowniczej osób nieobjętych mnożnikowym systemem wynagrodzeń w
kwocie 895 tys. zł oraz w grupie pracowniczej członkowie korpusu służby
cywilnej w kwocie 3 mln zł 284 tys. zł oraz pochodnych w kwocie 821 tys.
zł dla specjalistów w dziedzinie archiwistyki”.

Inna przyjęta poprawka zakłada przeznaczenie dodatkowych 20 mln zł na
wynagrodzenia w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa,
kosztem m.in. Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Dodatkowe pieniądze mają także – zgodnie z inną poprawką – otrzymać:
Politechnika Świętokrzyska w Kielcach (20 mln zł), KUL (2,5 mln zł),
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy (15 mln zł), Akademia
Pomorska w Słupsku (1 mln zł). Mniej o 25 mln zł otrzyma za to
Uniwersytet Warszawski.

Inna przyjęta poprawka zakłada przesunięcie dotyczące Inspekcji
Transportu Drogowego – m.in. kwota 4,1 mln zł ma trafić na wynagrodzenia
osobowe w Wojewódzkich Inspektoratach Transportu Drogowego.

Zwiększono też ponad 17 mln zł wydatki na szkoły artystyczne, m.in.
na podwyższenie wynagrodzeń w szkołach artystycznych prowadzonych przez
MKiDN. Dodatkowe 5,6 mln zł przeznaczono na lecznictwo psychiatryczne, w
tym ponad 4,7 mln zł na wynagrodzenia, przede wszystkim dla
pielęgniarek.

Ponad 6,7 mln zł więcej na wynagrodzenia otrzyma też Państwowa
Inspekcja Pracy. W ramach budżetu ABW 389 tys. zł ma trafić na
sfinansowanie stanowiska oficera łącznikowego ABW w Londynie. Przyjęto
także poprawkę przeznaczającą 8 mln zł na wydatki kuratorów oświaty, w
„związku z wdrażaniem nowego ustroju szkolnego”. Dodatkowe 15 mln zł ma
być przeznaczone na „zwiększenie dostępności wychowania przedszkolnego”.
Dodatkowy milion złotych ma też trafić na składkę do budżetu
Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży.

Posłowie negatywnie ocenili wszystkie poprawki i wnioski mniejszości,
zgłoszone przez kluby opozycyjne. M.in. poprawkę klubu PO-KO,
zmierzającą do zwiększenia o 4 mld zł subwencji ogólnej dla samorządów w
celu „złagodzenia skutków podwójnego rocznika w szkołach”. Nie zyskała
też poparcia propozycja przeznaczenia 80 mln zł z CBA na leczenie
niepłodności metodą „in vitro”.

Teraz ustawą zajmie się Senat. (PAP)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Mateusz Morawiecki: budżet

Mateusz Morawiecki: budżet poradzi sobie nawet ze spowolnieniem

"Ten budżet jest budżetem rozwoju, jest budżetem solidarnościowym. Jest
budżetem, który zapewnia również wszystkie wymogi Unii Europejskiej i
budżetem bezpiecznym z punktu widzenia tej fazy cyklu koniunkturalnego.
Jest również budżetem, który daje nam pewne rezerwy, pewne bufory na
ewentualne spowolnienie w strefie euro, spowolnienie koniunktury
światowej w gospodarce" - podkreślił Morawiecki.




Ale jest to dobry budżet, który daje dobre perspektywy wzrostu
gospodarczego i jednocześnie zabezpiecza wszystkie nasze programy
społeczne, więc jest budżetem solidarnościowym" - zaznaczył.
  • Wśród głównych kierunków wydatków budżetowych premier wymienił blisko 98 mld zł na ochronę zdrowia.
  • 84 mld zł mają trafić na oświatę.
  • Wśród głównych wydatków budżetu premier wymienił ponadto
    program Rodzina 500+, program Dobry Start, tzw. Mały ZUS, wydatki na
    poprawę przedsiębiorczości.



Premier powiedział, że mechanizm budżetowy jest jednym z głównych
elementów prowadzenia polityki. "Ten budżet proponuje zrównoważone cele w
ramach rozwoju regionalnego, terytorialnego, ale również zrównoważone
społecznie (...), to nam przede wszystkim przyświeca" - wyjaśnił
premier.




Przedstawił podstawowe parametry budżetowe zaznaczając, że pierwszy z
nich to deficyt budżetowy. Poinformował, że deficyt budżetowy za zeszły
rok jest jeszcze liczony, ale prawdopodobnie będzie to 10-11 mld zł.
Natomiast deficyt sektora finansów publicznych wyniósł prawdopodobnie
ok. 0,5 proc. PKB.




"Stanie się tak ze względu przede wszystkim na skuteczną politykę
podatkową" - podkreślił premier. Dlatego, jak zaznaczył, jest bardzo
optymistycznie nastawiony, jeśli chodzi o budżet na 2019 r., z deficytem
w wysokości 28,5 mld zł. Ocenił, że to jest konserwatywne założenie.
"Tutaj raczej będziemy mogli pochwalić się lepszym wykonaniem niż to
wstępne założenie" - dodał.

"Ten budżet jest budżetem rozwoju, jest budżetem solidarnościowym. Jest
budżetem, który zapewnia również wszystkie wymogi Unii Europejskiej i
budżetem bezpiecznym z punktu widzenia tej fazy cyklu koniunkturalnego.
Jest również budżetem, który daje nam pewne rezerwy, pewne bufory na
ewentualne spowolnienie w strefie euro, spowolnienie koniunktury
światowej w gospodarce" - podkreślił Morawiecki.




Ale jest to dobry budżet, który daje dobre perspektywy wzrostu
gospodarczego i jednocześnie zabezpiecza wszystkie nasze programy
społeczne, więc jest budżetem solidarnościowym" - zaznaczył.




Premier powiedział, że mechanizm budżetowy jest jednym z głównych
elementów prowadzenia polityki. "Ten budżet proponuje zrównoważone cele w
ramach rozwoju regionalnego, terytorialnego, ale również zrównoważone
społecznie (...), to nam przede wszystkim przyświeca" - wyjaśnił
premier.




Przedstawił podstawowe parametry budżetowe zaznaczając, że pierwszy z
nich to deficyt budżetowy. Poinformował, że deficyt budżetowy za zeszły
rok jest jeszcze liczony, ale prawdopodobnie będzie to 10-11 mld zł.
Natomiast deficyt sektora finansów publicznych wyniósł prawdopodobnie
ok. 0,5 proc. PKB.




"Stanie się tak ze względu przede wszystkim na skuteczną politykę
podatkową" - podkreślił premier. Dlatego, jak zaznaczył, jest bardzo
optymistycznie nastawiony, jeśli chodzi o budżet na 2019 r., z deficytem
w wysokości 28,5 mld zł. Ocenił, że to jest konserwatywne założenie.
"Tutaj raczej będziemy mogli pochwalić się lepszym wykonaniem niż to
wstępne założenie" - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Pierwszy w historii budżet


Pierwszy w historii budżet bez deficytu! Sejm przyjął ustawę budżetową na 2020 r. Dochody i wydatki na poziomie 435,3 mld zł

Sejm / autor: PAP/Rafał Guz; Twitter/Sejm RP

Sejm przyjął w piątek ustawę budżetową na 2020 r. Zakłada ona
zbilansowanie dochodów i wydatków, które mają wynieść po 435,3 mld zł.
W trzecim czytaniu Sejm wprowadził jeszcze do projektu ustawy
niewielkie korekty.

Za ustawą budżetową głosowało 231
posłów, 217 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Ustawa
trafi teraz pod obrady Senatu.

W tegorocznym budżecie zarówno dochody, jak i wydatki mają wynieść
po ok. 435,3 mld zł, co oznacza brak deficytu budżetowego. Założono,
że PKB w ujęciu realnym wzrośnie o 3,7 proc., a inflacja utrzyma się
na poziomie 2,5 proc.

Według resortu finansów prognozowany wzrost
dochodów budżetu państwa w 2020 r. determinowany będzie m.in. wzrostem
gospodarczym, przewidywanym poziomem inflacji, a także efektem już
wdrożonych i przygotowywanych zmian systemowych, mających na celu dalsze
uszczelnienie systemu podatkowego, jak również działań zmierzających
do zmniejszenia obciążenia podatkowego podatkiem PIT.

Wzrost
przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz
emerytur i rent ma sięgnąć nominalnie 6,3 proc. MF zapewnia, że projekt
budżetu na 2020 r. spełnia kryteria stabilizującej reguły wydatkowej
oraz deficytu sektora finansów według metodyki unijnej niższego niż
3 proc. PKB.

Ponad 460 poprawek odrzuconych

Posłowie rozpatrzyli 111 poprawek, zgłoszonych w drugim czytaniu, przyjmując 15 z nich autorstwa PiS.

Sejm
nie poparł też ponad 460 wniosków mniejszości, które były złożone
wcześniej, jako poprawki do projektu ustawy. Były one odrzucone podczas
pierwszego czytania projektu budżetu w komisji.

Przyjęte poprawki
zakładają m.in. 10 mln zł na realizację programu wieloletniego pn.
„Narodowa Strategia Onkologiczna na lata 2020-2030”, dodatkowe 13 mln
zł na wzrost wynagrodzeń pracowników sądów administracyjnych kosztem
funduszu wynagrodzeń sędziów, dodatkowo 1 mln zł dla Narodowego
Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA,
dodatkowe 4 mln zł dla Fundacji - Zakład Narodowy im. Ossolińskich.

Przyjęte
poprawki PiS przewidują ponadto 10 proc. podwyżki dla pracowników
parków narodowych, a także zwiększenie o 2,5 mln zł dopłat do czynszów
w ramach wsparcia budownictwa socjalnego i komunalnego.

Jeszcze
przed pierwszym czytaniem budżetu w Sejmie, rząd złożył do ustawy
autopoprawkę przewidującą 6-proc. wzrost płac dla nauczycieli. Zgodnie
z budżetem od września będzie obowiązywać podniesiona kwota bazowa dla
nauczycieli. Ma ona wynosić 3537,80 zł, czyli 200,45 zł więcej od kwoty
bazowej obowiązującej od 1 stycznia do 31 sierpnia 2020 r.
i uwzględniającej skutki podwyżek wprowadzonych w 2019 r.

Kwota bazowa służy do wyliczenia wynagrodzenia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.

W uzasadnieniu
do autopoprawki zaznaczono, że pieniądze na wrześniowe podwyżki będą
finansowane ze zwiększonej o 100 mln zł subwencji oświatowej
(są to pieniądze przesunięte z rezerwy celowej). Po podniesieniu
subwencja ma wynosić 49 mld 835 mln 775 tys. zł. Drugim źródłem
finansowania będą oszczędności wynikające z różnicy między prognozowaną
liczbą etatów a wynikającymi z Systemu Informacji Oświatowej
danymi rzeczywistymi.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. MF informuje: Sejm RP przyjął

MF informuje:

Sejm RP przyjął budżet na 2020 r. - pierwszy od 30 lat bez deficytu

- Dziś Sejm RP uchwalił ustawę budżetową na 2020 rok.

- Budżet nie przewiduje deficytu, dochody i wydatki są równej wysokości - 435,3 mld zł.

- Jego realizacja zapewni stabilność finansów publicznych i wsparcie wzrostu gospodarczego.

- Przyjęta ustawa budżetowa gwarantuje też sfinansowanie wszystkich wydatków społecznych i gospodarczych.

„Resort finansów prowadzi odpowiedzialną politykę finansową Państwa, czego dowodem jest przyjęta dziś ustawa budżetowa na 2020 r. Polskie finanse mają się dobrze, dlatego nasz budżet w tym roku nie będzie miał deficytu. Oparty jest na solidnych podstawach. W połączeniu z dobrymi dochodami wszystko to tworzy silne fundamenty dla polskiej gospodarki i pewne źródło finansowania programów prospołecznych.” – powiedział minister finansów Tadeusz Kościński.

Najważniejsze parametry budżetowe na 2020 r.

- prognoza dochodów budżetu państwa - 435,3 mld zł,

- limit wydatków budżetu państwa - 435,3 mld zł,

- całkowite zbilansowane dochodami wydatków budżetu państwa, co oznacza, że w 2020 r. nie wystąpi deficyt budżetu państwa,

- deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) na poziomie 1,2 proc. PKB.

Podstawowe uwarunkowania makroekonomiczne

- wzrost PKB (w ujęciu realnym o 3,7 proc.),

- średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych (2,5 proc.),

- wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz emerytur i rent (nominalnie o 6,3 proc.), - wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym o 6,4 proc.). Dochody

Prognozowany wzrost dochodów budżetu państwa w 2020 r. determinowany będzie m. in. wzrostem gospodarczym, przewidywanym poziomem inflacji, a także efektem już wdrożonych i aktualnie przygotowywanych zmian systemowych mających na celu dalsze uszczelnienie systemu podatkowego jak również działań mających na celu zmniejszenie obciążenia podatkiem PIT.

W prognozie uwzględniono ponadto zmianę stawek akcyzy na używki, efekt wprowadzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych, efekt rozszerzenia Małego ZUS, a także skutki planowanych działań w zakresie promocji wyborów prozdrowotnych konsumentów oraz zmniejszenia „szarej strefy” w obrocie odpadami.

Wśród działań, mających na celu zmniejszenie obciążenia podatkowego osób fizycznych, które będą miały wpływ na dochody budżetowe w 2020 r., należy wymienić:

- zwolnienie z podatku przychodów z pracy i umów zlecenia osób poniżej 26 roku życia do kwoty 85 528 zł,

- obniżenie stawki podatkowej dla pierwszego progu podatkowego na skali podatkowej z 18 do 17 procent,

- podwyższenie pracowniczych kosztów uzyskania przychodu.

Budżet na 2020 r. uwzględnia również po stronie dochodowej prognozę wpłaty z zysku NBP w wysokości 7,2 mld zł.

Na dochody sektora finansów publicznych oddziaływać będzie ponadto przebudowa modelu funkcjonowania OFE.

Wydatki

W ramach limitu wydatków budżetu państwa zapewniono niezbędne środki finansowe zarówno na kontynuację dotychczasowych priorytetów Rządu z zakresu prowadzonej przez rząd polityki społeczno-gospodarczej, w tym w szczególności w ramach polityki prorodzinnej, jak również na realizację nowych zadań przy dalszym spadku rok do roku planowanych kosztów obsługi długu Skarbu Państwa.

W szczególności zapewniono m.in. rozszerzenie finansowania Programu „Rodzina 500+”, finansowanie programu inwestującego w edukację polskich dzieci „Dobry start” obejmującego jednorazowym wsparciem wszystkich uczniów rozpoczynających rok szkolny, a także finansowanie ze środków Funduszu Solidarnościowego dodatkowego wsparcia dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji oraz dodatkowego, rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów w wysokości najniższej emerytury.

Ponadto zapewniono finansowanie rządowych programów infrastrukturalnych (drogowych oraz kolejowych), w tym na szczeblu samorządowym poprzez Fundusz Dróg Samorządowych oraz Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych (fundusz wspierający odbudowę sieci autobusowych połączeń lokalnych i walkę z wykluczeniem komunikacyjnym).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl