Mandat Obywatelski

avatar użytkownika Korat

W ostatnich latach ,na tle obkurczającej się gospodarki polskiej zauważyć można dziedzinę , ba - śmiało można powiedzieć przemysł ,którego w żaden sposób recesja się nie ima. Wręcz przeciwnie kwitnie ,ma się dobrze ,inwestorom obiecując krociowe zyski. Czujny obserwator życia gospodarczego i publicznego być może zgadnie ,że jest to nowo powstały POLSKI PRZEMYSŁ FOTORADAROWY ,zwany w skrócie PPF ( nie mylić – FPP czyli Fazą Postępu Pozornego )

Jego umiejscowienie w gospodarce polskiej i racja bytu z punktu widzenia społecznego są kontrowersyjne .Nie chodzi tutaj o to ,że produkt finalny jest niematerialny. Usługi przeważnie są niematerialne. Chodzi o to ,że bezpieczeństwo jako produkt finalny tego przemysłu jest najbardziej załganym produktem z jakim mamy do czynienia nie tylko w skali krajowej  ale wręcz skali globalnej , co widzi nie tylko dziecko w wieku wczesnoszkolnym ale nawet osoby, którym los ewidentnie poskąpił tzw.IQ.
 Znana z okresu powojennego propozycja osób z półświatka typu „kup Pan cegłę za stówkę „   na tym tle jawi się nam jako rzetelna i , wiarygodna transakcja z bilansem może niewielkim (cegła) ale jednak dodatnim.
Czy my jako obywatele możemy coś zrobić w ramach samoobrony. Czy musimy być tylko owcami do strzyżenia , czy też mamy, choćby  minimalną , możliwość obrony. Poza zdjęciem nogi z gazu oczywiście. Moim zdaniem sprawa nie jest do końca przegrana. Nierzetelność działania nowo powstałej gałęzi przemysłu państwowego narusza dobre zasady gospodarcze , głównie w sferze tzw. gwarancji. Kupując produkt ,otrzymuje się  gwarancję. My wciągnięci w proces przymusowego zakupu- gwarancji nie dostajemy Przekonał się o tym mój syn koziołkując w nocy  samochodem na prostej drodze przy prędkości 60-70 km/h ,wyrzucony jak z katapulty przez sięgająca połowy pasa jezdni taflę lodu przyprószoną śniegiem bo odpowiednie ekipy nie zadały sobie trudu aby ją usunąć. Dostał jeszcze mandat bo....  - „ nie zachował szczególnej ostrożności przy prowadzeniu pojazdu z uwzględniłem warunków panujących na drodze” . Przykład ten wskazuje ,że naruszane są  zasady działania Państwa , które powinny sprowadzać się nie tylko do tego ,że Państwo wymaga od obywatela ale i obywatel od Państwa.
Proponuję następującą metodę walki o przywrócenie choćby minimalnych proporcji i standardów w tym zakresie poprzez stworzenie MANDATU OBYWATELSKIEGO. Odpowiednie gotowe druki mogłyby dołączać w postaci dodatków , co niektóre czasopisma ,który dobro kraju leży na sercu.
Parę przykładów
Zatrzymuje nas patrol policji drogowej bo o 10 km przekroczyliśmy prędkość w szczerym polu , które jest jak się okazuje jest akurat granicą obszaru zabudowanego.         My oczywiście ten mandat przyjmujemy oraz rewanżujemy się własnym mandatem ( umiarkowanie wysokim np.200 zł ) za nonsensowne wybranie miejsca stanowiska pomiarowego , w sytuacji gdy 700 metrów za nami jest szkoła i przejście dla pieszych  , a więc właściwe miejsce dla policji drogowej .Oczywiście funkcjonariusz - tak jak my -  tak jak my - prawo do odmowy przyjęcia mandatu.                                                                                    
Najeżdżamy na dziurę w drodze o głębokości solidnej miednicy. Trudno. Zawieszenie naprawi się później. My na razie jedziemy ( albo idziemy ) do najbliższej skrzynki pocztowej aby wrzucić blankiet mandatowy w wysokości na 1000 zł przeznaczony dla najbliższego Rejonu Dróg Publicznych. Tej samej instytucji wlepiamy mandat za idiotycznie ustawiony znak drogowy np. „niebezpieczny zakręt” przy krzywiźnie nie przekraczającej  20 stopni i odsłoniętym poboczu.
 Ażeby nie było niejasności rachunek bankowy blankietu wiążemy z instytucją działającą „ Pro Publico Bono”  np. z Caritasem , PCK  itp. Lepszy były jeden rachunek ogólnopolski co pozwoliłoby sprawdzić wysokość ewentualnych wpływów. Przypuszczam ,że  - oscylowałby wokół zera ; ale nie o pieniądze tutaj chodzi.
 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Sprawa fotoradarów w Sądzie

Sprawa fotoradarów w Sądzie Najwyższym

Sąd rozpatrzy kasację w sprawie ukarania kierowcy na podstawie zdjęć ze stacjonarnego fotoradaru

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Prezes NIK ostro o


Prezes NIK ostro o fotoradarach: to maszynka do zarabiania pieniędzy


Krzysztof Kwiatkowski ujawnił, że część urządzeń działa wbrew przepisom.

Kolejny cios w fotoradary Straży Miejskiej

Nie wolno zmusić właściciela auta, by wskazał, kto siedział za kierownicą i
przekroczył prędkość, jeżeli nie widać tego na zdjęciu z fotoradaru - orzekł Sąd.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl