Sens bohaterstwa Jan Pietrzak Felieton

avatar użytkownika Pelargonia
Wrogowie i zdrajcy Polski co roku kochają dyskutować o sensie Powstania Warszawskiego. Sens ten znali uczestnicy tamtej walki i dowiedli tego ofiarą swego życia. Szkopy i Kacapy nigdy tego nie zrozumieją. PS W dalszym ciągu zapraszam na mój blog "Okruchy" - nie tak zupełnie apolityczny: http://ewcia22.blogspot.com/ Zachęcam do komentowania, nie tylko do samego czytania. Pozdrawiam serdecznie
Etykietowanie:

25 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. Nie króle a też nadzy... I jeszcze głupi...

Pan Jan - jedna z tych osób, które zawsze potrafią wydobyć i ukazać sedno spraw...
Tak, zdrajcy, manipulanci i posługacze okupantów - kierujcie swoje idiotyczne pytania i uwagi do Niemców.... A najlepiej - won!

avatar użytkownika Pelargonia

2. Droga Guantanamero,

"kierujcie swoje idiotyczne pytania i uwagi do Niemców...."

...i do Ruskich!
Kto kocha Niemców niech spierdziela na zachód, kto kocha Ruskich niech spierdziela na wschód, a w Polsce niech pozostaną prawdziwi Polacy.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Lancelot

3. Pelargonia

Pan Janek jak zwykle niezawodny, martwię się tylko aby przy jego emocjonalnym podejściu do tych audycji znowu w szpitalu nie wylądował, bo bajpasy bajpasami, ale zdrowie trzeba szanować. Tylko co my biedne sieroty bez niego poczniemy jak nie daj Bóg co. Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Pelargonia

4. Drogi Lancelocie,

"Tylko co my biedne sieroty bez niego poczniemy jak nie daj Bóg co. "

No właśnie. Ale Pan Janek ma taki charakter, że się nie poddaje.
Mam nadzieję, że następnemu zawałowi też się nie podda.
Módlmy si e za niego.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Jak zwykle Pan Jan ma rację. Sens polskich Powstań, głownie Powstania Warszawskiego, podważają zażydzone media.
Głównym wrogiem Polski to Adam Michnik, syn UB-eczki i Szechtera, który chciał rozbiorów Polski.

Ukłony dla Wielce Szanownych Pań

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

6. Szanowny Panie Michale,

Murzyn zrobił swoje - Murzyn może odejść.
Tak samo ten rząd. Zrobił juz wystarczająco dużo złego dla Polski, więc może odejść. Po zaaranżowano aferę podsłuchową.

A Bul-Komoruski nadal prowadzi w sondażach na najlepszego prezydenta. Dziw!


Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę

PS Fajne sa te zwierzątka gify:-)


"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

7. Droga Pelargonio

Czy jest gdzieś przepisany tekst tego felietonu? Czy trzeba samemu dokonać przepisania? Uważam, że powinien być on szeroko rozpowszechniany w formie pisemnej, bo na YT nie wszyscy dotrą! Najpierw wysłany do autorów tych "alternatywnych" bredni, a potem rozkładany w tramwajach, rozklejany na murach i zanszony do szkół...

avatar użytkownika Pelargonia

8. Droga Guantanamero,

Nie wiem, nigdzie nie spotkałam się z tekstem tego felietonu. Jeśli istnieje, to ma go sam Pan Janek, chyba że wygłaszał go ad lib, inaczej mówiąc a vista.
A rzeczywiście jest świetny i wart rozpowszechniania.
Dlatego wszystko, co Pan Janek umieszcza na YT staram się umieszczać tutaj w swoim blogu.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika guantanamera

9. Z tego wynika

że będę musiała sama mozolnie przepisywać... :)
I zrobię to, ponieważ to są słowa porównywalne tylko ze słynnym: "Król jest nagi..."
Jednym szarpnięciem zdzierają z mózgów bawełnę namotaną przez Zychowicza & Co ...

avatar użytkownika Lancelot

10. Pelargonia

To tak dla przypomnienia:

Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika Pelargonia

11. Szanowny Lancelocie,

To były czasy!
A Pan Janek wcale się nie zmienił, mimo, ze upłynęło tyle lat, zawsze jest sobą.

Serdeczne dzięki:-)
Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

12. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Komorowskiego, jako wujaszka wanie promują polskie zażydzone media.
Prawica nie potrafi sobie wychować kandydata na prezydenta, bo Kaczyński nie może być jak szampon head & shoulders.
Na prawicy nie ma Kobiet !

Ukłony dla Wielce Szanownych Pań

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

13. Szanowny panie Michale,

Kaczyńskiego widziałabym raczej jako premiera. A na prezydenta... może Gliński?
Zresztą, prawica się skonsolidowała i myślę, że jeszcze się to wszystko wyklaruje.

Dzięki za Dziewczynę z PRL-u:-)
Dziewczyna nie ludzie!

Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

14. Szanowny Panie Michale,

Dziewczyna nie ludzie:



Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,


Pani Jan Pietrzak

 Jan Pietrzak: nikt mnie nie przekona, że w Smoleńsku nie było zamachu

Obec­na wła­dza ma kon­cep­cję, żeby się nie na­ra­żać Ru­skim i Niem­com. Upra­wia­ją wa­ze­li­niar­stwo i słu­żal­czość. Takie po­dej­ście jest jed­nak głu­pie i obec­nie widać już jego krach - wi­dzi­my prze­cież, w jakim kie­run­ku idzie Rosja. Ten kie­ru­nek jest strasz­ny - mówi Jan Pie­trzak, ar­ty­sta i ka­ba­re­tańczyk,





Jan Pietrzak: - Dobrze. Jestem trzy miesiące po operacji. Właśnie byłem na
przeglądzie. Będzie dobrze. Jeszcze trochę pożyję - na złość moim wrogom.
 
A kiedy najbardziej Panu skacze ciśnienie?
 
Gdy zbyt szybko biegnę po schodach…
 
...a jak Pan widzi prezydenta Bronisława Komorowskiego albo premiera
Donalda Tuska?
 
Oglądałem już gorszych od nich. Żyłem pod Hitlerem i Stalinem. Przez cały
PRL - też łatwo nie było. Tusk i Komorowski to małe neptki w porównaniu do
tamtych zbrodniarzy.
 
A Polska jest Polską? Czy...
 
...to jeszcze nie ten moment. Zbyt dużo jest kłamstwa i złodziejstwa. A
rząd jest właściwie antypolski.
 
Bo?
 
Jakieś przykłady: pierwszy to Smoleńsk. Postępowanie rządu było tu
antynarodowe - rząd wykazał się poddaństwem i tchórzostwem wobec Putina.
Stosunek rządu do katastrofy smoleńskiej to w ogóle jest hańba. Inne sprawy:
odwlekanie wydobywania gazu z łupków i sabotaż z budową gazoportu. Takich
przykładów jest mnóstwo. Ja nie przypisuję obecnej władzy dobrych intencji - oni
szkodzą Polsce.
 
Sugeruje Pan, że Polski rząd to w jakimś stopniu agentura?
 
Aż tak nie mówię - oni mogą działać z powodu tchórzostwa, a niekoniecznie
przez agenturalność. Obecna władza ma koncepcję, żeby się nie narażać Ruskim i
Niemcom. Uprawiają wazeliniarstwo i służalczość. Takie podejście jest jednak
głupie i obecnie widać już jego krach - widzimy przecież, w jakim kierunku idzie
Rosja. Ten kierunek jest straszny.
 
Pan się boi Ruskich?
 
Prywatnie - nie. Ale o Polskę - tak. Żyłem pod okupacją niemiecką, a potem
rosyjską. I wiem, że to zawsze jest klęska, wyzysk, degradacja Polaków. Od ponad
300 lat co kilka pokoleń nasi sąsiedzi nas atakują, mordują, okradają, palą nasz
kraj.
 
W latach 30. Polska miała trochę ponad 30 mln ludności. W tym samym czasie
Turcja liczyła tyle samo. Dziś Polska znów ma trzydzieści kilka milionów, a
Turków jest już ok. 80 mln i są regionalną potęgą. My jesteśmy dziesiątkowani
przez sąsiadów.
 
To są dwa barbarzyńskie plemiona, które nie dają nam spokojnie żyć...
 
...za Odrą - barbarzyńcy? Za Bugiem - również?
 
Rzadko historia widziała takie fabryki śmierci jak niemiecki Auschwitz i
gułagi jak w Rosji. Czy o tym mamy zapomnieć?
 
Czyli aktualnie żyjemy jedynie w pokojowym międzyczasie?
 
Żyjemy, na ile się da. Jeśli sobie wywalczymy trochę wolności - tak jak
teraz - to jakoś żyjemy, lepiej niż w PRL-u. Natomiast suwerenność Polski nadal
nie jest pełna.
 
    Żyjemy, na ile się da. Jeśli sobie wywalczymy trochę wolności - tak jak
teraz - to jakoś żyjemy, lepiej niż w PRL-u. Natomiast suwerenność Polski nadal
nie jest pełna
    Jan Pietrzak
 
Mówi Pan, że rząd jest zły, a któryś poprzedni był niezły?
 
Zbyt dobrych przykładów niestety nie ma, choć gabinet premiera Jana
Olszewskiego był dobry, ale trwał krótko. A rząd Jarosława Kaczyńskiego? Miał
szanse zrobić coś wielkiego, ale ze względu na koalicjantów wyszło tylko wielkie
pasmo awantur - misja rządu J. Kaczyńskiego się nie powiodła i on podał się do
dymisji. Jednak efekty i tak mieli lepsze niż rząd Tuska przez 7 lat.
 
A co musiałoby się zmienić, aby Pan powiedział: tak, żyjemy w wolnej i
demokratycznej Polsce?
 
Zaczynając od siebie, to powinien zostać zniesiony zakaz na Kabaret pod
Egidą. Satyra w naszym stylu jest wyrugowana. A bardzo by się przydała
społeczeństwu. Ja jestem ze swoimi kolegami półlegalny - nawet w większym
stopniu niż w PRL-u, bo wtedy obowiązywała tzw. kanalizacja: byłem obecny w
pewnych kanałach, a w innych nie. A dziś? Tępią mnie wszędzie, gdzie mogą.
Chwała Bogu jest Internet. Natomiast w sprawach większej wagi: rząd powinien być
suwerenny i podejmować decyzje w interesie Polski. A nie jedynie swojej
partii.
 
Póki co jednak rząd ma oparcie w społeczeństwie. Ludzie głosują na PO - to
ta partia wygrywa.
 
A ja jednak głosuję na kogoś innego. Według mnie rząd Tuska jest szkodliwy
i stracił siedem lat.
 
Jak więc Pan wytłumaczy fenomen, że Polacy dwa razy z rzędu dali Platformie
władzę?
 
Bo Platforma ma media do dyspozycji. Trzy wielkie telewizje rządzą umysłami
większości Polaków. Jest też bardzo duża liczba osób, które są przypięte do
obecnej władzy - nie bez kozery władza zatrudniła kilkaset tysięcy nowych
urzędników. Ci ludzie są żelaznym elektoratem partii władzy. A także wszyscy
złodzieje, którzy kradli przez siedem lat rządów Tuska - też będą go
popierać.
 
Jeśli przyjdzie inna władza, to przyjdą też - mówiąc Pana językiem - inni
złodzieje?
 
Ja czekam na rządy mądrych i uczciwych ludzi. Liczę, że partią takich ludzi
będzie Prawo i Sprawiedliwość.
 
Widzi Pan w PiS-ie takie postacie, które byłyby absolutnie ideowe i
uczciwe?
 
O absolutach nie mówimy. Ale widzę ludzi dużo lepszych niż obecna
administracja Polski.
 
Jakie nadzieje wiąże Pan z prezesem Jarosławem Kaczyńskim?
 
Lepszego polityka dzisiaj w Polsce nie ma.
 
Lepszy wcale nie znaczy, że dobry.
 
Dobry dla Pana jest pewnie Putin? Jarosław Kaczyński jest politykiem na
najwyższym szczeblu. Dokładnie ogarnia ważne problemy. Ma olbrzymią wiedzę -
może przeprowadzić Polskę przez czas odrabiania szkód, których narobił
Tusk.
 
Elementem popychania Polski w kierunku wolności byłoby np. bardzo
symboliczne wykopanie prochów gen. Wojciecha Jaruzelskiego z ziemi na Powązkach
i przeniesienia ich w inne miejsce?
 
Ja sądzę, że jeżeli już wykopywać czyjeś prochy, to żołnierzy wyklętych i
im stawiać pomniki. Towarzystwo Patriotyczne prowadzi akcję na rzecz zbudowania
w Warszawie łuku triumfalnego, bo hańbą jest to, że w Warszawie ciągle nie ma
łuku triumfalnego Bitwy Warszawskiej. A dlaczego? Bo Moskwa zabrania.
 
Ale będzie muzeum - w Ossowie, na miejscu bitwy.
 
Ja jestem za tym. Ale łuk ma być w Warszawie - w centrum. Nie tęcza, nie
palma, ale pomnik Bitwy Warszawskiej, żeby każdy Polak - a także gość, turysta -
wiedział, że odnieśliśmy wielkie zwycięstwo i uratowaliśmy Europę przed
barbarzyńcami. Mamy powody do dumy, a ludzie, którzy nie będą popierać tego
projektu, wystawią sobie cenzurkę zdrajców Polski.
 
A ta tęcza, o której Pan wspomniał, to symbol czyjego zwycięstwa?
 
To podobno jakiś symbol, który może sobie stać, ale w wesołym miasteczku, a
tymczasem stoi w środku miasta. W ogóle w stolicy w centrum znajdują się rzeczy
przypadkowe - jak palma, kolorowe doniczki na Pl. Powstańców i miliony kołków,
słupków, pachołków. W Wiedniu, Berlinie, Paryżu górują pomniki wielkich
zwycięstw. Dlaczego nie w Polsce?
 
Gdzie by Pan widział pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej?
 
Powinien stanąć bezwzględnie. A gdzie? Nie wiem, niech ustalą
mądrzejsi.
 
Na Krakowskim Przedmieściu go nie ma.
 
Przypominać o nim jednak trzeba. Sam niektóre akcje prowadzę po 40 lat,
więc wiem, że ustępować wrogom nie należy.
 
    Nikt mnie nie przekona, że to nie był zamach
    Jan Pietrzak o
katastrofie smoleńskiej
 
Jest coś, co byłoby w stanie przekonać Pana, że 10 kwietnia doszło do
wypadku, a nie zamachu?
 
Nikt mnie nie przekona, że to nie był zamach. A głównym dowodem na to, że
doszło do zamachu, są cztery lata kłamstw Putina i Tuska. To jest dowód zbrodni.
Gdyby chodziło o tragiczny wypadek, to inaczej by się wszystko odbywało.
Rosjanie nie oddadzą nam wraku ani skrzynek - nie oddadzą ich nigdy, bo są
zbrodniarzami. Ile lat trzeba było czekać, żeby przyznali się do Katynia?
Kilkadziesiąt. W sprawie Smoleńska też warto czekać, by wydrzeć im tę
prawdę.
 
I Pan sądzi, że następcy Putina przyznają się kiedyś do - jak Pan mówi -
zamachu?
 
Nie wszyscy zbrodniarze się przyznają. Prawdę jednak mimo to udaje się
odkryć.
 
Pana przekonanie, że Tusk i Putin kłamią ukrywając prawdę, to słaby dowód
na zamach.
 
Ale ja nie jestem prokuratorem. Mówię o swoich intuicjach i poglądach.
Dowodów proszę oczekiwać od Macieja Laska - urzędnika, który ma służyć Polakom,
a plecie idiotyzmy o pancernej brzozie. Zresztą w sprawie Smoleńska jesteśmy
otoczeni przez zdrajców, którzy nie chcą dopuścić do ujawnienia prawdy o 10
kwietnia 2010 r. A ja już tydzień po katastrofie - widząc, że Rosjanie łżą -
mówiłem na YouTubie o drugim kłamstwie katyńskim. Kilka tygodni później
napisałem Balladę Smoleńską, w której pada słowo "zbrodnia".
 
W tej piosence śpiewa Pan, że "po Katyniu pierwszym, przyszedł Katyń
drugi". To aby nie przesada?
 
Licentia poetica - i tu, i tu zamordowano Polaków. Wtedy kilkadziesiąt
tysięcy, a w 2010 r. prawie 100. Skala inna, ale intencja i podłość takie same:
śmierć nie w walce, ale poprzez skrytobójcze morderstwo - typowe dla
Ruskich.
 
A z drugiej strony działalność posła Antoniego Macierewicza (PiS) uznaje
Pan za rzecz szlachetną?
 
Z całą pewnością. On się stara, ma pasję wbrew oszustom szukać prawdy. Na
ile jego badania są prawdziwe, a na ile są konfabulacją? Nie wiem - trudno robić
badania bez dostępu do wraku. Ale np. wykład prof. Biniendy jest bardzo
przekonywujący.
 
Chodzi Pan na wybory?
 
Tak.
 
I głosuje Pan...
 
...ostatnimi laty na PiS. Kiedyś sam brałem z drugiej strony udział w
wyborach - kandydowałem na prezydenta w 1995 r. Jeździłem po Polsce i poważnie
przemawiałem, choć wszyscy sądzili, że będę żartował. Prawda jest taka, że - 
przy zdobyciu 3-4 proc. poparcia - chciałem stworzyć partię. Widziałem, że z
jednej strony jest komuna, a z drugiej rozpadający się obóz solidarnościowy. W
połowie lat. 90. nie było na kogo głosować. Dostałem jednak zbyt małe poparcie -
nieco ponad 1 proc. - więc machnąłem ręką na politykę.
 
A dziś widzi Pan potrzebę, by w nią się jednak włączyć?
 
Czynnie? Nie. Jestem za stary na te numery. Tylko jeden raz zrobiłem takie
eksperyment - i wystarczy.
 
Pomimo to w 2015 r. IV RP wróci?
 
Ja Polski nie numeruję. Numery Rzeczpospolitej nadaje historia, a nie
propaganda. A czy uczciwi i mądrzy ludzie przejmą władzę? Nie wiem. Siły zła są
wielkie. Szatan jest na świecie mocny. Żyrinowski twierdzi nawet, że zostaniemy
zmieceni w III wojnie światowej. Nie da się ukryć, że znajdujemy się w wielkim
zagrożeniu, wynikającym z sytuacji na wschodzie i z możliwych prowokacji
obecnych władz Polski.
 
Ukłony Dla Wielce Szanownych Pań, fruwającego donka i Pana Jana

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Pelargonia

16. Szanowny Panie Michale,

Serdeczne dzięki za wywiad z Panem Jankiem.
Trudno sie z nim nie zgodzić.
 Jeśli chodzi o obecną sytuację Polski jestem nia zaniepokojona - to mało, jestem przerażona. Ale musimy bronić naszej Ojczyzny za wszelka cenę i nie tracić nadziei, jak w swojej piosence śpiewa Pan Janek:
"Matką głupich cię nazwali, nadziejo!

Ludzie podli, ludzie mali, nadziejo!

Choć się z ciebie natrząsają, głośno śmieją,

ty nas jedna nie opuszczaj, nadziejo!

Prowadź nas, nadziejo,

w ciemny czas nadziejo!

W mrocznej mgle wyczaruj

iskrę wiary."

Pozdrawiamy serdecznie Pana i Panią Jadwigę w Rocznicę Cudu nad Wisłą i Święto Wniebowzięcia Matki Najświętszej.



"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

17. Droga Pelargonio :)

Pan Jan był z nami,gdy spiewaliśmy nasz i Jego Hymn
i dzięki Bogu jest nadal z nami...i ukłony niskie dla Niego za Dumę z tego,ze Jesteśmy POLAKAMI
serdecznosci
Zeby Polska była Polską :)
i za panem Janem
od Polskich Bohaterów WON...zdrajcy i służalcy...

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

18. Droga Zofio,

Odkąd Pana Janka pamiętam, zawsze jest tym samym Panem Jankiem, nie zmienia twarzy. Zawsze jest gorącym patriotą i jego pragnieniem jest wolna i suwerenna Polska. Tak jak jest to pragnieniem moim, Twoim i sądzę, ze Nas Wszystkich piszących na tym portalu.



Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Synową oraz Budrysowstwo Duże i Małe.


Dla Was ode mnie - Madonna Annelies Štrba:


"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

19. Droga Ewo :) Ta Madonna Annelies Štrba

jest cudna , i to spojrzenie Matki i Syna :)
piękne i wzruszające...:)
a Pan JAN,niech nam żyje 100lat,bo nikt inny tak trafnie jak ON nie powie w wielkim skrocie...o tym co nas gnębi,nikt TAK celnie nie nazwie spraw po imieniu...w krótkich,żołnierskich słowach...:)
W czasch tzw "niedawno minionymi" taśmy z Jego nagraniami przemycali koledzy na Zachód i do Algerii niczym największy Skarb...nasi którzy tam wtedy przebywali ze łzami w oczach odbierali przesyłkę,niczym Polski Kawałek Chleba....ale o tym juz nie raz pisałam...:)
serdeczności z drogi do Polski Wolnej ,Suwerennej i Dostatniej...pracą swych Obywateli

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

20. Droga Zofio,

Pamiętam te czasy, kiedy Pana Janka słuchało się "z podziemnej oficyny", skąd także dochodziły do mnie książki takich autorów, jak Sołżenicyn i Orwell...
Pamiętam, jak wybrałam sie na koncert Andrzeja Rosiewicza, do którego później cenzor czepiał sie o pierdółki. Pan Andrzej też pozostał sobą.



Pozdrawiam serdecznie Ciebie, Synowa i Budrysowo


Dla Was - Annelies Štrba

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

21. Droga Ewo ,pan Andrzej i Jego pewna pieśń,która wciąż brzmi

w uszach :) dzięki za przypomnienie pana z muszką...:)wspomniałaś podziemną Bibliotekę...?skasowali nam Ją smutni panowie w czarny poniedziałek po 13 grudnia...ileż zagarnęli super tytułów...czy przeczytali je ?
kto wie ...
mnie został z tamtych lat tylko" Ketman" w szarej okładce...z pieniążkami włożonymi do niego na składkę ..dla potrzebujących i na bibliotekę...
dzisiaj wnuki oglądają te papierowe pieniądze ze zdumieniem...:)
Droga Ewo :) dzisiaj - Annelies Štrba,zupełnie inna ..w tonacji mchu,zieleni :)
Budrysowo kłania się i serdecznie pozdrawia Obie Panie na Pelargoniowie :)
i- Annelies Štrba również,
młody już z pędzlem w dłoni...odtwarza..."Tajemniczy ogród" w kolorach ciemnej zieleni :)
serdeczności :)))

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

22. "Pytasz mnie ..."

może to ,ten pszeniczny zapach chleba...
może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach....może..../nasze Morze.../
mówisz mi krótki sierpień,długi grudzień...
kocham ten utwór....:)
może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach...?

....pozwoliło urodzić się w tym Miejscu na Ziemi,może...?
serdecznosci ....

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

23. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Czym mamy bronić Polski ?
Nie oglądałem wczorajszego Parteitagu na cześć komoruska.
Dziś przeczytałem, że na czele defilady jechała tankietka z czasów wojny bolszewickiej licząca sobie 100 lat, i czołgi kupione tego roku z demobilu niemieckiego. Niemcy mieli je pociąć na żyletki, samoloty radzieckie na gwałt remontowane, które konsyliarz Bogdan Klich przeznaczył na złom.

Ukłony Dla Wielce Szanownych Pań

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

24. Panie Michale i mnie ten ludowy festyn zbrzydził

dama z domu dziadzia i i ten co bronił WSI...nie to nie mój świat...pajac sprzedaje się za nasze pieniądze,,,
a Polska ?
Bilion zł długu i głodne dzieci i rodzice emigrujący za chlebem...
serdecznosci

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

25. Szanowny Panie Michale,

Ja też nie oglądałam tego show. Nigdy nie oglądam oficjalnych uroczystości, a w moim mieście też w takowych nie partycypuję.
Dobre sobie, polska armia ze sprzętem sprzed 100 lat. A niedługo to będzie wyglądała tak, jak "wojsko ukraińskie", czyli stado gęsi spacerujące po jezdni. Takie obrazki widywałam często na ukrainskich drogach.

Pozdrawiam serdecznie Pana i Małżonkę

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz