Relacja z protestu Kresowian na KUL 1 lipca 2015 r

avatar użytkownika Redakcja BM24

Już po raz szósty Kresowianie i Przyjaciele Kresów Wschodnich gromadzą się na dziedzińcu KUL aby stanąć w obronie Pamięci Polaków zamordowanych  na Wołyniu i Kresach Wschodnich. Jest to rocznica haniebnego nadania gloryfikatorowi zbrodniarzy UPA-OUN Wiktorowi Juszczence doktoratu honoris causa tej uczelni. 

Zgromadzonych było około 90 osób co jest dowodnym przykładem że dopóki nie zostanie anulowanie w/w wyróżnienie dla Juszczenki będziemy przychodzić co roku i nie pozwolimy obrażać pamięci Polaków. Zgromadzonym na schodach przy głównym wejściu na KUL przeczytałem wystąpienie studentów którzy w dniu 18 maja 2015 r. sprzeciwili się obecności Wasyla Pawluka konsula generalnego Ukrainy w Lublinie w murach Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. 

W odezwie napisali m.in. „ ...Swoboda do której należy Pawluk współorganizuje marsze ku czci zbrodniarzy takich jak Stepan Bandera czy Roman Szuchewycz , byli to bandyci ..odpowiedzialni .. za ludobójstwo polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i Małopolski Wschodniej. Pawluk będąc sekretarzem lwowskiej rady miejskiej  …..o  zbrodniarzach wypowiadał się w sposób następujący „Bandera i Szuchewycz to nasi bohaterowie, są w naszych sercach, w naszych umysłach, w naszej historii” Hańbą jest zaproszenie go na uniwersytet i umożliwienie publicznego wystąpienia.”  W tym momencie obok banneru „ Anulować h.c KUL dla Juszczenki” pojawił się baner „ Anulować h.c. UMCS dla Juszczenki” i zadałem zgromadzonym pytanie czy Polacy nie posiadają  naukowców, myślicieli, ludzi którym można by uhonorować w/w tytułem uczelni. Kiedy  honoruje się neo-banderowca gloryfikatora największych zbrodniarzy Polaków których podnosi  do rangi bohaterów Ukrainy.                                                                                                                              Następnie wszyscy udaliśmy się na dziedziniec KUL gdzie nawiązałem do aktów gdzie Prezydent Ukrainy i Najwyższa Rada Ukrainy jawnie i oficjalnie plują Polakom w twarz  przy całkowitej bierności prezydenta RP, parlamentu RP, rządu RP, Instytutu Pamięci Narodowej, mediów które powinni bronić interesów Polski. Przecież gloryfikacja zbrodniarzy: Romana Szuchewycza, Petra Diaczenki, organizacji UPA-OUN, prezentowanie symboli banderowskich przez Prezydenta Ukrainy w obecności Najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej jest jawnym i oficjalnym ponizaniem Polski i Polaków. To właśnie Wiktor Juszczenko  wskrzesił siły banderowskie na Ukrainie które dzisiaj tak wysoko podnoszą głowy.

Następnie poprosiłem o zabranie głosu Prezesa Powiernictwa Kresowego w Lublinie Konrada Rękasa aby w krótkich słowach opowiedział o sytuacji która w ostatnim czasie wstrząsnęła opinią publiczną - cytuję: „Od kilku dni opinia publiczna Lublina i całego kraju jest zbulwersowana ujawnionym zachowaniem młodego Ukraińca, który zelżył Pomnik Męczeństwa Narodu Polskiego na Majdanku, a potem publicznie chwalił się swym wyczynem.  Mamy do czynienia z jednym z wielu powtarzających się przypadków naruszania polskiego porządku prawnego i naszej narodowej godności przez przedstawicieli coraz licznie napływających do polskich szkół i na polskie uczelnie Ukraińców. Nasze miasteczko akademickie, uczelnie Lublina, Chełma, czy Rzeszowa, to dziś "małe Ukrainy". To tykająca bomba i trzeba dziś głośno ostrzegać, że goszcząc za polskie pieniądze tysiące ukraińskich studentów, możemy stać u progu eskalacji etnicznych konfliktów.

Mamy też drugi dysonans. Zaledwie wczoraj na Zamku Lubelskim, pod obrazem Matejki "Unia Lubelska" spotkali się z wielką pompą marszałek, prezydent Lublina, rektorzy wyższych uczelni, by podpisać deklarację "Solidarności z Ukrainą". A ja pytam się z tego miejsca: kiedy wreszcie rządzący będą solidarni z Polską, z Polakami, z postulatami Kresowian chcącym wybudować za własne fundusze pomnik ofiar ludobójstwa. Natomiast marszałek leczy za polskie pieniądze w polskich szpitalach banderowskich bandytów z batalionów Ajdar i Azow, komu oni służą?” Następnie głos zabrali żywi świadkowie zbrodni wołyńskiej którzy cudowne ocalenie przypisują Opatrzności Bożej i dlatego są dzisiaj tutaj aby dać świadectwo prawdzie.

Bo groby Rodaków zamordowanych  to stare studnie,  chaszcze i trawy, uprawne pola, gdzie nie ma nad ich mogiłami znaku krzyża, a jeszcze ich pamięć po tylu latach od śmierci jest obrażana.  Pan Stefan przedstawił obraz jakiego był świadkiem gdy razem z ojcem z ukrycia widzieli jak zbrodniarze UPA mordują starsze małżeństwo i ich niepełnosprawną córkę oraz tragedię wsi Grabina. Pani Daniela opowiedziała jak trzykrotnie uniknęła śmierci, pierwszy raz gdy udawała swoją koleżankę Ukrainkę, drugi raz jak kolejarz Białorusin o nazwisku Korolko ukrył ją, siostrę i mamę w pomieszczeniach stacyjnych i nie wydał pomimo że bandyci przeszukiwali pomieszczenie, i trzeci raz jak uciekli z mamą na stacje Aleksandria.                                            

Pani Jadwiga podzieliła się widokiem płonących wsi kiedy jako mała dziewczynka razem z rodziną uciekała szukając schronienia. Co roku na dziedzińcu KUL czytamy okoliczności śmierci kapłanów zamordowanych przez zbrodniarzy z UPA,  wspomniano: ks. Marceli Zmore, ks. Franciszka Bętkowskiego, ks. Błażeja Czuba, ks. Józefa Grzesiowskiego, ks. Tadeusza Strońskiego, O. Witalisa Borsuk, S. Franciszkę Kosiorowską. Wspominamy kapłanów którzy nie opuścili owczarni gdy wilk zaopatrzony w karabiny, noże, siekiery i widły był u bram wsi czy miasteczek. To są najwięksi bohaterowie godni największych doktoratów na katolickich uczelniach. Modlitwą Koronką do Miłosierdzia Bożego za wszystkich pomordowanych na Wołyniu i Kresach Południowo Wschodnich zakończyliśmy pobyt na KUL u i udaliśmy się na UMCS pod Instytut Fizyki. 

Wystąpiono do rektora UMCS o zgodę na przejście pod pomnik Marii Curie-Skłodowskiej niestety pomimo kilkakrotnych monitów telefonicznych nie otrzymano odpowiedzi. W związku z tym, że Instytut Fizyki był na uzgodnionej drodze przejścia i tutaj właśnie dokonaliśmy odpoczynku ze względu na podeszły wiek uczestników protestu. Korzystając z powyższego przedstawiłem jakie ogłosił Wasyl Pawluk jako sekretarz Rady Miasta Lwowa tematy reklam które były prezentowane we Lwowie. Oto one: „Roman Suchewycz – Bohater Ukrainy” „ Utworzenie Dywizji – Galicja” „ Święto Bohaterów OUN-UPA” „69-ta rocznica powstania UPA” Niezwyciężona UPA” „Rocznica urodzin Stepana Bandery” 

Tak właśnie postępował Pawluk który jawi się jako przyjaciel Polaków i mający polskie korzenie. Po raz drugi poprosiłem o zabranie głosu Prezesa Powiernictwa Kresowego który jako organizator pikiety przeciwko nominacji Wasyla Pawluka powiedział m.in: „Wiosną z niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o powołaniu prominentnego działacza partii nazistowskiej na konsula w Lublinie. Człowiek, który aktywnie zwalczał w prapolskim Lwowie wszelkie ślady polskości nagle został ogłoszony dyplomatą.

Zaprotestowaliśmy wzywając, by jeśli nie oficjalnie, to chociaż przez działania lokalnych władz został uznany za persona non grata. Także lokalne media za dobrą monetę przyjmują jego kłamstwa o rzekomo "pro-polskiej postawie", czy znaku równości miedzy UPA a AK. Tymczasem przysłanie do Lublina tego człowieka to naplucie w twarz Polakom, takie samo jak zestawianie bohaterów z Armii Krajowej z banderowskimi bandytami.

Dlatego powtarzamy "antypolski konsul - won z Lublina". Nie ma dla niego miejsca ani na polskich uczelniach, ani w ogóle na polskiej ziemi!” Ruszyliśmy w drogę na Skwer Ofiar Wołynia gdzie przez całą trasę konwojowała nas Policja i tą drogą składam podziękowanie.

Ostatnim aktem było zapalenie zniczy przy Krzyżu Wołyńskim jako wyraz pamięć za wszystkich pomordowanych Polaków oraz  odśpiewanie Hymnu Państwowego.

Zdzisław Koguciuk

 







 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Zaproszenia na uroczystości kresowe

Szanowni Państwo! Drodzy Przyjaciele!

W dniach 8 – 13 lipca br. odbędą się w całej Polsce uroczystości upamiętniające ofiary ludobójstwa dokonanego w Małopolsce Wschodniej oraz na Wołyniu i Lubelszczyźnie, ze szczególnym uwzględnieniem ofiar „Krwawej Niedzieli”. Harmonogram tych uroczystości, stale uzupełniany, jest pod linkiem

http://isakowicz.pl/warszawa-legnica-olsztyn-sopot-10-i-11-lipca/

Polecam felieton na ten temat oraz proszę o nadsyłanie informacji o innych planowanych wydarzeniach

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/upamietnienie-krwawej-niedzieli-na-wolyni...

Wcześniej, 5 lipca odbędą się na Jasnej Górze XXI Pielgrzymka Kresowian oraz Światowy Zjazd Kresowian

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kresowianie-zadaja-prawdy/bp497h

Przy okazji, relacja z protestu w Lublinie przeciwko doktoratowi h. c. dla Wiktora Juszczenki. Protest odbył się 1 lipca br.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/protest-przeciwko-doktoratowi-h-c-dla-wik...

Proszę powyższe linki przerzucać na inne strony oraz na FB i inne media społecznościowe.

Szczęść Boże!

Ks. Tadeusz Zaleski

www.isakowicz.pl

FB

https://www.facebook.com/profile.php?id=100008114164039

Twitter

https://twitter.com/IsakowiczZalesk

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Prokuratura pozwala obrażać

Prokuratura pozwala obrażać Polaków

Prokuratura umorzyła sprawę Ukraińców studiujących w Przemyślu, którzy fotografowali się z symbolami UPA

Prokuratura Rejonowa w Przemyślu umorzyła
dochodzenie w sprawie zachowania ukraińskich studentów Państwowej
Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu, którzy w październiku
2014 r. fotografowali się z czerwono-czarną flagą z tryzubem
symbolizującymi Ukraińską Powstańczą Armię. Dodajmy studentów z Kartą
Polaka...

Zachowanie siedmiu studentów było pokłosiem rozporządzenia prezydenta
Ukrainy Petro Poroszenki, który dzień 14 października – uznawany za
rocznicę powstania UPA odpowiadającej za ludobójstwo ok. 200 tysięcy
Polaków – ustanowił Dniem Obrońcy Ukrainy – inaczej świętem wojska
ukraińskiego. W wielu miejscach Ukrainy m.in. w Kijowie, a także we
Lwowie zwolennicy UPA, z którą utożsamia się ukraiński Prawy Sektor,
zorganizowali w tym dniu manifestacje. Ich śladem, choć na mniejszą
skalę, poszła grupa ukraińskich studentów, którzy w Galerii Sanowa w
Przemyślu urządzili sobie sesję fotograficzną na tle banderowskiej
flagi, a zdjęcia zamieścili w internecie.

Na zachowanie ukraińskich studentów zareagowały władze Państwowej
Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu i decyzją Komisji
Dyscyplinarnej ds. Studentów zostali ukarani naganą z ostrzeżeniem.
Dodatkowo czterech z nich zostało zawieszonych w prawach studenta na
jeden semestr, co wiązało się z odebraniem na ten okres prawa do pomocy
materialnej. I na tym się w zasadzie skończyło. Za swoje zachowanie
Ukraińcy przeprosili. Warto dodać, że studia w Polsce za darmo
umożliwiała im Karta Polaka.

„Sesja zdjęciowa” wywołały falę protestów ze strony środowisk
patriotycznych w całej Polsce, czego wyrazem było zawiadomienie o
popełnieniu przestępstwa dotyczącego nawoływania do nienawiści na tle
różnic narodowościowych pomiędzy Polską a Ukrainą, jakie do Prokuratury
Rejonowej w Przemyślu złożyli przedstawiciele Ruchu Społecznego
Patriotyczny Przemyśl. Wnieśli także o wzmożenie nadzoru nad osobami,
które studiują w Polsce, w zakresie ewentualnego propagowania idei
będących w sprzeczności z prawem Rzeczypospolitej Polskiej. Teraz
prokuratura jednak umorzyła sprawę, nie podając przyczyny.

Dr Andrzej Zapałowski, politolog, ekspert ds. bezpieczeństwa, w rozmowie
z NaszymDziennikiem.pl, choć decyzję prokuratury przyjmuje jako fakt,
to uważa ją za kuriozalną i niebezpieczną dla Polski.

– Kilku wybitnych specjalistów, ekspertów w Polsce napisało jednoznaczną
opinię, że czyn, jakiego dopuścili się ukraińscy studenci, ma znamiona
propagowania faszyzmu i nienawiści na tle różnic narodowościowych. Z
tego, co wiem, również IPN w Rzeszowie wydał podobną opinię. Choć
uzasadnienia o umorzeniu nie znamy, to podobno prokuratura oparła się na
ekspertyzie Bogdana Huka – znanego nacjonalisty ukraińskiego, który
promuje banderyzm w Polsce od lat, który dla wymiaru sprawiedliwości
pełnił rolę eksperta od stosunków polsko-ukraińskich – zauważa dr
Zapałowski.

Organizacje kresowe i patriotyczne nie zamierzają jednak składać broni i
jak się dowiedział portal NaszDziennik.pl, w tej chwili badane są
możliwości prawne dalszego postępowania w tej sprawie.

– Wygląda na to, że prokuratura potraktowała organizacje składające
zawiadomienie jako osoby niepokrzywdzone, stąd tylko lakoniczne
zawiadomienie, że sprawa została umorzona i nic więcej. Dla mnie jest to
manipulacja prokuratury, ale przede wszystkim jest to działanie bardzo
niebezpieczne dla państwa polskiego. Taka postawa prokuratury umożliwia
tak naprawdę propagowanie faszyzmu w Polsce. To niedorzeczność.
Prokuratorzy nie zdają sobie nawet sprawy z tego, co zrobili –
bulwersuje się dr Andrzej Zapałowski.

Jego zdaniem, w Polsce obowiązuje pewien reżim prawny, który powinien
być bezwzględnie przestrzegany, tym bardziej, kiedy dotyczy osób, którym
umożliwia się studiowanie w Polsce za pieniądze polskich podatników.
Dlatego po zasięgnięciu opinii prawnej Ruch Społeczny Patriotyczny
Przemyśl oraz środowiska kresowe zapowiadają, że sprawy tej tak nie
zostawią.

Mariusz Kamieniecki

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl