Anty-KOD czas powołać.

avatar użytkownika MoherowyFighter

A może czas najwyższy powołać jakiś anty-KOD? Zintegrować struktury Solidarnych2010, Ruchu Kontroli Wyborów, PiS'u, Kukizowców... i wychodzić na ulice z demonstracjami i manifestacjami poparcia dla rządu i tej ekipy.

Może pod "GW", "Polityką", "Newsweekiem", TVN, Polsatem... powinny cały czas stać pikiety protestujących przeciwko typom stamtąd?

Co, co sądzicie o tym?

Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika guantanamera

1. Moim zdaniem należy ich lekceważyć

Ale gdyby trzeba było podjąć akcję, to na trybunie powinie stanąć Wojciech Sumliński. I przemówić do tłumu.
Opowiedzieć o III RP: http://wojciechsumlinski.salon24.pl/687166,podsumowanie-iii-rp

avatar użytkownika Morsik

2. Wzruszenie ramionami...

...to jedyna odpowiedź na ten "zryw". Generał Bór-Komorowski kiedy ważyły się losy powstania w Warszawie powiedział: "Powstanie można wywołać tylko raz, i musi być ono bezwzględnie wygrane..."
Już nawet Petru nie był zadowolony, że nastąpiła "powtórka z rozrywki". Wie on, bowiem, że każdy następny "marsz w obronie demokracji" będzie coraz bardziej śmieszny.
Nasz "obóz" nie powinien reagować. Nasze wystąpienia powinny być rzadkie, ale potężne. Organizowanie "kontr-KODów" doprowadzi do tego, że wezwanie do manifestacji w sprawie pryncypialnej spali na panewce.
A może KODeinistom właśnie o to chodzi?

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika guantanamera

3. Anty-KOD czy Anty-PUCZ?

Ciekawa diagnoza sytuacji:
"No i wyszło szydło z worka. I to bynajmniej nie podczas wywiadu pani premier z Bogdanem Romanowskim, tylko niecałą godzinę później w programie „Loża prasowa”.
Mainstreamowy publicysta Adam Szostkiewicz, ni z tego ni z owego, zmienił temat dyskusji wygłaszając krótkie orędzie polityczne. Brzmiało ono mniej więcej tak:
Ponieważ Komitet Obrony Demokracji stał się bardzo poważnym ruchem społecznym, chyba jednym z większych od czasów 1989 roku, to powinien się określić, wysuwając hasła polityczne. Żądanie rozpisania wcześniejszych wyborów parlamentarnych byłoby właściwym postulatem.
Wykazując się refleksem, pierwszy zareagował Paweł Wroński z Gazety Wyborczej, przerywając polityczną deklarację Szostkiewicza, którą miał zamiar przedstawić w formie wywodu. Skąd taka błyskawiczna reakcja przedstawiciela czołówki z Czerskiej? Szostkiewicz bowiem wyskoczył przed szereg."
Całość: http://wpolityce.pl/polityka/275672-nie-chodzi-o-konstytucje-i-trybunal-...

A więc nie tyle Anty-KOD co Anty-PUCZ.

A swoją drogą - jest to czas, gdy trzeba pisać protesty i apele gdzie się tylko da, pisać ostre analizy sytuacji i je rozpowszechniać. No i już pisać o naszej strategii, o tym jak powinniśmy się zachować gdyby ONI jednak próbowali dokonać puczu. To też powinno być wypowiadane publicznie. Należy IM też na wszelkie sposoby uświadamiać, że nas jest więcej.