Wykluczyć najgorszy sort Polaków z Narodu Polskiego!

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

17 września to dziwna data:

sowieci w 1939 wbili Polsce nóż w plecy, zajmując ponad połowę 2RP, a Pan Prezydent i rząd wraz z Wodzem Naczelnym zwiali zagranicę, zapomniawszy nawet w tej panice o ogłoszeniu stanu wojny ze Związkiem Sowieckim.

No takie szpenie!

Potem już poszło z górki:

sowieci zaczęli na tej prawem zbója okupowanej i przyłączonej do swojego, sowieckiego związku ponad połowie Polski mordować, gwałcić, więzić, zsyłać, kraść, słowem – wszystko, co potrafią robić najlepiej.

Dlatego wczoraj Pan Prezydent Andrzej Duda złożył wieniec i zapalił znicz przed warszawskim Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie:

jak Pan Bóg przykazał złożył – w asyście wojskowej, przy dźwiękach wojskowych trąbek i nawet ukląkł, by uczcić tych, co w wyniku sowieckiej inwazji i okupacji polegli, zginęli, zostali pomordowani czy choćby z głodu i zimna pomarli.

Niestety, bolszewicy sprawę spaprali i z tych 7 milionów kresowych Polaków wszystkich nie wyrżnęli, w wyniku czego, pomimo bierutowskich i gomułkowskich ekspatriacji repatriacjami zwanych, w samym mieście Vilnius pozostało ponad 100 tys. Polaków, a na Litwie – ponad tysięcy 200, co stanowi 7% populacji tego kraiku.

I ci Polacy, gdy już nasz strategiczny sojusznik Litwa wyszła z CCCP, zamiast się uznać za Litwinów, zaczęli szurać, domagając się traktowania ich tak, jak się mniejszości narodowe na Zachodzie traktuje, czyli przyzwoicie.
No psychole jacyś!

Na szczęście niepodległa Litwa od razu ich potraktowała z buta, ograbiwszy z ziemi, a nawet z nazwisk, zaś 3RP – sempiternami notabli Unii Wolności, SLD, PO i PSL się na nich wypięła.

A PiS, ktoś niezorientowany zapyta?

PiS chętnie by się za rodakami ujął, ale nie może, bo choć w tym PiSie nie każdy 10 przykazań poprawnie wymodlić potrafi, to tzw. doktrynę Giedroycia, stanowiącą, że kresowych Polaków trzeba sprzedać nacjonalistom litewskim, białoruskim i ukraińskim, żeby potem razem z tymi nacjonalistami pójść na podbój Rosji – każdy i to na wyrywki!

Bo kto nie giedrojciuje – ten nie doi!, a posady w spółkach Skarbu Państwa takie apetyczne…

***
W tych dniach w mieście Vilnius nazywanym nie wiedzieć czemu Wilno, trwa protest tamtejszych Polaków, przeciwko przejęciu przez Litwinów ostatniej na lewym brzegu dzielącej miasto rzeki polskiej szkoły – słynnej lelewelówki, z której uczniów NKWD jeszcze w latach 50 do łagrów wyrzucało.

No właśnie: wtedy wyrzucało NKWD – teraz Litwini, wtedy do łagrów – teraz za rzekę, czyli wszystko zgodnie ze starą, dobrą tradycją!

Rozbawiła mnie tylko deklaracja doprowadzonej do ostateczności tresurą ze strony litewskich nacjonalistów społeczności szkoły im. Lelewela: Będziemy dalej szukali pomocy w Polsce!*

Buahahaha!!!

Do Bożego Narodzenia jeszcze ponad 3 miesiące, a oni już się z choinki urwali!

No ROTFL albo i jeszcze weselej! – w Polsce pomocy szukać będą :-D :-D :-D

Bo ja od razu zrozumiałem, o kogo chodziło Prezesowi Kaczyńskiemu w jego genialnym grepsie Polakach najgorszego sortu:

o tych niby-Polaków ze strategicznie sojuszniczej Litwy, co to nie rozumieją, że geopolityka wymaga poświęceń i akurat to oni się poświęcić powinni, bo przecież nie Kuchciński czy inna Romaszewska.

I dlatego sejm powinien przyjąć natychmiast i przez aklamację uchwałę o wykluczeniu tych Polaków najgorszego sortu z Narodu Polskiego i wtedy nasi strategiczni litewscy partnerzy będą mogli nie tylko lelewelówkę, ale wszystkie szkoły polskie pozamykać hurtem i wykazać w statystykach:

żadnych Polaków u nas nie ma!

A towarzystwo nazywające siebie „polską klasą polityczną” rączki zatrze i skwapliwie przytaknie: no właśnie!

I tylko jedno mnie zastanawia:
jak to jest, że 3 miliony Litwinów od 25 lat bezczelnie robi na głowę 36 milionom Polaków?

–————————

*http://l24.lt/pl/oswiata/itemlist/tag/Szko%C5%82a%20%C5%9Arednia%20im%20Joachima%20Lelewela%20w%20Wilnie

** blog.wirtualnemedia.pl/ewaryst-fedorowicz/post/zaorac-polakow-z-litwy

*** http://naszeblogi.pl/36322-jak-wyleczyc-litwinow-z-antypolskosci

**** http://naszeblogi.pl/43538-czy-kaczynski-zadzwoni-do-butkeviciusa

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Ewaryst Fedorowicz

gdyby nie oddolne akcje środowisk patriotycznych i kibolskich, byłoby znacznie trudniej być Polakiem na Litwie.

O szkole było wiadomo już od maja, dlaczego władze RP nie interweniowały?

Niepewna przyszłość wileńskiej Szkoły im. Joachima Lelewela

Sporym echem odbiła się na Litwie wypowiedź Jana Parysa, szefa doradców ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, który na konferencji w Kownie oświadczył, że sytuacja polskiej mniejszości na Litwie jest jeszcze gorsza niż Polaków na Białorusi. Stwierdził też, że właśnie z tego powodu „jest skomplikowane, jak wytłumaczyć polskim żołnierzom, że mają bronić państw bałtyckich ”.

Jak można było oczekiwać, oburzenie Litwinów wywołało porównanie ich kraju do Białorusi w kontekście praw mniejszości. Z naszego punktu widzenia takie porównanie nie jest jednak tak bulwersujące — Litwa systematycznie ogranicza prawa miejscowych Polaków, dewastuje szkolnictwo w języku polskich i wygasiła ustawę o mniejszościach. Zgodnie ze standardami zachodnimi mniejszościom narodowym nie można odbierać praw, które już uzyskały — postępowanie Litwy skandalicznie łamie więc tę regułę. A jednak między słuszną i nawet najostrzejszą krytyką łamania praw mniejszości przez Litwę a sugestią, że może to wpłynąć na gotowość do wypełniania zobowiązań sojuszniczych, jest wyraźna granica.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Michał Dworczyk: Polskość na

Michał Dworczyk: Polskość na Kresach kurczy się gwałtownie
"Państwo polskie powinno sobie zadać pytanie, co zrobić, aby z jednej strony ułatwić osiedlenie się w kraju tym Polakom, którzy tego chcą, a z drugiej strony zapewnić istnienie polskości na byłych Kresach" - mówi w rozmowie z zw.lt Michał Dworczyk, przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP.
(...)
Litwa jest jednym z niewielu krajów, w którym sytuacja polskiej mniejszości bezpośrednio wpływa na relacje między krajami.

Absolutnie nie jest to jedyny kraj. Po ostatnich dramatycznych wydarzeniach w Wielkiej Brytanii odbyła się wizyta ministrów polskich na Wyspy. Duża mniejszość polska w jakimkolwiek kraju ma wpływ na relacje bilateralne, Litwa nie jest tu jakimś szczególnym wyjątkiem. W długofalowej polityce zagranicznej szczególnie poważne implikacje wynikają jednak z sytuacji mniejszości polskiej na Litwie i z postawy władz litewskich, jeśli chodzi na przykład o polską oświatę. To problem, z którym mierzymy się od ponad dwudziestu lat. Wierzę, że dobra polityka PiS przynajmniej niektóre z tych problemów rozpocznie rozwiązywać. Są to niestety na tyle skomplikowane sprawy, że byłoby naiwne liczyć na ich rozwiązanie w ciągu tygodnia, miesiąca albo nawet roku. Natomiast bez wątpienia należy podejmować działania, aby te problemy zostały rozwiązane i w tej materii wierzę w rząd Prawa i Sprawiedliwości.
http://zw.lt/wilno-wilenszczyzna/michal-dworczyk-polskosc-na-kresach-kur...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

3. @Maryla

"...Natomiast bez wątpienia należy podejmować działania, aby te problemy zostały rozwiązane i w tej materii wierzę w rząd Prawa i Sprawiedliwości...."

A ja nie wierzę . I nie mam pretensji do posła Dworczyka, bo dzielnie stawał w sprawie wołyńskiego ludobójstwa (za co go Romaszewska i Mucha obsobaczyli), ale ... jak się będzie staw(i)ał - to go Prezes posunie.

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

4. @Maryla

"O szkole było wiadomo już od maja, dlaczego władze RP nie interweniowały?"

odpowiem cytatem Czytelnika spod tego tekstu na Niepoprawnych:

"Każda władzuchna prowadzi politykę zagraniczną na klęczkach, jedynie różni się kierunkiem wypięcia. "

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Maryla

5. Ewaryst Fedorowicz

nie cierpię takich meneli i takich tekstów. Dlatego nie pisze u nas na BM24 :)
Przypomnę tylko, że rząd PiS ma otwartą wojnę na wielu frontach, tak więc gdzie sie nie obróci, tam czeka wróg. Tak więc bez przesadyzmu.
Dla porównania co się działo za rządów koalicji PO-PSL na froncie litewskim.


Pytanie do premiera Polski i Litwy- co panowie zrobili po emisji reality show pt. "Kocham Litwę".o sytuacji polskiej mniejszości na Litwie, która czuje się dyskryminowana, a także o stanowisku rządu ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

6. @Maryla

1. o PO-PSL nie rozmawiamy - to są osobnicy spoza nawiasu
2. zawsze jest "otwartych wiele frontów" (tak się tłumaczą w tzw "prywatnych" rozmowach, off the record itp).
I wszystko jedno, jak to zabrzmi, los Polaków z Kresów jest dla mnie frontem najważniejszym z ważnych. I dlatego PiS rozliczał będę nie z 500+ itd itp, a tylko i wyłącznie z tego, czy bronią kresowych Polaków czy ich olewają

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Maryla

7. jak to jest, że 3 miliony Litwinów od 25 lat bezczelnie robi na

jak to jest, że 3 miliony Litwinów od 25 lat bezczelnie robi na głowę 36 milionom Polaków?

" Przewodnicząca litewskiego Sejmu Loreta Graužinienė poinformowała, że nie ma szans, by do końca obecnej kadencji parlamentu przyjąć ustawę o pisowni nazwisk, choć rząd miał zapisany ten punkt w swoim programie z 2012 roku – donosi portal zw.lt.

Wybory do litewskiego Seimasu odbędą 9 października. Jak powiedziała dziennikarzom, Loreta Graužinienė, do tego dnia odbędą się dwa plenarne posiedzenia. - Nie widzę możliwości, żeby wciągnąć tę kwestię do programu. Z tego co wiem, zdania posłów odnośnie oryginalnej pisowni nazwisk pozostają niezmienne. Sejm praktycznie podzielił się na dwa obozy, co utrudnia podjęcie decyzji – podkreśliła.

Loreta Graužinienė dodała, że Litwini powinni dbać o swój język, ponieważ „próbuje się go usunąć na drugi plan, wysuwając indywidualne problemy związane z tą kwestią”. Skomentowała w ten sposób decyzje sądów dotyczące zapisu sposobu nazwisk. W kończącym się tygodniu Sąd Administracyjny dla Okregu Wileńskiego zgodził się, by nazwisko dziecka mogło zawierać nieistniejącą w języku litewskim literę „w”.

Informacja przekazana przez Loretę Graužinienė oznacza, że rząd nie spełni swojej obietnicy z 2012 roku, gdy zobowiązał się rozwiązać tę kwestię. "

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl