14.10. - Dzień Ukraińskiego Kozactwa

avatar użytkownika Foxx

Pęknięcie między ukraińskim starym nacjonalizmem, a odwołującym się do Rusi Kijowskiej i kozaczyzny nowym, które pierwszy raz objawiło się 14.10.2014, gdy "azowcy" zorganizowali w Kijowie marsz konkurencyjny dla "Marszu UPA" urządzanego przez "Swobodę" wczoraj znacznie się powiększyło.

 
Społeczny Ruch Azowski w trakcie zjazdu założycielskiego przekształcił się w polityczną partię o nazwie Korpus Narodowy (lub Służba Narodowa - kwestia leksykalna).
 
[kliknij na zdjęcia i grafiki by je powiększyć]
 
292 delegatów ze wszystkich obwodów Ukrainy (włącznie z terytoriami okupowanymi) na czteroletnią kadencję szefa partii jednogłośnie wybrało Andrija Biłeckiego, co raczej trudno uznać za niespodziankę.
 
 
W trakcie wystąpień przedstawicieli KN odpowiedzialnych za różne dziedziny funkcjonowania państwa zostały zaprezentowane podstawowe tezy programowe.
 
W kwestiach gospodarczych to m.in. wsparcie państwa dla innowacyjności i nowych technologii, sektora energetycznego - w tym atomowego - oraz postulat nacjonalizacji strategicznych zakładów przemysłowych "sprywatyzowanych" po roku 1991.
 
Kwestie społeczne to przede wszystkim przeniesiona nad Dniepr dobrze nam znana "praca u podstaw", formowanie świadomego swojej tożsamości ukraińskiego narodu oraz praca z młodzieżą m.in. promująca zdrowy tryb życia i naukę współpracy w większej grupie w miejsce konsumpcjonizmu i wszelkich patologii w rodzaju uzależnień.
 
Polityka zagraniczna to zerwanie wszelkich związków z Rosją oraz regionalny sojusz bałtycko-czarnomorski. W trakcie wystąpienia Polska została wymieniona jako pierwszy z potencjanych sojuszników.
 
Padły deklaracje systemowego uporządkowania państwa oraz... wprowadzenia kary śmierci za zdradę państwa i defraudację państwowego majątku przez wysokich urzędników administracji.
 
Wcześniejszym zapowiedziom zjazdu towarzyszyła promocja kolejnego, trzeciego już, marszu konkurencyjnego dla "Marszu UPA".
 
[tu: Charków - sylwetka szefa sztabu miejscowego Ruchu Azowskiego]
 
Na pewno w dniu powołania partii "azowcy" chcięli się jakoś policzyć.
 
 
Mina Biłeckiego raczej rozwiewa wątpliwości dot. uznania manifestacji za sukces
 
 
 
Zwraca uwagę, że czerwono-czarne flagi pośród uczestników to wyłącznie "firmówki" Prawego Sektora niesione przez kilkunastoosobową delegację tego ruchu obecną na marszu
 
 
Co ciekawe na "Marszu UPA" w tym roku, w przeciwieństwie do wcześniejszych, czerwono-czarna symbolika była marginesem. Niżej materiał z portalu Radia Svoboda z obu manifestacji. Najpierw banderowcy Tiahnyboka, później "azowcy" Biłeckiego.
 
 
Pierwszy z nich w krótkiej wypowiedzi dla dziennikarzy stwierdził: Ważne, byśmy zachowali ciągłość pokoleń, bo dzisiejsi żołnierze biorą przykład z upowców i innych uczestników walk o Ukrainę. Jesteśmy szczęśliwi, że nasza idea upamiętnienia UPA jest pozytywnie przyjmowana na całej Ukrainie.
 
Na społecznościowych profilach Ruchu Azowskiego dla odmiany pojawiła się powstała latem 2014 grafika
[infografika "tradycje ochotników" z ukraińskiego internetu - od zachodu Ukrainy do wschodu - od lewej do prawej: walczące pod Grunwaldem chorągwie smoleńskie i halickie, powstańcy styczniowi pod flagą Litwy i Ukrainy (Archanioł Michał), UPA, Strzelcy Siczowi, kozaczyzna, wojowie Rusi Kijowskiej oraz krymscy Tatarzy]
 
Opublikowali również ponad siedmiominutowy film "Od Czarnego Korpusu do Korpusu Narodowego".
 
Pozwala on na porównanie punktu wyścia: "Majdan", "ruska wiosna" 2014, wyjście Biłeckiego w ramach amnestii dla politycznych i przeprowadzona pod jego wodzą zwycięska walka miejscowych nacjonalistów z "antymajdanem" w Charkowie - utworzoną i finansowaną przez oligarchę Achmetowa tzw. grupą "Opłot", późniejszym jednym z batalionów "separatystów"... Przez "Czarne Ludziki" - nacjonalistyczną partyzantkę, "odpowiedź" na "Zielone Ludziki Putina"... Po utworzenie batalionu "Azow", walki o Mariupol i okolice, przeformowanie w pułk oraz utworzenie z jego zaplecza Ruchu Azowskiego i jego rozwój. Od wczoraj ogólnoukraińska partia polityczna. To wszystko w ciągu dwóch lat.


PS. Skwieciński w 2014:

"Bardzo pouczająca jest burza, jaka przeszła przez polski internet po decyzji prezydenta Poroszenki o przeniesieniu Dnia Obrońcy Ojczyzny ze wspólnej z Rosją daty dawnego święta Armii Czerwonej (23 lutego) na 14 października.

„Patriotyczne” portale zaroiły się od oburzonych komentarzy, bo przecież jest to oficjalna data powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii. Przy czym mało kto zwracał uwagę na to, że przede wszystkim jest to dzień bardzo ważnego święta zarówno prawosławnych, jak i unitów – Matki Boskiej Pokrowskiej. Przez wieki było to główne święto kozackie, a to do kozackiej tradycji nawiązywali zawsze ukraińscy niepodległościowcy. Również w latach 1918-1920 święto to było – właśnie jako kozackie – obchodzone w ówczesnych oddziałach ukraińskich. Dlatego też, kiedy powstała UPA, jej dowództwo po pewnym okresie wahania uznało, że przyjmuje tę datę jako dzień powstania tej formacji. Ale w 1999 roku prezydent Kuczma ogłosił 14 października świętem jako Dzień Ukraińskiego Kozactwa, bez odniesień do UPA.

Innymi słowy Ukraińska Powstańcza Armia była tylko jednym z podmiotów, które na przestrzeni wieków nawiązywała do Święta Pokrowy jako ukraińskiego symbolu. Obecne polskie oburzenie ustanowieniem tego dnia ukraińskim świętem państwowym można więc porównać z hipotetyczną sytuacją, w której nagle Żydzi zaczęliby się oburzać faktem, że w skarbcu na Wawelu Polacy przechowują i oddają cześć oczywistemu symbolowi antysemityzmu – czyli Szczerbcowi. Byłoby to absurdalne, bo choć w okresie międzywojennym Szczerbiec istotnie został przyjęty jako znak przez antysemicki ONR, to przecież wcześniej już od wieków był bardzo ważnym elementem polskiej symboliki narodowej."

http://wpolityce.pl/swiat/218187-piotr-skwiecinski-klapki-na-oczach-czyli-patriotyczne-reakcje-na-nowe-ukrainskie-swieto

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Foxx

Pęknięcie między
ukraińskim starym nacjonalizmem, a odwołującym się do Rusi Kijowskiej i
kozaczyzny nowym, które pierwszy raz objawiło się 14.10.2014, gdy
"azowcy" zorganizowali w Kijowie marsz konkurencyjny dla "Marszu UPA"
urządzanego przez "Swobodę" wczoraj znacznie się powiększyło.
Społeczny Ruch Azowski w trakcie
zjazdu założycielskiego przekształcił się w polityczną partię o nazwie
Korpus Narodowy
(lub Służba Narodowa - kwestia leksykalna).

Najwyższy czas, aby powstała na Ukrainie siła polityczna gotowa do poważnych rozmów, nie będąca spadkobiercą Bandery, ale budująca własna tożsamość narodową.



Kijów ustanawia Dzień Obrońcy Ukrainy w dniu święta UPA. Putin ...

14.10.2014 - Petro Poroszenko zlikwidował znany z czasów ZSRR Dzień Obrońcy Ojczyzny i
proklamował Dzień Obrońcy Ukrainy. To nowe święto wojska przypada na 14
października - dzień utworzenia UPA.


Obraz użyty w wiadomości
Marsz Chwały UPA przeszedł ulicami Kijowa. Uczestnicy nieśli portrety Bandery i Szuchewycza14 października 2016.
Ulicami Kijowa przeszedł marsz nacjonalistów. 
Uczestnicy marszu nieśli portrety Stepana Bandery i Jurija Szuchewycza i
zapalone pochodnie. W
piątek na Ukrainie obchodzony jest Dzień Obrońcy kraju. Przypada on w
dniu święta religijnego Opieki Matki Boskiej, zwanego Pokrową i
uważanego za Dzień Ukraińskiego Kozactwa. 14 października uznawany
również za dzień utworzenia UPA.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Foxx

2. @ Maryla

Ukraińskie media podaja, że na "Marszu UPA" było ok. 2 tys uczestników. Korpus Narodowy zebrał ponad 10 tys. "Słuszną linię ma ich partia".