Sąd Najwyższy, czyli parada mędrców

avatar użytkownika eska

Jak wiadomo, już Platon twierdził, że państwem winna zarządzać kasta mędrców, która sama siebie stanowi, bo przecież nie można dać władzy hołocie. Jeśli przyjrzymy się współczesnym demokracjom, to zauważymy, że wszystkie one powstały w oparciu o to przekonanie, a dopuszczenie do demokracji wykluczonych (hołoty) odbywało się na drodze buntów, rewolucji itp.

W Polsce było inaczej, nawet za I RP awans do kasty rządzącej (szlachty) był możliwy na drodze innej niż nepotyczna kooptacja. W II RP konstytucja załatwiła to jednym ruchem, bez potrzeby buntów i rewolucji. PRL, czyli komuna, wróciła do systemu kastowego i ten system został przeniesiony do III RP. I oto mamy bunt kasty, który paraliżuje de facto działanie państwa. Powód? Ustawy i KRS i SN.

A teraz będzie o PiS, bo uważam, że sposób, w jaki PiS rozgrywa te spory, jest - delikatnie mówiąc – niefortunny:

1. Ustawa o KRS
Jest dla mnie oczywiste, że spór o kadencyjność jest sporem zastępczym. Głównie chodzi o to, żeby pokazać, kto tu tak naprawdę rządzi. 
Osobiście uważam wybór sędziów przez sejm za pomysł nietrafiony > raz, że zawsze upolityczniony, dwa – nietrwały w swej istocie. Pisałam już kiedyś i podtrzymuję – trzeba było owych 17 sędziów wybrać w wyborach powszechnych, po jednym na województwo plus jeden ze stolicy. Można to było zrobić przy wyborach samorządowych. Wtedy bunt sędziów byłby nie przeciw PiS, tylko przeciw narodowi – a to zupełnie inna kategoria sporu. Poza tym, znając ciut ludzką naturę można przyjąć, że sędziowie raczej by się nie buntowali, tylko wykorzystali ten rok do zabiegania o przychylność wyborców. PiS umyłby ręce, a naród sam by sobie mógł napluć w kieszeń, gdyby sądy nadal były do kitu – ale jest to oczywiste ryzyko polityczne, na które Kaczyński nie pójdzie, bo nie ufa wyborcom.

2. Ustawa o SN.
Nie wiem, czemu likwiduje się odrębność wojska w SN, wszak jest to temat specyficzny. Uważam także, że izba dyscyplinarna powinna załatwiać normalne sprawy uchybień zawodowych, wykroczeń czy przestępstw pospolitych, natomiast jest coś, co powinno działać z automatu i być w prerogatywie Prezydenta RP – chodzi mi o automatyczne  wywalenie z zawodu za działalność polityczną, zgodnie z art. 178, pkt 3 konstytucji:

Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.

Powinno istnieć ciało, które od razu po stwierdzeniu faktu wywala z zawodu za taką działalność, a dopiero odwołania w trybie normalnym mogą to cofnąć, i to w wyjątkowych wypadkach. Nie wiem, w której ustawie to należy dopisać, ale trzeba to zrobić natychmiast. Gdyby taki mgr Stępień z dnia na dzień dostał zwykłą emeryturę i zero przywilejów zamiast płacy i pozycji sędziego „w stanie spoczynku”, to by nie latał po politycznych wiecach. Gdyby sędzia Żurek z automatu wyleciał z zawodu, a więc także z KRS – to też by siedział cicho. Itd., itp.
Tymczasem PiS robi kosmetyczne zmiany, do tego dość nietrwałe (bo zbyt upolitycznione), a kasta rozwydrzonych „mędrców”, wsparta emerytami z SB, ZOMO, WSI i resztą złogów po PRL – zrobiła sobie państwo w państwie i wspiera czynnie bunty uliczne.
____________________________________________________________

W tym samym czasie PiS tworzy centralny fundusz drogowy dla samorządów, zapisując ustawowo prawo do podwyższania ceny paliw, który to fundusz będzie de facto dla swoich - w sejmikach i powiatach, a gminy guzik z tego zobaczą. Gdyby PiS chciał wesprzeć gminy, wystarczyłby niewielki odpis podatkowy na ten cel – ale PiS, a dokładnie Kaczyński i Morawiecki nie mają pojęcia o samorządzie i gospodarce przestrzennej. Chcecie dowodu? Proszę bardzo > 
Kogo JK opieprzył za słaby rozwój programu „mieszkanie+”? Ministra infrastruktury. A kto jest winien? Minister rozwoju, czyli Morawiecki – tyle, że on o tym nawet nie wie. A dlaczego tak jest, to wyjaśnię już kiedy indziej, może w komentarzach....

Nie mam czasu na bieżączkę,  stąd wszystkie tematy na raz, ale one się łączą, bo pokazują, że PiS de facto wyczerpał prosty program wyborczy i zaczął „z konieczności” zmiany ustrojowe, które -  niestety  - nie są już tak dobrze przemyślane, bowiem powodują różne paraliże i niechęć wyborców. Zmiany ustrojowe to powinien być znowu przemyślany komplet, zwłaszcza przemyślany w skutkach, a nie – jak ustawa „paliwowa” – będący efektem gier różnych lobby. 
I to by było na tyle na dziś...

Etykietowanie:

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @eska

zmiany w sądownictwie sa konieczne, a moment jak najbardziej korzystny, wreszcie ktos w PiS poszedł po rozum do głowy.
Złozony w sejmie projekt o zmianach ustrojowych nawet nie przeszdł pierwszego czytania, więc Twój lament dziwi.
Ustawa o podwyżce cen paliwa jest "od czapy", o czym wszyscy piszą, też dopiero po pierwszym czytaniu i skierowana do komisji. Jeżeli miał to być dym dla totalniaków, to cofną o "innych szatanach", jeżeli faktycznie zamierzony wniosek, będę pierwsza, zeby wrzeszczeć, że NIE ma zgody.
Rybak szuka sensu :

Ciekawe są plany dotyczące wprowadzenia opłaty paliwowej. Przyznaję, że
nie rozumiem celowości tego działania. Ale ponieważ wszystko ma jakieś
uzasadnienie, to ja mam jedną hipotezę: chodzi o zasilenie budżetów
samorządów kosztem Orlenu i Lotosu w celu finansowania wkładów własnych
do projektów unijnych. Opłata paliwowa maskuje przed UE jawne wspieranie
samorządów przez państwo. Innego wytłumaczenia nie widzę.



Prof. Kruszyński: Niezależność sądów nie jest zagrożona

Jeżeli
chodzi o niezawisłość sędziowską, nie widzę żadnych niebezpieczeństw.
Sędziowie dalej będą orzekać tak, jak orzekali. Jeżeli chodzi o
niezależność KRS, to w dalszym ciągu będą zasiadać tam sędziowie -
powiedział w w wywiadzie dla PAP prof. Piotr Kruszyński.

Dr Więckiewicz: Zmiany, które przeprowadza PiS są koniecznie i one budzą i będą budziły protesty

Część
osób protestujących przed Sejmem, wydaje się, że nie ma świadomości, że
są wykorzystywani i nie wiedzą po co protestują - mówi w rozmowie PAP
socjolog z KUL dr Bogdan Więckiewicz. Wychodzą na ulicę tylko dla samej
zasady, bo ktoś coś powiedział.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika eska

2. Maryla

Opłata paliwowa to wynik wojny ministra infrastruktury z Morawieckim, a nie żaden przemyślany pomysł. Poza tym to pójdzie na sejmiki i powiaty, wcale nie na gminy.
Jakby chcieli gminom pomóc, to by zlikwidowali ustawę Schetyny o obowiązkowych dopłatach ze strony gminy do remontów dróg ponad-gminnych (19% kosztów inwestycji).

A co do reform sądownictwa, to ja się pytam - co robi dzisiejszy spęd tych "świętych krów" w sejmie? Pyskują w sejmie pod hasłem "wysłuchania publicznego", absolutnie bezprawnie załatwiając sobie immunitet na działalność polityczną. A robią to, bo wiedzą dobrze, że po zmianach też niewiele im zagrozi, co najwyżej pani I prezes SN będzie brała pełną kasę za nic nierobienie.

Przypomina mi się, jak to w 89' Kaczyński wstawił na premiera Mazowieckiego przeciwko Geremkowi/Michnikowi. Skutki pamiętamy....

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika eska

3. Maryla

Cd. - a kto wypromował tego cwanego mgra Stępnia?
Zaczynał jako polityk Porozumienia Centrum....

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika Maryla

4. @eska

gdyby śp Lech Kaczyński wiedział, że jego polityka kadrowa doprowadzi do śmierci 96 osób, to pewnie bardziej by ważył osoby. Zeby jednak nie byc swietszym od papieża, nalezy pamiętać, że wiedze o tym, kto agent, powziął pierwszy Michnik, a dopiero później Macierewicz w 1992 roku.

ps. a co mnie obchodzi spotkanie totalniaków z politycznymi sedziami w sejmie?
To było ich kolejne, partyjne spotkanie, które poza kwikiem nic nie zdziała.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika eska

5. Maryla

Totalniaki dają niby immunitet parszywcom, a ktoś na to pozwala.

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika Maryla

6. @eska

NO I PO CO SOBIE TAK PODNOSIĆ CIŚNIENIE?

PiS wrzucił granat dymny dla totalniaków i żurnalistów, zajęli się poselskim projektem, nie rządowym, a tymczasem PiS przeprowadził ustawę o KRS.


Nie będzie nowej opłaty paliwowej. PiS wycofał projekt ustawy o FDS

Zapadła decyzja o wycofaniu projektu ustawy o Funduszu Dróg
Samorządowych - poinformował PAP w poniedziałek prezes PiS Jarosław
Kaczyński. Projekt zakładał m.in. wprowadzenie nowej opłaty paliwowej.


Gdyby Kuchcińskli nie wpuścił politycznych sędziów, byłby giewałt, a tam weszli, wyszli i nikogo to nie obeszło.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Na środę na godzinę 14:00

Na środę na godzinę 14:00 zaplanowano I czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Założenia reformy

Projekt ustawy dotyczącej Sądu Najwyższego został zgłoszony tzw. drogą poselską (nie potrzeba do niej konsultacji publicznych, jak w przypadku tzw. drogi rządowej – red.), który – zgodnie z zapisami – pozwoli m.in. na przerwanie kadencji sędziów SN. Projekt o numerze druku 1727 liczy, wraz z uzasadnieniem, 139 stron i zakłada przede wszystkim wygaszenie trwających kadencji sędziów Sądu Najwyższego i automatyczne przeniesienie ich w stan spoczynku z zastrzeżeniem, że minister sprawiedliwości będzie mógł wskazać nazwiska osób, których ruch ten nie obejmie. To m.in. te rozwiązania krytykuje opozycja, wskazując, że Sąd Najwyższy w ten sposób będzie „ustawiany” przez ministra sprawiedliwości.

W myśl proponowanych przepisów to minister sprawiedliwości, a nie sędziowie, będzie tworzyć regulamin funkcjonowania Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu wskazano, że zmiany w sposobie funkcjonowania Sądu Najwyższego „są elementem szerszej reformy sądownictwa”. Ponadto posłowie wnioskodawcy uważają, iż projekt usprawni funkcjonowanie SN.

Jako reprezentanta wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy wskazano posła Andrzeja Matusiewicza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

8. Reforma sądownictwa jest

jednym z lepiej przemyślanych projektów i o takim jej kształcie mówiło się już przynajmniej od 2013 roku. Jest ona warunkiem możliwości naprawy państwa. Przecież to co się dzieje w środowisku naukowym, lekarskim, urzędniczym i w innych środowiskach, to jest horror. Jednak by to zacząć naprawiać, to trzeba stworzyć ludziom, którzy się zbuntują wobec własnego środowiska możliwości obrony swoich racji a do tego potrzebne są sądy. Dużo trudniej bowiem jest naprawiać różne środowiska od zewnątrz niż wspierać ich rozpad pod wpływem konfliktów.
Ta reforma rzeczywiście jest mało rewolucyjna, można wręcz powiedzieć, że zachowawcza. Jednak, jeśli się uda, to powinna zintensyfikować życie wewnętrzne środowiska i umożliwić dalsze jego reformowanie aż do osiągnięcia stanu akceptowalnego.
Jaki jest więc sens robienia reformy niewystarczającej?
Wyjaśnić to można na przykładzie autobusu miejskiego, w którym jedni zajmują w miarę wygodne miejsca w fotelach a inni stoją trzymając się czego się da. To co się dzieje teraz to zmiana kierunku jazdy, czyli zakręt i ludzie wpadają jeden na drugiego. Nawet ci co siedzą w miarę wygodnie zaczynają mieć na kolanach współpasażerów, którzy stracili równowagę. Jeśli zakręt był by jeszcze gwałtowniejszym to obijający się o siebie ludzie mogli by sobie na wzajem wyrządzić krzywdę i autobus trzeba było by zatrzymać a kierowca słusznie spotkałby się z zarzutem, że nie umie prowadzić tego pojazdu. Gdzie zaś by chciał jechać nowy kierowca, tego nikt nie wie zwłaszcza, że jak autobus by już staną, to wtedy mógł by skręcić dowolnie i później jechać prostą drogą wybraną przez siebie już bez żadnych ryzykownych zakrętów.
Opłata paliwowa to jeszcze inna sprawa. To prawda, że mało kto spodziewał się wejścia jej w życie, ale trzeba było rozpocząć dyskusję o nowych rodzajach podatków, bo te które są obecnie są skonstruowane niezbyt fortunnie. Myślę, że różnych projektów będzie jeszcze kilka. Pamiętajmy, że cały czas rozważana jest likwidacja podatków dochodowych, jako szczególnie destrukcyjnych i generujących nieuzasadnione przepływy finansowe w gospodarce.

uparty