Diabelski splot

Zmagania Amerykanow z fundamentalizmem islamskim to robota glupiego. Zwalcza sie wybranych, tych ktorzy z jakichs wzgledow pasuja.Natomiast nie widzi sie slonia w pokoju, czyli Arabii Saudyjskiej i Pakistanu, ktore to kraje sa siewcami radykalnego Islamu i nieustannie produkuja masy terrorystow. Do tych dwoch tradycyjnych przyjaciol Stanow Zjednoczonych pewnie dolaczy Turcja, spadkobierczyni Cesarstwa Ottomanskiego. Przez wiele lat wojsko tonowalo radykalizm islamski w tym kraju, teraz moze sie to zmienic.

Arabia Saudyjska jest wyjatkowo wrednym przypadkiem. Gorzej Amerykanie w tym wzgledzie wybrac nie mogli. Saudyjczycy sa odpowiedzialni za nasilenie sie terroryzmu w Europie i w Afryce.Robia to bezkarnie i nie widac konca tego procederu. Po prostu Amerykanie nie zauwazaja slonia w pokoju.

Arabia Saudyjska to piekielna mieszanka pieniedzy i sily z wahhabizmem,bardzo fundamentalistyczna odmiana islamu.Jego tworca byl Muhammad ibn 'Abd al-Wahhab (1703-1792). Zyl on na terenie Najd. Wzorem innych przed i po nim, glosil potrzebe powrotu do oryginalnego, pierwotnego islamu. Wsparla go sila saudyjskich wladcow Najdab.  Ideologia i orezem podbito spore obszary Arabii i troche poza nia, np. Karbale, swiete miasto szyitow. Najwazniejsze jednak bylo zajecie Hijaz (pierwsze lata XIX wieku). To rozstrzygnelo sprawe, bo znajdowaly sie tem swiete miejsca wszystkich wyznawcow Allaha, Medina i Mekka. Jednak apetyt okazal sie zbyt duzy i slabnace Imperium Ottomanskie z pomoca paszy Egiptu dalo odpor napastnikom zajmujac ich kraj w 1818 r.. Panstwo saudyjskie przestalo istniec, ale przy pomocy religii odrodzilo sie kilka lat pozniej.

Kluczowa role w umacnianiu panstwa audyjskiego odegral szejk 'Abd al-'Aziz Ibn Saud, ktory wladal krajem w latach 1902-1953. w 1921 r. zyskal tytul sultana Najd, a w 1926 r. oglosil sie Krolem Hijaz i Sultanem Najd. Kraje Zachodu w miare szbko go uznaly, a Zwiazek Radziecki potraktowal wrecz entuzjastycznie. Natomiast krajom  muzulmanskim zajelo to troche czasu. Na przyklad Egipt uznal aneksje Hijazu dopiero w 1936 r. 

Moc jaka dawala funkcja opiekuna swietych miejsc oraz straznika bezpieczenstwa pielgrzymek zostala szybko umocniona czynnikiem o charakterze finansowy. Kraj siedzial na ropie, a Zachod jej potrzebowal. Nawet Amerykanie, ktorzy obawiali sie, ze szybko wyczerpia swoje zasoby. Od poczatku XX w. wydobyciem ropy naftowej zawiadywali Anglicy, Holendrzy i Francuzi. W latach 20-ych pojawili sie Amerykanie. W 1930 r. Standard Oil of California uzyskal pozwolenie na poszukiwanie pol naftowych.

Obfite wydobywanie ropy przerwala II wojna swiatowa, ale po jej zakonczeniu wydobycie roslo w szybkim tempie. W 1945 r. wydobyto 21.3 mln. barylek, w 1965 r. - 804.8 mln, a w 1975 r. - 2,582.5 mln. barylek.  Panstwo saudyjskie stalo sie bogaczem. Duza czesc pieniedzy przeznacza sie na szerzenie Wahhabizmu na  swiecie. Buduje sie meczety, funduje sie szkolnictwo i lozy sie tez na inne cele. Problem w tym, ze Arabia Saudyjska na duzych obszarach swiata, a szczegolnie w Europie, Ameryce Polnocnej  i Afryce ma status niemal monopolisty islamskiego. A jest to wersja islamu nakazujaca odwrot od nowoczesnosci i cofniecie sie do czasow sprzed poltora tysiaca lat. skutki widac porownujac dynamizm gospodarczy, naukowy i innowacyjny krajow arabskich z otoczeniem. B.Lewis jako przyklad daje wyimaginowana sytuacje, gdy wladze w Teksasie przejmuje Ku Klux Klan. w oparciu o bogate zasoby ropy naftowej i pieniadze uzyskane z jej sprzedazy buduje stan na swoj sposob. Wprowadza monopol na jakas forme religii itd.

Siewca zacofania i teroryzmu w azji jest Pakistan, inny sojusznik Ameryki. Jego system panstwowy na czele z tajnymi sluzbami i wojskiem przezarty jest islamskim fundamentalizmem. Mulla Omar. niegdys szef talbanu swoja poboznoscia przewyzszal nawet tych z matecznika w Mekkce. Staral sie zyc jak zyjacay w VII w. prorok Mahomet. Co do szczegolu, wlacznie z ksztaltem turbana i ksztaltem brody. W imie czystosci religii ten sposob myslenia i postepowania przejely masy Talibow.  A Omar otoczony byl od samego poczatku przez ludzi z pakistanskich sluzb specjalnych.

Fundamentalisci pakistanscy skupieni sa w organizacji Jamaat-e-Islami. Jej zbrojnym ramieniem jest Hezb-ul Mujahedeen. Mocna i niebezpieczna. Jamaat jest potezny i zamozny. Wychowanie/indoktrynacje  opiera sie na sieci szkol wyzszych nazywanych madrassami. Jest ich w kraju ponad 1 300. Komorki Jamaat maja rozna wielkosc i obejmuja wszystkie grupy zawodowe spoleczenstwa pakistanskiego. Sa duze zwiazki zawodowe i fundacje. Chyba najwieksza struktura w calosci jest organizacja Shabab-e-Milli, islamska mlodziezowka. Skupia ona 85 000 mlodych ludzi, ktorzy sa bardzo dyspozycyjni.

Jamaat zajmuje sie eksportem terroryzmu. Ich komorki trafily do Afganistanu,Czeczenii, Bosni i Kaszmiru. Zrobiono blad pobudzajac do rewolty chinskich Ujgurow. Zle to sie konczy dla tej grupy narodowosciowej.

Mocarstwo, jakim jest USA nie jest w stanie wygrac wojny z teroryzmem organizowanym i finansowanym przez zaprzyjaznione panstwa. Mozna niby zmienic ten stan rzeczy, ale jakie koszty by sie przy tym ponioslo, ktoz to wie? Tak wiec najsolidniejsym sojusznikiem pozostaje Izrael i nie nalezy sie temu dziwic.

Jihad stanowi nieodlaczny skladnik islamu. zrodloslow jest taki, ze "j-h-d" oznacza starania, wysilek. Kiedy Mahomet byl slabszy (okres Mediny) jihad oznaczal bardziej starania moralne i duchowe. Szybko jednak przewazylo i na dobre stalo sie militarne rozumienie tego slowa. To pierwsze nieco odzywa obecnie po poltora tysiacu latach  w celu usprawiedliwienia, zamaskowania agresywnej, zbrodniczej istoty islamu. Nadal obowiazuja zasady tak wyraziscie wyeksplikowane w Hadiths: "Lepszy jest jeden dzien i jedna noc w walce na granicach, niz miesiac postu i modlitwy'; "Raj znajduje sie w cieniu ostrzy kindzalow"; "Ucz sie strzelac, bo przestrzen pomiedzy celem i strzelcem jest ogrodami Raju". Swiat dzieli sie na Dom Islamu (Dar al-Islam) gdzie rzadza muzulmanie i dom wojny (Dar al-Harb), czyli reszta swiata zamieszkala przez niewiernych. Celem dzihadu jest podbicie tego drugiego domu. W tym procesie moga byc okresy przerwy, jakies rozejmy, ale cel pozostaje ten sam.

Sa rozne jezyki, rozne srodki warte zastosowania wobec islamistow. Jednak wyglada na to, ze bez tych tradycyjnych, sprawdzonych historycznie, obejsc sie nie da. Na pierwszym z zalaczonych videos mozna zobaczyc parade francuskiej Legii Cudzoziemskiej. Ta formacja ma duza wprawe w skutecznym oddzialywaniu na muzulmanow. Video #2 przedstawia marsz hiszpanskich legionistow spiewajacych swoj hymn "El Novio de la Muerte" w czasie parady w Maladze w 2016 r..W tym czasie nosi sie olbrzymi krzyz z Chrystusem. Jeszcze Hiszpania nie zginela! A na koniec watek polski. Niewatpliwie mamy pewne doswiadczenia w skutecznym podejsciu do muzulmanow.

Glowne  zrodla;

Bernard Lewis, "The Crisis of Islam. Holy War and Unholy Terror", The Modern Library, NY 2003.

Kathy Gannon, ""I" Is For Infidel..."J" Is For Jihad, "K" Is For Kalashnikov. From Holy War To holy Terror In Afghanistan", Public Affairs, NY 2005.

Karen Armstrong, "Islam. A Short History", A Modern Library, NY 2002.

John Alden Williams (ed.), "Islam",George Braziller, NY 1962.