Realny socjalizm jako dyktatorski system trojpanowania klasowego

avatar użytkownika En passant

 

En passant 26.10.2017

 

Realny socjalizm jako dyktatorski system trojpanowania klasowego

 

W artykule przedstawie skrotowo zapomniana, ale ciagle aktualna koncepcje trojpanowania klasowego autorstwa Profesora Leszka Nowaka. Profesor wydal kilka publikacji ksiazkowych i wiele artykulow poswieconych analizie realnego socjalizmu. Jego metoda, klasyfikacja i aparatura pojeciowa moze okazac sie przydatna do oceny procesow rozwijajacych sie we wspolczesnym swiecie.

Moja droga do spotkania z powyzsza teoria Leszka Nowaka prowadzila poprzez sporadyczna wspolprace z Wszechnica Gornoslaska „Solidarnosci“ w 1981 roku. Kilka razy pomoglem kolegom z Wszechnicy i towarzyszylem wykladowcom z innych regionow Polski, ktorzy przyjezdzali z wykladami na Slask. Naukowcy, dziennikarze, politycy, tez ludzie niezadowoleni z ekipy gierkowskiej, krytykowali owczesne wladze, opowiadali o nieznanych faktach historycznych. Wtedy to wlasnie profesor M.Turlejska, zreszta zawzieta, ortodoksyjna komunistka, obciazona jak sie potem okazalo wspolpraca z UB, powiedziala mi skad wzielo sie nazwisko polskiego oprawcy komunistycznego i zdrajcy interesow narodu polskiego Boleslawa Bieruta. A wiedziala, co mowi, gdyz jej maz Jan Turlejski, czlonek tzw. grupy inicjatywnej PPR-u (tak jak Nowotko, Finder, Molojec), byl wyznaczony przez Stalina jako nowy I sekretarz PPR-u i moze to nie Bierut a wlasnie on bylby katem Polski - zginal jednak w wypadku samolotowym podczas przerzutu tej grupy do Polski we wrzesniu 1941 roku. Pisze o tej ciekawostce biograficznej, gdyz z jednej strony nie spotkalem tego w zadnym zrodle, a z drugiej strony dotyczy ona dwoch aktywnych aktorow tego czasu - Bieruta i Turlejskiej, stalinowcow, bedacych zarowno tworem radykalnego stalinowskiego realnego socjalizmu jak i jego aktywnymi budowniczymi, nalezacymi do klasy trojpanow. A tak oto wygladala sprawa sztucznego nazwiska Bieruta. Otoz bedac w Moskwie, Bierut kierowal polska sekcja NKWD pod przybranym nazwiskiem Boleslaw Rutkowski. W kartotekach jakiegos tam sowieckiego aparatczyka biurowego z NKWD byl on notowany skrotowo od tego przybranego nazwiska jako Bie-Rut (wlasciwie nazywal sie Boleslaw Biernacki). Z tych skrotow kartotecznych utworzono mu – pozniejszemu pierwszemu komunistycznemu prezydentowi sztuczne nazwisko Bierut, jawne posmiechowisko! To tak jakby krowie przyczepiono kolczyk identyfikacyjny na uchu. Nic dziwnego, ze taki uformowany przez NKWD spolegliwy prezydent proponowal Stalinowi zmiane hymnu polskiego!

 

1. Troche o Profesorze Leszku Nowaku

 

Pewnego razu w 1981 roku dostalem od szefowej Wszechnicy propozycje goszczenia i pilotowania do sal wykladowych wlasnie wymienionego wyzej Profesora Leszka Nowaka. Bardzo sie wtedy ucieszylem, bylo to dla mnie spotkanie z nim po osmiu latach. Bylem kiedys w Poznaniu sluchaczem jego wykladow z filozofii, logiki. Zdawalem tez u niego egzaminy z tych przedmiotow, nawet bardzo dobrze mi poszlo. Mozna powiedziec, ze ja go znalem, a on mnie nie mogl pamietac, gdyz bylem jednym z setek jego dawnych studentow. Bylem pod wrazeniem jego teorii idealizacji, ktora przedstawial na wykladach. Po noclegu w naszym hotelu asystenckim pogadalismy przy sniadaniu o starych poznanskich czasach. Pytalem sie go wtedy jak to sie stalo, ze on, wtedy w latach siedemdziesiatych nawet czolnek partii, teraz znalazl sie po przeciwnej stronie barykady i wyglasza wyklady przeciwko systemowi komunistycznemu. Mowil mi wtedy, ze do zmiany jego pogladow doprowadzily go jego filozoficzne i spoleczne analizy nad materialzmem historycznym, nad systemem realnego socjalizmu oraz lektura literatury sowietologicznej, w tym Archipelagu Gulag, A.Solzenicyna. W tym miejscu przedstawie krotko Profesora.

Profesor Leszek Nowak (1943-2009) byl osoba niezwykla, mozna powiedziec cudownym zjawiskiem w polskiej filozofii. Kariere naukowa robil w sprinterskim tempie – magisterium z prawa na UAM Poznan 1965 (w wieku 22 lat), drugie magisterium z filozofii na Uniwersytecie Warszawskim 1966 (w wieku 23 lat), doktorat z prawa UAM, 1967 (w wieku 24 lat), habilitacja 1970 (w wieku 27 lat), profesura 1976 (w wieku 33 lat). Tym samym byl on najmlodszym profesorem w PRL-u, przynajmniej w naukach humanistycznych. Byl wspoltworca slynnej „poznanskiej szkoly metodologicznej“(razem z J.Topolskim, J.Kmita), tworca teorii idealizacji, autorem ogromnej ilosci ksiazek, artykulow. Zalozyl znana w nauce serie metodologiczna „Poznan Studies in the Philosophy of the Sciences and the Humanities“ oraz „Poznanskie Studia z Filozofii Nauki. Jego dzialanosc opozycyjna, seria krytycznych artykulow i wykladow (w tym tez ten nasz katowicki), doprowadzily do tego, ze byl on w grudniu 1981internowany. Potem w 1985 wyrzucono go z pracy na uniwersytecie poznanskim UAM. O jego szerokiej dzialanosci mozna znalezc obszerne materialy, zachecam do ich przeczytania.

http://www.encysol.pl/wiki/Leszek_Nowak_(z_Wi%C4%99ckowic)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Nowak_(filozof)

 

Ale wtedy mielismy piekny rok 1981, chlonelismy zakazana literature i nie wszystko bylo jasne tak jak i teraz. Zachlystywalismy sie wtedy wolnoscia, ktora po dlugich latach komunistycznego zniewolenia zawitala na krotko do Polski. Wielu naiwniakow partyjnych chcialo reformowac i ratowac niereformowalny jak wiemy system socjalistyczny, m.in. chcialy tez to robic tzw. struktury poziome w PZPR. Taka to byla atmosfera, wiedzielismy coraz wiecej, ale Leszeka Nowaka analizy byly na prawde druzgoczace, gdyz opisywaly cechy istotne owczesnego systemu socjalistycznego i wyjasnialy zachodzace zwiazki. Slowem chlodny analityk, uczony i dysydent pelna para Zaprowadzilem Profesora do wypelnionej po brzegi sali wykladowej. Juz pierwsze zdania jego wykladu wprawily publike w oslupienie. Powiedzial cos, co ludziom po prostu nie miescilo sie w glowach. Jego zdaniem najgorszym, najbardziej opresyjnym systemem spolecznym, stosujacym represyjne srodki jest realny socjalizm. Jest to w ogole najbardziej bezwzgledny i brutalny system w dziejach ludzkosci. Faszyzm jest w porownaniu z nim duzo lagodniejszym ustrojem! Sluchacze zyli wtedy przeciez w realnym socjalizmie i nie chcieli uwierzyc i przyjac, ze faszyzm byl o niebo lepszy. Probowali protestowac, ale wywody Profesora bazujace na jego teorii nie-Marksowskiego materializmu historycznego byly przekonywujace.

Wedlug niego motorem rozwoju dziejow jest walka klasowa rozgrywajaca sie w trzech dziedzinach: w gospodarce (walka o dysponowanie srodkami produkcji), polityce (walka o dysponowanie aparatem panstwowym w szerokim znaczeniu i tym samym srodkami przymusu), w sferze kultury i ideologii (walka o dysponowanie srodkami masowego przekazu, odzialywania na umysly/poglady czlonkow spoleczenstwa). W wyniku walk w tych trzech sferach jakas mniejszosc zawlaszcza/uzyskuje kontrole nad okreslonym obszarem, co prowadzi do powstawania klas: klasy wlascicieli i klasy bezposrednich producentow ( w gospodarce), klasy wladcow i klasy obywateli (w sferze srodkow przymusu, aparat panstwowy) oraz klasy kaplanow i klasy wiernych (w przestrzeni srodkow masowego przekazu jako narzedzia ksztaltowania opinii). W tym ostatnim przypadku nie chodzi tutaj o znaczenie religijne tych terminow, dotycza one zinstytucjonalizowanej, panstwowej/partyjnej propagandy. Rownowaga miedzy wlascicielami, wladcami i kaplanami sprzyja ksztaltowaniu sie demokracji.

 

2. Faszyzm jako system dwupanowania klasowego

 

W wyniku walk klasowych moze dochodzic do zachwiania tej rownowagi, do kumulowania klas rozdzielnych i do powstawania spoleczenstw supraklasowych, w ktorych jedna tylko klasa kontroluje dwie sfery np. gospodarke i sfere polityczna (aparat panstwowy) - powstaje wtedy totalitaryzm. O tym wariancie nie bede pisal, gdyz analizy w tym zakresie nie sa do konca dopracowane i dla mnie nieprzekonywujace. Skupie sie na dwojpanowaniu w obszarze aparatu panstwowego i kultury/srodkow masowego przekazu. Gdy jedna klasa kumuluje sfere polityki (panstwo) oraz srodki masowego przekazu umozliwiajace odzialywanie na kulture (srodki propagandy) powstaje wtedy faszyzm. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z dwupanowaniem klasowym albo dwuwladza – jedna klasa kontroluje dwa obszary dzialanosci. Zachwianie rownowagi i powstawanie spoleczenstw supraklasowych prowadzi do zachwiania demokracji, powstaja bowiem systemy totalitarne albo faszystowskie. Charakterystyzne dla ustroju faszystowskiego bylo to, ze klasa dwupanow, czyli funkcjonariusze panstwowi, militarni, gospodarczy, elity wladcze z NSDAP, nie miala w swoich lapach gospodarki. Wlascicielami srodkow produkcji pozastawali nadal ludzie reprezentujacy kapital przemyslowy, bankowy, rolny. Do ogromnego zniewolenia spoleczenstwa sluzy rozbudowany aparat panstwowy, administracja, policja, wojsko, tajna policja, wieziennictwo, podporzadkowane sadownictwo, prawo tworzone na potrzeby nowych dwupanow. Takie prawo legalizowalo eutanazje setek tysiecy osob pychicznie chorych, Nürnberger Rassengesetze – „norymberskie ustawy rasowe” dyskryminujace Zydow, mordowanie ich, albo przeprowadzanie szybkich pokazowych procesow przeciwko tysiacom oficerow podejrzanych o udzial w puczu przeciw Hitlerowi. Ci ostatni byli aresztowani, osadzeni i straceni calkiem legalnie w imieniu prawa. Niemieccy faszysci, ktorzy opanowali te dwa obszary, zwalczali tez caly czas organizacje ktore przyczynialy sie do wylomu w ich dwuwladzy. Dlatego toczyli walke z Kosciolem Katolickim i Protestanckim jako zorganizowanymi silami. Ksieza byli wiezieni, mordowani. Predzej czy pozniej w faszystowskich systemach dwojpanowania klasowego dochodzi do zwalczania organizacji religijnych.

Dla ilustracji, warto jest zwrocic uwage na niedokonczony jeszcze proces powstawania systemu dwojpanaowania/dwuwladzy czyli czegos podobnego do faszyzmu( kumulacja srodkow przymusu i propagandy) w obecnej Turcji. Tamtejszy islamistyczny ruch spoleczno-polityczny skupiony wokol AKP i Erdogana ma w rekach aparat przemocy – panstwo, policje i od niedawna w pelni armie. Laickie sily zbrojne mialy jeszcze przed rokiem, do ostatniego puczu, duza autonomie i wladze zadekretowana od czasow Mustafy Kemala Atatürka w celu hamowania tendencji islamistycznych i zagwarantowania swieckosci panstwa, ale po masowych czystkach zostaly poddane kontroli zwolennikow Erdogana. Ten ruch islamistyczny zaatakowal bezwzglednie sadownictwo, zwolnil ze stanowisk tysiace sedziow i prokuratorow pod pozorem walki z ruchem Fethullahaa Gülena. Prowadzi wojne przeciw niezaleznej prasie, opanowuje wydawnictwa gazet, zamyka je, aresztuje dziennikarzy po to aby opanowac do konca srodki propagandy. Rozwoj, ktory postepuje obecnie w Turcji jest klasyczna droga do osiagniecia stanu dwupanowania klasowego/dwuwladzy polityczno-duchowej, tak jak kiedys w Niemczech i Wloszech w latach dwudziestych, trzydziestych, a nowy, przeksztalcony system upodabnia sie do ustroju faszystowskiego. Islamistyczny rzad ma obecnie w reku srodki przemocy (aparat panstwowy, policje, armie, wieziennictwo, sluzby bezpieczenstwa, uzaleznione sadownictwo) oraz srodki propagandy (prase, TV, radio, tez kontrolowany internet oraz islamskich duchownych). Parlament zostal praktycznie zneutralizowany, czlonkowie partii prokurdyjskiej sa zastraszani, czesciowo aresztowani. Parlament ten bedzie sie przeksztalcal w spolegliwe cialo wykonujace polecenia z gory.

 

3. Realny socjalizm jako system trojpanowania klasowego

 

Z najgorsza forma zniewolenia ludzi mamy jednak do czynienia w systemie trojpanowania klasowego jakim jest realny socjalizm. Do sytuacji takiej dochodzi, gdy jedna grupa - klasa trojpanow, stanowiaca mniejszosc, skupia w swoich rekach wladze nad trzema wyzej omawianymi obszarami rzeczywistosci: gospodarka (socjalistyczne srodki produkcji), instytucjami panstwowymi (srodkami przymusu) oraz srodkami masowej komunikacji, pozwalajacymi na masowa indoktrynacje. Klasa trojpanow decyduje o wszystkich dziedzinach dzialanosci ludzkiej w takim systemie (kulturze, konsumpcji, awansach, kierunkach rozwoju roznych dziedzin gospodarki, itd). Przynaleznosc do klasy trojpanow wiazala sie (i wiaze nadal w Korei Pln.) z posiadaniem ogromnych przywilejow i dostepem do rzadkich dobr, a tym samym z ponadprzecietna konsumpcja. Znana zasada z socjologicznej teorii wladzy, mowiaca ze wladza przeklada sie na zasoby materialne i odwrotnie, znajduje tutaj dobre potwierdzenie. Duzym zblizeniem do idealnego modelu realnego socjalizmu byly wzorcowe ustroje ZSRR za czasow Stalina, Kambodzy (1975-1979) za czasow panowania Czerwonych Khmerow z Pol Potem i Jeng Sary, wzorujacy sie na stalinizmie, jak i obecnie Korea Polnocna podczas panowania Kim Ir Sena i jego potomkow. Za kazdym razem mamy do czynienia z klasa, ktora jest umiejscowiona w aparatach wladczych tych trzech omawianych obszarow: gospodarki, polityki (panstwo i caly aparat ucisku) oraz kultury (srodki propagandy). Czlonkowie tej klasy, tego aparatu majacego wladze calkowita, nazywani wczesniej w roznych publikacjch nomenklatura, czerwona burzuazja czy partia wewnetrzna, stanowiac nowa klase trojpanow, moga przemieszczac sie bez problemu pomiedzy poszczegolnymi dziedzinami. Rekrutacja do tej klasy odbywala sie na podstawie lojalnosci wobec systemu, wobec komunistycznej partii i jej przywodcow, tak zreszta jak i w faszyzmie. Dlatego tak sie dziwilismy w Polsce, ze jakis tam aparatczyk byl szefem w gospodarce komunalnej, a potem dyrektorem jakiejs instytucji kulturalnej, obrazowo mowiac Dupiaka przesunieto z handlu do nauki, a Maliniaka z kultury do gornictwa. W PRL-u bylo powszechne przyjete zamieszczanie w opiniach pracy wystawianych przez dzial personalny dla pracownikow pewnego kluczowego zdania: „Jego/Jej postawa moralna i polityczna nie budzi zastrzezen“. Bez tego zdania, mimo ze w opinii moglo stac, np. ze ktos jest geniuszem albo jest bardzo pracowity, nie dostalby stanowiska, o ktore sie staral. W opozycji do nich stoi klasa ludowa, uciskana przy pomocy aparatu przemocy, wyzyskiwana ekonomicznie i poddana obrobce ideologicznej. Jest ona przedmiotem panstwowgo wyzysku, panstwowego ucisku i panstwowej indoktrynacji. Czlowiek zyjacy w takim systemie nie ma nigdzie oparcia. Moze stracic prace i umierac z glodu. Moze byc wieziony, torturowany i mordowany. Nie ma niezaleznych sadow, policji, ktora go obroni. Wszystko (zsylki do Gulagu, rozstrzeliwania, wysylanie za kare do lagrow calych rodzin zolnierzy, ktory trafili do niewoli niemieckiej) odbywalo sie zgodnie z prawem, gdyz tak bylo ono uksztaltowane przez trojpanow. Sadownictwo, ktore bylo im podporzadkowane, dzialalo tez zgodnie z prawem, wszystko bylo robione legalnie. W tym sensie mowil Leszek Nowak, ze realny socjalizm jest najokrutniejsza forma ustrojowa. Oficjalnie mowiono o dyktaturze proletariatu, ale to nazewnictwo bylo tylko policzkiem w twarz tegoz proletariatu. Mielismy bowiem wtedy do czynienia z dyktatura czerwonych trojpanow nad klasa ludowa, w tym nad proletariatem. Trojpanowie, ktorej widocznym przedstawicielem byli czerwoni aparatczycy panowali, w porownaniu do faszystowskich dwojpanow, dodatkowo nad trzecia dziedzina aktywnosci wladczej – nad gospodarka. W tym sensie mozna powiedziec, ze calkowita wladza Hitlera i jego faszystowskiej klasy dwupanow nad swoim narodem (mial w lapach tylko aparat przemocy i propagandy) byla nieporownanie mniejsza od wladzy calkowitej Stalina. Stalin wraz z jego czerwona klasa trojpanow mial dodatkowo wladze nad upanstwowiona socjalistyczna gospodarka. I to jest podstawowa i najistotniejsza roznica miedzy faszyzmem a trojpanowaniem klasowym w realnym socjalizmie. Ostateczna operacja przypieczetowujaca calkowite zniewolenie klasy ludowej byla przeprowadzana w stalinowskim ZSRR kolektywizacja rolnictwa, szczegolnie na Ukrainie, gdzie w wyniku glodu, rozstrzeliwan, wywozek do Gulagu zginely miliony chlopow. Operacja ta nie miala zadnego ekonomicznego sensu, miala tylko i wylacznie na celu monopolizacje wladzy nad w miare niezaleznym chlopstwem. Zabierala chlopom ich gospodarstwa, ich wlasnosc jako ostatnia podstawe ich niezaleznosci. Sowieccy trojpanowie zapanowali ostatecznie nad tym ostatnim wolnym obszarem gospodarki, gdyz inne dziedziny gospodarki, jak przemysl i handel juz ujarzmili, zostaly one upanstwowione pod piekna nazwa – socjalistyczne srodki produkcji. Byla to tylko techniczna akcja rozszerzenia wladzy czerwonych zbrodniarzy systemowych. Fabryki i kolchozy byly nie tylko osrodkami produkcji, ale tez obszarem zwiekszonej kontroli i uciemiezenia klasy ludowej, podobnie jak pozniej w Kambodzy za czasow Pol Pota. Aparat ucisku z wojskiem, milicja, CZEKA, a potem NKWD, wiezieniami, Gulagiem mieli juz. Wszystkie obszary dzialanosci byly objete gospodarka planowa. Takze srodki propagandy byly tez od dawna w ich posiadaniu. Ludzie byli masowo oglupiani, pozbawiani podstawowych informacji o wolnym swiecie. Wiezniowie Gulagu na Syberii szli do pracy, zle ubrani, przy 40 stopniach mrozu spiewajac, ze innego tak wolnego kraju jak ZSRR nie znaja. Oczywiscie, ze nie, gdyz nie mieli szans na poznanie go. Obszar gdzie panuje realny socjalizm to system zamkniety, po to, aby zmaksymalizowac terror (bo nikt nie moze uciec do wolnosci) oraz aby ograniczyc doplyw informacji z wolnego swiata. Calkowite opanowanie kultury/srodkow propagandy wymagalo zniszczenia religii. Dlatego duchowni prawoslawni byli wywozeni do lagrow i mordowani, cerkwie prawoslawne a i koscioly katolickie zostaly zamienione w spichlerze zbozowe, magazyny czy kina. Symbolem niszczenia religii, ktora byla konkurencja ideologiczna, bylo publiczne palenie ikon, obrazow religijnych, ktore wczesniej znajdowaly sie w kazdym domu.

Propagandowa obrobka ludzi byla tak jak w orwellowskiiej powiesci politycznej „1984“ (G.Orwell nie opisywal faszyzmu tylko realny socjalizm, a materialy czerpal ze swoich doswiadczen z walk w Hiszpanii, gdzie wplywy sowieckiego systemu w oddzialach lewicowych byly ogromne oraz z pozniejszych doniesien o rozwoju stalinizmu w ZSRR). Komunistyczni trojpanowie wymyslali tysiace bzdur, ktore nijak mialy sie do rzeczywistosci i robia to do dzisiaj w Korei Polnocnej. Do czego byla zdolna machina propagandowa realnego socjalizmu w stalinizmie niech swiadczy taka oto opowiesc przekazana przez osoby z otoczonia Ndiezdy Krupskiej. Stalin dowiedzial sie, ze Krupska, wdowa po Leninie gdzies tam go krytykowala. Wezwal ja do siebie i powiedzial, ze jezeli sie nie uspokoi, to kaze ja zniszczyc fizycznie i biograficznie, tzn. po jej zamordowaniu kaze napisac inna historie zycia Lenina, gdzie jego zona bedzie inna kobieta, o innym nazwisku. To wystarczylo wdowie po Leninie i nabrala wody w usta. W systemie zamknietym, gdzie wszystko jest w jednym reku, wszystko jest mozliwe, mozna zniszczyc kazdego, zarowno czlonka klasy ludowej jak i trojpana, bo tym ostatnim byla Krupska. Zniknelaby na zawsze nawet z encyklopedii, ksiazek, oficjalnych fotografii, gdyz mozna byloby ja wyretuszowac ze starych zdjec tak jak zrobiono to z innym przeciwnikami Stalina – Kamieniewem, Trockim, Tuchaczewskim czy Bucharinem.

Na koniec tej charakterystyki skrajnego systemu realnego socjalizmu jako systemu trojpanowania klasowego opowiem jeszcze o moim spotkaniu z polska repartiantka z ZSRR w pociagu w latach siedemdziesiatych. Rozmawialismy kilka godzin. Potwierdza to teze, ze podroze ksztalca! Przybyla ona do Polski z Ukrainy, chyba pod koniec lat szescdziesiatych. Opisywala mi niektore swoje doswiadczenia z zycia we wzorcowym systemie realnego socjalizmu. Opisze tylko ta historie, ktora najbardziej zapamietalem. Jak wiemy, czerwoni propagandysci podzielili rozwoj ludzkosci na etapy. Ta periodyzacja dziejow byly nauczana w szkolach. Dzieci i doroslych uczono tam, ze do roku 1959 panowac ma socjalizm jako jeszcze niedoskonala forma przejsciowa rozwoju ludzkosci, a od roku 1960 ZSRR wejdzie w faze komunizmu czyli w ostateczny i najdoskonalszy okres rozwoju. Komunizm byl definiowany i zadekretowany w oficjalnej propagandzie jako okres dobrobytu i szczesliwosci. Nic wiec dziwnego, ze moja rozmowczynia, ktora jest tu dla mnie przedstawicielem uciskanej, wkorzystywanej i otumanionej przez aparat propagandowy klasy ludowej, wierzyla wtedy bezgranicznie w te glupoty. Mowila, ze wszyscy w jej kolchozie czekali z utesknieniem na Sylwestra roku 1959. Wkrotce juz tylko godziny i minuty dzielily ich od szczescia i dobrobytu. Gdy wybila godzina 12 w nocy i nastapil 1 styczen 1960, wszyscy wybiegli z domow, zeby zobaczyc wreszcie jak wyglada ten oczekiwany komunizm. Patrza, a tu mroz, zimno, ciemno, gwiazdy na niebie takie same jak zawsze, krowy kolchozowe rycza tak samo jak w socjalizmie, a stara bieda i glod tak jak byly tak pozostaly... Sowietskaja technika balszoja, tolko kuszat niet! Gdy wyjezdzala z rodzina z ZSRR, pociag zostal „zaatakowany“ przez milicjantow, celnikow i inne sluzby. Przeszukiwane wszystko, rozkrecano polki wagonowe, siedzenia, itd. To bylo jej ostatnie spojrzenie na kraine szczesliwosci odgrodzona od swiata zewnetrznego przez granica niemozliwa do pokonania.

Kraje sowieckiego bloku socjalistyczneg, czyli tzw. Demoludy w mniejszym lub wiekszym stopniu oddalaly sie lub zblizaly do stalinowskiego, kambodzanskiego czy polnocnokoreanskiego modelu realnego socjalizmu. System w PRL-u byl lagodniejszy np. niz w NRD za Ulbrichta czy na Wegrzech za czasow Rakosiego, najlepszego ucznia Stalina. Skupie sie krotko na PRL-u. Nawet za czasow stalinizmu wprowadzanego przez Bieruta i jego ubeckich siepaczy nie bylo w PRL-u pelnego zniewolenia, chociaz w Sejmie PZPR dominowala pozostale dwie partie ZSL i SD, a stale proporcje byly zadekretowane i legitymowane falszowanymi wyborami. Opanowanie Sejmu nie rozwiazywalo jeszcze wszystkich problemow pelnego przejecia wladzy. Klasa trojpanow czyli komunistyczni prominenci umiejscowieni we wszystkich aparatach zarzadzajacych trzema dziedzinami, ktore byly socjalistyczne, czyli de facto nalezaly do biurokratycznych aparatow panstwowych a wiec do klasy tychze trojpanow, nie mogla do konca zniewolic chlopstwa polskiego, gdyz przytlaczajaca wiekszosc gruntow rolnych i gospodarstw rolnych znajdowalo sie w jego rekach. Nastepna luke w podporzadkowaniu gospodarki tworzyli tzw. prywaciarze (sklepiki warzywnicze, drobna wytworczosc, warsztaty naprawcze, szewcy, krawcy), ktorych nie zniszczyla do konca tzw. „bitwa o handel“ z 1947 roku, majaca na celu ograniczenie badz calkowite wyeliminowanie sektora prywatnego. Wylom w uciemiezeniu ideologicznym stanowil silnie osadzony kulturowo potezny patriotyczny polski Kosciol Katolicki, ktory, poprzez scisly kontakt z wiernymi, w tym szczegolnie z ludnoscia chlopska, nie pozwalal na robienie im wody z mozgow przez komunistow. Tworzyl bolesna dla trojpanow nastepna luke w wydawaloby sie zwartym bloku propagandy socjalistycznej. Zniszczenie Kosciola Katolickiego i kolektywizacja byly glownymi celami polskich czerwonych wladcow, ktorych w tej sytuacji nazwalbym quasi-trojpanami. Stalo sie tak, gdyz trzy wylomy i odrebnosci (wzgledna niezaleznosc chlopstwa, istnienie szczatkowych form prywatnej inicjatywy i silny dobrze zorganizowany Kosciol Katolicki lamiacy blokade informacyjna) oslabialy wladze trojpanow. Dlatego Kosciol i wiara byly tak zwalczane, a Prymas Wyszynski przebywal jakis czas w wiezieniu, tak jak wielu ksiezy. Jedyny niby niezalezny Tygodnik Powszechny byl scisle cenzurowany, tez zamykany. Reszta propagandowych srodkow byla w reku komunistycznych quasi-trojpanow. Dlatego w Polsce nie bylo doskonalego systemu realnego socjalizmu czyli systemu trojpanowania klasowego. Byl on najslabszy, najmniej spojny w calym obozie socjalistycznym. Tylko dlatego wlasnie w Polsce moglo dojsc do rewolucji uciskanej klasy ludowej - wielkiej wspanialej wtedy dla nas rewolucji/przelomu „Solidarnosci“.

Koncepcja Leszka Nowaka nie zawsze w pelni pozwoli wyjasnic wszystkie zjawiska i procesy spoleczne. Nie jest ona jakims szwajcarskim wielofunkcyjnym scyzorykiem, ktorzy pomoze rozwiazac wszystkie nasze problemy interpretacyjne, gdyz rozwoj roznych spoleczenstw przebiega w roznych warunkach spolecznych, politycznych, gospodarczych i kulturowych. Ma ona braki, ale dostarcza w miare dobrej i zrecznej aparatury pojeciowej do takich przedsiewziec. Dlatego koncepcja ta tak spodobala mi sie od czasu pamietnego katowickiego wykladu Profesora z roku 1981. Tezy tego wykladu byly bowiem zbiezne z moimi dotychczasowymi pogladami na temat systemu socjalistycznego. Sadze, ze warto bylo ja przedstawic Panstwu w tym artykuliku.

 

Literatura:

L.Nowak, Glos klasy ludowej: polska droga od socjalizmu, 1980

L.Nowak, U podstaw teorii socjalizmu. Wlasnosc i wladza, Poznan 1991

 

 

4 komentarze

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Na miedzynarodowej konferencji filozofow

To bylo jeszcze przed Sierpniem'80. W ktoryms z osrodkow wczasowych w Beskidzie Slaskim odbywala sie konferencja z udzialem towarzyszy radzieckich. Prof. Nowak klarowal swoj system analityczny. W pewnym momencie stwierdzil: 'Niektorzy porownuja komunizm z faszyzmem i jest to bardzo niesprawiedliwe". Zabrzmialo banalnie. Tyle, ze zaraz niebanalnie dodal: "Dla faszyzmu".

avatar użytkownika Maryla

2. @En passant

nie spotkałam się z nazwiskiem Turlejski, przynajmniej nie zapamiętałam jako kogoś ważnego. Ciekawe, czy zostanie ujawnione archiwum Jaruzelskiego z Rembertowa. Też wiele nazwisk by nam wypłynęło.

"skad wzielo sie
nazwisko polskiego oprawcy komunistycznego i zdrajcy interesow narodu
polskiego Boleslawa Bieruta. A wiedziala, co mowi, gdyz jej maz Jan
Turlejski, czlonek tzw. grupy inicjatywnej PPR-u (tak jak Nowotko,
Finder, Molojec), byl wyznaczony przez Stalina jako nowy I sekretarz
PPR-u i moze to nie Bierut a wlasnie on bylby katem Polski - zginal
jednak w wypadku samolotowym podczas przerzutu tej grupy do Polski we
wrzesniu 1941 roku. Pisze o tej ciekawostce biograficznej, gdyz z jednej
strony nie spotkalem tego w zadnym zrodle, a z drugiej strony dotyczy
ona dwoch aktywnych aktorow tego czasu - Bieruta i Turlejskiej,
stalinowcow, bedacych zarowno tworem radykalnego stalinowskiego realnego
socjalizmu jak i jego aktywnymi budowniczymi, nalezacymi do klasy
trojpanow."




Z Anną T. Pietraszek, byłym
pracownikiem TVP i IPN i doradcą prezesa TVP rozmawia Robert Wit
Wyrostkiewicz.Apel do Prezydenta Rzeczp...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

3. @Maryla Jaruzelski archiwum

Dziekuje za uwage. Jestem pelen podziwu dla Pani, Pani p prostu wszystko wie i wie gdzie mozna ciekawe rzeczy znalezc. Takie archiwum pokazaloby jak rozprzestrzeniala sie czerwona nomenklatura. a moze byloby cos o Jaruzelskim, czy byl tzw. "wydmuszka"?. A skoro juz padlo nazwisko Jaruzelski, to znalem Izabele Jaruzelska, jego bratanice, studiowala na tym samym roku socjologii co ja. Byla skromna, jej ojciec byl docentem na Akademii Rolniczej, ale mowila, ze nie maja kontaktow ze stryjkiem, ktory byl wtedy ministrem obrony narodowej i chyba czlonkiem Politbiura. Teraz jest ona profesorem, chyba wyjechala z kraju, linia raczej marksistowska, nie widzialem jej od 40-tu lat. Najsmieszniejsza sytuacja wydarzyla sie podczas musztry na Studium Wojskowym. Jakis major mustrowal nas, zaczynalismy to przymusowe roczne studium, jeden dzien w tygodniu. Iza robila wszystko zle, zamiast zwrotu w prawo robila zwrot w lewo itd. Major zaraz to zauwazyl, wywolal ja przed szereg i ryknal: Obywatelko,Wy nic nie potraficie, jak sie nazywacie i juz trzymal w reku notes, zeby wpisac jej pale. Gdy mu powiedziala: Jaruzelska Izabela, zadrzal, myslal, ze zle uslyszal. Musiala powtorzyc nazwisko. Wtedy zbladl i nie wiedzial co robic. W rezultacie oficerowie prowadzacy zajecia przyjeli wobec niej taka strategie, ze ja dokladnie odpytywali z wszystkiego, musiala ciagle zdawac jakies poprawki. Ich myslenie bylo takie: a co bedzie jak ja bede poblazliwy, a ona powie powie tak przypadkiem stryjkowi, ze w studium nic sie nie robi? W rezultacie mielismy  latwiej niz ona.
Pozdrawiam serdecznie

En passant

avatar użytkownika En passant

4. Trzeba uwazac, aby sie nie powtorzylo

Trzeba uwazac, aby sie nie powtorzylo

Filmik wesoly na poczatku, ale niebezpieczny pozniej

https://www.youtube.com/watch?v=iMyuZxYjiXw

En passant