W takie upały koty leżą pokotem!

Witaj!!!
U nas w Poznaniu juz brzmi i robi sie wyraźniej wietrznie . Kocia Mela tylko dzis żałuje futra ,lecz bez tego futra kto by ją glaskał.Czytałam podany link , szkoda ,że zaniechała pani pisania
ja zaczytuję się ostatnio biografiami . Ostatnio czytałam biografę M Sklodowskiej Curie napisana przez jej córkę Irenę.Pozdrowienia z Poznania ...... o właśnie wysiadł telewizor to znak ,że gdzies przewala sie burza.

Koty prawie zawsze leza, bo nic innego nie potrafia. Miazdzacym dowodem niech bedzie to, ze nie umieja szczekac jak psy.

Burza przeszła wieczorem. A raczej - przepędziła z wiatrem.
Powiało, pogrzmiało, siknęło deszczem, ale to wciąż za mało jeszcze.

Pozdrawiam serdecznie :-)

Mela jest kochanym futrzakiem :).
Dzisiaj ciut świt budziła mnie drapaniem po nogach, Potem wskoczyła do łóżka i przytuliła się do mnie, i tak przez jakiś czas leżała.
Co do pisania, to jakos ostatnio, po śmierci Mamy, nie mam weny.

Pozdrawiam

Gdyby Pan wiedział, jak inteligentną kotką jest moja Melania, zmieniłby Pan zdanie o kotach.
A to, że cały dzień przesypiają i prowadzą nocny tryb życia - to ich kocia natura. Przecież są drapieżnikami.

Pozdrawiam serdecznie :)

też bez deszcZu od 20 kwietnia nie bylo deszczu , WSZYSTKIE TRAWNIKI YSUSZONE !!!!!!
Jest straszna susza , dzisiaj na targu kupiłam czereśnie po 9,-zł bo to już sezon czereśniowy.
Robię je w kompocie , nawet ogórki do kwaszenia też zrobię , zawsze jak sie ma trochę zapraw w piwnicy , to bezpiecznie Pozdrawiam Jagna.( Mela juz dzis lepiej )

a Mela wypiękniała:)
niedawno czytałam ciekawy artykuł na temat mruczenia kotów i dlaczego mruczą a nie wrzeszczą :) na prawdę ciekawy
serdecznosci dla Wszystkich i dla Meli ,TEZ :)

U mnie padało wczoraj cały wieczór, ale to ciągle za mało.
Mela śpi sobie teraz w najlepsze, oczywiście w moim łóżku. Tak je sobie upodobała.
Serdeczności :-)

Dzięki za miłe słowa :-)
A wspomniany przeze mnie artykuł chętnie bym przeczytała, bo moja Mela dużo mruczy.

Serdeczności Tobie i Budrysówce :-)

to dzień przeglądania starych zdjęć,zdjęć z kolejnymi naszymi Czworonogami,Przyjaciółmi,którzy zostawiali po swoim odejsciu smutek i żal
Po ostatnim cudownym Charcie Afgańskim,przepięknym Przyjacielu,który umierał w moich ramionach, do dzisiaj wisi obroża ,
jakby nadal czekała na Niego,
po tym odejsciu nie umieliśmy już zdecydować sie na następnego Domownika,
po prostu byłaby to zdrada .
Jego portret na ścianie wciąż przypomina cudowne lata i wiatr we włosach i Jego blond futro i cudowne oczy pełne miłosci i oddania
Dobrego Dnia drodzy Przyjaciele,Dobrego i dla Waszych Czworonogów :)

Uszanowałam Dzień Psa. :)
A Melę pokażę na Dzień kota i wtedy prosze nie pokazywać psów :)

Pozdrawiam serdecznie

i całuski dla Koci :)