Jurny Stefan, czyli ubaw po pachy

avatar użytkownika elig

  Trzy dni temu [29.01.2019] napisałam notkę o wesołych komediach filmowych sprzed  40-60 lat.  Wczoraj przekonałam się jednak, że życie potrafi być zabawniejsze od fikcji.  Oto we wczorajszych  Wiadomościach TVP znalazła się informacja o aferze korupcyjnej Stefana Niesiołowskiego.  Miał on załatwić w latach 2013-2017 trzem łódzkim biznesmenom z branży gastronomicznej kontrakty na sprzedaż miału węglowego do zakładów "Police" na sumę 13 milionów złotych.  Pobierał za to łapówki w formie usług... seksualnych.  Co najmniej 29 razy biznesmeni opłacili mu prostytutki.  Fakt ten potwierdziło 8 z nich oraz burdelmama.  Wiadomości podały szereg barwnych szczegółów, o których można było także przeczytać na stronie Se.pl:

  "W ciągu kilku lat miało dojść do około 30 schadzek posła z prostytutkami. Z kobietami miał się spotykać w karczmie pod Łodzią oraz budynku w centrum miasta. Jak opisuje Onet, powołując się na źródła w służbach, w mieszkaniu po wizycie posła zarwało się łóżko. Po wszystkim biznesmeni odbyli rozmowę, którą nagrało CBA. „Tam jakieś deski trzeba zrobić, także tam absolutnie nie tego no… – mówił jeden z mężczyzn o całej sytuacji. – Na kanapie niech się walnie – odpowiadał drugi biznesmen” - podaje portal.  Służby miały też nagrać z ukrycia film z co najmniej jednej schadzki Niesiołowskiego. Nagranie ma pochodzić z listopada 2015." {TUTAJ}.

  Dzisiaj Wiadomości TVP cytowały stenogramy rozmów owych biznesmenów, którzy opisywali barwnie jurność Niesiołowskiego

  Wczoraj wspomniano także w TVP, że Niesiołowski oprócz seksu lubił fasolkę po bretońsku.  Cały ten wczorajszy materiał informacyjny był tak zabawny, że mało nie spadłam z fotela ze śmiechu.  Inni też tak to odebrali.  Internauci utworzyli hasztag #JurnyStefan, gdzie zaroiło się od memów oraz mniej lub bardziej dowcipnych uwag {TUTAJ}.  W portalu wPolityce.pl poinformowano, że prokuratura ma zamiar postawić Niesiołowskiemu zarzut korupcji i wystąpiła do marszałka Sejmu o uchylenie posłowi immunitetu.  Portal cytuje także wypowiedź Wasika, że korzyściami mogły być nie tylko usługi seksualne, ale i sprawy majątkowe {TUTAJ}.

  Ugrupowanie Niesiołowskiego, czyli Unia Europejskich Demokratów wydała wczoraj wieczorem oświadczenie, w którym zapowiadała, że Niesiołowski zrzeknie się immunitetu {TUTAJ}.  Na razie to jednak nie nastąpiło.  Znany bloger Coryllus [Gabriel Maciejewski] opisał dzisiaj {TUTAJ] całokształt działalności Niesiołowskiego, a Samuel Pereira opublikował w TVP Info {TUTAJ} artykuł o kulisach całej afery.  Stwierdził:

  "Portalowi tvp.info udało się ustalić modus operandi podejrzanych. Pracownicy spółki mówili, że podpisywali umowy „dla świętego spokoju”, bojąc się utraty pracy. Traktowali sprawę priorytetowo, ponieważ wiedzieli, że oczekiwał tego prezes „Polic” Krzysztof F., a jeden z restauratorów, Bogdan W., jest jego znajomym. „Ostatnią deską ratunku” był Stefan Niesiołowski. (...) Świadkowie zeznający w sprawie nie kryją, że zawierane umowy nie miały ekonomicznego uzasadnienia: magazyny były przepełnione zapasami, a kupowany od restauratorów miał węglowy był niskiej jakości. (...) – Żeby [prezes] do ciebie zadzwonił? Żeby ci odpowiedział na ofertę? – upewniał się Niesiołowski. – To menda jest w ogóle – skwitował.

Nazywany obelżywie prezes zakładów sam nie miał – jak twierdzi – dobrego zdania o zaprzyjaźnionym z posłem biznesmenie. Zeznając w prokuraturze, nazwał Bogdana W. „lichą postacią, która wymyśliła sobie, że chce z nami handlować fosforytami”. Dlaczego więc ulegał posłowi i na ten handel przyzwalał? – Bo należy utrzymywać dobre kontakty polityczne – bezceremonialnie wytłumaczył.".

  Ja podejrzewam, że cała ta sprawa ma "drugie dno", a owi restauratorzy są tylko "słupami".  Skąd właściwie brali oni ten miał oraz fosforyty?
 

3 komentarze

avatar użytkownika UPARTY

1. Mnie w tym wszystki nic nie śmieszy!

Ja po prostu czuje obrzydzenie. Nigdy nie lubiłem Niesiołowskiego, ale to co pokazał, to jest coś obrzydliwego.
Po pierwsze "usługi seksualne" za pieniądze. Korzystanie z prostytucji ma w sobie dużo elementów gwałtu. Kobieta upadła będąc bez pieniędzy niby nie jest przymuszona przez korzystającego w konkretnej sytuacji, bo nie musi on wiedzieć, że nie ma ona innego źródła utrzymania i nie ma w związku z tym wyboru, ale najczęściej wie. A co tak trudno znaleźć panią , która też "lubi te sprawy"? Ale po pierwsze się nie chce a po drugie w takim związku nie można się wywyższyć, nie można zaspokoić swego ego, bo nie ma się poczucia, że jest się jedynym jego beneficjentem.
Po drugie, zawsze jeszcze w PRL, obrzydzeniem napawały mnie osoby, które zajmując jakieś stanowisko dające im władzę wykorzystywały je do zaspokojeni swoich namiętności. Zawsze uważałem, że korzystanie z cudzych (wtedy państwowych) pieniędzy do utrzymywania kochanki lub przygodnych kontaktów z paniami (lub z panami, bo z moich obserwacji wynikało że panie na stanowiskach też potrafią korzystać z posiadanej władzy) jest rzeczą trudno opisywaną językiem powszechnie akceptowanym.
Jest jeszcze trzecia rzecz.
Otóż od połowy lat 70-tych miałem wielu znajomych w środowisku tzw. "opozycji demokratycznej". Dość szybko zorientowałem się w tym, że wielu z tego środowiska wcale nie działa z pobudek ideologicznych, że wcale nie chcą żadnej zmiany systemu a kwestia wolności politycznej jest om w zasadzie obojętna. Dlaczego więc byli opozycją? Otóż myśleli sobie, ze bycie opozycja jest zupełnie dobrą i szybką (sic!) ścieżką kariery w systemie. Jeżeli niezadowoleni społeczne osiągnie odpowiedni poziom, to wtedy liderzy niezadowolonych, w zamian za złagodzenie żądań w imieniu tych niezadowolonych mogą zając o wiele wyższe miejsce w hierarchii systemu niż gdyby próbowali zrobić karierę wewnątrz sytemu. Wynikało z tego, że oni po prostu chcą być aparatczykami i jeżeli będą mieli wpływ na rzeczywistość, to w żadnym razie nie będą dożyli do jakiejkolwiek zmiany stosunków społecznych.
I teraz pytanie, czy Niesiołowski od młodości zaliczał się do tej grupy? Co raz więcej wskazuje, że tak.

uparty

avatar użytkownika michael

2. Jego gorliwość nienawistnego neofity wskazuje, że tak

Ze zjawisk budzących największe obrzydzenie - u tego pana dominująca była arogancja oraz pogardliwa mowa nienawiści jako świadectwo bezrozumnej pychy. Coś okropnego.
avatar użytkownika amica

3. Niesiołowski

Proponuję przejście do rzeczywistości. Świat jaki jest taki jest, może się nam on nie podobać, ale tego nie zmienimy. Prostytucja jest częścią kultury Zachodu i w ramach robienia na złość Kościołowi w wielu krajach promowana. Dziennik, gazeta prawna chyba 10 lat temu publikował zasady narad dla ważnych przedstawicieli firm. Usługi seksualne dla chetnych były w niepisanej w ofercie. Jak słuzby w Rosji osądzały dzieło o prostytkach i oligarchach było prosto "Nie ma pedofilii, nie ma homo, a to, że są luksusowe panienki w ofercie -- doda blasku. Wolno drukować" Nie sadzę, by to się zmieniło. Dlatego nie czepiałabym się Niesiołowskiego o dołączenie tradycyjnego dodatku. Jest to dość niesmaczne, ale typowe. Ważna jest oferta. Nie bądźmy dziećmi -- nikt rozumny nie zaryzykowałby nieformalnych pozwoleń wartych miliony za panienki! To musiały być grube pieniądze lub usługi. Ciekawe dlaczego nie ma tego wątku i dlaczego nagłośniono obyczajowy.