Prośba o wpis do Rejetru Dłużników podmiotu:Państwo Polskie

avatar użytkownika 1Maud
Dziura w budżecie. Taka, o której wczoraj pisałam, jest pojęciem hasłowym i umownym. Należy wiec doprecyzować,że chodzi o braki w państwowym portfelu. Wszelkie dywagacje na temat wielkości niedoboru mogą być zręcznie zakamuflowane dobrym opisem i sposobem przedstawienia. Liczy się czas pozyskania przychodu i czas wydatku. Niewiarygodne jest dzisiejsze tłumaczenie posła Chlebowskiego., Który tłumaczy tak; Deficyt budżetowy jest mniejszy o, 2 mld, bo nie wpłynęło 17 mld a nie wydano 19... Po czym gładko przechodzi do szczegółów związanych z zaległościami MON. Otóż mówi, ze MON miał do wydania kwotę ponad 20 mld złotych, i miał prawo nie zdążyć. Poprzednio ten sam poseł Chlebowski, mówil o tym,że MON się pospieszył z niektórymi wydatkami. Podsumowując jednak powiedział, że w ubiegłorocznym budżecie nie było wydatków tzw. wygasających, czyli za faktury niezapłacone w roku ubiegłym, trzeba zapłacić z nowego budżetu. Pytanie, zatem kolejne: ile w budżecie na rok 2009 zarezerwowano na płatności z lat ubiegłych? Czy jest to 5 mld, o których się mówi? Jak to wpływa już dzisiaj na projekt budżetu na rok 2009? Pisałam o szkodliwości tzw. księgowości kreatywnej. Ona może być zarówno zbawieniem dla niektórych jak i przekleństwem, ponieważ może dać poczucie bezpieczeństwa planowania na okresy przyszłe. Bezpieczeństwa pozornego ,wynikającego z liczb księgowych (budżetowych), a nie faktycznych wpływów i wydatków. . Nie mam żadnego doświadczenia w finansach publicznych, dlatego nie znam szczegółów ich kwalifikacji księgowej. Musi jednak budzić niepokój konfrontacja informacji o zatorach płatniczych z jednej strony (media) a rozbieżnymi wyjaśnieniami posłów i ministrów. Przewodniczący Klubu PO mówi dziennikarzom, że problemu nie ma, bo do lutego zaległości nie będzie. Nie ma dziury w portfelu i.... nie ma płatności.Jedynym wiarygodnym i właściwym do prezyzyjnego wyjaśnienia tej sytuacji byłby minister Rostkowski. Który milczy od kilku dni. Jemu nie wypada odpowiadać tak jak to czyni poseł hlebowski, który nie jest specem od finansów publicznych. Co natomiast wiem: każda firma robi tzw. up date ( korekcje) planów płynności finansowej. Robi je bardzo skrupulatnie, ponieważ nawet najlepiej rokująca w planach firmach padnie, jeśli nie będzie miała gotówki na zapłatę. I tak musi być finalnie z państwem jako płatnikiem. Państwo, które nie płaci swoich zobowiązań jest w lepszej sytuacji, bo może pozyskać brakującą gotówkę poprzez emisje obligacji,czy inne formy zadłużenia wewnętrznego bądź zewnętrznego(Banki).Ale musi to robić na tyle rozważnie, aby nie wpędzić własnego państwa w spiralę zadłużenia, o którego spłatę martwić się będą następne rządy. Konsekwencje takiego życia na kredyt ponieśliśmy jako państwo i społeczeństwo wszyscy po epoce Gierka. Państwo, które ma skumulowane wydatki z planu dwóch lat, musi ciąć wydatki bieżące. Na ślepo, im później to robi. Takie działania mogą tylko działać stymulująco na pogłębienie kryzysu. Państwa, wbrew tytułowi tego wpisu , nie wpiszemy do Rejestru Dłużników, ale wiarygodność państwa wobec inwestorów, szybko spadnie. Dlatego wyjaśnienia pana Chlebowskiego nie wyjaśniają, czy finanse Polski nie są zagrożone, Rozsądny jest, więc wniosek prezydenta, o kontrolę NIK w MFW. Nie pod względem księgowym, a badania przepływów finansowych. Głównie pod kątem ustalenia właściwej bazy do korekt budżetu w roku 2009.

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. ale wiarygodność państwa wobec inwestorów, szybko spadnie

@1Maud wiarygodność juz spadła. Inwestorzy wycofują się . Kolejne odsłony kłamstw i niekompetencji tego rządu tylko ten proces przyspieszy. A sępy, jak JP Morgan wypatruja, kiedy uderzyc i wyrwać swój kawałek. Kapitał spekulacyjny grasuje, a ABW do dzisiaj nie przedstawiło wyników sledztwa w sprawie wyceny PKO ORLEN na "0" PLN. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika 1Maud

2. Marylko@

Dlatego musimy pisac i zadać opdowiedzi.. Niech wiedza ,ze naród nie wszystko kupi... Pozdrawiam
mfp