Jak bardzo oni nas nienawidzą

Ostatnie cztery godziny spedzilem na lekturze dyskusji jaka sie zawiazala pod jednym z artykulow (z 2017 r.) zamieszczonych na stronie internetowej Harvardu. Tytul tekstu brzmial obiecujaco, ale okazalo sie, ze pierwsze zdania byly atakiem na prezydenta Donalda Trumpa i pozniej ten watek znow wrocil. Sam temat byl interesujacy i dyskutanci wniesli duzo ciekawych informacji. Przy okazji nie omieszkali zauwazyc, ze Harvard schodzi na psy i stal sie ideologicznym tartakiem. Ktos nawet napisal, ze wlasnie tak wyglada bastardyzacja nauki.

W pewnym momencie (8 VII 2019 r.)glos w dyskusji zabral czlek podpisujacy sie David Weiss. Ni z gruszki, ni z pietruszki oplul Polakow. Brzmialo to tak:

"Srednie zydowskie, aszkenazyjskie dziecko jest inteligentniejsze niz przecietne polskie dziecko. To pozniej potwierdza sie w zyciu dojrzalym...To bylo takze prawdziwe w 1942 r. Jednakze, jesli zabronisz Zydowi uczyc sie na hydraulika a pozwolisz Polakowi (jak zdarzalo sie to w w czasie nazistowskich rzadow w zachodniej Polsce), Zyd nie bedzie znal sie na hydraulice, choc moglby sie jej nauczyc, i przez to nie bedzie mogl uzywac tych kwalifikacji w spoleczenstwie i zarabiac pieniadze jakich moglby sobie zyczyc".

Poza jednym uczestnikiem dyskusji nikt nie zwrocil uwagi na ten belkot. "Lukas" (5 X 2019 r.) odpowiedzial:

"Nigdy nie bylo zydowskiego hydraulika czy farmera. Ten rodzaj pracy jest dla nie-Zyda".

Fakt, kiedys Henry Ford oglosil, ze da tysiac dolarow temu, kto znajdzie Zyda pracujacego jako farmer. Nikt sie nie znalazl.