Prosto z Niemiec 30 – F.Merz z CDU zada reakcji przyszlej koalicji rzadzacej na wydarzenia na granicy z Bialorusia

avatar użytkownika En passant

Kandydat na przewodniczacego CDU Friedrich Merz skrytykowal dzisiaj milczenie przywodcow przyszlej Ampel-koalicji za pasywnosc w sprawie Bialorusi. Merz nalezy do przeciwnikow polityki migracyjnej prowadzonej przez A.Merkel we wspolpracy z SPD i Zielonymi. Pasywnosc ustepujacego rzadu oraz przyszlej koalicji nie odpowiada potrzebie chwili. Merz zawsze potrafil robic dobrze jedna rzecz: krytykowal zdecydowanie wlasciwe osoby i grupy wkladajac palce w ich rany i nazywajac problemy po imieniu.

 

W dzisiejszej wypowiedzi dla Deutsche Pressen-Agentur zada Merz zdecydowanej reakcji i samookreslenia sie przyszlej koalicji rzadowej. Jak datad brak jest jakichkolwiek oswiadczen jej przedstawicilei w sprawie konfliktu z Bialorusia w sprawie naporu migrantow. Wedlug Merza, niemiecka opinia publiczna ma prawo wiedziec, jakie sa poglady przyszlej koalicji na ten temat. Jednak zarowno O.Scholz (przyszly kanclerz) jak i koalicjantka A.Bearbock, (przewodniczaca Zielonych), ktora okresla sie sama jako specjalistka od prawa miedzynarodowego, milcza. Powinni oni powiedziec jak sobie wyobrazaja pomoc dla Polski. Zdaniem Merza, mimo roznic pogladow w ramach UE, Polska zasluguje na nasze poparcie i solidarnosc. Milczenie niemieckiej polityki, z wyjatkiem ministra spraw wewnetrznych H.Seehofera, w sprawie ogromnego zagrozenia integralnosci terytorialnej Unii Euoropejskiej jest nie do zaakceptowania. Wladca rzadzacy w Minsku rozgrywa swoja cyniczna gre przy poparciu Rosji kosztem uchodzcow. Sa oni prowadzeni do polskiej granicy i zachecani do przekraczania jej. Zdaniem Merza, UE musi szybko i skutecznie pomoc rzadowi polskiemu w zabezpieczeniu granicy z Bialorusia.

Sekretarz generalny SPD Klingbeil zabral wprawdzie glos, ale jako rozwiazanie wyglosil sprzeczne ze soba tezy. Krytykuje on budowe przez Polske muru na granicy, ale rownoczesnie mowi, ze sygnal dla Lukaszenki gloszacy, ze granice trzeba bronic jest wlasciwy. UE powinna miec jednolita strategie. Jaka ona ma byc nie powiedzial. Jego zdaniem, musimy komunikowac w krajach, z ktorych uchodzcy przychodza, ze migranci nie maja zadnych szans droga pokonywania granic na przybycie do Niemiec. Totalna bzdura, gdyz imigranci wiedza dobrze, ze jezeli przybeda do Europy, to nikt ich stad juz nie usunie. Z drugiej strony, twierdzi polityk SPD, jezeli juz oni do nas przybeda, to nie mozemy nie udzielic im pomocy humanitarnej. Nic bardziej nielogicznego i nieskutecznego nie mozna byloby wymyslic, chyba ze taka idea jest zakorzeniona na trwale w socjaldemokratycznych i zielonych umyslach. Wedlug niego nalezy zwiekszyc nacisk (jaki? Gospodarczy?) na rzad bialoruski. Ten ostatni sposob jest tez problematyczny, jezeli uwzgledni sie, ze za Lukaszenka stoi rzad rosyjski wraz z ogromnym rynkiem.

 

Krytyka Merza uderza nie tylko w nowa koalicje ale rowniez w ustepujacy juz rzad Merkel (koalicja CDU/CSU i SPD). Ta sama koalicja pozwolila przy poparciu Zielonych na otwarcie granic i wpuszczenie milionow uchodzcow do Niemiec i innych krajow europejskich, bez konsultacji. Dala tym samym przeklad migrantom co maja robic, aby osiasc na stale w UE. Doprowadzila do zbudowania struktur rodzinnych, pomocniczych i organizacyjnych (np. organizacje proazylanckie), ktore stanowia teraz baze dla przyjmowania dalszych milionow uchodzcow. Wiadomo, ze Merkel siedzi juz na walizkach i obecna sytuacja jej nie przeszkadza. Migranci moga nadal plynac bez powstrzymania, a niepokorne kraje, ktore wzbranialy sie przed przyjmowaniem migrantow sa karane teraz za ich nieugiete stanowisko. Ustepujaca kanclerzowa jezdzi po calym swiecie, odbiera dyplomy i medale i zdaje sie nie za bardzo interesowac sytuacja Niemiec. Do tego Zieloni propaguja caly czas polityke przyjmowania uchodzcow, a SPD wtoruje im caly czas. Dlatego ci dwaj przyszli koalicjanci powinni teraz otwarcie przedstawic swoje stanowisko.

 

Do Merza dolaczyl jeszcze urzedujacy minister spraw wewnetrznych H.Seehofer (byly przewodniczacy CSU i premier Bawarii). Byl on caly czas przeciwnikiem merkelowskiej polityki migracyjnej, co doprowadzilo nawet do powaznego kryzysu miedzy CDU a CSU, grozacego wtedy podzialem chadekow. W sprawie wydarzen na granicy polsko-bialoruskiej i polityki Lukaszenki zmierzajacej do destabilizacji UE, zada on pomocy UE dla Polski, gdyz problem jest trudny do przezwyciezenia dla tych dwoch krajow. Trzeba pomoc Polsce w zaabezpieczeniu granicy. To jest zadanie UE. W gre wchodziloby wyslanie grup Frontex, policji Europol, urzedow azylanckich, itd. Nie mozna tez krytykowac Polski, ze strzeze swoich granic. W tej calej dyskusji nie mowiono jeszcze o kosztach ochrony granic. Tylko budowa plotu granicznego ma kosztowac ponad 400 milionow €. Tutaj az prosi sie o finansowa pomoc dla Polski od UE.

 

Wiadomo, ze problemu migracyjnego nie rozwiaze sie przekonywaniem i perswazja. Kierunek migracyjny jest ustawiony z poludnia na polnoc, ze wschodu na zachod. Jak dotad nie wymyslono zadnego rozwiazania tego problemu. Setki milionow migrantow chca osiagnac Europe. Na dzien dzisiejszy pozostaje tylko budowanie barier fizycznych i administracyjnych, w celu zatrzymania ogromnych strumieni ludosciowych, tak jak robilo to kiedys na przyklad panstwo rzymskiej budujac system ochrony granic Limes. Brak reakcji ekip rzadzacych i w efekcie niekontrolowany naplyw imigrantow doprowadzi do zalamania systemu panstwa socjalnego, dalszego pogorszenia sytuacji mieszkaniowej, zwiekszenia napiec spolecznych, konfliktow spoleczno-kulturowych, radykalizacji nastrojow spolecznych i przeksztalcen w politycznych systemach partyjnych.

 

P.S. Jako dodatek niektore wypowiedzi (cytaty) niemieckich politykow.

 

Z wypowiedzi politykow niemieckich wynika jasno: lewica i Zieloni nie chca nic podejmowac w celu konkretnego zahamowania migracji. Opowiadaja historie, wydaja apele. Nie jestem przekonany, ze to opinia wiekszosci spoleczenstwa. FDP nie oglosila jeszcze zadnych deklaracji, ale wypowiadala sie wczesniej inaczej na temat migracji, zadajac jej uregulowania na sposob kanadyjski. Prawicowi politycy z prawego skrzydla CDU i CSU popieraja stanowisko i dzialania Polski.

 

Tutaj kilka cytatow z prasy niemieckiej:

 

Horst Seehofer powiedział dzisiaj gazecie "Bild": "Polacy do tej pory reagowali poprawnie". „Potrzebujemy strukturalnego bezpieczeństwa granic. Musimy też publicznie wspierać Polaków! Nie możemy ich krytykować za ochronę granicy zewnętrznej UE dopuszczalnymi środkami.„Polacy wykonali„ bardzo ważną przysługę dla całej Europy ”. Zapytany, czy pushback (wydalenie imigrantow sila poza granice bialoruska) jest dozwolony prawnie, Seehofer odpowiedział: „Tak, zgadzam się. Oczywiście nie przy użyciu broni palnej, ale z innymi dostępnymi sposobami.


Liderka grupy parlamentarnej AfD, Alice Weidel, mówi: „Polska wnosi nieoceniony wkład w zabezpieczenie europejskiej granicy zewnętrznej. Obejmuje to również zapobieganie nielegalnym przekroczeniom przez zieloną granicę.„Każdy, kto uzyska wjazd na terytorium państwa UE w wyniku nielegalnych działań lub nawet szturmu na ogrodzenie graniczne, może zostać natychmiast odrzucony; tak orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w zeszłym roku. „Polska zasługuje zarówno na uznanie, jak i pełne wsparcie Niemiec i UE za swoje zaangażowanie” – powiedział Weidel dla DIE WELT.

Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber zwrocil się do Komisji o udostępnienie pieniędzy dla Polski i opłacenie bezpieczeństwa granic, na które Polska wydaje 350 mln Euro.

 

Thorsten Frei, wiceprzewodniczacy frakcji parlamentarnej CDU, odwołuje się do wniosku numer jeden w nowym niemieckim Bundestagu: Unia domaga się w nim, by Polska w razie potrzeby pomogła w „solidnej” ochronie zewnętrznych granic Europy. Jest tez ciekawy jak beda zachowywały się partie z nowej koalicji Ampel. – „w tym FDP”.

Przypomnial tez, ze Zieloni planowali stworzyć nowe zachęty dla migrantów do przyjazdu do Niemiec, takie jak zniesienie ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl, „co zwiększyłoby roszczenia finansowe uchodźców o 40 procent”, powiedzial Frei dla FOCUS Online.

Wedlug niego Polska działała w interesie europejskim, chroniąc zewnętrzną granicę Europy - "co jest ostatecznie warunkiem demontażu granic wewnętrznych". Dlatego ma „zero zrozumienia” dla krytyki wobec Polski.


Liderka zielonych grup parlamentarnych, Katrin Göring-Eckardt, powiedziała dla DIE WELT: „Należy pilnie przeslac dwa sygnaly w kierunku Polski. Po pierwsze: jestesmy przeciwko pushback. A po drugie: tak dla solidarności. A w kierunku pana Łukaszenki trzeba powiedzieć bardzo jasno: Unia Europejska nie może i nie złagodzi sankcji. Zamiast tego UE musi zaostrzyć sankcje ”.

 

 

Stary rzad Merkel poza Seehoferem nie chce robic nic. Podobnie nowy majacy powstac pod kierownictwem SPD. Jest to wygodne dla nich: Zieloni i SPD beda mieli zapewniony doplyw migrantow, a Merkel tez nie protestuje, gdyz robila to caly czas. Jej droga i droga CDU i tak rozchodza sie. Powstala proznia, tak jakby nie istnial zaden rzad.

 

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @En passant

Witam,

doskonale oddany skandaliczny brak reakcji na napaść na granice Polski i Litwy przez niemieckie władze.


Zdaniem Merza, mimo roznic pogladow w ramach UE, Polska zasluguje na nasze poparcie i solidarnosc. Milczenie niemieckiej polityki, z wyjatkiem ministra spraw wewnetrznych H.Seehofera, w sprawie ogromnego zagrozenia integralnosci terytorialnej Unii Euoropejskiej jest nie do zaakceptowania.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

2. @Maryla

Ani obecny rzad, poza ministrem spraw wewnetrznym ani nowa koalicja nie popisuje sie aktywnoscia. Tak jakby w Niemczech nie istnial zaden rzad.

P.S. Jako dodatek niektore wypowiedzi (cytaty) niemieckich politykow.

Z wypowiedzi politykow niemieckich wynika jasno: lewica i Zieloni nie chca nic podejmowac w celu konkretnego zahamowania migracji. Opowiadaja historie, wydaja apele. Nie jestem przekonany, ze to opinia wiekszosci spoleczenstwa. FDP nie oglosila jeszcze zadnych deklaracji, ale wypowiadala sie wczesniej inaczej na temat migracji, zadajac jej uregulowania na sposob kanadyjski. Prawicowi politycy z prawego skrzydla CDU i CSU popieraja stanowisko i dzialania Polski.

Tutaj kilka cytatow z prasy niemieckiej:

Horst Seehofer powiedział dzisiaj gazecie "Bild": "Polacy do tej pory reagowali poprawnie". „Potrzebujemy strukturalnego bezpieczeństwa granic. Musimy też publicznie wspierać Polaków! Nie możemy ich krytykować za ochronę granicy zewnętrznej UE dopuszczalnymi środkami.„Polacy wykonali„ bardzo ważną przysługę dla całej Europy ”. Zapytany, czy pushback (wydalenie imigrantow sila poza granice bialoruska) jest dozwolony prawnie, Seehofer odpowiedział: „Tak, zgadzam się. Oczywiście nie przy użyciu broni palnej, ale z innymi dostępnymi sposobami.

Liderka grupy parlamentarnej AfD, Alice Weidel, mówi: „Polska wnosi nieoceniony wkład w zabezpieczenie europejskiej granicy zewnętrznej. Obejmuje to również zapobieganie nielegalnym przekroczeniom przez zieloną granicę.„Każdy, kto uzyska wjazd na terytorium państwa UE w wyniku nielegalnych działań lub nawet szturmu na ogrodzenie graniczne, może zostać natychmiast odrzucony; tak orzekł Europejski Trybunał Praw Człowieka w zeszłym roku. „Polska zasługuje zarówno na uznanie, jak i pełne wsparcie Niemiec i UE za swoje zaangażowanie” – powiedział Weidel dla DIE WELT.

Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber zwrocil się do Komisji o udostępnienie pieniędzy dla Polski i opłacenie bezpieczeństwa granic, na które Polska wydaje 350 mln Euro.

Thorsten Frei, wiceprzewodniczacy frakcji parlamentarnej CDU, odwołuje się do wniosku numer jeden w nowym niemieckim Bundestagu: Unia domaga się w nim, by Polska w razie potrzeby pomogła w „solidnej” ochronie zewnętrznych granic Europy. Jest tez ciekawy jak beda zachowywały się partie z nowej koalicji Ampel. – „w tym FDP”.

Przypomnial tez, ze Zieloni planowali stworzyć nowe zachęty dla migrantów do przyjazdu do Niemiec, takie jak zniesienie ustawy o świadczeniach dla osób ubiegających się o azyl, „co zwiększyłoby roszczenia finansowe uchodźców o 40 procent”, powiedzial Frei dla FOCUS Online.

Wedlug niego Polska działała w interesie europejskim, chroniąc zewnętrzną granicę Europy - "co jest ostatecznie warunkiem demontażu granic wewnętrznych". Dlatego ma „zero zrozumienia” dla krytyki wobec Polski.

Liderka zielonych grup parlamentarnych, Katrin Göring-Eckardt, powiedziała dla DIE WELT: „Należy pilnie przeslac dwa sygnaly w kierunku Polski. Po pierwsze: jestesmy przeciwko pushback. A po drugie: tak dla solidarności. A w kierunku pana Łukaszenki trzeba powiedzieć bardzo jasno: Unia Europejska nie może i nie złagodzi sankcji. Zamiast tego UE musi zaostrzyć sankcje ”.

Stary rzad Merkel poza Seehoferem nie chce robic nic. Podobnie nowy majacy powstac pod kierownictwem SPD. Jest to wygodne dla nich: Zieloni i SPD beda mieli zapewniony doplyw migrantow, a Merkel tez nie protestuje, gdyz robila to caly czas. Jej droga i droga CDU i tak rozchodza sie. Powstala proznia, tak jakby nie istnial zaden rzad.

En passant

avatar użytkownika Maryla

3. "pomoc" z Niemiec

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, autobus na niemieckich numerach kontrolowano również w oddalonym o ok. 70 km od Kuźnicy Michałowie. Podróżowało nim 11 osób narodowości niemieckiej, które okazały legitymacje dziennikarskie.
Razem z autokarem jechała także toyota, którą podróżowało dwoje Polaków. Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu bagaży pasażerów autobus odjechał w kierunku Białegostoku.Pierwotnie niemieccy aktywiści planowali zabrać migrantów ze sobą w drogę powrotną do Niemiec. Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ostrzegło jednak, że "nieuprawniony transport i ewentualny nieuprawniony wjazd" mogą pociągnąć za sobą konsekwencje karne. Rzecznik grupy, Ruben Neugebauer, powiedział: "Chcemy wysłać tutaj znak solidarności. To dzień, w którym upadł mur (berliński), i ważne jest, abyśmy wybrali prawa człowieka, zamiast murów". Europa nie powinna pozwolić sobie na szantaż ze strony "dyktatora". Wcześniej aktywiści przekazali polskiej organizacji artykuły pomocowe, takie jak buty zimowe i koce. Niemieccy aktywiści inicjatyw Seebruecke Deutschland i LeaveNoOneBehind pierwotnie planowali zabrać migrantów ze sobą w drogę powrotną do Niemiec. Zostali zawróceni kilka kilometrów przed przejściem granicznym w Kuźnicy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. presja ma sens

Kanclerz Angela Merkel rozmawiała dziś telefonicznie z prezydentem Rosji
Władimirem Putinem. Rozmowa dotyczyła aktualnej sytuacji na granicy
białorusko-polskiej. Merkel zwróciła się do Putina o wywarcie wpływu na
reżim w Mińsku - poinformowało w środę biuro prasowe rządu federalnego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

5. @Maryla

Podalas przyklad lewackich aktywistow, ktory przyjechali do Polski, aby zabrac ze soba migrantow do Niemiec. Niestety, jak Bog kogos chce pokarac, to najpierw odbiera mu rozum. Oni chetnie przywoziliby ludzi do Niemiec, tylko co potem? Kto ma to wszystko finansowac Takie typki z lewackich organizacji sami zapewne nie pracuja, pobieraja socjal, czekaja na bezwarunkowo wyplacane dochody i przywoza nastepe osoby, ktore beda utrzymywane z pomocy socjalnej.

Ostatnio wyczytalem w mediach, ze Lukaszenko obnizyl juz do minimum koszty przylotu do Minska. Kiedys bral po 3000 € od osoby, teraz duzo mniej.
Na przyklad: z Uzbekistanu, Taszkient, kosztuje lot Bielavia w jedna strona tylko 178€, ze Stambulu 287€, Dubai 285€.
Polska robi bardzo dobrze, ze blokuje konsekwentnie granice. Moze w ten sposob Lukaszenko udlawi sie migrantami.
Pozdrawiam serdecznire
S.

En passant

avatar użytkownika En passant

6. Większość kierowców szmuglujacych migrantow z Bialorusi to

Arabowie i Turcy przebywajacy w Niemczech. Zasilki dla azylantow to dla nich za malo, chca jeszcze zarobic dodatkowa forse. „Większość zgłoszonych przypadków” dotyczy aresztowań kierowców, „którzy umożliwiają nielegalnym migrantom (głównie z Syrii, ale także z Afganistanu, Iranu, Iraku, Kuwejtu i Jemenu) przedostaje się do Niemiec wynajmowanymi samochodami przez Polskę”. Większość kierowców pochodzi z krajów trzecich, takich jak Iran, Irak, Syria czy Turcja, „mieszkających w Niemczech”, donosi „Welt”, powołując się na dokument UE.

Wśród zatrzymanych przemytników znaleźli się również Białorusini posiadający polską wizę Schengen oraz Syryjczycy mieszkający w Holandii. Według raportu Komisji Europejskiej Niemcy i Finlandia są głównymi kierunkami migrantów, którzy obecnie przebywają na zewnętrznej granicy Polski z UE.

S.

En passant

avatar użytkownika En passant

7. Premier Saksonii Michael Kretschmer (CDU) przeciwko przyjmowaniu

migrantow z Bialorusi.

Premier Saksonii Michael Kretschmer (CDU) wypowiedział się przeciwko przyjmowaniu w Niemczech migrantów, którzy utknęli na pograniczu białorusko-polskim.
„Nie wolno nam przyjmować tych migrantów w UE ani w Niemczech. Gdybyśmy tego chcieli, nie musieliby jechać objazdem przez Mińsk, ale mogliby polecieć prosto do Niemiec ”- powiedział Kretschmer z„ Bild am Sonntag ”.
„Ale mamy jasne zasady dotyczące imigracji. Mogą przyjść uznani uchodźcy lub wykwalifikowani pracownicy. Tak nie jest w przypadku migrantow, których zwabił Łukaszenko. Musimy pokazać dyktatorowi w Mińsku, że ten sposob się nie powiedzie. Wtedy przestanie przemycać ”- powiedział Kretschmer.
Społeczeństwo musi znosić zdjęcia potrzebujących na granicy i pomagać Polsce w zabezpieczeniu zewnętrznej granicy UE – dodał Kretschmer. „Warszawa postępuje słusznie, więc nie możemy zadac Polsce ciosu w plecy”.

S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

8. Wśród osób, które były

autor: wPolityce.pl


Wśród osób, które były odpowiedzialne za akcję znaleźli się
członkowie partii AfD (Alternatywa dla Niemiec) i aktywiści społeczni
z Saksonii. W krótkiej odezwie do Polaków wyjaśnili, dlaczego
zdecydowali się okazać wsparcie dla działań rządu Zjednoczonej Prawicy.

Jesteśmy
grupą aktywistów, z których część od lat zaangażowana jest w różne
ruchy obywatelskie i parlamentarne. Jesteśmy także saksońskimi
patriotami, którzy działają w parlamencie landu Saksonii. Poprzez naszą
kampanię chcieliśmy podziękować polskim obywatelom i ich rządowi
za ochronę granic i ochronę Europy

— piszą.

Jesteśmy
ludźmi, którzy kochają swoją ojczyznę i jej kulturę. Którzy od czasu
kryzysu uchodźczego w 2015 roku musieli patrzeć, jak wiele części ich
kraju zmieniło się nie do poznania. Wielu migrantów, którzy przybyli
do Europy z krajów muzułmańskich, a ostatecznie do Niemiec od 2015 roku,
nie zintegrowało się z naszym społeczeństwem w wystarczającym stopniu
lub wcale. Są oni nieproporcjonalnie odpowiedzialni za poważne
i niezwykle ciężkie przestępstwa.

— dodają.

Aktywiści podkreślają, że migranci z krajów muzułmańskich „wnieśli do naszego kraju strach i terror”.

Kryzys
uchodźczy z 2015 r. - i inne zmiany polityczne - głęboko podzieliły
nasz kraj. Bardzo się tym niepokoimy i jesteśmy przekonani, że Niemcy,
Polska i Europa poprzez powtórkę roku 2015 roku pogrążą się w głębokim
kryzysie. Właśnie dlatego dziękujemy Polakom i ich rządowi za odwagę
i determinację w zabezpieczaniu granicy swojego kraju i europejskiej
granicy zewnętrznej. Obrona granic chroni nie tylko Polskę ale
całą Europę

— czytamy.

W liście inicjatorzy akcji wsparcia dla polskiego rządu apelują również do rządu Republiki Federalnej Niemiec.

Dlatego
wzywamy rząd Republiki Federalnej Niemiec do udzielenia Polsce
natychmiastowego wsparcia logistycznego i finansowego w zabezpieczaniu
granicy. Chcielibyśmy zachęcać rząd Polski gdyby było to konieczne
i pożądane, poza wsparciem finansowym i logistycznym do zwrócenia się
o wsparcie Policji Federalnej i Federalnych Sił Zbrojnych Niemiec
do zabezpieczenia granicy na granicy polsko białoruskiej Zdajemy sobie
sprawę z zaniepokojenia wielu Polaków myślą, że niemieccy żołnierze czy
policjanci mogliby zostać rozlokowani w Polsce. Widzimy jednak wspólną
realizację zadań z niemieckim personelem pomocniczym jako partnerstwo.

— zaznaczają autorzy.

Ponadto
pragniemy wyrazić ubolewanie z powodu skandalicznego protekcjonalnego
ingerowania w sprawy polskie przez Republikę Federalną Niemiec i jej
przedstawicieli w Parlamencie Europejskim oraz lewicowy kartel medialny
w Niemczech. Bardzo wielu ludzi w Niemczech nie popiera polityki
niemieckiego rządu federalnego! Przyjrzyj się więc szczegółowo wynikom
wyborów do Bundestagu w Saksonii i kto był tam najsilniejszą siłą!
Te siły polityczne szanują suwerenność Polski!! Te siły polityczne
kochają własną ojczyznę, tak jak Polacy kochają swój kraj. Opowiadamy
się za tą różnorodnością!

— kończą aktywiści.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/573979-nasza-relacja-niemcy-podziekow...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika En passant

9. Prezydent niemieckiej policji Romann ostrzega emigrantow

17.11.2021 - 15:13
Prezydent niemieckiej policji zwraca się do ludzi w irackim Kurdystanie, którzy rozważają wyruszenie w trudną europejską odyseję w nadziei na uzyskanie azylu w Niemczech.
Romann wezwał widzow w największej lokalnej stacji telewizyjnej "Rudaw" , aby zostali w domu - i po prostu nie dawali się nabrać na obietnice kłamstw składanych przez białoruską dyktaturę Aleksandra Łukaszenkę (67). Wejście do UE - i Niemiec - przez Białoruś jest beznadziejne i niebezpieczne.
Przemytnicy i dyktator zwabiali irackich Kurdów na Białoruś obietnicą, że dwa dni później dostaną samochód, dom i pieniądze w Niemczech - powiedział szef policji - wszystko kłamstwo!

Będąc na Białorusi, nie będzie już ani dalszej drogi na Zachod, ani drogi powrotnej. Niektórzy już zmarli, ponieważ nie są leczeni szpitalnie na Białorusi.

Tutaj pelny tekst przemowienia Prezydenta policji Romanna w irackiej kurdyjskiej stacji telewizyjnej Rudaw:

„Drodzy przyjaciele z Iraku i Kurdystanu,
nie leccie na Białoruś! Jesteście tam zakładnikiem i bedziecie traktowani jak bydło.
Granica Polski jest zamknięta i pozostaje zamknięta. Białoruś nie pozwoli wam wrócić do domu, nie bedziecie mieli drogi odwrotu.
Lądujecie w bagnistych, białoruskich puszczach przy ujemnych temperaturach - i bedzie coraz zimniej. Wielu waszych rodaków już tam zmarło, w tym byly tez martwe porody, bo przemytnicy państwowi nie wpuszczają cię nawet do szpitali.
Nie dajcie się nabrać na fałszywe obietnice, obietnice przemytników, obietnice biur podróży. Nie sprzedawajcie swoich domów, nie sprzedawajcie swojej firmy. Fałszywe obietnice brzmią: jeśli jesteś na Białorusi, za dwa dni będziesz w Niemczech. Obiecano wam domy, samochody i pieniądze. Wszystko to jest kłamstwem! Z twoich pieniędzy korzystaja tylko przemytnicy i dyktator.
Nie opuszczaj swoich rodzin, nie wychodź z domu. Twoja dumna Ojczyzna Cię potrzebuje. Po tylu latach zmagań, patriotycznym obowiązkiem jest ponownie dać swojemu krajowi przyszłość. Dla waszych rodzin, które już tak wiele poświęciły. To także kwestia honoru.
Twój kraj cię potrzebuje - żywego. Dziękuję bardzo."

Pozdrawiam
S.

En passant

avatar użytkownika Maryla

10. żenada dekady


Merkel ponownie rozmawiała telefonicznie z Łukaszenką! Czego żąda dyktator z Białorusi? Miał postawić warunki

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i Alaksandr Łukaszenka w środę
po raz drugi rozmawiali telefonicznie o sytuacji na granicy Białorusi
i Polski oraz kryzysie migracyjnym - podaje Reuters, powołując się
na agencję BiełTA.

Poniedziałkowa rozmowa telefoniczna, jaką kanclerz Angela Merkel
przeprowadziła z Alaksandrem Łukaszenką była pierwszym kontaktem
zainicjowanym przez zachodniego polityka wysokiego szczebla od czasu
sfałszowanych wyborów prezydenckich przeprowadzonych na Białorusi
w sierpniu 2020 roku. Przywódcy państw Unii Europejskiej nie uznają
Łukaszenki za prezydenta kraju.

Rozmowa spotkała się z krytyką
m.in. niezależnego białoruskiego politologa Walerego Karbalewicza.
Ocenił on, że „dzięki rozmowie z Merkel Łukaszenka osiągnął to, czego
chciał, zostając praktycznie ponownie uznany za prezydenta i legalnego
przedstawiciela białoruskiej władzy”.

Telefoniczny kontakt
kanclerz z Łukaszenką skrytykował też Omid Nouripour, rzecznik
niemieckich Zielonych w Bundestagu ds. polityki zagranicznej. Określił
to wydarzenie jako „katastrofalne” i podkreślił, że „istnieje bardzo
jasna polityka, uzgodniona na forum Rady Europejskiej, że Łukaszenka nie
jest uznawany za prawowitego prezydenta Białorusi”. Wskazał, że Merkel
swoim działaniem „kompletnie pokrzyżowała te plany, przyczyniając się
do uznania i legitymizacji władzy Łukaszenki”.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. W środę w Brukseli odbyło się

W środę w Brukseli odbyło się posiedzenie unijnych ambasadorów przy UE, na którym głównym tematem była sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Na spotkaniu doszło do dość burzliwej dyskusji między niemieckim ambasadorem (Michaelem Claussem - PAP) a polskim ambasadorem (Andrzejem Sadosiem - PAP). Polski ambasador informował innych dyplomatów, że ostatniej nocy doszło do kolejnych ataków na polską granicę. Następnie wypowiedział się niemiecki dyplomata, który przekazał, że po rozmowie kanclerz Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką na granicy polsko-białoruskiej dochodzi od deeskalacji, więc rozmowa ta przyniosła skutek.

Polski ambasador zagregował na te słowa wskazując, ze po rozmowie Merkel z Łukaszenką nastąpiła nie deeskalacja, ale dalsza eskalacja, a do szpitali trafiają polscy funkcjonariusze i cały czas dochodzi do ataków w dzień i w nocy na granicę - przekazało PAP wysokie rangą źródło unijne.

Z informacji PAP wynika, ze na spotkaniu również ambasador Litwy przekazał, że na granicy litewsko-białoruskiej doszło do kolejnych prób przekraczania granicy, w co zaangażowana była Białoruś.

Według źródeł PAP, polski ambasador przekazał też informacje o drastycznym ograniczeniu dostaw ropy naftowej ropociągiem Drużba do polskich rafinerii, a także do Niemiec.

Zdj. Ilustracyjne / autor: Fratria/TT

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl