Szkola Frankfurcka - XXXVIII

avatar użytkownika Tymczasowy

Zanim doszlo do mariazu Szkoly Frankfurckiej z psychoanaliza, czyli w istocie jej wersji marksizmu z psychoanaliza w  koncu lat 1920-ych niektorzy marksisci wypowiadali sie na temat freudyzmu. Ich zdanie wcale nie bylo pozytywne. Czasem bylo nawet miazdzaco krytyczne. Czolowym przykladem moze byc Gyorgy Lukacs, najbardziej uznawany w kregu powstajacej Szkoly filozof marksistowski. W porownaniu z nim Max Horkheimer w tamtym czasie, a nawet pozniej, prawie po dekadzie, kiedy doprowadzal do wspomnianego  mariazu, to inna liga.

Najpierw swoje zdanie na temat freudyzmu Lukacs zawarl w recenzji nowowydanej ksiazki S.Freuda pt. "Massenpsychologie und Ich-Analyse" (Psychologia grupowa i i analiza Ego). Zamiescil ja w gazecie "Die Rote Fahne"  (Czerwony Sztandar) w sierpniu 1922 r. Sama gazeta sluzyla wiernie komunistom. Przez krotki czas Spartakusowi, pozniej Komunistycznej Partii Niemiec. W 1933 r. gazeta weszla w podziemie, gdzie przetrwala do 1942 r.

Ponizej zdjecie egzemplarza Die Rote Fahne z 1918 r i obok budynek redakcji obwieszony roznymi haslami. Na samej gorze: "Wojna, glod i faszyzm".

Die Rote Fahne, #1 (9 Nov 1918) and #16 (16 Jan 1919) - Fonts In UseFour Pulitzer-winning takes on the rise of Adolf Hitler - The Pulitzer  Prizes

Wsrod edytorow die Rote Fahne byli miedzy innymi: Werner Scholem (na zdjeciu po lewej) i Frantz Koritscher (po prawej). pierwszy byl Zydem urodzonym w Berlinie, zas drugi byl Zydem austriackim. Trzeba przyznac, ze Koritscher jest bardzo podobny do J.Lewandowskiego, machera od prywatyzacji. Nie zabraklo tez ukrainskiego Zyda, Arkadija Maslowa, urodzonego jako Isaak Jefimowicz Chemerinskij.

 

Tytul krotkiego tekstu Lukacsa  brzmi: "Freudowska psychologia mas". Tak wlasnie problem sobie Lukacs ustawil. Recenzent zaczal od stwierdzenia, ze  kazda psychologia, nie wylaczajac freudowskie posluguje sie metoda zawierajaca skrzywienie polegajace na tym, ze wychodzi od jednostki ludzkiej sztucznie wyizolowanej od systemu kapitalistycznego i jego systemu produkcji. Ujmuje cechy wlasciwe czlowiekowi jako "czlowiekowi" jako takiemu, ktore zdeterminowane sa przez nature. Nie potrafi odniesc ich, podobnie jak i gospodarki, systemu prawnego i innych do zmieniajacych sie form spoleczenstwa kapitalistycznego. W ten sposob nie jest w stanie dostrzec mozliwosci emancypacji od nich. Z tego samego powodu psychologia nie jest w stanie rozwiazac problemow ciagle sie przed nia pojawiajacych, a nawet ich zrozumiec.

"W ten to sposob psychologia stawia istote rzeczy do gory nogami. Probuje wyprowadzac  stosunki spoleczne, w ktorych uwiklany jest czlowiek, z jego indywidualnej swiadomosci (czy podswiadomosci) zamiast badac przyczyny spoleczne swojej separacji od calosci oraz powiazanych problemow stwarzanych przez stosunki spoleczne z innymi ludzmi. Tak wiec psychologia musi w sposob nieunikniony beznadziejnie krazyc wokol pseudo-problemow przez siebie stworzonych".

I tu przechodzi G.Lukacs do psychologii mas, ktora przy okazji niepodziewanie wyrasta. I tu te same przyjete falszywe przeslanki dokonuja jeszcze wiekszych szkod.

"Poniewaz podobnie jak psychologia jednostki nie potrafi uwzglednic jej sytuacjim klasowej (a wraz z tym historocznych okolicznosci samej klasy spolecznej), wiec tutaj psychologia rozumie "masy" jako zbirowisko istot ludzkich, ktore choc moga roznic sie pod wzgledem liczebnosci czy stanu ich organizacji jest ogranioczona do tych roznic formalnych. Psychologia tlumu w swej metodzie wyklucza wplyw warunkow ekonomicznych, spolecznych i historycznych. Rzeczywiscie, zmaga sie ona z dowodzeniem, ze dla psychologii tlumu wcale nie jest istotna spoleczna kompozycja tlumu. Trzyma sie zasady, ze nalezy  wyprowadzac zachowanie tlumu z jednostki ludzkiej. Ta psychologia analizuje zmiany duchowe zachodzace wsrod jednostek w tlumie. Przeto nie podejmuje prob postawienia problemu na nogach. Wrecz odwrotnie, stawia go na glowie".

W nastepnym odcinku pokaze jak G. Lukacs prezentuje freudowska analize wojska. Bajeczne. Dawno sie tak nie usmialem. Pelna kompromitacja Wielkiego Mistrza.

 

napisz pierwszy komentarz