Odpowiedz USA na atak nuklearny Rosji na Ukraine

avatar użytkownika Tymczasowy

I tym razem niezwykle istotna informacja utonela w biezaczce. Koniecznie trzeba o niej przypomniec.

Od samego poczatku napasci  Rosji na Ukraine niepokoilo pytanie: A co bedzie gdy Rosjanie uzyja broni nuklearnej? Czy wladze Stanow Zjednoczonych odwaza sie wlaczyc w tak piekielnie goraca sytuacje? Nie wiem jak inni, ja od poczatku prawie do dzis sadzilem, ze sily zbrojne USA nie odpowiedza tym samym. A jezeli tak, to wojna na Ukrainie moze sie zakonczyc jednym czy kilkoma artyleryjskimi wystrzalami pociskami z glowicami jadrowymi. Cale szczescie, ze sa inne mozliwosci, o czym mozna bylo sie dowiedziec przed kilkoma dniami. Dal ja emerytowany general US Army, Ben Hodges.

Ben Hodges jest zawodowym wojskowym. Sluzyl w 2 Dywizji Pancernej, a pozniej w 101 Dywizji Powietrzno-Desantowej "Krzyczacych Orlow". Dowodzil tam batalionem, pozniej brygada i na koniec XVIII Korpusem Powietrzno-Desantowym. Czynna sluzbe wojskowa zakonczyl po dowodzeniu w latach 2014-2018 wojskami amerykanskimi w Europie.

Gen. Hodges jest obecnie analitykiem wojskowym i uwaza, ze Rosja przegra wojne na Ukrainie. Co wiecej, po przegranej ten kraj sie rozpadnie. Oby sie nie mylil.

Kilka dni temu prezydent FR W.Putin oglosil czesciowa mobilizacje w kraju. Jak zwykle w jego retoryce, idzie o o obrone integralnosci terytorialnej i narodu rosyjskiego. Postraszyl, ze uzyje wszelkich srodkow, czytaj, broni jadrowej. Dla spotegowania wrazenia zagrozil: "Ja nie blefuje".Nie wzial czlek dobrej rady A.Blinkena wygloszone na szczycie NATO: "Lekkomyslne grozby nuklearne Rosji musza sie natychmiast skonczyc".

Uzycie broni nuklearnej przez Rosje nie jest tak proste, jak mogloby sie wydawac. Znajduje sie ono w rekach profesjonalistow, a nie propagandzistow z kanalu Rossija 1. System uruchomienia jest bardzo ograniczony. Skladaja sie nan procedury i procesy, w ktorych uczestnicza ludzie, ktorzy znaja koszty ponoszonego ryzyka.

Uzycie nuklearnej broni taktycznej na Ukrainie przez Rosjan byloby kleska Rosji w polityce miedzynarodowej. Trudno nawet sobie wyobrazic jaki szok by to w swiecie spowodowalo. Obrazy z Hiroszimy tkwia mocno w swiadomosci zbiorowej pomimo uplywu ponad 75 lat. A tam moc zrzuconej bomby wynosila 16 kiloton TNT. Dzis zaczyna sie od minimum 100 kiloton TNT. Obrazy skutkow wybuchu bylyby dostepne natychmiast na calym swiecie. Racjonalna reakcja bylby nie tylko strach, ale takze wola usuniecia szalenca i ukaranie kraju, ktorym rzadzi.

Na slowa Putina zareagowal  gen. B.Hodges. Ocenil, ze jest malo prawdopodobne, ze Rosja uzyje na Ukrainie bron nuklearna. A jezeli juz, nastapi "dewastujace uderzenie" amerykanskie. Zniszczone zostana bazy rosyjskie na Krymie, a przede wszystkim baza morska w Sewastopolu. Przestanie tez istniec Flota Morza Czarnego kryjaca sie za Polwyspem Krymskim.

Nasuwa sie zestawienie, Rosjanie uzywajac taktycznej broni jadrowej niszcza jakies zgrupowanie wojsk ukrainskich, zas traca bazy lotnicze i baze morska. Przestaje istniec Flota Morza Czarnego, ktora na poczatku wojny terroryzowala cale Morze Czarne. Pozniej Ukraincy przetrzepali jej piorka, stracila okret flagowy, krazownik "Moskwa" za $750 tys. i kilka innych okretow wojennych. Wojska rosyjskie  wyrzucono tez ze strategicznie polozonej Wyspy Wezy. W nowej sytuacji, bez rosyjskiej floty wojennej panowanie nad Morzem Czarnym objalby ktos inny, zas nawet byle jakie okrety wojenne Ukrainy moglyby odgrywac nieproporcjonalnie duza role. A to jest bardzo powazna grozba.

PS Na tchorzliwym zachodzie Europy glosza, ze nie mozna upokarzac ani Putina, ani Rosji. Jednak wiedza tez, ze gdyby Rosja wygrala wojne na Ukrainie, to bylaby jeszcze niebezpieczniejsza dla systemu bezpieczenstwa miedzynarodowego.

 

5 komentarzy

avatar użytkownika UPARTY

1. Wszystko zależy od splotu wydarzeń

na froncie z tymi w Rosji. Rosjanie są w swojej masie bardzo biedni. Owszem mają relatywnie liczną klasę osób zamożnych i bogatych ale jej istnienie jest kosztem pozostałych. Czyli bieda w Rosji jest powszechna i dokuczliwa. To co pozwala Rosjanom znosić jej trudy, to świadomość, że oni jako Rosja są narodem potężnym i duma z tej potęgi jest rekompensatą za biedę.
Po drugie służba w wojsku ma podnosić standard życia powołanych i wtedy służą w miarę chętnie. Oczywiście nie ma żołnierza, który nie migał się od obowiązków ale jeżeli robi to bez zbytniej nienawiści do dowódców i całej armii to nic złego się nie dzieje. Nam to może się wydawać czystą abstrakcją, ale nawet tak biedni żołnierze jak rosyjscy mają nie gorzej a często lepiej niż w domu.
Ocena poziomu życia zależy od punktu odniesienia a ten w Jakucji i Buriacji jest ustawiony bardzo nisko.
Nie mniej jednak, jeśli okaże się, że Rosja nie jest taką potęgą jak wcześniej myśleli, to władza straci szacunek, ludzie dojdą do oczywistego dla nas wniosku, że "pradała Ruś" i wtedy zaczną się kłopoty wewnętrzne i to bardzo poważne. By ich uniknąć nie jest wcale nierealne użycie broni atomowej przez aparat władzy. Oni zdają sobie sprawę, że ponownej rewolucji Rosja nie przetrwa.
Poza tym za użyciem broni atomowej przemawia mentalność Rosjan. Otóż struktura społeczna opiera się o to kto komu może co zrobić, opiera sie na strachu lub przynajmniej na obawie o represję. Władza w Europie opiera się o dwa wektory, obawy przed represją ale i o możliwość rozwoju, przede wszystkim ekonomicznego. Tam tej zachęty pozytywnej nie ma. Jeżeli okaże się że władza w Rosji nie może uderzyć w tych co jej brużdżą , to znaczy, że jest słaba i należy podporządkować tym silniejszym.
Następna sprawą jest kwestia niemiecka. Inwazja na Ukrainę na pewno była dokonana za zgodą Niemiec a nie wykluczone , że Niemcy nawet dopingowały Rosjan do działania. Przecież ich programem było zmniejszenie konsumpcji energii w Europie do poziomu który może być zaspokojony importem z Rosji via Niemcy. Ta wojna kiedyś się skończy a nawyki nie korzystania z energii pozostaną. Oczywiście planom niemiecki najbardziej sprzyjała by szybka wygrana Rosji ale jakoś wstydzą się o tym mówić, być może z powodu stacjonujących na ich terytorium wojsk amerykańskich

uparty

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Wiemy juz wiecej

Dzis Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczenstwa USA powiedzial na NBC: "Jesli Rosja przekroczy linie, konsekwencje dla niej beda katastrofalne".
Powiedzial nawet wiecej: "Od kilku dni Stany Zjednoczone sa w stalym kontakcie z Rosja. Zostalo to dokladnie przekazane, jak bedzie wygladac odpowiedz USA".
No i ladnie, krotko po mesku. Nie jak kacapki, tam byle lachudra straszy co pare dni.

avatar użytkownika Tymczasowy

3. Nawet ONZ

Dzis sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres odpowiedzial kacapkom: "Epoka nuklearnego szantazu musi sie zakonczyc, zaden kraj nie jest w stanie wygrac wojny atomowej, a uzycie takiej broni doprowadziloby do humanitarnego armagedonu".

avatar użytkownika Maryla

4. Jeśli Putin użyje broni

Jeśli Putin użyje broni jądrowej, to USA zniszczą rosyjskie jednostki na Ukrainie

Jeśli prezydent Rosji Władimir Putin użyje broni nuklearnej na
Ukrainie, USA i ich sojusznicy zniszczą wszystkie rosyjskie jednostki
wojskowe w tym kraju i zatopią rosyjską Flotę Czarnomorską – uważa były
dyrektor CIA i emerytowany amerykański generał David Petraeus.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Jeszcze inny general

zpowiedzial, ze jesli Rosjanie uzyja broni jadrowej na Ukrainie, to wojska NATO w 96 godzin znajda sie w tym kraju. Rozumiem, ze natychmiast oglosza "no fly zone" i zapanuja w powietrzu. Bez tego nie wprowadziliby swoich wojsk ladowych.