Chochlew znowu nadaje

avatar użytkownika Unicorn
- "K***, kręcimy film!!! -„NCz!" dotarł do takiego SMS-a rozesłanego niedawno przez konsultanta filmu „Tajemnica Westerplatte" ds. uzbrojenia i umundurowania, będącego jednocześnie oficerem Marynarki Wojennej. A więc skandaliczny film o obronie Westerplatte rusza. Z kolei reżyser Paweł Chochlew poprzez adwokata żąda od „NCz!" zamieszczenia sprostowania i przeprosin, strzelając sobie w kolano i przyznając, że mieliśmy rację, opisując kulisy filmu (o tym niżej). Tymczasem „NCz!" ustalił kolejne fakty dotyczące „Tajemnicy Westerplatte", reżysera, osób związanych z filmem, przyznania dotacji przez PISF (czytaj zamieszczony w tym numerze wywiad z Anną Pietraszek, ekspertem PISF), a nawet samej historii obrony Westerplatte(niepublikowane dotąd dokumenty!!!). Na adres Redakcji „NCz!" przyszło kolejne sprostowanie. Tym razem reżyser „Tajemnicy Westerplatte" prostuje nasze dotychczasowe publikacje, które uważa za szkalujące i kłamliwe. Jakkolwiek dziennikarz posiada konstytucyjne prawo do krytyki, Chochlew twierdzi, że zniesławiliśmy dwie zacne osoby. I tu największy hit sprostowania wystosowanego przez adwokata Pawła Chochlewa. Pisaliśmy na naszych łamach o tym, że jeden z historyków" został w dziwny sposób nakłoniony do zmiany poglądów na temat filmu. Pisaliśmy też o szantażu „córki jednego z oficerów" z Westerplatte dokumentami dotyczącymi sfery obyczajowej. Z dziennikarskiej przezorności, posiadając jedynie wysoce prawdopodobne wiadomości, nie podaliśmy nazwisk tych osób. Chochlew natomiast awanturuje się za pośrednictwem swojego prawnika i pisze, że konkretnie chodziło nam o historyka Mariusza Borowiaka i córkę kapitana Franciszka Dąbrowskiego. Uderz w stół... Nic dodać. Nie zamierzamy po raz kolejny opisywać scenariusza ani analizować decyzji Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, dotującego „Tajemnicę Westerplatte" kwotą 3,5 miliona złotych (tu polecamy wspomniany już wywiad z Anną Pietraszek, ekspertem PISF). Wystarczy także przykładów ignorancji historycznej scenarzysty i reżysera oraz kuriozalnego poparcia polskich autorytetów i niekuriozalnego poparcia niemieckich sponsorów (sponsora?) filmu. Tym razem opiszemy raczej smaczki... Warto czasami czytać prasę kobiecą. „Twój Styl" przeprowadził rozmowę z Chochlewem, który uczynił z siebie męczennika (my zapewne byliśmy jednymi z jego oprawców). Do przyszłości jednak reżyser podchodzi optymistycznie. Jak się okazuje, pomaga mu w tym fakt, że „zgłębiał nauki ezoteryczne i jest mistrzem reiki i feng shui." Ho, ho - mistrzem! Osobiście poczułem woń siarki, ale w dobie New Age takie zainteresowania to rzecz powszechna. Reiki to w skrócie system polegający na wyzwalaniu uniwersalnej energii życiowej (nikt na świecie jeszcze nie zdefiniował, co to takiego ta energia życiowa, a do tego jeszcze uniwersalna) poprzez dotykowe pobudzanie centrów energetycznych ciała. Twórcą owego systemu jest Japończyk, Mikado Usui, mnich chrześcijański, który w buddyjskich sutrach odnalazł sposób, w jaki uzdrawiał chorych Jezus Chrystus. Chochlew posiada ostatni, najwyższy, czyli trzeci stopień reiki. Jest mistrzem, co wymaga ponoć wysokiego rozwoju duchowego. Jednym z konsultantów historycznych Chochlewa - osobą, od której reżyser czerpał tajemną wiedzę na temat Westerplatte- była-(czym reżyser chwalił się a teraz woli o tym milczeć) Stanisława Górnikiewicz-Kurowska, była działaczka ZBOWID-u i etatowa pracownica SB, która od 1964 roku z ramienia bezpieki „opiekowała się" westerplatczykami. Górnikiewicz-Kurowska zajmowała się m.in. perlustracją listów westerplatczyków. Stąd jej wiedza m.in. o życiu prywatnym żołnierzy. Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy informację od człowieka, który w latach 80. był blisko Górnikiewicz-Kurowskiej. Według niego, dostawała wtedy paczki z zagranicy (Szwecja i Niemcy). Była to pomoc dla westerplatczyków - żywność i ubrania. Według naszego informatora, weterani wojny nie dostawali nic, albo - jak sami mówili -„ochłapy". Być może to zwykłe pomówienie i zwykła nieprawda (co stanowczo jako ewentualność podkreślamy). Nie mogliśmy do chwili wydania tego numeru na 100 procent zweryfikować naszego źródła informacji, jednak uzyskaliśmy inną, cenną wiedzę, którą bez wahania publikujemy. Nasi Czytelnicy sami ocenią moralny aspekt korzystania z usług perlustratorki westerplatczyków przy filmie Chochlewa, a my jedynie chcemy zauważyć, jak żyje się dzisiaj „bezpiecznikom" PRL. Z ustaleń „NCz!" wynika, że Górnikiewicz-Kurowska pobiera do dzisiaj wysoką pensję z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przykładowo: 30 grudnia 2008 roku MSWiA wypłaciło zasłużonej pracownicy SB 3.313,33 zł. Ile dojdzie do tego z budżetu filmu za przyszło-przeszłe konsultacje? Tego jeszcze nie wiemy. Do tej pory historycy różnili się między sobą w kwestii obrony Westerplatte nie bardziej niż w innych sprawach. Tym razem przedstawiony obraz składnicy wojskowej tak dalece odbiega od historycznej rzeczywistości, że warto wrócić do znanych dokumentów, relacji, wspomnień, rozkazów i faktów. My zaś przy kolejnym artykule na temat „Tajemnicy Westerplatte" natrafiliśmy na nieznane dotąd materiały, które potwierdzają tylko bohaterstwo tamtych dni, chociaż pokazują jednocześnie wahania, uczucie opuszczenia czy bezsilności, ale w sposób prawdziwy, nie sensacyjno-bulwarowy -jak uczynił to Chochlew. Poniżej przedstawiamy nieznaną dotąd nawet historykom relację strzelca Juliana Dworakowskiego z obsady wartowni nr 2, który na Westerplatte był celowniczym RKM-u. Zachowaliśmy oryginalna pisownię. Oto fragment zapisków: padły pierwsze strzały z karabinu a następnie z pancernika „ Schleswig-Holstein ", zająłem stanowisko według rozkazu dowódcy wartowni, kaprala Grudzińskiego, jako pierwszy amunicyjny przy R.K.Mie. Gdy niemcy obstrzeliwali cały teren Westerplatte, to na wartowni nr 2 to było tak jak w piekle, bo po ścianie wartowni pociski karabinów maszynowych tak się układały, jakby ktoś stał i sypał kurz ze ścian betonu tak jak worek po mące. Po pewnym czasie, gdyśmy z kpr. Grudzińskim sprowadzili się na dół z telefonem i wszystkie zapasy, w tym pocisk uderza w obok stojący ziemny schron, w tym czasie na wartowni zostały zdmuchnięte wszystkie worki, któremi były zasłonięte wszystkie okna i tak, że nawet szmat po workach nie było, tylko został piasek na wartowni, ale jednak nikt na duchu nie podupadł, wszyscy chcą wałczyć. Publikujemy także drugi, nieznany dotąd rękopis plutonowego Wróbla z obsady Westerplatte. Jest to opis kilku postaci z tamtych wrześniowych dni. Przebija bohaterstwo, chęć walki "do ostatniego naboju". Jeśli te dokumenty w czymś nie potwierdzają chwalebnej walki westerplatczyków. to tylko w tym. że wielu z nich chciało walczyć do ostatniego naboju; że z trudem zaakceptowali rozkaz majora Sucharskiego o kapitulacji. I jeśli należy odbrązawiać historię, to może zagłębiając się w faktyczne dowództwo na Składnicy, które za chwiejnego Sucharskiego objął kapitan Dąbrowski, ale to już zadanie dla historyków. Tymczasem „odbrązawianie" historii a la „Tajemnica Westerplatte" to hańba, za którą zapłacimy wszyscy - i to nie tylko jako podatnicy, bo nikt nie wie, jak taki chlew filmowy wpłynie chociażby na wiedzę młodych widzów, naszych dzieci." Za: "Najwyższy Czas", nr 5/2009, s. 11-12 ---------- Z ANNĄ PIETRASZEK, reżyserem, dziennikarzem, dokumentalistką i ekspertem Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF), który przyznał 3,5 mln zł dotacji na produkcję filmu „Tajemnica Westerplatte", rozmawia Robert Wit Wyrostkiewicz. -PISF potwierdził ostatnio promesę na dotowanie filmu (3,5 mln zł) „Tajemnica Westerplatte". „NCz!" opublikował jedną z pierwszych wersji scenariusza, gdzie na niemal każdej karcie polscy oficerowie i żołnierze przedstawieni są jako banda niezdyscyplinowanych pijaków, zlizujących np. wódkę z kart pornograficznych lub obsikujących portret gen. Edwarda Rydza-Śmigłego. To tylko dwa z kilkudziesięciu takich epizodów. Pani jest ekspertem PISF zajmującym się przyznawaniem dotacji. Nie jest Pani wstyd z powodu decyzji Instytutu? -Tak, bardzo żenująca decyzja, niezrozumiała dla mnie. Wstyd mi nie jest, bo nie brałam udziału w tym recenzowaniu, nie byłam w grupie recenzentów, ja zajmuję się tu tylko dokumentem. Jednak wstyd się podziela, jak dzieli się splendory - na wszystkich reprezentujących godność instytucji publicznej, utrzymywanej z naszych podatków, a więc pracy wszystkich nas, jaką jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nie umiem też znaleźć logicznego wyjaśnienia, dlaczego Polacy sami gotowi są dotować film szkalujący ich samych... -PISF przyznał dotację po lekturze pierwszej, najbardziej skandalicznej wersji scenariusza, a potwierdził promesę na 3,5 mln zł po tym, jak reżyser „Tajemnicy Westerplatte" nieco złagodził kilka z wielu kontrowersyjnych, żeby nie powiedzieć skandalicznych części scenariusza. Portret Naczelnego Wodza zalewany strumieniami moczu pijanego polskiego żołnierza zamieniono na bezimiennego polskiego generała; żołnierze nie kąpią się już na rauszu nago w morzu pod niemieckim ostrzałem, ale w bieliźnie itd. To dla PISF wystarczający retusz? - Tu wykręcę się od odpowiedzi „w imieniu PISF" - nie brałam udziału w recenzowaniu tego filmu. Mogę od siebie, jako od filmowca-dokumentalisty, powiedzieć, że to szokujące - nie tylko decyzje PISF-owskich opiniodawców, ale i podważanie honoru polskich żołnierzy. Sama jestem dyplomowanym absolwentem studium dla generałów Wojska Polskiego; wiem też, jak wyglądać może wojna, z moich własnych doświadczeń w Afganistanie w 2002 i 2003 roku, a także w Ruandzie; wiem więc, jak może wyglądać deprawacja żołnierzy. Zapewne warto by taki film o psychologii wojny wyprodukować, ale „Tajemnica Westerplatte" ma być produkcją z dotacji NARODOWYCH, a nie komercyjnych, które nie muszą nas w ogóle obchodzić! - „Tajemnica Westerplatte" to jeden z najciekawszych scenariuszy, jakie spłynęły do PISF. Eksperci ocenili go wysoką liczbą punktów - 79 - powiedziała Agnieszka Odorowicz, dyrektor PISF. Pani koledzy i koleżanki po fachu, jak widać, uznali scenariusz za rewelacyjny. Być może warto napisać scenariusz o II RP i przedstawić Dmowskiego i Piłsudskiego jako kochających się inaczej homoseksualistów, nazwać go historyczną interpretacją i poprosić PISF o kilka milionów? -Od dłuższego już czasu, od ok. 1996 roku, obserwuję dziwne zjawisko w mediach, w kręgach producenckich - to przecież w większości ci sami ludzie, od lat niestety wciąż ukorzenieni w komunie i w „finansjerze" rodem z PRL-u, gdzie decydenci wydają się działać „na złość" zwyczajnym Polakom, tym rzeszom prostych ludzi, pracowitych, zaganianych w zmaganiach z przeformowywaniem całego kraju, w mozolnym łataniu spustoszeń po bolszewii... Jakby na urągowisko, daje się tym ludziom filmy odbierające etos, pomniejszające poczucie narodowej godności czy tożsamości, deprawujące, zohydzające to właśnie, co z tak wielkim trudem próbowaliśmy uchronić przed wyniszczeniem przez komunę... Na tego rodzaju działania filmowe jakoś dziwnie wciąż znajdują się fundusze. Moim zdaniem, bardzo brakuje Polakom filmów, tj. wizerunków - Polaków mocnych, pozytywnych, na których młode pokolenia mogłyby się wzorować... -Agnieszka Odorowicz przyznała, że dotacje powinni dostawać reżyserzy mogący pochwalić się dorobkiem w dziedzinie filmów krótkometrażowych. Jednak Paweł Chochlew, scenarzysta i reżyser „Tajemnicy Westerplatte", pomimo miałkiego i obrazoburczego scenariusza oraz braku doświadczenia dotację otrzyma. Czy nie dostrzega w tym Pani antypolskiej linii programowej PISF? -Mam nadzieję, że to „nie aż tak", tj. że gremium recenzentów wylosowanych do tej wyceny projektu tak pechowo się złożyło, fatalnie wręcz. Bo jest zasada w PISF, że grupa recenzentów jest losowana do konkretnej wyceny... Nie wiem, jak wyglądało akurat to losowanie, nie uczestniczyłam w nim. Mogą na to pytanie odpowiedzieć jedynie organizatorzy losowania, czyli pani Odorowicz. -Co młody człowiek wyniesie po obejrzeniu zekranizowanej „Tajemnicy Westerplatte"? - Na to odpowiem, gdy obejrzę ten nieszczęsny film. Pozostaje mieć resztki nadziei, że zwykle między scenariuszem a obrazem filmowym jest rozległa przestrzeń i że może autor-szczęśliwiec, tak hojnie dotowany przez polską, publiczną instytucję, skorzysta też z tej szansy - i w czasie pracy nad filmem wniesie autorskie koncepcje, zmiany... Że ruszy go sumienie, a także pokusa, by nie mieć ubabranego nazwiska od pierwszej swojej realizacji. Kto wie - może zrozumie, że warto zapracować na godne miejsce w kinematografii narodowej? - Jaki jest, według Pani, najciekawszy projekt zeszłego roku, który będzie dotowany przez PISF? -Nie mam takiej wiedzy. Jest tu wiele projektów dotowanych. Jako recenzent w dokumencie mogę zapewnić, że wielokrotnie oceniałam scenariusze wybitne, poruszające, godne wszelkich pieniędzy... Jak wielu jest utalentowanych filmowców w naszym kraju! - Dyrektor PISF była przeciwna dotowaniu antypolskiego filmu Pasikowskiego „Kadisz". Jednak przyznała, że liczy na rzetelny film o Jedwabnem, ponieważ Jedwabne „jest zbrodnią, za którą jeszcze tak naprawdę nie dokonaliśmy ekspiacji". Powstanie kolejny film pokazujący Polaków jako żądnych żydowskiej krwi antysemitów? - Jeśli dostanę ten scenariusz, choćby do wglądu, jestem gotowa napisać Panu taką recenzję. Warto zapytać o opinię np. IPN, nie jestem jednak pewna, czy PISF konsultuje się z takimi instytucjami. A warto by było, dla dobra wspólnego. - Dziękuję za rozmowę." Za: Ibidem, s. 13.
Etykietowanie:

83 komentarzy

avatar użytkownika Lancelot

1. A co może

Powiedzieć "chińczyk" CHO-Chlew na temat obrony Westerplatte ???? za samo spotwarzanie historii należy mu się tabletka 9mm od bólu głowy.

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika hrabia Pim de Pim

2. >> Unicorn

Dla porządku powinien Pan podać, że autor wywiadu - Robert Wit Wyrostkiewicz - jest również autorem przytoczonego artykułu. Pozdrawiam -

hrabia Pim de Pim

avatar użytkownika Unicorn

3. Jest :)

Jest :)

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika kontrrewolucjonista

4. "Opór"

No to już bezczelnosć. My nie dokonaliśmy jeszcze "ekspiacji za Jedwabne". Wystarczyło ze ustalono że w Jedwabnem w zbrodni brało udział kilku Polaków a nszym przeprosinom i pokutom nie było konca. A kiedy banda Bielskiego przez lata mordowała i rabowała Polaków to za karę nakręcono o nich film "Opór". Kto tu nie dokonał "ekspiacji" ?
avatar użytkownika Gaspar

5. Dziękuje ci PISie i tobie J.Kaczyński

Jak również tobie Kazimierzu Ujazdowski ,że jako minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego tak zażarcie walczyliście w sejmie o powstanie PISFu, jak również dziękuje ,że cały ten majątek narodowy powierzyliście szefowej Agnisi Odórowicz. Jak teraz pan Kazimierz Ujazdowski wspomina tą słynną wannę o potrójnym napędzie wodnym z pulsującymi masażami wodnemi, na którą już niejednego ministra złowiła pani Agnisia. Proponuję w czołówce tego dzieła historycznego autora obiektu Chochlew na który spędzi się całą młodzież, aby umieścić nazwiska Ujazdowskiego i reszty co głosowała za PISF, żeby wszyscy wiedzieli komu podziękować mają w pierwszej kolejności.
avatar użytkownika dydek

6. Gapar - co chciałeś przez to powiedzieć?

że jest okazja dop.. Kaczyńskiemu? Z pozycji narodowych (a la Giertych od Kaczmarka) czy polińskich (a nuż paru frajerów zniechęci się do PiSu)? Prawda jest prostsza - gdzie się w Polinie nie obrócisz to na synekurkach Polinezyjczycy. Mieli 50 lat na zajęcie wszystkiego. A media i kultura w pństwowych urzędach to też niezła fucha. Byle komu Polinezyjczycy jej nie dali. Pewnie wolałbyś, żeby to jakiś Wajda kręcił? Jak 'Katyń' czy wcześniej np 'Popiół i diament'? Cała W-wa urzędnicza jest polinezyjska. I oni rozdzielają kasę. A to i tubylcom wystarczy.
dydek
avatar użytkownika dydek

7. Gaspar - cd

Dorn by na pewno lepiej zadbał o polskie interesy jak sądzę. Nie tak jak satrapa Kaczyński. Czytam właśnie w mediach różnych gasparów - wszyscy tak piszą. A jak wszyscy to pewnie mają rację - nieprawda?
dydek
avatar użytkownika Gaspar

8. Nie mogłem zrozumieć

Jak można było powierzyć taki instytut , takim ludziom. Na efekt tego nie trzeba było długo czekać, po raz kolejny naplują nam w twarz, za nasze pieniądze. "Katynia" nie oglądałem , bo myślę że nasz Mistrz po 20 latach nakręcił ten film ,żeby zadać kłam pewnemu dziennikarzowi , który udowodnił ,że tatuś mistrza tam nie zginął. Zapraszam do lektury K.Kąkolewskiego " Diament znaleziony w popiele", prawdy o tamtym zdarzeniu i żyjącym pierwowzorze M.Chełmickiego. To mógłyby być film, ale odórowicz pieniędzy na to nie znajdzie.
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

9. PISF

To ciekawe - chętnie bym się dowiedział kto konkretnie odpowiada za nominacje Odorowicz i innych typów z PISF
avatar użytkownika Rzepka

10. PISF - warto przypomnieć daty

Ustawa o kinematografii i PISF - 18 maja 2005 - przygotowana przez ówczesnego ministra KiDN Waldemara Dąbrowskiego. Powstanie PISF - 19 sierpnia 2005. Dyrektorem w wyniku konkursu ;) została Agnieszka Odorowicz. Nie muszę chyba dodować, który minister ten konkurs rozpisał... Wybory parlamentarne, które wygało PiS. - 25 września 2005, Rada PISF kadencyjna. W skład Rady Intytutu I kadencji (2005-2008) wchodzili: Jacek Bromski (Przewodniczący), Michał Kwieciński (Wiceprzewodniczący), Włodzimierz Niderhaus (Sekretarz), Beata Chlebowska, Krzysztof Gierat, prof. Wiesław Godzic, Roman Gutek, Janusz Kijowski, Dominique Lesage, Juliusz Machulski, Marek Trojak. W skład Rady Instytutu II kadencji (2008- ) wchodzą: Krzysztof Krauze (przewodniczący), Maciej Grzywaczewski (wiceprzewodniczący), Sławomir Jóźwik (sekretarz), Jacek Bławut, Piotr Dzięcioł, Barbara Gadomska, Roman Gutek, Wojciech Marczewski, Edward Miszczak, Andrzej Seweryn i Krzysztof Turkowski. Pozdrawiam!
avatar użytkownika reżyser

11. Witam

Na wstępie dziękuję panu Panie Robercie za życzenia Bożonarodzeniowe. Przyznam że w pierwszym momencie nie wiedziałem o co chodzi i od kogo one są, bo się szanowny Pan nie podpisał. Sprawdziłem dokładnie. Od Pana te życzenia na pewno: "Wielu łask Bożych od Boskiej Dzieciny! Wesołych Świąt!". Przyznam że się wzruszyłem i od razu wówczas Panu odpisałem. Lecz dziś, gdy zadzwonił Pan do mnie i okazało się że to pomyłka, zacząłem się zastanawiać. Czyżby te życzenia też nie były dla mnie? Czy może dla Pana Chruszcza, jak mi Pan dziś w SMS-ie napisał tłumacząc wykręcenie błędnego numeru. Jako mistrz Reiki pomyślałem sobie że Pana podświadomość ma poczucie winy i pewnie daje mi wyraźne sygnały. Poszperałem w Internecie. I co znalazłem? Pan Wyrostkiewicz napisał kolejny paszkwil + wywiad na temat mój i mojego filmu "Tajemnica Westerplatte". Cóż, determinacja godna podziwu. Teraz słów kilka o artykule który właśnie miałem (nie)przyjemność przeczytać. Już któryś raz z kolei atakuje mnie Pan przez pryzmat Pani Stanisławy Górnikiewicz. Otóż z Panią Stanisławą spotkałem się dopiero po tym jak były Pełnomocnik Wojewody d/s rewitalizacji Westerplatte a Pana główny informator, na kolacji na którą go zaprosiliśmy poinformował mnie/nas o tym że wszystkie dokumenty na temat Westerplatte są w rękach Pani Górnikiewicz i że on ich nie zna bo są zdeponowane w Gdańskim PAN. Jednocześnie opowiadając niestworzone historie o mjr. Sucharskim jakoby chorym wenerycznie geju uprawiającym seks ze swoim ordynansem Kitą doprowadził do zerwania ew. współpracy już na wstępie. (później się okazało że był to z góry zamierzony efekt przez tego Pana). Tak więc dopiero wówczas, po powrocie Pani Górnikiewicz ze Szwecji nawiązaliśmy z nią kontakt. Scenariusz już dawno (ponad rok) był napisany, lecz możliwość korzystania z archiwów Pani Górnikiewicz utwierdziło mnie jedynie w słuszności tez zawartych w scenariuszu. Jak Pan widzi Pani Górnikiewicz nie miała żadnego wpływu na scenariusz w formie jaką szanowny Pan otrzymał do swych rączek. Było by zatem dobrze gdyby zaprzestał Pan już tych chorych insynuacji na ten temat. Pani Stanisława ma już dziś 84 lata więc ze względu na wiek może troszkę by się Pan powściągnął w swych zapędach. Tak ładnie Pan w SMS-ie pisał o Bożej Dziecinie a teraz gdy do Bożego Narodzenia daleko znów Pan idzie po trupach do celu który jest jak mniemam jedynie Pana prywatą. Z tego co wiem, Pana działalność na łamach N. Czasu choć pewnie przysparza czytelników prowokuje również całą masę prawników do reakcji. Nie mówię tu rzecz jasna o filmie "Tajemnica Westerplatte". Może Pana "rewelacje" wysysa Pan z paluszka? Ja jestem o tym całkowicie przekonany. Nie będę tu teraz odnosił się do innych fragmentów Pan artykułu gdyż szczegółowo poruszam te kwestie w forum na stronie: www.tajemnicawesterplatte.pl Zapraszam wszystkich do dyskusji, bez fałszerstw, manipulacji i zakłamań. Wszystkich którzy mieli by ochotę się ze mną spotkać (nawet z tabletką 9 mm) zapraszam do biura filmu. (adres na stronie) Pozdrawiam serdecznie. Paweł Chochlew, reżyser filmu "Tajemnica Westerplatte". P.S. Panie Wyrostkiewicz, takich listów jakie Pan cytuje mam w domu jeszcze dużo, może by Pan chciał kilka by móc pseudouwiarygadniać swoją redakcyjną twórczość. Akurat te fragmenty jakie Pan cytuje, w moim filmie występują nader często. Bo to film o odwadze i męstwie obrońców Westerplatte i nikt, nawet Pan mnie od tego nie odwiedzie.
avatar użytkownika Maryla

12. Rzepko - dziekuje, bo juz nie musze prostowac

dla porządku - PiS był przeciwny powołaniu tego Instytutu - mozna sprawdzić w dokumentach w Sejmie. O p.Odorowicz pisano juz wiele, łącznie z remontem jej mieszkania w Krakowie. Sprawa rozeszła się po kosciach, ktos sie zniechęcił i odpuścił? Do tego "nowe dziecko" Odorowicz - zestaw filmów do szkół, zamiast lektur - w zestawie "Dług". Ale, ponieważ mamy nowy trop - piszemy kolejne zapytanie do PISF w spr. filmu. Ostatnia odpowiedx była taka, ze przyznano promesę na kolejne 6 miesięcy. Piszemy zapytanie do ministra Zdrojewskiego , czy zajmuje go kako ministra dziedzictwa narodowego projekcja w Polsce filmu 'opór" i "bohaterskich zbrodniarzach" i nałozone na to, za nasze pieniądze, szkalowanie i zeszmacenie polskich zołnierzy walczących o Polske dlatego, ze Polska została napadnięta przez Rosje i NIEMCY. To sa nasze podatki, nas, obytwateli i mamy nadzór nad ich wydatkowaniem, jak trzeba bedzie , wyslemy NIK do Instytutu. Osobiście złoże doniesienie, jako podatnik.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

13. Kto to Gaspar?

Wie ktoś?
avatar użytkownika Maryla

14. rezyser - to Pan Chochlew, czy ktos sie podszywa?

Jezeli to Pan , proponuje wywiad nagrany i emitowany w sieci. Tu Pan sie zapozna z anaszą interwencja w Instytucie: http://www.blogmedia24.pl/node/4779

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. Panie Chochlew prosze o odpowiedź i podanie terminu wywiadu

bo pismo do Zdrojewskiego idzie jutro z kopia do PISF

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

16. No właśnie

Kto zacz?
avatar użytkownika Maryla

17. kicz i szmira Chochlewa

Jak Pana nie stac na prawdziwych historyków do opiniowania Pana kiczu, to znajdziemy Panu bezpłatnie chetnych i uznanych w temacie ekspertów. Jak tu: http://www.blogmedia24.pl/node/8235

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

18. Mistrz Reiki

i wszystko jasne! :)
avatar użytkownika Maryla

19. RPO o filmie wiesz Pan Chochlew, kto to jest RPO?

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, w interesie społecznym leży, aby film poświęcony tragicznym wydarzeniom ubiegłego stulecia oddawał reali tamtych czasów, przy jednoczesnym poszanowaniu wolności twórczości artystycznej oraz twórczej interpretacji tych wydarzeń przez autorów scenariusza , a także praw do wolności innych osób, w tym bliskich i członków rodzin żołnierzy walczących w obronie Westerplatte

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika dydek

20. sądząc po aktywności Dorna (stale na 1 str. GWna), Gaspar to

ktoś z tej samej parafii.
dydek
avatar użytkownika Anita_C

21. Co to za język w ogóle?

Groźby. Atmosfera jak z Ojca Chrzestnego.
avatar użytkownika Maryla

22. reżyser - to Pan Chochlew? czekam na odpowiedź

w sprawie identyfikacji i propozycji wywiadu. Bedzie Pan nam mógł przedstawic swój scenariusz i swoje racje.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. "reżyser" zdezerterował

a my róbmy swoje. List do PRO z prośba o interwencje u Zdrojewskiego i w PISF. I drugie pismo - do PISF z kopia do Zdrojewskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

24. przed dezercją dał głos

pan reżyser. Chyba ważny, bo pokazał, że prowokacja , groźby i buta to jego styl. Wyobrażacie sobie całą resztę tej sprawy?
avatar użytkownika reżyser

25. Pani Marylo

Witam, Zapraszam bardzo serdecznie do biura, celem omówienia szczegółów ew. wywiadu. Jednak namawiał bym Panią do zapoznania się z wpisami na forum www.tajemnicawesterplatte.pl może tam Pani znajdzie odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Jeśli było by jeszcze coś, o co chciała by Pani zapytać, to na forum udzielę Pani wszystkich informacji, do jakich tylko mam dostęp. Myślę że materiał zgromadzony na forum znacznie wyczerpuję temat. Zapraszam serdecznie. Pozdrawiam. Paweł Chochlew
avatar użytkownika Maryla

26. Paweł Chochlew

własnie pisze do Pana meila z propozycja spotkania i wywiadu. Jeżeli zapoznał sie Pan z nasza korespondencja w sprawie, zna Pan naszą opinie, chetnie poznamy ten siódmy (ósmy?) scenariusz i porozmawiamy o Pana produkcji. Prosze w odpowiedzi na mój meil podac najblizszy, dogodny dla Pana termin. Wywiad zostanie nagrany przez współpracujacy z nami portal www.polityczni.pl i umieszczony w sieci. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika mamam

27. Chochlew

czy chcesz nam wmówić chłopcze drogi (pisze tak bo jestem dużo starsza), że chcesz zrobić film o odwadze i patriotyzmie żołnierzy z Westerplatte i za to jesteś atakowany przez środowiska prawicowe? Bezczelność i buta przekroczyła już wszelkie granice. Za nimi jest już tylko śmieszność.
avatar użytkownika Maryla

28. Paweł Chochlew

dziękuje za meila, wysłałam odpowiedź, szczegóły omówimy telefonicznie, jak odniesie się Pan do mojej odpowiedzi. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Gaspar

29. Co to jest 1 str. GWna

Nie kojarzę, nie utożsamiam się z aktywnością Dorna I nie wiem w jakiej parafii chrzcił się Dorn , chyba nie w mojej. Mam prawo do krytyki PISu w tej sprawie , bo głosowali za tym Instytutem , odwrotnie właśnie jak PO. Potem oglądałem jak pan Ujazdowski podrygiwał wesoło na około tej pani. Skutki właśnie widzimy. Ale to jest jedyny żal jaki mam do PISu. http://gaspar.com.pl/
avatar użytkownika Anita_C

30. mhm, mamy pierwszego kryptoreklamodawcę

Prosiemy.. jakieś zniżki?
avatar użytkownika Maryla

31. Gaspar

krytkujemy wszyscy, ale krytyka ma byc oparta na faktach - a fakty sa takie, że PiS głosował przeciwko PISF. Z faktami sie nie dyskutuje. Ujazdowski przejął PISF z dobrodziejstwem inwentarza, a co z tym zrobił i co robi teraz poza PiS - to inna inszość. W kazdym razie warto poznać zasady powoływania i odwoływania Dyrektor Odorowicz, zanim się wydaje werdykty.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. odpowiedź Pana Chochlewa odnosnie wywiadu i jego formuły

Witam,

jak Pani widzi nie uchylam się przed podjęciem dyskusji na temat filmu 
"Tajemnica Westerplatte". Cieszę się że jest grono osób którym na sercu 
tak jak i mnie leży dobro polskiej kinematografii. Niestety po tym co 
Pani napisała przed chwilą odoszę wrażenie że nie zapoznała sie Pani z 
moimi wpisami na forum www.tajemnicawesterplatte.pl gdyż powiela Pani 
kłamliwą tezę jakoby PISF rozdawał pieniądze podatników. Sposób 
finansowania produkcji filmowych w Polsce jest stosunkowo prosty i 
przejrzysty więc prosze się z nim dogłębnie zapoznać.
Obecnie jestem w ferworze pracy, w rozjazdach, więc znalezienie czasu na 
taki wywiad nie będzie proste ale zobaczymy.
Jeszcze raz proszę o pełną listę pytań jakie zostaną zadane w wywiadzie. 
Odpowiem tylko na takie, wcześniej przygotowane pytania.
Zresztą wyobrażam sobie że formuła wywiadu którą chciałbym zaproponować 
będzie własnie taka:
- odczytanie wcześniej ustalonego pytania
- moja odpowiedź
- odczytanie wczesniej ustalonego pytania
- moja odpowiedź...
itd.
Niestety jestem zmuszony zaproponować takie rozwiązanie. Chcę w 
materiale uniknąć pyskówek, hepeningu. Rzetelne pytania i takież 
odpowiedzi.
Co do Pani prawa jako sponsora filmu "Tajemnica Westerplatte" to nietety 
(jak rozumiem dla Pani) w tej sprawie reprezentuje Panią PISF tak jak w 
Pani imieniu rządzi Premier a Prezydent Panią reprezentuje na świecie. 
Cóż można się z tym nie zgadzać oczywiście, lecz to jest właśnie 
demokracja.
W film "Tajemnica Westerplatte" inwestuję również swoje własne pieniądze 
a promesa PISF dotyczy jedynie 1/4 budżetu. Szczegółowo to opisuję na 
forum www.tajemnicawesterplatte.pl
proszę się zapoznać by uniknąć pytań które będą świadczyły o Pani 
nieznajomości tematu.
Pzdr
Paweł Chochlew

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Ponieważ sprawa jest wazna i zamierzamy kontynuuować

nasz monitoring prosze o zgłaszanie pytań do Pana Chochlewa.

 

Gwoli wyjasnienia : Pani imieniu rządzi Premier a Prezydent Panią reprezentuje na świecie. Cóż można się z tym nie zgadzać oczywiście, lecz to jest właśnie demokracja.

 

Alez my wiemy, jak działa demokracja, stąd były nasze pytania do instytucji, które w naszym imieniu sprawuja nadzór nad PISF - do RPO i do ministra Zdrojewskiego.

Zareczam, ze jako społecznośc obywatelska doskonale znanmy nasze prawa .

 

Nie pozostaje nam nic innego, jak zgodzic sie na formułę przez Pana zaproponowaną.

Wszystkie pytania zostana opublikowane na naszej stronie i wysłane do Pana meilem.

O pyskówce żadnej mowy byc nie może, jesteśmy wykształconymi, odpowiedzialnymi ludźmi.

Polecałam Panu wywiady z politykami, mógł Pan sie zapoznać z klimatem  w którym zadnej pyskówki nie ma.

My nie jestesmy zawodowymi zurnalistami.

 

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Rzepka

34. Chochlew - wywiad

"Odpowiem tylko na takie, wcześniej przygotowane pytania. Zresztą wyobrażam sobie że formuła wywiadu którą chciałbym zaproponować będzie własnie taka: - odczytanie wcześniej ustalonego pytania - moja odpowiedź - odczytanie wczesniej ustalonego pytania - moja odpowiedź..." A co to Putinlandia...?!!! To jest warunek nie do spełnienia i pan Chochlew o tym wie. Dlatego go postawił. Pan reżyser pisząc, że "nie uchyla się od wywiadu" mija się z prawdą, jak to się ostatnio łagodnie mówi... Tak myślę... Pozdrawiam
avatar użytkownika Unicorn

35. No zapoznałem się z dyskusją.

No zapoznałem się z dyskusją. Jest bardzo ciekawa :> "W pracy nad scenariuszem posiłkowałem się ogólnie dostępnymi informacjami na temat obrony półwyspu, ale dotarłem również do nieznanych faktów, które na dzień dzisiejszy nie są znane ogółowi. Wszystkie epizody w filmie znajdują odzwierciedlenie w dokumentach, listach Westerplatczyków, ustnych przekazach itd. Dlatego nieuprawnionymi nazywam określenia typu "historical-fiction" w stosunku do naszego filmu." Z tego co wiemy, takie nieznane fakty posiadała pani "staruszka"... "Prawdą jest natomiast, że "Tajemnica Westerplatte" jest filmem fabularnym, co samo w sobie zakłada pewną dozę fabularyzowania." Gdzieś już słyszałem podobną retorykę- film oparty na faktach, nie do końca prawdziwy ale autentyk! "Scenariusz, co potwierdzili eksperci powołani przez PISF, jest zgodny z prawdą historyczną. Wcale mnie to nie dziwi gdyż naprawdę z wielką starannością podszedłem do pracy nad tym dziełem." :> "Drogi bobi12, ŻADEN ZNUDZONY GWIAZDOR, ANI TEŻ SERIALOWY AMANT POZBAWIONY TALENTU, NIE MA PRAWA ZAGRAĆ W NASZYM FILMIE, I ZAPEWNIAM CIĘ ŻE W NIM NIE ZAGRA!!!!" Obsada- Bogusław Linda- major Henryk Sucharski... Jan Wieczorkowski- por. Leon Pająk. Paweł Małaszyński- mat Bernard Rygielski. Bez obrazy ale na fotkach większość wygląda na przygłupów- mówię o aktorach. "Jeśli chodzi o środowiska kombatanckie to przyznaję że się z nimi nie kontaktowałem, ale spotkałem się z przedstawicielami krakowskiego stowarzyszenia "Westerplatte 2008" i rozstaliśmy się w zgodzie i porozumieniu. Otrzymałem od nich kredyt zaufania." "3. Spożywanie alkoholu na W-tte jest faktem i było to częstsze niż przedstawione w moim filmie. (dowód -listy Westerplatczyków)" A skąd to wiemy? ->Górnikiewicz-Kurowska zajmowała się m.in. perlustracją listów westerplatczyków. Stąd jej wiedza m.in. o życiu prywatnym żołnierzy. "Niestety współcześnie, hasła patriotyczne są zbyt często w różnych miejscach na ziemi (w Polsce również) wykorzystywane przez różnego rodzaju fanatyków do eskalacji przemocy, budowania niezgody." Siewcy nienawiści, prawda panie reżyserze? Kiedyś były bandy.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Rzepka

36. Maryla

Swój komentarz pisałem jak nie było jeszcze Twojej odpowiedzi na list pana Chochlewa. To jest tylko moje zdanie ;) Pozdrawiam
avatar użytkownika Unicorn

37. To czas zbierać pytania moi

To czas zbierać pytania moi drodzy. Ja mam tylko jedno jedyne pytanie, które już padło. Proszę o kompletną bibliografię źródeł (wszystkich nie tylko historycznych) wykorzystanych w pracach nad filmem. Howgh!

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

38. tylko prawda nas wyzwoli ;) Rzepko - taka bronią sie walczy

jaką przeciwnik dostarcza. Sama formuła wywiadu prosto z Kremla, ale cóż - podjelismy trud dojścia do prawdy, więc nie składamy broni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Rzepka

39. Maryla -rozumiem

Chciałem tylko napisać, że taka formuła wywiadu ma wiele wad. Daje rozmówcy możliwość ignorowania niewygodnych pytań, ucieczki od tematu, rozmywania wątków. A zadający pytania nie mają możliwości zadawania pytań pomocniczych... itp.itd. Pozdr.
avatar użytkownika kazef

40. Maryla

Trzymam kciuki. Chochlew to aktor z wykształcenia, do tego mistrz reiku i feng-shui. Co dla takich ludzi znaczy patriotyzm, mozna sobie poczytac na ich stronach w internecie. Mniej wiecej tyle: patriotyzm=rasizm. Proszę zatem na niego uważać. Ale jestem o Panią spokojny :)
avatar użytkownika E-misjonarz

41. Ujazdowski to wielki niewdzięcznik

jeszcze do tej pory nie odwdzięczył się bezpiece , za to że go niw wylali ze szkoły tuż ,tuż przed maturą/w ponurym czasie stanu wojennego/ / -ale się stara.
E-misjonarz
avatar użytkownika wiki3

42. Reżyser i inni

jak widać nie czują się Polakami, zresztą to nie dziwi. Warto zobaczyć kto nas reprezentuje w muzeach, kulturze, sami sobie takich wybraliśmy, to i mamy.

"Jeśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

avatar użytkownika Maryla

43. @kazef

Witam, jak mawiał hrabia Rykow, a przemawiał pięknie : "baby h.. (reiku i feng-shui)nie straszcie, bo się nie przelęknie". pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

44. wywiad?

To nie jest wywiad, tylko oświadczenie tego pana, znane już z kilkukrotnych publikacji. Po co mu robić dobrze i powielać, to co już wiemy, że powie?
avatar użytkownika Maryla

45. Anita

dajmy szansą Panu Chochlewowi - wszak nam nie udzielał jeszcze odpowiedzi, my pytaliśmy PISF, ministra Zdrojewskiego i RPO. I do nich skierujemy dalsze pytania o powody uruchomienia środków - czyli czy sprawują odpowiedni nadzór nad instytucja państwową, dysponujaca finansami z naszych podatków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

46. Anita_C

"To nie jest wywiad, tylko oświadczenie tego pana, znane już z kilkukrotnych publikacji. Po co mu robić dobrze i powielać, to co już wiemy, że powie?" Zgadzam się. Formuła jaką proponuje Chochlew pozwoli mu znowu opowiadac te same bajki. Nie spodziewam się, żeby odpowiedział konkretnie na pytania.
avatar użytkownika Anita_C

47. Maryla

Na co szansę? na to, żeby dać mu mówić w kółko to samo i jeszcze to rozpowszechniać? Uwiarygadniać go? Przecież on propozycją tej formuły się kompromituje. Albo idzie przed kamerę i odpowiada na pytania albo jest tchórzem. I tutaj to nawet Reiki nie pomoże.
avatar użytkownika Unicorn

48. Anito- to on się

Anito- to on się kompromituje. My zbieramy materiał do przemyśleń. Jak widać po forum- reżyser sam zachęcił do odwiedzin, może być pouczające.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Anita_C

49. Unicorn

Przecież mówię, że się kompromituje. I to jest jakaś informacja. Ale robić za tablicę ogłoszeń dla niego, to chyba przesada. Szkoda, że tchórze robią filmy o polskich bohaterach.
avatar użytkownika Unicorn

50. Dzięki temu będziemy mieli

Dzięki temu będziemy mieli szerszą dokumentację. Szkoda, że komuś zależy aby powstawały "dzieła" demaskujące rzekomo nasze wady. Widać to w kawałku: "-Od dłuższego już czasu, od ok. 1996 roku, obserwuję dziwne zjawisko w mediach, w kręgach producenckich - to przecież w większości ci sami ludzie, od lat niestety wciąż ukorzenieni w komunie i w „finansjerze" rodem z PRL-u, gdzie decydenci wydają się działać „na złość" zwyczajnym Polakom, tym rzeszom prostych ludzi, pracowitych, zaganianych w zmaganiach z przeformowywaniem całego kraju, w mozolnym łataniu spustoszeń po bolszewii... Jakby na urągowisko, daje się tym ludziom filmy odbierające etos, pomniejszające poczucie narodowej godności czy tożsamości, deprawujące, zohydzające to właśnie, co z tak wielkim trudem próbowaliśmy uchronić przed wyniszczeniem przez komunę... Na tego rodzaju działania filmowe jakoś dziwnie wciąż znajdują się fundusze. Moim zdaniem, bardzo brakuje Polakom filmów, tj. wizerunków - Polaków mocnych, pozytywnych, na których młode pokolenia mogłyby się wzorować..."

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika reżyser

51. Panie Unicorn - Robercie!

Nie do końca pojmuję Pana tok myślenia. Jeśli w rękach tak przez Pana znienawidzonej Stanisławy Górnikiewicz są listy Westerplatczyków pisane miedzy sobą, jak i te pisane do niej wprost, to oznacza od razu że są nieprawdziwe? Zmanipulowane? Zakłada Pan że Pani Stanisława przewidywała koniec komunizmu i to, że ktoś będzie chciał nakręcić film o Westerplatte ukazując mjr. Sucharskiego w innym świetle niż przyjęta wówczas linia, i że teraz mając 84 lata wyciągnie te zmanipulowane listy ... by co? No właśnie. By bronić postawy mjr Sucharskiego? Przecież w filmie tym jest przedstawiona próba kapitulacji już 2 dnia, załamanie majora, przejęcie dowodzenia przez kapitana Dąbrowskiego. Czyli wszystko to na co nie było zgody władz PRL, czyli i Pani Stanisławy. Kupy się to wszystko nie trzyma. Jeszcze raz podkreślam że z Panią Górnikiewicz nawiązałem kontakt dopiero rok po napisaniu scenariusza. A wszystkie dokumenty jakie mi udostępniła jedynie utwierdziły mnie w słuszności pewnych rozwiązań. Zresztą celem manipulowania swoimi czytelnikami wyjmuje Pan znów wyjątki z moich wypowiedzi okraszając je swoimi komentarzami. Napisał Pan że dyskusja na forum www.tajemnicawesterplatte.pl jest bardzo interesująca i ja się z Panem zgadzam. Każdy może się z nią zapoznać samodzielnie bez Pana skomentowanych "wyjątków". Czyżby był Pan już na poziomie jedynie słusznego objawiciela wszelkich niedostępnych ludowi prawd? Naprawdę odsyłam wszystkich zainteresowanych do źródła informacji na temat filmu "Tajemnica Westerplatte" www.tajemnicawesterplatte.pl by sami mogli wyrobić sobie osąd. Odpowiadam tam na wszystkie pytania dotyczące scenariusza filmu "Tajemnica Westerplatte". A rozmowa utrzymana jest w ogólnym poszanowaniu i kulturze. W obecnej formie scenariusz jest współtworzony przez Panią Elżbietę Dąbrowską - Hojkę (córkę kapitana Dąbrowskiego) którą wprost na łamach prasy oskarżył Pan o uleganie naciskom/szantażom Pani Górnikiewicz. Oczywiście jest to całkowita nieprawda uzyskana od byłego pełnomocnika Wojewody Pomorskiego. Nieprawda w stylu Sucharski - weneryk, gej z Westerplatte, którą Panowie uparcie forujecie. Rozmawiałem z Panią Elą i nie potwierdza tych rewelacji, jakoby miała by być poddawana naciskom przez kogokolwiek w sprawie filmu "Tajemnica Westerplatte". Obiecał Pan opublikowanie dokumentów które są rozgrywane w tym szantażu. I co? Czy mógłby się Pan tu na forum odnieść do tych swoich insynuacji i rozwinąć temat? Druga sprawa. Przekupstwo Pana Borowiaka. Jest to pomówienie najwyższej próby. Mariusz Borowiak z którym nawiązałem współpracę nad filmem już w 2005 roku jest osobą którą szanuję, poważam i tego typu kłamstwa dotykają mnie bezpośrednio. Mało w Polsce jest ludzi którzy dążenie do prawdy postawili sobie za cel nadrzędny tak jak Mariusz. Ok. Proszę podać dowody jeśli jakiekolwiek Pan posiada na obronę tych swoich wierutnych kłamstw. Proszę to zrobić tu na forum byśmy wszyscy mogli się z nimi zapoznać. Panie Wyrostkiewicz szyjesz Pan grubym ściegiem, zbyt grubym by szydło nie wyszło z worka. Pozdrawiam serdecznie Paweł Chochlew
avatar użytkownika Bernard

52. Też tak uważam - jak Anita. Chochlew mały tchórz

panie Chochlew, albo mam Pan odrobinę odwagi albo nie. Jeżeli boi sie Pan wywiadu na zywo, z jedną niewiastą niemontowanego, który w 100% pójdzie to jesteś Pan tchórz i nie ma o czym z Panem gadać. A korespondować sobie mozna, tylko to nie jest żaden wywiad. Nawet Pawlak i Pitera mieli wieksze jaja niz Chochlew pozdrawiam Bernard
avatar użytkownika Unicorn

53. Nie jestem Robertem

Nie jestem Robertem Wyrostkiewiczem, jedynie przytoczyłem jego tekst z Najwyższego Czasu :) Nie interesują mnie kwestie prawdziwości listów tylko sam fakt perlustracji. Tak się składa, że czytałem książkę Lwy Westerplatte i w wielu miejscach pani broni Westerplatczyków, co mnie zadziwiało. Teraz już nie. Za cenę sztafażu "niezależności" od władz pani Kurowska dostała niebagatelną wiedzę do rąk. Paradoksalnie w czasach PRLu wiele aspektów wojennych było naświetlonych lepiej niż dzisiaj, owszem brakowało tła historycznego, byli dzielni żołnierze i "zdrajcy na służbie imperialistów" lecz w jakiś sposób pielęgnowano pamięć. "A wszystkie dokumenty jakie mi udostępniła jedynie utwierdziły mnie w słuszności pewnych rozwiązań." Sądzę, że powyższe dokumenty powinny zostać udostępnione szerszemu ogółowi. Ps. Myślę, że pan Wyrostkiewicz odniesie się do uwag.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Maryla

54. Panie Wyrostkiewicz - Panie Chochlew ten Pan nie jest

użytkownikiem naszego forum, jezeli zyczy Pan sobie z nim bezposrednio rozmawiać, podeślę temu Panu link do tej dyskusji i to bedzie jego decyzja, czy zechce Panu odpowiedzieć na naszym forum.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika reżyser

55. Oki sorki.

Myślałem, że to mowa do Pana Wyrostkiewicza, jeśli nie, to przepraszam Unikorna gorąco. Z chęcią bym z tym Panem Wyrostkiewiczem właśnie, porozmawiał na forum, publicznie, bo mam kilka pytań jak wyżej,i jeszcze kilka innych. Jeśli możecie tego dokonać byłbym wdzięczny. Pzdr serdecznie Paweł Chochlew
avatar użytkownika basket

56. Unicorn

Dobrze, że nie padła propozycja wywiadu: - sam sobie zadaje pytanie, - sam odpowiadam, itd. ------------ "Od dłuższego już czasu, od ok 1996 roku, obserwuję dziwne zjawisko w mediach ......" /N.Czas/ Dlaczego dziwne? Zapowiedziane głośno i wyraznie. Od tego czasu jest realizowane. Nie ma większego znaczenia czy karierę chcesz robić w Hollywood czy w W-wie. Korporacja jest globalna. Chcesz mieć fundusze, zaprezentuj właściwy scenariusz..

basket

avatar użytkownika Maryla

57. swoja droga - jaka kalka - agentura NKWD niszczyła

inteligencje polska i ślady po prawdziej historii Polski, a teraz mamy ciąg dalszy tego procederu - TW szukaja oparcia w swoich oficerach prowadzących z UB, a Pan Chochlew idzie do tych, co nadal robia to, za co im płacono - czyli do tych, co zakłamywali historię i wydawali do więzienia i do kaźni prawdziwych swiadków historii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

58. 'Myślałem, że to mowa do Pana Wyrostkiewicza"

Cóż, tym razem zawiodła Pana intuicja, którą się Pan tak szczyci na swoim forum...
avatar użytkownika reżyser

59. Kochani!!!

Mam wrażenie że jesteście ślepi na fakty, argumenty. Przecież to co wypisujecie jest niczym innym jak spiskową teorią dziejów. Ja nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego z NKWD, UB, ITD. Scenariusz zrodził się w mojej głowie i jest pomyślany na chwałę oręża Polskiego. Dlaczego nikt nie przytacza tu fragmentów scenariusza opisujących niebywałą wręcz odwagę obrońców, dlaczego nikt nie przytacza fragmentów scenariusza w których umiłowanie ojczyzny, szczere, piękne jest motorem działania bohaterów. Dlaczego nikt nie mówi (jeśli w ogóle znacie scenariusz) że oni nie chcą się poddawać, że chcą walczyć za ojczyznę do ostatniej kropli krwi. Dlaczego nie mówicie kochani o tym że pobici ale zwycięzcy duchem prężąc się na baczność odśpiewują nasz hymn. Dlaczego nie ma mowy o orle nad wejściem do koszar i słowach kapitana Dąbrowskiego. Dlaczego nie ma mowy o tym że każdy centymetr Polskiej ziemi w tym filmie jest broniony z furią prawdziwych patriotów „Lwów z Westerplatte”. Sceny nad którymi rozwodzi się Pan Wyrostkiewicz a wcześniej były Pełnomocnik (które zgodne są zresztą z prawdą historyczną, jak potwierdzili eksperci - historycy)stanowią od 2 do 6 % filmu, tak planuję. Cała reszta to czysta odwaga, męstwo, patriotyzm. To są fakty. Ja rozumiem że sensacja którą rozpętuje w imieniu byłego pełnomocnika Pan Wyrostkiewicz jest ekscytująca. Ale na Boga, nie bądźcie aż tak niesprawiedliwi. Dajcie te wasze pytania, na wszystkie szczegółowo odpowiem, mając nadzieję że nie pozostaniecie głusi na moje argumenty. Pozdrawiam serdecznie Paweł Chochlew
avatar użytkownika jan.nowak1

60. Jest takie powiedzenie - kpi czy o drogę pyta... O reżyserze

Paweł Chochlew napisał: "Dlaczego nie ma mowy o orle nad wejściem do koszar" Pan chyba żartuje... PS. Scenariusz czytałem i mówienie o nim jako o pomyślanym "na chwałę oręża Polskiego", jest skrajną bezczelnością.
avatar użytkownika TW Petrus13

61. ...

Paweł Chochlew napisał "Ale na Boga, nie bądźcie" o jakiego Boga chodzi?,jak będziemy wiedzieć = to nie będziemy :p


 

avatar użytkownika kazef

62. "Na Boga..."

Którego Boga ma Pan na myśli? Tego od reiki i feng-shui? "Dlaczego nikt nie mówi (jeśli w ogóle znacie scenariusz) że oni nie chcą się poddawać, że chcą walczyć za ojczyznę do ostatniej kropli krwi" Od mniej wiecej 20 strony, po ataku stukasow, Pana scenariusz pokazuje, ze wiekszośc chce się poddac, nie chce walczyć. Kilku z nich (Dabrowski, Grodecki), którzy nie chca się poddac, są pokazani jako "zaślepieni" (cyt. z eksplikacji). Jest ich garstka - pokazanych jako siegajacych po alkohol degeneratow. I własne oni rozstrzeliwuja biednych dezerterów. Stoi Pan w swoim scenariuszu po stronie dezerterow i tych, którzy nie chca walczyć. Chce Pan wzbudzić dla nich empatię widza. Mamy ich rozumieć, byc razem z nimi, współczuc im. Ponad połowa filmu i główne przesłanie dotyczy własnie tego. To jest jasne dla każdego, kto czytał scenariusz i choc troche zna sie na filmowej robocie. Więc proszę tu nie uprawiac swoich manipulacji.
avatar użytkownika kazef

63. "Kochani..."

Nazywanie rozmówców w ten sposób to tez dosyć tani i znany chwyt propagandowy...
avatar użytkownika jan.nowak1

64. "Rzetelność" reżysera

Jaka jest "rzetelność" reżysera pokazuje doskonale strona filmu, gdzie w dziale "Prasa o filmie" są uwzględnione tylko 4 artykuły (2 z Wyborczej, stop klatka i Wirtualne media). Ani śladu po całej fali krytyki i artykułach miażdzących scenariusz... Strona http://www.tajemnicawesterplatte.pl/ zrzut ekranu działu "Prasa o filmie": http://img177.imageshack.us/img177/6082/filmwesterplatte3xw8.jpg
avatar użytkownika Maryla

65. A CO MIAŁO WISIEĆ NAD WEJŚCIEM DO POLSKICH KOSZAR?

wrona? Panie Chochlew, to nie byl rok 1981, tylko 1939 - II RP. ...Scenariusz zrodził się w mojej głowie ".... Przepraszam, w głowie sie ma to, co do niej sie "włoży" - dziwne Pan lektury zaiste miał, ze taka wizja Panu mogła sie w Pana głowie zrodzić. Proponuje przeczytac, na czym opiera sie scenariusz filmu Definace, który powstał daleko od Polski, a czego rezyser "nie miał w głowie". I pisze "oparte na prawdziwej historii" powołując sie na lekture jednej ksiązki.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika TW Petrus13

66. Kazef dzięki !

za rozwinięcie,u mnie to jest w pojęciu "ma Boga w sercu" pozdrawiam :)


 

avatar użytkownika reżyser

67. Jeszcze słów kilka...

jestem u was na stronie dopiero od kilku godzin a usłyszałem już tyle epitetów, jawnych wyzwisk i prowokacyjnych określeń że mam wrażenie jak bym wdepnął... Z pasją czepiacie się słówek, oceniacie stronę która jeszcze jest w budowie za którą rzecz jasna kto inny odpowiada niż ja itd. Zresztą nie jestem masochistą i jawnie kłamliwych artykułów nie pozwolę zamieścić na stronie www.tajemnicawesterplatte.pl . Chcecie aplikować tabletki 9mm, napastliwie ubliżacie. Jeden Pan pisze o scenariuszu tak jakby czytał coś zupełnie innego niż ja napisałem. A Kręgielski, Rygielski, Szamlewski, Buder, Gryczman, itd? Nie chcą w scenariuszu walczyć? Jedna wielka smuta. Ale zdobędę się na żarcik. Jeśli piszecie że do ataku sztukasów wszystko jest "w miarę" OK bo chcą żołnierze walczyć, to to, stanowi 42 strony scenariusza (właśnie sprawdziłem) na 102 strony dzisiejszej całości. To sekwencja ta stanowi 41,18% obecnej wersji scenariusza. Jeśli dofinansowanie PISF stanowi tylko 25% całego budżetu filmu. To i tak z nawiązką wypełniliśmy zlecenie. OJ, OJ, to tylko taki niewinny żarcik. Cała sekwencja kapitulacji która w realizacji będzie jeszcze rozbudowana a tchnie na wskroś duchem patriotycznym (odmowa wykonania rozkazu poddania - Kręgielski, Rygielski i jego samobójczy atak na wroga, próba popełnienia samobójstwa przez kapitana Dąbrowskiego by nie iść do niewoli [analogia Raginis, Dąbek itd.] furia Budera, Gryczmana, hymn i orzeł stanowi kolejne około 15 % scenariusza. To już razem 56 % scenariusza. I teraz wszystkie poszczególne sceny walki na placówkach, kąpiel w morzu którą uznaję za wybitnie patriotyczną scenę ukazującą naszą ułańską fantazję kolejne ok. 20 %. Razem już 76% całkowicie patriotycznego przekazu. Pozostają psychologiczne sceny Sucharski - Dąbrowski + te które ja uważam za ważne i potrzebne a zgodne z faktami (obsikiwany obraz, picie alkoholu itd.) i jest już cały film. Tak to na dzień dzisiejszy wygląda, ale jak już nie raz mówiłem, scenariusz ewoluuje do premiery. Pozdrawiam serdecznie. Paweł Chochlew P.S Nie chodzi mi o sam fakt orła nad wejściem tylko to co jest o nim mówione.
avatar użytkownika Rzepka

68. "prężąc się na baczność odśpiewują nasz hymn"

Jasne, mogli przecież śpiewać "Mazurka Dąbrowskiego" leżąc w barłogu... Rzeczywiście pan reżyser sobie z nas kpi.
avatar użytkownika kazef

69. A łyżka na to... NIemożliwe!

A pan wciąż swoje. Zero merytorycznej dyskusji. Scenariusz przeczytałem. I podtrzymuje to, co napisałem. Proszę nie traktować użytkowników tego portalu jak naiwniaków, którzy dadzą sobie wmówić, jaki to będzie patriotyczny film.
avatar użytkownika Rzepka

70. Zlecenie ?

Żarcik - ale nie żarcik, bo pan reżyser użył tego jako argumentu. "OK bo chcą żołnierze walczyć, to to, stanowi 42 strony scenariusza (właśnie sprawdziłem) na 102 strony dzisiejszej całości. To sekwencja ta stanowi 41,18% obecnej wersji scenariusza. Jeśli dofinansowanie PISF stanowi tylko 25% całego budżetu filmu. To i tak z nawiązką wypełniliśmy zlecenie." Czy pan reżyser zdaje sobie z tego sprawę, że wypisuje tu straszne bzdury. O jakie "zlecenie" chodzi?!!! I jakie i od kogo miał jeszcze zlecenia i w ilu procentach je wypełnił?!! Ludzie przecież to jest absurd jakiś. Ten pan nic nie rozumie... O prawdę chodzi Panie Chochlew. Mówi to coś Panu? Nie robi Pan filmu o kosmitach, tylko o ważnym epizodzie w naszej historii. Bardzo ważnym epizodzie.
avatar użytkownika Maryla

71. napastliwie ubliżacie

Proszę Pana, trafił Pan na portal ludzi wykształconych, nie na portal w ONET. Zbywanie konkretnych pytań "napastliwie ubliżacie' to tani chwyt. Tak się składa, ze wiekszośc z nas jest pasjonatami historii naszej Ojczyzny. Pisanie do nas, jak do młodziezy ze szkoły podstawowej jest pokryciem braku Panu argumentów. Ale - jak sie umówiliśmy - ja zbieram pytania, Pan wyznaczy termin wywiadu, dajemy Panu fory, a Pan nie umie docenic naszej daleko idącej tolerancji dla Pana pomysłów na "demokrację".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika reżyser

72. Panie kazef,

proszę podtrzymywać jest mi to zupełnie obojętne, gdyż jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Wyznając tę mądrość ludową pokornie godzę się na taki stan. Napisałem konkretnie podając przykłady manipulacji z Pana strony. Nie dociera? Trudno. Trzeba otrzeć łzę i iść dalej. To będzie BARDZO PATRIOTYCZNY FILM, i nie muszę tego nikomu wmawiać. Ale skoro moje słowa są tu traktowane jako próba wmówienia/wymuszenie (a nie to jest moją intencją) obiecuję już od tego wpisu nie ranić was swą obecnością na waszym forum. Nic na siłę, troszkę się wprosiłem za co najmocniej przepraszam. Chciałem tylko publicznie porozmawiać z Panem Wyrostkiewiczem by ukazać jego fałsz, zakłamanie i jawne manipulacje. Może innym razem i w innym miejscu. Chętnych na kulturalną rozmowę, bez tej charakterystycznej zajadłości zapraszam na forum www.tajemnicawesterplatte.pl Pozdrawiam serdecznie Paweł Chochlew P.S. Wierzę w jedynego Boga tak jak w Biblii. Zapraszam na forum www.tajemnicawesterplatte.pl
avatar użytkownika jan.nowak1

73. Można prosić o przykłady?

Paweł Chochlew napisał: "jestem u was na stronie dopiero od kilku godzin a usłyszałem już tyle epitetów, jawnych wyzwisk i prowokacyjnych określeń" Przeczytałem uważnie dyskusję i nie znajduję tego co Pan imputuje, może więc poda Pan konkretne przykłady, a najlepiej wszystkie (bo dyskusji nie jest jeszcze wiele), bo tak jest to zarzut całkowicie gołosłowny.
avatar użytkownika Maryla

74. kulturalną rozmowę, bez tej charakterystycznej zajadłości

ZACZYNAM SIE ZASTANAWIAĆ, CO PAN UWAZA ZA NAPASTLIWOŚĆ? Sam fakt, ze korzystając z naszych praw obywatelskich zadajemy Panu pytania?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

75. Pytanie do P. Chochlewa:

Pytanie tłucze się po mojej głowie dawno, lecz TERAZ sam Pan to WYEKSPONOWAŁ: Najpierw Pana zacytuję: "Pozostają psychologiczne sceny Sucharski - Dąbrowski + te które ja uważam za ważne i potrzebne a zgodne z faktami (obsikiwany obraz, picie alkoholu itd.)" Pytanie: DLACZEGO uważa Pan za WAŻNĄ scenę z obsikiwaniem obrazu przez Westerplatczyków (zdaje sie początkowo w scenariuszu był to obraz Wodza?)- proszę wskazać jakie DOBRO spodziewa się Pan uzyskać w takim "psychologicznym" ujęciu (dobro- pod każdym możliwym względem, w tym także komercyjnym). A jeżeli nie dobro - tylko ZŁO, proszę wskazać ZASADNOŚĆ takiej sceny w JEDYNYM dotąd filmie opisującym walkę Polaków na Westerplatte z napaścią Niemców.; jaki to ZŁO ma stanowić PRZEKAZ ARTYSTYCZNY dla publiczności?

Selka

avatar użytkownika Maryla

76. Selka

Witam, prosze to pytanie wpisac w temacie "pytań do"... aby nam nie umknęło przy przygotowywaniu listy. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Anita_C

77. kulturalna rozmowa

Polega przede wszystkim na tym, że się szanuje rozmówcę. To jest punkt wyjścia. Oznacza to w tym przypadku, że nie wolno Panu nakazywać rozmówcy, o co ma Pana pytać. Używanie zwrotu "Kochani" nie powoduje automatycznie, że proponuje Pan kulturalną konwersację, tym bardziej, że stosuje Pan niedopuszczalną cenzurę.
avatar użytkownika wiki3

78. A to dobre!

"Dlaczego nie ma mowy o orle nad wejściem do koszar" A co, w pierwszym zamyśle miała być gwiazda Dawida?! Pozdrowienia

"Jeśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

avatar użytkownika Anita_C

79. Rzepka zwrócił uwagę

na rzecz zasadniczą. Pan reżyser realizuje procentowo zlecenia. Mnie też interesuje, czyje i jakie są zlecenia z tych pozostałych procentów? Proszę o odpowiedź.
avatar użytkownika TW Petrus13

80. Wierzę w jedynego Boga tak jak w Biblii.

znaczy się robi pan to w co pan wierzy? ;),faktycznie znamy dwie różne Biblie!


 

avatar użytkownika Rzepka

81. Anita

Niby to był taki "żarcik" o tym zleceniu, ale użyty przecież jako argument. W przeciwnym razie po co te wszystkie procentowe wyliczenia. Pisanie, że to żart, to zwykła ściema. Pan reżyser ujawnił po prostu swój sposób myślenia... Pozdr.
avatar użytkownika TW Petrus13

82. ps.

dopiszę jeszcze,wróżę panu karierę,można jeszcze nakręcić Bitwę Pod Grunwaldem,Pod Monte Casino.Skorzystać z scenariuszy pana Tomasza Grosa!,tu sukces murowany na skalę światową - i droga do Oskara :p


 

avatar użytkownika Joanna K.

83. Lancelocie - zgoda, tylko 7,6mm ma chyba wyższość w uzdrawianiu

od dziewiątki? Nie bardzo się znam ale skłonna jestem załatwić receptę.... P.reżyser narzeka na to, ze spotkały Go już wyzwiska? No to dedykuję Mu wiersz (Kochany reżyserze), którym uszczęśliwiał w 1982 r i później gienierała Jaruzelskiego E.Kamiński - znakomity aktor, właśnie za plugawienie godności Polaków. Zamieściłam go tutaj: http://blogmedia24.pl/node/8787#comment-23579

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski