Adiutant Hubala odznaczony

avatar użytkownika Maryla

Adiutant Hubala odznaczony

Katarzyna Kopacz 06-04-2009, ostatnia aktualizacja 06-04-2009 16:27

96-letni Romuald Rodziewicz, ps. Roman, adiutant legendarnego mjra Henryka Hubala, otrzymał w Londynie Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Romuald Rodziewicz
autor zdjęcia: Katarzyna Kopacz
źródło: Rzeczpospolita
Romuald Rodziewicz

W brytyjskiej Ambasadzie RP wręczono odznaczenia wybitnym kombatantom II wojny światowej. Odznaczenie Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski otrzymała także 102- letnia Elżbieta Andrzejowska.

Rodziewicz jako kapral rezerwy uczestniczył w kampanii wrześniowej . W 110. pułku ułanów pod dowództwem słynnego ppłk Jerzego Dąbrowskiego przeszedł cały szlak bojowy. Po upadku Warszawy był świadkiem przejęcia dowództwa przez majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala” i utworzenia z ochotników Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego. Przyjął pseudonim „Roman” i wraz z „Hubalem” walczył do czerwca 1940 roku – śmierci majora. Po rozproszeniu oddziałów, został łącznikiem Armii Krajowej. Aresztowano go 25 sierpnia 1943 roku. Przetrzymał Oświęcim, Brzezinkę i Buchenwald. W czasie wojny Rodziewicz rozbrajał bomby alianckie w Dreźnie. Wyzwolenia przez Amerykanów doczekał w Salzburgu. W Rzymie na podstawie jego opowieści Melchior Wańkowicz napisał książkę „Hubalczycy”. Po przeniesieniu z jednostką do Anglii został zdemobilizowany. Na Wyspach pracował jako hutnik, górnik i tokarz. Na emeryturę przeszedł w 1978 roku.

Na podstawie jego wspomnień powstała także książka „Z miejsca na miejsce. W cieniu legendy Hubala” Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm. Niebawem ukaże się ona w Stanach Zjednoczonych pod tytułem „

 

http://www.rp.pl/artykul/10,287471.html

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika kazef

1. W cieniu legendy Hubala

Marylo, dzieki za tego newsa, bo mógłym przeoczyc. Gorąco polecam książkę „Z miejsca na miejsce. W cieniu legendy Hubala” Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm, powstałej na podstawie wspomnień z barwnego życia Romana Rodziewicza. W ksiązce obok opisów wojennych przeżyć i dramatów, mozna znależć z wyczuciem zarysowany wątek miłosny z życia R.Rodziewicza. Autorka zrobiła to tak subtelnie, że ciarki przechodza po plecach gdy czyta się o spotkaniu po latach... W tym roku we wrzesniu wyjdzie kolejna, nowa ksiązka A.Ziółkowskiej-Boehm, w której pisarka wraca do watków okołohubalowych. Więcej zdradzic nie mogę, ale już się nie mogę doczekać...