11 maja 2009

avatar użytkownika Ryszard Czarnecki
Miś i Merkel łapy nie dadzą… Frau Merkel zapowiedziała, że nie będzie podawać ręki eurosceptykom i przeciwnikom Traktatu Lizbońskiego. Ciekawe, czy na ten straszliwy ostracyzm narażony będzie również prezydent RFN Horst Köhler, który przecież od roku zwleka z ratyfikacją przez Niemcy owego Traktatu?

1 komentarz

avatar użytkownika Dominik

1. demokracja w niemieckim wydaniu?

Panie pośle - oby tylko skończyło się na niepodawaniu ręki. A jak ta Niemka zapragnie widzieć wszystkich eurosceptyków w jednym miejscu - tak dla porzadku? Albo jakoś ich wszystkich pozaznaczać, co pozwiliłoby jej uniknąć pomyłki przy ewentualnym kontakcie? Wniosek z tego taki, że mozna byc pederastą, lesbą, bolszewikiem czy jakimś innym dewiantem, byle nie eurosceptykiem. Niezłe...
tede