Pytanie o zgodę

avatar użytkownika SpiritoLibero

Ameryka mówi i ma. Obama poprosił - Polska wyśle 600 żołnierzy na wojnę.
Tusk pytany w radiowej Trójce, czy zwiększy się polski kontyngent w Afganistanie, powiedział: "Jeśli będzie trzeba taką decyzję podjąć, jeśli nie będziemy mieli de facto innego wyjścia, to trzeba będzie tę decyzję podjąć".

Pierwsza chyba tak „niechętna” wypowiedź polskiego premiera w sprawie wojny w Afganistanie. Wszystkie poprzednie rządy w serwilistycznym uniesieniu podkreślały świętość sprawy, za którą przyszło nam walczyć u boku naszego najlepszego sojusznika – USA. Przez wszystkie lata naszego zaangażowania militarnego u boku armii amerykańskiej po 11 września, żaden z naszych polityków nie postawił jasno pytania – czym naprawdę jest ta wojna? Czego na niej szukamy i jakich żywotnych interesów naszego państwa bronimy?

Odpowiedź na te podstawowe pytania mogłaby być niewygodna dla klasy politycznej i szokująca dla opinii publicznej.

Nikt nie odważy się powiedzieć głośno, że ta wojna to po prostu agresja, że zaczęła się z zemsty Amerykanów po zamachach z 11 września, w które żaden z Afgańczyków nie był zamieszany. Nikt nie powie, że nasi wrogowie, których zwalczamy w Afganistanie są ludźmi należącymi do plemion niemających żadnych zatargów z Polską i mających w nosie nasz region i całą Europę. Chcą tylko, by obcy żołnierze poszli sobie z ich kraju.

A przede wszystkim żaden z nich nie powie, że nie istnieje żadna wojna z terrorem. Że to wymysł. Że istnieje jedynie wojna terrorystyczna stworzona przez rządy, z naszym włącznie i w naszym imieniu.

W czasie trwania I Wojny Światowej brytyjski premier, Lloyd George, miał zwierzyć się wydawcy gazety Manchester Guardian: „Jeśli ludzie znaliby prawdę, wojna skończyłaby się jutro. Lecz naturalnie nie znają jej i nie mogą jej poznać”.

Coś się zmieniło? Faktycznie, dużo się zmieniło. Biorąc pod uwagę, że ludzie stali się bardziej świadomi, propaganda stała się bardziej wyszukana. Jednym z twórców współczesnej propagandy był Edward Bernays, Amerykanin, który wierzył, że naród w wolnych społeczeństwach można okłamać, robiąc to tak, że nikt się nie zorientuje. Wynalazł eufemizm do słowa propaganda. Nazwał go public relations, inaczej PR.

„To co jest istotne - mówił - to iluzja”.

„Wyznaję – napisał Lord Curzon ponad 100 lat temu – że narody nie są niczym innym jak pionkami na szachownicy, na której rozgrywa się wielki mecz o dominacje nad światem.”

Od zakończenia II Wojny Światowej USA, uważane za ideał demokracji i lider tzw. „wolnego świata”, obaliły 50 rządów, z demokracjami włącznie oraz zdławiły około 30 ruchów wyzwoleńczych. Miliony osób na całym świecie zmuszone zostały do porzucenia swoich domów i poddania się okrutnym sankcjom. Bombardowanie jest tak amerykańskie jak jabłecznik.

Dwie kategorie wszystkiego

Przyjmując Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury w 2005 roku, Harold Pinter zadał pytanie:

„Dlaczego brutalność, okrucieństwa, prześladowania wolnej myśli przez system komunistyczny są doskonale znane na Zachodzie, podczas gdy kryminalne akcje amerykańskie nie zdarzyły się nigdy? Nic nigdy się nie zdarzyło. Nawet gdy się coś działo, to nic się nie działo.”

Inwazja nie jest inwazją, gdy jest dokonywana przez nas. Terror nie jest terrorem, gdy to my go stosujemy. Zbrodnia nie jest zbrodnią, gdy my ją popełniamy. Nic się nie zdarzyło. Nawet gdy się coś działo, to nic się nie działo.

W arsenale naszych wolności są dwie kategorie ofiar. Niewinne ofiary zamachów na WTC były ofiarami, które miały ciężar gatunkowy. Niewinne ofiary bombardowań NATO w Afganistanie są ofiarami mało znaczącymi. Izraelczycy są ważni. Palestyńczycy już nie tak bardzo. Kurdowie buntujący się przeciwko Saddamowi byli ważni. Lecz ci sami Kurdowie buntujący się przeciwko Turcji już tak ważni nie są. Turcja jest członkiem NATO. Turcja należy do obozu narodów krzewiących wolność i demokrację...

Nie jest ważne, kto zasiada w Białym Domu - George Bush czy Barack Obama.

Obama zainspirowany wojnami Busha rozpoczął nową wojnę, w Pakistanie. Tak jak Bush, grozi Iranowi, krajowi, który Hillary Clinton gotowa jest „unicestwić”. Przestępstwem Iranu jest jego własna niezależność. Po pozbyciu się Szacha, pupila Ameryki, Iran jest jedynym państwem muzułmańskim bogatym w ropę, które jest poza kontrolą USA. Nie okupuje niczyjej ziemi i nie zaatakował żadnego kraju. W przeciwieństwie do Izraela, który posiadając głowice nuklearne dzieli i rządzi na Bliskim Wschodzie w imieniu USA.

Izrael – jedyny sprawiedliwy?

Wszystkie kraje krzewiące „pokój i wolność” robią co mogą, by zdławić krytykę brutalnych działań Izraela w Palestynie. Czy mamy świadomość ogromu zbrodni wojennych popełnionych w Gazie? 29 członków jednej tylko rodziny - dzieci, staruszkowie zostali razem z domem wysadzeni w powietrze, pogrzebani żywcem, a po ruinach ich domu przejechały się spychacze...

Poczytajcie sobie raport, napisany przez południowo–afrykańskiego sędziego, Richarda Goldstone’a, Żyda z pochodzenia.

Robi się wiele, by zminimalizować winy Izraela przedstawione w raporcie ONZ. Bo tylko jedno państwo, Izrael, ma „pełne prawo do istnienia” na Bliskim Wschodzie. Tylko jeden naród ma prawo grozić innym. Tylko jeden naród może bezkarnie uprawiać dyskryminację rasową za zgodą całego „wolnego” świata.

Gdy pomyślę, że Polska jest uważana za „najlepszego ambasadora” Izraela w Unii Europejskiej, a nasze kraje łączy wręcz „mistyczne porozumienie”, to jest mi po prostu wstyd.

Rzeczpospolita ma długie i chwalebne tradycje kontaktów z Islamem. Wykuwane na polu bitwy w obronie chrześcijaństwa przysporzyły nam szacunku i uznania w oczach Turków i Persów.

Turcja była jedynym państwem, które nie uznało nigdy rozbioru Rzeczpospolitej. Według starego obyczaju dyplomatycznego zapowiadano wejście Posła Lechistanu, który nie mógł się pojawić.

Polscy muzułmanie, Tatarzy, za wierną służbę zostali uszlachceni.

Persowie serdecznie ugościli armię Andersa. Rzesze Irakijczyków wykształciły się w Polsce.

Nasze rządy, jeden po drugim, trwonią ten kapitał sympatii i szacunku zdobywany przez stulecia.

Czy ktoś pytał nas o zgodę?

33 komentarzy

avatar użytkownika janekk

1. Podpisuję się pod tym

Podpisuję się pod tym artykułem, bo prawi nic tu do dodania, chyba że przypomnieć słowa Wołodyjowskiego "jak nie będą się ciebie bali, to się będą z ciebie śmiali". Żydom i przywódcom islamskim każda wypowiedź ujdzie na sucho (coś co ich niewątpliwie łączy) bo z nimi stoją masy zwolenników (lub pieniądze) i żaden polityk lub sędzia w obawie o swoją skórę nie zechce egzekwować od nich politycznej poprawności. Tak rabini jak i mułłowie mogą rzucać wszelkie groźby lub oszczerstwa bez obaw o konsekwencje. Pozostali są poddani terrorowi który powoduje ich ubezwłasnowolnienie. Jeżeli narody Europy się nie obudzą to może być dla nich za późno (dla Ameryki chyba już jest za późno) i Europa stanie się kolejnym po Ameryce żandarmem świata (do czasu gdy obaj żandarmi połącza się tworząc jednego super-żandarma światowego. I to chyba będzie ów New World Order czyli Nowy Porządek Świata będący celem żydomasonerii. Pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika Jacyl

2. Odniosę się do pierwszej

Odniosę się do pierwszej części Twojego artykułu. Afgańczycy faktycznie chcą tylko wolności i bycia u siebie bez obcych czy to rosjan czy też amerykanów. Ich walka przypomina mi walkę Polaków w czasach Powstań. Ostatnio zastanawiałem się także nad tym jaki byłby PR Krzyżaków w czasie wojny Polsko Krzyżackiej w XVw. Sądzę że bardzo podobny do tego z czym mamy doczynienia w sprawie Afganistanu. Niedługo będziemy obchodzić 600 lat Bitwy pod Grunwaldem. Ale pamiętajmy o tych setkach rycerzy z zachodnich krajów którzy przyjechali walczyć z "poganami" i "heretykami" po stronie Krzyżaków. Jak to dobrze że nie było jeszcze wtedy telewizji.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika Summa Ri

3. SL

Chciałbym zwrócić uwagę, iz słowotwór "nasze rządy" jest zupełnie nieadekwatny do sytuacji Polski powojennej. Nasze, to znaczy czyje? Bardziej adekwatny jest "rządy nad Polakami".
avatar użytkownika SpiritoLibero

4. Summa Ri

masz rację :) Przejęzyczyłem się. Proszę o wybaczenie... :D

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika Lancelot

5. Jacyl

Jak to dobrze że nie było jeszcze wtedy telewizji..... A ja bym dodał : A kró;lem Polski był Litwin..,) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika basket

6. Spirito

"Gdy pomyślę, że Polska jest uważana za „najlepszego ambasadora” Izraela w Unii Europejskiej, a nasze kraje łączy wręcz „mistyczne porozumienie”, to jest mi po prostu wstyd." Czy możesz podać kto jest autorem tej oceny? Nie mam zamiaru próbować rozwijać tematu, jestem zwyczajnie ciekaw nazwiska tego zgrywusa... Pozdr. PS Nie wstydź się - please...

basket

avatar użytkownika SpiritoLibero

7. To zdanie autora

Osobiste.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika MarkD

8. SpiritoLibero

Czy chciałby Pan by agregować ten lub inny Pana blog na nieznudzeni.pl (Inicjatywa wzmacnia prawicę i nie jest konkurencyjna wobec świetnych portali takich jak blogmedia24) Pozdrawiam
avatar użytkownika SpiritoLibero

9. MarkD

Proszę Pana, jest mi bardzo miło, że zwrócił się Pan z ta propozycją. Nie reprezentuję jakiejś określonej opcji politycznej w rozumieniu partyjnym czy szerzej lewica/prawica. To o czym piszę porusza problemy raczej ponad podziałami politycznymi. Jedyne opcje, które są mi zdecydowanie obce to wszelkie totalitaryzmy z syjonizmem i neokonserwatyzmem na czele. Będę zaszczycony jeśli znajdzie się dla mnie miejsce także u Was. Wszystkie moje materiały może Pan znaleźć na moim blogu (to tak, żeby wyrobić sobie zdanie:) Proszę mi powiedzieć na czym miałaby polegać ta agregacja? Najlepiej PW Pozdrawiam.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika MarkD

10. PW zostawię na inne okazje :)

Agregator blogów http://nieznudzeni.pl zbiera blogi tych autorów, których Polska nie nudzi. Nie ma tam dyskusji, a jedynie przekierowanie do blogu autora, gdzie po zalogowaniu (ew.rejestracji) można podjąć wolną dyskusję z autorem. Przyczyny powstania i opisanie idei portalu zamieściłem w poście http://markd.pl/zejsc-czy-wyjsc/ natomiast technikalia idei przedstawiłem w schemacie http://markd.pl/nieznudzeni-polska-blogerzy-bez-cenzury/ Stało się to po tym jak zlikwidowano mój blog na S24. Dodałem Pana blog do agregacji http://nieznudzeni.pl Pozdrawiam MarkD PS.Mail mój znajdzie Pan na stronie http://markd.pl

Ostatnio zmieniony przez MarkD o ndz., 28/03/2010 - 18:04.
avatar użytkownika SpiritoLibero

11. O :)

To Pan też z tych "ewaporowanych" :D Moja przygoda na Salonie nie trwała zbyt długo i skończyła się awanturą. Widać, ze tam są już przy władzy ci, znudzeni Polską...

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika MarkD

12. Trafna konstatacja

avatar użytkownika SpiritoLibero

13. Już wstawiłem banerek :)

Proszę odebrać pocztę.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika Errata

14. A niedlugo Zydzi zrobia nam

A niedlugo Zydzi zrobia nam rezerwaty w Tatrach lub Karkonoszach!

Oczywiscie za zaslugi!

Ostatnio zmieniony przez Errata o ndz., 28/03/2010 - 20:10.

Errata

avatar użytkownika SpiritoLibero

15. Tfu!

Na psa urok!

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika MarkD

16. Dzięki

za banerek. Pozdrawiam PS.Ja w salonie spędziłem ponad dwa lata. Skasowano mój blog wraz z wszystkimi postami za inicjatywę Hyde Park 24.
avatar użytkownika SpiritoLibero

17. MarkD

Z banerkiem udało sie ale musiał małoletni pomóc :) A on słuzy takze za hiperłącze? Bo u mnie jest "martwy"...

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika roma anna

18. Jacyl

*Ich walka przypomina mi walkę Polaków w czasach Powstań.* Problem w Afganista, raczej przypomina ten, ktory mial miejsce w Polsce po II wojnie swiatowej. Tam ma miejsce walka bratobojcza, podsycana przez wplywy zewnetrzne. Ja znam sprawe z pierwszych ust, bo samych Afganczykow. Prosze nie zapominac, iz niestety takze w Polsce manipuluje sie poteznie opinia publiczna.
avatar użytkownika Jacyl

19. Anno

A w czasie Powstań to było inaczej? Także miała miejsce walka bratobójcza, tyle że część zdrajców miała mundury carskie.

"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi, depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" Platon "Państwo"

avatar użytkownika nurni

20. .

"czym naprawdę jest ta wojna? Czego na niej szukamy i jakich żywotnych interesów naszego państwa bronimy?" Odpowiedz na dwa pierwsze pytania jest trywialna, za to pytanie ostatnie zasluguje na uwagę. Faktycznie jaki jest polski interes w tej całej hucpie. Absolutnie cała klasa polityczna od (niestety) Antoniego Macierewicza przez Kaczynskiego i Tuska, po Leszka Millera przekonywała ze polska racją stanu jest stać przy naszym sojuszniku. Wygłada na to ze nasz udział w pacyfikacji Iraku i Afganistanu jest jakims rodzajem hołdu lennego. Senior potrzebuje nas wiec przykłekamy i mowimy: czego żądasz. No dobra, daleki jestem od tego by sie oburzać bo twierdze ze polityka bardziej przypomina to co dzieje sie na ulicy niż to co pokazują nam w telewizji. Silniejszy bierze wszak za ochronę i jesliby uznal kiedys ze dla obrony socjalizmu, pardon demokracji, trzeba by polskich oddziałów do pacyfikacji np Islandczyków to rolą wasala jest spelnic oczekiwania. Co mamy jednak w zamian? Guzik z pętelką Plamimy polski mundur pacyfikacją niepodległych panstw i depczemy nie swoją ziemię. O ile z idiotycznych zarzutów ze pacyfikowaliśmy Czechosłowację w 68 mozemy sie spokojnie wyłgac o tyle w sytuacji gdy wszystkie znaczące sily polityczne powiadają ze za tą akcją akurat stoi nasza racja stanu. Wyłacznie najbezczelniejsi z owych przedstawicieli gawędzą o jakiej demokracji czy obronie ideałow wolności. Czyli cenę placimy ogromną. Akurat przy tej okazji nie mam na myśli krwi żołnierzy polskich bo twierdze ze to nie żolnierze tylko kondotierzy. Wbrew popularyzatorom czarnej legendy Polski nie musieliśmy sie jakos specjalnie wstydzic, no moze pomijając ekspedycje na Dominikane - ale i to sytuacja niepoprównywalna. Decyzją naszych pryncypałów jestesmy typowym okupantem. Pewno wszyscy bedą strasznie zdziwieni i oburzeni gdy w warszawskim metrze wybuchną kiedyś bomby. Na fali powszechnego oburzenia nikt nie bedzie pamietał o tym ze prawdziwymi terrorystami sa polskie odzialy wysyłane do pacyfikacji afganskich i rackich miast i wsi. Oberwiemy my a nie wasale ktorzy mają ochrone osobistą. Wasale mają to zresztą serdecznie w nosie, by jakos tam funkcjonować w polityce muszą PRZYJĄĆ reguły gry.
avatar użytkownika SpiritoLibero

21. nurni

Zdaje się, że dotknęłaś/łeś (?) sedna problemu. Uderzające jest, że są sprawy, w których nasi guwernatorzy są bardzo zgodni, wręcz ponad podziałami. To mówi wszystko o suwerenności naszego państwa. Pozdrawiam.

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika nielubiegazety2

22. Rolowanie

nas przez Amerykanów nawet mnie nudzi. To naprawdę duża sztuka. Bo byłem realistą. i pytałem jeżeli nie USA to kto. Tyle że Ameryka jest coraz mniej amerykańska. Ruchy narodowowyzwoleńcze? Bez przesady. Alternatywa była jedna: albo USA, albo Sowieci. Jakie narody?
nielubiegazety2
avatar użytkownika nurni

23. Alternatywa była jedna: albo USA, albo Sowieci.

Piszemy tu pewnymi skrótami myslowymi ale chyba rozumiem co chciales napisac. Oceniam takie stanowisko b źle, twierdze nawet ze jest zródłem upadku Rzeczpospolitej. Bo pytanie komu sie oddac w tym niespecjalnie przyjaznym srodowisku swiadczy nie o realiźmie ale na zgodzie co do tego ze jesteśmy jako Polacy narodem zamieszkującym pod latarnią. JKM o ktorym jestem roznego zdania, zadał swego czasu bardzo przytomne pytanie. Czemu na kazdym kroku podkreslamy ze chcemy silnie do NATO, czemu wołamy ze chcemy byc w Unii Europejskiej. To faktycznie jakies samobójstwo, to mentalna kapitulacja. Juz chocby dla podbicia ceny dla której wypniemy kuper temu czy tamtemu warto pytac (jak zauwazał praktyk JKM) za ile. Choc na chwile byc suwerenem..... Nie moge zrozumiec tej za przeproszeniem linii czy taktyki - moze dlatego ze w handlu robie i wylecialbym z tej branzy dawno gdybym wołałał "chce, bardzo chce kupic" a dopiero wyciagnąwszy portfel zapytałbym "ile to kosztuje". Ja handluje jakims tam badziewiem, ale nigdy bym tam nie zrobił. Czym handlują (czy aby nie Polską?) nasze elity? Czymś mniej waznym niz to badziewie???? Pisałem o wasalizacji elit, chyba precyzyjniej byłoby napisac o paserstwie.
avatar użytkownika basket

24. Czy możecie Panowie

ustalić kto nas ostatecznie roluje? Amerykanie,Rosjanie,Niemcy,Izrael,Litwini,Ukraińcy,UE-Bruksela, NATO, czy też nasi znakomici politycy których - mimo wszystko - sami wybieramy. A jeśli chodzi o to, "że nic z tego nie mamy" /to jeden z elementów rolowania/, to warto zapytać, sprawdzić i dowiedzieć się jak umiemy załatwić sobie najprostszy biznes który mógł wynikać z naszego uczestnictwa np w działaniach irackich. Ostatnio widzieliśmy jak premier ze swoim ministrem załatwiał historyczny interes sprzedaży polskiej gospodarki morskiej - pół Polski oczekiwało czy wpłynie "przelew"....i co ?

basket

avatar użytkownika nurni

25. Basket

Czy możecie Panowie ustalić kto nas ostatecznie roluje? -- Ooooo ... to proste. Ten kto paserowi zapewni lepszą cenę i przyszłośc. Slowem każdy chetny do "zainwestowania" w Polske.
avatar użytkownika SpiritoLibero

26. @All

"...czy też nasi znakomici politycy których - mimo wszystko - sami wybieramy." Obawiam się, ze my raczej nikogo nie wybieramy. Ostatnie 'wybieralne" stanowisko - urząd prezydenta też powoli odchodzi do lamusa. Dąży sie do systemu dwupartyjnego bo leniwym naszym "lalkarzom" łatwiej kontrolować 2 opcje. Włosi, którzy słynęli z mnogości partii już to przerobili i maja dwa bieguny. W Polsce jest śmieszna sytuacja bo też niby są dwa i obydwa..."prawicowe" :)

http://polacy.eu.org/

avatar użytkownika nielubiegazety2

27. Rozumiem

tylko poza krytyką nikt, ale to nikt nie napisał rozsądnego scenariusza alternatywnego, poza JKM, któremu brakowało w stanie wojnennym reform gospodarczych. Bo on taki bardziej legalista. Tylko Chinach to on chciałby by być sekretarzem prowincji, górnikiem dołowym, szwaczką, dysydentem w obozie reedukacji, a może papistą? Też w obozie reedukacji. Nie jest ponad miliard, mieliśmy poloneza nie głowice jądrowe i sąsiada, co jak się upije to macha pistoletem, nieodbezpieczonym.
nielubiegazety2
avatar użytkownika nurni

28. SpiritoLibero

Dąży sie do systemu dwupartyjnego bo leniwym naszym "lalkarzom" łatwiej kontrolować 2 opcje == Rzecz tu nie tylko w oszczednosciach ale i w umiejętnym operowaniu ryzykiem. Podam pewien przykład ktory mną wstrząsnął. Akcja miala miejsce w latach 90-tych. "Straszliwy" boj miedzy SLD i AWS-em. Wybory wygrywa AWS, naród szczęsliwy, no emocje wielkie. Kilka miesiecy po wygranych wyborach przez ow AWS ukazaly sie sprawozdania wyborcze. Okazało sie ze 100 tysiecy (czy milionów) na kampanie AWS podarowała firma świetnie umiąca liczyć Arthur Andersen. Byłem tym zaskoczony ale szybko mi mineło. Arthur Andersen nie wywala wszak pieniedzy w błoto. DOKŁADNIE taką samą kwote kombinatorzy z Arthur Andersen'a przeznaczyli na fundusz wyborczy SLD........ Tak sie to robi, a mówiąc prrecyzjniej tak to działa. Wielkie igrzyska, wielka niewiadoma? Wolne żarty. Jakos nikogo nie zdziwło gdy Obama swoj pierwszy garnitur urzedników zrobił z ludzi pani Clinton - co to tak walczył z nią zażarcie... Nikogo tez nie zdziwło ze w owym pierwszym garniturze znalezli sie ludzie Busha - z którym Banan zawalczył rownie zażarcie. Ci którzy wiedzą w czym rzecz od dawna obstawiają i czarne i białe w ruletce ktora tak fascynuje tlum. Twierdze (wracajac do naszego podwórka) ze ludźmi NAJMNIEJ zainteresowanymi w tzw prawyborach w Peło byli ludzie WSI. Zdradek? Świetnie! Jamajka? Świetnie! Nie byłbym oczywiscie sobą gdybym nie zwrócił Panstwa uwagi na mą nieprzecietną inteligencje, dalekowzrocznosć, madrość i rzecz jasna skromność. Komentowałem jakos te "prawybory"? Prosze składac mi hołdy i rzecz jasna wpisywać miasta!
avatar użytkownika nielubiegazety2

29. Łódź -

Karolew :)
nielubiegazety2
avatar użytkownika basket

30. nurni

Nie tylko oni Radek, czy ten co go "kocha: Świetnie! Sąsiedzi też! FAZ już pisze: spokojny, cichy, zrównoważony - czyli d.... wołowa - świetnie..

basket

avatar użytkownika Maryla

31. nie mam mojego archiwum

ale przypominam wszystkim częste pielgrzymki Komorowskiego do Berlina - nawet z całym parlamentem ! Rok 2008 - lato - warto poszperać, jak ktos ma czas. Pełne poddaństwo, chociaż wydawało sie, ze po "namaszczeniu" Radka wizytą prywatna w Chobielowie przez min, SZ Niemiec, to on jest nastepcą... Cóż, wybory w Niemczech zmieniły układ sił. Radek przepadł, Tuska odsunęli, namaścili Bronka. To żadna sensacja z sympatia Niemców dla Komorowskiego - pracował ciężko na błogosławieństwo.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika janekk

32. Jest tylko jedna sprawa w

Jest tylko jedna sprawa w temacie który tak znakomicie został tu przedstawiony, która mnie intryguje - Jak sponsorzy tych politycznych aktorów zabezpieczają się na wypadek ich nielojalności czyli inaczej nie wywiązania się z umowy, czy zresztą taka umowa istnieje czy stawiają raczej na inteligencję swych protegowanych wybierając tych bystrzejszych? Z tego co gdzieś czytałem i nawet widziałem zdjęcia to Obama uczestniczył w party a może raczej w "przesłuchaniu" przez swoich sponsorów, ale myślę że sama dżentelmeńska umowa tu nie wystarczy (może to jest metryka albo inny haczyk, może historia kilku innych prezydentów którzy próbowali się urwać z łańcucha). Może podstawowym warunkiem szansy zostania politykiem jest posiadanie na niego haka połączone z ambicją zrobienia kariery? Jeżeli tak, to moim podstawowym pytaniem do jakiegokolwiek kandydata (i najlepiej jakby odpowiadał pod rygorem odpowiedzialności karnej) byłoby: czy są na niego jakieś haki? Przyznanie się do czegoś nie musiałoby się wiązać z rezygnowaniem z kandydowania, wręcz przeciwnie - uwiarygadniałoby takiego kandydata. Na razie możemy tylko "odhaczać" kandydatów na podstawionych nam listach albo nie "odhaczać" co na jedno wyjdzie bo zrobią to i bez nas. Pozdrawiam

janekk

avatar użytkownika SpiritoLibero

33. janekk

"Może podstawowym warunkiem szansy zostania politykiem jest posiadanie na niego haka połączone z ambicją zrobienia kariery?" Prezydent Wilson jest tu doskonałym przykładem.

http://polacy.eu.org/